Śliwowica 2009 - 2024
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Jeśli śliwowica jest zrobiona zgodnie ze sztuka to 50% powinno być dolną granicą.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
No nie wiem, czy kwestia gustu. Konkretne rodzaje alkoholi mają przypisaną moc i raczej bym się tego trzymał i zgadzam się tu z @lesgo58. Dla śliwowicy źródła podają moc w przedziale 50%-70%. Jeżeli rozrobisz whisky do np 15%, bo taki masz gust i takie Ci smakuje, to będziesz to nadal nazywał whisky?
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 49
- Rejestracja: niedziela, 17 kwie 2022, 19:37
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Wg prawa whisky musi mieć co najmniej 40%. Wg tego samego prawa śliwowica, jako okowita uzyskana wyłącznie ze śliwek, destylowana do poniżej 86% musi posiadać moc końcową min. 37,5%. Tyle prawo. A gusta są różne. Mnie smakują śliwowice 43% do max 50%.kiwitom23 pisze:No nie wiem, czy kwestia gustu. Konkretne rodzaje alkoholi mają przypisaną moc i raczej bym się tego trzymał i zgadzam się tu z @lesgo58. Dla śliwowicy źródła podają moc w przedziale 50%-70%. Jeżeli rozrobisz whisky do np 15%, bo taki masz gust i takie Ci smakuje, to będziesz to nadal nazywał whisky?
Ostatnio zmieniony wtorek, 1 lis 2022, 17:25 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Przelewanie lub napowietrzanie pompką akwarystyczną z kamieniem było kiedyś często stosowane w zwykłych cukrówkach aby pozbyć się charakterystycznego zapachu, przy śliwowicy bałbym się, że aromat gdzieś się zgubi przy częstym przelewaniu. Jednak tutaj chyba tylko czas pomoże...
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 17
- Rejestracja: sobota, 7 gru 2019, 10:48
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Tak jak koledzy radzą, podłóż wacik kosmetyczny pod zakrętkę/zatyczkę i nie dokręcaj. Ja nie przelewam bo to zawsze straty tego co zostanie na szkle, ale z powodzeniem stosuję metodę z energicznym wstrząsaniem damą. Po tym chwila oddychania z otwartym zamknięciem. Przez pierwszy miesiąc raz w tygodniu, a później raz w miesiącu. Nie zauważyłem żeby aromat się zgubił lub pogorszył wręcz przeciwnie. Do przyśpieszenia procesu "starzenia" sensownym jest przetrzymywanie produktu w pomieszczeniu z dużą amplitudą temperatur rocznych. Ja mam w nieogrzewanym pokoju, gdzie w lecie dochodzi do około 30 stopni a w zimie do około 6 stopni.
-
- Posty: 2920
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 452
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2021, 15:09
- Krótko o sobie: Robię to, co sprawia mi radość, staram uczyć się na błędach i odpuszczać sprawy, na które nie mam wpływu, często się uśmiecham i śmieję do utraty tchu. Żyję.
- Ulubiony Alkohol: wszystko co owocowe
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 56 razy
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Sezon na śliwki w pełni, więc odkopuję temat...
Nastawiłam sobie dwie beczki węgierki i mam dylemat na jakim sprzęcie ją przepuścić
Jako, że od niedawna dysponuję kolumną półkową i jestem zachwycona działaniem, zastanawiam się, czy nie użyć jej do śliwowicy. Boję się jednak, że powycina mi aromaty, a była by szkoda. Mam również miedzianego PS-a, na którym zwyczajowo przepuszczam smakowe trunki. I w końcu nie wiem, czy nie zaczynam zbytnio kombinować.
Mam pomysła na opcje:
1. 2 x gotowanie na PS (pierwszy raz do zera bez dzielenia, drugi z podziałem na frakcje)
2. 1 x gotowanie na PS + 1 x gotowanie na półkach (pierwszy raz do zera bez dzielenia, drugi z podziałem na frakcje)
3. 1 x gotowanie na półkach (od razu z podziałem na frakcje). Ktoś tak próbował?
Dodam, że gotuję całą paćkę w zbiorniku z płaszczem.
Poproszę o opinie bardziej doświadczonych kolegów
Nastawiłam sobie dwie beczki węgierki i mam dylemat na jakim sprzęcie ją przepuścić
Jako, że od niedawna dysponuję kolumną półkową i jestem zachwycona działaniem, zastanawiam się, czy nie użyć jej do śliwowicy. Boję się jednak, że powycina mi aromaty, a była by szkoda. Mam również miedzianego PS-a, na którym zwyczajowo przepuszczam smakowe trunki. I w końcu nie wiem, czy nie zaczynam zbytnio kombinować.
Mam pomysła na opcje:
1. 2 x gotowanie na PS (pierwszy raz do zera bez dzielenia, drugi z podziałem na frakcje)
2. 1 x gotowanie na PS + 1 x gotowanie na półkach (pierwszy raz do zera bez dzielenia, drugi z podziałem na frakcje)
3. 1 x gotowanie na półkach (od razu z podziałem na frakcje). Ktoś tak próbował?
Dodam, że gotuję całą paćkę w zbiorniku z płaszczem.
Poproszę o opinie bardziej doświadczonych kolegów
Wszystko, co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 631 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
1x na 3 półkach kołpakowych. Odbiór do buteleczek 200ml do momentu gdy będzie kapać wyraźna śliwka. Wtedy do dużej butli gdzieś do 50% na papudze i znowu małe buteleczki. Po kilku dniach - moim zdaniem najtrudniejsze - oceniam te buteleczki i dodaję do serca lub do następnego gotowania.
-
- Posty: 452
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2021, 15:09
- Krótko o sobie: Robię to, co sprawia mi radość, staram uczyć się na błędach i odpuszczać sprawy, na które nie mam wpływu, często się uśmiecham i śmieję do utraty tchu. Żyję.
- Ulubiony Alkohol: wszystko co owocowe
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 56 razy
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
-
- Posty: 2920
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Mam pot-stilla i półkową.
Półkowa praktycznie poszła w odstawkę gdy wykombinowałem założenie czapy od alembika do zbiornika z płaszczem.
Teraz tylko czapa albo pot-still bo mi zależy na aromatach.
Dla mnie tylko wersja nr1
To tak żeby nie było za łatwo podjąć decyzję
Półkowa praktycznie poszła w odstawkę gdy wykombinowałem założenie czapy od alembika do zbiornika z płaszczem.
Teraz tylko czapa albo pot-still bo mi zależy na aromatach.
Dla mnie tylko wersja nr1
To tak żeby nie było za łatwo podjąć decyzję
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 452
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2021, 15:09
- Krótko o sobie: Robię to, co sprawia mi radość, staram uczyć się na błędach i odpuszczać sprawy, na które nie mam wpływu, często się uśmiecham i śmieję do utraty tchu. Żyję.
- Ulubiony Alkohol: wszystko co owocowe
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 56 razy
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Niestety, dysponuję wyłącznie PS i kolumną półkową.
No, naprawdę dziękuję serdecznie Czyli już wiem, że nadal nic nie wiem.
Wszystko, co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie.
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Faktem jest, że każda opcja jest OK. Na początek proponuję zrobić tak, żeby było najprościej. A najprościej jest zrobić porządny odpęd, aż leci niczym nie pachnąca woda. Wtedy "wszystkie aromaty przejdą do odpędu" A następnie 2-3 półki, chwila stabilizacji, odebrać przedgon do buteleczek, gon, pogon do buteleczek, odczekać kilka dni, wybrać buteleczki, które są OK, zmieszać z gonem, w kamionki, zapomnieć na rok i już można pić.
Ostatnio zmieniony środa, 6 wrz 2023, 14:49 przez kwik44, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 302
- Rejestracja: środa, 1 wrz 2021, 19:04
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Piłem kilkanaście, a zapewne więcej różnych śliwowic. Zostałem obdarowany, ktoś gdzieś zdobył, ktoś inny kupił i się podzielił, w ten sposób zraziłem się do śliwowicy. Dwa czy trzy lata temu postanowiłem zrobić swoją. Śliwki odcisnięte, odpęd na katalizatorze i potem frakcje na zasypie bez refluksu.
Tuż po procesie była lepsza niż większość tych, które miałem okazję próbować. Po kilku miesiącach stawała się coraz lepsza, aż po niecałym roku skończył się materiał testujący
Myślałem że miałem zajebistą śliwowicę, delikatny aromat i smak śliwki, nie do pomyślenia z innym alkoholem, łagodna do picia przy 60 voltach mocy.
I tu nastał czas w którym moje myślenie że można zrobić śliwowicę na zasypie się skończyło, bo miałem okazję spróbować śliwowicy od kolegi @Krychu35 zrobionej na potstilu. Po degustacji w/w śliwowicy stwierdziłem że moja z zasypu została praktycznie wykastrowana całkowicie z aromatów. Zdecydowany numer jeden wśród dotychczas próbowanych.
To moje doświadczenie potwierdziło tylko zasłyszane teorie że owoce najlepiej wychodzą na potstilu lub alembiku, choć trunku puszczonego na alembiku nie mialem jeszcze możliwości próbowania.
Ja natomiast jako świeży posiadacz półeczek, zapewne tegoroczną śliwkę będę właśnie na nich robił. Jeszcze nie wiem jak, aczkolwiek zapewne będą testy kilku możliwości
1. W katalizator troszkę miedzi, na górę półki i 1x gotowane
2. Odped na katalizatorze i proces na półkach
3. Może bez katalizatora i odpęd i proces na samych półkach
4. Odpęd na katalizatorze potem na pustej rurze od zasypu, w trybie PS
A czas pokaże co będzie....
Też tak myślałem,do czasu.
Piłem kilkanaście, a zapewne więcej różnych śliwowic. Zostałem obdarowany, ktoś gdzieś zdobył, ktoś inny kupił i się podzielił, w ten sposób zraziłem się do śliwowicy. Dwa czy trzy lata temu postanowiłem zrobić swoją. Śliwki odcisnięte, odpęd na katalizatorze i potem frakcje na zasypie bez refluksu.
Tuż po procesie była lepsza niż większość tych, które miałem okazję próbować. Po kilku miesiącach stawała się coraz lepsza, aż po niecałym roku skończył się materiał testujący
Myślałem że miałem zajebistą śliwowicę, delikatny aromat i smak śliwki, nie do pomyślenia z innym alkoholem, łagodna do picia przy 60 voltach mocy.
I tu nastał czas w którym moje myślenie że można zrobić śliwowicę na zasypie się skończyło, bo miałem okazję spróbować śliwowicy od kolegi @Krychu35 zrobionej na potstilu. Po degustacji w/w śliwowicy stwierdziłem że moja z zasypu została praktycznie wykastrowana całkowicie z aromatów. Zdecydowany numer jeden wśród dotychczas próbowanych.
To moje doświadczenie potwierdziło tylko zasłyszane teorie że owoce najlepiej wychodzą na potstilu lub alembiku, choć trunku puszczonego na alembiku nie mialem jeszcze możliwości próbowania.
Ja natomiast jako świeży posiadacz półeczek, zapewne tegoroczną śliwkę będę właśnie na nich robił. Jeszcze nie wiem jak, aczkolwiek zapewne będą testy kilku możliwości
1. W katalizator troszkę miedzi, na górę półki i 1x gotowane
2. Odped na katalizatorze i proces na półkach
3. Może bez katalizatora i odpęd i proces na samych półkach
4. Odpęd na katalizatorze potem na pustej rurze od zasypu, w trybie PS
A czas pokaże co będzie....
Kaca po ostrej imprezie masz wtedy jak bardziej pamiętasz muzykę której słuchałeś, niż kobiety z którymi tańczyłeś.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Metoda metodą, ale wg mnie najważniejszym czynnikiem decydującym o jakości śliwowicy są owoce, ich jakość, dojrzałość, aromat, odmiana. Oczywiście przy pewnym doświadczeniu operatora. Dwa lata nie nastawiałem śliwki, bo nie mogłem nabyć odpowiedniego surowca. A ta sprzed trzech sezonów nie zadowala mnie - węgierki miały być zbierane , spady, a były trząchane i odebrane spękane dla mnie.
Moja metoda, to odpęd na spiralstillu do zera i destylacja na aabratku z wypełnieniem - przedgony odebrane kropelkowo, długo idzie, ale warto, serducho, a jak zaczynają się pogony, to refluks i leci trochę śliwkowego spirytu, który daję do całości.
Moja metoda, to odpęd na spiralstillu do zera i destylacja na aabratku z wypełnieniem - przedgony odebrane kropelkowo, długo idzie, ale warto, serducho, a jak zaczynają się pogony, to refluks i leci trochę śliwkowego spirytu, który daję do całości.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 440
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
- Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Co do materiału czyli śliwek to w tym roku będzie raczej gorzej niż lepiej.
Byłem dziś na targu i rozmawiałem ze sprzedawcą z pod Sandomierza i podobno węgierek będzie bardzo mało.
Mam nadzieję, że to wieszczenie się nie sprawdzi bo zapasy się pokończyły i chciałem ten sezon przeznaczyć na śliwowicę.
Ja stosuję podejście nr. 2
Pierwszy raz na PT odbieram na szybko do cna a kolejny raz na 4 półkach i do 0,33l butelek po soczku.
Byłem dziś na targu i rozmawiałem ze sprzedawcą z pod Sandomierza i podobno węgierek będzie bardzo mało.
Mam nadzieję, że to wieszczenie się nie sprawdzi bo zapasy się pokończyły i chciałem ten sezon przeznaczyć na śliwowicę.
Ja stosuję podejście nr. 2
Pierwszy raz na PT odbieram na szybko do cna a kolejny raz na 4 półkach i do 0,33l butelek po soczku.
Ostatnio zmieniony piątek, 8 wrz 2023, 12:49 przez pith, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
-
- Posty: 452
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2021, 15:09
- Krótko o sobie: Robię to, co sprawia mi radość, staram uczyć się na błędach i odpuszczać sprawy, na które nie mam wpływu, często się uśmiecham i śmieję do utraty tchu. Żyję.
- Ulubiony Alkohol: wszystko co owocowe
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 56 razy
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
I jak długo leżakujesz gotowy destylat? Powiedzmy, nie mniej niż rok - jak po destylacji na PS, czy krócej?
I jak z rezultatem końcowym? Pachnie intensywnie śliwką, po tych półkach, czy raczej wycina aromaty?
I jak długo leżakujesz gotowy destylat? Powiedzmy, nie mniej niż rok - jak po destylacji na PS, czy krócej?
Wszystko, co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie.
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Szanowne grono, proszę o opinię co zrobić z nastawem, bo dziwny nalot zrobił się na górze? Pojemnik nie był w ogóle otwierany przez 3 tygodnie, ale zauważyłem, że lekko pokrywa nie była dociśnięta. Raczej nie jest to pleśń. Smak jest ok, blg -1. Czy nada się do gara, czy kibel??
-
- Posty: 2920
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Daaaaawno mnie tutaj nie było bo i dawno nic nie robiłem. A i zapasy z pędzeń sprzed kilku lat jeszcze są. Ale śliwka jest najlepsza a mam jej najmniej więc postanowiłem coś zrobić w tym roku i znowu mieć spokój na kilka lat. Śliwki przywiezione kilka dni temu dojrzewają sobie w skrzyneczkach. 400kg węgierki. Zaraz się ogarniam i jadę działać. Wszystko idzie do beczek, do tego drożdże winne, 25kg glukozy i..... tyle. Mam nadzieję, że w okolicach nowego roku będzie już przerobione i między Bożym Narodzeniem a Sylwestrem uda się przegotować. Plan mam taki żeby pracującym nastawem zalać nową beczkę w celu pozbawienia jej zbyt dużej ilości dębiny i żeby śliwowica była jak najbardziej śliwkowa. Wymienię nastaw w beczece ze dwa razy przed wlaniem gotowego produktu i myślę że wystarczy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 2 paź 2023, 07:44 przez ziemba12345, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 631 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Koledzy tak przy okazji o odmianach. Jakie odmiany śliwek możecie polecić na śliwowicę? Ale takie, które naprawdę dają śliwowicę a nie zwykłą owocówkę ledwo trącącą śliwką. Pytam bo w mojej okolicy Węgierka po 6zł/kg co mnie nieco do niej zniechęca. Jako tako wypada Prezydent. Totalne porażki jako śliwowica to Mieszaniec i Blue Free. Dają niezłe destylaty ale to nie to o co chodzi.
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Poprostu spróbuj przed zakupem. Śliwka musi mieć smak śliwki. Tak samo jak i jabłko. Węgierek też jest teraz pełno odmian dlatego najlepiej probowac. Ogólnie robilem już z różnych odmian i węgierka jest najbardziej sliwkowa. Jeszcze taka mocno przejrzała, rozpadająca się w rekach..... Sama slodycz. Co do cen to u mnie w centrum węgierki też są po 6zl. Ale ja mam to szczęście że mieszkam w okolicach instytutu sadowniczego wiec biorę od nich to co im zostanie za litra śliwowicy.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: sobota, 26 wrz 2020, 10:31
- Podziękował: 1 raz
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2023
Kurde pierwszy raz w życiu śliwki mi się przypaliły na gazie. Tylko teraz tak sobie mysle, czy przy wcześniejszych gotowaniach nie dodawałem piachu na dno kega i dopiero zalewalem nastawem. Coś mi świta że tak robiłem. A ktoś z was robi tak geset nastawy że dodaje piachu który odziela gęste od dna kega?
Ostatnio zmieniony wtorek, 14 lis 2023, 10:44 przez ziemba12345, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 194
- Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
- Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
- Lokalizacja: Łącko
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy