Smród z wężyków silikonowych
-
Autor tematu - Posty: 95
- Rejestracja: sobota, 6 mar 2010, 23:43
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Panowie, potrzebna pomoc!
Złożyłem pot stilla, duży garnek emaliowany, wlutowany wylot z mosiądzu, wężyki silikonowe, deflegmator, chłodnica. Najpierw za uszczelkę pokrywki robił rozcięty wężyk igielitowy lub pcv, test z wodą i . ŚMIERDZI! W smaku czuć gumę.
Na siłę przegotowałem 5l cukrówki bo myślałem, że może jak puszczę alko to coś się poprawi, waliło jak z murzyńskiej chaty.
Zamówiłem dodatkowy wężyk silikonowy na uszczelkę bo myślałem, że to przez to. Wszystkie gumki wygotowałem, najpierw z octem, później w samej wodzie.
Kolejny test z wodą i to samo. Śmierdzi i smakuje ewidentnie tymi wężykami.
Ma ktoś może jakiś pomysł co z tym zrobić?
Edycja: dorzuciłem też za deflegmatorem odstojnik i ciągle to samo.
Złożyłem pot stilla, duży garnek emaliowany, wlutowany wylot z mosiądzu, wężyki silikonowe, deflegmator, chłodnica. Najpierw za uszczelkę pokrywki robił rozcięty wężyk igielitowy lub pcv, test z wodą i . ŚMIERDZI! W smaku czuć gumę.
Na siłę przegotowałem 5l cukrówki bo myślałem, że może jak puszczę alko to coś się poprawi, waliło jak z murzyńskiej chaty.
Zamówiłem dodatkowy wężyk silikonowy na uszczelkę bo myślałem, że to przez to. Wszystkie gumki wygotowałem, najpierw z octem, później w samej wodzie.
Kolejny test z wodą i to samo. Śmierdzi i smakuje ewidentnie tymi wężykami.
Ma ktoś może jakiś pomysł co z tym zrobić?
Edycja: dorzuciłem też za deflegmatorem odstojnik i ciągle to samo.
-
- Posty: 15
- Rejestracja: czwartek, 24 cze 2010, 18:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
Re: Smród z wężyków silikonowych
Hmm, a może ta uszczelka rozgrzewa się za bardzo od gorącego powietrza, które opływa garnek, może masz za duży płomień na kuchence i silikon tego nie wytrzymuje. Ew. prześmierdło Ci wcześniej igielitem i nie do końca to umyłeś. Cieżko jednoznacznie stwierdzić czego to jest wina. Może cyknij fotę tego garczka razem z pokrywką i uszczelką.
Woda podczas gotowania wężyków też capiła ?
Woda podczas gotowania wężyków też capiła ?
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Smród z wężyków silikonowych
Ocet rozpuszcza niektóre typy silikonu, niepotrzebnie gotowałeś węże w occie ( w dodatku degradacja jest większa w wyższej temperaturze)...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 95
- Rejestracja: sobota, 6 mar 2010, 23:43
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Re: Smród z wężyków silikonowych
Fotkę postaram się jutro wrzucić.
To nic niezwykłego, po prostu przecięty wzdłuż wężyk nałożony na rant garnka, pokrywka przyciśnięta do garnka tymi metalowymi klamerkami do papieru.
Przy pierwszej próbie nie było w ogóle octu, dopiero dzisiaj mi przyszło to do głowy.
Po destylacji nastawu, przy testowaniu smaku miny były mniej więcej takie
Po wypiciu kieliszka czuć było na języku coś jakby tłustego zostawało.. obrzydlistwo.
Woda w środku trochę zajeżdża, dodatkowo próbowałem zaciągnąć ustami powietrze z tych wężyków i czuć lekki posmak właśnie tego co przechodzi do wody.
To nic niezwykłego, po prostu przecięty wzdłuż wężyk nałożony na rant garnka, pokrywka przyciśnięta do garnka tymi metalowymi klamerkami do papieru.
Przy pierwszej próbie nie było w ogóle octu, dopiero dzisiaj mi przyszło to do głowy.
Po destylacji nastawu, przy testowaniu smaku miny były mniej więcej takie
Po wypiciu kieliszka czuć było na języku coś jakby tłustego zostawało.. obrzydlistwo.
Woda w środku trochę zajeżdża, dodatkowo próbowałem zaciągnąć ustami powietrze z tych wężyków i czuć lekki posmak właśnie tego co przechodzi do wody.
-
- Posty: 76
- Rejestracja: niedziela, 15 sie 2010, 21:33
- Ulubiony Alkohol: dobra psota :)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Smród z wężyków silikonowych
Miałem podobny problem w swoim pot stillu, ale wygotowanie wężyków załatwiło całkowicie sprawę, zaznaczę, że gotowałem 2 razy w samej wodzie, więcej w mojej galerii pot stilla:
http://alkohole-domowe.com/forum/moj-pi ... t2545.html
http://alkohole-domowe.com/forum/moj-pi ... t2545.html
... alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w największych ilościach! ...
-
Autor tematu - Posty: 95
- Rejestracja: sobota, 6 mar 2010, 23:43
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Re: Smród z wężyków silikonowych
Gotowałem dzisiaj to cholerstwo ponad pół godziny, test na wodzie i nadal to samo
Wężyki kupowałem w eurowinie więc nie powinno być z nimi lipy.
Ehh.. destylowałem tą wodę też z pół godziny, z milion razy testowałem to co kapie i już sam nie wiem co czuję, chyba straciłem smak jak de Funes w jednym filmie, hehe
Jeszcze raz spróbuję wydestylować nastaw, najwyżej będzie to flaszka płynu do smarowania pleców, albo dla nieproszonych gości.
Wężyki kupowałem w eurowinie więc nie powinno być z nimi lipy.
Ehh.. destylowałem tą wodę też z pół godziny, z milion razy testowałem to co kapie i już sam nie wiem co czuję, chyba straciłem smak jak de Funes w jednym filmie, hehe
Jeszcze raz spróbuję wydestylować nastaw, najwyżej będzie to flaszka płynu do smarowania pleców, albo dla nieproszonych gości.
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Smród z wężyków silikonowych
W eurowinie nie ma węży silikonowych, tylko igielitowo- silikonowe. Dlatego są takie tanie. Ot, cała tajemnica...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 95
- Rejestracja: sobota, 6 mar 2010, 23:43
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Re: Smród z wężyków silikonowych
Na 100% mówisz o tych? http://www.euro-win.pl/sklep/product_in ... cts_id=212
Jeśli tak to były moje ostatnie zakupy tam.
Jeśli tak to były moje ostatnie zakupy tam.
-
- Posty: 76
- Rejestracja: niedziela, 15 sie 2010, 21:33
- Ulubiony Alkohol: dobra psota :)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Smród z wężyków silikonowych
Jeśli chodzi o wężyki silikonowe lub inne części wykonane z silikonu, polecam sklep:
MCZ http://www.mcz.com.pl/
Bardzo dobrej klasy silikon, po wygotowaniu nadaje się w 100% - sprawdzone.
MCZ http://www.mcz.com.pl/
Bardzo dobrej klasy silikon, po wygotowaniu nadaje się w 100% - sprawdzone.
... alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w największych ilościach! ...
-
- Posty: 228
- Rejestracja: sobota, 11 paź 2008, 21:16
- Krótko o sobie: Cicha woda... ;P
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
- Kontakt:
Re: Smród z wężyków silikonowych
A może tak teścik wężyków?
Jak sprawdzić czy wężyk jest silikonowy?
Jak sprawdzić czy wężyk jest silikonowy?
Pozdrawiam Aga
-
Autor tematu - Posty: 95
- Rejestracja: sobota, 6 mar 2010, 23:43
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Re: Smród z wężyków silikonowych
Test wiele nie pomógł bo spalanie wykazało, że to silikon, a jednak śmierdzi.
Jednak dzięki za linka, przynajmniej wiem, że ktoś już miał problem z wężykami z tego źródła..
Przegoniłem 5 litrów nastawu, śmierdzi, przy mocy 60% w smaku nie czuć niczego złego, ale mimo wszystko wolę przerobić to na podpałkę do grilla, plus jest taki, że trochę ogarnąłem sprzęt i mniej więcej wiem już jak go regulować.
Miałem wrzucić fotki, niestety nie mam w tej chwili żadnego sensownego aparatu więc fotki tylko poglądowe, kiedy wszystko będzie działało tak jak trzeba to wrzucę fotorelację do galerii.
Jednak dzięki za linka, przynajmniej wiem, że ktoś już miał problem z wężykami z tego źródła..
Przegoniłem 5 litrów nastawu, śmierdzi, przy mocy 60% w smaku nie czuć niczego złego, ale mimo wszystko wolę przerobić to na podpałkę do grilla, plus jest taki, że trochę ogarnąłem sprzęt i mniej więcej wiem już jak go regulować.
Miałem wrzucić fotki, niestety nie mam w tej chwili żadnego sensownego aparatu więc fotki tylko poglądowe, kiedy wszystko będzie działało tak jak trzeba to wrzucę fotorelację do galerii.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 154
- Rejestracja: czwartek, 25 mar 2010, 13:22
- Krótko o sobie: Nie do końca poważnie ;)
- Ulubiony Alkohol: Łycha :>
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Silesia Inferior
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Smród z wężyków silikonowych
Właśnie taki kupiłem, dzisiaj testowałem na wodzie (pot-still) i masakra, woda jedzie gumą, w dodatku jakby z lekka szczypie. Masakra... Właśnie wygotowuję, ale widze, że nic to nie daje, juz z godzinę we wrzątku i dalej waląB14! pisze:Na 100% mówisz o tych? http://www.euro-win.pl/sklep/product_in ... cts_id=212
Jeśli tak to były moje ostatnie zakupy tam.
Pozdrawiam,
Kerry
omnia mea mecum porto
Kerry
omnia mea mecum porto
-
- Posty: 4907
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Smród z wężyków silikonowych
B14 czego nie przykręciłeś do deski również chłodnicy?
Zmieści się przecież.
Co do wężyków to producent jest dobry, szanse że mieli błąd technologiczny są znikome. Pod warunkiem że zakupiłeś czysto silikonowe.
Szukaj przyczyny gdzie indziej. Umyj wszystko dokładnie, gar, węże i szkło.
Zmieści się przecież.
Co do wężyków to producent jest dobry, szanse że mieli błąd technologiczny są znikome. Pod warunkiem że zakupiłeś czysto silikonowe.
Szukaj przyczyny gdzie indziej. Umyj wszystko dokładnie, gar, węże i szkło.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 157
- Rejestracja: niedziela, 7 lis 2010, 01:59
- Krótko o sobie: Dziękuje za to że są jeszcze psotnicy, którzy potrafią przekazać wiedzę potomnym. Pozdro dla Adminów i Braci psotniczej :-)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Piwo, Bimberek.
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Irlandia
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Smród z wężyków silikonowych
Odnośnie gotowania wężyków silikonowych, to przyznaję że woda i wężyki dziwnie było czuć. Dzwoniłem do sprzedawcy nawet w tej sprawie. Natomiast kiedy pierwszy raz puściłem przez nie destylat, smrodek zniknął. Dzisiaj nawet z ciekawości powąchałem i nic nie czuć, destylatu równierz.
Napewno są w porządku, wszyscy na aukcjach i innych stronach internetowych sprzedają praktycznie to samo.
Odradzam stanowczo stosowanie wężyków PVC nawet spożywczych, igielitowych i do benzyny ponieważ przy wysokiej temperaturze i kontakcie z alkoholem wydzielają substancje rakotwórcze.
Napewno są w porządku, wszyscy na aukcjach i innych stronach internetowych sprzedają praktycznie to samo.
Odradzam stanowczo stosowanie wężyków PVC nawet spożywczych, igielitowych i do benzyny ponieważ przy wysokiej temperaturze i kontakcie z alkoholem wydzielają substancje rakotwórcze.
Psocić każdy może , trochę lepiej lub trochę gorzej...
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
-
- Posty: 282
- Rejestracja: środa, 18 lut 2009, 13:24
- Krótko o sobie: Normalny zjadacz chleba.
- Ulubiony Alkohol: własny wyrób
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Wschodnia Polska
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
- Kontakt:
Re: Smród z wężyków silikonowych
Witam
Są również wężyki silikon z domieszkami – też są słabe. Dwa sposoby na sprawdzenie wężyka:
1 – podpalić końcówkę wężyka – jeżeli zajmie się ogniem, lub będzie czarny osad w wyniku nadpalenia / stopienia – to nie jest czysty silikon. Czysty silikon po zabraniu źródła ognia przestanie się palić, a efektem spalania będzie biały proszek - jest OK.
2 – sposób - w słoik z 95% destylatem włożyć kawałek wężyka – jeżeli po 2 -3 dniach poczujemy na jego powierzchni śluz – wchodzi w reakcje – nie dobry. Czysty silikon będzie nienaruszony.
Cezary
Są również wężyki silikon z domieszkami – też są słabe. Dwa sposoby na sprawdzenie wężyka:
1 – podpalić końcówkę wężyka – jeżeli zajmie się ogniem, lub będzie czarny osad w wyniku nadpalenia / stopienia – to nie jest czysty silikon. Czysty silikon po zabraniu źródła ognia przestanie się palić, a efektem spalania będzie biały proszek - jest OK.
2 – sposób - w słoik z 95% destylatem włożyć kawałek wężyka – jeżeli po 2 -3 dniach poczujemy na jego powierzchni śluz – wchodzi w reakcje – nie dobry. Czysty silikon będzie nienaruszony.
Cezary
-
Autor tematu - Posty: 95
- Rejestracja: sobota, 6 mar 2010, 23:43
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Re: Smród z wężyków silikonowych
Już nawet zapomniałem o tym temacie.
Teraz do rzeczy, wężyki z eurowinu strasznie waliły gumą, wymieniłem je więc na te z MCZ i problem zniknął. Niestety nieco przeliczyłem się z aparaturą, garnek 30l poszedł do bigosu. Był zbyt duży jak na możliwości deflegmatora, do tego problemy z uszczelnieniem.
Póki co szkiełka czekają, a ja będę musiał zainwestować w kega po pepsi do którego byłem zresztą przekonywany
Teraz do rzeczy, wężyki z eurowinu strasznie waliły gumą, wymieniłem je więc na te z MCZ i problem zniknął. Niestety nieco przeliczyłem się z aparaturą, garnek 30l poszedł do bigosu. Był zbyt duży jak na możliwości deflegmatora, do tego problemy z uszczelnieniem.
Póki co szkiełka czekają, a ja będę musiał zainwestować w kega po pepsi do którego byłem zresztą przekonywany
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
-
- Posty: 15
- Rejestracja: środa, 17 lis 2010, 23:02
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: domowy
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Smród z wężyków silikonowych
Witam
Ja kolegom polecam stronkę http://www.genes.pl/index2.php
Posiadają spory wybór węży sylikonowych , a zarazem można kupić u nich silikonowe uszczelki do baniek od mleka(różnego typu).
Pozdrawiam ŁUKASZ
Ja kolegom polecam stronkę http://www.genes.pl/index2.php
Posiadają spory wybór węży sylikonowych , a zarazem można kupić u nich silikonowe uszczelki do baniek od mleka(różnego typu).
Pozdrawiam ŁUKASZ
-
- Posty: 154
- Rejestracja: czwartek, 25 mar 2010, 13:22
- Krótko o sobie: Nie do końca poważnie ;)
- Ulubiony Alkohol: Łycha :>
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Silesia Inferior
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Smród z wężyków silikonowych
Problem ze smrodem rozwiązany, niestety przez kupienie nowego wężyka u innego sprzedawcy. Zaznaczam, że test spalania przeprowadziłem niezwłocznie po odkryciu, że destylat (woda) intensywnie śmierdzi i ma gryzący smak. Test potwierdził, że był to silikon. Nowe wężyki nabyłem w BH, od razu różniły się od poprzednich zapachem. Był wyczuwalny, ale "naturalny", w przeciwieństwie do poprzedniego, który miał nieokreśloną, intensywną woń. Przy gotowaniu (destylacji wody) lekko było czuć, mniemam, że "wygotuje się po pierwszym psoceniu właściwej treści
Nie omieszkam dodać, że nie dostałem odpowiedzi na zapytanie o wężyki i ich zapach, i czym jest on spowodowany, na pewno działa to na minus dla sprzedawcy.
Aha, wężyka w całej instalacji jest ok 24 cm. 20 cm między deflegmatorem a chłodnicą, oraz ok 4cm między kotłem a deflegmatorem. Rozważam wstawienie szklanej rurki, miast tych 20cm wężyka, co zmniejszy łączną powierzchnię kontaktu silikonu z oparami.
Nie omieszkam dodać, że nie dostałem odpowiedzi na zapytanie o wężyki i ich zapach, i czym jest on spowodowany, na pewno działa to na minus dla sprzedawcy.
Aha, wężyka w całej instalacji jest ok 24 cm. 20 cm między deflegmatorem a chłodnicą, oraz ok 4cm między kotłem a deflegmatorem. Rozważam wstawienie szklanej rurki, miast tych 20cm wężyka, co zmniejszy łączną powierzchnię kontaktu silikonu z oparami.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,
Kerry
omnia mea mecum porto
Kerry
omnia mea mecum porto
-
- Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
- Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
- Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: UK - DERBY
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Smród z wężyków silikonowych
Zastanawiałeś się nad miedzianymi rurkami? Zamiast silikonu dasz takie rurki, miedź się łatwo tnie, dogina, dostępne są kolanka i złączki. Wszystko bez lutowania, na złączkach zaciskowych, mosiężnych.
Użyj silikonowych wężyków do połączenia miedzi ze szkłem, tak aby miedź dotykała szkła, a wężyk tylko je połączył.
Wszystko będzie ładnie i sztywno połączone, a do tego zdrowo.
Pozdrawiam
Użyj silikonowych wężyków do połączenia miedzi ze szkłem, tak aby miedź dotykała szkła, a wężyk tylko je połączył.
Wszystko będzie ładnie i sztywno połączone, a do tego zdrowo.
Pozdrawiam
-
- Posty: 154
- Rejestracja: czwartek, 25 mar 2010, 13:22
- Krótko o sobie: Nie do końca poważnie ;)
- Ulubiony Alkohol: Łycha :>
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Silesia Inferior
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Smród z wężyków silikonowych
Świetna myśl. Tylko jest kwestia - wchodzę, np. do Castoramy i idę na dział z tymi rurkami i każda się nada? Wiem, że takie rurki stosuje się w hydraulice. Skąd wiedzieć, że nada się do spożywki, może są różne mieszanki (stopy), nie znam się Pytać pracownika o rurkę, co się do destylatora nada?
Pozdrawiam,
Kerry
omnia mea mecum porto
Kerry
omnia mea mecum porto
-
- Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
- Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
- Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: UK - DERBY
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Smród z wężyków silikonowych
Z tego co ja wiem, to jeżeli rozmawiamy o miedzianych, no to wszystkie się nadają. Są różne twardości miedzi, ale generalnie rurki, których średnice rozważamy to wszystkie się nadają, o ile nie mają igielitowych osłonek. Miedź to miedź, a stop to stop. Jeżeli rura nie jest z mosiądzu, ani z brązu, a jest z miedzi to się nada.
-
- Posty: 196
- Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Smród z wężyków silikonowych
W przypadku rur to nie tyle co twardości, co rury w sztangach są hartowane i dlatego nie da się ich giąć bez ich rozhartowania (podgrzanie i wolne schłodzenie, tj bez zanurzania w zimnej wodzie/oleju). Chyba, że są jakieś różne stopy dla rur miękkich i twardychszwistaq pisze:Są różne twardości miedzi, ale generalnie rurki, których średnice rozważamy to wszystkie się nadają,
-
- Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
- Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
- Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: UK - DERBY
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Smród z wężyków silikonowych
Nie no na miedzianych rurach też znajdziesz rozdział na rury miękkie i twarde, ale według mnie to oba gatunki nadają się do naszych potrzeb. Co do gięcia, to miedź należy do metali generalnie miękkich wiec nie ma problemu z kształtowaniem.
A jak mniejsze średnice i się łamią to trza nasypać piasku albo soli. Ja ostatnio nawijałem 6 mm na 15mm rurce i spirala wyszła świetna, tylko zachciało mi się wyjąć rdzeń i pękła przy podłączeniu wody. Muszę nawinąć nową :/.
A jak mniejsze średnice i się łamią to trza nasypać piasku albo soli. Ja ostatnio nawijałem 6 mm na 15mm rurce i spirala wyszła świetna, tylko zachciało mi się wyjąć rdzeń i pękła przy podłączeniu wody. Muszę nawinąć nową :/.
-
- Posty: 99
- Rejestracja: piątek, 5 lis 2010, 12:05
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Smród z wężyków silikonowych
Mam wężyk z eurowin, dokładnie taki jak w linku. Łącznie mam go 3m kupione w dwóch ratach. Pierwsza część 1m była kupiona 5.11.2010 i poszła na łączenia bimbroforu. Drugą część 2m kupiłem 18.11.2010 z przeznaczeniem na ściąganie nastawów, win itp. Zarówno na pierwszą jak i drugą część narzekać nie mogę. Nie czułem w nich nic niepożądanego tak zaraz po dostarczeniu paczki, jak i podczas pierwszego gotowania. Jedyny objaw zapachu wydaje odcinek łączący kocioł z chłodnicą. Podczas gotowania mimo szczelności połączeń wężyk na zewnątrz wyraźnie pachnie surówką, pierwszym tłoczeniem. Po gotowaniu wystarczy go dobrze przepłukać i zapach znika.
Przeprowadziłem również test spalania, wynik identyczny jak na filmach u Kucyka.
Chciałbym trochę obronić eurowin, ponieważ robiłem tam już kilka razy zbiorowe zakupy i za każdym razem wszystko było bez zastrzeżeń. Być może wężyk silikonowy mają z różnych źródeł i stąd ta różnica w smrodliwości.
Witam,Kerry pisze:Właśnie taki kupiłem, dzisiaj testowałem na wodzie (pot-still) i masakra, woda jedzie gumą, w dodatku jakby z lekka szczypie. Masakra... Właśnie wygotowuję, ale widze, że nic to nie daje, juz z godzinę we wrzątku i dalej waląB14! pisze:Na 100% mówisz o tych? http://www.euro-win.pl/sklep/product_in ... cts_id=212
Jeśli tak to były moje ostatnie zakupy tam.
Mam wężyk z eurowin, dokładnie taki jak w linku. Łącznie mam go 3m kupione w dwóch ratach. Pierwsza część 1m była kupiona 5.11.2010 i poszła na łączenia bimbroforu. Drugą część 2m kupiłem 18.11.2010 z przeznaczeniem na ściąganie nastawów, win itp. Zarówno na pierwszą jak i drugą część narzekać nie mogę. Nie czułem w nich nic niepożądanego tak zaraz po dostarczeniu paczki, jak i podczas pierwszego gotowania. Jedyny objaw zapachu wydaje odcinek łączący kocioł z chłodnicą. Podczas gotowania mimo szczelności połączeń wężyk na zewnątrz wyraźnie pachnie surówką, pierwszym tłoczeniem. Po gotowaniu wystarczy go dobrze przepłukać i zapach znika.
Przeprowadziłem również test spalania, wynik identyczny jak na filmach u Kucyka.
Chciałbym trochę obronić eurowin, ponieważ robiłem tam już kilka razy zbiorowe zakupy i za każdym razem wszystko było bez zastrzeżeń. Być może wężyk silikonowy mają z różnych źródeł i stąd ta różnica w smrodliwości.
-
- Posty: 154
- Rejestracja: czwartek, 25 mar 2010, 13:22
- Krótko o sobie: Nie do końca poważnie ;)
- Ulubiony Alkohol: Łycha :>
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Silesia Inferior
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Smród z wężyków silikonowych
Tak też myślę. Ale nieodpowiadanie na pytanie via e-mail jest yyyy nieprofesjonalne, choć wcześniej tego typu problemów z euro-winem nie miałem. Może chcieli przemilczeć trefną dostawę silikonu. No nic, już dawno po ptokach.Marcin.U pisze: (...) Być może wężyk silikonowy mają z różnych źródeł i stąd ta różnica w smrodliwości.
Pozdrawiam,
Kerry
omnia mea mecum porto
Kerry
omnia mea mecum porto
-
- Posty: 1
- Rejestracja: sobota, 2 lip 2011, 18:43
Re: Smród z wężyków silikonowych
Też zrobiłem zakupy w Eurowinie i mój wężyk silikonowy również śmierdzi od nowości. Jeszcze go nie używałem i właśnie się zastanawiam czy go wykorzystać. Chciałem w ten weekend zapuścić moje pierwsze psocenie... Dajcie znać co z tymi śmierdzącymi wężykami czy po destylacji nadal śmierdzą? I czy nadal korzystacie z nich(ci co mieli problemy)?
Edit: Ja już po swojej pierwszej destylacji. Z wężykami z eurowinu wszystko ok. Wystarczy je porządnie przepłukać i wygotować.
Edit: Ja już po swojej pierwszej destylacji. Z wężykami z eurowinu wszystko ok. Wystarczy je porządnie przepłukać i wygotować.
Bimber śmierdzi/ uszczelka
Jak w temacie Panowie. Więc mam zwykłego pot-stila zrobionego z cynowanej kany 10l. Problem polega na tym, że samogon dzyndzi plastykiem. Są tu tylko 2 możliwości mianowicie pierwsza najbardziej prawdopodobna to smród z wężyka silikonowego, który został użyty jako uszczelka pod głowice/dekiel. Druga możliwość to ciągnięcie aromatu ze rdzy (w paru miejscach przerdzewiała cyna w środku), no ale od rdzy?
Tu pojawia się pytanie, czy "silikonowy" wężyk jest aby napewno silikonowy? Kupiłem go w sklepie winiarskim, był na nim namalowany kieliszek z widelcem tzn że przeznaczony do kontaktu z żywnością. Po kilku razowym użyciu jest nadal miękki więc raczej wątpie by był to igielit. Czy moge być pewien, że to silikonowy? Jeśli tak to czemu od niego dzyndzi, czyżby za sprawą temperatury? Jak się ma oryginalna uszczelka- chodzi mi o temperaturę czy nie będzie śmierdziała bo nie mam zamiaru tracić czasu i paru groszy?
Ewentualnie czekam na Wasze inne sugestie i pomysły.
Co mogę jeszcze dodać, nigdzie indziej nie ma innych uszczelek, chłodnica jest bezpośrednio przykręcona miedzianą śrubą do głowicy bez żadnej uszczelki. Wkręcać też sobie nie wkręcam, co prawda zapach ledwo wyczuwalny ale jednak i to nie tylko ja czułem. Także nastaw to zwykłe znane 1410 co zna chyba każdy i nie ma w nim mowy o pomylenie jakiegoś aromatu i smaku z plastykiem.
Jeśli trzeba zrobię zdjęcia, ale to dopiero pod koniec weekendu ponieważ z pewnych przyczyn musiałem "wysprzątać" mieszkanie.
Tu pojawia się pytanie, czy "silikonowy" wężyk jest aby napewno silikonowy? Kupiłem go w sklepie winiarskim, był na nim namalowany kieliszek z widelcem tzn że przeznaczony do kontaktu z żywnością. Po kilku razowym użyciu jest nadal miękki więc raczej wątpie by był to igielit. Czy moge być pewien, że to silikonowy? Jeśli tak to czemu od niego dzyndzi, czyżby za sprawą temperatury? Jak się ma oryginalna uszczelka- chodzi mi o temperaturę czy nie będzie śmierdziała bo nie mam zamiaru tracić czasu i paru groszy?
Ewentualnie czekam na Wasze inne sugestie i pomysły.
Co mogę jeszcze dodać, nigdzie indziej nie ma innych uszczelek, chłodnica jest bezpośrednio przykręcona miedzianą śrubą do głowicy bez żadnej uszczelki. Wkręcać też sobie nie wkręcam, co prawda zapach ledwo wyczuwalny ale jednak i to nie tylko ja czułem. Także nastaw to zwykłe znane 1410 co zna chyba każdy i nie ma w nim mowy o pomylenie jakiegoś aromatu i smaku z plastykiem.
Jeśli trzeba zrobię zdjęcia, ale to dopiero pod koniec weekendu ponieważ z pewnych przyczyn musiałem "wysprzątać" mieszkanie.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Smród z wężyków silikonowych
Nie wiem co mógłbym jeszcze dodać.Agneskate pisze:A może tak teścik wężyków?
Jak sprawdzić czy wężyk jest silikonowy?
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Re: Smród z wężyków silikonowych
Już prawdopodobnie rozwiązałem swój problem. Szkoda, że mimo szukania nie znalazłem tego tematu. Mimo zapewnień sprzedawcy o tym iż wąż jest silikonowy, na podstawie filmików z całą pewnością stwierdzam, że to igielit. Dla pewności spróbuje raz przepędzić na cieście, jeśli wtedy będzie wszystko ok zakupie wężyk silikonowy lub oryginalną uszczelkę.
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Smród z wężyków silikonowych
Sprzedawca może być przekonany że sprzedał Ci silikonowy. Ja miałem podobny przypadek kiedy składałem sprzęt na początku przygody. Okazało się że jest to jakiś wynalazek igielitowo-silikonowy, na igielit nie wyglądało, z grubsza odpowiadało opisom na forum i dopiero pierwszy proces i późniejszy test ujawniły prawdę jaki to śmierdziuch .
Do połączeń kupiłem prawdziwy silikon, a ten oszukany służy do dziś jako doprowadzenie wody do chłodnicy.
Do połączeń kupiłem prawdziwy silikon, a ten oszukany służy do dziś jako doprowadzenie wody do chłodnicy.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Smród z wężyków silikonowych
Co do wężyków igielitowych, to są bardziej śmierdzące i mniej śmierdzące. Na początku przygody z hobby używałem wężyków igielitowych typu Cristal z Castoramy i po dwóch przepędzeniach nie oddawały swojego zapachu do destylatu, ani nie powodowały zmętnienia. Ale ich ogromną wadą jest przechodzenie zapachami tego co przez nie przelatuje - po destylacji wina pigwowo-goździkowego miałem zagoździkowany urobek z kolejnego gonienia . Teraz tylko silikon, a igielit jak już to do doprowadzenia wody...
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.