Suszone śliwki, rodzynki, goździki itp. jako dodatek smakowy
-
- Posty: 248
- Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 08:38
- Podziękował: 23 razy
- Otrzymał podziękowanie: 32 razy
Re: Suszone śliwki, rodzynki, goździki itp. jako dodatek smakowy
Ja robię taki koniaczek:
-destylat winogronowy 45%
-rodzynki 0,5 kg / 5 litrów (oczywiście rodzynki spażone, dokładnie wypłukane)
-czipsy dębowe średnio palone 10 g
I jak sobie poleży ze 6 tygodni, to zlewam i na rodzynki sypię około 1 szklankę cukru. Jak rodzynki puszczą syrop i cukier się rozpuści to dolewam na koniaku
Wychodzi super
-destylat winogronowy 45%
-rodzynki 0,5 kg / 5 litrów (oczywiście rodzynki spażone, dokładnie wypłukane)
-czipsy dębowe średnio palone 10 g
I jak sobie poleży ze 6 tygodni, to zlewam i na rodzynki sypię około 1 szklankę cukru. Jak rodzynki puszczą syrop i cukier się rozpuści to dolewam na koniaku
Wychodzi super
-
- Posty: 87
- Rejestracja: sobota, 26 sty 2013, 18:29
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Suszone śliwki, rodzynki, goździki itp. jako dodatek smakowy
Przed jednym Kolegów przestrzegę - uważać z ilością dodanych goździków!
Są one tak wysoko aromatyzujące, że ich zbyt duża ilość zepsuje ogólny bukiet wina ziołowego bądź też vermutu. Zostaje wtedy rozcieńczanie lub destylacja na winiak.
Pozdrawiam
Są one tak wysoko aromatyzujące, że ich zbyt duża ilość zepsuje ogólny bukiet wina ziołowego bądź też vermutu. Zostaje wtedy rozcieńczanie lub destylacja na winiak.
Pozdrawiam
-
- Posty: 3
- Rejestracja: czwartek, 27 paź 2016, 19:16
Re: Suszone śliwki, rodzynki, goździki itp. jako dodatek smakowy
Dla mnie śliweczka pierwsza klasa. moje robię trochę innym sposobem: Mam u znajomego kilka starych śliw ucinam stare suche gałęzie ubieram dokładnie z kory do surowego drewna, część jest opieczona w piekarniku (5min w 220*) a część zostaje surowa. Na gąsior 5l wrzucam po gałązce ok 5centymentowej jeżeli na szybko to blisko grzejnika ok3 dni i gotowe a jest jedna flaszeczka co juz rok stoi i czeka cierpliwie
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
-
- Posty: 3
- Rejestracja: czwartek, 27 paź 2016, 19:16
Re: Suszone śliwki, rodzynki, goździki itp. jako dodatek smakowy
Kolor zależy jak długo gałązki są zanurzone ale po 3tyg kolor jak dębowa oryginalna, co do smaku nie potrafię opisać ale porównywałem kilka ,,nowinek" wszystko robione z tego samego gonu: gałązka śliwki, czereśni czarnej porzeczki dębu. Z tych wszystkich mi i moim znajomym najbardziej przypasowała śliweczka, chociaż czarna porzeczka z odrobiną swojego soku z czarnej porzeczki też było dość spoko, reszta poszła na kolejne gonienie bo była ble.
zdjęcie poglądowe zalane 3 tygodnie temu https://www.fotosik.pl/zdjecie/6b489972bf221913
zdjęcie poglądowe zalane 3 tygodnie temu https://www.fotosik.pl/zdjecie/6b489972bf221913
-
- Posty: 192
- Rejestracja: niedziela, 18 lis 2018, 17:06
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) Staram się żyć zgodnie z naturą. Stawiam na to co swoje, bo swoje to lepsze i zdrowsze.
- Ulubiony Alkohol: Oczywiście, że własny (piwo, wino i co ino)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Kraina karpia (Dolny Śląsk)
- Podziękował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Suszone śliwki, rodzynki, goździki itp. jako dodatek smakowy
Witam. Mój przepis wygląda mniej więcej tak.
Na 5l 50% destylatu daję 7 szt. śliwki suszonej, 15szt rodzynek, 6 szt. suszonych daktyli, odrobinę suszonej skórki z pomarańczy, płatki dębowe mocno palone, płatki wiśniowe średnio opiekane. Czas maceracji około 1 tygodnia. Oczywiście można dłużej wedle uznania. Pozdrawiam
Na 5l 50% destylatu daję 7 szt. śliwki suszonej, 15szt rodzynek, 6 szt. suszonych daktyli, odrobinę suszonej skórki z pomarańczy, płatki dębowe mocno palone, płatki wiśniowe średnio opiekane. Czas maceracji około 1 tygodnia. Oczywiście można dłużej wedle uznania. Pozdrawiam
,, Bimber przyczyną ślepoty'' a co tam swoje w życiu widziałem