Śliwowica 2009 - 2024

Produkcja koniaku, brandy, śliwowicy, kalwadosu i innych nektarów które można uzyskać z owoców.

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy

Post autor: kwik44 »

Z kupnych śmiało mogę polecić Passover. Naprawdę dobra śliwka. Cena też nie zabija.
alembiki
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Witam,
Panowie, mam pytanie - przejrzałem ok 10 ostatnich stron, ale nie znalazłem ( tylko połowicznie ) odpowiedzi na moje pytanie.
Czy biorąc pod uwagę spirytus cukrowy z aabratka lepiej dodać go do pierwszego odpędu (przeliczając ilość cukru = odpowiednia ilość spirytu ) z uwagi na zachowanie smaku owoców, a nie buraka?
W sensie, czy takie postępowanie wynika z tego powodu, że na spiryt tniemy wszystko poza praktycznie czystym azeotropem, czy też z innego powodu?
W tym roku przymierzam się do pierwszej śliwowicy wg tradycyjnej metody ( bez dodatkowego cukru ), ale wiadomo - nie wyjdzie tego nie wiadomo ile, a jak będzie dobre, na co mam nadzieję, to się szybko rozejdzie.. Tym bardziej, że kocioł bez płaszcza, więc ciężko będzie z pulpą to zagotować..
Dzięki za odpowiedź.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: Kamal »

Po ustaniu pracy drożdży, wlewasz spirytus do nastawu na kilka dni. Później destylacja. :)
Ale, jak będziesz mieć sporo owoców, to pokuś się o ortodoksa (same owoce, bez cukru, ani 96%).
K.
Ostatnio zmieniony niedziela, 26 kwie 2020, 13:50 przez Kamal, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Ok, ale wytłumacz proszę, chodzi o to że spirytus jest, a przynajmniej powinien być, neutralny, a cukier nie będzie i dodatkowo blg podbija?
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

użytkownik usunięty
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: użytkownik usunięty »

Zarówno cukrem jak i spirytusem zwiększysz wydajność. Ale chodzi tu moim zdaniem o wprowadzanie a raczej żeby tego uniknąć, bimbrowych posmaków do urobku. Jeśli to sfermentowany nastaw bez cukru, to dodanie neutralnego spirytusu nie doda bimbrowych posmaków.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: rozrywek »

Spirytus pozostaw na nalewki. A śliwowicę zrób tak jak piszesz.

Nie dolewaj tego do pierwszego pędu.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

użytkownik usunięty
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: użytkownik usunięty »

Szczęśliwy ten, kto drzewa owocowe i pszczoły swoje posiada. Gdy nie spotkała go jakaś wiosenna klęska to połowa sukcesu gwarantowana. Mieszczuch taki jak ja, musi liczyć na niskie ceny w sklepach i targowiskach a z tego co słychać, nie zapowiada się bajkowo.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: rozrywek »

Ja miałem idealnie bo do Sandomierza 30km.

Na tej giełdzie potrafiłem i 3 razy dziennie być. Za grosze kupowałem śliwki. Dojrzałe, mięciutkie idealne. Z tego trunek wychodził. Do tej pory stoi.
Na ps robione bez żadnych dodatków. Łąck to przy tym łonc jest.
Nie na dzikusach a bayanusach.
Na giełdy trzeba uderzać w sezonie. Najlepiej po południu bo chłop za grosze odda resztę aby opróżnić żuka i do domu wracać.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: Kamal »

Przy większość nastawów lubię wykorzystywać dzikusy, to już chyba takie zboczenie. Jak się pilnuje, to nastaw się nie zaoctuje.
K.
Obrazek

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: kwik44 »

Ja, póki ciepło w ciągu dnia trzymam na dzikusach. Całe. Jak robi się zimniej (temp. nocą spada do 5) mieszadło i zasypuję Estelle. Cukier dotną. Nie zdarzyło mi się śliwki zaoctować. Za zimno. Ale ja kupuję końcem września - te najbardziej dojrzałe. Warto poczekać. W zeszłym roku miałem 18BLG. 2 lata temu kupiłem w połowie września i było tylko 12-14.

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: michal278 »

Estelle jedne z fajniejszych drożdży do owoców. :) Ja mam znajomą co mi sad użycza. :)

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: Szlumf »

michal278 pisze:Estelle jedne z fajniejszych drożdży do owoców. ....
Też używam ale przy bardzo słodkim surowcu mogą nie przerobić do końca. Miałem tak w ub. roku z przejrzałą śliwką Prezydent doprawioną cukrem 1kg/10kg owocu. Teraz będę w takich przypadkach dawał BC S103. TO też dobre drożdże.

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: kwik44 »

12% chyba wytrzymują, chociaż coś mi się kołacze po głowie, że kiedyś pisali na nich 14%.

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: ziemba12345 »

Zaczyna sie sezon na dojrzale owoce. Zapasy destlatu z winogrona i jablek mam spore a najwiecej ubywa sliwowicy, dlatego po chyba trzech latach przerwy od osytatnej destylacjii czas odkurzyc sprzet. Przywiozlem dzisiaj pierwsza porcje 200kg sliwek. Sa takie ktore sie juz rozpadaj i take ktore sa jeszcze czerwone. Odmiany pomieszane. Nie chcialo mi sie przebierac. Kolejne prcje beda takie same. Jedyne co mi obecnie przeszadza to upal. Nie mam juz miejsca w szopce i wszystkie beczki beda staly na dworzu i w takim goracu szybko przerobia wzystko. A normalnie to zawsze staly 2-8 miesiecy. Pzygotowanie standardowe. Sliwki do bczek, wiertarka, pektoenzym, 3kg cukru na beczke rozpuszczone w 5l wody, paczka fermivinow na beczke i to by bylo na tyle. Wieczorem podrzuce moze jakies zdjecia bo teraz nie chca sie zaladowac bo plik za duzy.
Ostatnio zmieniony środa, 12 sie 2020, 15:49 przez ziemba12345, łącznie zmieniany 1 raz.

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: kwik44 »

Ja czekam ze śliwką na drugą połowę września. Te małe węgierki są najlepsze. Skromnie 100kg planuję zanabyć ;)

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: ziemba12345 »

Kazdy przerabia tyle na ile mu warunki pozwalaja. Ja gotuje co kilka lat, dlatego nie chcialo by mi sie gotowac tylko setki bo malo z tego wychodzi a po czasie bym plul sobie w brode ze tak malo zrobilem. Co do sliwek to w tym roku robie z tego co mam. Cena dobra to nie wybrzydzam. Tylko z beczka dalem troche ciala bo jeszcze nie kupiona.

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: kwik44 »

Ciężko ci będzie z używaną. Taka smutna prawda. Ja robię tylko na dolewkę do beczki. Ujmę 1 kamionkę i doleję do pełna. Passover ;)
Awatar użytkownika

donald1209
50
Posty: 96
Rejestracja: piątek, 13 gru 2019, 18:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Krosno
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: donald1209 »

ziemba12345 pisze:Pzygotowanie standardowe. Sliwki do bczek, wiertarka, pektoenzym, 3kg cukru na beczke rozpuszczone w 5l wody, paczka fermivinow na beczke i to by bylo na tyle.
A jakie duże te beczki, jeżeli można zapytać?
Pozdrawiam
Krzysztof

Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa ( J.Tuwim )
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: .Gacek »

Chodzi Ci o wielkość beczek czy ilość cukru w nastawie?
Pozdrawiam Gacek.

kondon
250
Posty: 298
Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2019, 02:14
Ulubiony Alkohol: Nie ważne co, ważne z kim
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: kondon »

Widziałem dzisiaj śliwki nawet i poniżej 2 zł, czy zrobi się coś z tego sensownego?
Tak na szybko patrząc, to idealnie dojrzałe nie były, ale może jakiś gatunek już się nadaje?

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: kwik44 »

Nadają się wszystkie, aczkolwiek moim zdaniem (i wielu innych) najlepsze są te małe węgierki. Najlepiej te co same z drzewa spadły. Ale takie to tylko z własnego sadu.

Jak ktoś ma mirabelki to rownież, ale od razu ostrzegam to jest bardzo delikatna śliwka i żadnego cukru/spirytusu bo nic nie wyjdzie. No i nie mylić z ałyczą. Pierwszy raz miałem okazję ją pić w Lotaryngii, niecały rok temu w Luxemburgu, gdzie mnie postawiła na nogi przy jakimś francowatym przeziębieniu. Polecam ;)
Awatar użytkownika

Egon777
50
Posty: 55
Rejestracja: sobota, 13 kwie 2019, 21:12
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: cudzy :-)
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: Egon777 »

kondon pisze:Widziałem dzisiaj śliwki nawet i poniżej 2 zł, czy zrobi się coś z tego sensownego?
Macie szczęście z tymi cenami. U mnie na placu to można kupić po 4 zł za kilo, normalnie masakra. :cry:
Awatar użytkownika

donald1209
50
Posty: 96
Rejestracja: piątek, 13 gru 2019, 18:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Krosno
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: donald1209 »

.Gacek pisze:Chodzi Ci o wielkość beczek czy ilość cukru w nastawie?
Zięba12345 pisze że dał 3 kg cukru w 5 l wody na beczkę. Pisze też , że miał 200 kg śliwek.
Ale te śliwki mogły być w 4 beczkach 50 l , 2 beczkach 100 l itp.
Jakie beczki albo ile ich było.
Pozdrawiam
Krzysztof

Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa ( J.Tuwim )

pp28856
30
Posty: 31
Rejestracja: czwartek, 18 lip 2019, 21:19
Krótko o sobie: Zwykły człek, który odkrył że jak się człowiek postara to czasem może coś dobrego nakapać. Mocno zafascynowany nowym hobby.
Ulubiony Alkohol: Śliwowica i zbożówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: pp28856 »

Koledzy - pomocy ze śliwkami. Pomysłu już nie mam, więc tu piszę.
Zakupiłem w ubiegłym tygodniu 100 kg śliwki węgierki odmiany wczesnej. Podobno to był ostatni zbiór wczesnej odmiany (2,25 zł/kg) więc cena akceptowalna. Mieszadło na wiertarkę i zgniotłem to razem z pestkami bez drylowania. Dosypałem trochę pektoenzymów, więc się ładnie rozpuściło. BLG niezbyt wysokie - 9 stopni. Więc rzeczywiście trzeba czekać na wrześniowe, ale co robić jak się ubiegłoroczna śliwowica skończyła :)

Tak przygotowane owoce podzieliłem na 4 wiadra plastikowe z pokrywą i rurką, do dwóch wsypałem Spiritferm Turbo Fruit a do dwóch Drożdże Plum Wine z destylacja.com, do tych Plum Wine dorzuciłem też jakąś pożywkę, nie pamiętam marki. Zamieszałem i pozostawiłem w piwnicy w temperaturze otoczenia 20 stopni (13.08.2020 wieczór).

Już następnego dnia w wiadrze z SpiritFerm Turbo zaczęło się poprawne gazowanie, bulbony z rurki przyspieszały każdego dnia, więc dosypałem im 1 kg cukru. Natomiast w pozostałych cisza. Po 24h otworzyłem, zamieszałem, utopiłem kożuch.

Po 3 dniach ciszy w pozostałych wiadrach nie wytrzymałem i tam gdzie miałem Spiritferm Turbo dosypałem jeszcze jedną saszetkę tych drożdży gdyż mam podejrzenia że zbyt długo w cieple drożdże trzymałem. A tam gdzie miałem Drożdże Plum Wine dorzuciłem po paczce bayanussów i przeniosłem te trzy wiadra do ciepłego garażu 25 stopni otoczenia.

Dziś po 4 dniach od zrobienia zastawu, mam jedno wiadro ciągle pięknie gazujące w piwnicy i 3 prawie martwe z podwójnymi drożdżami w cieple stojące, raz na kilkanaście minut albo na godzinę coś z nich bulgnie, ale to zdecydowanie za mało gazu.

Już się pogodziłem, że z tych 3 to raczej nic specjalnego nie będzie, ale próbuję dociec co się stało by tego w przyszłości uniknąć. Podejrzewam, że drożdże kupione w 2019 z datą do 2021 w zbyt ciepłym miejscu przez pół roku trzymałem, albo za mało cierpliwy jestem i powinienem poczekać. BLG w tych wiadrach mierzone refrektometrem ok 8-9 stopni, więc tak jakby nic nie zjadło.

Co może być przyczyną?
pp28856
Awatar użytkownika

fo11rest
200
Posty: 213
Rejestracja: niedziela, 2 wrz 2018, 10:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własne alko
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Lubuskie
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: fo11rest »

Pozostaje ci tylko czekać. Nie patrz na bulganie tylko co kilka dni sprawdzaj Blg. Te wiadra nie są chermetyczne a rurkę daje się tylko po to aby muszki nie wleciałty.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: Góral bagienny »

@pp28856 Miałem podobną sytuację tyle że z kompotami i sokami poszła paczka bayanusów i :dupa:
Więc wrzuciłem kilkanaście wisienek i dzikusy przejęły inicjatywe :D
Dziwne jest to u Ciebie że jeszcze dzikusy nie wzięły się do roboty :scratch:
Tak jakbyś w tych 3 wiadrach miał jakiś stoper fermentacji :scratch:
Spróbuj wlać trochu nastawu pracującego do tych 3 wiader :ok:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

pp28856
30
Posty: 31
Rejestracja: czwartek, 18 lip 2019, 21:19
Krótko o sobie: Zwykły człek, który odkrył że jak się człowiek postara to czasem może coś dobrego nakapać. Mocno zafascynowany nowym hobby.
Ulubiony Alkohol: Śliwowica i zbożówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: pp28856 »

Przed chwilą zmierzyłem blg refraktometrem i jest około 5 stopni w każdym wiadrze. Bez względu czy to wiadro bulgotalo czy nie i bez względu na rodzaj drożdży. Wniosek taki, że te popularne wiadra 33 litry z podziałką, kranikiem i rurką czasem są szczelne a czasami nie są. Zwłaszcza po kilkunastu użyciach. Więc czekam dalej i zobaczymy ile się ostatecznie odpędzi.
pp28856
Awatar użytkownika

orzeszek87
150
Posty: 182
Rejestracja: sobota, 13 wrz 2014, 06:38
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: orzeszek87 »

Wtrące swoje trzy grosze, góral dobrze radzi z tym pracującym nastawem. Posiadam wiadra z homebeer (bez żadnych reklam) a że było mało dokupiłem w brico kilka wiader z browina. Po raz kolejny wychodzi że firma browin nie ma nic dobrego. Wiadra z browina są niedokońca szczelne. Jeśli takowe posiadasz to mała aktywność w rurce może być tym spowodowana. Może nastaw miał za wysoką temp jak wrzucałeś drożdże? Może faktycznie drożdże w słabej kondycji. Ciężko powiedzieć.
https://www.alkoholeforum.pl
Awatar użytkownika

Pablito
200
Posty: 222
Rejestracja: środa, 21 lis 2018, 11:45
Krótko o sobie: Osoba szukająca swojego JA nie tylko w szkle :P
Ulubiony Alkohol: Księżycówka
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Błędów
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: Pablito »

@pp28856 weź plastikową butelkę, napełnij do połowy "niepracującym" nastawem, zgnieć butelkę, by zostało mało wolnej przestrzeni i szczelnie zamknij. Jak butelka spuchnie to nie masz się czym martwić, bo drożdże żyją
"Kto pyta, nie błądzi. Kto nie pyta, nigdy się nie dowie."

Imbir
300
Posty: 304
Rejestracja: niedziela, 29 gru 2013, 16:40
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: Imbir »

orzeszek87 pisze: a że było mało dokupiłem w brico kilka wiader z browina. Po raz kolejny wychodzi że firma browin nie ma nic dobrego.
Eeee tam, ja mam prawie wszystkie wiadra z biowina i na szczelność nie mogę narzekać, jak dezynfekuje piro to aż się balony z nich robią ! Może trafiłeś na jakieś trefne albo pokrywy pomyliłeś od innych...?

bociann2
500
Posty: 523
Rejestracja: wtorek, 26 kwie 2011, 12:59
Krótko o sobie: Jestem okropnym człowiekiem, tak mi kiedyś mawiali.
Ulubiony Alkohol: Piwa
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Jedyna taka w Polsce...
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: bociann2 »

No właśnie.
Nie popadajmy w paranoję. Nie jestem teraz na bieżąco, ale jeszcze do niedawna 90% takich plastikowych wiader w PL robiła firma Jokey z Kędzierzyna.
Dobra. Czyli forma ta sama ( wtrysk PP) tylko napisy i kolory inne.
Awatar użytkownika

fo11rest
200
Posty: 213
Rejestracja: niedziela, 2 wrz 2018, 10:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własne alko
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Lubuskie
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: fo11rest »

pp28856 pisze:Przed chwilą zmierzyłem blg refraktometrem i jest około 5 stopni w każdym wiadrze. Bez względu czy to wiadro bulgotalo czy nie i bez względu na rodzaj drożdży. Wniosek taki, że te popularne wiadra 33 litry z podziałką, kranikiem i rurką czasem są szczelne a czasami nie są. Zwłaszcza po kilkunastu użyciach. Więc czekam dalej i zobaczymy ile się ostatecznie odpędzi.
Czyli moja rada o to aby zmierzyć Blg się sprawdziła. Blg powinno zejść do 0, ale czasem stanie na 2 lub zejdzie nawet poniżej 0. Najlepiej badać co kilka dni i jak będzie wynik taki sam co poprzednio to na rurki z tym!
Awatar użytkownika

orzeszek87
150
Posty: 182
Rejestracja: sobota, 13 wrz 2014, 06:38
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: orzeszek87 »

3 wiadra z browina nie są do końca szczelne, przypadek? Ja myślę że nie. Trzy inne są ok, ale nie z browina. Ja od tej firmy nic dobrego nie widziałem i nie używałem. Taka jest moja opinia. Amen
https://www.alkoholeforum.pl
Awatar użytkownika

freek
150
Posty: 197
Rejestracja: niedziela, 3 wrz 2017, 16:10
Krótko o sobie: By żyć, trza pić :-)
Ulubiony Alkohol: Własny, domowy, nie za słaby.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Południe
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: freek »

Również dorzucę swoje spostrzeżenie, mam też wiadro z browina i szczelne było tylko na początku, potem już nie, lecz pomagało przesmarowanie rantu wiadra przed nałożeniem pokrywy odrobiną oleju jadalnego - uszczelniało się, aż do zdjęcia pokrywy. Teraz już nie trzyma W ogóle.
Mam też wiadro z malinowego nosa, zajebiste jest bo trzyma od początku tak samo, a i pokrywa wydaje się być zrobiona z bardziej elastycznego materiału co wspomaga szczelność bezsprzecznie. A noi jest transparentne wiec widać co i jak - kolejny plus.

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: ziemba12345 »

donald1209 pisze: Zięba12345 pisze że dał 3 kg cukru w 5 l wody na beczkę. Pisze też , że miał 200 kg śliwek.
Ale te śliwki mogły być w 4 beczkach 50 l , 2 beczkach 100 l itp.
Jakie beczki albo ile ich było.
Standardowe beczki. Do każdej weszło 100kg śliwek. Dziwię się ludziom, którzy tu piszą o jakichś wiadrach z biowinu. Przecież zamiast 5 wiader lepsza jedna beczka.
Ostatnio zmieniony czwartek, 20 sie 2020, 22:18 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: ziemba12345 »

pp28856 pisze:Koledzy - pomocy ze śliwkami. Pomysłu już nie mam, więc tu piszę.
Zakupiłem w ubiegłym tygodniu 100 kg śliwki węgierki odmiany wczesnej. Podobno to był ostatni zbiór wczesnej odmiany (2,25 zł/kg) więc cena akceptowalna. Mieszadło na wiertarkę i zgniotłem to razem z pestkami bez drylowania. Dosypałem trochę pektoenzymów, więc się ładnie rozpuściło. BLG niezbyt wysokie - 9 stopni. Więc rzeczywiście trzeba czekać na wrześniowe, ale co robić jak się ubiegłoroczna śliwowica skończyła :)

Tak przygotowane owoce podzieliłem na 4 wiadra plastikowe z pokrywą i rurką, do dwóch wsypałem Spiritferm Turbo Fruit a do dwóch Drożdże Plum Wine z destylacja.com, do tych Plum Wine dorzuciłem też jakąś pożywkę, nie pamiętam marki. Zamieszałem i pozostawiłem w piwnicy w temperaturze otoczenia 20 stopni (13.08.2020 wieczór).

Już następnego dnia w wiadrze z SpiritFerm Turbo zaczęło się poprawne gazowanie, bulbony z rurki przyspieszały każdego dnia, więc dosypałem im 1 kg cukru. Natomiast w pozostałych cisza. Po 24h otworzyłem, zamieszałem, utopiłem kożuch.

Po 3 dniach ciszy w pozostałych wiadrach nie wytrzymałem i tam gdzie miałem Spiritferm Turbo dosypałem jeszcze jedną saszetkę tych drożdży gdyż mam podejrzenia że zbyt długo w cieple drożdże trzymałem. A tam gdzie miałem Drożdże Plum Wine dorzuciłem po paczce bayanussów i przeniosłem te trzy wiadra do ciepłego garażu 25 stopni otoczenia.

Dziś po 4 dniach od zrobienia zastawu, mam jedno wiadro ciągle pięknie gazujące w piwnicy i 3 prawie martwe z podwójnymi drożdżami w cieple stojące, raz na kilkanaście minut albo na godzinę coś z nich bulgnie, ale to zdecydowanie za mało gazu.

Już się pogodziłem, że z tych 3 to raczej nic specjalnego nie będzie, ale próbuję dociec co się stało by tego w przyszłości uniknąć. Podejrzewam, że drożdże kupione w 2019 z datą do 2021 w zbyt ciepłym miejscu przez pół roku trzymałem, albo za mało cierpliwy jestem i powinienem poczekać. BLG w tych wiadrach mierzone refrektometrem ok 8-9 stopni, więc tak jakby nic nie zjadło.

Co może być przyczyną?
Drozdze turbo nie sa do owocowek to raz. Dwa, to co ma bulgotanie do rzeczy? Przecierz wiadro moze byc nieszczelne i gazy bokiem uciekaja. Najprostsza metoda jest przerzucenie garnuszka nastawu z pracujacego wiadra do tego co slabo pracuje. Trzy, to po co Ci jakies rurki w wiadrach? Przykrywasz i wystarczy. I ostatnia sprawa, robienie owocowek to nie sprin a maraton. Jak deozdze wolno pracuja to bardzo dobrze. Ja jak nastawiam kolo listopada to gotuje dopiero kolo marca na wiosne.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: .Gacek »

No fajnie... Ale nie każdy może sobie pierdolnąć beczkę 200 litrów ze śliwkami w kawalerce z dwójką dzieci... Poza tym przenieś 100 kg w pojedynkę... Po to są właśnie wiadra po 30 litrów.
Pozdrawiam Gacek.

Guli101
10
Posty: 13
Rejestracja: niedziela, 13 paź 2019, 17:19
Podziękował: 11 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: Guli101 »

Pomóżcie proszę, bo przeczytałem sumiennie cały wątek i jestem głupszy niż na początku :). Dysponuję samoróbką na wzór mikro pot stila od Zygmunta - rura 60 cm, na dole pół zmywaka z Lidla, wyżej sprężynki z KO. Nastawiłem 50 kg śliwek do tego około 2 kg glukozy, żeby ciut podwyższyć wydajność. Pierwszy odpęd robię na pustej rurze (z ta połówką zmywaka na dole jedynie). Mam teraz dylemat jak podejść do drugiego. Wsypać sprężynki, czy nie wsypać, do ilu % ciągnąć do spożycia. Na dzieleniu frakcji na smak i zapach nie znam się, nie wyczuwam większych różnic a nie chciałbym spieprzyć tego.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: .Gacek »

Do drugiej destylacji włóż sobie trzy może cztery luźno rozczochrane zmywaki. Będziesz miał więcej aromatów ale i destylat będzie musiał się dłużej układać.
Pozdrawiam Gacek.

Guli101
10
Posty: 13
Rejestracja: niedziela, 13 paź 2019, 17:19
Podziękował: 11 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: Guli101 »

Trzy zmywaki zapełniają całą rurę, to 28mm
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy owocowe”