Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Odbierasz wszystko razem. Podobnie jak w odpędzie owocówek.
Jednak mając bufor - przy odpowiedniej wprawie możesz odebrać cały alkohol bez ruszania pogonów. Bo ten powinien pozostać w buforze.
Ale o tym już pewnie wiesz.
Jednak mając bufor - przy odpowiedniej wprawie możesz odebrać cały alkohol bez ruszania pogonów. Bo ten powinien pozostać w buforze.
Ale o tym już pewnie wiesz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 1160
- Rejestracja: poniedziałek, 7 sty 2019, 18:55
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 100 razy
- Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
No i bajer... Zamknąłem zawór po 20 minutach i ładnie się napełnił bez bulgotania. W miarę upływu czasu i braku mocy w kotle zaczyna się bulgotanie.. Generalnie czas całego procesu w moim przypadku skróci się baaardzo.. Może podam w takich liczbach. Wcześniej na pełny wsad szło około 20kWh, teraz wyrobiłem się w 14.
Edit: zapytam jeszcze, jeśli mam wspawany od bokj port termometru, na jakiej wysokości od dna powinienem go umieścić? Czy bufor wygotuje się do zera i później napełnia śmieciami z zbiornika? Mam z 10cm od dna i to chyba jest błąd..?
Edit: zapytam jeszcze, jeśli mam wspawany od bokj port termometru, na jakiej wysokości od dna powinienem go umieścić? Czy bufor wygotuje się do zera i później napełnia śmieciami z zbiornika? Mam z 10cm od dna i to chyba jest błąd..?
Ostatnio zmieniony wtorek, 23 lip 2019, 20:56 przez aakk, łącznie zmieniany 1 raz.
Destylatory ze stali nierdzewnej.
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Posiadam bufor bez przelewu do zbiornika i mam pytanie do kolegów, którzy pracowali kiedyś na takim buforze, a teraz mają bufor z przelewem. Czy zauważyli różnicę w jakości destylatu?
Oczywiście pytam dlatego, że zastanawiam się czy muszę przerobić swój bufor, czy nie.
Oczywiście pytam dlatego, że zastanawiam się czy muszę przerobić swój bufor, czy nie.
-
- Posty: 308
- Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2015, 21:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 75 razy
- Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Victor jeżeli posiadasz spust w buforze i spust w kegu to możesz je połączyć i samemu sprawdzić. Mi takie połączenie przydaje się podczas stabilizacji. Tak dobieram odpływ z bufora aby był częściowo napełniony. Wtedy tam stałe wrze 60 % alkohol i jak mniemam ulatnia się to co w metodzie 2,5 - tak wynika z obserwacji termometru w głowicy.
Wadą jest długa stabilizacja. teoretycznie, przez bufor powinna przelecieć cała zawartość kega, dlatego nie robię dwukrotnej stabilizacji tylko odrazu częściowo napełniam bufor. Spust z bufora (gdziekolwiek] przydaje się pod koniec do wyłania pogonów. W to miejsce, po wyłączeniu spływa do bufora spirytus z kolumny, który można jeszcze raz rektyfikować
Wadą jest długa stabilizacja. teoretycznie, przez bufor powinna przelecieć cała zawartość kega, dlatego nie robię dwukrotnej stabilizacji tylko odrazu częściowo napełniam bufor. Spust z bufora (gdziekolwiek] przydaje się pod koniec do wyłania pogonów. W to miejsce, po wyłączeniu spływa do bufora spirytus z kolumny, który można jeszcze raz rektyfikować
KALKULATOR NALEWKOWY : https://nalewkidomowe.com
-
- Posty: 308
- Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2015, 21:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 75 razy
- Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Nawet gdyby to nie wpływało na smak. Warto zrobić jakikolwiek spust z bufora aby spuścić pogony i odzyskać to co jest powyżej w rurze. Są różne teorie, bo są różne bufory. W niektórych widać warstwowe układanie się pogonów, mleczny roztwór blisko dna. Ten sam bufor może się różnie zachowywać w zależności od tempa odbioru, mocy grzania, stężenia początkowego w kotle. Ja kończę jak w buforze jest jeszcze przynajmniej p30 % alkoholu. Wtedy jeszcze pogony nie idą w górę zostają tam. A w buforze jest wtedy mniej niż połowa płynu.
Śmierdzącego okropnie, smak również nie do opisania, ale przezroczystego i nieco tłustego. W kegu płyn jest mętnawy, żółtawy(klaruję tylko cierpliwością) smak kiepski, ale nie ma porównania z tym co w buforze.
Śmierdzącego okropnie, smak również nie do opisania, ale przezroczystego i nieco tłustego. W kegu płyn jest mętnawy, żółtawy(klaruję tylko cierpliwością) smak kiepski, ale nie ma porównania z tym co w buforze.
KALKULATOR NALEWKOWY : https://nalewkidomowe.com
-
- Posty: 39
- Rejestracja: środa, 21 paź 2015, 08:25
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Spotkał mnie problem który w sumie już odnalazłem na forum a mianowicie: gwałtowne wygotowanie zawartości bufora.
Nie bardzo wiem o co chodzi bo przez kilkanaście procesów nic takiego nie miało miejsca.
Wraz ze wzrostem temperatury w zbiorniku zawartość bufora stopniowo zaczynała się gotować itd. a teraz do temperatury ok 96 stopni nie dzieje się nic po czym nagłe wygotowanie, destabilizacja kolumny i dopiero po tym i ponownym ustabilizowaniu kolumny wszystko jest jak powinno.
Dziwi mnie to trochę bo nic nie zmieniałem.
Chodzi mi o destylację cukrówki.
Wiem, że problem leży w braku mieszania zawartości bufora ale wcześniej tego nie było.
Sprzęt:
-zbiornik 60l
-bufor 2,2l wypełniony sprężynkami stalowymi od plipka
-średnica bufora 73mm
- kolumna 60,3mm wypełniona sprężynkami od plipka
-moc grzania 2,4kw a odbiór 25ml/min. (OLM)
Sprężynki przesypałem-nic nie pomogło.
Nie mam też możliwości wspawania rurek do przelewu jak to jest tu opisane.
Co się mogło zepsuć skoro wcześniej było ok?
Nie bardzo wiem o co chodzi bo przez kilkanaście procesów nic takiego nie miało miejsca.
Wraz ze wzrostem temperatury w zbiorniku zawartość bufora stopniowo zaczynała się gotować itd. a teraz do temperatury ok 96 stopni nie dzieje się nic po czym nagłe wygotowanie, destabilizacja kolumny i dopiero po tym i ponownym ustabilizowaniu kolumny wszystko jest jak powinno.
Dziwi mnie to trochę bo nic nie zmieniałem.
Chodzi mi o destylację cukrówki.
Wiem, że problem leży w braku mieszania zawartości bufora ale wcześniej tego nie było.
Sprzęt:
-zbiornik 60l
-bufor 2,2l wypełniony sprężynkami stalowymi od plipka
-średnica bufora 73mm
- kolumna 60,3mm wypełniona sprężynkami od plipka
-moc grzania 2,4kw a odbiór 25ml/min. (OLM)
Sprężynki przesypałem-nic nie pomogło.
Nie mam też możliwości wspawania rurek do przelewu jak to jest tu opisane.
Co się mogło zepsuć skoro wcześniej było ok?
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Ja miałem podobny problem gdy bufor razem z kotłem był nieocieplony. Latem gdy temperatury były wysokie a pomieszczenie, w którym pracowałem było nagrzane tak że w majtkach można było siedzieć i się jednocześnie poćić... Gdy temperatury spadły bufor był niedogrzany i zauważyłem momentalny wzrost wrzenia wewnątrz. Wszystko się uspokoiło po ociepleniu bufora oraz miejscu łączenia z kotłem.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 39
- Rejestracja: środa, 21 paź 2015, 08:25
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Chyba znalezłem rozwiązanie problemu.
Zauważyłem, że jak zmniejszam na moc roboczą (2600W) chwilę po dojściu par do głowicy wtedy z buforem dzieją się cuda opisane wcześniej. Natomiast jak utrzymam pełną moc jeszcze przez min 5min. czyli występuję częściowe zalanie kolumny wszystko działa jak powinno.
Niczego innego nie zmieniałem wiec wnioskuję, że to pomogło bo na początku posiadania sprzętu zawsze zalewałem kolumnę i wszystko było ok. Może komuś to pomoże.
Zauważyłem, że jak zmniejszam na moc roboczą (2600W) chwilę po dojściu par do głowicy wtedy z buforem dzieją się cuda opisane wcześniej. Natomiast jak utrzymam pełną moc jeszcze przez min 5min. czyli występuję częściowe zalanie kolumny wszystko działa jak powinno.
Niczego innego nie zmieniałem wiec wnioskuję, że to pomogło bo na początku posiadania sprzętu zawsze zalewałem kolumnę i wszystko było ok. Może komuś to pomoże.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 16 gru 2019, 20:21 przez gryzmo, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1548
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Stabilizator
Skuteczne byłyby tylko te bufory, które montowane byłyby na szerszym wlewie na KEGu?
W sumie na bazie tego twierdzenia (moim zdaniem słusznego) nie mają sensu bufory, które oferowane są w formie przykręcenia do KEGa np na złączu sms? np.:Emiel Regis pisze:Jeśli przyłożysz moc odpowiadającą średnicy kolumny nad buforem, wtedy bufor będzie zalewać i z refluksu w krótkiej kolumnie w nim umieszczonej nic nie będzie.
Jeśli zaś dobierzesz moc kierując się przekrojem kolumny w buforze, wtedy nie wykorzystasz możliwości kolumny właściwej.
Skuteczne byłyby tylko te bufory, które montowane byłyby na szerszym wlewie na KEGu?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony niedziela, 16 lut 2020, 22:25 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 206
- Rejestracja: sobota, 8 lut 2020, 19:31
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Taka mnie drobna wątpliwość naszła, chodzi mi o metodę 2,5...
Najpierw robimy odpęd, a następnie rektyfikujemy rozcieńczoną surówkę do 55% w kegu - ale jeżeli posiadamy bufor, to rektyfikacje wsadu 55% możemy pominąć skoro w buforze będziemy mieli mocne stężenie i to jakby właśnie bufor wyręczy nas przy odpędzie z rektyfikacji surówki 55%?
Zatem mając bufor uzyskam taką samą jakość spirytusu przy pierwszej rektyfikacji standardowej jak pracując bez bufora i robiąc metoda 2,5?
Dobrze z grubsza rozumiem, czy coś pokręciłem?
Najpierw robimy odpęd, a następnie rektyfikujemy rozcieńczoną surówkę do 55% w kegu - ale jeżeli posiadamy bufor, to rektyfikacje wsadu 55% możemy pominąć skoro w buforze będziemy mieli mocne stężenie i to jakby właśnie bufor wyręczy nas przy odpędzie z rektyfikacji surówki 55%?
Zatem mając bufor uzyskam taką samą jakość spirytusu przy pierwszej rektyfikacji standardowej jak pracując bez bufora i robiąc metoda 2,5?
Dobrze z grubsza rozumiem, czy coś pokręciłem?
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 9 mar 2020, 12:32 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2378
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 629 razy
- Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Dobrze kombinujesz. Jest tylko problem z uzyskaniem niskiego % w buforze. Na dodatek trzeba go utrzymać przez dłuższy czas by cały alkohol z kotła się przewinął przez bufor. Ja przy próbach celowałem w 60% bo przy takim % przedgony parujące w wyższych % maja stosunkowo dużą lotność. Niski % osiągałem zmniejszając ilość i jakość wypełnienia w buforze. Doszedłem do około 70% posiłkując się dodatkowo zrzutem do kotła. Trudno było dobrać proporcje zrzutu do przelewu do rury wewnętrznej i na dodatek to się zmieniało w trakcie procesu. Zrezygnowałem z tego pomysłu na rzecz bufora w kotle i półki rzeczywistej na wyjściu z kotła.
-
- Posty: 567
- Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 91 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Koledzy jestem właśnie na etapie projektu bufora. Będzie on łączony z kegiem i kolumną za pomocą SMS 63,5 dlatego planuję podgrzewane dno. Kolumnę mam 60,3 (ok. 57 wewnątrz) czyli rura wewnętrzna bufora fi63,5. Oczywiście cały bufor będzie ocieplony.
Przejrzałem cały temat dotyczący buforów zarówno tutaj jak i na białym forum. Excela z wyliczeniami opracowanymi przez kolegę aronia też znam. Im więcej czytam to mam więcej niejasności i pytań.
1. Jaka jest obecnie przyjmowana pojemność bufora dla kega 50l (zalane powiedzmy 45l)? Znalazłem, że dla 100l to ponad 5l.
2. Jak wysoką zrobić kolumnę wewnętrzną bufora? Myślałem aby wypełnić ją miedzią aby bufor pełnił zarazem funkcję katalizatora.
3. Czy dodawać jeszcze dodatkowe podgrzewacze z cieńszych rur czy samo podgrzewane dno wystarczy?
Przejrzałem cały temat dotyczący buforów zarówno tutaj jak i na białym forum. Excela z wyliczeniami opracowanymi przez kolegę aronia też znam. Im więcej czytam to mam więcej niejasności i pytań.
1. Jaka jest obecnie przyjmowana pojemność bufora dla kega 50l (zalane powiedzmy 45l)? Znalazłem, że dla 100l to ponad 5l.
2. Jak wysoką zrobić kolumnę wewnętrzną bufora? Myślałem aby wypełnić ją miedzią aby bufor pełnił zarazem funkcję katalizatora.
3. Czy dodawać jeszcze dodatkowe podgrzewacze z cieńszych rur czy samo podgrzewane dno wystarczy?
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!
-
- Posty: 1160
- Rejestracja: poniedziałek, 7 sty 2019, 18:55
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 100 razy
- Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Sam jestem na etapie projektu nowego bufora i powiem Ci że chyba nie przejrzałeś tu całego tematu przeczytaj post #449 kolegi herbata666
Ja mam w środku rurę 76mm i podgrzewane dno, bufor docieplony i działa prawidłowo.
Ja mam w środku rurę 76mm i podgrzewane dno, bufor docieplony i działa prawidłowo.
Destylatory ze stali nierdzewnej.
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
-
- Posty: 2378
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 629 razy
- Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
@moszeusz
Bufor jest podwieszony do pokrywy kotła . Na zdjęciu jest miska ale obecnie używam garnka 4,2l z silikonową koszulką na bocznej ściance by opóźnić wygotowanie zawartości. W wyjściu z kotła do kolumny mam półkę rzeczywistą. To pojedynczy kołpak. wciśnięty w kielich stanowiący podstawę kolumny.
Bufor jest podwieszony do pokrywy kotła . Na zdjęciu jest miska ale obecnie używam garnka 4,2l z silikonową koszulką na bocznej ściance by opóźnić wygotowanie zawartości. W wyjściu z kotła do kolumny mam półkę rzeczywistą. To pojedynczy kołpak. wciśnięty w kielich stanowiący podstawę kolumny.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 2378
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 629 razy
- Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Tak, ta koszulka trochę izoluje garnek i opóźnia wygotowanie % z niego poprawiając funkcję stabilizującą bufora.
Półka rzeczywista na wejściu do kolumny u mnie spełnia dwie funkcje. Po pierwsze rozdziela frakcje jeszcze przed wypełnieniem. Oczywiście nie wszystkie pogony się na niej skroplą i nie wszystkie przedgony pójdą do góry ale mam nadzieję, że znaczna ich część to zrobi. Po drugie ma stosunkowo dużą pojemność cieczy o mocy około 60-62%. Mam nadzieję, że przynajmniej część frakcji które stają się lotne w wyższych %-tach odparuje tam i pójdzie do góry.
Półka rzeczywista na wejściu do kolumny u mnie spełnia dwie funkcje. Po pierwsze rozdziela frakcje jeszcze przed wypełnieniem. Oczywiście nie wszystkie pogony się na niej skroplą i nie wszystkie przedgony pójdą do góry ale mam nadzieję, że znaczna ich część to zrobi. Po drugie ma stosunkowo dużą pojemność cieczy o mocy około 60-62%. Mam nadzieję, że przynajmniej część frakcji które stają się lotne w wyższych %-tach odparuje tam i pójdzie do góry.
-
- Posty: 242
- Rejestracja: poniedziałek, 11 lut 2019, 14:03
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Moim zdaniem nie tylko nie spełni, ponieważ ciecz będzie płynąć po spodniej stronie w kierunku ścianek, ale także ograniczy w istotnym stopniu przekrój roboczy kolumny wewnętrznej.
Jeśli już chcesz iść w tę stronę, to ponacinaj go i wygnij do dołu. Coś na kształt OLMa aAbratka
https://images.app.goo.gl/51HRtAW36kPk1qcn7
Wystukane z Tapatalka
Jeśli już chcesz iść w tę stronę, to ponacinaj go i wygnij do dołu. Coś na kształt OLMa aAbratka
https://images.app.goo.gl/51HRtAW36kPk1qcn7
Wystukane z Tapatalka
Ostatnio zmieniony piątek, 13 mar 2020, 18:22 przez Carl, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 37
- Rejestracja: sobota, 12 kwie 2014, 23:54
- Krótko o sobie: Jestem człowiekiem i żadna dawka dobrego alkoholu tego nie zmieni. Najwyżej będę jak ... człowiek.
- Ulubiony Alkohol: Dobra whiskey
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Lublin
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Kolego Szlumf pytanko: czy Twój "wyłapywacz refluksu" wcześniej zwany miską umieszczony w Kegu (kotle) jest zanurzony w gotującym się nastawie/surówce?
Innymi słowy czy podczas psocenia płyn ogrzewa miskę ze skroplinami? Czy jednak jest miedzy nim a lustrem (jeżeli można powiedzieć o gotującej się powierzchni płynu "lustro") jakaś przestrzeń, a za ogrzewanie odpowiadają wyłącznie pary?
Mam keg 30l z wspawanym gniazdem SMS'a 63,5 więc ciężko przez taki otwór włożyć miskę, nawet małą. Myślałem wcześniej o silikonowej foremce na babkę. Zabrałbym żonie Jakoś bym ją ścisnął i jakoś spróbował umieścić w KEGu (znaczy nie żonę ). Jednak stwierdziłem że sama silikonowa foremka nie wytrzyma ciężaru spływającej flegmy, będzie się wyginać a flegma wylewać.
Ale dziś mi przyszło do głowy, że przecież można wykorzystać zamiast foremki worek silikonowy (jak balonik). Dorabiając odpowiedni "korek" do kega (tu trzeba by było trochę to przemyśleć) taki worek w łatwy sposób można byłoby umieścić w kegu.
Jednak tu pojawia się pewien problem/pytanie. Biorąc pod uwagę pojemność mojego KEGa 30l, (a nie chcę rezygnować z pojemności nastawu 25-26l) tak "wrzucony" worek zawsze byłby zanurzony w ogrzewanym płynie, więc czy spełnił by swoje zadanie?
Innymi słowy czy podczas psocenia płyn ogrzewa miskę ze skroplinami? Czy jednak jest miedzy nim a lustrem (jeżeli można powiedzieć o gotującej się powierzchni płynu "lustro") jakaś przestrzeń, a za ogrzewanie odpowiadają wyłącznie pary?
Mam keg 30l z wspawanym gniazdem SMS'a 63,5 więc ciężko przez taki otwór włożyć miskę, nawet małą. Myślałem wcześniej o silikonowej foremce na babkę. Zabrałbym żonie Jakoś bym ją ścisnął i jakoś spróbował umieścić w KEGu (znaczy nie żonę ). Jednak stwierdziłem że sama silikonowa foremka nie wytrzyma ciężaru spływającej flegmy, będzie się wyginać a flegma wylewać.
Ale dziś mi przyszło do głowy, że przecież można wykorzystać zamiast foremki worek silikonowy (jak balonik). Dorabiając odpowiedni "korek" do kega (tu trzeba by było trochę to przemyśleć) taki worek w łatwy sposób można byłoby umieścić w kegu.
Jednak tu pojawia się pewien problem/pytanie. Biorąc pod uwagę pojemność mojego KEGa 30l, (a nie chcę rezygnować z pojemności nastawu 25-26l) tak "wrzucony" worek zawsze byłby zanurzony w ogrzewanym płynie, więc czy spełnił by swoje zadanie?
Pozdrawiam
lew przez 3f
lew przez 3f
-
- Posty: 2378
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 629 razy
- Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Moje bufory w kotle są zanurzone prawie całe w nastawie gdy się napełnią. Worek spełni swoje zadanie o ile wlot do niego będzie powyżej lustra cieczy w kotle. Musi być też tak ze 2cm poniżej wlotu do kolumny by nie blokować par. Kiedyś stosowałem silikonowy worek do ugniatania ciasta jako bufor w kotle. Sprawdzał się dobrze do momentu gdy przy małym wsadzie osiadł na grzałkach i przepalił się. Miałem dym w szklanym Thorze .
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Witam, Panowie jak myślicie lepiej robić w buforze płaskie dno? Czy lepszym rozwiązaniem będzie zrobić skośne dno do środka rury żeby para miała łatwiej i lepiej ogrzewała go?
Nawiązując do tematu jakie polecacie sposób montażu bufora do zbiornika ? Tak aby była prosty i szybki w montażu?
Poniżej przedstawiam szkic mojego bufora... Keg 50l, wsad 40l max Fi Bufora zew 132 wewnątrz rury fi 63, wysokość 320mm, wysokość do spustu 240mm.
Nawiązując do tematu jakie polecacie sposób montażu bufora do zbiornika ? Tak aby była prosty i szybki w montażu?
Poniżej przedstawiam szkic mojego bufora... Keg 50l, wsad 40l max Fi Bufora zew 132 wewnątrz rury fi 63, wysokość 320mm, wysokość do spustu 240mm.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 20
- Rejestracja: czwartek, 16 sie 2018, 16:53
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
@Seba9401
Robiąc skośne dno utrudnisz spawaczowi pracę i równocześnie nieco skrócisz długość wewnętrznej rury a więc ilość półek teoretycznych (raczej nieznacznie). Biorąc pod uwagę że ciepło do cieczy w buforze przekazywane jest zarówno przez dno bufora jak i ścianki wewnętrznej rury w znikomym stopniu zwiększysz powierzchnię przekazywania ciepła.
Inaczej mówiąc - nie warto, rób proste dno. Poświęć wysiłek na zrobienie zrzutuz bufora, ewentualnie rurek silikonowych w buforze ułatwiających mieszanie zawartości bufora.
Jak się boisz o niedostateczne dogrzanie bufora zawsze możesz go lepiej docieplić
Robiąc skośne dno utrudnisz spawaczowi pracę i równocześnie nieco skrócisz długość wewnętrznej rury a więc ilość półek teoretycznych (raczej nieznacznie). Biorąc pod uwagę że ciepło do cieczy w buforze przekazywane jest zarówno przez dno bufora jak i ścianki wewnętrznej rury w znikomym stopniu zwiększysz powierzchnię przekazywania ciepła.
Inaczej mówiąc - nie warto, rób proste dno. Poświęć wysiłek na zrobienie zrzutuz bufora, ewentualnie rurek silikonowych w buforze ułatwiających mieszanie zawartości bufora.
Jak się boisz o niedostateczne dogrzanie bufora zawsze możesz go lepiej docieplić
-
- Posty: 1160
- Rejestracja: poniedziałek, 7 sty 2019, 18:55
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 100 razy
- Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
@linux kolega aronia stworzył fajny arkusz w excelu, wpisujesz wszystkie wymiary i masz od razu obliczoną pojemność.
obliczeniowe-podejscie-do-pytan-t12468.html
Dodatkowo informacja czy bufor nie jest za mały / za duży do danego zbiornika itp.
obliczeniowe-podejscie-do-pytan-t12468.html
Dodatkowo informacja czy bufor nie jest za mały / za duży do danego zbiornika itp.
Destylatory ze stali nierdzewnej.
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Nie chcę wyjść na buraka... Ale czy kolega linux poczytał trochę więcej o buforze czy tak po łepkach pyta po troszkę w każdym temacie? Oprócz przeanalizowania dokładnie tego tematu polecam również lekturę na białym forum odnośnie bufora, pojemności, średnicy oraz jego pracy:
https://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?f=11&t=4441
https://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?f=11&t=4441
Pozdrawiam Gacek.
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Przeczytałem cały wątek o buforze od autora tego wynalazku na Bimber.info...
I było: bufor ma mieć 1/5-2L na 50L, średnica ~120, bez podania obliczania objętości bufora, czy kolumnę też wliczać czy nie.
Brak również dokładnej informacji po co ten kranik, raz, żeby uchronić przed całkowitym odparowaniem spirytu, a raz aby wylać zawartość po zalaniu kolumny.
Może przeoczyłem, ale czytałem to co zapodałeś.
I było: bufor ma mieć 1/5-2L na 50L, średnica ~120, bez podania obliczania objętości bufora, czy kolumnę też wliczać czy nie.
Brak również dokładnej informacji po co ten kranik, raz, żeby uchronić przed całkowitym odparowaniem spirytu, a raz aby wylać zawartość po zalaniu kolumny.
Może przeoczyłem, ale czytałem to co zapodałeś.
-
- Posty: 1160
- Rejestracja: poniedziałek, 7 sty 2019, 18:55
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 100 razy
- Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Chyba brakuje nieco myślenia "na chłopski rozum". Mi się logiczne wydaje że skoro bufor gromadzi ciecz to mierząc jego pojemność chcemy dowidzieć się ile tej cieczy zgromadzi przy danych wymiarach. To samo z kranikiem, ułatwia opróżniać bufor po zakończeniu procesu.. (nie tylko ale na to można wpaść bez zagłębiania się w prowadzenie procesu).
Destylatory ze stali nierdzewnej.
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
-
- Posty: 206
- Rejestracja: sobota, 8 lut 2020, 19:31
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Pojemność bufora powinna mieć około 1/20 wsadu w kotle - w przybliżeniu, pojemność kolumny nie ma nic do pojemności bufora.
Zatem jeśli mamy keg 50l i standardowo wlewamy tam 40l - 45l, to właściwa pojemność bufora powinna wynosić około 2l.
Zatem jeśli mamy keg 50l i standardowo wlewamy tam 40l - 45l, to właściwa pojemność bufora powinna wynosić około 2l.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
post119463.html#p119463
Znajdziesz tam tabelę za pomocą której wyliczysz sobie co tylko chcesz.
Poza proponuję poczytać ten temat od początku. Znajdziesz wszystkie możliwe info...
Na początek proponuję ten post:linux pisze:Przeczytałem cały wątek o buforze od autora tego wynalazku na Bimber.info...
.
post119463.html#p119463
Znajdziesz tam tabelę za pomocą której wyliczysz sobie co tylko chcesz.
Poza proponuję poczytać ten temat od początku. Znajdziesz wszystkie możliwe info...
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 120
- Rejestracja: poniedziałek, 20 kwie 2020, 11:46
- Krótko o sobie: nie mogę, noga mnie boli !!!
- Lokalizacja: śląsk
- Podziękował: 30 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Przeczytałem cały temat i nie bardzo pamiętam kogo zacytować ale jedna sprawa mi została do mojego projektu.
Mianowicie ktoś z szanownych kolegów wspominał o "mleku" w buforze i tu mnie nurtuje wysokość tego "mleka" od lustra cieczy, dołączył bym sobie porostu punkt do zlania, od razu a jak wiadomo od strony produktu spoina być musi zawsze. Potem nie będzie możliwości wykonać tam spoiny.
Mianowicie ktoś z szanownych kolegów wspominał o "mleku" w buforze i tu mnie nurtuje wysokość tego "mleka" od lustra cieczy, dołączył bym sobie porostu punkt do zlania, od razu a jak wiadomo od strony produktu spoina być musi zawsze. Potem nie będzie możliwości wykonać tam spoiny.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 27 kwie 2020, 13:49 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 120
- Rejestracja: poniedziałek, 20 kwie 2020, 11:46
- Krótko o sobie: nie mogę, noga mnie boli !!!
- Lokalizacja: śląsk
- Podziękował: 30 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Całkiem możliwe bardzo fajnie opisany był fuzel i w sumie ja bym go z chęcią sie pozbył od razu, jak jest opcja, poco ma mi krążyć w kolumnie. Dla mnie nie jest problem dołożyć jeden króciec do poboru. Sam bufor sie juz narysował prawie będę musiał zrobic kilka wywijek ale na szczęście na jedna średnice chyba pod 60,3 rurę
Mod.
Nie cytuj posta poprzedzającego.
Mod.
Nie cytuj posta poprzedzającego.
Ostatnio zmieniony wtorek, 28 kwie 2020, 07:15 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2378
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 629 razy
- Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Nie wiem jak rozwiązałeś opróżnianie bufora. Jeżeli prosto do kotła to daj trójnik z odprowadzeniem na zewnątrz i tam odbierzesz fuzle. Ich ilość jest różna bo zależy od wsadu i np. od tego czy płuczesz kolumnę po każdym procesie. Pozostaje odbiór na optykę do czasu aż przestanie lecieć mętne. Ponadto taki odbiór łatwo można wykorzystać do "U rurki" i pomiaru ciśnienia w kolumnie.