Sterownik procesu destylacji - mycia - napełniania.
-
- Posty: 2597
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Sterownik procesu destylacji - mycia - napełniania.
Koledze nie chodziło o pełny algorytm działania. Na początek warto wystartować z tak zwanego wysokiego poziomu abstrakcji. Powiedzmy dzielimy proces na etapy
1. Rozgrzewanie
2. Stabilizacja
3. Odbiór przedgonu
4. Odbiór serca
5. Odbiór pogonu
Oczywiście nieco bardziej szczegółowo, ale bez przesady. Opis nawigacji po menu na dobry początek wydaje się być zbędny.
1. Rozgrzewanie
2. Stabilizacja
3. Odbiór przedgonu
4. Odbiór serca
5. Odbiór pogonu
Oczywiście nieco bardziej szczegółowo, ale bez przesady. Opis nawigacji po menu na dobry początek wydaje się być zbędny.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 56
- Rejestracja: środa, 28 sie 2013, 20:37
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Sterownik procesu destylacji - mycia - napełniania.
Oooo ! - widzę że i tutaj Pan rastro się bardzo udziela ! Jak zwykle jego zacietrzewienie budzi Ktoś z inwencją i pomysłem. Jak zwykle krytycznie i jak zwykle na stanowisku i jak zwykle rozmydla główny temat. Z ciekawości przeczytałem cały wątek i zauważam że mam alergię na tego gościa. Kiedyś opisałem swój sterownik i rastro wyprowadził mnie z równowagi. Jest cierpliwym trolem ! Mam pewne podejrzenia że to taka forumowa bojówka pewnego Znanego i Szanowanego Konstruktora który to spie...... mi mój sterownik i musiałem go sam od nowa zbudować.
-
- Posty: 2597
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Sterownik procesu destylacji - mycia - napełniania.
Brawo... panie archeolog. Ten temat jest starszy nawet od tych Twoich żali na pewnego konstruktora. Dla Twojej wiadomości, nie mam z nim absolutnie nic wspólnego, jednakowoż jestem uczulony na wszelkie kombinatorstwo i krętactwo. Zarówno w tym wątku, jak i w Twoim temacie z żalami jaki to ten konstruktor jest do bani.
Nie wiem może to taka moja przypadłość, może jestem przewrażliwiony, może zwyczajnie jestem malkontentem - ale skoro zostałem wywołany to poczułem się do odpowiedzi - bo jaki inny cel miał ten post?.
A tam pisałeś że to nie miał być publiczny lincz, a tutaj znowu zaczynasz - ach...martilion pisze:Mam pewne podejrzenia że to taka forumowa bojówka pewnego Znanego i Szanowanego Konstruktora który to spie...... mi mój sterownik i musiałem go sam od nowa zbudować.
Nie wiem może to taka moja przypadłość, może jestem przewrażliwiony, może zwyczajnie jestem malkontentem - ale skoro zostałem wywołany to poczułem się do odpowiedzi - bo jaki inny cel miał ten post?.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 56
- Rejestracja: środa, 28 sie 2013, 20:37
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Sterownik procesu destylacji - mycia - napełniania.
Wiedziałem ! Hahaha ! Archeolog-srolog, co to ma do rzeczy że czytam stare posty ? Bardziej na rzeczy jest to że gdzie nie trafiłem na Twojego nicka to zamiast przeczytać 2 strony czegoś ciekawego, muszę najpierw przebrnąć przez 6 stron gęgania i biadolenia Pana rastro. O to tu chodzi ! Zobacz co zrobiłeś z tym tematem - tłumaczenia, przeprosiny, odszczekiwanie, literówki, aaaaa o czym był główny wątek..... zapomniałem ! ZAPOMNIAŁEM - rozumiesz ?
(nie odpisuj bo spodziewam się czegoś o słabej pamięci lub innej szkolnej gadki)
(nie odpisuj bo spodziewam się czegoś o słabej pamięci lub innej szkolnej gadki)
Ostatnio zmieniony środa, 17 paź 2018, 10:34 przez martilion, łącznie zmieniany 1 raz.