Spadek alkoholu przy wyższych temperaturach

[bombel6622]

Witam. Działam na pot stilu miedzianym z rurą ok 120cm wypełnienie miedziane. Destyluje zaciery ok 10-15 blg początkowe przed fermentacją. Problem jest z tym. Gdy na górze kolumny ustawie tem ok 80 stopni to leci alkohol ok 70% z tym że destylacja 40l trwa ok 20h w baniaku wrzy co jakiś czas bo sterownik rozłącza grzałki. Gdy zwiększę tem w baniaku wrzy ale alk spada nagle do 45% i z rurki dużo szybciej leci. Co może być przyczyną?

[radius]

Przyczyną jest brak chęci poczytania forum i zastosowanie termostatu do regulowania temperatury w pot stillu

[johnex]

Problem w tym, że bierzesz się za destylację a nie masz podstawowej wiedzy. Problem rozwiąże dwukrotna destylacja ze stałym grzaniem. Przy pierwszej odbierasz tylko przedgony i ciągniesz do 100*C w kegu. Przy drugiej ponownie przedgony i kończysz odbierać "serce" na węch. Zazwyczaj gdy zacznie lecieć destylat około 65%.

[.Gacek]

Ludzie skąd Wy bierzecie te termostaty? Podobne tematy się przewijają cały czas... np tutaj:

nie-wiem-czy-sprzet-dobrze-chodzi-t19688.html

[johnex]

Dodam jeszcze, że zanim zacząłem przygodę z aabratkiem pracowałem na szklanym pot-stilu. Składał się on ze szklanego deflegamtora wypełnionego fabrycznie rurkami szklanymi (na jego dole było coś na zasadzie bufora) oraz chłodnicy kulowo-spiralnej (na początku była jedna kula później spirala). Drugą destylację można było prowadzić "na oko" czyli obserwując jak skrapla się destylat na tej kuli. Jeżeli skropliny rozlewały się jednolicie po całej powierzchni to znaczyło, że leci "dobre", jeżeli na ściankach kuli zaczynały się pojawiać kropelki to był najwyższy czas na zmianę naczynia i odbiór pogonów. Przez 3-4 drugiej destylacji leciał destylat powyżej 80%.

[masterpaw2]

Ludzie skąd Wy bierzecie te termostaty? Podobne tematy się przewijają cały czas... np tutaj:

nie-wiem-czy-sprzet-dobrze-chodzi-t19688.html

I niestety będą się pojawiać takie wpisy dopóki nie wzrośnie świadomość kupujących, jak i "profesjonalizm" konstruktorów tychże maszynek.

[bombel6622]

Nie uzyskałem odpowiedzi. Proszę o konkretną podpowiedź. Nie mam termometru w kegu tylko na górze kolumny podłączony do termostatu który steruje grzałkami.

[PETER29]

Nie otrzymasz konkretnej odpowiedzi bo jesteś leniem. Pisał radius abyś zaczął czytać? Co zrobiłeś w tym kierunku? Podpowiem tylko ze termostat nadaje się do bojlera a nie do naszego hobby. To ze konstruktor zainstalował go do sprzętu destylacyjnego świadczy o jego wiedzy z tej dziedziny.

[johnex]

Raz jeszcze podpowiem. Mam nadzieję, że alkoholomierz posiadasz. Za pierwszym razem odbierasz cały alkohol, czyli do momentu jak urobek ma powiedzmy 10%. Chyba, że bardzo zalatuje to kończysz odbiór wcześniej. Termometr w kegu jest bardzo przydatny, informuje ile alkoholu zostało w kegu. Prosty sposób na pomiar temperatury to przyklejenie sondy termometru do bocznej ścianki kega taśmą i dodatkowe tego miejsca zaizolowanie pianką do ocieplania bojlerów. A na wieczorną lekturę: słowo klucz "rybka destylacyjna".

[.Gacek]

To ze konstruktor zainstalował go do sprzętu destylacyjnego świadczy o jego wiedzy z tej dziedziny.

...chyba niewiedzy...

A na wieczorną lekturę: słowo klucz "rybka destylacyjna".

Jako użytkownik potstilla mam wydrukowaną rybkę, zalaminowaną i powieszoną na ścianie przy maszynie.
Rybka i papuga to podstawa przy PS, ale jeszcze bardziej rozwalił mnie tekst, że nie otrzymałeś jednoznacznej odpowiedzi... ehh

[9kaczor6]

.Gacek czytam i czytam i za cholere nie mogę zrozumieć o Ci chodzi z tą rybką.... W między czasie wybiło mi 93s na termometrze bo akurat pędze smakówke, i zerkam na wykres żeby ocenić moc. Eureka - rzeczywiście rybka

Co do tematu - powiem krótko. Przecież to normalne, że spada alko na potstillu. Czytaj kolego i się ucz obsługi. Ja teraz preferuje metoda grzania jak najmniejsza mocą. Schodze już poniżej 800w na fi50 i jestem bardzo zadowolony.

[orzeszek87]

Kolego ostatnią śliwowice grzałem na mocy 500 W. Pot still z Cu fi 54.

[9kaczor6]

Dzięki ^^ czyli widzę, że śmiało mogę jeszcze zejść z mocą.