Szybki84

Przedstaw się naszej społeczności, napisz kilka słów o sobie, kim jesteś, co robisz i co cię tu sprowadza. Napisz cokolwiek chcesz na swój temat a my Cię radośnie powitamy :)
Regulamin forum
1. Jako temat wpisz tylko swój NICK :)

2. Przedstaw się pozostałym członkom forum, napisz co lubisz robić czym się interesujesz, co Cię tu sprowadza i jaki alkohol najbardziej lubisz produkować:) Tutaj możecie pisać o sobie dosłownie wszystko na co macie ochotę.

3. Jeśli masz zamiar tylko napisać np. "Witam, nazywam się .... " to daruj sobie.

4. Multikonta - kasujemy i banujemy

Autor tematu
Szybki84
Nowy Członek Forum
Posty: 0
Rejestracja: wtorek, 17 lis 2020, 08:40
Podziękował: 1 raz

Post autor: Szybki84 »

Cześć,

Jest mi bardzo miło dołączyć do tej społeczności bo już teraz wiem, że każdy ma ten sam cel czyli zrobić coś dobrego co zachwyci podniebienia wielu ludzików. Od ponad roku śledzę wpisy na tym forum i dzięki niemu zdecydowałem się z kolegą na zakup sprzętu. Pomysł wziął się ogólnie od tego, że kolega wybudował dom na wichurze a nam znudziło się picie kupnej wódy, po której głowa boli. Do tego produkcja wędlin, przetworów itp :) Po zebraniu wszystkich niezbędnych informacji (z tego forum :) ) postanowiliśmy zakupić aabratka wg poniższej specyfikacji. Wybór padł na ten model ponieważ chcieliśmy również uzyskać sp.96 na nalewki, które od kilkunastu lat produkuję w domowym zaciszu (w bloku).

W skład zestawu wchodzi - info ze strony producenta:

destylator 50 l elektryczny typu Aabratek z katalizatorem miedzianym i nierdzewnym KEG w otulinie niwelujący straty ciepła z precyzyjnym zaworem iglicowym i 3 zaworami SMS, z wziernikiem szklanym, z odbiorem bocznym OVM
- KEG o pojemności 50 l w otulinie z zaworem spustowym, głowica Aabratek o długości 43 cm i kącie nachylenia 102 stopnie z zaworem iglicowym (wysokość ze skosem ok. 30 cm), odbiór boczny, chłodnica 2,5 m wykonana z rury karbowanej DN 12, kolumna o długości 90 cm z rury 60,3 cm ocieplana, katalizator 30 cm ocieplany, wziernik szklany, 3 zawory SMS, grzałka elektryczna 1400 i 2000 W, termometr tarczowy w keg, termometr elektroniczny na szczycie kolumny, termometr elektroniczny na 10 półce

Całą zawartość druciaków wymieniliśmy na sprężynki miedziane plus na końcach katalizatora i kolumny są zmywaki miedziane po 2 szt na każdy koniec(razem 8 szt). Czyszczenie całego wsadu miedzianego po każdych 2,3 destylacjach.

Dokupiliśmy cały potrzebny osprzęt, cukier, drożdże itp. Zrobiliśmy zacier(16 kg cukru, alcotec 2 op.), 3 tygodnie klarowania w garażu i wstawiliśmy nastaw. Po pierwszym psoceniu uzyskaliśmy około 6 l czystego złota, nie licząc przedgonów i pogonów przydatnych w warsztacie. Razem 8 l. Sprawdzaliśmy na bieżąco smak każdej butelki aby w razie czego wychwycić jeżeli zmienią się parametry. Pilnowaliśmy temperatury, chłodzenia itp więc od pierwszego razu wszystko jest ok. Na takim sprzęcie to chyba trudno coś zepsuć chyba, że jest się fleją.

I tak od 11 miesięcy kupnej wódy nie mieliśmy w ustach a samopoczucie na drugi dzień boskie. Znajomi jak przyjeżdżają na imprezę to zamiast standardowej 0,7 - kupują 10 kg cukru :)

Po takim czasie jak bardzo dobrze wychodzi cukrówka zaczynamy iść trochę dalej i stąd może ktoś udzieli szybkiej fachowej porady na poniższe tematy. Oczywiście będę jeszcze szukał potrzebnych informacji na forum.

1. Nastaw z syropu klonowego. Trafiło nam się 25 l syropu klonowego z Kanady i koleżanka poprosiła nas czy nie moglibyśmy zrobić bimberku o fajnym smaczku. Przyznam szczerze nie robiliśmy jeszcze nic z wymontowaną kolumną stąd część naszych obaw. Jednak pierwszym wyzwaniem jest odpowiedni dobór ilości syropu. Ogólnie po informacjach z internetu wnioskujemy, że słodkością każdy 1l syropu = 0,7 kg cukru. Z prostej matematyki dla 16 kg cukru odpowiednikiem jest 23 litry syropu ale... liczy się przecież też aromat. I tu pytanie czy warto wlewać tyle litrów czy jednak zmniejszyć i dosypać cukru. Chodzi o to aby nastaw nie był bardzo aromatyczny. Boję się również, że jak wleję za mało syropu i zmieszam z cukrem to otrzymam kiepski smak a tu jednak chodzi o bimberek z tym właśnie smakiem i aromatem :)

2. Stare wina. Chcemy je też przerobić na bimberek smakowy demontując kolumnę ale to oczywiście poszukam na forum i w razie pytań będę szukał chętnych do pomocy.

Podsumowując. Cieszę się, że dołączyłem do tak szacownego grona i jestem pełen nadziei, że znajdę tu wszystkie potrzebne informacje :)

Jeszcze raz witam serdecznie.

Szybki84

PETER29
850
Posty: 897
Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: ŚLĄSKIE
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Szybki84

Post autor: PETER29 »

Witamy na forum. Czy ja dobrze zrozumiałem że macie całą kolumnę zasypana miedzią?
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF

użytkownik usunięty
Re: Szybki84

Post autor: użytkownik usunięty »

Szybki84 pisze: Całą zawartość druciaków wymieniliśmy na sprężynki miedziane
Serwus. Na to wygląda :scratch:
Ode mnie tylko tyle, że miedź dajemy tylko do katalizatora. Resztę wypełnienia stanowią sprężynki nierdzewne, ewentualnie zmywaki nierdzewne.

patrzal
250
Posty: 280
Rejestracja: środa, 25 gru 2019, 21:38
Krótko o sobie: Γνῶθι σεαυτόν
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Szybki84

Post autor: patrzal »

Nie dosypuj cukru, sporo aromatu się zgubi. Tylko nie róbcie tego całkiem "na spirytus" bo zupełnie zniknie. W razie gdyby wyszedł zbyt aromatyczny, rozmieszaj z neutralnym smakowo alkoholem, żeby rozcieńczyć aromat, nie procenty.

Autor tematu
Szybki84
Nowy Członek Forum
Posty: 0
Rejestracja: wtorek, 17 lis 2020, 08:40
Podziękował: 1 raz
Re: Szybki84

Post autor: Szybki84 »

patrzal pisze:Nie dosypuj cukru, sporo aromatu się zgubi. Tylko nie róbcie tego całkiem "na spirytus" bo zupełnie zniknie. W razie gdyby wyszedł zbyt aromatyczny, rozmieszaj z neutralnym smakowo alkoholem, żeby rozcieńczyć aromat, nie procenty.
Cześć. Tak,zdejmujemy kolumnę i zostawiamy sam katalizator 30 cm. Odnośnie Twojej rady- tak zrobię:) dzięki
Ludziki piszą aby w katalizatorze było jak najmniej wypełnienia, czemu ma to służyć?
defacto pisze: Serwus. Na to wygląda :scratch:
Ode mnie tylko tyle, że miedź dajemy tylko do katalizatora. Resztę wypełnienia stanowią sprężynki nierdzewne, ewentualnie zmywaki nierdzewne.
Cześć, czy to źle jeżeli kolumnę i katalizator mamy w sprężynkach?
Ostatnio zmieniony środa, 18 lis 2020, 12:53 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.

użytkownik usunięty
Re: Szybki84

Post autor: użytkownik usunięty »

Szybki84 pisze:
Cześć, czy to źle jeżeli kolumnę i katalizator mamy w sprężynkach?
Wyraziłeś się dość jasno
Szybki84 pisze:Całą zawartość druciaków wymieniliśmy na sprężynki miedziane plus na końcach katalizatora i kolumny są zmywaki miedziane po 2 szt na każdy koniec(razem 8 szt)
Czy cały zasyp jest z Cu, łącznie z katalizatorem?

Autor tematu
Szybki84
Nowy Członek Forum
Posty: 0
Rejestracja: wtorek, 17 lis 2020, 08:40
Podziękował: 1 raz
Re: Szybki84

Post autor: Szybki84 »

Tak, kolumna i katalizator zasypane sprężynkami Cu.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2577
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 452 razy
Re: Szybki84

Post autor: jakis1234 »

Szybki84 pisze:Tak, kolumna i katalizator zasypane sprężynkami Cu.
A po co?
Sprężynki Cu daje się tylko do katalizatora (a niektórzy nawet tam nie dają).
Do kolumny powinny być sprężynki ze stali nierdzewnej (najlepsze), albo jakieś inne wypełnienie typu zmywaki.
Pozdrawiam z opolskiego.

użytkownik usunięty
Re: Szybki84

Post autor: użytkownik usunięty »

Serwus
Szybki84 pisze: Cześć, czy to źle jeżeli kolumnę i katalizator mamy w sprężynkach?
Czy źle, tego nie wiem. Ale wiem napewno, że żeby pozbawić pary alkoholowej związków siarki, pochodzących z nastawu, które bez zastosowania miedzi, napewno przeszłyby do destylatu, wystarczy krótki, zaledwie 25cm odcinek kolumny. To tak zwany katalizator, który przykręca się, montuje zaraz nad kotłem lub buforem. Czasem bywa tak, że bufor zasypany jest sprężynkami Cu i spełnia on zadanie katalizatora i bufora wzmacniająco-stabilizującego. Nie wiem, który wariant jest lepszy, nie stosowalem sprężynek w katalizatorze, posiadałem kolumnę wykonaną z miedzi. Więc zastosowanie sprężynek miedzianych, w moim przypadku, mijało sie z celem.
Stosując zasyp miedziany, drastycznie gubisz HEPT - wysokość półki teoretycznej a im gorszy HEPT (mniej półek teoretycznych) tym gorszy wyrób końcowy. Zasyp KO w tej kwestii jest zdecydowanie najlepszy. Sądzę, że wypełnienie z druciaków stalowych, dałoby zdecydowanie lepszy HEPT niż sprężynki Cu. Jeśli chcesz poczytać o wypełnieniu kol. @radius dość obszernie nam to wyjaśnił w temacie pt https://alkohole-domowe.com/forum/testy ... ych#p73146 Pozostaje mi zadać tylko pytanie co ze smakiem takiej wódeczki i jaką moc wyrobu uzyskujesz?

Autor tematu
Szybki84
Nowy Członek Forum
Posty: 0
Rejestracja: wtorek, 17 lis 2020, 08:40
Podziękował: 1 raz
Re: Szybki84

Post autor: Szybki84 »

Cześć, dzięki serdeczne za to wyjaśnienie. Poczytam oczywiście zadaną lekturę bo głupio przyznać ale nie słyszałem o tym. Jeżeli chodzi o smak i procent to powiem tak. Procent bardzo wysoki, przez cały proces alkoholomierz (różne rodzaje) pozostaje na dnie papugi i nawet się nie wychyla, oczywiście pod koniec jak już kończymy pogony to się pokazuje. Kapie w tempie 1litr - 1.5 do 2 h. Wydaj nam się, że dosyć długo bo na pełen keg potrzebujemy około 16 h procesu. Smak bardzo dobry, nam jak i znajomym również smakuje - kilka rodzajów każdy w życiu próbował i chwalą więc chyba ok. Problem z tym,że jak przyspieszamy odbiór to smak robi się ostrawy i teraz pytanie czy to przez te sprężynki. Z góry dzięki za tak fachową pomoc.
Szybki84
Ostatnio zmieniony piątek, 20 lis 2020, 16:51 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.

użytkownik usunięty
Re: Szybki84

Post autor: użytkownik usunięty »

Szybki84 pisze:Kapie w tempie 1litr - 1.5 do 2 h.
O panie :scratch:
Z taką rozbierznością nie dziwota, że pali i piecze. Ranitydyne na podorędziu musicie mieć.
A na poważnie, co tak długo?
Szybki84 pisze:.. na pełen keg potrzebujemy około 16 h procesu.
:scratch:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przywitaj Się!”