[eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
Dla mnie zdumiewające jest to że : nawet jak cały czas robimy z tych samych drożdży, identyczne proporcje, ten sam surowiec, to produkt końcowy nie zawsze jest identyczny. A to jest przeważnie wina nastawu. Coś tam grzybkom zaszkodzi że naprodukują więcej np. aldehydów. A jak w nastawie jest Etanol i ze 100 różnych innych substancji niepożądanych to nawet i najdroższy sprzęt ich nie wychwyci, z powodu ich wyższego niż zwykle stężenia. Ja tak sobie nie raz myślę że to jest tak jak obydwoje rodzice są brunetami, lub blondynami, a urodzi się rudowłose dziecko. Tak samo i drożdże być może podczas fermentacji przytrafi się że powstaje nowa rasa której bardziej podoba się produkować inny alkohol niż z innej paczki.
Mimo to OLM najdokładniej oczyszcza produkt i jeśli chodzi o cukrówki, to jest moim zdaniem najwyższej klasy sprzęt, i wychodzi najlepszej klasy alkohol. Próbowałem z kilku innych i wolę z takiego.
Mimo to OLM najdokładniej oczyszcza produkt i jeśli chodzi o cukrówki, to jest moim zdaniem najwyższej klasy sprzęt, i wychodzi najlepszej klasy alkohol. Próbowałem z kilku innych i wolę z takiego.
I like noble drinks.
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
Rude dziecko to kwestia genetyki, taka tam teoria słabych i mocnych genów... a nastaw za każdym razem jest inny za każdym razem pracuje w innych warunkach itp, temperatura zadania drożdży temperatura w jakiej później pracują jest tu tyle zmiennych, taka tam teoria o słabych i mocnych genach i do tego pomimo najlepszych starań za każdym razem oprócz drożdży coś tam się do nastawu dostanie, nie zepsuje to nastawu, czy nawet wina, ale na bank to ma jakiś wpływ na to ile i jakich substancji powstanie. To bardzo wdać przy warzeniu piwa, jak różne rezultaty można otrzymać w zależności od warunków fermentacji, oczywiście tutaj jeszcze rolę gra to jak dobrze jesteśmy w stanie kontrolować proces zacierania.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
Re: RE: Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
W drożdżach winy bym nie szukał. Chyba ze ktoś używa gęstwy któryś tam raz z rzędu to postępuje mutacja.
Wszystko zależy od nas. Jeśli zapewnimy odpowiednie napowietrzenie. Użyjemy odpowiedniej ilości drożdży. Wszystko idealnie zdezynfekujemy. Zapewnimy odpowiednią temperaturę. I z tą temperatura jest tak ze jeżeli producent zaleca temperaturę od 18-24 to fermentujemy w 16 stopniach bo nastaw pracujący będzie miał dwa stopnie więcej od otoczenia. Wtedy nie ma co pójść nie tak. Tylko taki nastaw będzie fermentować dwa tygodnie ale będzie bardzo czysty.
Tyle spostrzeżeń które wyniósłem z Piwowarstwa W warzeniu piwa fermentacja nie wybacza.
I to do niej przykłada się największą wagę.
Wysłane z mojego SM-G901F przy użyciu Tapatalka
Wszystko zależy od nas. Jeśli zapewnimy odpowiednie napowietrzenie. Użyjemy odpowiedniej ilości drożdży. Wszystko idealnie zdezynfekujemy. Zapewnimy odpowiednią temperaturę. I z tą temperatura jest tak ze jeżeli producent zaleca temperaturę od 18-24 to fermentujemy w 16 stopniach bo nastaw pracujący będzie miał dwa stopnie więcej od otoczenia. Wtedy nie ma co pójść nie tak. Tylko taki nastaw będzie fermentować dwa tygodnie ale będzie bardzo czysty.
Tyle spostrzeżeń które wyniósłem z Piwowarstwa W warzeniu piwa fermentacja nie wybacza.
I to do niej przykłada się największą wagę.
Wysłane z mojego SM-G901F przy użyciu Tapatalka
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
@dominikmpl sam jestem nowicjuszem w tej dziedzinie i się nie znam , ale "na chłopski rozum", jeżeli dopuszczalne stężenia przekroczone są kilkudziesięciokrotnie to badany trunek nie jest najwyższych lotów... Moim zdaniem wszelakiego rodzaju karmelówki, przepalanki itd., itp. służyły głównie maskowaniu kiepskiej jakości bimberku :/
Tak przy okazji, czy na forum jest jeszcze ktoś, kto ma możliwość przeprowadzić takie badanie?
Tak przy okazji, czy na forum jest jeszcze ktoś, kto ma możliwość przeprowadzić takie badanie?
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
Nie wiem jak się przeprowadza takie badania, ale koledzy, którzy wcześniej je robili, to do badania dawali czysty spirytus. A tu mamy zaprawioną wódeczkę. Ciekawe czy te dodatki nie wpływają na wynik badania? Chociaż z drugiej strony jedna destylacja w laboratorium powinna załatwić problem próbki.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
Przecież te próbki to jakiś śmierdzący bimber - prawie wszystko przekroczone i to znacznie w już rozcieńczonej próbce(przed rozcieńczeniem stężenie było co najmniej 2 razy wyższe. Porównaj sobie z próbką pobrana z całości serca po 1 razie otrzymaną na kolumnie z wypełnieniem sprężynkowym:
.Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
Jak smakuje degustatorom to niestety raczej nie przekonasz wytwórcy do zmian... Jego doświadczenie, tradycja, sprawdzone przepisy itp to podstawy którymi ciężko Ci będzie zachwiać nawet mając w ręku wydruki badań, bo np. "coś musi być, żeby kopało".
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
Do opinii @aronii dodam, że aby uzyskać dobry destylat trzeba zainwestować w lepszy sprzęt, zużyć więcej energii, czasu i więcej odrzucić. Przy hobbystycznym podejściu te czynniki nie mają dla nas większego znaczenia, ale przy masówce i nastawieniu się na zysk już tak.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 4
- Rejestracja: piątek, 8 cze 2018, 16:30
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
Niestety zanim pojawi się nowotwór z czerwonego mięsa i alkoholu najpierw zawsze pojawiają się znaki ostrzegawcze w postacji chorób jelitowych a wrzodziejące zapalenie jelita grubego jest pierwsza z nich http://www.wzjgforum.pl/rak-jelita-i-wr ... a-grubego/ , może pojawić się jeszcze choroba Crohna - jest sporo badań na ten temat, jestem w temacie niestety z powodu tej dolegliwości. Alkohol solo (bez mięsa) w ilości do 50ml dziennie wydaje się być rozwiązaniem korzystnym i poprawiać stan zdrowia, wszystko zmienia się po przekroczeniu tej dawki tzn. większość z nas zapewne czasami ta dawkę przekracza.michal278 pisze:Alkohol i mięso czerwone u mężczyzn często prowadzi do nowotworu jelita grubego. Wręcz osoby jedzące czerwone mięsa i spożywający alkohol powinni sprawdzić markery nowotworowe.
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
Witam Szanownych Forumowiczów,
jako świeży w temacie, zwracam się z prośbą o ocenę.
Zacier : śliwka węgierka, winogrona, jabłka. Destylat +- 96 %. Jako, że pierwszy raz produkcje przeprowadzałem, pokusiłem się o sprawdzenie chromatografem w WSSE Katowice, Pracownia Chromatografii Gazowej, wyniki które otrzymałem niby dobre, metanol w normie, reszta związków podobnież ma swoje pochodzenie od śliwek zastosowanch do produkcji.
na koniec jednak są dwie substancje wykluczające produkt ze spożycia, wg informacji zawartych w sprawozdaniu z badań. w ilościach 1g / HL., mianowicie izopropanol i tert-butanol ( w próbce rozcieńczonej już nie wykryty). czy takie związki mogą powstać naturalnie czy beczka nie była po spożywce, co począć ?
jako świeży w temacie, zwracam się z prośbą o ocenę.
Zacier : śliwka węgierka, winogrona, jabłka. Destylat +- 96 %. Jako, że pierwszy raz produkcje przeprowadzałem, pokusiłem się o sprawdzenie chromatografem w WSSE Katowice, Pracownia Chromatografii Gazowej, wyniki które otrzymałem niby dobre, metanol w normie, reszta związków podobnież ma swoje pochodzenie od śliwek zastosowanch do produkcji.
na koniec jednak są dwie substancje wykluczające produkt ze spożycia, wg informacji zawartych w sprawozdaniu z badań. w ilościach 1g / HL., mianowicie izopropanol i tert-butanol ( w próbce rozcieńczonej już nie wykryty). czy takie związki mogą powstać naturalnie czy beczka nie była po spożywce, co począć ?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
A kto Ci powiedział, że wykluczają? Co do zawartości tych związków musisz sobie zadać pytanie czy to miał być super czysty produkt czy jednak ma być to smakowy?
Przeglądając ten temat na pewno trafisz na na wyniki z dużo niższą zawartością zanieczyszczeń, ale jeśli chodzi o wynik dla alkoholu smakowego(śliwowicy) to trzeba by się zgłosić do osób z tego tematu(najlepiej osoby z podium): post194697.html#p194697 - może ktoś dla potomności poświęciłby 100 ml trunku, aby ocenić, które związki odpowiadają za aromat, którego poszukujemy.
Przeglądając ten temat na pewno trafisz na na wyniki z dużo niższą zawartością zanieczyszczeń, ale jeśli chodzi o wynik dla alkoholu smakowego(śliwowicy) to trzeba by się zgłosić do osób z tego tematu(najlepiej osoby z podium): post194697.html#p194697 - może ktoś dla potomności poświęciłby 100 ml trunku, aby ocenić, które związki odpowiadają za aromat, którego poszukujemy.
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
Ja nie potrafię, ale może ktoś z kolegów pogrupuje te substancje na grupy, przedgony i pogony. Wtedy każdy wie gdzie przegiął.
Ostatnio zmieniony czwartek, 29 lis 2018, 08:54 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
I like noble drinks.
-
- Posty: 74
- Rejestracja: sobota, 2 wrz 2017, 07:15
- Krótko o sobie: majsterkowicz z dużą ilością czasu :D
- Ulubiony Alkohol: dobry
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
dziękuje za odpowiedzi.
@aronia - w sumie nikt mi nie mówił - tylko w wynikach użyto stwierdzenia, że te dwie substancje są środkami skażającymi alkohol - stąd moje "obawy". A alkohol miał być jak najbardziej smakowy . Dzięki za szybką odpowiedź.
Jakby ktoś, coś miał do dodania to chętnie poczytam.
@aronia - w sumie nikt mi nie mówił - tylko w wynikach użyto stwierdzenia, że te dwie substancje są środkami skażającymi alkohol - stąd moje "obawy". A alkohol miał być jak najbardziej smakowy . Dzięki za szybką odpowiedź.
Jakby ktoś, coś miał do dodania to chętnie poczytam.
-
- Posty: 96
- Rejestracja: wtorek, 1 sie 2017, 13:47
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
Kumpel mi puścił wyniki, bo "okazyjnie" zakupił alkohol i zanim zacznie spożywanie to puścił do Katowic....
Wiem, ze izopropanolu nie powinno być obecnego tu ale jest.
I znalazłem kartę charakterystyki http://www.chemik24.pl/files/file_add/file_add-1431.pdf
Jako że chemik ze mnie nie jest... nie do końca wiem jak to odczytywać.
Ale podjąłem próbę odczytania i wychodzi mi na coś takiego:
W karcie charakterystyki jest podane:
Toksyczność ostra:
TDL 0 (człowiek , doustnie) – 223 mg/kg
LDL 0 (człowiek , doustnie) – 3570 mg/kg
Skróty są mi nieznane i ciężko cokolwiek na ich temat znaleźć ale do rzeczy jeśłi toksyczność ostra jest 223mg to dla 80kg osoby wychodzi mi 17.84grama dla TDL 0.
a tego w towarze jest ~23.75gramy na litr 100%
Z tego co sam odczytałem to towar nadaje się jedynie do rozpałki (A może to jest rozpałka?) Ktoś jest w stanie rozszerzyć ten temat? I bardziej fachowo zinterpretować wyniki?
skróty znalazłem(// LDL0 - najmniejsza dawka wprowadzona inaczej niż poprzez inhalację, która może spowodować śmierć "obiektu"
TDL0 - analogicznie - najmniejsza dawka, która powoduje wystąpienie jakiegoś objawu zatrucia... )
Wiem, ze izopropanolu nie powinno być obecnego tu ale jest.
I znalazłem kartę charakterystyki http://www.chemik24.pl/files/file_add/file_add-1431.pdf
Jako że chemik ze mnie nie jest... nie do końca wiem jak to odczytywać.
Ale podjąłem próbę odczytania i wychodzi mi na coś takiego:
W karcie charakterystyki jest podane:
Toksyczność ostra:
TDL 0 (człowiek , doustnie) – 223 mg/kg
LDL 0 (człowiek , doustnie) – 3570 mg/kg
Skróty są mi nieznane i ciężko cokolwiek na ich temat znaleźć ale do rzeczy jeśłi toksyczność ostra jest 223mg to dla 80kg osoby wychodzi mi 17.84grama dla TDL 0.
a tego w towarze jest ~23.75gramy na litr 100%
Z tego co sam odczytałem to towar nadaje się jedynie do rozpałki (A może to jest rozpałka?) Ktoś jest w stanie rozszerzyć ten temat? I bardziej fachowo zinterpretować wyniki?
skróty znalazłem(// LDL0 - najmniejsza dawka wprowadzona inaczej niż poprzez inhalację, która może spowodować śmierć "obiektu"
TDL0 - analogicznie - najmniejsza dawka, która powoduje wystąpienie jakiegoś objawu zatrucia... )
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 3 gru 2018, 14:46 przez lewy87r, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 50
- Rejestracja: środa, 7 lis 2018, 13:50
- Krótko o sobie: Coś tam nieraz mi wyjdzie :)
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
- Kontakt:
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
To coś więcej niż przedgon. Ogólnie wygląda to na skażony, techniczny spirytus.
Zerknij na link : http://www.radiowroclaw.pl/articles/vie ... o-sprzedam
Zerknij na link : http://www.radiowroclaw.pl/articles/vie ... o-sprzedam
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
To na 100% alkohol skażony, obecnie nie skaża się już bitrexem, tylko właśnie izopropanolem. Pozwala to "odakcyzować" etanol na potrzeby przemysłowe, np. do płynu do spryskiwaczy, paliwa do biokominków, czy lakiernictwa.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 601
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
IPA używa się między innymi dlatego, że nie ma łatwych sposobów pozbycia się go. Dodatkowo nie wprowadza nieprzyjemnego zapachu, co było wadą poprzednio używanej chemii i eliminowało tak skażany alkohol z użycia jako np. wspominany płyn do spryskiwaczy.
Oprócz IPA do skażania stosuje się też kwas octowy.
Oprócz IPA do skażania stosuje się też kwas octowy.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 3 gru 2018, 21:03 przez Zygmunt, łącznie zmieniany 1 raz.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 162
- Rejestracja: środa, 15 sie 2012, 20:32
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: LUBLIN
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
Skoro zboczyliśmy na ten temat chciałbym podpytać jeszcze o jedną rzecz
Spotkałem się z alko skażonym czymś takim gorzkim, ponoć maiło to być alko po płukaniu instalacji
Osobiście kojarzy mi się to z "gorzkim paluszkiem" stosowanym dla dzieci
Może ktoś powie co to mogło być
Spotkałem się z alko skażonym czymś takim gorzkim, ponoć maiło to być alko po płukaniu instalacji
Osobiście kojarzy mi się to z "gorzkim paluszkiem" stosowanym dla dzieci
Może ktoś powie co to mogło być
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
Są sposoby na czyszczenie IPA chemią plus filtracja plus rektyfikacjia, ale nie będę ich podawał żeby komuś głupoty do głowy nie przychodziły, w ogóle jaki jest sens poruszać takie tematy w nasze hobby, spirytusu skażonego jest po to skażony żeby go nie używać, to już chyba lepiej i prościej iść kupić flaszkę normalnej wódki do sklepu.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
SztukaDestylacji
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
Raczej, spirytus skażony jest po to, aby właśnie go używać, ale nie spożywać.spirytus skażony jest po to skażony, żeby go nie używać,
Ostatnio zmieniony środa, 5 gru 2018, 13:53 przez Dario3, łącznie zmieniany 1 raz.
Można coś zrobić szybko, dobrze i tanio, ale zawsze mamy do wyboru tylko dwie możliwości.
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
-
- Posty: 197
- Rejestracja: niedziela, 3 wrz 2017, 16:10
- Krótko o sobie: By żyć, trza pić :-)
- Ulubiony Alkohol: Własny, domowy, nie za słaby.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Południe
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
Wracając do tematu, pytanie do kolegi @aronia , czy wg opracowanej przez Ciebie metody tzn spirytus klasy Lux na zimnych palcach ( czy jakoś tak to było) można spodziewać się ,że po pierwszym przebiegu w opisany tam sposób uzyskamy towar jak na zamieszczonych wyżej chromatogamach( oczywiście tych na których nie ma niepożądanych substancji)? No bo po drugim przebiegu spodziewam się, że faktycznie załapiemy się na odpowiedni, pożądany poziom.
Może ktoś zrobił nektar tą metodą i akurat zbadał próbkę z całego serducha? Jak tak to proszę o opinie gdyby ktoś był tak uprzejmy.
Pozdro.
Może ktoś zrobił nektar tą metodą i akurat zbadał próbkę z całego serducha? Jak tak to proszę o opinie gdyby ktoś był tak uprzejmy.
Pozdro.
-
- Posty: 19
- Rejestracja: sobota, 27 mar 2021, 09:39
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
A co sadzicie o urobkach z alembika? Badał ktoś kiedyś próbkę? Czy to w ogóle jest zdatne do picia? Mniej szkodliwe będzie z alembika czy z wieszaka ZP z wypełnieniem ? przeczytałem cały temat i zastanawiam czy w ogóle jeszcze kiedyś posmakuje jakiegoś domowego rzemiosła . No chyba ze wypijając np 100 czy 200 ml to te syfy nam nie zaszkodzą
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
To przeczytaj jeszcze raz, ale ze zrozumieniem.Slawek2000 pisze: przeczytałem cały temat i zastanawiam czy w ogóle jeszcze kiedyś posmakuje jakiegoś domowego rzemiosła . No chyba ze wypijając np 100 czy 200 ml to te syfy nam nie zaszkodzą
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
Kolego, a jak się robi szkocką? No z alembika. Te tańsze to na pewno nie jest ambrozja, a są dopuszczone do sprzedaży.
Jeśli wszystko poprawnie zrobisz, to jak najbardziej będziesz się dobrze czuć na drugi dzień. W końcu o to chodzi, aby robić to nie gorzej, niż w sklepie.
Jeśli ktoś nie umie oddzielać przedgonów i pogonów ( i nie chodzi mi o wręcz mistrzowską precyzję ), to może być ciężko, ale tak, jak my to robimy? Wielu z nas tnie nawet bardziej rygorystycznie, niż powinno się. Wszystko po to, aby produkt wyszedł możliwie najlepszy.
ps - zawsze możesz zbadać np w Katowicach swoją próbkę.
Jeśli wszystko poprawnie zrobisz, to jak najbardziej będziesz się dobrze czuć na drugi dzień. W końcu o to chodzi, aby robić to nie gorzej, niż w sklepie.
Jeśli ktoś nie umie oddzielać przedgonów i pogonów ( i nie chodzi mi o wręcz mistrzowską precyzję ), to może być ciężko, ale tak, jak my to robimy? Wielu z nas tnie nawet bardziej rygorystycznie, niż powinno się. Wszystko po to, aby produkt wyszedł możliwie najlepszy.
ps - zawsze możesz zbadać np w Katowicach swoją próbkę.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
- Posty: 19
- Rejestracja: sobota, 27 mar 2021, 09:39
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
No ja po przeczytaniu całości zgłupiałem poniewaz pierwszy post byl jak najbardziej pozytywny, a później zaczęła sie burza o "aldehyd" czego nie było podanego w pierwszym poście.
Hmmm a da się zrobić takie badanie inkognito? Pytam tak z ciekawości. Bo wszyscy wysyłają takie próbki, a nikt nie wie czy ktos sie nie bedzie interesowało. RODO RODEM, ale do obecnego obozu rządzącego lepiej miec ograniczone zaufanie tym bardziej ze prawo działa dla nich wstecznie. Ja wiem ze bardziej to może martwić sie ten co robi to na handel i przemysłowo ale i tacy sie w koncu skończą to wezmą się za hobbystów
MASaKrA_Domingo pisze: ps - zawsze możesz zbadać np w Katowicach swoją próbkę.
Hmmm a da się zrobić takie badanie inkognito? Pytam tak z ciekawości. Bo wszyscy wysyłają takie próbki, a nikt nie wie czy ktos sie nie bedzie interesowało. RODO RODEM, ale do obecnego obozu rządzącego lepiej miec ograniczone zaufanie tym bardziej ze prawo działa dla nich wstecznie. Ja wiem ze bardziej to może martwić sie ten co robi to na handel i przemysłowo ale i tacy sie w koncu skończą to wezmą się za hobbystów
-
- Posty: 1052
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
Nie wiem jaki jest sens puszczania na chromatograf urobku z destylacji prostej. Teraz nie znajdę, ale gdzieś na homedistiller są wykresy zanieczyszczenia wyższymi i niższymi alkoholami w przebiegu destylacji prostej. W skrócie - w prostej nie ma czegoś takiego, jak czyste serce, zawsze jest jakaś ilość przed- i pogonów.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 19
- Rejestracja: sobota, 27 mar 2021, 09:39
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
To co piszesz jest jak najbardziej logiczne, tylko nurtuje mnie to czy tych zanieczyszczeń jest na tyle dużo żeby się ich obawiać? ( czy tak drastycznie wyjeżdżają poza normy) czy poprostu prócz mozliwego bólu głowy następnego dnia raczej organizm radzi sobie z wydalaniem tych syfiastych składów. Wiadomo ze jak będzie się pilo dzień w dzień tym bardziej dużo to i czysty etanol jest zabójczy.Kòpôcz pisze: W skrócie - w prostej nie ma czegoś takiego, jak czyste serce, zawsze jest jakaś ilość przed- i pogonów.
-
- Posty: 19
- Rejestracja: sobota, 27 mar 2021, 09:39
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
Zupełnie nie brałem tego pod uwagę.
Ok, no i w tym momencie rozjaśniłeś mi umysłmoszeusz pisze:Normy są dla spirytusu. W alkoholach typu whiskey właśnie chodzi o to, żeby to było zanieczyszczone, bo te związki nadają aromat i smak (oprócz oczywiście beczki).
Zupełnie nie brałem tego pod uwagę.
-
- Posty: 2586
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 236 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu
I dlatego kac po whisky jest z tych najgorszych
Co nie zmienia faktu, że ilości tych zanieczyszczeń nie są groźne dla zdrowia.
Jeżeli będziesz tworzył zgodnie z zasadami, to możesz się nie obawiać zatrucia, oczywiście pod warunkiem zachowania umiaru w piciu.
Co nie zmienia faktu, że ilości tych zanieczyszczeń nie są groźne dla zdrowia.
Jeżeli będziesz tworzył zgodnie z zasadami, to możesz się nie obawiać zatrucia, oczywiście pod warunkiem zachowania umiaru w piciu.
Pozdrawiam z opolskiego.