Spotkania z fauną i florą
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
- Posty: 104
- Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 09:59
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 307 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Spotkania z fauną i florą
A co za różnica buk czy klon. Jak mnie żonka 28 lat temu wysłała na bazar, abym kupił włoszczyznę to kupiłem marchewkę, pora, selera i tylko brakowało pietruszki. Patrzę, jeden taki ma pietruszkę na stoisku, więc podchodzę do niego i pytam: Panie, po ile ta pietruszka?
A on na to: Panie, to chrzan jest.
Ważne, że to gołąb a nie szpak
P.S. Mama i Tata czuwają na jodle nad bezpieczeństwem dziecka.
A on na to: Panie, to chrzan jest.
Ważne, że to gołąb a nie szpak
P.S. Mama i Tata czuwają na jodle nad bezpieczeństwem dziecka.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 307 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Spotkania z fauną i florą
Na podwórku coraz weselej. Właśnie zauważyłem na wierzbie dwie młode ledwo co opierzone sójki. Czekają na rodziców, którzy co kilka minut przynoszą w dziobach smakołyki. Jak się uda to spróbuję pstryknąć moment karmienia, ale to trudne bo rodzice bardziej czujni.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 307 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 4907
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Spotkania z fauną i florą
Misiowaty szczeniaczek pojechał do Zamościa do Zoo. Co się dalej z nim stało nie wiem.
Panie Janie to ma być wpadka? To jest pikuś. Historyjka...koleś pojechał na Ukrainę, córcia sobie zamarzyła owczarka kaukaskiego(takie wielkie włochate bydle) i przywiózł. Wszystko fajnie, pięknie, ale szczeniaczek nie chce nic jeść. Cóż, kochający tatuś zabrał zwierzątko do weterynarza po poradę. A weterynarz? Panie przecież to nie jest pies, to niedźwiedź brunatny.....JanOkowita pisze:podchodzę do niego i pytam: Panie, po ile ta pietruszka?A on na to: Panie, to chrzan jest
Misiowaty szczeniaczek pojechał do Zamościa do Zoo. Co się dalej z nim stało nie wiem.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 307 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 4907
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Spotkania z fauną i florą
Moje polowanie, niestety bez fotek, bo telefon padł. Od początku..Maksymalnie zdołowany wybrałem się do parku. Karmić Kaczki. Zaopatrzony w wszelakie pyszności jakie ptactwo lubi. Usiadłem sobie na trawie i przypłynęły dwie rodziny. Ojciec, Matka i w jednej 7 w drugiej 8 sztuk młodych. Brzydkie kaczątko. Matka na 3 rzucone dawki pokarmu, dwa zjadła a jeden zanosiła najsłabszemu ze stada, kaczor żarł wszystko jak leci nie patrząc czy innym nie potrzeba. A teraz ciekawostka, matka odganiała obcego kaczora, odganiała również obcą matkę, ale nie odganiała ich maleństw. Zachowanie durnego ptaka wyprowadziło mnie z doła, praktycznie natychmiast. Kaczątka jako młode i ufne podchodziły blisko, rodzice utrzymywały dystans,ale tak silnego instynktu macierzyńskiego nie widziałem dawno.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Spotkania z fauną i florą
A ja nieco nietypowo włączę się w temat, bo krótką historyjką obrazkową, jak to Lolcia z Belcią rudą na myszach pędziły
Koty są różne, dzikie, domowe, wielkie i małe, szare, bure, leniwe i.. psotne Takie właśnie dwa egzemplarze mam przyjemność przedstawić, cóż powiedzieć - trafiły chyba pod właściwą strzechę!
Koty są różne, dzikie, domowe, wielkie i małe, szare, bure, leniwe i.. psotne Takie właśnie dwa egzemplarze mam przyjemność przedstawić, cóż powiedzieć - trafiły chyba pod właściwą strzechę!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 307 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Spotkania z fauną i florą
Malwa - roślina niegdyś "obowiązkowa" przy każdym domu na wsi, wierzono iż przynosi szczęście i dobrobyt domostwu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 307 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Spotkania z fauną i florą
W winogronach na płocie odkryłem dzisiaj gniazdo, z którego wystaje tylko dziób pisklaka. Ciekawe, co to za ptaszek.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 104
- Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 09:59
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 104
- Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 09:59
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Spotkania z fauną i florą
Wiem , że kuna.
Niestety jest odporna na wszelkiego typu łapki i bezczelna do granic bólu.
Dlaczego? Bo jak robię grila to potrafi z młodymi siedzieć w rynnie i przez godzinę patrzeć co robimy.
Można do nich podejść tak na 2-3 metry i nic z tego sobie nie robią.
Nie chce być brutalny bo środkami siłowymi bym ją kilim ale na razie jeszcze moje nerwy ją tolerują.
Niestety jest odporna na wszelkiego typu łapki i bezczelna do granic bólu.
Dlaczego? Bo jak robię grila to potrafi z młodymi siedzieć w rynnie i przez godzinę patrzeć co robimy.
Można do nich podejść tak na 2-3 metry i nic z tego sobie nie robią.
Nie chce być brutalny bo środkami siłowymi bym ją kilim ale na razie jeszcze moje nerwy ją tolerują.
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 104
- Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 09:59
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Spotkania z fauną i florą
Na odstraszacze poszło tyle kasy , że 3 tony cukru i to bez promocji bym kupił.
Nawet z USA załatwiłem takie z czujnikiem ruchu i losowo modulowanym piskiem.
Dzień , dwa to trochę ich odrzucało , a potem jak gdyby nigdy nic.
Żona stwierdziła , że to są kuny które weszły w XXI wiek i byle gadżet ich nie rusza.
Teraz to egzotyka bo jak przychodzą znajomi to widząc je tak blisko pytają czy oswojone - ja odpowiadam , że tak i że śpią z nami na kanapie.
Dodam jeszcze ,że nawet załatwiłem z ZOO Krakowskiego sierść i urynę jakiegoś dużego kota (chyba jaguara) smród na kilometr - był spokój z dwa tygodnie. Jak na nie patrzyłem wtedy to głupiały tak że sąsiedzi pytali co się tak drze. I co raz ciszej i ciszej i jak pierwsza przeszła to reszta za nią i strach minął.
Trutek się nie chwycą żadnych, wykładane jajka , kawałki kurczaka - brak reakcji.
Kupione repelenty tak samo - działają max tydzień . I tak mam od 3 lat- dwa razy dach rozbierany by usunąć gniazdo. A gwoli ciekawości podam , że zmierzony rekord skoku z rozbiegu na drzewie jest 3m.
Nawet z USA załatwiłem takie z czujnikiem ruchu i losowo modulowanym piskiem.
Dzień , dwa to trochę ich odrzucało , a potem jak gdyby nigdy nic.
Żona stwierdziła , że to są kuny które weszły w XXI wiek i byle gadżet ich nie rusza.
Teraz to egzotyka bo jak przychodzą znajomi to widząc je tak blisko pytają czy oswojone - ja odpowiadam , że tak i że śpią z nami na kanapie.
Dodam jeszcze ,że nawet załatwiłem z ZOO Krakowskiego sierść i urynę jakiegoś dużego kota (chyba jaguara) smród na kilometr - był spokój z dwa tygodnie. Jak na nie patrzyłem wtedy to głupiały tak że sąsiedzi pytali co się tak drze. I co raz ciszej i ciszej i jak pierwsza przeszła to reszta za nią i strach minął.
Trutek się nie chwycą żadnych, wykładane jajka , kawałki kurczaka - brak reakcji.
Kupione repelenty tak samo - działają max tydzień . I tak mam od 3 lat- dwa razy dach rozbierany by usunąć gniazdo. A gwoli ciekawości podam , że zmierzony rekord skoku z rozbiegu na drzewie jest 3m.
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 307 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 104
- Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 09:59
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Spotkania z fauną i florą
Miały wróbelka i doopa. W desce pomiędzy dachówką a gąsiorem zrobiły otwór tak fi 50. Jak go likwidowałem robiły następny.
Dałem specjalną siatkę pod taką folie aluminiowa do oklejania dachówek i tak żarły , że dach sfarbowany wiec musiały pysk sobie rozciąć a ślady kęsów były na dachówce.
Walkę z nią mogę zakończyć jednym ruchem , ale teraz chce je odłowić i puścić wolno.
wawaldek11 pisze:Masz jakieś niezabezpieczone otwory, czy same sobie robią?
A może na żywą myszkę czy szczurka się skuszą
Miały wróbelka i doopa. W desce pomiędzy dachówką a gąsiorem zrobiły otwór tak fi 50. Jak go likwidowałem robiły następny.
Dałem specjalną siatkę pod taką folie aluminiowa do oklejania dachówek i tak żarły , że dach sfarbowany wiec musiały pysk sobie rozciąć a ślady kęsów były na dachówce.
Walkę z nią mogę zakończyć jednym ruchem , ale teraz chce je odłowić i puścić wolno.
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 307 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Spotkania z fauną i florą
Ciekawe, czy wrócą. A one są jakieś takie bardzo szkodliwe, nie da się z nimi żyć ? Ja kiedyś miałem nornice i krety na trawniku, tak na 1.000m2. Próbowałem wszystkiego - świece dymne, trutki, pułapki, karbid, sierść kota, wywar ze śledzi, puszki na drutach. Po zimie miałem trawnik w stanie "chodzącym", było po kilkaset kopców.
Aż w końcu kumpel podał mi przepis zwany "sześciopak". Postaw leżak na trawniku, weź sześciopak piwa i mniej więcej po 5-tym piwie każdy kret jest przyjacielem
A na poważnie - dopiero nasz nowy pieseł Golden Retriever pogonił wszystkie krety swoim tupaniem i węszeniem. Jednak pies myśliwski i kretów od 3 lat nie ma.
Aż w końcu kumpel podał mi przepis zwany "sześciopak". Postaw leżak na trawniku, weź sześciopak piwa i mniej więcej po 5-tym piwie każdy kret jest przyjacielem
A na poważnie - dopiero nasz nowy pieseł Golden Retriever pogonił wszystkie krety swoim tupaniem i węszeniem. Jednak pies myśliwski i kretów od 3 lat nie ma.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 104
- Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 09:59
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Spotkania z fauną i florą
Szkodliwe? Rozbiórka dachu , wymiana membrany , wełny i gipsu kosztowała mnie około 5 tyś . A zapach w pokojach na poddaszu nie mówiąc o tym za ścianką kolankową - bezcenne doznanie. Jak mawiał mój Dziadek z kuną da się żyć pod jednym warunkiem - że jest wypchana i wisi na ścianie.
-
- Posty: 485
- Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
- Podziękował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Spotkania z fauną i florą
Serwus, @panmufinek, dwa razy moja rodzina walczyła z kunami, dwa razy skutecznie (dwa różne domy), mianowicie: tłuczesz butelkę na drobne kawałki, robisz kluski śląskie, polskie jakie potrafisz lub mielone z w/w wsadem, działa zawsze, ludowy sposób.
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 307 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 307 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 307 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 307 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 63
- Rejestracja: środa, 12 sie 2015, 11:45
- Krótko o sobie: Jak to Jeż na pierwszy rzut oka szorstki i kłujący,
ale przy bliższym poznaniu całkiem sympatyczny ;) - Ulubiony Alkohol: Jim Beam, śliwowica, wśniówka, orzechówka i dobre zimne piwo.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Wielkopolska - kraina lasów i jezior "Małe Mazury"
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
-
- Posty: 7299
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Spotkania z fauną i florą
Hej
Od wczoraj "reperuję" nadwyrężone zdrowie w sanatorium w Wysowej i już na pierwszym spacerze miałem bliskie spotkanie;
z bobrem i dorodną łanią Ciekawe jakie jeszcze okazy będę miał okazję "upolować" ?
Od wczoraj "reperuję" nadwyrężone zdrowie w sanatorium w Wysowej i już na pierwszym spacerze miałem bliskie spotkanie;
z bobrem i dorodną łanią Ciekawe jakie jeszcze okazy będę miał okazję "upolować" ?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 307 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 253
- Rejestracja: środa, 14 wrz 2011, 12:14
- Krótko o sobie: ... to co mnie interesuje to ŻYCIE... i wszystko co z nim związane aby było lepsze i przyjemniejsze ;)
- Ulubiony Alkohol: no troszkę ich jest ... :> ;)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: W-wa & Lubuskie
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 42 razy