Ja wyżarzyłem i samo odpadłoDoody pisze:. Grzałki potem trzeba odkręcić i wyczyścić.
"Śliwowica" z mirabelek
-
- Posty: 2913
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 325
- Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
-
- Posty: 325
- Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
-
- Posty: 56
- Rejestracja: niedziela, 11 wrz 2016, 22:34
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Bez akcyzy
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Galway- Irlandia
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: "Śliwowica" z mirabelek
Nazbierałem wczoraj wiadro tarniny. Wiem, że wcześnie ale tutaj na przymrozki nie mam co liczyć. Do tego w pewnym momencie wpadają jakieś ptaszyska i w ciągu tygodnia wszystko znika. Część pójdzie do mrożenia i na nalewkę a z reszty chciałem zrobić mały nastaw tylko nie wiem czy też to mrozić czy nie?