Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
A jak go opróżnisz ??
PS.
Przerost formy nad treścią, do 50l dał bym 2,5l bufor, ja u siebie jestem w trakcie budowy bufora 10,5-11l zbiornik troszkę większy bo 200l.
Spokojnie wystarczy jak dogrzejesz samo dno i ocieplisz bufor przelew zrób na 16-20cm i do bufora daj sprężyny KO.
PS.
Przerost formy nad treścią, do 50l dał bym 2,5l bufor, ja u siebie jestem w trakcie budowy bufora 10,5-11l zbiornik troszkę większy bo 200l.
Spokojnie wystarczy jak dogrzejesz samo dno i ocieplisz bufor przelew zrób na 16-20cm i do bufora daj sprężyny KO.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
SztukaDestylacji
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Darek taki bufor miał Akas na białym forum i sposób na opróżnianie podpowiedział mu inny kolega z tegoż forum. Bardzo fajny i prosty,czyli niezawodny. Znam ten wątek. Ale jak chcesz się podzielić to dawaj swój, ciekawe czy taki sam?
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Dobrze napisałeś miał, ale odszedł od tego na rzecz bufora podgrzewanego tylko przez szerokie gardło, ewentualnie robi bufory mocowane na SMS i też dobrze działają. A niektórzy stawiają bufor na orginalnym fittingu i też daje radę. Do pojemności 2,5l nie trzeba nic więcej kombinować z buforem, schody się zaczynają przy dużych pojemnościach (przy kegu 100l bufor 4,1l działa bardzo dobrze tylko z podgrzewanym dnem).arbaletnik pisze:Darek taki bufor miał Akas na białym forum i sposób na opróżnianie podpowiedział mu inny kolega z tegoż forum.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
SztukaDestylacji
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Ok. kolego herbata 666 Ja się nie upieram przy tym akurat buforze, już wcześniej się wypowiadałem. Jestem po jednym głębszym . Byłem tylko po prostu ciekaw czy kolega Darek w tym przypadku dobrze kombinuje ze spustem
Pozdrowienia i dobranoc.
Pozdrowienia i dobranoc.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 2382
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 630 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
@ darek748.
Nie zapomnij o termometrze.
A najprostsze opróżnianie to silikonowa rurka wetknięta od góry (uszczelniona oczywiście) i sięgająca do dna bufora. Rurka długa na tyle by jej zewnętrzny koniec zwisał co najmniej kilka cm poniżej dna bufora. Na końcu montujesz jakiś zacisk robiący za zawór odcinający. Gdy bufor jest pełen na chwilę otwierasz zacisk i lekkie nadciśnienie panujące w kolumnie wypycha ciecz do rurki. Zamykasz zacisk i masz gotowy lewar do opróżniania bufora. Sprawdzone w praktyce.
Nie zapomnij o termometrze.
A najprostsze opróżnianie to silikonowa rurka wetknięta od góry (uszczelniona oczywiście) i sięgająca do dna bufora. Rurka długa na tyle by jej zewnętrzny koniec zwisał co najmniej kilka cm poniżej dna bufora. Na końcu montujesz jakiś zacisk robiący za zawór odcinający. Gdy bufor jest pełen na chwilę otwierasz zacisk i lekkie nadciśnienie panujące w kolumnie wypycha ciecz do rurki. Zamykasz zacisk i masz gotowy lewar do opróżniania bufora. Sprawdzone w praktyce.
-
- Posty: 9
- Rejestracja: czwartek, 5 mar 2015, 20:44
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem / (ale do czasu .....)
- Ulubiony Alkohol: czysta
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: London / Rzeszów
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Witam
Rysunek to tylko szybki projekt jak ma wyglądać bufor , miejsce na termometr też będzie .
A co do spustu to wężyk dał by radę ale myślę zrobić zaworek w dnie .
W trakcie budowy zrobię zdjęcia (aby koledzy zrozumieli o co mi chodzi ) dzięki za zainteresowanie
Rysunek to tylko szybki projekt jak ma wyglądać bufor , miejsce na termometr też będzie .
A co do spustu to wężyk dał by radę ale myślę zrobić zaworek w dnie .
W trakcie budowy zrobię zdjęcia (aby koledzy zrozumieli o co mi chodzi ) dzięki za zainteresowanie
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Wczoraj podczas pracy z buforem po raz drugi , zaczęło mi zalewać bufor. Przy typowej mocy 2200 wat, podczas stabilizacji płyn we wzierniku bufora zaczął narastać i przelewać się przez krawędź kolumny bufora zamiast przez otwory przelewowe. Jak by to trwało dłużej to pewnie zalał by mi dół kolumny. Po zmniejszeniu mocy do 1600 wat płyn obniżył się do wymaganego poziomu. Odebrałem na tej mocy ok. 1,5 litra, następnie zwiększałem ostrożnie moc do 2200 wat i już zalania nie obserwowałem. Jaka mogła być tego przyczyna?Za pierwszym razem wszystko było OK. Czy słusznie podejrzewam, że za mocno wypełniłem KEG. Wlałem jakieś 27 litrów na 30 poj. KEGa, koniec fitingu bufora prawie zanurzał się w płynie.
Bufor ok. 1,7 l. średnica wewn. 63 mm, wypełniony SP Plipek, + dwa zmywaki, kolumna główna 52 mm. , wsad ok. 20%
P.S. Potwierdza się przydatność wziernika w buforze
Bufor ok. 1,7 l. średnica wewn. 63 mm, wypełniony SP Plipek, + dwa zmywaki, kolumna główna 52 mm. , wsad ok. 20%
P.S. Potwierdza się przydatność wziernika w buforze
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Istnieje takie zjawisko jak rozszerzalność cieplna płynu. Płyn w kegu pod wpływem ciepła zwiększył objętość i zalał bufor.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Dzięki za odpowiedź. Przy okazji zapytam Cię jak eksperta o temp. w Buforze. Dzieją się cuda. Fakt że termometry mam do bani, bo szpilkowe, ale normalnie "in vitro" pokazują w miarę dokładnie.Wewnątrz bufora miedziana sonda zaślepiona, w niej termometr- temp. w pewnym momencie 70 stopni
( powtarzalne)- pomiar flegmy z bufora w tym czasie ok. 65%- cuda. W kegu podobna miedziana sonda, wiadomo nadciśnienie- termometr 100,0 - 100,3 st. na koniec procesu z buforem. Nie wiem co jest grane.
Przy procesie kieruje się teraz wyłącznie wskazaniami na 10 półce.
( powtarzalne)- pomiar flegmy z bufora w tym czasie ok. 65%- cuda. W kegu podobna miedziana sonda, wiadomo nadciśnienie- termometr 100,0 - 100,3 st. na koniec procesu z buforem. Nie wiem co jest grane.
Przy procesie kieruje się teraz wyłącznie wskazaniami na 10 półce.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
arbaletnik o ile wskazania w kegu są jak najbardziej ok, o tyle w buforze zacząłbym od wymiany sondy lub dołożenia dodatkowej pasty termoprzewodzącej w tą zaślepioną sondę i lepsze zaizolowanie sondy od termometru.
Odnośnie zalewania to tak jak napisał Kula - nalałeś za dużo do kega, i po zmniejszeniu ilości płynu w kegu problem nie powinien się powtarzać. Jeżeli działo się tak przy nastawie to może pomóc lepsze odgazowanie lub dodatek espumisanu/antypiany jeżeli koniecznie chcesz lać aż tyle.
Odnośnie zalewania to tak jak napisał Kula - nalałeś za dużo do kega, i po zmniejszeniu ilości płynu w kegu problem nie powinien się powtarzać. Jeżeli działo się tak przy nastawie to może pomóc lepsze odgazowanie lub dodatek espumisanu/antypiany jeżeli koniecznie chcesz lać aż tyle.
-
- Posty: 2382
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 630 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Zapewne zawartość bufora jeszcze nie wrzała w tej temperaturze więc na jej podstawie nie możesz określać %.
Dlaczego cuda?arbaletnik pisze:Dzieją się cuda. Fakt że termometry mam do bani, bo szpilkowe, ale normalnie "in vitro" pokazują w miarę dokładnie.Wewnątrz bufora miedziana sonda zaślepiona, w niej termometr- temp. w pewnym momencie 70 stopni ( powtarzalne)- pomiar flegmy z bufora w tym czasie ok. 65%- cuda.
Zapewne zawartość bufora jeszcze nie wrzała w tej temperaturze więc na jej podstawie nie możesz określać %.
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Panowie macie racje już skojarzyłem fakty. Flegma rzeczywiście nie zawrzała. Pomiar był przed gotowaniem się flegmy w buforze, jako że temp. była stała 70,2 st. C to uznałem, że dokonam pomiaru przez spuszczenie i alkoholomierzem oczywiście po ostudzeniu do 20 st.- wtedy było 65%. Po osiągnięciu 98 stopni na Kegu zaczęło się wrzenie- wtedy powinienem był zapamiętać temperaturę. Następnym razem zapiszę i sprawdzę na skali. Zupełnie zapomniałem o tym, że procent alkoholu w płynie określa się podczas wrzenia Dzięki za wyjaśnienia. Mam jeszcze pytanie odnośnie pracy bufora. Czy gotując różne wsady o różnym procencie np. 10% , 20%- to uwzględniając stałe wypełnienie bufora, flegma we wszystkich przypadkach ostatecznie osiągnie takie samo stężenie procentowe alkoholu , czyli zawrze w tej samej temperaturze?
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 2382
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 630 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Moim zdaniem nie. Nawet przy tym samym wsadzie wrzenie bufora może wystąpić przy różnych temperaturach w zależności od mocy grzania, tempa odbioru itp.. Czyli ogólnie od ilości półek które mamy w kolumnie w aktualnie prowadzonym procesie. A ta jest zmienna nawet jak nie tykamy wypełnienia.arbaletnik pisze: Mam jeszcze pytanie odnośnie pracy bufora. Czy gotując różne wsady o różnym procencie np. 10% , 20%- to uwzględniając stałe wypełnienie bufora, flegma we wszystkich przypadkach ostatecznie osiągnie takie samo stężenie procentowe alkoholu , czyli zawrze w tej samej temperaturze?
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Panowie, ale już bez przesady - jeżeli w kotle jest np. 90, na głowicy 78 to nie ma takiej możliwości, żeby bufor miał 70 - no chyba, że go jeszcze chłodzicie specjalnie albo jeszcze nie zdążył się nagrzać materiał. Wrzenie flegmy zgromadzonej w buforze to jedno, a nagrzewanie się cieczy w buforze to drugie. Jak nic w tym przypadku termometr jest do zmiany/mocowanie sondy do poprawki.
Odnośnie % flegmy - odpowiednio sterując refluksem i czasem stabilizacji można utrzymać ten sam % bez względu na % wsadu w kotle(oczywiście w granicach rozsądku) w trakcie gotowanie - tyle, że według mnie nie ma to większego sensu. Tak samo przy różnych wsadach można doprowadzić do uzyskania tego samego % flegmy w buforze - jest to tylko kwestia czasu stabilizacji.
Przy dobrze "wygrzewanym" buforze flegma w nim może zacząć wrzeć w prawie każdym momencie - wystarczy dać odpowiednio dużą prędkość odbioru, a nawet przy jego napełnianiu może już wrzeć - przez co czas napełniania sporo będzie odbiegał od standardowego(co zaobserwowałem ostatnio).
Odnośnie % flegmy - odpowiednio sterując refluksem i czasem stabilizacji można utrzymać ten sam % bez względu na % wsadu w kotle(oczywiście w granicach rozsądku) w trakcie gotowanie - tyle, że według mnie nie ma to większego sensu. Tak samo przy różnych wsadach można doprowadzić do uzyskania tego samego % flegmy w buforze - jest to tylko kwestia czasu stabilizacji.
Przy dobrze "wygrzewanym" buforze flegma w nim może zacząć wrzeć w prawie każdym momencie - wystarczy dać odpowiednio dużą prędkość odbioru, a nawet przy jego napełnianiu może już wrzeć - przez co czas napełniania sporo będzie odbiegał od standardowego(co zaobserwowałem ostatnio).
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Gdy mówimy o wrzeniu to zależy od tego jak będziesz prowadził proces.
Temperatura w buforze jest pochodną półki jaką generuje bufor. Która to półka zależy od rodzaju i ilości wypełnienia. Jeśli tylko będziemy prowadzili proces zgodnie z zasadami rektyfikacji to praktycznie ta temperatura powinna być stała przez cały czas. Bez względu na moc wsadu, jak i moment procesu w którym się znajdujemy.
Oczywiście - w praktyce - utrzymanie stałej temp. jest trochę upierdliwe, bo wymagałoby od nas ciągłej regulacji zaworkiem odbioru. Dlatego ja założyłem sobie - rezygnując z maksymalnego wykorzystania możliwości sprzętu - tylko jedną korekcję prędkości odbioru. Pozwala mi to na odbiór stały przez przeważająca część procesu na poziomie 2 litrów na godzinę.
Od samego początku do ok. 1/3 procesu temperatura w buforze jest u mnie stała - pomimo rośnięcia temp. w kegu. Później praktycznie do 99*C w kegu temperatura w buforze stopniowo i coraz szybciej rośnie. Oczywiście rośnie o wiele wolniej niż temp. w kegu. Gdy osiąga 89-90*C (w buforze) wprowadzam korekcję zmniejszając odbiór do 12ml/min.
Temperatura w buforze się zatrzymuje, a nawet delikatnie się zmniejsza, a w kegu oczywiście cały czas rośnie. Pozwala mi to na wyciągnięcie całego etanolu z kega bez niebezpieczeństwa destabilizacji kolumny. Chciałbym zaznaczyć, że na termometrze w dole kolumny (10cm od bufora) temperatura cały czas "stoi" w miejscu.
Jeszcze jedno - efekt wrzenia flegmy w buforze o którym piszą koledzy - obserwuję dopiero gdy temperatura w kegu jest na poziomie 98,5*C. I wrze już do końca procesu. Ubywania flegmy nie zauważam.
Gdy temperatura w buforze osiąga co najmniej 98*c to znak, że już cały etanol znajduje się w kolumnie. W buforze mam tylko pogony.
Co do stężenia flegmy - tak.arbaletnik pisze: Czy gotując różne wsady o różnym procencie np. 10% , 20%- to uwzględniając stałe wypełnienie bufora, flegma we wszystkich przypadkach ostatecznie osiągnie takie samo stężenie procentowe alkoholu , czyli zawrze w tej samej temperaturze?
Gdy mówimy o wrzeniu to zależy od tego jak będziesz prowadził proces.
Temperatura w buforze jest pochodną półki jaką generuje bufor. Która to półka zależy od rodzaju i ilości wypełnienia. Jeśli tylko będziemy prowadzili proces zgodnie z zasadami rektyfikacji to praktycznie ta temperatura powinna być stała przez cały czas. Bez względu na moc wsadu, jak i moment procesu w którym się znajdujemy.
Oczywiście - w praktyce - utrzymanie stałej temp. jest trochę upierdliwe, bo wymagałoby od nas ciągłej regulacji zaworkiem odbioru. Dlatego ja założyłem sobie - rezygnując z maksymalnego wykorzystania możliwości sprzętu - tylko jedną korekcję prędkości odbioru. Pozwala mi to na odbiór stały przez przeważająca część procesu na poziomie 2 litrów na godzinę.
Od samego początku do ok. 1/3 procesu temperatura w buforze jest u mnie stała - pomimo rośnięcia temp. w kegu. Później praktycznie do 99*C w kegu temperatura w buforze stopniowo i coraz szybciej rośnie. Oczywiście rośnie o wiele wolniej niż temp. w kegu. Gdy osiąga 89-90*C (w buforze) wprowadzam korekcję zmniejszając odbiór do 12ml/min.
Temperatura w buforze się zatrzymuje, a nawet delikatnie się zmniejsza, a w kegu oczywiście cały czas rośnie. Pozwala mi to na wyciągnięcie całego etanolu z kega bez niebezpieczeństwa destabilizacji kolumny. Chciałbym zaznaczyć, że na termometrze w dole kolumny (10cm od bufora) temperatura cały czas "stoi" w miejscu.
Jeszcze jedno - efekt wrzenia flegmy w buforze o którym piszą koledzy - obserwuję dopiero gdy temperatura w kegu jest na poziomie 98,5*C. I wrze już do końca procesu. Ubywania flegmy nie zauważam.
Gdy temperatura w buforze osiąga co najmniej 98*c to znak, że już cały etanol znajduje się w kolumnie. W buforze mam tylko pogony.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 259 razy
- Otrzymał podziękowanie: 179 razy
-
- Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Wg mnie należałoby zrobić półki o sporej objętości proporcjonalnej do wielkości kotła.
Całość spełni swoją rolę.
Całość spełni swoją rolę.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Dorzucę swoje 3 grosze do tego tematu. Pracując z buforem zauważyłem pewną prawidłowość. Mianowicie odbiór spirytusu zgodnie z początkowo wyliczonym RR 1:4 (około 2,1l/h przy 2,6kW dla kolumny 60,3mm) praktycznie do końca i redukcja przy około 98,5-99*C w kegu (do około 1,5l/h) daje znacznie lepszy rektyfikat niż rektyfikacja z utrzymaniem stabilnej temperatury na 10 półce (odbiór 2,4-2,7l/h i stopniowo redukowany). Wrażenia pochodzą z degustacji całego serca oraz próbek pobranych w losowych momentach rektyfikacji przy niemalże identycznych wsadach i parametrach procesu (ta sama surówka, bardzo podobny % początkowy wsadu - około 25%, identyczna moc, zasyp i ilość odebranego przedgonu). Spirytus przy odbiorze wg RR jest znacznie delikatniejszy, smakuje czysto alkoholowo, traci nawet nutę karmelkową surowca, a spirytus przy odbiorze wg stabilnej temperatury na 10 półce jest nieco ostrzejszy, bardziej karmelkowy, czuć w nim coś obcego.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Potwierdzam. Widzę że gr000by zauważył podobne zjawisko.
Dlatego jakiś czas temu sygnalizowałem przeniesienia punktu ciężkości prowadzenia procesu z tzw. 10 półki na rzecz RR. Ideałem byłoby stałe RR. "10 półka " pozostałaby tylko punktem odniesienia i swego rodzaju bezpiecznikiem procesu. Oczywiście wiąże się to z bardzo dobrym poznaniem sprzętu. Może trzeba by pomyśleć o zaadoptowaniu "systemu inżyniera" do obniżonego odbioru. Nie wiem czy byłoby to możliwe. Czy nie zakłócałoby to pracy kolumny.
Dlatego jakiś czas temu sygnalizowałem przeniesienia punktu ciężkości prowadzenia procesu z tzw. 10 półki na rzecz RR. Ideałem byłoby stałe RR. "10 półka " pozostałaby tylko punktem odniesienia i swego rodzaju bezpiecznikiem procesu. Oczywiście wiąże się to z bardzo dobrym poznaniem sprzętu. Może trzeba by pomyśleć o zaadoptowaniu "systemu inżyniera" do obniżonego odbioru. Nie wiem czy byłoby to możliwe. Czy nie zakłócałoby to pracy kolumny.
Ostatnio zmieniony wtorek, 2 cze 2015, 10:01 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
To już chyba tylko w celu większej automatyzacji procesu. Póki mam okazję, to chcę jeszcze sprawdzić czy podobne zjawisko i w jakiej skali występuje przy pracy z prostą rurą, bo jak jeszcze tak pracowałem regularnie, to też widziałem rozbieżność między tym co dam radę wycisnąć ze sprzętu przy stabilnej temperaturze, a tym ile powinienem odbierać wg RR (2,4l/h vs. 2,0-2,1l/h), a prosta rura powinna jeszcze bardziej spotęgować różnice między rektyfikatami.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 71
- Rejestracja: poniedziałek, 6 paź 2014, 01:48
- Podziękował: 106 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Pozdrowienia
Aquila
Czy Kolega @Kula sugeruje, że suma objętości półek rzeczywistych powinna odpowiadać pojemności bufora wyliczonej dla zbiornika, czy żeby każda każda półka miała większą pojemność i tworzyła jakby niezależny bufor? Zastanawiam się czy zrobienie takiego potrójnego bufora byłoby warte zachodu i czy w porównaniu z "klasycznym" buforem mogłoby jeszcze skuteczniej separować pogony?Kula pisze:Wg mnie należałoby zrobić półki o sporej objętości proporcjonalnej do wielkości kotła.
Całość spełni swoją rolę.
Pozdrowienia
Aquila
Mówią, że życie zaczyna się po 40-stce. Ale to nieprawda. Zaczyna się po 50-tce. A najlepiej po dwóch...
-
- Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Nie wiem czy objętość półek powinna odpowiadać dokładnie pojemności bufora. Nie sprawdzałem tego. Na zdrowy rozsądek powinna być zbliżona.
Od dłuższego czasu zastanawiam się nad konstrukcją kilku buforów jeden nad drugim ale głównym problemem jest ekonomia czyli spore koszty takiej konstrukcji.
Od dłuższego czasu zastanawiam się nad konstrukcją kilku buforów jeden nad drugim ale głównym problemem jest ekonomia czyli spore koszty takiej konstrukcji.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
- Posty: 416
- Rejestracja: środa, 3 paź 2012, 18:47
- Krótko o sobie: Konstruktor fajnych maszynek
- Ulubiony Alkohol: Czysty.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Podziękował: 51 razy
- Otrzymał podziękowanie: 67 razy
- Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Otwór wytniesz otwornicą koronkową jak w linku, złącza SMS i DN to różne rodzaje złącz.
Złącze SMS ma wymiar 51mm
Złącze DN50 ma wymiar 53mm
http://allegro.pl/listing/listing.php?o ... u-1-1-0907
Złącze SMS ma wymiar 51mm
Złącze DN50 ma wymiar 53mm
http://allegro.pl/listing/listing.php?o ... u-1-1-0907
Destylatory kolumny rektyfikacyjne 96.6%
INOXSTILL.PL
https://allegro.pl/uzytkownik/inoxstill?order=m
https://www.youtube.com/channel/UCrw1QktBqnANXCuz_nOQBxw
INOXSTILL.PL
https://allegro.pl/uzytkownik/inoxstill?order=m
https://www.youtube.com/channel/UCrw1QktBqnANXCuz_nOQBxw
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
-
- Posty: 492
- Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
- Podziękował: 89 razy
- Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
No to fajny szykujesz bufor,będzie dobry do kega 50 albo ciut większego zbiornika. Sonda Ci wystarczy do orientacji co się dzieje w danej chwili w buforze. Ja mam bufor 2l i keg 50, naprawdę fajnie ten zestaw pracuje. To szybciutko spawaj i zdaj relację jakie wrażenia.