Re: T48 czerwone czy Black label
Postautor: rozrywek » poniedziałek, 16 maja 2022, 07:17
Koledzy.
Pozwolicie że zmienię koncepcję tematu odrobinę.
Każdy tu poleca swoje, sprawdzone, i fajnie.
Box, sorki za zmianę, ale myślę że warto.
Znamy te dobre, sprawdzone, jeden woli te, drugi inne, ale wszystkie są w pewnej klasie, dobrej klasie.
Absolutnie nie można złego słowa powiedzieć o żadnych wymienionych powyżej.
Pytanie:
Które są tak kijowe że szkoda sobie głowy zawracać?
Otwożę listę:
Turbo grom 72, firmy browin.
Wszystkiego trzeba spróbować.
No to spróbowałem.
Takiego mi bajzlu narobiły, jakby się zestrachało stado pelikanów, po kebabie z kilogramem BOBU.
Takie turbo, trabant z silnikiem ferrari, zawył, ruszył i zdechł ford tektura.
I normarny człek, zadawał pytanie, wylać czy destylować?
I w pindu wylądowały, w muminku.
Kij z tym cukrem, szkoda czasu.
Reasumując, nie polecam.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............