[szybkowar] Szybko, prosto i w dziewiczy rejs! MarianM
-
Autor tematu - Posty: 2
- Rejestracja: niedziela, 22 lis 2009, 19:47
- Ulubiony Alkohol: 1-wino, 2-piwo, 3-psota
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: warminsko-mazurskie
Witam.
Chciałbym zaprezentować swój pierwszy sprzęt. Konstrukcja bardzo prosta, szybka do zmontowania i nie droga.
Deflegmator, chłodnica, wężyki zakupione w Euro-Winie, obieg wody wymuszony pompką z filtra akwarystycznego do tego szybkowar 12l, obejmy do rur (fi 40mm).
Po zmontowaniu (około 30 minut włącznie z przycięciem płyty wiórowej) płytę zawiesiłem nad kuchnią i rozpocząłem pierwsze psocenie. Z 10l wina uzyskałem 2l około 70% psoty.
Przepraszam za jakość zdjęć ale były robione wieczorową porą przy użyciu komórki.
Będę wdzięczny za konstruktywną krytykę od bardziej doświadczonych kolegów i inne sugestie dotyczące konstrukcji.
Pozdrawiam.
Marian
Chciałbym zaprezentować swój pierwszy sprzęt. Konstrukcja bardzo prosta, szybka do zmontowania i nie droga.
Deflegmator, chłodnica, wężyki zakupione w Euro-Winie, obieg wody wymuszony pompką z filtra akwarystycznego do tego szybkowar 12l, obejmy do rur (fi 40mm).
Po zmontowaniu (około 30 minut włącznie z przycięciem płyty wiórowej) płytę zawiesiłem nad kuchnią i rozpocząłem pierwsze psocenie. Z 10l wina uzyskałem 2l około 70% psoty.
Przepraszam za jakość zdjęć ale były robione wieczorową porą przy użyciu komórki.
Będę wdzięczny za konstruktywną krytykę od bardziej doświadczonych kolegów i inne sugestie dotyczące konstrukcji.
Pozdrawiam.
Marian
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 190
- Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
- Status Alkoholowy: Destylator
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Szybko, prosto i .... w dziewiczy rejs!!! -mój pierwszy raz
wszystko fajnie, tylko czy woda nie zagrzewa Ci się za szybko? Ja mam garnek 50L i po 5h brykania, woda ma ponad 30C, zaczynam od 5C.
Teraz planuje zanabyć z allegro taką chłodnicę/radiator.
Teraz planuje zanabyć z allegro taką chłodnicę/radiator.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner
- William Faulkner
Re: Szybko, prosto i .... w dziewiczy rejs!!! -mój pierwszy raz
pozdrówka - Ramzes22
W samej instalacji nie ma się do czego przyczepić. Prosta i czysta. Osiągane stężenie bardzo przyzwoite. Pewnie winko było nieźle procentowe.
Co do chłodzenia to proponuję granek wody chłodzącej zastąpic większym i ładować co jakiś czas lód do obniżenia temperatury. Zaoszczędzisz na wodzie. Instalację masz w kuchni więc pewnie jest lodówka w pobliżu.
Co do chłodzenia to proponuję granek wody chłodzącej zastąpic większym i ładować co jakiś czas lód do obniżenia temperatury. Zaoszczędzisz na wodzie. Instalację masz w kuchni więc pewnie jest lodówka w pobliżu.
pozdrówka - Ramzes22
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Szybko, prosto i .... w dziewiczy rejs!!! -mój pierwszy raz
Oczywiście wiecie, że przy poborze wody jaką ciągnie chłodnica przeciętny wodomiar nawet nie drgnie?..
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 7 gru 2009, 13:50 przez Juliusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: ...zaniedbane 'ą' z 'jaką'
Powód: ...zaniedbane 'ą' z 'jaką'
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Szybko, prosto i .... w dziewiczy rejs!!! -mój pierwszy raz
@Kucyk
Ot i jest nieporozumienie. Jak wiemy wynikiem 'przerabiania' etanolu (np w samochodzie, czy w człowieku) jest woda choć z opóźnieniem. No dobrze... ALE ile trzeba by pić aby tej wody w środowisku przybywało?!
Wyczuwam tu Kucyku jakąś, delikatną (nie silną tylko delikatną, taką finezyjną a właściwie słabą a może nawet prawie nieistniejąca, znikomą i nikłą) niechęć do systemów chłodzenia w obiegu zamkniętym...
Taki pomysł jest powodowany ekologicznie poprzez oszczędność wody. Być może w Europie jeszcze problemu z wodą nie ma, tu w Oz już jest i to spory. I dlatego i dlatego ja mam system z obiegiem zamkniętym.
Prawdę mówiąc nie sprawdzałem wodomierza (a ja mam wodomierz NIEPRZECIĘTNY no bo australijski ) ale sprawdzę i zapodam zużycie wody przez chłodnicę na godzinę.
Dodam, że teraz mamy lato, jest ciepło (35C - 37C) co nie pomaga bo wody w obiegu bardziej nie zchłodzę ale ciągle wszystko jest ok.
@urbi 'alkohole-domowe':
Oczywiście idealnie jest gdy końcowa temperatura destylatu jest w okolicach 20C, nie zawsze jednak jest to możliwe i gdy temp. jest wyższa np 35C -40C to nie jest jeszcze problem. Skroplenie w chłodnicy nastąpi nawet gdy temperatura otoczenia par alkoholu sięga 50C tyle, że szlachetny wyciek będzie znaczniej ciepły ALE ciągle będzie płynem i to szlachetnym.
Juliusz
Ot i jest nieporozumienie. Jak wiemy wynikiem 'przerabiania' etanolu (np w samochodzie, czy w człowieku) jest woda choć z opóźnieniem. No dobrze... ALE ile trzeba by pić aby tej wody w środowisku przybywało?!
Wyczuwam tu Kucyku jakąś, delikatną (nie silną tylko delikatną, taką finezyjną a właściwie słabą a może nawet prawie nieistniejąca, znikomą i nikłą) niechęć do systemów chłodzenia w obiegu zamkniętym...
Taki pomysł jest powodowany ekologicznie poprzez oszczędność wody. Być może w Europie jeszcze problemu z wodą nie ma, tu w Oz już jest i to spory. I dlatego i dlatego ja mam system z obiegiem zamkniętym.
Prawdę mówiąc nie sprawdzałem wodomierza (a ja mam wodomierz NIEPRZECIĘTNY no bo australijski ) ale sprawdzę i zapodam zużycie wody przez chłodnicę na godzinę.
Dodam, że teraz mamy lato, jest ciepło (35C - 37C) co nie pomaga bo wody w obiegu bardziej nie zchłodzę ale ciągle wszystko jest ok.
@urbi 'alkohole-domowe':
Oczywiście idealnie jest gdy końcowa temperatura destylatu jest w okolicach 20C, nie zawsze jednak jest to możliwe i gdy temp. jest wyższa np 35C -40C to nie jest jeszcze problem. Skroplenie w chłodnicy nastąpi nawet gdy temperatura otoczenia par alkoholu sięga 50C tyle, że szlachetny wyciek będzie znaczniej ciepły ALE ciągle będzie płynem i to szlachetnym.
Juliusz
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Szybko, prosto i .... w dziewiczy rejs!!! -mój pierwszy raz
Witaj J!
Ja też jestem zwolennikiem oszczędzania wody, lecz postanowiłem tak delikatnie zwrócić przedpiścy Marianowi uwagę, że jeśli myśli o "oszczędności" przez robienie co pewien czas "chlup" wody z garnka do zlewu i zastąpienia jej nową porcją kranówki, to bardziej zaoszczędzi na podłączeniu zasilenia chłodnicy bezpośrednio do kranu i puszczeniu minimalnego jej strumienia... Wtedy wodomierz się na pewno nie zakręci.
Ja też jestem zwolennikiem oszczędzania wody, lecz postanowiłem tak delikatnie zwrócić przedpiścy Marianowi uwagę, że jeśli myśli o "oszczędności" przez robienie co pewien czas "chlup" wody z garnka do zlewu i zastąpienia jej nową porcją kranówki, to bardziej zaoszczędzi na podłączeniu zasilenia chłodnicy bezpośrednio do kranu i puszczeniu minimalnego jej strumienia... Wtedy wodomierz się na pewno nie zakręci.
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Szybko, prosto i .... w dziewiczy rejs!!! -mój pierwszy raz
Kucyku,
Przyznam, że nie zwróciłem uwagi na to, że kolega marianm nie chłodzi wody... nawet kawałek (1m) rurki miedzianej wystawionej za okno trochę by pomógł... szczególnie gdy zbiornik wody obiegowej jest taki malutki.
Ja w moim zestawie (taki ze składnicy harcerskiej oczywiście ) mam w obiegu wstawioną chłodnicę ze starego klimatyzatora - trochę utrudnia przepływ ale chłodzi dobrze. W obiegu jest jakieś 30L wody i pompka do upraw hydroponicznych - mogła by być trochę silniejsza ale jakoś nie mam pomysłu... co widzę to cholernie drogie!
Woda i wóda różnią się tylko jedną literą i obie są dla życia bardzo ważne.
Juliusz
Przyznam, że nie zwróciłem uwagi na to, że kolega marianm nie chłodzi wody... nawet kawałek (1m) rurki miedzianej wystawionej za okno trochę by pomógł... szczególnie gdy zbiornik wody obiegowej jest taki malutki.
Ja w moim zestawie (taki ze składnicy harcerskiej oczywiście ) mam w obiegu wstawioną chłodnicę ze starego klimatyzatora - trochę utrudnia przepływ ale chłodzi dobrze. W obiegu jest jakieś 30L wody i pompka do upraw hydroponicznych - mogła by być trochę silniejsza ale jakoś nie mam pomysłu... co widzę to cholernie drogie!
Woda i wóda różnią się tylko jedną literą i obie są dla życia bardzo ważne.
Juliusz
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
-
- Posty: 509
- Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
- Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Szybko, prosto i .... w dziewiczy rejs!!! -mój pierwszy raz
pozdrawiam Bogdan
Potwierdzam słowa Kucyka. Przy gotowaniu małych ilości i wydajnej chłodnicy (moja jest szklana i ma 30cm długości) wodomierz ani nie drgnie. Było mi trochę wstyd i puściłem więcej wody, więc pomalutku się kręcił.
Ostatnio zmieniony środa, 6 sty 2010, 20:58 przez bogdan, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrawiam Bogdan