Smalec do chleba a la Kucyk
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Nie pomnę przed którymi świętami to było - ostatnia Wielkanoc czy Boże Narodzenie - ale zrobiłem ryjęta wieprzowe (czyli w sumie coś podobnego). I jakoś w lodówce się słoik uchował do teraz. Nieco z drżeniem serca zjadłem przed urlopem kanapkę - dziś znów jadłem. Żyję, na nogi i mózg mi się nie rzuciło. Nie pogoniło mnie nigdzie. Jadalne
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 43
- Rejestracja: niedziela, 13 sty 2013, 21:17
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Izabelin
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Smalec do chleba a la Kucyk
Odrobina samozaparcia .
Niestety, nie posiadam słoika z przed 3 lat.
Jakoś tak, wszystko wychodzi od ręki .
IMHO. W domowym smalcu, to mięso się uchowa i 10 lat.
Osobiście tego nie praktykowałem, gdyż w drugim roku brakowało surowca do eksperymentów .
Moja wina, moja bardzo wielka wina .
Boże Narodzenie 1856?manowar pisze:Nie pomnę przed którymi świętami to było
Ja, dam radę zjeść nawet "zjełczały" smalec.manowar pisze:I jakoś w lodówce się słoik uchował do teraz. Nieco z drżeniem serca zjadłem przed urlopem kanapkę - dziś znów jadłem. Żyję, na nogi i mózg mi się nie rzuciło. Nie pogoniło mnie nigdzie. Jadalne
Odrobina samozaparcia .
Niestety, nie posiadam słoika z przed 3 lat.
Jakoś tak, wszystko wychodzi od ręki .
IMHO. W domowym smalcu, to mięso się uchowa i 10 lat.
Osobiście tego nie praktykowałem, gdyż w drugim roku brakowało surowca do eksperymentów .
Moja wina, moja bardzo wielka wina .
"Właśnie fakty nie istnieją, jedynie interpretacje." - Fryderyk Nietzsche
Re: Smalec do chleba a la Kucyk
Już się rozglądam za koleżanką.
Musi być na tyle "głupia" żeby za mnie smalec mieszać czy cebulkę kroić.
Musi być na tyle atrakcyjna żebym chciał ją molestować nawet po 400 gramach alkoholu.
Musi być na tyle mądra żeby być wystarczająco "głupią" i atrakcyjną zarazem.
Trudno dzisiaj o ideał.
Mój przepis na szybki smalczyk:
- 2 kostki smalcu od zaufanego rzeźnika,
- 2-3 cebule i główka czosnku,
- sól, pieprz, zioła wg. uznania (można ograniczyć się do wegety zamiast ziół).
Cebulki i czosnek "zblendowane" na drobno.
Wszystkie składniki wymieszane razem.
Smalczykiem posmarowany chlebek z obydwu stron. Tak, tak, z obydwu stron.
Kromeczki na grilla do lekkiego zarumienienia się (będą chrupiące jak skwareczki Kucyka).
Musi być na tyle "głupia" żeby za mnie smalec mieszać czy cebulkę kroić.
Musi być na tyle atrakcyjna żebym chciał ją molestować nawet po 400 gramach alkoholu.
Musi być na tyle mądra żeby być wystarczająco "głupią" i atrakcyjną zarazem.
Trudno dzisiaj o ideał.
Mój przepis na szybki smalczyk:
- 2 kostki smalcu od zaufanego rzeźnika,
- 2-3 cebule i główka czosnku,
- sól, pieprz, zioła wg. uznania (można ograniczyć się do wegety zamiast ziół).
Cebulki i czosnek "zblendowane" na drobno.
Wszystkie składniki wymieszane razem.
Smalczykiem posmarowany chlebek z obydwu stron. Tak, tak, z obydwu stron.
Kromeczki na grilla do lekkiego zarumienienia się (będą chrupiące jak skwareczki Kucyka).
-
- Posty: 45
- Rejestracja: wtorek, 2 wrz 2014, 20:22
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 2 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Smalec do chleba a la Kucyk
Tłuszcz gęsi się nie nadaje, smalec robi się ze świniny i już. Kucyk bardzo trafnie opisał proces technologiczny, łącznie z instrukcją obsługi nieuczciwej sprzedawczyni.
Od siebie dodam że smalczyk ala kucyk jest do szybkiego bezpośredniego spożycia, tłuszcz sam sobie nie jełczeje tak szybko, za to dodatek cebuli oraz jabłka nie nadaje się do dłuższego przechowywania.
Mimo to polecam, kromeczkę chleba z prawdziwym, wytapianym (nie smażonym) smalczykiem.
Od siebie dodam że smalczyk ala kucyk jest do szybkiego bezpośredniego spożycia, tłuszcz sam sobie nie jełczeje tak szybko, za to dodatek cebuli oraz jabłka nie nadaje się do dłuższego przechowywania.
Mimo to polecam, kromeczkę chleba z prawdziwym, wytapianym (nie smażonym) smalczykiem.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Smalec do chleba a la Kucyk
O masz...
Może coś więcej dlaczego koniecznie ma to być tłuszczyk wieprzowy, szczególnie w roli smarowidła?rozrywek pisze:Tłuszcz gęsi się nie nadaje, smalec robi się ze świniny i już.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 76
- Rejestracja: piątek, 14 lis 2014, 04:29
- Krótko o sobie: Jestem jaki jestem i nikt tego nie zmieni!
- Ulubiony Alkohol: własny :-)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Gidle
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Smalec do chleba a la Kucyk
Jeśli łój z gęsi ci smakuje to rób na nim. Ja osobiście sobie tego nie wyobrażam abym smarował nim pieczywo i go jadł ze smakiem . Natomiast smalczyk na wieprzowej słonince jest mniam .
NIE TEN PRZYJACIEL, CO CIĘ NIESIE Z KNAJPY DO DOMU, A TEN CO CZOŁGA SIE RAZEM Z TOBĄ
-
- Posty: 76
- Rejestracja: piątek, 14 lis 2014, 04:29
- Krótko o sobie: Jestem jaki jestem i nikt tego nie zmieni!
- Ulubiony Alkohol: własny :-)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Gidle
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Smalec do chleba a la Kucyk
Jak dla mnie to smalec z gęsi to łój z gęsi, tak to zawsze u mnie się nazywano. Nie mówie że to co zostanie w brytfannie po upieczeniu całej gąsi z przyprawami itd. nie jest smaczne. Ale sam czysty smalec powstały z wytopienia samego " sadła" żeby był smaczny to napewno nie moje smaki. Jak dla mnie smalec to smalec pozyskiwany jest ze słoniny wieprzowej, a tak jak mówisz kolego o gustach się nie dyskutuje.
NIE TEN PRZYJACIEL, CO CIĘ NIESIE Z KNAJPY DO DOMU, A TEN CO CZOŁGA SIE RAZEM Z TOBĄ
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Smalec do chleba a la Kucyk
Smalec gęsi, czy ew.łój, jak niektórzy go nazywają jest bardzo zdrowy w porównaniu z wieprzowym z tego powodu, że zawiera bardzo dużo nienasyconych kwasów tłuszczowych,wpływających korzystnie na obniżenie tzw.złego cholesterolu (jako wyjątek wśród tłuszczów zwierzęcych). Ale jest to pewną jego wadą,ponieważ nie utrzymuje się w stanie stałym w temperaturze pokojowej, więc średnio nadaje się jako smarowidło. Poza tym, też bardzo go lubię.Nazwy mogą być regionalne więc trudno się spierać z tradycją. Co region to obyczaj.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 7339
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Smalec do chleba a la Kucyk
Smalec/łój gęsi jak najbardziej nadaje się do smażenia, pieczenia i jako dodatek do potraw. W przeciwieństwie do innych tłuszczów smalec gęsi może być używany w wysokich temperaturach - nawet powyżej 200 stopni C - bez niszczenia jego struktury molekularnej. Stosować go można do wszystkich rodzajów potraw - w zależności od upodobań gotującego. Jest tłuszczem o delikatnej konsystencji i po przekroczeniu temperatury pokojowej staje się płynny.
Smalec gęsi ze względu na wysoką zawartość (ponad 2/3) nienasyconych kwasów tłuszczowych zalicza się do zdrowych tłuszczów zwierzęcych. Przeważa tutaj kwas oleinowy (podobnie jak w oliwie z oliwek), który obniża poziom złego cholesterolu (LDL), natomiast nie zmniejsza dobrego cholesterolu (HDL). Potwierdzają to choćby badania przeprowadzone we Francji, które dowiodły, iż osoby spożywające tłuszcz gęsi rzadziej zapadają na chorobę wieńcową serca.
Jako smarowidło... Hmm, co komu smakuje
Smalec gęsi ze względu na wysoką zawartość (ponad 2/3) nienasyconych kwasów tłuszczowych zalicza się do zdrowych tłuszczów zwierzęcych. Przeważa tutaj kwas oleinowy (podobnie jak w oliwie z oliwek), który obniża poziom złego cholesterolu (LDL), natomiast nie zmniejsza dobrego cholesterolu (HDL). Potwierdzają to choćby badania przeprowadzone we Francji, które dowiodły, iż osoby spożywające tłuszcz gęsi rzadziej zapadają na chorobę wieńcową serca.
Jako smarowidło... Hmm, co komu smakuje
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 76
- Rejestracja: piątek, 14 lis 2014, 04:29
- Krótko o sobie: Jestem jaki jestem i nikt tego nie zmieni!
- Ulubiony Alkohol: własny :-)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Gidle
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Smalec do chleba a la Kucyk
W moich stronach smalec gęsi takze był i jest stosowany w celach leczniczych. Cały czas smaruje pierś i plecy synka( tak kazała babcia ale i lekarka w przychodni) to cos musi mieć w sobie. Szczerze powiem nie wiem co ale jestem zwolennikiem naturalnej medycyny. Czytałem gdzieś też że jest bardzo zdrowy w celach konsubcyjnych.
NIE TEN PRZYJACIEL, CO CIĘ NIESIE Z KNAJPY DO DOMU, A TEN CO CZOŁGA SIE RAZEM Z TOBĄ
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Smalec do chleba a la Kucyk
Bo nienasycone kwasy są też dobrodziejstwem dla skóry, a tłuszcz sam w sobie jest składnikiem wielu maści, jako baza, bo w nim rozpuszczają się środki lecznicze. Swoją drogą szkoda, że tzw. polska gęś owsiana, nasz towar eksporowy i ceniony przez konsumentów, pojawia się w marketach jesienią w opakowaniach z niemieckimi napisami, jako odrzut z eksportu na wewnętrzny rynek. U nas nadal króluje wieprzowina.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 76
- Rejestracja: piątek, 14 lis 2014, 04:29
- Krótko o sobie: Jestem jaki jestem i nikt tego nie zmieni!
- Ulubiony Alkohol: własny :-)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Gidle
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Smalec do chleba a la Kucyk
Syn miał kaszel, katar kazali smarować. To tak się robi bo tego dostatek Napewno to nie zaszkodzi. Trzeba by chyba oddzielny temat zalożyć i dyskutować, kazdy by co ciekawego i pożytecznego dołożył .
NIE TEN PRZYJACIEL, CO CIĘ NIESIE Z KNAJPY DO DOMU, A TEN CO CZOŁGA SIE RAZEM Z TOBĄ
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Smalec do chleba a la Kucyk
Temat zszedł na sprawy poboczne, a przecież tematem głównym jest smalczyk, nieprawdaż?
A dlaczego dołączyłem się do dysputy?
Ponieważ, prawdziwy, wolno wytapiany smalec jest zwyczajnie pyszny. PYSZNY.
Nie z gęsi, nie z wielbłąda, a ze Swinki. I już!!!
O gustach dyskutować nie zamierzam,
Tematem jest smalec do chleba............,.............prawda???
A dlaczego dołączyłem się do dysputy?
Ponieważ, prawdziwy, wolno wytapiany smalec jest zwyczajnie pyszny. PYSZNY.
Nie z gęsi, nie z wielbłąda, a ze Swinki. I już!!!
O gustach dyskutować nie zamierzam,
Tematem jest smalec do chleba............,.............prawda???
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............