Sterownik na arduino
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Sterownik na arduino
0.1*C i 0,19*C .
Widzisz różnicę? I to nie jest różnica między świętami Bożego Narodzenia i Wielkiej Nocy.
Nie jestem elektronikiem i całkowicie się na tym nie znam, ale sterownik z czujkami PT1000 chyba nie jest tak tragicznie kosztowny. Ja mam taki w którym są 3 czujki i posiada w sobie funkcje wymienione w załączniku, który podpiąłem poniżej. Koszt w systemie non profit wyniósł ( z montażem) 650zł.
Pytanie jakie trzeba sobie zadać to na ile czujek możemy sobie pozwolić?
Ja optowałbym za tym, żeby zrobić 6 czujek. Zbiornik, bufor, dół kolumny, pod OLM, głowica i skraplacz.
Złe podejście do sprawy. Gdybyś pracował na PT1000 nigdy byś nie napisał takiego zdania. Jedyne porównanie jakie można zrobić między nimi to cena. Jeśli chodzi o pracę to są dwa zupełnie różne światy. Ale o tym może poświadczyć tylko ktoś kto pracował na dokładnych termometrach. Różnica między 0,1*C a 0,01*C jest kolosalna i odczuwalna. Porównaj te wskazania:andrea pisze:Panowie wg.mnie przyszedł czas na konkrety i podjęcie decyzji, co nam potrzeba i które komponenty do arduino wykorzystamy. Dyskusja, czy DS-y, czy PT przypomina mi dyskusję o wyższości Świąt Wielkiej nocy nad Świętami Bożego Narodzenia,
0.1*C i 0,19*C .
Widzisz różnicę? I to nie jest różnica między świętami Bożego Narodzenia i Wielkiej Nocy.
Nie jestem elektronikiem i całkowicie się na tym nie znam, ale sterownik z czujkami PT1000 chyba nie jest tak tragicznie kosztowny. Ja mam taki w którym są 3 czujki i posiada w sobie funkcje wymienione w załączniku, który podpiąłem poniżej. Koszt w systemie non profit wyniósł ( z montażem) 650zł.
Pytanie jakie trzeba sobie zadać to na ile czujek możemy sobie pozwolić?
Ja optowałbym za tym, żeby zrobić 6 czujek. Zbiornik, bufor, dół kolumny, pod OLM, głowica i skraplacz.
Pisałem już o tym kilka postów wcześniej. Aquila może tylko potwierdzić. Zresztą chyba już o tym też pisał. Dokładny pomiar jest niezbędny w głowicy podczas odbioru przedgonów i w kolumnie pod OLM przy odbiorze pogonów. Ale tak naprawdę to potrzebny jest w każdym punkcie. Jeśli już zdecydujecie się na dwa rodzaje czujek to jedyne 3 punkty gdzie można by zastosować tylko DSy to skraplacz, zbiornik i bufor.andrea pisze:@Aquila napisz, gdzie wg. Ciebie dokładny pomiar temperatury jest konieczny
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Sterownik na arduino
Dodatkowo polecam korzystać z ds18b20 w trybie external. W parasite potrafią delikatnie pływać pomiary przy dużych rozdzielczościach. (Sam też to obserwowałem.)
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
-
- Posty: 206
- Rejestracja: wtorek, 28 lut 2012, 07:13
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Sterownik na arduino
@lesgo58
Wyciagasz jakieś stare trupy, zapowiedzi projektów , które trwają latami. W ten sposób będzie to trwało w nieskończoność. Nie chodzi o to by gonić króliczka, ale go złapać. Piszesz cale elaboraty i co z tego wynika?
Chcesz profesjonalny sterownik to zamów, kosztuje ok 5000 PLN. Nas interesuje amatorskie urzadzenie, nieskomplikowane, łatwe w obsłudze.
Zakładający temat zdecydował, że będą DS-y to niech tak zostanie. Najlepiej niech on się wypowie. Zgadzam się też z herbatą, że trzeba najpierw zbudować trzon z niezbędnymi funkcjami z możliwoscią rozbudowy o wodotryski wszelakie. Trzeba coś zdecydować a nie ciągle dyskutować. Wiadomo PT są bezdyskusyjnie lepsze to nie podlega dyskusji, ale wiąże się z tym wiele problemów. Zaproponuj coś konkretnego np. element obsługujacy PT1000 na arduino.
Wyciagasz jakieś stare trupy, zapowiedzi projektów , które trwają latami. W ten sposób będzie to trwało w nieskończoność. Nie chodzi o to by gonić króliczka, ale go złapać. Piszesz cale elaboraty i co z tego wynika?
Chcesz profesjonalny sterownik to zamów, kosztuje ok 5000 PLN. Nas interesuje amatorskie urzadzenie, nieskomplikowane, łatwe w obsłudze.
Zakładający temat zdecydował, że będą DS-y to niech tak zostanie. Najlepiej niech on się wypowie. Zgadzam się też z herbatą, że trzeba najpierw zbudować trzon z niezbędnymi funkcjami z możliwoscią rozbudowy o wodotryski wszelakie. Trzeba coś zdecydować a nie ciągle dyskutować. Wiadomo PT są bezdyskusyjnie lepsze to nie podlega dyskusji, ale wiąże się z tym wiele problemów. Zaproponuj coś konkretnego np. element obsługujacy PT1000 na arduino.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Sterownik na arduino
@andrea
Nie wiem dlaczego wzbudzam w Tobie takie niezdrowe emocje ale obiecuję, że będzie to mój ostatni post w tym temacie.
Co do trupów w szafie i gonienia króliczka to Ci odpowiem, że trochę przesadziłeś, bo ja już takowy sterownik posiadam. Inaczej bym się nie włączał do dyskusji. Jest to sterownik - używając Twoich słów - na wskroś amatorski, łatwy w użyciu i nieskomplikowany. Być może zmyliła Ciebie lektura karty katalogowej. Ale tak to już bywa, że strach ma wielkie oczy. A karta musisz przyznać jest napisana fachowo... . Może przez to wzbudziła w Tobie uczucia, że opisuję Bóg wie jak skomplikowane urządzenie. Skomplikowane to ono może jest w samej konstrukcji, ale nie dla użytkownika. Raz ustalasz główne parametry, włączasz i dzieje się samo. Ty tylko wprowadzasz w razie potrzeby pewne zmienne ( i to "w locie"), które niestety sam sterownik nie jest w stanie przewidzieć. Np. temperaturę dnia. Wszelkie inne zmiany wprowadzasz TYLKO przy zmianie konfiguracji, bądź całkowitej zmianie sprzętu.
Tak naprawdę to Ty zacząłeś o wyższości Świąt... Ja tylko wyłuskałem konkrety.
Podałem ten sterownik tylko jako przykład, że można zbudować coś o czym się tutaj dyskutuje. I to za w miarę tanie pieniądze. Cena to jest zresztą czynnik relatywny. Ale jeśli tutaj zaczynacie rozmowę o sterowniku to właśnie ten który podałem jako przykład może służyć jako punkt odniesienia. Sterownik ten jest mało znany, bo na rynku jest ich tylko kilkadziesiąt sztuk. Oczywiście nikt tu nikogo nie zmusza do korzystania z moich podpowiedzi. Traktuj je tylko jako malutki głosik w dyskusji.
Mam jednak propozycję dla Ciebie. Jeśli masz ochotę zapoznać się z takim sterownikiem to jestem chętny odsprzedać jeden egzemplarz - właśnie za cenę 650zł. Był bardzo mało używany.
Nie wiem dlaczego wzbudzam w Tobie takie niezdrowe emocje ale obiecuję, że będzie to mój ostatni post w tym temacie.
Co do trupów w szafie i gonienia króliczka to Ci odpowiem, że trochę przesadziłeś, bo ja już takowy sterownik posiadam. Inaczej bym się nie włączał do dyskusji. Jest to sterownik - używając Twoich słów - na wskroś amatorski, łatwy w użyciu i nieskomplikowany. Być może zmyliła Ciebie lektura karty katalogowej. Ale tak to już bywa, że strach ma wielkie oczy. A karta musisz przyznać jest napisana fachowo... . Może przez to wzbudziła w Tobie uczucia, że opisuję Bóg wie jak skomplikowane urządzenie. Skomplikowane to ono może jest w samej konstrukcji, ale nie dla użytkownika. Raz ustalasz główne parametry, włączasz i dzieje się samo. Ty tylko wprowadzasz w razie potrzeby pewne zmienne ( i to "w locie"), które niestety sam sterownik nie jest w stanie przewidzieć. Np. temperaturę dnia. Wszelkie inne zmiany wprowadzasz TYLKO przy zmianie konfiguracji, bądź całkowitej zmianie sprzętu.
Tak naprawdę to Ty zacząłeś o wyższości Świąt... Ja tylko wyłuskałem konkrety.
Podałem ten sterownik tylko jako przykład, że można zbudować coś o czym się tutaj dyskutuje. I to za w miarę tanie pieniądze. Cena to jest zresztą czynnik relatywny. Ale jeśli tutaj zaczynacie rozmowę o sterowniku to właśnie ten który podałem jako przykład może służyć jako punkt odniesienia. Sterownik ten jest mało znany, bo na rynku jest ich tylko kilkadziesiąt sztuk. Oczywiście nikt tu nikogo nie zmusza do korzystania z moich podpowiedzi. Traktuj je tylko jako malutki głosik w dyskusji.
Mam jednak propozycję dla Ciebie. Jeśli masz ochotę zapoznać się z takim sterownikiem to jestem chętny odsprzedać jeden egzemplarz - właśnie za cenę 650zł. Był bardzo mało używany.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 71
- Rejestracja: poniedziałek, 6 paź 2014, 01:48
- Podziękował: 106 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Sterownik na arduino
Witam,
Każdy z nas ma swoje spojrzenie na potrzebę stosowania tak dokładnego pomiaru. Reguła jest taka, że na początku jeszcze nie czujemy potrzeby ich stosowania bo wydaje nam się, że nasz produkt jest najlepszy (co się za bardzo nie mija z prawdą ), potem z biegiem czasu nabieramy pokory i doświadczenia i zaczynamy dostrzegać ich przydatność aby na koniec stwierdzić, że już ich nie potrzebujemy, bo i bez tych wszystkich "bajerów" jesteśmy w stanie robić absolut. Może pytanie powinno zatem brzmieć nie czy warto je stosować, tylko czy warto stosować na tak krótko
http://alkohole-domowe.com/forum/sterow ... ml#p132391
Co do obsługi PT100/1000 pod Arduino nadaje się każdy scalony przetwornik z wyjściem cyfrowym na przykład typu ADS1248 albo MCP3421. Różnią się ceną, ilością dodatkowych elementów i jakością otrzymywanych pomiarów. Sam jestem na etapie poszukiwania takiego rozwiązania, które zapewni wystarczającą dokładność i precyzję i nie zabije ceną. Problem stanowi znalezienie takiej "kości", która będzie trzymać parametry z upływem czasu i dawać powtarzalne pomiary. I tu bardzo przydałby się ktoś z doświadczeniem w elektronice. Ja mogę to fizycznie zrobić, w miarę skalibrować i przetestować, ale nie mam niezbędnego doświadczenia, żeby nie wdepnąć w jakieś g....
Zastosowanie nawet kilku typów czujek nie wprowadza żadnych problemów poza koniecznością napisania kilkunastu linijek programu do ich obsługi. I to jest piękne w Arduino . Zastosowanie scalonego przetwornika do PT1000 pozwoli Arduino czytać te czujki tak samo łatwo jak DS-y.
Bardzo dobrym i polecanym przeze mnie rozwiązaniem jest pomiar ciśnienia w zbiorniku. Wszelkie zatory w kolumnie widać wtedy jak na dłoni, bo ciśnienie wzrasta natychmiast gdy zator powstaje. Bazując na ciśnieniu można powiedzieć z dużym przybliżeniem, kiedy kolumna jest zalana i co się dzieje w środku rury. Niestety i to rozwiązanie ma swoje wady. Wzrost ciśnienia nastąpi podczas zalewania kolumny ale także podczas tworzących się zatorów. Dla sensora nie ma różnicy. Sam poziom ciśnienia zależy także od stopnia ubicia wypełnienia. O ile sprężynki będą miały w miarę powtarzalną gęstość ubicia, to zmywaki już nie. W mojej krótkiej praktyce zdarzyło mi się już rozbierać kolumnę w trakcie destylacji żeby przełożyć wypełnienie, bo zalewanie następowało na 15% mocy i nie dało się prowadzić normalnie procesu. Za każdym razem gdy wkładam zmywaki do kolumny mam nieco inny pomiar ciśnienia, pomimo, że za każdym razem staram się je układać jak tylko potrafię jednorodnie i tak samo.
Pomimo tych ograniczeń pomiar ciśnienia jest bardzo użytecznym elementem zapewniającym podwyższenie poziomu bezpieczeństwa podczas destylacji. U mnie wzrost ciśnienia powyżej określonego poziomu (120 hPa) traktowany jest jako awaria reaktora jądrowego i powoduje natychmiastowe wyłączenie grzania i zatrzymanie procesu.
Do pełnego zabezpieczenia naszego reaktora wystarczają moim zdaniem trzy punkty:
1. Wylot odpowietrzenia na głowicy (już pisałem dlaczego na stronie 2 wątku)
2. Pomiar ciśnienia w zbiorniku
3. Pomiar zawartości par alkoholu w powietrzu (czujnik MQ-3 w chwili obecnej na etapie prób i testów)
Trzeci punkt daje pokrycie wszelkich nieprzewidywalnych sytuacji typu pękniętej uszczelki, przepełnionej butelki na destylat, rozszczelnienia się kolumny albo zbiornika itd, itp. Czujnik MQ-3 nie za bardzo nadaje się do precyzyjnego pomiaru %% w wydychanym powietrzu ale jako wskaźnik sytuacji awaryjnej wydaje się być genialnym i prostym rozwiązaniem. Po podłączeniu wystarczy ustalić poziom stężenia par alko w powietrzu przy którym nastąpi odcięcie grzania i gotowe. Jak to bywa ze wszystkim, to rozwiązanie ma też i słabe strony. Z dotychczasowych prób wynika, że wilgotność powietrza wpływa istotnie na pomiar. Dodatkowym utrudnieniem w zastosowaniu podobnego zabezpieczenia będą otwarte konstrukcje głowic przy których całe tony frakcji lekkich lecą w powietrze, którym potem oddychamy. W takich warunkach czujnik pokaże pomiar maksymalny przez większość czasu a tym samym stanie się zupełnie bezużyteczny. Ale to jest temat na osobną bajkę, swoje przemyślenia opiszę kiedy indziej jak tylko będę miał trochę więcej konkretów.
Pozdrowienia
Aquila
Moim zdaniem jest to bardzo ważny element, bowiem dokładność jest niezbędna w niektórych punktach pomiaru i nieistotna w innych. Nikt nie sugeruje "wyższości" jednego rozwiązania nad innym, staramy się raczej pokazać praktyczne aspekty i korzyści z posiadania dokładnego pomiaru. Czujki DS są dobrym kompromisem ale w niektórych punktach (choćby głowica) nie da się z ich wskazań wyciągnąć informacji jakie oferuje precyzja PT1000. Kwestią otwartą pozostaje ilość punktów pomiaru PT1000, bo to przekłada się bezpośrednio na koszty sterownika. Drożej wyniesie zrobienie czterech jednokanałowych punktów PT1000 niż jeden czterokanałowy.andrea pisze:Panowie wg.mnie przyszedł czas na konkrety i podjęcie decyzji, co nam potrzeba i które komponenty do arduino wykorzystamy. Dyskusja, czy DS-y, czy PT przypomina mi dyskusję o wyższości Świąt Wielkiej nocy nad Świętami Bożego Narodzenia, choć wszystkie są cenne.
Każdy z nas ma swoje spojrzenie na potrzebę stosowania tak dokładnego pomiaru. Reguła jest taka, że na początku jeszcze nie czujemy potrzeby ich stosowania bo wydaje nam się, że nasz produkt jest najlepszy (co się za bardzo nie mija z prawdą ), potem z biegiem czasu nabieramy pokory i doświadczenia i zaczynamy dostrzegać ich przydatność aby na koniec stwierdzić, że już ich nie potrzebujemy, bo i bez tych wszystkich "bajerów" jesteśmy w stanie robić absolut. Może pytanie powinno zatem brzmieć nie czy warto je stosować, tylko czy warto stosować na tak krótko
O rozmieszczeniu czujek już napisałem, proponuję zajrzeć na 2 stronę wątku:andrea pisze:@Aquila napisz, gdzie wg. Ciebie dokładny pomiar temperatury jest konieczny i gdzie można kupić elementy obsługujące PT na arduino. Czy zastosowanie dwóch typów nie spowoduje jakiś problemów?
http://alkohole-domowe.com/forum/sterow ... ml#p132391
Co do obsługi PT100/1000 pod Arduino nadaje się każdy scalony przetwornik z wyjściem cyfrowym na przykład typu ADS1248 albo MCP3421. Różnią się ceną, ilością dodatkowych elementów i jakością otrzymywanych pomiarów. Sam jestem na etapie poszukiwania takiego rozwiązania, które zapewni wystarczającą dokładność i precyzję i nie zabije ceną. Problem stanowi znalezienie takiej "kości", która będzie trzymać parametry z upływem czasu i dawać powtarzalne pomiary. I tu bardzo przydałby się ktoś z doświadczeniem w elektronice. Ja mogę to fizycznie zrobić, w miarę skalibrować i przetestować, ale nie mam niezbędnego doświadczenia, żeby nie wdepnąć w jakieś g....
Zastosowanie nawet kilku typów czujek nie wprowadza żadnych problemów poza koniecznością napisania kilkunastu linijek programu do ich obsługi. I to jest piękne w Arduino . Zastosowanie scalonego przetwornika do PT1000 pozwoli Arduino czytać te czujki tak samo łatwo jak DS-y.
Najprostszym i bardzo skutecznym czujnikiem zalania jest zwykły wężyk silikonowy podłączony do kolumny jak wodowskaz. Na wężyku można posadzić prosty czujnik optyczny i w momencie gdy poziom płynu w wężyku się podniesie mamy gotowy sygnał dla Arduino. Jednak w żadnym wypadku nie należy traktować tego jako zabezpieczenie . Wyobraźmy sobie mocno ubite zmywaki i pieniący się gęsty wsad w kotle. Wraz z pianą podniosą się cząstki stałe i zaczopują kolumnę. Dalszy ciąg łatwo sobie wyobrazić. Rurka silikonowa będzie nadal pusta, bo zator powstaje z reguły na dole kolumny.andrea pisze:Który czujnik poziomu zalania wybierzemy i pozostałe elementy, które są niezbedne do funkcjonalnego działania sterownika /domyślam się,że jeszcz trzeba jakiś zegar, albo zegary/. Ja niestety się na tym nie znam, ale chętnie pomogę.
Bardzo dobrym i polecanym przeze mnie rozwiązaniem jest pomiar ciśnienia w zbiorniku. Wszelkie zatory w kolumnie widać wtedy jak na dłoni, bo ciśnienie wzrasta natychmiast gdy zator powstaje. Bazując na ciśnieniu można powiedzieć z dużym przybliżeniem, kiedy kolumna jest zalana i co się dzieje w środku rury. Niestety i to rozwiązanie ma swoje wady. Wzrost ciśnienia nastąpi podczas zalewania kolumny ale także podczas tworzących się zatorów. Dla sensora nie ma różnicy. Sam poziom ciśnienia zależy także od stopnia ubicia wypełnienia. O ile sprężynki będą miały w miarę powtarzalną gęstość ubicia, to zmywaki już nie. W mojej krótkiej praktyce zdarzyło mi się już rozbierać kolumnę w trakcie destylacji żeby przełożyć wypełnienie, bo zalewanie następowało na 15% mocy i nie dało się prowadzić normalnie procesu. Za każdym razem gdy wkładam zmywaki do kolumny mam nieco inny pomiar ciśnienia, pomimo, że za każdym razem staram się je układać jak tylko potrafię jednorodnie i tak samo.
Pomimo tych ograniczeń pomiar ciśnienia jest bardzo użytecznym elementem zapewniającym podwyższenie poziomu bezpieczeństwa podczas destylacji. U mnie wzrost ciśnienia powyżej określonego poziomu (120 hPa) traktowany jest jako awaria reaktora jądrowego i powoduje natychmiastowe wyłączenie grzania i zatrzymanie procesu.
Na takim samym (albo wyglądającym tak samo) czujniku zrobiłem pomiar przepływu wody chłodzącej. Spisuje się średnio, z racji mizernej dokładności i wysokiego przepływu minimalnego. Kiedy zimą używałem wody z kranu do chłodzenia jej temperatura była tak niska, że zużycie było poniżej 10l/h. Tak małe przepływy obarczone są bardzo dużym błędem pomiaru a po spadku poniżej 9l/h czujnik przestaje się obracać i przepływ nie daje się mierzyć. Jako zabezpieczenie czegokolwiek wydaje się zbyt zawodny. Można znaleźć przepływomierze o mniejszym minimalnym przepływie, ale wtedy średnice przelotów są tak małe, że uniemożliwiają mocniejszy przepływ potrzebny podczas zalewania kolumny.andrea pisze:Znalazłem jaszcze coś takiego http://allegro.pl/arduino-czujnik-przep ... %82y-67363 , ale nie wiem , czy się nadaje jako zabezpieczenie w przypadku zaniku wody.
Do pełnego zabezpieczenia naszego reaktora wystarczają moim zdaniem trzy punkty:
1. Wylot odpowietrzenia na głowicy (już pisałem dlaczego na stronie 2 wątku)
2. Pomiar ciśnienia w zbiorniku
3. Pomiar zawartości par alkoholu w powietrzu (czujnik MQ-3 w chwili obecnej na etapie prób i testów)
Trzeci punkt daje pokrycie wszelkich nieprzewidywalnych sytuacji typu pękniętej uszczelki, przepełnionej butelki na destylat, rozszczelnienia się kolumny albo zbiornika itd, itp. Czujnik MQ-3 nie za bardzo nadaje się do precyzyjnego pomiaru %% w wydychanym powietrzu ale jako wskaźnik sytuacji awaryjnej wydaje się być genialnym i prostym rozwiązaniem. Po podłączeniu wystarczy ustalić poziom stężenia par alko w powietrzu przy którym nastąpi odcięcie grzania i gotowe. Jak to bywa ze wszystkim, to rozwiązanie ma też i słabe strony. Z dotychczasowych prób wynika, że wilgotność powietrza wpływa istotnie na pomiar. Dodatkowym utrudnieniem w zastosowaniu podobnego zabezpieczenia będą otwarte konstrukcje głowic przy których całe tony frakcji lekkich lecą w powietrze, którym potem oddychamy. W takich warunkach czujnik pokaże pomiar maksymalny przez większość czasu a tym samym stanie się zupełnie bezużyteczny. Ale to jest temat na osobną bajkę, swoje przemyślenia opiszę kiedy indziej jak tylko będę miał trochę więcej konkretów.
@andrea rozumiem że jesteś młody i gniewny, i nie zamierzasz uczyć się na cudzych błędach ani korzystać z czyjegoś doświadczenia. Twoje prawo. Tyle, że cudze błędy kosztują taniej O ile dobrze pamiętam autor tematu nie zdecydował jeszcze niczego na 100%. Po to toczy się tu dyskusja, żeby znaleźć lepsze rozwiązania, zapewniające większe bezpieczeństwo i komfort obsługi. Każdy głos się liczy szczególnie praktyków jak @lesgo58. Zamiast więc obruszać się na niego za podesłanie instrukcji poświęć trochę czasu na jej przeczytanie. Gwarantuję Ci, że nie będzie to czas stracony. Sterownik @lesgo58 zrobiony był przez dobrego fachowca i to w zakresie elektroniki, programowania jak i samej destylacji. Z instrukcji można między wierszami wyczytać ciekawe pomysły i rozwiązania, które być może warte będą zaimplementowania w sterowniku na Arduino. Korzystając między innymi z takich perełek uda się zrobić profesjonalny sterownik za amatorskie pieniądze.andrea pisze:@lesgo58
Wyciagasz jakieś stare trupy, zapowiedzi projektów , które trwają latami. W ten sposób będzie to trwało w nieskończoność. Nie chodzi o to by gonić króliczka, ale go złapać. Piszesz cale elaboraty i co z tego wynika?
Chcesz profesjonalny sterownik to zamów, kosztuje ok 5000 PLN. Nas interesuje amatorskie urzadzenie, nieskomplikowane, łatwe w obsłudze.
Zakładający temat zdecydował, że będą DS-y to niech tak zostanie. Najlepiej niech on się wypowie.
Mam nadzieję, że nie mówisz poważnie. Jakbyś chciał przejmować się wszystkimi, którzy napiszą zanim pomyślą to musiałbyś rozważyć zakończenie kariery na forum ze stratą dla tych wszystkich, którzy czytają dokładnie i doceniają Twój punkt widzenia. Nie musimy się zgadzać, ale powinniśmy się szanować, o czym zdają się zapominać niektórzy przyzwyczajeni do ociekających jadem komentarzy w Internecie. Proponuję wszystkim adwersarzom chwilę na ochłonięcie, przeniesienie fokusu na meritum i ograniczenie wycieczek osobistych. I dokładne czytanie komentowanych wypowiedzilesgo58 pisze:@andrea Nie wiem dlaczego wzbudzam w Tobie takie niezdrowe emocje ale obiecuję, że będzie to mój ostatni post w tym temacie.
Pozdrowienia
Aquila
Mówią, że życie zaczyna się po 40-stce. Ale to nieprawda. Zaczyna się po 50-tce. A najlepiej po dwóch...
-
- Posty: 206
- Rejestracja: wtorek, 28 lut 2012, 07:13
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Sterownik na arduino
@lesgo58
Dlaczego wszystko bierzesz do siebie? Wiecej luzu. CenięTwoje dokonania, wiedzę i doświadczenie.
Jeśli czujesz się urażony to sorry, nie to bylo moim zamiarem.
A teraz poropozycja dla właścicieli popularnych latarek na czujnik zalania https://m.youtube.com/watch?v=BNjU0flbrzM
Dlaczego wszystko bierzesz do siebie? Wiecej luzu. CenięTwoje dokonania, wiedzę i doświadczenie.
Jeśli czujesz się urażony to sorry, nie to bylo moim zamiarem.
A teraz poropozycja dla właścicieli popularnych latarek na czujnik zalania https://m.youtube.com/watch?v=BNjU0flbrzM
-
- Posty: 71
- Rejestracja: poniedziałek, 6 paź 2014, 01:48
- Podziękował: 106 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Sterownik na arduino
Witam,
Myślę, że nikomu nie chodzi tu o udowadnianie czegokolwiek. Po prostu dzielimy się naszymi przemyśleniami i doświadczeniami. Sam zdecydujesz, czy chcesz z nich skorzystać, czy nie. Jedyne co możemy osiągnąć przez naszą dyskusję, to to, że dokonane wybory będą świadome, a nie przypadkowe. A zamieszanie jest zawsze, bo gdzie dwóch Polaków tam trzy opinie...
Pozdrowienia
Aquila
Przed pilnowaniem rury za bardzo się nie obronisz. No chyba, że lubisz narażać na ryzyko siebie i ludzi wokół. Tym nie mniej półautomat pilnujący bezpieczeństwa, oraz tego, żeby proces nie wymknął się spod kontroli, jest bardzo dobrym i wygodnym rozwiązaniem. Wiem z doświadczenia, bo takowy na Arduino popełniłem. I rozumiem co masz na myśli pisząc, że traktujesz to jako zabawępiotricz pisze:Straszne zamieszanie się zrobiło. Robię prosty sterownik mi wystarczy żebym nie musiał pilnować zakichanej rury. Ten sterownik traktuję jako zabawę. Zamiast się spierać i udowadniać swoją mądrość zawsze możecie sami spróbować własnych sił.
Myślę, że nikomu nie chodzi tu o udowadnianie czegokolwiek. Po prostu dzielimy się naszymi przemyśleniami i doświadczeniami. Sam zdecydujesz, czy chcesz z nich skorzystać, czy nie. Jedyne co możemy osiągnąć przez naszą dyskusję, to to, że dokonane wybory będą świadome, a nie przypadkowe. A zamieszanie jest zawsze, bo gdzie dwóch Polaków tam trzy opinie...
Pozdrowienia
Aquila
Mówią, że życie zaczyna się po 40-stce. Ale to nieprawda. Zaczyna się po 50-tce. A najlepiej po dwóch...
-
- Posty: 9
- Rejestracja: poniedziałek, 26 paź 2015, 15:00
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Sterownik na arduino
Jak ktoś będzie próbował kodować, to zakupy można zrobić u chinola, kupując klona oraz czujniki. Kupowałem już wcześniej i są ok.
Jeżeli miałby ktoś sensowny schemat podłączenia pt1000 (i bibliotekę, której nie ma?) to może się podzielić. W sumie zamierzam zamówić paczkę 10 sztuk, to mogę z kimś na spółkę.
Jeżeli miałby ktoś sensowny schemat podłączenia pt1000 (i bibliotekę, której nie ma?) to może się podzielić. W sumie zamierzam zamówić paczkę 10 sztuk, to mogę z kimś na spółkę.
-
- Posty: 120
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 09:14
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Sterownik na arduino
http://openenergymonitor.org/emon/build ... re-sensing
Schemat i biblioteka
A to widziałeś?smakosz112 pisze:. ...Jeżeli miałby ktoś sensowny schemat podłączenia pt1000 (i bibliotekę, której nie ma?)....
http://openenergymonitor.org/emon/build ... re-sensing
Schemat i biblioteka
-
- Posty: 71
- Rejestracja: poniedziałek, 6 paź 2014, 01:48
- Podziękował: 106 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Sterownik na arduino
Witam,
Pozdrawiam
Aquila
Korzystając z podanego schematu można zbudować termometr o precyzji mniejszej niż mają do zaoferowania czujki DS18B20. Wejście analogowe Arduino ma rozdzielczość 10 bitów co daje 1024 kroki pomiaru. Przy pomiarze temperatury w zakresie 0-100°C precyzja wyniosłaby (100°C/1024 kroki) czyli 0,0977°C/krok. Ograniczając zakres pomiarowy np. od 20-100°C precyzja wyniosłaby (80°C/1024 kroki) czyli 0,078125°C/krok. Czujka DS18B20 daje przy 12 bitach rozdzielczości 0,0625°C/krok w zakresie -55..125°C.krzys59 pisze:A to widziałeś?
http://openenergymonitor.org/emon/build ... re-sensing
Schemat i biblioteka
Pozdrawiam
Aquila
Mówią, że życie zaczyna się po 40-stce. Ale to nieprawda. Zaczyna się po 50-tce. A najlepiej po dwóch...
-
- Posty: 71
- Rejestracja: poniedziałek, 6 paź 2014, 01:48
- Podziękował: 106 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Sterownik na arduino
Witam,
Serwer www będzie u Ciebie chodził na Arduino, czy planujesz coś więcej np. Raspbery Pi? Czy na stronie planujesz tylko odczyty czy też elementy sterujące np. poziom mocy grzałek?
Pozdrowienia
Aquila
Kombinowanie ma na celu znalezienie sposobu mierzenia temperatury z rzeczywistą rozdzielczością do 0.01°C. Czujka PT100/1000 odpowiedniej klasy (co najmniej A) zapewni wystarczającą dokładność. Problemem jest stabilny przetwornik analogowo/cyfrowy który utrzyma parametry i przekształci pomiar do postaci cyfrowej odczytywalnej przez Arduino.krzys59 pisze:No to po co kombinować i utrudniać sobie życie? Ja mam DS i jest ok. Sterowanie grupowe na SSR, ręcznie ustawiam, pracuję nad prezentacją wyniku pomiaru przez wifi na www. Z domu i tak nie wyjdę w trakcie gotowania, a przynajmniej nie będę musiał biegać ciągle do piwnicy
Serwer www będzie u Ciebie chodził na Arduino, czy planujesz coś więcej np. Raspbery Pi? Czy na stronie planujesz tylko odczyty czy też elementy sterujące np. poziom mocy grzałek?
Pozdrowienia
Aquila
Mówią, że życie zaczyna się po 40-stce. Ale to nieprawda. Zaczyna się po 50-tce. A najlepiej po dwóch...
-
- Posty: 1
- Rejestracja: poniedziałek, 27 paź 2014, 18:46
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Sterownik na arduino
Witam,
proponuję rzucić okiem jak może zostać rozbudowana automatyka na arduino :
http://forum.homedistiller.ru/index.php ... sg11876945
lub prostsza wersja http://forum.homedistiller.ru/index.php?topic=118519.0
Niestety nie jest możliwe dogodzenie wszystkim, każdy ma swoje potrzeby. Ja potrzebuję za pomocą komórki, tableta obserwować dane procesu, mam zrobioną automatykę za pomocą której mam podgląd na temperatury, mogę włączać i wyłączać grzałki i sterować kątem otwarcia zaworu do OLM. Dla mnie to wystarczy, a i tak muszę być przy kolumnie podczas zalania, i przy odbiorze przedgonów.
Pozdrawiam
Johan007
proponuję rzucić okiem jak może zostać rozbudowana automatyka na arduino :
http://forum.homedistiller.ru/index.php ... sg11876945
lub prostsza wersja http://forum.homedistiller.ru/index.php?topic=118519.0
Niestety nie jest możliwe dogodzenie wszystkim, każdy ma swoje potrzeby. Ja potrzebuję za pomocą komórki, tableta obserwować dane procesu, mam zrobioną automatykę za pomocą której mam podgląd na temperatury, mogę włączać i wyłączać grzałki i sterować kątem otwarcia zaworu do OLM. Dla mnie to wystarczy, a i tak muszę być przy kolumnie podczas zalania, i przy odbiorze przedgonów.
Pozdrawiam
Johan007
-
- Posty: 120
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 09:14
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Sterownik na arduino
Generalnie plan jest prymitywnie prosty, mam aktualnie odczyt na LCD wpiętych do arduino trzech termometrów, zbiornik, kolumna 20 cm nad zbiornikiem, i tuż pod głowicą. Mam jeszcze port w głowicy ale tam siedzi osobny termometr (tak wyszło). Odczytuję te trzy termometry i mam możliwość sterowania mocą grzałki. W tej chwili mam 2 grzałki, 2 i 1,4 kW, zbiornik 30L, na arduino podpięta jest 1,4 kW poprzez przekaźnik SSR, sterowanie grupowe, okres czasu 2 sek. Wodę ustawiam ręcznie po rozgrzaniu zbiornika i zalaniu kolumny, stabilizuję przepływ wody i moc grzania (zwykle ok 75% mocy słabszej grzałki), odbieram przedgony. Przy całym tym procesie siedzę jak pies przy budzie. Jeśli organoleptycznie oceniam, że to już gon to mogę wyluzować z pilnowaniem kolumny. W mojej kolumnie istotna jest różnica temperatur między termometrami w kolumnie, jak jest ok. 1 st i mniej to nic nie ruszam, jak rośnie do ok. 2 st, to sygnał na zmniejszenie nieco odbioru (większy refluks). Wydajność mam na poziomie 1 L/godz. Moc ok. 95-96%. Nie jestem purystą, nie zależy mi na super lux spirytusie, ten co wychodzi jest bardziej niż bardzo dobry. Czas potrzebny na przedestylowanie szacuję znając objętość wsadu i temperaturę przy której zaczyna wrzeć. Z tego można oszacować z dokładnością do ok. 0,5L ile się uzyska dobroci. Jak widzę, że zbliżam się do końca procesu to znowu siedzę przy kolumnie żeby wyłapać pogony.
A serwerek www ma mi wyświetlać temperatury, wszystkie trzy, chyba, że mnie najdzie na wymianę termometru w kolumnie, to wtedy jeszcze ten. To po to, żebym nie musiał latać co 15 minut do piwnicy (15 schodów) żeby rzucić okiem na termometry, bo od tego uzależniam swoje postępowanie. Jak mnie jeszcze najdzie to może dorobię regulację mocy grzania przez www, ale na razie nie widzę takiej potrzeby, bo ważniejszy jest reflux niż grzałka (moim zdaniem).
Można się później bawić w alarmy, i takie tak, ale jak znam realia to jak będę to miał to mi wystarczy. Kolumny samej nie zostawię, z domu na czas procesu nie wyjdę. Robienie automatu pewnie jest możliwe, ale moim zdaniem szkoda na to czasu.. Samo dobranie elektrozaworów do wody i odbioru to już jest spory problem i inwestycja, Przy tym sprzęcie co mam to byłby przerost formy nad treścią.
Arduino, Truskawka to za dużo możliwości do moich potrzeb.Aquila pisze:....Serwer www będzie u Ciebie chodził na Arduino, czy planujesz coś więcej np. Raspbery Pi? Czy na stronie planujesz tylko odczyty czy też elementy sterujące np. poziom mocy grzałek....
Generalnie plan jest prymitywnie prosty, mam aktualnie odczyt na LCD wpiętych do arduino trzech termometrów, zbiornik, kolumna 20 cm nad zbiornikiem, i tuż pod głowicą. Mam jeszcze port w głowicy ale tam siedzi osobny termometr (tak wyszło). Odczytuję te trzy termometry i mam możliwość sterowania mocą grzałki. W tej chwili mam 2 grzałki, 2 i 1,4 kW, zbiornik 30L, na arduino podpięta jest 1,4 kW poprzez przekaźnik SSR, sterowanie grupowe, okres czasu 2 sek. Wodę ustawiam ręcznie po rozgrzaniu zbiornika i zalaniu kolumny, stabilizuję przepływ wody i moc grzania (zwykle ok 75% mocy słabszej grzałki), odbieram przedgony. Przy całym tym procesie siedzę jak pies przy budzie. Jeśli organoleptycznie oceniam, że to już gon to mogę wyluzować z pilnowaniem kolumny. W mojej kolumnie istotna jest różnica temperatur między termometrami w kolumnie, jak jest ok. 1 st i mniej to nic nie ruszam, jak rośnie do ok. 2 st, to sygnał na zmniejszenie nieco odbioru (większy refluks). Wydajność mam na poziomie 1 L/godz. Moc ok. 95-96%. Nie jestem purystą, nie zależy mi na super lux spirytusie, ten co wychodzi jest bardziej niż bardzo dobry. Czas potrzebny na przedestylowanie szacuję znając objętość wsadu i temperaturę przy której zaczyna wrzeć. Z tego można oszacować z dokładnością do ok. 0,5L ile się uzyska dobroci. Jak widzę, że zbliżam się do końca procesu to znowu siedzę przy kolumnie żeby wyłapać pogony.
A serwerek www ma mi wyświetlać temperatury, wszystkie trzy, chyba, że mnie najdzie na wymianę termometru w kolumnie, to wtedy jeszcze ten. To po to, żebym nie musiał latać co 15 minut do piwnicy (15 schodów) żeby rzucić okiem na termometry, bo od tego uzależniam swoje postępowanie. Jak mnie jeszcze najdzie to może dorobię regulację mocy grzania przez www, ale na razie nie widzę takiej potrzeby, bo ważniejszy jest reflux niż grzałka (moim zdaniem).
Można się później bawić w alarmy, i takie tak, ale jak znam realia to jak będę to miał to mi wystarczy. Kolumny samej nie zostawię, z domu na czas procesu nie wyjdę. Robienie automatu pewnie jest możliwe, ale moim zdaniem szkoda na to czasu.. Samo dobranie elektrozaworów do wody i odbioru to już jest spory problem i inwestycja, Przy tym sprzęcie co mam to byłby przerost formy nad treścią.
-
- Posty: 18
- Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2014, 09:34
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Sterownik na arduino
Witam
Kiedyś miałem kolumienkę szklaną (ze świetlówki)leciało jak "krew z nosa" to aby nie siedzieć w piwnicy , serwer zrobiłem sobie ze starego telefonu na androidzie tzn. instalujemy aplikacje która przechwytuje aparat i puszcza obraz w sieci po WIFI .Tanie proste i skuteczne ,otwieramy stronkę i widzimy naszego LCD z wszystkimi temp.Teraz zrobiłem rakietę z rury 76mm ,pracuje na 5 kW więc wolę tego z oczu nie spuszczać .
Kiedyś miałem kolumienkę szklaną (ze świetlówki)leciało jak "krew z nosa" to aby nie siedzieć w piwnicy , serwer zrobiłem sobie ze starego telefonu na androidzie tzn. instalujemy aplikacje która przechwytuje aparat i puszcza obraz w sieci po WIFI .Tanie proste i skuteczne ,otwieramy stronkę i widzimy naszego LCD z wszystkimi temp.Teraz zrobiłem rakietę z rury 76mm ,pracuje na 5 kW więc wolę tego z oczu nie spuszczać .
-
- Posty: 18
- Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2014, 09:34
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Sterownik na arduino
Aha...
Dodam jeszcze jedną moim zdaniem bardzo ważną rzecz, ponieważ sam też się trochę bawię w programowanie, ale w Bascom, to wiem, że czasem program, czasem procek, czasem coś i procek może się zwiesić. Wiec dla własnego spokoju proponuje w kegu wstawić jakieś zabezpieczenie "nie elektroniczne" typu termik na 100 -105 c.Tego cennego doświadczenia nabrałem przy sterowniku od pieca (wtedy jeszcze oryginalnym), który po burzy otworzył miarkownik ciągu a pompy nie włączył. Teraz oprócz sterownika mam jeszcze 2 stare termostaty od pralki, które w razie "w" włączą pompę i zamkną dopływ powietrza - wiadomo, że są niedokładne, ale pewne.
Dodam jeszcze jedną moim zdaniem bardzo ważną rzecz, ponieważ sam też się trochę bawię w programowanie, ale w Bascom, to wiem, że czasem program, czasem procek, czasem coś i procek może się zwiesić. Wiec dla własnego spokoju proponuje w kegu wstawić jakieś zabezpieczenie "nie elektroniczne" typu termik na 100 -105 c.Tego cennego doświadczenia nabrałem przy sterowniku od pieca (wtedy jeszcze oryginalnym), który po burzy otworzył miarkownik ciągu a pompy nie włączył. Teraz oprócz sterownika mam jeszcze 2 stare termostaty od pralki, które w razie "w" włączą pompę i zamkną dopływ powietrza - wiadomo, że są niedokładne, ale pewne.
-
- Posty: 18
- Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2014, 09:34
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Sterownik na arduino
Panowie co do Arduino to przecież tylko płyta i tak jakby inny kompilator ,ale bez problemu można (jeśli ktoś potrafi pisać w C ,C++ ,Asemblerze czy Bascomie ) wgrać to na dowolne Arduino .Piszemy w czym chcemy,robimy hex'a i wrzucamy w proca (ja klikam w Bascomie ,wrzucam na klon mega2560 za 37zł i wszystko trybi OK ) Więc jak ktoś pisał wcześniej, że ma kolegę co zna super C a Arduino to niby trochę co innego ,to nic nie stoi na przeszkodzie żeby napisał w C program i wgrał w Arduino. Arduino wybieramy bo jest łatwo dostępne ,popularne ,tanie ,i ma prawie wszystko co potrzebne na pokładzie więc jest najbardziej uniwersalne do naszych celów ,biorąc pod uwagę cena/jakość
-
Autor tematu - Posty: 300
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Sterownik na arduino
Co sądzicie o takiej obudowie?
Planuję zrobić ją z blachy 1,5mm z aluminium i pospawać punktowo ją od środka elektrodą do alu.
40cm x 33cm x 12cm
Rozważałem jeszcze zrobić osobno wyświetlacz ale kolega herbata666 mi to odradził
Wkrótce opiszę jak działa sterownik i czego jeszcze nie potrafi.
Planuję zrobić ją z blachy 1,5mm z aluminium i pospawać punktowo ją od środka elektrodą do alu.
40cm x 33cm x 12cm
Rozważałem jeszcze zrobić osobno wyświetlacz ale kolega herbata666 mi to odradził
Wkrótce opiszę jak działa sterownik i czego jeszcze nie potrafi.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 5376
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 666 razy
- Kontakt:
Re: Sterownik na arduino
Nie estetyczniej w gotowej? Np tego typu?
http://e-jan.pl/obudowa-metalowa-300x20 ... p-318.html
Są tańsze też, to przykład.
http://e-jan.pl/obudowa-metalowa-300x20 ... p-318.html
Są tańsze też, to przykład.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 300
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Sterownik na arduino
Estetycznej? Może i tak ale w tym przypadku będę miał obudowę dopasowaną do moich potrzeb. W środku będzie siedział zasilacz od starego kompa ATX a on potrzebuje sporo miejsca. Dziś Zakupiłem blachę z alu na miejscu mi ją pocięli na gilotynce, zobaczę co z tego wyjdzie.
Sterownik działa następująco po naciśnięciu START teoretycznie pierwsza próba już wkrótce:
1) Rozgrzewanie
Włączają się obie Grzałki na 100% . Jedna przez ssr a druga przez przekaźnik. (U mnie 2,5kW i 1,5kW) po osiągnięciu 50 st w głowicy włącza się przekaźnik wody i przechodzi w następny etap.
2) Zalewanie
Tu z menu wybieramy ile czasu ma trwać zalewanie. Przyszłościowo będzie inne rozwiązanie ale na razie jest jak jest. Po tym czasie regulator zmniejsza moc do wybranej w menu. i przechodzi do następnego etapu.
3) Stabilizacja
Ten etap trwa określony czas wybrany w menu. Po tym czasie przechodzimy do następnego etapu.
4) Przedgon
Otwiera się zawór przedgonu i również ten etap trwa wyznaczony czas. Po tym czasie zawór przedgon się zamyka i przechodzi do następnego etapu.
5) Gon
Otwiera się zawór gonu, zostaje czytana tem. z 10 półki i na podstawie tej temp. zostaje uruchomiona histereza. W menu ustawiasz próg wyłączenia się zaworu np. tem z 10 półki 78,30 a wybrany próg to 0,30
czyli 78,70 wyłącza zawór na OLM. Po osiągnięciu wybranej tem. w beczce zawór OLM wyłącza się na stałe i przechodzimy do następnego etapu.
6) Pogon
Tu otwiera się ponownie zawór przedgon i zamyka się po osiągnięciu wybranej tem w głowicy. Po tym procesie wyłączają się obie grzałki.
7) Wychładzanie głowicy
Ten proces trwa określony czas, po tym czasie wyłączane jest wszystko.
Tak to wygląda z czego pamiętam.
Sterownik działa następująco po naciśnięciu START teoretycznie pierwsza próba już wkrótce:
1) Rozgrzewanie
Włączają się obie Grzałki na 100% . Jedna przez ssr a druga przez przekaźnik. (U mnie 2,5kW i 1,5kW) po osiągnięciu 50 st w głowicy włącza się przekaźnik wody i przechodzi w następny etap.
2) Zalewanie
Tu z menu wybieramy ile czasu ma trwać zalewanie. Przyszłościowo będzie inne rozwiązanie ale na razie jest jak jest. Po tym czasie regulator zmniejsza moc do wybranej w menu. i przechodzi do następnego etapu.
3) Stabilizacja
Ten etap trwa określony czas wybrany w menu. Po tym czasie przechodzimy do następnego etapu.
4) Przedgon
Otwiera się zawór przedgonu i również ten etap trwa wyznaczony czas. Po tym czasie zawór przedgon się zamyka i przechodzi do następnego etapu.
5) Gon
Otwiera się zawór gonu, zostaje czytana tem. z 10 półki i na podstawie tej temp. zostaje uruchomiona histereza. W menu ustawiasz próg wyłączenia się zaworu np. tem z 10 półki 78,30 a wybrany próg to 0,30
czyli 78,70 wyłącza zawór na OLM. Po osiągnięciu wybranej tem. w beczce zawór OLM wyłącza się na stałe i przechodzimy do następnego etapu.
6) Pogon
Tu otwiera się ponownie zawór przedgon i zamyka się po osiągnięciu wybranej tem w głowicy. Po tym procesie wyłączają się obie grzałki.
7) Wychładzanie głowicy
Ten proces trwa określony czas, po tym czasie wyłączane jest wszystko.
Tak to wygląda z czego pamiętam.
-
- Posty: 120
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 09:14
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Sterownik na arduino
Jakich zaworów używasz?
Czy planujesz sterować też wodą chłodzącą?
Pomysł na podłączenie jednej grzałki do przekaźnika i jej wyłączanie kradnę, u siebie robię to ręcznie jak już widzę, że temperatura startuje do góry w górnych partiach kolumny. Na pełny automat nie wyrywam się, ale usprawnić swój sterownik zawsze warto.
Czy planujesz sterować też wodą chłodzącą?
Pomysł na podłączenie jednej grzałki do przekaźnika i jej wyłączanie kradnę, u siebie robię to ręcznie jak już widzę, że temperatura startuje do góry w górnych partiach kolumny. Na pełny automat nie wyrywam się, ale usprawnić swój sterownik zawsze warto.
-
- Posty: 71
- Rejestracja: poniedziałek, 6 paź 2014, 01:48
- Podziękował: 106 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Sterownik na arduino
Witam,
@piotricz taki (albo podobny) zasilacz powinien obsłużyć dwa zawory + Arduino i ekran:
http://allegro.pl/zasilacz-12v-5a-60w-d ... 43221.html
albo
http://www.ebay.co.uk/itm/5-5mm-2-5mm-1 ... SwcwhVJhGv
Ma znacznie mniejsze gabaryty od ATX-a. Można go jeszcze ciut zmniejszyć wyjmując z obudowy. Koszt poniżej 30zł z wysyłką.
Pozdrowienia
Aquila
@piotricz taki (albo podobny) zasilacz powinien obsłużyć dwa zawory + Arduino i ekran:
http://allegro.pl/zasilacz-12v-5a-60w-d ... 43221.html
albo
http://www.ebay.co.uk/itm/5-5mm-2-5mm-1 ... SwcwhVJhGv
Ma znacznie mniejsze gabaryty od ATX-a. Można go jeszcze ciut zmniejszyć wyjmując z obudowy. Koszt poniżej 30zł z wysyłką.
Pozdrowienia
Aquila
Mówią, że życie zaczyna się po 40-stce. Ale to nieprawda. Zaczyna się po 50-tce. A najlepiej po dwóch...
-
- Posty: 71
- Rejestracja: poniedziałek, 6 paź 2014, 01:48
- Podziękował: 106 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Sterownik na arduino
Witam,
Też uważam, że są OK. Tylko one mają wyjścia +5V, -5V, +12V, -12V a to przekłada się na gabaryty. Poza tym są dobre, mocne i nie do zdarcia . A jak rozmiar Tobie nie przeszkadza, i nie trzeba za niego płacić, to lepszego nie ma .
Jak Ci się spisuje ten LCD z Arduino? Jak z obciążeniem procka? Wygląda bardzo zachęcająco a przy tej wielkości obsługa dotykiem powinna być już wystarczająco wygodna. Zastanawiam się, czy nie przeprojektować swojego
Pozdrowienia
Aquila
Też uważam, że są OK. Tylko one mają wyjścia +5V, -5V, +12V, -12V a to przekłada się na gabaryty. Poza tym są dobre, mocne i nie do zdarcia . A jak rozmiar Tobie nie przeszkadza, i nie trzeba za niego płacić, to lepszego nie ma .
Jak Ci się spisuje ten LCD z Arduino? Jak z obciążeniem procka? Wygląda bardzo zachęcająco a przy tej wielkości obsługa dotykiem powinna być już wystarczająco wygodna. Zastanawiam się, czy nie przeprojektować swojego
Pozdrowienia
Aquila
Mówią, że życie zaczyna się po 40-stce. Ale to nieprawda. Zaczyna się po 50-tce. A najlepiej po dwóch...
-
Autor tematu - Posty: 300
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Sterownik na arduino
Gotówka na hobby zaczyna się kończyć tym bardziej że muszę przerobić w tym tygodniu moją kolumnę z OVM na OLM i dokupić zaworki. Żeby nie to, to bym pomyślał o fajniejszym rozwiązaniu zalewania kolumny.
Pomysłów mam jeszcze sporo ale to powoli. Póki co jest jeszcze sporo pracy. A jeżeli chodzi o koszta to nawet nie chcę o tym myśleć bo założenia miały być trochę inne. Na pewno robiąc to od nowa można ciąć koszta. Zamawiając wszystkiego po 20 szt. też na pewno będzie taniej.andrea pisze:To co jeszcze zamierzasz dodac ? Ile Cię to kosztowało do tej pory? Zalewanie na czas to nie najlepsze rozwązanie.
Gotówka na hobby zaczyna się kończyć tym bardziej że muszę przerobić w tym tygodniu moją kolumnę z OVM na OLM i dokupić zaworki. Żeby nie to, to bym pomyślał o fajniejszym rozwiązaniu zalewania kolumny.
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Sterownik na arduino
Ale właśnie napisz ile konkretnie Cię to wyniosło - 100, 200, 500 czy 1000zł i czy ta cena to razem z EZ/przekaźnikami? - to jest właśnie istotne z punktu widzenia większości czytających. Bo z tego co opisujesz tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/sterow ... ml#p134109 to kroki są jak w SKN-ie. Różnice jakie na razie dostrzegam to planowana przez Ciebie obsługa 2 EZ(w głowicy i w OLM) - co również jest planowane w kolejnej wersji SKN-a i bardziej "wypasiony" ekran sterujący u Ciebie.
-
Autor tematu - Posty: 300
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Sterownik na arduino
Obecny koszt to ok 500zł za sam sterownik do tego trzeba doliczyć elektrozawory gonu i przedgonu oraz wody. Nie znam SKN ale ja mam przewagę nad komercyjnymi urządzeniami taką że bez dodatkowych kosztów mogę uruchomić np. kolejny przekaźnik ( kupiłem na jednej listwie 8 sztuk). Czy też w jednej chwili mogę dodać pływak informujący o zalaniu kolumny. W planach mam też silnik krokowy do regulacji gonu i przedgonu/pogonu. Nie muszę się nikogo prosić od dodatkowe zmiany wystarczy że poświęcę trochę czasu aby wprowadzić np. kolejny termometr na końcu głowicy aabratka co będzie bezpiecznikiem prze brakiem wody.
aronia pisze:Ale właśnie napisz ile konkretnie Cię to wyniosło - 100, 200, 500 czy 1000zł i czy ta cena to razem z EZ/przekaźnikami? - to jest właśnie istotne z punktu widzenia większości czytających. Bo z tego co opisujesz tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/sterow ... ml#p134109 to kroki są jak w SKN-ie. Różnice jakie na razie dostrzegam to planowana przez Ciebie obsługa 2 EZ(w głowicy i w OLM) - co również jest planowane w kolejnej wersji SKN-a i bardziej "wypasiony" ekran sterujący u Ciebie.
Obecny koszt to ok 500zł za sam sterownik do tego trzeba doliczyć elektrozawory gonu i przedgonu oraz wody. Nie znam SKN ale ja mam przewagę nad komercyjnymi urządzeniami taką że bez dodatkowych kosztów mogę uruchomić np. kolejny przekaźnik ( kupiłem na jednej listwie 8 sztuk). Czy też w jednej chwili mogę dodać pływak informujący o zalaniu kolumny. W planach mam też silnik krokowy do regulacji gonu i przedgonu/pogonu. Nie muszę się nikogo prosić od dodatkowe zmiany wystarczy że poświęcę trochę czasu aby wprowadzić np. kolejny termometr na końcu głowicy aabratka co będzie bezpiecznikiem prze brakiem wody.
-
- Posty: 194
- Rejestracja: sobota, 21 cze 2014, 00:39
- Krótko o sobie: Jak się do czegoś dorwę to muszę to dokładnie poznać. Np. Ameryka
- Ulubiony Alkohol: Talisker
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Sterownik na arduino
"wystarczy że poświęcę trochę czasu aby wprowadzić np. kolejny termometr na końcu głowicy aabratka co będzie bezpiecznikiem prze brakiem wody."
To niesłychanie istotne w aspekcie bezpieczeństwa.
Tak jak pomiar ciśnienia w bańce.
Chyba jedną z przyczyn powstania takiej maszyny jest chęć oderwania się (może co jakiś czas) od procesu.
Te dwie grozy wg mnie to uniemożliwiają.
Rozumiem że zrobienie modułu ZDALNEGO alarmu to pestka ?
Kibicuję z coraz większym aplauzem.
To niesłychanie istotne w aspekcie bezpieczeństwa.
Tak jak pomiar ciśnienia w bańce.
Chyba jedną z przyczyn powstania takiej maszyny jest chęć oderwania się (może co jakiś czas) od procesu.
Te dwie grozy wg mnie to uniemożliwiają.
Rozumiem że zrobienie modułu ZDALNEGO alarmu to pestka ?
Kibicuję z coraz większym aplauzem.
Piszę starannie po Polsku. O ile daję radę.
-
- Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Sterownik na arduino
Zdalny alarm można zrobić za pomocą domowej sieci WiFi jeśli taka jest z pokryciem całego domu- wystarczy moduł lan/wifi do arduino który będzie wystawiał bit alarmu do sieci, a aplikacja w smartfonie lub skrypt na kawałku stroki WWW będzie uruchamiał dźwięk. Oczywiście po odejściu od maszynki telefon musi mieć odpaloną stronkę lub aplikację.
Planuje przy następnym sterowniku właśnie coś takiego zastosować wraz z wyświetlaniem najważniejszych parametrów urządzenia.
Można też iść dalej i od chińczyka za 10$ dokupić moduł GSM do Arduino który zadzwoni/ wyśle SMS na odpowiedni numer w przypadku przekroczenia progu alarmowego.
Planuje przy następnym sterowniku właśnie coś takiego zastosować wraz z wyświetlaniem najważniejszych parametrów urządzenia.
Można też iść dalej i od chińczyka za 10$ dokupić moduł GSM do Arduino który zadzwoni/ wyśle SMS na odpowiedni numer w przypadku przekroczenia progu alarmowego.
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 9
- Rejestracja: poniedziałek, 26 paź 2015, 15:00
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz