Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

online
Awatar użytkownika

wolan
750
Posty: 792
Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Kontakt:

Post autor: wolan »

U mnie temperatura startowa najczęściej jest jeden stopnień wyższa od tej na 10p. Najczęściej to jest właśnie 78.6 (10p 77.7).
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl
koncentraty wina

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 259 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: boxer1981228 »

U mnie temperatura w buforze po stabilizacji jest prawie identyczna co w buforze. Dlaczego kończycie proces odbioru serca przy 84 w buforze? Jak bym miał skończyć proces przy 84 w buforze to musiałbym kończyć w połowie procesu. Boicie się o pogony powyżej tych 84 stopni?
Awatar użytkownika

AAmatorek
400
Posty: 400
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: AAmatorek »

No właśnie o to się rozchodzi.
Ogólnie nie jest powiedziane ze akurat trzeba juz skończyć, ale należy zmienić naczynie bo mogą się podrywać pogody mimo stabilnej 10p.

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 259 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: boxer1981228 »

No dobra a jak te pogony dostaną się do odbioru skoro z bufora odparują przy 84 a na 10 masz 78? Się chyba skroplą i wrócą do bufora.
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 105 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: nemeto »

Magia :)
https://alkohole-domowe.com/forum/stabi ... ml#p280589

Zresztą badania przeprowadzone przez @aakk (dzięki za poświęcone temu środki) wytłumaczyły mi dlaczego urobek powyżej 84 w buforze nie pasował mi.

Szlumf
2000
Posty: 2383
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 631 razy
Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: Szlumf »

boxer1981228 pisze:................. Jak bym miał skończyć proces przy 84 w buforze to musiałbym kończyć w połowie procesu. .......................
Miałem podobnie z buforem zewnętrznym. Kończyłem przy 94-96*C w buforze. Ciekawe ile stopni w kotle mają koledzy kończący z 84*C w buforze? No i pozostaje jeszcze pytanie o wskazania termometru. Jeżeli w buforze jest kiepska cyrkulacja a sonda jest w martwej strefie to może dziwne rzeczy pokazywać.

prolog1975
450
Posty: 473
Rejestracja: środa, 3 sie 2016, 08:38
Podziękował: 57 razy
Otrzymał podziękowanie: 85 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: prolog1975 »

Robiłem testowo wyszło mi 101 w kotle 83.8 w buforze termometry w kolumnie się rozjechały. Przy cukrze do tej pory w buforze miałem 95-96 na koniec. Generalnie u mnie w buforze ciecz miała 30 % tj 1.5 litra przy 83.8. w Gdzie przy 95-96, 6-11% skondensowane pogony zapach mega obrzydliwy. Biorąc pod uwagę aspekt ekonomiczny, trzeba jeszcze raz rozgrzać przerobić lub wylać te 1.5l u mnie Miałem 2 bufory w kotle i półkę odbiorczą nad kotłem, rewelacja jeśli chodzi o jakoś cukru po dwóch razach. Co do prędkosci pow 98*C w kotle jakby tych buforów nie było para w gwizdek. To po co te bufory?
Zwalniałem do 9ml z 1kW po razie. W każdym miejscu procesu taka jakość jest dla mnie nie akceptowalna. Na czystą się nie nadaje. Biorac pod uwagę ekonomię jakości do kWh To jakość ekonomiczna w moim przypadku, czy bufor w kotle pod kotłem na suficie czy w piwnicy skutkowała zmianą surowca. Nie neguję sposobu Szlumfa cenie jego rady i wkład w forum, może ja coś źle robię. Poradziłem sobie jak umiałem zmieniłem surowiec a Koji ułatwiają l pracę.

arfi
50
Posty: 85
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 16:49
Krótko o sobie: :)
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: arfi »

Moich rozterek z buforem ciąg dalszy. Moja LP wybiła mi skutecznie z głowy wybijanie dziury w stropie. Mam ze swoim „hobby” zostać w starym miejscu a tu nijak nie podwyższę zestawu. Mogę jedynie zejść bardziej do podziemia (czytaj: pogłębić dziurę) lub obniżyć zestaw wywalając katalizator a montując bufor. Zbiornik zamówię pewnie w kształcie walca o średnicy 50 cm (ok 50 l) i na pewno bez płaszcza - nijak taki ciężar wyciągnąć z dziury. Może z grzałkami ULWD (?). Pochylicie się proszę nad moimi rozterkami opisanymi kilka postów wyżej. Co lepsze?

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 259 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: boxer1981228 »

A nie smakuje Ci bez bufora? Bez tego ustrojstwa też da się robić dobry spirytus. Jaki dokładnie masz teraz zbiornik i jaką masz kolumnę w cm? Masz OO?
Ostatnio zmieniony środa, 19 kwie 2023, 18:45 przez boxer1981228, łącznie zmieniany 1 raz.

arfi
50
Posty: 85
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 16:49
Krótko o sobie: :)
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: arfi »

Ależ smakuje! Teraz mam kolumnę 155 cm do głowicy. Całość zasypana KO (Cu w katalizatorze). O buforze myślę czytając jego zalety (no może nie wszyscy go tak zaraz chwalą ;)). Płynniejszy odbiór, mniej korekt, więcej urobku etc. No i ważna jest wymiana zbiornika, teraz to 30 l KEG. Chciałbym coś większego. A robiąc na zamówienie mogę go dostosować do moich trudnych warunków lokalowych ;) Węc może naraz i bufor…

czytam
700
Posty: 729
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 109 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: czytam »

Katalizator z Cu na odpęd a bufor na rektyfikację.

arfi
50
Posty: 85
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 16:49
Krótko o sobie: :)
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: arfi »

Zamiennie? Nie stracę na jakości zastępując katalizator buforem? Tak by było najprościej. Kombinowałem by do całości dołożyć bufor.

czytam
700
Posty: 729
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 109 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: czytam »

Nie stracisz.

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 259 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: boxer1981228 »

Ja mam zbiornik 85l i 40 cm wysokości ;) jaką masz całkowitą wysokość pomieszczenia? Rozumiem że nie masz OO tak? Ja bym się nawet nie zastanawiał tylko wywalił katalizator i dołożył bufor. Na upartego bufor możesz zasypać Cu ;)

prolog1975
450
Posty: 473
Rejestracja: środa, 3 sie 2016, 08:38
Podziękował: 57 razy
Otrzymał podziękowanie: 85 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: prolog1975 »

Witam chciałem napisać jak wyglądały bufory w kotle u mnie. Wykonałem je z resztek tego co mi zostało po innych robótkach.
Bufor podwieszany był pod górnym deklem normalnego bufora, który u mnie demontowany po odkręceniu pracował jako pokrywa kotła. Wysokość podwieszenia regulowana na śrubach 8mm.
Półka odbiorcza i tu kombinowałem, wykonałem półkę z daszkiem do zbierania całego refluksu. Taki OLM nad kotłem o pojemności 30ml. Zasypywany był miedzią lub sprężynkami albo pusty jeśli nad nim była półka rzeczywista fi 110mm.
Odbierałem kropelkowo z dolnego odbioru 1 kropla co 2-3 sekundy i pow 96*C co 1 sekundę. Wyłapywana flegma była dużej mocy pod koniec procesu moc spadała i praktycznie łapane było mleko. Nie pamiętam jaki to był % już rok z tym nie pracuje a zapisków nie robiłem. Najlepsze efekty organoleptycznie miałem jak kolumna była zasypana cała KO bez miedzi i półek rzeczywistych 110mm, które po nałożeniu na dolny odbiór zachowywały się jak bufor tradycyjny gromadziły flegmę i stabilizowały proces. Kosztem niestety wysokości zasypu KO gorsza jakość.
Pomiaru ciśnienia w kolumnie z dwoma buforami w kotle nie robiłem. Z dwóch powodów praca grupowa grzałek i wachania ciśnienia wody między 1a 3 atm. Co skutkowało zmianą temperatury wody wylotowej w zakresie 45-65. Takie warunki lokalowe i tego nie przeskoczę.
Wcześniej ustalając moc zalania dla kolumny zrobiłem proste dwie u rurki z miarką jedna była zanurzona w kotle druga w parach kotła. Ale wtedy grzałki miały płynną regulację a ciśnienie w wody stałe 4 atm. Co skutkowało stałą temperatura wody wylotowej ok 60*C. Dla mojej kolumny zalewanie pod koniec procesu pojawiało się po przekroczeniu mocy 3,65kW. Pracowałem na mocy 3,58kW Teraz z SKN ustawiałem 3,64kWi kolumny nie zalewa.
Nie wiem dlaczego ale u mnie te bufory w kotle pow 98*C nie pracowały prędkość odbioru max 20ml o ile z buforem zewnętrznym kończyłem z prędkością 35-40ml
Moja była kolumna do cukru 265cm
Zbiornik 120l 5 grzałek 400V połączonych tak by uniknąć strzelania w kotle większy zbiornik chciałem mieć grzałki ULWD ale płaszcz jest lepszy.
Bufor zewnętrzny o szerokim dnie z rury 254mm wewnętrzna 88.9 20cm do przelewu cały bufor max 26 cm ze złączami. Pomiar 6cm nad dnem start pracy przy 78.5-79*C
Kolumna fi 70/1.5mm konfigurowana tak by od punktu pomiaru do OLM było te 110cm KO
OLM całość 50cm zasyp KO około 35cm jeziorko 20ml
LM jeziorko 330ml zawór kulowy 1/4 do zrzucania syfu ręcznie odpięte od SKN.
Głowica literka T z podniesionymi ramionami karbowana rurka dn 12 lub 13 ta grubsza 0.3mm do spawania końcówek 7 metrów.
Najlepsza jakość jak dla mnie
1.Bufory w kotle cała kolumna zasypana KO. Półka odbiorcza do pogonu. Pomiar 35cm nad kotłem 120 zasypu KO do OLM. Zysk czasu nie wart zachodu mała różnica z samą kolumną.
2 Najszybciej z buforem zewnętrznym stabilna praca z prędkością 40ml do końca wygotowuje się kociołek bufor i koniec. Gotowałem do 95.5-96*c w buforze ale na języku czuje się teges nie tak. Mimo że w badaniach z Katowic pogonu nie miałem wszystko w normie.
Jak robiłem:
rozgrzanie odbiór pierwszej 120ml na otwartym zaworku zalanie kolumny, stabilizacja 1.5h zrzut 350ml kolejne 60minut 350ml 20 minut stabilizacji płukanie OLM około 0.5l , odbiór na mocy 3.58kW płynną regulacją i 3.64kW z SKN. Pogon z buforem lub półką odbiorczą nie odbierany jak przy samej kolumnie. Tyle w temacie cukru gonienie króliczka mi się znudziło zmieniłem surowiec na zboża i owoce, turbo na koji i bayanusy, zbiornik z płaszczem wodnym nie olejowym a kolumnę na półkową
Pozdrawiam
Edit
Podczas pracy z kolumną półkową zauważyłem że ciecz na pierwszej półce od zbiornika u mnie przy drugim razie zmienia kolor na mleczny już przy 94-94.5 *C start pracy 86*C i jeśli mam 5 półek już czuję pogony w odbiorze nawet jak w papudze jest 92%. Do tej pory zakładałem że pogon startuje w wyższej temperaturze a to był błąd. Pogony są dawcą smaku każdy musi sam wysmakować ile mu smakuje.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony niedziela, 23 kwie 2023, 15:04 przez prolog1975, łącznie zmieniany 1 raz.

arfi
50
Posty: 85
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 16:49
Krótko o sobie: :)
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: arfi »

boxer1981228 pisze:Ja mam zbiornik 85l i 40 cm wysokości ;) jaką masz całkowitą wysokość pomieszczenia? Rozumiem że nie masz OO tak? Ja bym się nawet nie zastanawiał tylko wywalił katalizator i dołożył bufor. Na upartego bufor możesz zasypać Cu ;)
Jak masz wspawane grzałki do tak niskiego zbiornika i jaki minimalny zalew? Mam OLM. Myślę katalizator zakładać jedynie do destylacji. Chciałem początkowo mieć i bufor i katalizator ale będę je stosował zamiennie. Już mam zestaw do sufitu i KEG zagłębiony w podłodze.

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 259 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: boxer1981228 »

@arfi mufa jest wspawana na równo z dnem zbiornika. Nie pamiętam ile dokładnie ale potrzeba coś koło 16l żeby zakryć grzałkę. Coś się uparł tak na ta miedź. Wywal ją całkowicie i o niej zapomnij. Przy przerabianiu cukrówki, jest absolutnie zbędna.

prolog1975
450
Posty: 473
Rejestracja: środa, 3 sie 2016, 08:38
Podziękował: 57 razy
Otrzymał podziękowanie: 85 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: prolog1975 »

arfi daj sobie spokój z katalizatorem nad buforem. No chyba, że masz trzy metry do sufitu bo jak nad nim zamieścić resztę kolumny. Ja miałem keg w podłodze :o Liczy się zasyp KO od punktu pomiaru do odbioru. Jak chcesz mieć komfort psychiczny, że masz miedź w kolumnie na wszelki wypadek. To zasyp sobie te 5 cm miedzi w kolumnie jak najniżej lub w buforze. Im niżej tym lepiej.

arfi
50
Posty: 85
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 16:49
Krótko o sobie: :)
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: arfi »

Czemu akurat od punktu pomiaru (10. Półka?)? Nie upieram się na tę miedź. Będę zakładał do destylacji owocówek, whisky, rumu (?). Myślałem tylko że może lepiej będzie maksymalnie przedłużyć kolumnę. Jednak ze względu na możliwości lokalowe będzie albo bufor albo katalizator.

prolog1975
450
Posty: 473
Rejestracja: środa, 3 sie 2016, 08:38
Podziękował: 57 razy
Otrzymał podziękowanie: 85 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: prolog1975 »

Od punktu pomiaru widzimy po zmianach temperatury destabilizację kolumny i konieczność redukcji odbioru.
Masz dużo sprzętu bufor katalizator pokombinujesz zobaczysz co podchodzi najbardziej. Nie jestem jakimś ortodoksom KO. Jednak do kolumny półkowej na 1 odpęd dałem katalizator pod głowicę z lenistwa. Katalizator wyczyszczony w kwasku i perhydrolu w czasie pracy zauważyłem osad zbierający się na szkle i przelewach. Dlatego uważam że lepiej niech te osady z katalizatora spadają do zbiornika a nie w kolumnę. Może nie miało to wpływu na jakość, różnicy nie zauważyłem ale ubrudzona półka szarym osadem mi nie odpowiada. Zobaczysz sam spróbuj np dać tej miedzi do bufora podkładka 5 cm miedzi podkładka i KO. Przy cukrówkach jak klarujesz wsady to takiego czyszczenia nie wymaga katalizator, jak przy zbożach czy owocach. Każdy musi sam dobrać optymalną pracę do swoich potrzeb i warunków.
Awatar użytkownika

AAmatorek
400
Posty: 400
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: AAmatorek »

1) Czy da się uzyskać coś pijalnego po 1 procesie cukrówki na poprawnie wykonanym sprzęcie z buforem?

2) Czy bufor powinien być spokojny przez cały czas procesu, a dopiero na końcu wrzeć? czy może dopuszczalne jest jego wrzenie w trakcje stabilizacji i procesu i nie zmienia to nic pod warunkiem stabilności na 10p?

Pako23
250
Posty: 271
Rejestracja: niedziela, 15 lis 2015, 10:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: Pako23 »

1 Da się .
2. W buforze na początku powinny iść w górę bombelki , świadczy to o cyrkulacji ,a na końcu powinno wrzeć mocno .
Awatar użytkownika

AAmatorek
400
Posty: 400
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: AAmatorek »

A do metody 2,5 przy 0,5 zostawiamy zawor bufora otwarty czy zamknięty? Jak zamknięty to przecież zmieni się % odparowywania no i potem prpboem co z tym co zostało w buforze zrobić zrobić.

użytkownik usunięty
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: użytkownik usunięty »

Cześć. Masz tylko ustabilizować, odebrać przedgon i zakończyć proces.
Zostawiam otwarty :ok:
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 105 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: nemeto »

U mnie jest to standardowa stabilizacja tj. tryb PS, zalanie, po upłynięciu 1/3 ogólnego czasu stabilizacji zamykam bufor. Na koniec stabilizacji jest pełny i spokojny.
Awatar użytkownika

AAmatorek
400
Posty: 400
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: AAmatorek »

Jeszcze jedno pytanie. Czy jeżeli zostawi się na cały czas procesu rektyfikacji otwarty bufor do zbiornika, to będzie on jakoś przeszkadzał czy poprostu będzie pominięty?
Awatar użytkownika

zask
200
Posty: 225
Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: zask »

Jak zostawisz otwarty to nie wykorzystasz jego potencjału do którego został stworzony. Na otwartym buforze zadziała tylko jego wypełnienie tak jak ma to miejsce w kolumnie. Dodatkowo będziesz musiał wprowadzić wcześniej korekty odbioru. Pytanie tylko po co to robić przy rektyfikacji.

aakk
1150
Posty: 1166
Rejestracja: poniedziałek, 7 sty 2019, 18:55
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Sieradz
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 101 razy
Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: aakk »

Z pewnością nie zadziała tak jak ma to miejsce w kolumnie. Rurą wewnętrzną pójdą pary a powracająca flegma wróci zaworem spustowym.
Destylatory ze stali nierdzewnej.
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
Awatar użytkownika

AAmatorek
400
Posty: 400
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: AAmatorek »

@zask

Dużo lepiej wychodziło po 1 bez kończąc przy 97 niż po 2 razach z buforem kończąc przy 100 w kotle. Po 1 razie z buforem robi się, aż niedobrze od wąchania tego. Puszczone raz jeszcze- wyczuwalne pogony od początku do końca. Bufor buzuje ciągle jak głupi mimo trochę ponad 2 kw mocy i zamkniętym odbiorze. Myślę, że to tu jest problem. 10p stabilne.
Miało ułatwić, a wyszło inaczej. Dlatego pytam czy można go w cholerne otworzyć i będzie to działać tak jak by go tam nie bylo?

[mod: nie cytuj całych postów!]
Ostatnio zmieniony wtorek, 9 maja 2023, 21:56 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
online
Awatar użytkownika

wolan
750
Posty: 792
Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: wolan »

Tak jak wspomniał, Adam nie będzie działać to jak bez bufora, ponieważ nie będzie pracowała wewnętrzna kolumna.
Najwyżej że masz możliwość zdjąć daszek.
Dziwe, to tylko że coraz więcej osób ma jakieś dziwne problemy z buforami :/ a próbowałeś zakończyć odbiór gonu właściwego w okolicach 84-85 w buforze??
Duży masz ten bufor??
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl
Awatar użytkownika

zask
200
Posty: 225
Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: zask »

Panowie macie rację, z mojej wiadomości wynika że pracuje jak kolumna a nie ma takiej możliwości jak flegma z kolumny omija wypełnienie w buforze. Mój błąd.

Sam miałem problem z buforem ale to inna historia. Ja mimo że przy gotowaniu surówki odbieram do praktycznie 100°C w kegu, to od 98.0-98.5°C w kegu odbieram osobno i dodaje do kolejnego gotowania surówki. Tym sposobem wyeliminowałem ewentualne zanieczyszczenia spirytusu.
Awatar użytkownika

AAmatorek
400
Posty: 400
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: AAmatorek »

A miałeś tak moze, że bufor nie osiągał Tobie do końca 84'C ? No chyba, że zrobił by się zupełnie pusty.

DjBimber
30
Posty: 47
Rejestracja: środa, 15 lut 2023, 14:46
Podziękował: 34 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: DjBimber »

Panowie, mam konkret problem z buforem w moim sprzęcie od kolegi aakk. Z kolegą Adamem już ustaliłem, że odeślę bufor na "przegląd", ale postanowiłem to też opisać, raz, że pomoże koledze Adamowi zrozumieć co się tutaj dzieje (a dzieją się niezłe cuda), a dwa, że może komuś z podobnym problemem pomoże w diagnozie. No to jedziemy.

Od samego początku nieświadomy problemu pracowałem na źle pracującym buforze, ponad dwadzieścia zbiorników po 50-kilka litrów wsadu... Niestety brak doświadczenia spowodował, że nie wyłapałem tego od razu i myślałem, że "tak ma być". Ogólnie też mam trochę podobny problem co kolega AAmatorek. Urobek czymś trąci, dopiero baaardzo ostre cięcia przodu trochę to likwidują. Ale jak czytam, że inni odbierają z 300ml przedgonu po godzinie stabilizacji i leci pachnące to mnie krew zalewa. Ja odbierałem prawie LITR przedgonów stabilizując bite dwie godziny przed jakimkolwiek odbiorem serca (i przy gotowaniu nastawu i przy doczyszczaniu surówki!) i ciągle mi to czymś zalatuje. Chociaż już po drugiej robocie doczyszczającej jest już nieźle. Ale odrzutu mam tyle, że nie mam już gdzie trzymać przedgonów do kolejnego przerobu...

W temacie "kompendium wiedzy" jest mowa, że posiadając obniżony odbiór OLM można z grubsza odebrać przedgon przez LM i spokojnie OLM'em odbierać czyste oszczędzając czas i energię. Nie u mnie. U mnie jeszcze pierwszy ~litr z OLM'a czymś śmierdzi, zbierałem to jako wczesne serce do kolejnego przerobu. Gdzie to powinno chyba dać się normalnie pić? Robiłem chyba wszystko, może oprócz potraktowania tej maszyny czymś obuchowym. Namarnowałem masę energii, spirytusu, czasu i nerwów w poszukiwaniu problemu. Przesypywałem sprężynki, ustawiałem pion co do milimetra, spuszczałem bufor w trakcie pracy, zmieniłem drożdże (myślałem, że to przez badziewny nastaw), wczoraj wytrawiłem sprężynki z całej kolumny w krecie i wrzącej wodzie, dawka taka, że pieniło się z 1,5h. Zero poprawy.

Teraz jak to piszę puściłem kolejny proces właśnie po konkretnym wytrawieniu sprężynek i... to samo. Ciekawostka, że po wytrawieniu sprężynek i ponownym *delikatnym* zasypaniem ich zabrakło mi tychże z 300ml, wtf? Po pierwszym zrzucie przedgonów (po 20 minutach) zamknąłem bufor, który napełnił się w około 35 minut, ale termometr uparcie pokazywał po tym czasie 83,5st C (termometry sprawdzone- zamieniałem i pokazują to samo). Niżej zejść nie chce, więc cóż, odbieram, jak mam już nagrzane to szkoda prądu. No i odbieram już z 30 min przez OLM, tempo około 20ml/min, temperatura na buforze momentalnie do góry, aktualnie 84,3st C. 10p stabilna 77,6st C. Czasami bywało tak, że bufor trochę schodził pod 80st C podczas zrzutów przedgonów, a potem schodził jeszcze poniżej 79st C już podczas odbioru gonu. Ale jeżeli teraz już dobrze to rozumiem, to temperatura w buforze powinna spaść w okolice ~76-77 podczas stabilizacji, u mnie to nigdy się nie udało. Zawsze temperatura spadała jeszcze bliżej tej świadczącej o maksymalnym wzmocnieniu bufora dopiero po rozpoczęciu odbioru gonu.

Moc grzałki zmierzona- podczas temperatury roboczej 2100-2200W. Odbierałem zawsze około 20ml/min, instrukcja mówi o 22ml/min, jednak jeżeli tylko próbowałem dać więcej niż 20ml/min to zaraz w buforze temperatura szła do góry, chociaż w zbiorniku jeszcze mnóstwo alkoholu. Przez to cały proces trwał zamiast ~8h to z ~10-11h.

Panowie, o co tutaj do cholery chodzi? Kolega aakk robi dobry sprzęt, tak myślę. Świadczą o tym chociażby opinie na google. Czy tylko ja mam takiego pecha z tą konkretną sztuką czy co?...

Aha, jeszcze jedna rzecz, która przyszła mi do głowy to to, że musiałem ostro regulować nóżkami zbiornika, aby uzyskać pion. Na nóżkach skręconych do zera kolumna stoi jak Krzywa Wieża w Piz... Ale wątpię, że to może powodować jakieś problemy. Kolumna po korekcie na nóżkach stoi prawie idealnie pionowo.

DjBimber
30
Posty: 47
Rejestracja: środa, 15 lut 2023, 14:46
Podziękował: 34 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: DjBimber »

Aktualizacja:

Godzinę temu w trakcie odbioru gonu zmniejszyłem tempo do ~12-13ml/min. Temperatura bufora zaczęła spadać i z 85 w szczycie spadło już do 80,1st C.
Czyli jeżeli utrzymam żółwie tempo odbioru to w trakcie odbioru gonu bufor się wzmacnia. Może to będzie dla was jakąś podpowiedzią co jest grane? Bo ja nie mam już pomysłu, a coś czuję, że po odesłaniu bufora okaże się, że jest ok... heh.
Awatar użytkownika

zask
200
Posty: 225
Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: zask »

Wstaw zdjęcie swojego sprzętu.
online
Awatar użytkownika

wolan
750
Posty: 792
Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: wolan »

A, spróbuj obierać szybciej, wbrew pozorom czasem to pomaga :) pójdzie Ci temperatura do góry ale później ciecz w buforze zacznie się mieszać i powinno spać w dół.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl

DjBimber
30
Posty: 47
Rejestracja: środa, 15 lut 2023, 14:46
Podziękował: 34 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: DjBimber »

https://imgur.com/W5XQQvD
https://imgur.com/BSWEEWn
https://imgur.com/3YKDokn

Tutaj filmik: https://www.veed.io/view/3de660a1-8f8e- ... rue&panel=
Po stabilizacji 10p stabilna, zbiornik rozgrzany, woda powrotna perfekt- 60st C, bufor pełny i... 83,5st C.

Scalone
wolan pisze:A, spróbuj obierać szybciej, wbrew pozorom czasem to pomaga :) pójdzie Ci temperatura do góry ale później ciecz w buforze zacznie się mieszać i powinno spać w dół.
Próbowałem... Niestety kończy się to tak, że bufor leci aż ponad 90st C, a zbiornik jakby stoi ze stopniami. W ogóle to wygląda tak, jakby alkohol ze zbiornika nie chciał się przemieszczać do bufora, jak zwiększę tempo to wysysa moc z bufora, w którym temperatura szybko rośnie, a alkohol ze zbiornika jakby nie chciał iść do bufora...?
Ostatnio zmieniony piątek, 19 maja 2023, 23:11 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.

Pako23
250
Posty: 271
Rejestracja: niedziela, 15 lis 2015, 10:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: Pako23 »

Po pierwsze traktuj takie posty, że ktoś odbierze 300ml przedgonu i leci mu ambrozja z przymrużeniem oka , po drugie uzyskanie temp 76 też jest raczej nie możliwe .
Co do zachowania Twojego bufora to tylko jedna myśl mi nachodzi sam tak mialem nie raz ;)
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2920
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: Góral bagienny »

:witam: @Pako23 dobrze gada :D
Mnie też wqrwiało gdy ktoś pisze że odbiera 300ml z 200l nastawu gdy u mnie 600ml z 50l :shock:
Papier i komputer przyjmą wszystko :D
I jeszcze rzecz gustu a raczej smaku jednemu pasuje innemu nie, ja jestem z tych wybrednych :D
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

zask
200
Posty: 225
Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: zask »

Przychodzi mi do głowy tylko jedno co możesz zrobić. Jak tylko napełni Ci się bufor otwórz delikatnie zawór w nim tak aby ciecz w buforze nie przelewała się górą tylko utrzymywała ~2 cm pod krawędzią. Flegma z dołu bufora będzie lecieć bezpośrednio do zbiornika a ta z kolumny będzie cały czas napełniać bufor. Jak okaże się że działa to jesteś w domu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bufory stabilizująco-wzmacniające”