Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Jest to pojemność jaką zajmuje gromadzony się tam płyn. Bo o taką pojemność chodzi. U mnie jest to 1,9 litra przy 60 litrowym zbiorniku.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Jak pisałem jest to pojemność płynu znajdującego się w środku, bo reszta spłynęła przelewem. Tak więc całkowita pojemność puszki bufora jest inna - większa. I wynika z konstrukcji. I można ją mierzyć na wiele sposobów . Inne parametry opisał @aronia.
Ale nas interesuje tylko ta pojemność netto. Gdyż to od tej pojemności zależy stabilność prowadzenia procesu i cały sens stosowania bufora.
Ale nas interesuje tylko ta pojemność netto. Gdyż to od tej pojemności zależy stabilność prowadzenia procesu i cały sens stosowania bufora.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Jak zbudujesz odpowiednio czyli tak, żeby prawidłowo działało to może być i większa. Co do obliczeń to kalkulator w dłoń i wzór na objętość walca i wszystko będziesz wiedział. Nic nie napisałeś o rurze wewnętrznej, rodzaju zastosowanego wypełnienia itp. Chcesz robić sam to zrób projekt i inni użytkownicy zwrócą Ci uwagę co jest źle.
-
- Posty: 7335
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
No, nie tak do końca. Ja do zbiornika 30-litrowego mam bufor o pojemności 1,3 litra, do 50-litrowego wystarczy 1,5-1,6 litra. Aronia kilka postów wcześniej wyjaśnił co i jakwer1 pisze:Płynu ma być ok 1.5 - 2 litrów , tyle to ja wiedziałem
Oczywiście, że się nada. Bufor możesz wtedy zrobić trochę niższy.wer1 pisze:Mam rurę 160 i czy ta się nada
Taka, by pojemność zgromadzonego w nim płynu oscylowała w granicach podanych wyżej. Zależy to także od średnicy rury wewnętrznej.wer1 pisze:Jaka wtedy powinna być wysokość bufora
Nie muszą być. Może to być płaska blachawer1 pisze: poprzednio się pytałem czy dennice muszą być?
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Odp: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Dennicy nie musi być, możesz zaspawać blachą. Co do wysokości to policz sobie. Objętość całej rury minus objętość wewnętrznej. V=h* pi* r kwadrat. A pojemność dla kotła 50 to 2 -2.5 l dla samego płynu, a cały bufor to 3-4l tak średnio. Jak skończę swój to pokaże, ja np robię dla 100 na zamówienie z redukcji 219/ 114.5.
Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Witam serdecznie...Wrzucam kilka fotek z prac związanych z budową ,,bufora,,.Aktualny stan prac, to przygotowanie do spawania.Może komuś pomogą przy realizacji swoich zamierzeń.Ja również chciałem podziękować za merytoryczną pomoc kol.lesgo58, kol.Akas i kol. aronia.
Na załączonych zdjęciach brakuje jeszcze złącza z gwintem DN 50 na górnej pokrywie bufora. Dno bufora w części gdzie będzie miało kontakt z cieczą jest odpowiednio pocienione z jednoczesnym spadkiem do małego osadnika z którego płyn będzie wypuszczany (zasysany). Pojemność wg. moich wyliczeń będzie wynosić około 2,3 l chociaż jeszcze w tej chwili mogę ją zmniejszyć.
Na załączonych zdjęciach brakuje jeszcze złącza z gwintem DN 50 na górnej pokrywie bufora. Dno bufora w części gdzie będzie miało kontakt z cieczą jest odpowiednio pocienione z jednoczesnym spadkiem do małego osadnika z którego płyn będzie wypuszczany (zasysany). Pojemność wg. moich wyliczeń będzie wynosić około 2,3 l chociaż jeszcze w tej chwili mogę ją zmniejszyć.
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Jeżeli podasz parametry użytych rur(wysokości, średnice) to może jeszcze coś doradzimy. Wstępnie można by się "przyczepić" do miejsca umieszczenia wizjera - na jakiej wysokości będzie poziom cieczy po zalaniu "do pełna"? Trochę duża pojemność - nawet na keg 50l.
-
- Posty: 485
- Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
- Podziękował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Serwus, myślę że 2,3 l dla 50 l keg da radę, ja puki co pracuję prawie z dwoma litrami przy kegu 30 l, a robię nastawy raczej nisko-alkoholowe bo zasyp kolumny nie urywa (niska piwnica), więc jestem super zadowolony.
Ostatnio zmieniony czwartek, 23 paź 2014, 17:22 przez gary1966, łącznie zmieniany 1 raz.
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Odkopię może coś z początku tematu:
I pytanie do gary1966 jak z odzyskiem alkoholu z bufora - ciecz spuszczoną zawracasz czy ma już tak znikomy %, że wylewasz?
- więcej tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/stabil ... tml#p92880lesgo58 pisze:(...)Akas pisze:(...)
4. Nie ma sensu robić buforów zbyt wysokich i zbyt dużych. Dla kega 50l dobrze działają takie które gromadzą spirytus w ilości 1,5-2,0 litra. Odpowiednią rurą do jego budowy jest w tym przypadku 139,7x2 mm.
I pytanie do gary1966 jak z odzyskiem alkoholu z bufora - ciecz spuszczoną zawracasz czy ma już tak znikomy %, że wylewasz?
-
- Posty: 485
- Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
- Podziękował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Idzie w kanał.
Dzisiaj badałem, moje spławiki kręcą się miedzy 0 a 10%, więc co to za badanie?aronia pisze: I pytanie do gary1966 jak z odzyskiem alkoholu z bufora - ciecz spuszczoną zawracasz czy ma już tak znikomy %, że wylewasz?
Idzie w kanał.
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Witam. Zebrałem trochę części ze złomu do swojego bufora. Ma być do zbiornika 50 l. jego projektowana pojemność to 1,7 l. Rura wewnętrzna 60 mm do głównej kolumny 52 mm. Zależy mi na minimalnej wysokości bufora wkręcanego do kega, więc pytanie ile u was wynoszą wysokości A i B, do ilu można zejść minimalnie, by nie blokować przepływu par ? Czy A= 2,5 cm B = 2,5 cm wystarczy ?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
U mnie prześwit pomiędzy dennicą a wewnętrzną rurą jest minimalny(myślę że nie więcej jak 0,5 cm - B), ale leży ona luźno, a nie jest przykręcona jak w większości projektów - czasem słychać jak się rusza. Wysokość A u mnie(od czubka dennicy do kolumny) jest minimalnie większa od wysokości 1 wywijki - 1-1,5 cm. Myślę, że te wysokości które podałeś powinny wystarczy, tym bardziej, jeżeli planujesz rurkę do przelewu i centrowania w wewnętrznej części bufora, bo u mnie ich nie ma i poziom cieczy jest równo z końcem rury.
Jak coś mój bufor znajdziesz tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/post10 ... ml#p106973
Jak coś mój bufor znajdziesz tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/post10 ... ml#p106973
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Dzięki wszystkim za odpowiedź, to dobre wieści , że 1 cm prześwitu wystarczy, ale myślałem że pod płaskim dnem będzie zaciekało bezpośrednio do wnętrza małej kolumny zamiast do bufora - ale to chyba w niczym nie przeszkadza.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Może moderator się nie wścieknie jak napisze jeszcze w tym temacie: radius masz rację , rozumiem koncepcję bufora, czasami piszę głupoty. Generalnie budując niski bufor nie chodzi mi zwiększenie wypełnienia głównej kolumny, lecz mam taki problem co pewnie większość budujących bufor, że budując wcześniej kolumnę pod sufit ( u mnie Aabratek na kegu 30 l) teraz mam dylemat : czy szukać nowego pomieszczenia, czy zrobić nowy niższy zbiornik, ew. skracać główną kolumnę? Chcę mieć Bufor bo po skoku temp. na 10 polce strasznie zwalniam odbiór nawet do 5 ml/min i staram się ciągnąć do 99 st. w kegu - co mi zajmuje nawet kilka dodatkowych godzin. Chyba najlepiej będzie zbudować nowy stosunkowo niski zbiornik z buforem , a kolumna bez zmian. Mam kolumnę 52 mm, 140 cm wypełnienia na razie zmywaków, 120 pod OVM. Destyluję w Piwnicy
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Jeżeli masz podział na katalizator to myślę, że nie powinno być problemu z podmianką odcinka. Jak dobry projekt to i na 21 cm da się zrobić dobrze działający bufor(patrz mój post wyżej i tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/post11 ... ml#p111296). Pierwsze na Twoim miejscu zainwestowałbym w lepsze wypełnienie(przynajmniej bufora) - bo od tego zależy jego prawidłowa praca.
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Odp: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Ja zauważyłem zwiększając zbiornik, że zmniejsza się na korzyść ilość skoków temperatury oraz wydłuża się oczywiście serce. Także proporcja serce przedgony pogony jest na korzyść. Ciekawe jak to jest z buforem. Jak swój zbuduje to porównam z zbiornikiem 50 i 100.
Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 631 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Może się komuś przyda moja rada.
Przy braku wysokości i konieczności zbudowania niskiego bufora konstruujcie go tak by był wyżej w kolumnie nie bezpośrednio nad kotłem. Na przykład nad odcinkiem z miedzią. A najlepiej, przy niskim buforze i problemie z jego wygrzaniem, dać miedź w buforze a stosowane wypełnienie niżej. Daje to wyższy % w nim i późniejszy start pracy z lepszym wygrzaniem.
Moim zdaniem bufor wnosi tyle dobrego, że nawet przy niskich kolumnach warto o nim pomyśleć choćby tylko do pierwszej rektyfikacji.
Przy braku wysokości i konieczności zbudowania niskiego bufora konstruujcie go tak by był wyżej w kolumnie nie bezpośrednio nad kotłem. Na przykład nad odcinkiem z miedzią. A najlepiej, przy niskim buforze i problemie z jego wygrzaniem, dać miedź w buforze a stosowane wypełnienie niżej. Daje to wyższy % w nim i późniejszy start pracy z lepszym wygrzaniem.
Moim zdaniem bufor wnosi tyle dobrego, że nawet przy niskich kolumnach warto o nim pomyśleć choćby tylko do pierwszej rektyfikacji.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Może się powtórzę (chyba gdzieś sygnalizowałem ten fakt) bufor moim zdaniem jest błogosławieństwem dla osób posiadających niskie kolumny. Ale o tym już wkrótce.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Odp: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Temu ja buduje bufor z miedzi. Dokładniej środkową rurę zastosuje miedzianą i dam jeszcze choinkę sz miedzi, tylko koszt takiej zabawki jest spory.
Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Odp: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Powody są 2, jako że będzie on na zlączu sms chcę polepszyć ogrzewanie bufora, po drugie chcę uzyskać swego rodzaju powierzchnię łapiącą siarkę. W założeniu bufor nie będzie grzany od dołu, a nakręcany na keg. Pomysł wyszedł podczas rozmowy z Akasem. Chwilowo prace wolno idą, zbieram materiał. Czyszczenie będzie łatwe, wystarczy go zalać mieszanką kwasku i perhydrolu. Pzdr
Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Z relacji Klienta, którzy używa naszego bufora wraz ze swoja kolumna stalową:
Więc robiąc bufor z miedzi nie musisz kombinować z odrostami na bok, bo powierzchni i tak wystarczy.
No to tak jak nasz: http://destylatorymiedziane.pl/pl/glown ... ajacy.htmlW założeniu bufor nie będzie grzany od dołu, a nakręcany na keg
Z relacji Klienta, którzy używa naszego bufora wraz ze swoja kolumna stalową:
Kod: Zaznacz cały
Mam teraz miejsca na styk i jak chce pracować z buforem, to usuwam sobie kawałek z filtrem katalitycznym z góry kolumny i mi się mieści. Bufor łapie cala siarę, więc filtra już nie potrzebuje.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Odp: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Tak Zygmunt, tylko ty cały masz z Cu. Ja chce tylko wewnętrzną rurę z Cu zrobić, temu radiator będzie. Zewnętrzna będzie redukcja. Do tego u ciebie cała kolumna jest z Cu, u mnie będzie z ko. Tak przy okazji powiedz ta rura 80 to jakiej grubości ma ścianke?
Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Ja używam 108 i 64mm, 80mm ma 2mm ściankę. Bufor 80/54 sprawdzał się o wiele gorzej.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Wracam do tematu bufora , pojawiły się kolejne pytania:
Po drugie po wymianie odcinka z miedzią i wstawieniu tam Bufora ze sprężynkami , czy termometr nadal znajduje się na 10 półce i może kontrolować proces, czy może to już mniej istotne? Czy może trzeba przenosić port termometru?
No i po trzecie jeżeli wypełnimy bufor np. 21 cm, sprężynkami miedzianymi o dobrych parametrach ( więc mamy załatwiona sprawę katalizatora) to czy termometr te 20 cm nad buforem w wypełnieniu pryzmatycznym będzie ok.? Jeżeli wyraziłem się niejasno to na wszelki wypadek dołączyłem rysunek :
Więc zamieniam katalizator na Bufor powiedzmy o dł . 30 cm i wypełniam go dobrym wypełnieniem czyli sprężynkami pryzmatycznymi bo mają dobry HETP, gdzie wtedy wsadzić miedź do katalizy?aronia pisze:Jeżeli masz podział na katalizator to myślę, że nie powinno być problemu z podmianką odcinka. Jak dobry projekt to i na 21 cm da się zrobić dobrze działający bufor(patrz mój post wyżej i tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/post11 ... ml#p111296). Pierwsze na Twoim miejscu zainwestowałbym w lepsze wypełnienie(przynajmniej bufora) - bo od tego zależy jego prawidłowa praca.
Po drugie po wymianie odcinka z miedzią i wstawieniu tam Bufora ze sprężynkami , czy termometr nadal znajduje się na 10 półce i może kontrolować proces, czy może to już mniej istotne? Czy może trzeba przenosić port termometru?
No i po trzecie jeżeli wypełnimy bufor np. 21 cm, sprężynkami miedzianymi o dobrych parametrach ( więc mamy załatwiona sprawę katalizatora) to czy termometr te 20 cm nad buforem w wypełnieniu pryzmatycznym będzie ok.? Jeżeli wyraziłem się niejasno to na wszelki wypadek dołączyłem rysunek :
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Miedź możesz wsadzić gdzie chcesz - ja ze względu na małą liczbę "półek" z niej zrezygnowałem: http://alkohole-domowe.com/forum/nie-uz ... ml#p111296 aczkolwiek gdybym miał np. głowicę puszkową od akas-a to pewnie miedź dałbym u góry. Jeżeli z wyliczeń Ci wyjdzie, że co najmniej 10 półka nadal tam będzie to nie przenoś portu termometru: 20 miedzi i 15 KO dawało u mnie radę, więc przy 20 Cu + 20 KO też powinno być dobrze.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 631 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
1. Jeżeli robisz cukrówki i nastawy masz prawidłowo prowadzone to i 10cm miedzi wystarczy a niektórzy (Grooby i jak czytam Aronia też) pracują i bez niej.
2. Przy buforze dolny termometr już chyba nie jest taki ważny. Ja używam go do określenia końca stabilizacji. Akas pisze, że przy pierwszej rektyfikacji wzrost temperatury na nim nawet o kilka stopni nie jest ważny. Jak postępować przy drugiej już co prawda nie napisał. Stwierdził (o ile dobrze pamiętam), że to "inna bajka". Ja kieruję się wskazaniami termometru 30cm pod obniżonym odbiorem. Jak nie masz to łatwo go dorobić bez spawania http://alkohole-domowe.com/forum/post11 ... ml#p111121.
3. Nie przesadzaj z wielkością bufora. Ja przy kociołku 30l i rurze 55mm wewnątrz mam obecnie 1,5l i odnoszę wrażenie , że to za dużo (muszę ze dwa razy "pompować" by zjechać w nim do 2-3% alkoholu). Może koledzy z mniejszymi buforami się wypowiedzą na temat ich pracy.
2. Przy buforze dolny termometr już chyba nie jest taki ważny. Ja używam go do określenia końca stabilizacji. Akas pisze, że przy pierwszej rektyfikacji wzrost temperatury na nim nawet o kilka stopni nie jest ważny. Jak postępować przy drugiej już co prawda nie napisał. Stwierdził (o ile dobrze pamiętam), że to "inna bajka". Ja kieruję się wskazaniami termometru 30cm pod obniżonym odbiorem. Jak nie masz to łatwo go dorobić bez spawania http://alkohole-domowe.com/forum/post11 ... ml#p111121.
3. Nie przesadzaj z wielkością bufora. Ja przy kociołku 30l i rurze 55mm wewnątrz mam obecnie 1,5l i odnoszę wrażenie , że to za dużo (muszę ze dwa razy "pompować" by zjechać w nim do 2-3% alkoholu). Może koledzy z mniejszymi buforami się wypowiedzą na temat ich pracy.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
No to teraz masz kilka wyjść:
- podmieniasz w zależności czy to jest odpęd czy rektyfikacja wypełnienie w buforze ( to przy gotowaniu dwukrotnym)
- podmieniasz wypełnienie miedziane w kolumnie ( patrz - jak wyżej)
- wkładasz miedź do bufora na stałe (wtedy wzmocnienie flegmy w buforze będzie słabsze,)
- wkładasz miedź do kolumny na stałe
Przy Twojej kolumnie we wszystkich tych wypadkach raczej nie osiągniesz żadnych dodatkowych pozytywnych korzyści - jeśli chodzi o jakość urobku. Oczywiście przyśpieszysz trochę prędkość odbioru, ale obawiałbym się o jakość.
Przyczyną jest słaba jakość wypełnienia głównego.
Co do termometru w dole kolumny - to przy buforze spokojnie można go obniżyć nawet do 15cm nad buforem. Nie ma się co przejmować, że będzie pokazywał temperaturę wyższą od temp azeotropu. najważniejsze aby utrzymywać tę temp. stałą. Oczywiście po wyliczeniu optymalnej prędkości odbioru w zależności od mocy grzania i mocy wsadu.
Nie dawałbym termometru wyżej, bo tym samym tracisz kontrolę nad dolnym odcinkiem kolumny.
Jednak u Ciebie postawą tej całej zabawy z buforem powinna być wymiana wypełnienia głównego na sprężynki KO. Jeśli jednak pozostajesz przy zmywakach - to na Twoim miejscu zrezygnowałbym z bufora.
Oczywiście jeśli zależy Ci na zadowalającej jakości urobku.
Masz kolumnę naprawdę o parametrach które nie pozwalają na jakiekolwiek pole manewru. Jak radziłeś sobie dotychczas z miedzią? Czyżbyś miał ją na stałe w kolumnie?arbaletnik pisze: Chyba najlepiej będzie zbudować nowy stosunkowo niski zbiornik z buforem , a kolumna bez zmian. Mam kolumnę 52 mm, 140 cm wypełnienia na razie zmywaków, 120 pod OVM. Destyluję w Piwnicy
No to teraz masz kilka wyjść:
- podmieniasz w zależności czy to jest odpęd czy rektyfikacja wypełnienie w buforze ( to przy gotowaniu dwukrotnym)
- podmieniasz wypełnienie miedziane w kolumnie ( patrz - jak wyżej)
- wkładasz miedź do bufora na stałe (wtedy wzmocnienie flegmy w buforze będzie słabsze,)
- wkładasz miedź do kolumny na stałe
Przy Twojej kolumnie we wszystkich tych wypadkach raczej nie osiągniesz żadnych dodatkowych pozytywnych korzyści - jeśli chodzi o jakość urobku. Oczywiście przyśpieszysz trochę prędkość odbioru, ale obawiałbym się o jakość.
Przyczyną jest słaba jakość wypełnienia głównego.
Co do termometru w dole kolumny - to przy buforze spokojnie można go obniżyć nawet do 15cm nad buforem. Nie ma się co przejmować, że będzie pokazywał temperaturę wyższą od temp azeotropu. najważniejsze aby utrzymywać tę temp. stałą. Oczywiście po wyliczeniu optymalnej prędkości odbioru w zależności od mocy grzania i mocy wsadu.
Nie dawałbym termometru wyżej, bo tym samym tracisz kontrolę nad dolnym odcinkiem kolumny.
Jednak u Ciebie postawą tej całej zabawy z buforem powinna być wymiana wypełnienia głównego na sprężynki KO. Jeśli jednak pozostajesz przy zmywakach - to na Twoim miejscu zrezygnowałbym z bufora.
Oczywiście jeśli zależy Ci na zadowalającej jakości urobku.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego