Śliwowica 2009 - 2024
-
- Posty: 63
- Rejestracja: środa, 27 lip 2022, 21:48
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: wielkopolska/lubuskie
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Nie tylko w Lubuskiem. Śmiem twierdzić że ten rok jest bardzo urodzajny w prawie każdy owoc i to nie zależne od województwa. Dlatego zbieram doświadczenie oraz fundusze na zakup zbiornika z płaszczem. Jestem pewien że wasze doświadczenie oraz rady będą skutkowały destylatem który będzie jedyną i słuszną odpowiedzią
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
A więc tak. Na drzewie jest śliwek mnóstwo z tym, że połowa już dojrzała, czerwona w środku i zaczyna lecieć a druga połowa jeszcze twarda i zielona, niestety mało cukru ma. Zamiast łażenia po drabinie i macaniu każdej śliwki stwierdziłem, że przetrzepie drzewo i to co spadnie do wiadra a to co zostanie niech dojrzewa spokojnie jeszcze z tydzień... Pierwsze 20 kg już nastawione z trzema litrami wrzątku i dwoma kg cukru
Pozdrawiam Gacek.
-
online
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 63
- Rejestracja: środa, 27 lip 2022, 21:48
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: wielkopolska/lubuskie
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Dzisiaj otrzymałem 50kg. bardzo dojrzałych śliweczek i jutro trzeba będzie zrobić pierwszy nastaw na śliwowicę z przepisu Kucyka. Tylko zastanawiam się w czym to później destylować. Został mi jeszcze stary sprzęt z grzanym kegiem na taborecie gazowym i tak pomyślałem co by ten keg wstawić do gara mam taki z 60l zalać go wodą z duża ilości soli i w tym destylować by uniknąć przypalenia. Co wy na to
-
online
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
To jest Śliwka węgierka ale jaka dokładnie odmiana to nie wie nawet mój teść. Bardzo szybko dojrzewa i gdy ma najwięcej cukru skórka robi się bardzo delikatna i cieniutka. Dojrzała ma kolor żółto zielony, gdy zaczyna się "marszczyć" to kolor przy skórce robi się czerwony. Wg mnie jest to idealny moment na zbiory.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Porównywałeś produkt z trunkiem z klasycznej, starej, drobnej węgierki? Powinna być różnica.
Ja tę drobną kupuję we wrześniu. I nawet jak nie jest wybitnie słodka, bo często nie tak dojrzałą dostaję, to aromat super wychodzi. Kiedyś przerobiłem podobną do Twojej, spady i była niezła, ale aromacik troszkę inny. I tak wylądowało w jednej beczce
Ja tę drobną kupuję we wrześniu. I nawet jak nie jest wybitnie słodka, bo często nie tak dojrzałą dostaję, to aromat super wychodzi. Kiedyś przerobiłem podobną do Twojej, spady i była niezła, ale aromacik troszkę inny. I tak wylądowało w jednej beczce
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Waldku na działce obok jest węgierka późna, dojrzewa dopiero na koniec sierpnia/początek września. W połowie września jest idealna do zbioru. Owoce są mniejsze o około 30% i bardziej podłużne z mocno widocznym rowkiem wzdłuż.
Robiłem z nich również destylat jednak nie wyczuwam różnicy... Jednak weź pod uwagę fakt, że dodaję kilogram białego cukru na każde 10 kilogramów owoców.
Robiłem z nich również destylat jednak nie wyczuwam różnicy... Jednak weź pod uwagę fakt, że dodaję kilogram białego cukru na każde 10 kilogramów owoców.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Takie zabiegi to raczej stosowałem dla dzikiej róży i jarzębiny, chyba nawet aronię i czarny bez mroziłem ale w przy śliwkach to chyba mija się z celem... Bardzo dobrze puszczają sok z pektoenzymem albo podczas drugiego/trzeciego dnia fermentacji. Wg mnie jest to zbyteczny zabieg... Ale niech się wypowiedzą "chemicy"...
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Od przerobienia cukrów prostych są drożdże, nie zamrażalnik.
Kol@Gacek ci wyjaśnił odpowiednio.
Mrozi się owoce, ale w innym celu, te które wymagają przemrożenia, mrozimy, w innym wypadku, czyli śliwek, pektoenzym świetnie daje sobie radę.
A najlepiej to sobie dają radę odpowiednie grzybki, nie bój, one sobie cukier znajdą, maleńkie, ale sprytne.
Z własnego doświadczenia:
Posiadając parę zamrażarek na stanie, też miałem opcję, zamrozić czy zasuszyć? Próbowałem i zamrażać.
Potem z nastawu wychodziła ciapa, nie do przefiltrowania.
Zwyczajny koszmar.
Z suszeniem to samo. Mnóstwo roboty, przebierania, kontroli, bo dzikusy nie będą czekać i nie próżnują.
Jak nie masz konkretnej suszarni to się nie podejmuj.
Wracając do mrożenia.
Rozwala strukturę owocu, rozwala również coś co jest niepożądane, ale to nie dotyczy śliwy, a owocników które zwyczajnie wymagają przemrożenia.
Jest jeszcze coś, o czym rzadko się wspomina:
Wydajność jest na drugim miejscu.
Na pierwszym jest smak i aromat.
Poczytaj posty @górala bagiennego, jak on to robi, a wie jak to robić.
Cukry proste oddaje drzewo owocom w ostatniej chwili, wtedy są najbardziej aromatyczne i pełnowartościowe.
Także, zamiast kombinować to potelepać drzewkiem, zebrać na folię rozlożoną i do fermentora.
Zaszczepić, przefermentowane, destylować i do piwnicy na dwa lata.
I już. A w zimie to dzikiej róży nazbierać, po rajdówce z wnukami na sankach.
A skąd przepraszam podczas mrożenia wytworzy się cukier?radom1987 pisze:Panowie a próbował ktoś kiedyś zamrozić śliwki?? Bo tak się zastanawiam czy poprzez mrożenie więcej cukru nie wyciągniemy?
Od przerobienia cukrów prostych są drożdże, nie zamrażalnik.
Kol@Gacek ci wyjaśnił odpowiednio.
Mrozi się owoce, ale w innym celu, te które wymagają przemrożenia, mrozimy, w innym wypadku, czyli śliwek, pektoenzym świetnie daje sobie radę.
A najlepiej to sobie dają radę odpowiednie grzybki, nie bój, one sobie cukier znajdą, maleńkie, ale sprytne.
Z własnego doświadczenia:
Posiadając parę zamrażarek na stanie, też miałem opcję, zamrozić czy zasuszyć? Próbowałem i zamrażać.
Potem z nastawu wychodziła ciapa, nie do przefiltrowania.
Zwyczajny koszmar.
Z suszeniem to samo. Mnóstwo roboty, przebierania, kontroli, bo dzikusy nie będą czekać i nie próżnują.
Jak nie masz konkretnej suszarni to się nie podejmuj.
Wracając do mrożenia.
Rozwala strukturę owocu, rozwala również coś co jest niepożądane, ale to nie dotyczy śliwy, a owocników które zwyczajnie wymagają przemrożenia.
Jest jeszcze coś, o czym rzadko się wspomina:
Wydajność jest na drugim miejscu.
Na pierwszym jest smak i aromat.
Poczytaj posty @górala bagiennego, jak on to robi, a wie jak to robić.
Cukry proste oddaje drzewo owocom w ostatniej chwili, wtedy są najbardziej aromatyczne i pełnowartościowe.
Także, zamiast kombinować to potelepać drzewkiem, zebrać na folię rozlożoną i do fermentora.
Zaszczepić, przefermentowane, destylować i do piwnicy na dwa lata.
I już. A w zimie to dzikiej róży nazbierać, po rajdówce z wnukami na sankach.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
online
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Koledzy, węgierka w naszym klimacie to dopiero teraz zaczyna być dojrzała
I tak wcześniej u mnie ale to chyba z powodu suszy i wysokich temperatur.
To co kolega @Gacek pokazał to ani koło węgierki nie leżało
Mam takie 3 drzewka i niestety ale to nie to
I tak wcześniej u mnie ale to chyba z powodu suszy i wysokich temperatur.
To co kolega @Gacek pokazał to ani koło węgierki nie leżało
Mam takie 3 drzewka i niestety ale to nie to
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 632
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 181 razy
- Otrzymał podziękowanie: 121 razy
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Dziękuję za pomoc z gatunkiemCacanska Lepotica to krzyżówka Węgierki Wangenheima oraz Węgierki Pożegacza. Z uwagi na zastosowanie podkładki skarlającej, nie osiąga dużych rozmiarów. Odmiana ta jest samopłodna, tzn. nie do owocowania nie potrzebuje innych odmian śliw. W okres owocowania wchodzi wcześnie, plonuje bardzo dobrze i co najważniejsze, regularnie. Drzewo rośnie średnio silnie, tworzy kształtną, zwartą i dobrze ulistnioną koronę. Odmiana jest tolerancyjna na szarkę i mało podatna na inne choroby. Wytrzymałość na mróz: średnia.
Śliwa Cacanska Lepotica, rodzi piękne owoce
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 258
- Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Panowie znalazł by się ktoś chętny na wymianę zbożowej na śliwowicę?
Jestem ciekaw jak taka domowa śliwowica smakuje.
Niestety dopiero w przyszłym sezonie swoją zrobię.
Jak się znajdzie chętny proszę o wiadomość na priv.
Jestem ciekaw jak taka domowa śliwowica smakuje.
Niestety dopiero w przyszłym sezonie swoją zrobię.
Jak się znajdzie chętny proszę o wiadomość na priv.
Ostatnio zmieniony niedziela, 21 sie 2022, 11:43 przez Alien844, łącznie zmieniany 1 raz.
-
online
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Ja mam, ale jeszcze w kamionce dochodzi, bo wylądowała w niej w listopadzie zeszłego roku, więc jeszcze musi dojrzeć. Na łychę chętnie bym się pisał, ale nie będę Ci wysyłał niedojrzałej.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 99
- Rejestracja: czwartek, 21 paź 2021, 08:32
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky. Ale domowej jeszcze nie piłem
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Opolskie
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
Witam wszystkich .
Przyszedł czas na owocówki ( śliwka). Wczoraj zrobiłem pierwszy nastaw
Proporcje
72kg śliwki węgierki z różnych drzew
20L wody
6kg cukru
60g pekto
40g pożywki
20g drożdży Bayanusy G995
Wszystko rozbełtałem wiertarką,ale wydaje mi się że za mało i dzisiaj poprawię. Wszystko w beczce 220L. Do wieczka zaś wsadziłem szklaną rurkę. Mam zamiar czapę zatapiać dwa razy dziennie.
To tyle narazie . Wszelkie sugestie mile widziane. Pozdrawiam
Przyszedł czas na owocówki ( śliwka). Wczoraj zrobiłem pierwszy nastaw
Proporcje
72kg śliwki węgierki z różnych drzew
20L wody
6kg cukru
60g pekto
40g pożywki
20g drożdży Bayanusy G995
Wszystko rozbełtałem wiertarką,ale wydaje mi się że za mało i dzisiaj poprawię. Wszystko w beczce 220L. Do wieczka zaś wsadziłem szklaną rurkę. Mam zamiar czapę zatapiać dwa razy dziennie.
To tyle narazie . Wszelkie sugestie mile widziane. Pozdrawiam
Jeśli wygrywasz zasługujesz na drinka, jesli przegrywasz, zwyczajnie go potrzebujesz.
-
online
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
online
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 99
- Rejestracja: czwartek, 21 paź 2021, 08:32
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky. Ale domowej jeszcze nie piłem
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Opolskie
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2022
@Doody- Sądzę że po pewnym czasie będę mówił tak jak ty ,ale narazie fascynacja niesamowita. Najgorsze to będzie czekanie aż się potem ułoży po destylacji, żeby spróbować. A to pierwsze owocówki. Więc robię i ślina wisi i wisieć będzie jeszcze długo . Ale wiem że warto czekać.
Jeśli wygrywasz zasługujesz na drinka, jesli przegrywasz, zwyczajnie go potrzebujesz.
-
online
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
online
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy