Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
-
- Posty: 104
- Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 09:59
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Chodzi Ci o szybkość odbioru? Po 2 procesach mogę powiedzieć, że prędkość odbioru jest o wiele lepsza(oczywiście chodzi o prędkość jak bufor zaczyna działać, bo wydajności kolumny przy danej średnicy i mocy grzewczej nie przeskoczysz)- kolumna 60,3, bufor opisany wyżej, przy wskazaniu termometru 97 w kegu(płyn) odbiór około 1,9 l/h, przy wskazaniu 99 odbiór 1,4 l/h - temperatury stabilne. Jutro zmierzę moc pozostałości z bufora - dociągnąłem do 99,75 w kegu i 97 w głowicy.
P.S. Szacuje przekłamanie termometru na poziomie od 1-1,5 stopnia w dół- niestety nie mam możliwości kalibracji, a wartości podawałem odczytane - bez poprawki.
P.S. Szacuje przekłamanie termometru na poziomie od 1-1,5 stopnia w dół- niestety nie mam możliwości kalibracji, a wartości podawałem odczytane - bez poprawki.
-
- Posty: 751
- Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
- Podziękował: 114 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Nawet jakbyś cały alkohol z nastawu odparował jako serce to i tak nie przeskoczysz 0,6l z 1kg, czy to z buforem czy to z czymkolwiek. Drożdże po prostu więcej nie wyrobią. Można przyjąć, że na wyprodukowanie 10ml alkoholu potrzebują 17g cukru, niektóre więcej. Resztę można już sobie łatwo policzyć.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Posty: 104
- Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 09:59
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Wiec tak.
Mój nastaw zawsze ma- 8kg cukru uzupełnione woda do 27 litrów całości.
Do tego drożdże- ostatnio C3. Po 7-10 dniach turboklar potem 2 dni stania i sru do kega.
Otrzymuje średnio 3,5 litra gonu właściwego i zawsze odbieram 0,2l przedgonów i 0,5-0,7 l pogonów. Przedgony odbierane - 0,1l na raz i potem w ciągu całego procesu 0,1l kropelkowo.
Pogony zaczynam odbierać jak mi termometr na 40 cm od dołu przekroczy 0,5 C z odniesieniu do temperatury dnia , a na OVMie stoi jak zamurowany .
Wychodzi nie mniej niz 0,5l i wracają one w następnym procesie do kega.
Gon zawsze nie mniej niż 3,5 litra choć bywało i 3,8l - zależny od cukru i grzybków.
Kolumna: fi 50mm, w niej 25 cm sprężynki miedziane w buforze , następnie 140 cm sprężynek KO i OVM 35 cm poniżej głowicy Aabratka - odcinek ten tez sprężynki.
Termometry - keg, bufor, 40cm nag kegiem "główny" , następny na wysokości OVM i powrót wody z głowicy bo zawsze ustawiam przepływ tak by wychodząca woda miała 55C.
Ot oszczędność H2O.
Mój nastaw zawsze ma- 8kg cukru uzupełnione woda do 27 litrów całości.
Do tego drożdże- ostatnio C3. Po 7-10 dniach turboklar potem 2 dni stania i sru do kega.
Otrzymuje średnio 3,5 litra gonu właściwego i zawsze odbieram 0,2l przedgonów i 0,5-0,7 l pogonów. Przedgony odbierane - 0,1l na raz i potem w ciągu całego procesu 0,1l kropelkowo.
Pogony zaczynam odbierać jak mi termometr na 40 cm od dołu przekroczy 0,5 C z odniesieniu do temperatury dnia , a na OVMie stoi jak zamurowany .
Wychodzi nie mniej niz 0,5l i wracają one w następnym procesie do kega.
Gon zawsze nie mniej niż 3,5 litra choć bywało i 3,8l - zależny od cukru i grzybków.
Kolumna: fi 50mm, w niej 25 cm sprężynki miedziane w buforze , następnie 140 cm sprężynek KO i OVM 35 cm poniżej głowicy Aabratka - odcinek ten tez sprężynki.
Termometry - keg, bufor, 40cm nag kegiem "główny" , następny na wysokości OVM i powrót wody z głowicy bo zawsze ustawiam przepływ tak by wychodząca woda miała 55C.
Ot oszczędność H2O.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Bufor nie ma nic do rzeczy jeśli chodzi o wydajność. Co najwyżej pomaga niecierpliwym wyciągnąć więcej alkoholu niż robili to dotychczas.
Z buforem czy bez powinno się uzyskać taką samą alkoholu. Jedynym ograniczeniem jest operator.
Jestem już w posiadaniu nowiutkiego egzemplarza - dlatego we wrześniu zrobię kilka eksperymentów z buforem. Zobaczymy czy wart jest swojej dotychczasowej famy.
Z buforem czy bez powinno się uzyskać taką samą alkoholu. Jedynym ograniczeniem jest operator.
Jestem już w posiadaniu nowiutkiego egzemplarza - dlatego we wrześniu zrobię kilka eksperymentów z buforem. Zobaczymy czy wart jest swojej dotychczasowej famy.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Grzewo1 chodzi dokładnie o tą cierpliwość w końcówce procesu: bez bufora już w okolicy 96 odbiór u mnie schodził poniżej 2l/h(o dalszych korektach nie wspominając), a jak jest z nim przeczytaj stronę wcześniej. Odnośnie wydajności cukru: http://alkohole-domowe.com/forum/wydajn ... t8676.html ale nie przeocz tego:
- wynik dla samego serca powinien być nieznacznie niższy. Nie należy zapomnieć też o istotnej roli nastawu(temperatury fermentacji, poziomu początkowego i końcowego Blg itp.) w końcowym uzysku o czym można się przekonać porównując 2 podobne, ale różniące się tymi parametrami nastawy.lesgo58 pisze:Wyniki dotyczą całości urobku brutto - tj. przedgony, serce, i pogony.
-
- Posty: 166
- Rejestracja: czwartek, 16 sie 2012, 02:05
- Podziękował: 28 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
"Proces jest szybszy i mamy małe straty (czyli większe serce). Myślę, że czas destylacji skraca się począwszy od włączenia grzania około 1/4." cytat z postu Akasa z białego forum. I właśnie o to mi chodziło czy zwieksza sie ilość serca kosztem pogonów.
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
To zależy jak prowadzisz proces - jeżeli stosujesz się do któregoś z opisanych tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/co-zro ... ml#p102663 sposobów to ilość alkoholu zanieczyszczonego pogonami może Ci się zwiększyć, bo oprócz tego co odbierzesz jako pogon z głowicy będziesz miał jeszcze to co pozostanie w buforze po procesie - u mnie pomiar cieczy z bufora po 2-krotnym pompowaniu wskazał na biowinowskim około 20%(szczerze w to nie wierze). Oczywiście ilość % będzie nieporównywalnie mniejsza do tego ile mógłbyś zostawić w zbiorniku, ale tak jak pisałem zależy to od sposobu w jaki prowadzisz proces.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Przetestowałem przedwczoraj bufor w sposób bardzo zdecydowany. Do kega trafiło 35 litrów odpadów (resztki nastawów, nieudane eksperymenty, trochę przedgonów i mnóstwo pogonów z kolumny) o nieznanej mocy. Wsad rozpoczął zdecydowane wrzenie przy 86*C, więc "moc była w nim silna". Najpierw ustabilizowałem kolumnę, zapełniłem bufor skroplinami (ok. 20 minut) i przeszedłem do odbioru przedgonów na rozpałkę. Po odebraniu 250ml przedgonów uruchomiłem OVM. Przedgony dalej kapały w tempie 1 kropli na sekundę, a z OVM odbierałem czyste serce z prędkością ok. 2l/h. Uzbierałem tak 5l czystego serca i kolejne 100ml przedgonów.
Ze względu na wysoko umieszczone grzałki w kegu, proces przerwałem (nie spodziewałem się tak mocnego wsadu, a nie mam dodatkowego wlewu, bo bym od razu skorygował moc wsadu wodą), wlałem zawartość buforu do kega (lekko pachniała alkoholem) i dolałem jakieś 13l wody. Ponownie odpaliłem sprzęt, powtórzyłem stabilizację i napełnianie buforu. Odebrałem 100ml przedgonów, po czym otworzyłem OVM i odebrałem ok. 2,5l serca, a w tym czasie ukapało jeszcze 100ml przedgonów, z czego ostatnie krople już nie miały smaku przedgonów. Przeszedłem więc na odbiór z LM i wycisnąłem jeszcze niecałe 2 litry serca, pod koniec prowadząc częściowe pompowanie (do skoku temperatury na środkowym termometrze). Odebrałem jeszcze 250ml kiepskiego alkoholu ze śladami pogonów do dezynfekcji sprzętu i wypompowałem resztę alkoholu z kolumny, dochodząc do 96*C w głowicy.
Z buforu zlałem 1,5l mętnej cieczy (wrzącej w 82*C - termometr zanurzony w cieczy w buforze) o paskudnym zapachu, tak paskudnym, że przytyka i ciężko oddychać w pomieszczeniu z otwartą butlą z cieczą. Po kilkunastu godzinach na wierzchu cieczy robi się warstwa jakby oleju, a całość jest klarowna. Uzyskałem koncentrat fuzlowy, szkoda go trochę wylewać, to pójdzie na rozpałkę do kominka po rozcieńczeniu denaturatem, bo przerabiać go na surówkę to sprawa zbyt ryzykowna. Przy tym wsadzie zauważyłem wrzenie w buforze przy 97,5*C w kegu, a intensywne wrzenie zaczynało się przy 98*C w kegu i utrzymywanym większym niż w metodzie bez bufora odbiorze. Temperatury na najniższym termometrze nie były stabilne, jak dla mnie było to spowodowane bardzo zanieczyszczonym wsadem. aronia obwąchał serce i orzekł, że pachnie lepiej niż serce destylowane z nastawu, gdzie do dyspozycji miałem tylko OVM z dodatkowych udogodnień - bufor spisał się na medal. Jutro przeprowadzę test na surówce na spirytus - powinno pójść to dużo sprawniej, ze względu na nieporównywalnie czystszy wsad.
Ze względu na wysoko umieszczone grzałki w kegu, proces przerwałem (nie spodziewałem się tak mocnego wsadu, a nie mam dodatkowego wlewu, bo bym od razu skorygował moc wsadu wodą), wlałem zawartość buforu do kega (lekko pachniała alkoholem) i dolałem jakieś 13l wody. Ponownie odpaliłem sprzęt, powtórzyłem stabilizację i napełnianie buforu. Odebrałem 100ml przedgonów, po czym otworzyłem OVM i odebrałem ok. 2,5l serca, a w tym czasie ukapało jeszcze 100ml przedgonów, z czego ostatnie krople już nie miały smaku przedgonów. Przeszedłem więc na odbiór z LM i wycisnąłem jeszcze niecałe 2 litry serca, pod koniec prowadząc częściowe pompowanie (do skoku temperatury na środkowym termometrze). Odebrałem jeszcze 250ml kiepskiego alkoholu ze śladami pogonów do dezynfekcji sprzętu i wypompowałem resztę alkoholu z kolumny, dochodząc do 96*C w głowicy.
Z buforu zlałem 1,5l mętnej cieczy (wrzącej w 82*C - termometr zanurzony w cieczy w buforze) o paskudnym zapachu, tak paskudnym, że przytyka i ciężko oddychać w pomieszczeniu z otwartą butlą z cieczą. Po kilkunastu godzinach na wierzchu cieczy robi się warstwa jakby oleju, a całość jest klarowna. Uzyskałem koncentrat fuzlowy, szkoda go trochę wylewać, to pójdzie na rozpałkę do kominka po rozcieńczeniu denaturatem, bo przerabiać go na surówkę to sprawa zbyt ryzykowna. Przy tym wsadzie zauważyłem wrzenie w buforze przy 97,5*C w kegu, a intensywne wrzenie zaczynało się przy 98*C w kegu i utrzymywanym większym niż w metodzie bez bufora odbiorze. Temperatury na najniższym termometrze nie były stabilne, jak dla mnie było to spowodowane bardzo zanieczyszczonym wsadem. aronia obwąchał serce i orzekł, że pachnie lepiej niż serce destylowane z nastawu, gdzie do dyspozycji miałem tylko OVM z dodatkowych udogodnień - bufor spisał się na medal. Jutro przeprowadzę test na surówce na spirytus - powinno pójść to dużo sprawniej, ze względu na nieporównywalnie czystszy wsad.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 2379
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 629 razy
- Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Czy bufor masz ocieplony? Słabo wygrzewa i trochę dobrego w tej śmierdziusze zostaje. Chyba, że szkoda Ci było czasu na dalszą zabawę. Ja kończę przy 96-97C w buforze (w cieczy). Zaczynam też z odbiorem około 2l/h. Pod koniec jedna korekta i 1 lub 2 pompowania.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Wyszło tak, że bufor i połączenie keg-bufor ociepliłem dwoma dużymi, grubymi ręcznikami. Wsadem dzisiaj było 13,5l surówki 96%, rozrobione do ok. 48l wodą w kegu. Standardowo ustabilizowałem kolumnę, napełniłem bufor i zostawiłem kolumnę na 20 minut dla lepszego odparowania przedgonów, temperatura w kegu ustaliła się w okolicy 86,6*C. Po odebraniu 200ml przedgonów przeszedłem na odbiór destylatu z OVM (ok. 2l/h, odbiór przy stabilnych temperaturach), równocześnie odbierając jeszcze przez długi czas 300ml przedgonu. Przy 92,5*C przeszedłem na odbiór w głowicy ze względów praktycznych (brak posmaków przedgonowych przez długi czas), utrzymując go na poziomie 2,1l/h. Gdy temperatura w kegu wyniosła 96*C, w buforze było 74*C i pojawiały się pierwsze bąble. Przy 97*C/75*C w buforze rozpoczęło się stałe i dość intensywne wrzenia, a poziom cieczy zaczął się obniżać, a odbiór zredukowałem do 1,8l/h, by utrzymać stabilne temperatury. Przy 99*C w kegu rozpocząłem dwukrotne pompowanie. Po drugim pompowaniu nie udało mi się już odzyskać nic więcej z bufora, mimo że termometr wskazywał w nim 87*C. Wypompowałem pogon z kolumny (99,9 *C w kegu, mój rekord jak do tej pory) i zlałem ciecz z bufora - jutro zmierzę jej moc alkoholomierzem. Uzyskałem 0,5l przedgonu, 11,8l serca, około 0,8-1l wczesnego "spirytopogonu" i 0,2-0,3l pogonu, no i plus ok. 1,5l cieczy z bufora. W trakcie procesu odebrałem 3 próbki po 100ml w celu zbadania jakości urobku. Będzie to chyba kolejne potwierdzenie, że jest to spirytus neutralny - smakowo i zapachowo nie można mu nic zarzucić. Co do temperatury w buforze - możliwe, że walnięty jest termometr, sprawdzę go przy okazji w nadchodzącym tygodniu.Bufor jest ocieplony, ale jeszcze owinę go starą kurtką od góry, a połączenie keg-bufor docieplę formą wyciętą ze styropianu.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Zmierzyłem moc cieczy z bufora. W 25*C mój sprawdzony alkoholomierz SpiritFerm wskazał -1%. Takie coś mi się podoba . Teraz muszę tylko sprawdzić jak bardzo kłamie termometr.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Ktoś tutaj albo na białym pisał, że pod kolumną w kotle podwiązał sporo zmywaków i to już dało zauważalne efekty.
Nie, w tym układze opary z kotła idą bezpośrednio na kolumnę, nie o to tu chodzi.Lothar von Luene pisze:Zastanawiam się czy podwieszona pod kolumną miseczka nie spełni roli takiego "bufora"
Ktoś tutaj albo na białym pisał, że pod kolumną w kotle podwiązał sporo zmywaków i to już dało zauważalne efekty.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Emiel Regis, niestety nie mogę się z Tobą zgodzić. W moim układzie opary z kotła ogrzewają zbiornik z powracającymi z kolumny skroplinami, podobnie jak w buforze tutaj opisywanym i chyba o to chodzi.Emiel Regis pisze:Nie, w tym układze opary z kotła idą bezpośrednio na kolumnę, nie o to tu chodzi.Lothar von Luene pisze:Zastanawiam się czy podwieszona pod kolumną miseczka nie spełni roli takiego "bufora"
Ktoś tutaj albo na białym pisał, że pod kolumną w kotle podwiązał sporo zmywaków i to już dało zauważalne efekty.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
napisał Partyzant
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Bufor ma gromadzić wzmocnioną ciecz i gdy produkowane przez zbiornik opary mają za niski % powoli odparowywać znajdujący się w cieczy alkohol. W Twoim projekcie powracające u dołu kolumny skropliny mają raczej niski %, więc gromadzona ciecz podobnie i efekt gromadzenia alkoholu jeżeli nastąpi to w bardzo niewielkim stopniu. Do tego pojemność bufora w stosunku do pojemności kotła musi być odpowiednia, a więc i taka miseczka musiałaby mieć odpowiednią "wielkość" co mogłoby ograniczać objętość użyteczną kotła. Wspomniane przez Emiel-a podwieszone zmywaki też działały przy mniejszych wsadach(niepełnym zbiorniku) - było to swego rodzaju przedłużenie kolumny w głąb zbiornika, więc operator mógł uznać, że kolumna dłużej utrzymuje stabilizacje. Jak już to było opisywanie bufor zaczyna "działać" jako dodatkowy zbiornik od pewnego momentu i dopiero wtedy to ogrzewanie go jest istotne, a u Ciebie stałe ogrzewanie może spowodować, że zbierająca się tam ciecz będzie na bieżąco odparowywać - coś jak półka rzeczywista, ale nie do końca.
-
- Posty: 416
- Rejestracja: środa, 3 paź 2012, 18:47
- Krótko o sobie: Konstruktor fajnych maszynek
- Ulubiony Alkohol: Czysty.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Podziękował: 51 razy
- Otrzymał podziękowanie: 67 razy
- Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Witam, powolutku w miedzy czasie składam bufor .
Co myślicie o takiej konstrukcji jak niżej ,opary będą wydostawać się przez cieć zgromadzoną w buforze jednocześnie podgrzewając ją .
Co myślicie o takiej konstrukcji jak niżej ,opary będą wydostawać się przez cieć zgromadzoną w buforze jednocześnie podgrzewając ją .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Destylatory kolumny rektyfikacyjne 96.6%
INOXSTILL.PL
https://allegro.pl/uzytkownik/inoxstill?order=m
https://www.youtube.com/channel/UCrw1QktBqnANXCuz_nOQBxw
INOXSTILL.PL
https://allegro.pl/uzytkownik/inoxstill?order=m
https://www.youtube.com/channel/UCrw1QktBqnANXCuz_nOQBxw
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Według mnie niepotrzebna komplikacja budowy, a dodatkowo utrudnienie przepływu może spowodować wzrost ciśnienia w zbiorniku. Dodatkowo powrót cieczy do kotła przez taki układ może być utrudniony, a to też istotne, aby zapewnić odpowiednią moc oparów/ilość półek generowanych przez wypełnioną część wewnętrzną. Jeżeli chodzi o podgrzewanie to skupiłby się na ogrzewaniu przez rurę wewnętrzną oraz dno oraz na dobrej izolacji pozostałej zewnętrznej części bufora. Działanie Twojego bufora będzie podobne do półki w kolumnie, bo tam też pary przechodzą przez ciecz tylko nie wiem czy taka była idea "wynalazcy/konstruktora". Jak już pisałem wyżej bufor działa od pewnego momentu, a u Ciebie będzie stale podgrzewany, więc gromadzenie wysoko % cieczy może nie być do końca spełnione, bo będzie z niego na bieżąco odparowywać alkohol.
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Jako odstojnik bym tego nie uznał(jeśli możesz to wyjaśnij analogię), a raczej jako coś na kształt półki w kolumnie, bo jednak w sposób ciągły następuje tu kontakt oparów i cieczy(według rysunku można porównać do jednego "grzybka" na takiej półce), a w odstojniku ogrzewana jest tylko powierzchnia cieczy(tego co się skropliło). Do pełnej półki projektowi KS2508 brakuje przelewu.
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Oczywiście taka miseczka ogranicza odrobinę pojemność kotła, powiedzmy, że np. 2L z 30l. To nie jest dużo. W moim przypadku nie ma to znaczenia bo nigdy nie napełniam zbiornika do pełna.
Wydaje mi się. że cały efekt w tym buforze polega na tym, że część alkoholu spływającego z flegmą nie miesza się ponownie z nastwem tylko odparowuje wcześniej w buforze. Może sie mylę.
Zbiornik umieszczony w kotle będzie miał wyższą temperaturę, co spowoduje szybsze odparowywanie alkoholu, ale czy to źle?
Zapewniam Cię. Że taka miseczka będzie prawie przez cały czas pełna, dzieki mojej szklanej kolumnie wiem, że do kotła wraca wystarczająco dużo płynu. Pusta będzie pod koniec rektyfikacji, kiedy w obiegu jest już mało alkoholu.
Dzięki za odpowiedź.aronia pisze:Bufor ma gromadzić wzmocnioną ciecz i gdy produkowane przez zbiornik opary mają za niski % powoli odparowywać znajdujący się w cieczy alkohol. W Twoim projekcie powracające u dołu kolumny skropliny mają raczej niski %, więc gromadzona ciecz podobnie i efekt gromadzenia alkoholu jeżeli nastąpi to w bardzo niewielkim stopniu. Do tego pojemność bufora w stosunku do pojemności kotła musi być odpowiednia, a więc i taka miseczka musiałaby mieć odpowiednią "wielkość" co mogłoby ograniczać objętość użyteczną kotła. Wspomniane przez Emiel-a podwieszone zmywaki też działały przy mniejszych wsadach(niepełnym zbiorniku) - było to swego rodzaju przedłużenie kolumny w głąb zbiornika, więc operator mógł uznać, że kolumna dłużej utrzymuje stabilizacje. Jak już to było opisywanie bufor zaczyna "działać" jako dodatkowy zbiornik od pewnego momentu i dopiero wtedy to ogrzewanie go jest istotne, a u Ciebie stałe ogrzewanie może spowodować, że zbierająca się tam ciecz będzie na bieżąco odparowywać - coś jak półka rzeczywista, ale nie do końca.
Oczywiście taka miseczka ogranicza odrobinę pojemność kotła, powiedzmy, że np. 2L z 30l. To nie jest dużo. W moim przypadku nie ma to znaczenia bo nigdy nie napełniam zbiornika do pełna.
Wydaje mi się. że cały efekt w tym buforze polega na tym, że część alkoholu spływającego z flegmą nie miesza się ponownie z nastwem tylko odparowuje wcześniej w buforze. Może sie mylę.
Zbiornik umieszczony w kotle będzie miał wyższą temperaturę, co spowoduje szybsze odparowywanie alkoholu, ale czy to źle?
Zapewniam Cię. Że taka miseczka będzie prawie przez cały czas pełna, dzieki mojej szklanej kolumnie wiem, że do kotła wraca wystarczająco dużo płynu. Pusta będzie pod koniec rektyfikacji, kiedy w obiegu jest już mało alkoholu.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
napisał Partyzant
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Nawet gorzej, po jego napełnieniu nastąpi dolne zalanie kolumny. Robiąc powrót na wypełnienie mamy klasyczny bufor nie różniący się niczym od tego z początku tematu.
Nie wolno też zapominać o tym, jak działa półka rzeczywista- stanowiąc niejako 'grawitacyjną pułapkę' na pogony.
W Twoim projekcie brakuje tych elementów.
Czyli odstojnik..aronia pisze:Do pełnej półki projektowi KS2508 brakuje przelewu.
Nawet gorzej, po jego napełnieniu nastąpi dolne zalanie kolumny. Robiąc powrót na wypełnienie mamy klasyczny bufor nie różniący się niczym od tego z początku tematu.
Powtórzę raz jeszcze- bufor 'łapie' skropliny z kolumny, ale przede wszystkim nie dopuszcza do niej oparów bezpośrednio z kotła. Pary przechodząc przez wewn. rurę buforu zostają wzmocnione i w takiej postaci trafiają do jego zbiornika, gdzie mieszają się z wysokoprocentową flegmą.Lothar von Luene pisze: Wydaje mi się. że cały efekt w tym buforze polega na tym, że część alkoholu spływającego z flegmą nie miesza się ponownie z nastwem tylko odparowuje wcześniej w buforze.
Nie wolno też zapominać o tym, jak działa półka rzeczywista- stanowiąc niejako 'grawitacyjną pułapkę' na pogony.
W Twoim projekcie brakuje tych elementów.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 416
- Rejestracja: środa, 3 paź 2012, 18:47
- Krótko o sobie: Konstruktor fajnych maszynek
- Ulubiony Alkohol: Czysty.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Podziękował: 51 razy
- Otrzymał podziękowanie: 67 razy
- Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Ok zapomnijmy o tym odstojniku ,zmontuję bufor według standardowego projektu bez udziwnień
Destylatory kolumny rektyfikacyjne 96.6%
INOXSTILL.PL
https://allegro.pl/uzytkownik/inoxstill?order=m
https://www.youtube.com/channel/UCrw1QktBqnANXCuz_nOQBxw
INOXSTILL.PL
https://allegro.pl/uzytkownik/inoxstill?order=m
https://www.youtube.com/channel/UCrw1QktBqnANXCuz_nOQBxw
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Lothar von Luene Przeczytaj dokładnie cały temat od początku i opis bufora tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/kolumn ... t9284.html .
A w między czasie odpowiedź na pytanie: Jaka będzie %-owość tej flegmy?
KS2507 Niepotrzebnie komplikujesz prostą konstrukcję - jak już pisałem ogrzewanie dołu i wewnątrz z dobrą izolacją powinno wystarczyć - moja "samoróbka" wygląda tak: http://alkohole-domowe.com/forum/post10 ... ml#p106973 i według mnie i gr000by spełnia swoje zadanie. Konstrukcja była pod już gotową kolumnę i kega przez co musiał być odpowiednio "dostosowywany".
A w między czasie odpowiedź na pytanie: Jaka będzie %-owość tej flegmy?
KS2507 Niepotrzebnie komplikujesz prostą konstrukcję - jak już pisałem ogrzewanie dołu i wewnątrz z dobrą izolacją powinno wystarczyć - moja "samoróbka" wygląda tak: http://alkohole-domowe.com/forum/post10 ... ml#p106973 i według mnie i gr000by spełnia swoje zadanie. Konstrukcja była pod już gotową kolumnę i kega przez co musiał być odpowiednio "dostosowywany".
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 22 wrz 2014, 22:37 przez aronia, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
OK, jeżeli to jest warukiem działania bufora to się mylę.Pary przechodząc przez wewn. rurę buforu zostają wzmocnione i w takiej postaci trafiają do jego zbiornika
Zaraz sobie przeczytam.Lothar von Luene Przeczytaj dokładnie cały temat od początku i opis bufora tutaj: kolumna-a-rektyfikacja-kompendium-wiedzy-w-pigulce-t9284.html .
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
napisał Partyzant
-
- Posty: 416
- Rejestracja: środa, 3 paź 2012, 18:47
- Krótko o sobie: Konstruktor fajnych maszynek
- Ulubiony Alkohol: Czysty.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Podziękował: 51 razy
- Otrzymał podziękowanie: 67 razy
- Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
A więc zmontowałem coś takiego jak niżej na zdjęciach.
Średnica zewnętrzna bufora to 129.2mm wysokość 25cm.
Rura wewnętrzna 60.3mm wysokość 20cm będzie pełnić rolę katalizatora.
Wziernik wykonany z złącza DN 53 szkło o grubości 8mm.
Pojemność bufora 1.5L
Zastanawiam się jeszcze gdzie umieścić port sondy termometru?
Kilka fotek.
Średnica zewnętrzna bufora to 129.2mm wysokość 25cm.
Rura wewnętrzna 60.3mm wysokość 20cm będzie pełnić rolę katalizatora.
Wziernik wykonany z złącza DN 53 szkło o grubości 8mm.
Pojemność bufora 1.5L
Zastanawiam się jeszcze gdzie umieścić port sondy termometru?
Kilka fotek.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Destylatory kolumny rektyfikacyjne 96.6%
INOXSTILL.PL
https://allegro.pl/uzytkownik/inoxstill?order=m
https://www.youtube.com/channel/UCrw1QktBqnANXCuz_nOQBxw
INOXSTILL.PL
https://allegro.pl/uzytkownik/inoxstill?order=m
https://www.youtube.com/channel/UCrw1QktBqnANXCuz_nOQBxw
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Do jakiej średnicy kolumn chcesz go używać?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
To wczytaj się w cały temat na tym i białym forum: rura wewnętrzna powinna być albo o większej średnicy niż kolumna albo wypełniona bardziej przewiewnym wypełnieniem, aby nie zalewało w tym miejscu. Jeżeli będą to sprężynki miedziane to nie wiem czy na tak krótkim odcinku otrzymasz odpowiednie wzmocnienie.
Czujnik temperatury zamontuj tak aby mierzył temperaturę cieczy, by po niej można było ocenić % wnętrza.
Czujnik temperatury zamontuj tak aby mierzył temperaturę cieczy, by po niej można było ocenić % wnętrza.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Czas podzielić się kilkoma spostrzeżeniami z użycia bufora.
Bufor ma pojemność 1,9 litra.
Tak na gorąco, bo jestem dopiero po 4 próbach:
- skrócił się czas destylacji o 40%,
- czyli zwiększyła się prędkość odbioru,
- zauważyłem, że bufor może być zbawieniem dla osób z ograniczoną wysokością lokalu> w/g mnie wystarczy kolumna 120-130 cm + plus bufor oczywiście.
- zauważyłem też, że można zejść z termometrem w kolumnie do 10 cm, a nawet przy odrobinie wprawy zrezygnować z niego na rzecz termometru umieszczonego w buforze. Spokojnie można prowadzić proces obserwując właśnie termometr w buforze.
- spokojnie można zwiększyć moc grzania do momentu do ok. 5% poniżej progu zalania. Bardzo dobrze stabilizuje chwilowe skoki napięcia. Dotychczas pracowałem na mocy o ok. 15% poniżej progu zalania. Właśnie z obawy przed destabilizacją kolumny w razie skoków napięcia. Gdyż kolumna bez bufora reagowała dosyć szybko na te skoki.
Dokładniejszy opis pracy bufora wrzucę za kilka dni, gdy wykonam kilka dodatkowych rektyfikacji.
Jako, że też dorobiłem się OLM - udało mi się zaobserwować kilka ciekawych zjawisk związanych z tym gadżetem.
Z kolei nowa głowica potwierdziła mistrzostwo rzemieślnika, który ją wykonał. Podam tylko jeden parametr. Przy niższej wysokości głowicy w stosunku do poprzedniej wykonanej przez tę sama osobę obniżyło się zużycie wody w skraplaczu przy grzaniu mocą 2400 W i temperaturze na wyjściu w okolicach 65*C - do 15 litrów/godzinę.
W/g mnie i kilku innych osób bufor jest największym wynalazkiem ostatnich kilku lat. Jego użycie wprowadza najwięcej wartości dodanych.
Bufor ma pojemność 1,9 litra.
Tak na gorąco, bo jestem dopiero po 4 próbach:
- skrócił się czas destylacji o 40%,
- czyli zwiększyła się prędkość odbioru,
- zauważyłem, że bufor może być zbawieniem dla osób z ograniczoną wysokością lokalu> w/g mnie wystarczy kolumna 120-130 cm + plus bufor oczywiście.
- zauważyłem też, że można zejść z termometrem w kolumnie do 10 cm, a nawet przy odrobinie wprawy zrezygnować z niego na rzecz termometru umieszczonego w buforze. Spokojnie można prowadzić proces obserwując właśnie termometr w buforze.
- spokojnie można zwiększyć moc grzania do momentu do ok. 5% poniżej progu zalania. Bardzo dobrze stabilizuje chwilowe skoki napięcia. Dotychczas pracowałem na mocy o ok. 15% poniżej progu zalania. Właśnie z obawy przed destabilizacją kolumny w razie skoków napięcia. Gdyż kolumna bez bufora reagowała dosyć szybko na te skoki.
Dokładniejszy opis pracy bufora wrzucę za kilka dni, gdy wykonam kilka dodatkowych rektyfikacji.
Jako, że też dorobiłem się OLM - udało mi się zaobserwować kilka ciekawych zjawisk związanych z tym gadżetem.
Z kolei nowa głowica potwierdziła mistrzostwo rzemieślnika, który ją wykonał. Podam tylko jeden parametr. Przy niższej wysokości głowicy w stosunku do poprzedniej wykonanej przez tę sama osobę obniżyło się zużycie wody w skraplaczu przy grzaniu mocą 2400 W i temperaturze na wyjściu w okolicach 65*C - do 15 litrów/godzinę.
W/g mnie i kilku innych osób bufor jest największym wynalazkiem ostatnich kilku lat. Jego użycie wprowadza najwięcej wartości dodanych.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 416
- Rejestracja: środa, 3 paź 2012, 18:47
- Krótko o sobie: Konstruktor fajnych maszynek
- Ulubiony Alkohol: Czysty.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Podziękował: 51 razy
- Otrzymał podziękowanie: 67 razy
- Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Ja na razie nie ma czasu przetestowania mojej konstrukcji bufora ,według opisu AKASA na sąsiednim forum konstrukcja jest poprawna i powinna poprawnie pracować po zasypaniu sprężynkami miedzianymi.
lesgo58 właśnie w między czasie montuję głowicę puszkową o średnicy 290mm wysokość 100mm.
Też zauważyłem że głowica puszkowa wykonana z rury 88.9 zużywa mniej wody niż głowica Aabratek przy chłodnicy wykonanej z takiej samej długości rurki .
lesgo58 właśnie w między czasie montuję głowicę puszkową o średnicy 290mm wysokość 100mm.
Też zauważyłem że głowica puszkowa wykonana z rury 88.9 zużywa mniej wody niż głowica Aabratek przy chłodnicy wykonanej z takiej samej długości rurki .
Ostatnio zmieniony sobota, 27 wrz 2014, 08:15 przez KS2507, łącznie zmieniany 1 raz.
Destylatory kolumny rektyfikacyjne 96.6%
INOXSTILL.PL
https://allegro.pl/uzytkownik/inoxstill?order=m
https://www.youtube.com/channel/UCrw1QktBqnANXCuz_nOQBxw
INOXSTILL.PL
https://allegro.pl/uzytkownik/inoxstill?order=m
https://www.youtube.com/channel/UCrw1QktBqnANXCuz_nOQBxw
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Wrzucę przy następnym poście. Gdy będę prezentował rozszerzony opis działania nowego sprzętu.aronia pisze:A gdzie zdjęcia tych "cacuszek"
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 718
- Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
- Podziękował: 100 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Witam przeczytałem cały wątek tu i na białym forum. Wyczytałem że pojemność bufora jest zależna od pojemności zbiornika oraz że rura wewnętrzna powinna mieć ciut większą średnicę niż kolumna. Większość opisywanych buforów pracuje na kegach 50 i oscyluje w okolicy 1,5 litra. Ja mam kega 30 l. Jaką pojemność polecacie do takiego zbiornika i czy przy kolumnie 60,3 odpowiednia będzie rura wewn 63,5?
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Z tego co pamiętam to przelicznik był 1:20(25) odnośnie pojemności bufora do kotła, więc coś pomiędzy 1,3 a 1,5 powinno być ok. Jeżeli chodzi o rurę wewnętrzną to zależy jakie chcesz w niej dać wypełnienie - jak bardziej przewiewne niż w kolumnie to powinna 63 się sprawdzić. Jeżeli identyczne to dałbym 70mm - idealnie pasuje do korka od fittingu, a i "czapkę" można zrobić z dennicy 76. Mój zrobiony z podobnych podzespołów znajdziesz tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/post10 ... ml#p106973
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Odp: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
A ja mam pytanie co do pojemności bufora. To jest ona liczona z rurą wewnętrzną czy bez?
Ostatnio zmieniony piątek, 10 paź 2014, 08:18 przez michal278, łącznie zmieniany 1 raz.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com