Spirytus z nowej głowicy.

Budowa kolumn rektyfikujących.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy

Post autor: Juliusz »

Właśnie skończyłem jazdę próbną głowicą refluksową (jedną z wielu) aby wyprodukować spirytus 95%.

Głowica:
Głowica Juliusza.jpg
Opis jest w ang. ale wyjaśnię.
U dołu koniec kolumny upchanej s/s zmywakami. 1" copper - miedź 25.4mm
Do 25.4mm (1") lutowana jest redukcja 1" do 2". 1" wystaje do środka redukcji.
Na wierzchu 1" lutowany jest kapturek, pod nim wiele otworów.
Pod oworami wlutowana zagięta rurka powrotu refluksu.
W redukcji na samym połączeniu z 1" wlutowana rurka 9mm odbioru.
Wyżej zrobione jest łączenie uszczelniane ciastem.
Nad nim termometr (teraz jest zakryty od góry aby nań nie kapało).
Wyżej dwuzwjona chłodnica 9mm około 3m - tu płynie woda. *
W szczycie wentyl 6mm. **

Opary płyną do góry przez otworki i napotykajją na chłodznicę, skraplanie.
Jeśłi odiór 3/8" (9mm) nie jest zdławiony mam kociołek.
Jeśli jest zdławiony kranikiem lub zaciśniętą gumką destylat zbiera się w stożku aż zaczyna wyciekać w zagiętą rurkę - powrót refluksu.
Stosunek refluksu regulowany jest dławieniem odbioru 3/8" (w prawo w dół).

System działa ale nie mogłem uzyskać wyższego procentu niż ~94.5%.

Stabilizowałem głowicę około 30 minut po czym zacząłem odbierać 3-4 krople na sekundę.

Od stabilizacji do końca odbioru temperatura prawie stała na 78.2C. Spodziewałem się około 3.5L 95%. Gdy miałem już około 3L temp zaczęła powolutku rosnąć (dwie godz. do 78.9C) a destylat malał aż do 93% czyli nie to o co chodzi. Potem rosła szybciej i zatrzymałem na 79C choć jeszcze leciało 93%.

Będą przeróbki lub nowa głowica.

Trudno jest wiedzieć czemu nie doszło do 95% być może coś z konstrukcją ale...

w Kotle był destylat mieszany - razem około 40%. Były tam też pogony z brandy miodowej!

Spirytus od początku pachniał MIODEM a jak miał już 93% miał wyraźny miodowy zapach i był słodki! Widocznie miodówka nie nadaje się na spirytus - dodam, że nie czyściłem płynu na spirytus węglem - to móże być ważne.

Przerwałem na 93% i będę kończył jutro ale oddzielę resztę bo silny zapach i smak miodu.

Może któryś z kolegów ma jakieś idee czemu głowica nie zadziałała jak się spodziewałem.

Juliusz S.

* - spirala ma 250mm (dwa zwoje 9mm x 3m) wysoskości w 2" (52mm) rurze. Muszę zrobić dłuższą 350 i może 62mm.

** Wentyl - można zostawić duży otwór ale jak jest 6mm to można śliną badać czy jest ciśnienie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
alembiki
Awatar użytkownika

Calyx
1050
Posty: 1057
Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
Krótko o sobie: Hobbysta :)
Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Las nad Pilica
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Spirytus z nowej głowicy.

Post autor: Calyx »

Juliusz, tak patrzę i patrzę na tę głowicę i... zarąbiaście udało Ci się ją skomplikować.
Pierwsze to zastanawia mnie umieszczenie termometru w głowicy pod samym
skraplaczem zamiast w kolumnie. Mimo osłonięcia przed kapiącym destylatem
czy temperatura nie świruje w trakcie procesu?
Drugie to odprowadzenie flegmy na wypełnienie. Kurde tu trzeba zegarmistrza
a nie spawacza :) choć nie mam tu nic niepoprawnego, tyle, że chyba jest
to niepotrzebnie skomplikowany sposób. Całość wygląda podobnie
jak jeden z projektów Bakobaba tylko bardziej skomplikowany.
Pozwalam sobie zamieścić jego projekt ze strony /www.homedistiller.org
Jeśli uzyskałeś 92% przy pierwszym użyciu głowicy to jest to bardzo dobry wynik.
Jedno co mi przychodzi do głowy to spowolnienie procesu.
Szybszy niż na to pozwala głowica odbiór destylatu daje niższy procent.
Pamiętam moje pierwsze psocenia na kolumnie.
Zawsze porażka, temperatura skakała i wypsocone destylaty nie przekraczały 90%
Trochę trwało zanim nauczyłem się własnej kolumny.
Ty i tak jesteś bliżej doskonałości niż ja przy pierwszych psotach :)
Qrcze, Twój termometr a właściwie jego umieszczenie będzie mnie prześladować.

Pozdrawiam
Calyx
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem :)
Awatar użytkownika

Autor tematu
Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Spirytus z nowej głowicy.

Post autor: Juliusz »

Tu masz trochę racji (skomplikwoanie itp) ale w profilu zaznaczylem, że interesują mnie zegary.

Model jest ściągnięty z tej właśnie strony i lekko zmodyfikowany ( z przekory)


Mam też termometr w połowie kolumny a ten tu nie świruje od czasu gdy dałem mu czapeczkę. Wydam tajemnicę ale nikomu nie mów: termometr w kolumnie w czasie stabilizacji wskazuje dokładnie 78.2C; termometr w głowicy 78.8C (jest dokładniejszy) to zatrzymuje mi trochę mózg...

Rurka powrotu flegmy jest oczywiście dłuższa i prawie dotyka upchania.

Definitywnie potrzebuję bardziej wydajną chłodnicę ale też i system zbuduję nowy grubsza głowica więcej rurki - 5m.

Intryguje mnie jednak ta miodówka, ten silny słodki smak i aromat... przy 94%-93% to ten pszczeli trick...

Julek
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kolumny destylacyjne”