Śliwowica 2009 - 2024
-
online
- Posty: 2921
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Kochana brać śliwomaniaków proszę was o podpowiedź jak to przepuścić dla najlepszego efektu bo moje dotychczasowe próby słabo wychodza.
Zacier 20 kg śliweczek + 1 kg cukru + drożdże (teraz nie pamiętam jakie ale zestaw witaminkami, enzymem).
6 tygodni w beczce i wycisnąłem i do gąsiorka niechj jeszcze popracuje). Zapach zacieru extra i chcę poczuć to w wyrobie końcowy i tu pytanie do fachowców jak to destylować ?
Mam z miedzi pot-still z przystawką refluxową i wypełnienie czyścikami. Jak byście zrobili cały proces ? Użyć przystawki i wypełnienia przy pierwszym procesie a później bez przystawki i bez wypełnienia ?
Bardzo proszę o podpowiedź jak to robicie aby uzyskać dobry trunek.
Dzięki za pomoc
Zacier 20 kg śliweczek + 1 kg cukru + drożdże (teraz nie pamiętam jakie ale zestaw witaminkami, enzymem).
6 tygodni w beczce i wycisnąłem i do gąsiorka niechj jeszcze popracuje). Zapach zacieru extra i chcę poczuć to w wyrobie końcowy i tu pytanie do fachowców jak to destylować ?
Mam z miedzi pot-still z przystawką refluxową i wypełnienie czyścikami. Jak byście zrobili cały proces ? Użyć przystawki i wypełnienia przy pierwszym procesie a później bez przystawki i bez wypełnienia ?
Bardzo proszę o podpowiedź jak to robicie aby uzyskać dobry trunek.
Dzięki za pomoc
-
- Posty: 2588
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 236 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Kolego, masz cały dział poświęcony destylacji na PS:
https://alkohole-domowe.com/forum/desty ... still.html
Poczytaj. A sam proces każdy praktycznie prowadzi inaczej, według swoich upodobań i tego, co chce otrzymać.
I jeszcze jedno, śliwek raczej nie zacierałeś, więc to jest nastaw, a nie zacier.
https://alkohole-domowe.com/forum/desty ... still.html
Poczytaj. A sam proces każdy praktycznie prowadzi inaczej, według swoich upodobań i tego, co chce otrzymać.
I jeszcze jedno, śliwek raczej nie zacierałeś, więc to jest nastaw, a nie zacier.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 17
- Rejestracja: sobota, 7 gru 2019, 10:48
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Odpęd zrób na pustej rurze. Zbieraj wszystko co będzie kapać aż do 0% na alkoholomierzu. Powinieneś odebrać 1/3 pojemności początkowej (nie będzie tego za dużo jeżeli nie była dolewana woda). W drugim procesie też pusta rura bez refluksu. Rozcieńcz do 20% i po rozgrzaniu wsadu, jak zacznie kapać zmniejsz grzanie żeby powoli leciała kropelka po kropelce. Jak moc % spadnie do około 75 zacznij odbierać serce. Grzanie ustaw żeby krople się "ciągły" czyli ni to kapanie, ni to stróżka. Przy około 55% zacznij sprawdzać czy nie zaczynają lecieć pogony. Serce do gąsiorka z dębem na rok, z częstym napowietrzaniem na początku i gotowe
-
online
- Posty: 2921
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 304
- Rejestracja: środa, 1 wrz 2021, 19:04
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Z rana taka myśl mnie naszła...
Czy testował ktoś do filtracji nastawu z śliwek tzw "sracz rurkę"?
Czy ogólnie oplot z wężyka daje rade z owocami?
Ja wpadłem na pomysł żeby testy na nastawie z jabłek zrobić.
Czyli do gara z zamontowanym zaworkiem i wężykiem wlac nastaw z beczki i poczekać na pracę grawitacji. A to co zostanie w garze w siatkę i do prasy.
I tak się zastanawiam co mi z tego wyjdzie
Czy testował ktoś do filtracji nastawu z śliwek tzw "sracz rurkę"?
Czy ogólnie oplot z wężyka daje rade z owocami?
Ja wpadłem na pomysł żeby testy na nastawie z jabłek zrobić.
Czyli do gara z zamontowanym zaworkiem i wężykiem wlac nastaw z beczki i poczekać na pracę grawitacji. A to co zostanie w garze w siatkę i do prasy.
I tak się zastanawiam co mi z tego wyjdzie
Kaca po ostrej imprezie masz wtedy jak bardziej pamiętasz muzykę której słuchałeś, niż kobiety z którymi tańczyłeś.
-
- Posty: 99
- Rejestracja: czwartek, 21 paź 2021, 08:32
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky. Ale domowej jeszcze nie piłem
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Opolskie
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Powiem ci że ja za radą któregoś kolegi z forum, i chwała mu za to , wieszam worek filtracyjny 18L nad baniakiem na 6 godzin. Po tym czasie w worku są już suche wióry. Robię teraz tak wszystkie owoce . Więc twoja "sracz rurka" pewnie też się sprawdzi i to lepiej niż ci się wydaje, i prasa będzie zbyteczna. No chyba że ci się spieszy
Jeśli wygrywasz zasługujesz na drinka, jesli przegrywasz, zwyczajnie go potrzebujesz.
-
- Posty: 304
- Rejestracja: środa, 1 wrz 2021, 19:04
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Ta sracz rurka na kuku sprawdza się idealnie, a owoce do tej pory robiłem podobnie jak Ty, wpierw przez sito z siatki elewacyjnej a potem jakąś firana albo worek filtracyjny. I właśnie miałem tak robić, ale przypomniała mi się opcja z wężykiem. A czy się zamuli czy ładnie przefiltruje to dam znać później. Bo jak pójdzie z jabłkami może będzie niezłym sposobem na śliwki, które są bardziej upierdliwe.
Kaca po ostrej imprezie masz wtedy jak bardziej pamiętasz muzykę której słuchałeś, niż kobiety z którymi tańczyłeś.
-
- Posty: 304
- Rejestracja: środa, 1 wrz 2021, 19:04
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Cóż mogę napisać, wężyk z jablkami poradził sobie połowicznie.
Drożdżaki zmasakrowały jabłka na mus, i zostało sporo płynnej breji na dnie gara.
Patrząc pod względem jakości filtracji, jest całkiem dobrze. Ale ekonomicznie słabo wychodzi, bo sporo płynu w tej mazi zostało.
Ze śliwkami wężyk ma raczej marne szanse.
I tu wniosek końcowy, o ile zboża tak się całkiem nieźle filtrują, to do bezstresowego przerobu owoców będzie jednak trzeba kiedyś płaszczyk zakupić.
Drożdżaki zmasakrowały jabłka na mus, i zostało sporo płynnej breji na dnie gara.
Patrząc pod względem jakości filtracji, jest całkiem dobrze. Ale ekonomicznie słabo wychodzi, bo sporo płynu w tej mazi zostało.
Ze śliwkami wężyk ma raczej marne szanse.
I tu wniosek końcowy, o ile zboża tak się całkiem nieźle filtrują, to do bezstresowego przerobu owoców będzie jednak trzeba kiedyś płaszczyk zakupić.
Kaca po ostrej imprezie masz wtedy jak bardziej pamiętasz muzykę której słuchałeś, niż kobiety z którymi tańczyłeś.
-
- Posty: 303
- Rejestracja: środa, 15 lip 2015, 16:21
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Wróćmy do tematu śliwki
Po przepuszczeniu 16,5l surówki rozrobionej do 22%
uzyskałem około 6.5l serca o mocy 67%.
Na dzień dzisiejszy jest dla mnie za mocna .
I tutaj rodzi się pytanie czy jest sens rozcieńczać to ( powiedzmy do 50-55%) .Jeśli tak to jaka wodę wybrać , oraz czy nie wpłynie to na walory smakowe?
Z góry dziękuję za podpowiedzi
Po przepuszczeniu 16,5l surówki rozrobionej do 22%
uzyskałem około 6.5l serca o mocy 67%.
Na dzień dzisiejszy jest dla mnie za mocna .
I tutaj rodzi się pytanie czy jest sens rozcieńczać to ( powiedzmy do 50-55%) .Jeśli tak to jaka wodę wybrać , oraz czy nie wpłynie to na walory smakowe?
Z góry dziękuję za podpowiedzi
-
- Posty: 303
- Rejestracja: środa, 15 lip 2015, 16:21
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Czy Żywiec Zdrój będzie dobra?
Mam jeszcze dostęp do wody po filtracji wstępnej z metali ciężkich i następną filtracja poprzez filtr żywiczny dla zmiękczenia.
Nada się taka?
Dziękijakis1234 pisze:Jest, nie wpłynie, czystej bez minerałów.
gary1966 pisze:Woda niskozmineralizowana
Czy Żywiec Zdrój będzie dobra?
Mam jeszcze dostęp do wody po filtracji wstępnej z metali ciężkich i następną filtracja poprzez filtr żywiczny dla zmiękczenia.
Nada się taka?
-
- Posty: 99
- Rejestracja: czwartek, 21 paź 2021, 08:32
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky. Ale domowej jeszcze nie piłem
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Opolskie
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Żywiec będzie dobry. Patrz na etykietę żeby suma składników mineralnych wynosiła mniej niż 300mg/l. Żywiec 1L ma 213mg/l i ja taką używam i jest ok.
Ostatnio zmieniony niedziela, 30 paź 2022, 20:34 przez Psotnik84, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli wygrywasz zasługujesz na drinka, jesli przegrywasz, zwyczajnie go potrzebujesz.
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Najlepsza jest kranówa, przynajmniej u mnie. Dodawałem Żywce o inne kupowane wody i po jakimś czasie miałem biały delikatny osad na dnie butelek. Nie wpływał on na smak, ale nie wyglądało to dobrze. Odkąd rozcieńczam kranówką problem zniknął. Dodam tylko, że mam w domu filtr Viessmanna do odkamieniania wody, ten na tabletki solne.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 3847
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Ja rozrabiam z wodą z filtra RO. Ostatnio zrobiłem eksperyment Zamiast katować ludzi zbyt mocną śliwką od której każdy się krzywi ale mówi pycha , zrobiłem śliwkę ze świetnych śliwek na 44%.
Leży w kamionce i będzie dostępna na zlocie w Zarzeczu. Mam nadzieję że złamę mit o tym, że "Panie dobra śliwowica to musi mieć 70 voltów"
Leży w kamionce i będzie dostępna na zlocie w Zarzeczu. Mam nadzieję że złamę mit o tym, że "Panie dobra śliwowica to musi mieć 70 voltów"
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Jeśli śliwowica jest zrobiona zgodnie ze sztuka to 50% powinno być dolną granicą.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
No nie wiem, czy kwestia gustu. Konkretne rodzaje alkoholi mają przypisaną moc i raczej bym się tego trzymał i zgadzam się tu z @lesgo58. Dla śliwowicy źródła podają moc w przedziale 50%-70%. Jeżeli rozrobisz whisky do np 15%, bo taki masz gust i takie Ci smakuje, to będziesz to nadal nazywał whisky?
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
online
- Posty: 49
- Rejestracja: niedziela, 17 kwie 2022, 19:37
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Wg prawa whisky musi mieć co najmniej 40%. Wg tego samego prawa śliwowica, jako okowita uzyskana wyłącznie ze śliwek, destylowana do poniżej 86% musi posiadać moc końcową min. 37,5%. Tyle prawo. A gusta są różne. Mnie smakują śliwowice 43% do max 50%.kiwitom23 pisze:No nie wiem, czy kwestia gustu. Konkretne rodzaje alkoholi mają przypisaną moc i raczej bym się tego trzymał i zgadzam się tu z @lesgo58. Dla śliwowicy źródła podają moc w przedziale 50%-70%. Jeżeli rozrobisz whisky do np 15%, bo taki masz gust i takie Ci smakuje, to będziesz to nadal nazywał whisky?
Ostatnio zmieniony wtorek, 1 lis 2022, 17:25 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Przelewanie lub napowietrzanie pompką akwarystyczną z kamieniem było kiedyś często stosowane w zwykłych cukrówkach aby pozbyć się charakterystycznego zapachu, przy śliwowicy bałbym się, że aromat gdzieś się zgubi przy częstym przelewaniu. Jednak tutaj chyba tylko czas pomoże...
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 17
- Rejestracja: sobota, 7 gru 2019, 10:48
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Tak jak koledzy radzą, podłóż wacik kosmetyczny pod zakrętkę/zatyczkę i nie dokręcaj. Ja nie przelewam bo to zawsze straty tego co zostanie na szkle, ale z powodzeniem stosuję metodę z energicznym wstrząsaniem damą. Po tym chwila oddychania z otwartym zamknięciem. Przez pierwszy miesiąc raz w tygodniu, a później raz w miesiącu. Nie zauważyłem żeby aromat się zgubił lub pogorszył wręcz przeciwnie. Do przyśpieszenia procesu "starzenia" sensownym jest przetrzymywanie produktu w pomieszczeniu z dużą amplitudą temperatur rocznych. Ja mam w nieogrzewanym pokoju, gdzie w lecie dochodzi do około 30 stopni a w zimie do około 6 stopni.
-
online
- Posty: 2921
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 455
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2021, 15:09
- Krótko o sobie: Robię to, co sprawia mi radość, staram uczyć się na błędach i odpuszczać sprawy, na które nie mam wpływu, często się uśmiecham i śmieję do utraty tchu. Żyję.
- Ulubiony Alkohol: wszystko co owocowe
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 56 razy
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Sezon na śliwki w pełni, więc odkopuję temat...
Nastawiłam sobie dwie beczki węgierki i mam dylemat na jakim sprzęcie ją przepuścić
Jako, że od niedawna dysponuję kolumną półkową i jestem zachwycona działaniem, zastanawiam się, czy nie użyć jej do śliwowicy. Boję się jednak, że powycina mi aromaty, a była by szkoda. Mam również miedzianego PS-a, na którym zwyczajowo przepuszczam smakowe trunki. I w końcu nie wiem, czy nie zaczynam zbytnio kombinować.
Mam pomysła na opcje:
1. 2 x gotowanie na PS (pierwszy raz do zera bez dzielenia, drugi z podziałem na frakcje)
2. 1 x gotowanie na PS + 1 x gotowanie na półkach (pierwszy raz do zera bez dzielenia, drugi z podziałem na frakcje)
3. 1 x gotowanie na półkach (od razu z podziałem na frakcje). Ktoś tak próbował?
Dodam, że gotuję całą paćkę w zbiorniku z płaszczem.
Poproszę o opinie bardziej doświadczonych kolegów
Nastawiłam sobie dwie beczki węgierki i mam dylemat na jakim sprzęcie ją przepuścić
Jako, że od niedawna dysponuję kolumną półkową i jestem zachwycona działaniem, zastanawiam się, czy nie użyć jej do śliwowicy. Boję się jednak, że powycina mi aromaty, a była by szkoda. Mam również miedzianego PS-a, na którym zwyczajowo przepuszczam smakowe trunki. I w końcu nie wiem, czy nie zaczynam zbytnio kombinować.
Mam pomysła na opcje:
1. 2 x gotowanie na PS (pierwszy raz do zera bez dzielenia, drugi z podziałem na frakcje)
2. 1 x gotowanie na PS + 1 x gotowanie na półkach (pierwszy raz do zera bez dzielenia, drugi z podziałem na frakcje)
3. 1 x gotowanie na półkach (od razu z podziałem na frakcje). Ktoś tak próbował?
Dodam, że gotuję całą paćkę w zbiorniku z płaszczem.
Poproszę o opinie bardziej doświadczonych kolegów
Wszystko, co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie.
-
- Posty: 2384
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 631 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
1x na 3 półkach kołpakowych. Odbiór do buteleczek 200ml do momentu gdy będzie kapać wyraźna śliwka. Wtedy do dużej butli gdzieś do 50% na papudze i znowu małe buteleczki. Po kilku dniach - moim zdaniem najtrudniejsze - oceniam te buteleczki i dodaję do serca lub do następnego gotowania.
-
- Posty: 455
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2021, 15:09
- Krótko o sobie: Robię to, co sprawia mi radość, staram uczyć się na błędach i odpuszczać sprawy, na które nie mam wpływu, często się uśmiecham i śmieję do utraty tchu. Żyję.
- Ulubiony Alkohol: wszystko co owocowe
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 56 razy
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
-
online
- Posty: 2921
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Mam pot-stilla i półkową.
Półkowa praktycznie poszła w odstawkę gdy wykombinowałem założenie czapy od alembika do zbiornika z płaszczem.
Teraz tylko czapa albo pot-still bo mi zależy na aromatach.
Dla mnie tylko wersja nr1
To tak żeby nie było za łatwo podjąć decyzję
Półkowa praktycznie poszła w odstawkę gdy wykombinowałem założenie czapy od alembika do zbiornika z płaszczem.
Teraz tylko czapa albo pot-still bo mi zależy na aromatach.
Dla mnie tylko wersja nr1
To tak żeby nie było za łatwo podjąć decyzję
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM