Śliwowica 2009 - 2024

Produkcja koniaku, brandy, śliwowicy, kalwadosu i innych nektarów które można uzyskać z owoców.

użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Hej,

jakiś czas temu pisałem o tym, że zapełniłem beczkę 55kg śliwek "gubinek"
Obrazek
zdjęcie niestety nie moje, zapomniałem zrobić :angry:

Śliwki leżały do przedwczoraj w beczce z 2kg cukru (zapach identyczny jak landrynki, te, w których zawsze jest kilka białych), wczoraj przeprowadziłem proces i powiem Wam, że do tej pory jestem zaskoczony pozytywnie ;)
Po odcedzeniu ok 30-kilku litrów (niestety nie dałem rady wydobyć wszystkiego, ponieważ nie zdążyłem jeszcze zbudować mojej prasy :cry2: ), wlałem wszystko do kotła, założyłem 3 półki i włączyłem grzanie.
Moc ustawiona na 4,5kW, by nie przypalić. Po zagrzaniu, stabilizacja na 1,3kW przez 15minut i kropelkowy odbiór ok .100ml przedgonów. Następnie ustawiłem minimalny refluks (tak tylko by nie osuszyć półek) i rozpocząłem odbiór dobroci. Jedynie pod koniec zwiększyłem moc na ok. 1,6kW. Wynik to 10 kolb po 300ml, lecz nie wiem jeszcze dokładnie jakiej mocy, myślę, że ok. 85% - 90%, przy czym ostatnia kolba odebrana do prawie 0% :P

W odniesieniu do węgierek, które do tej pory przerabiałem, ten destylat jest niezwykle "cukierkowy" i aromatyczny, same śliwki były również w smaku bardzo słodkie (otrzymałem przejrzałe). W tej chwili wszystko sobie stoi czeka na ocenę przydatności :lol:
alembiki

matborek
30
Posty: 32
Rejestracja: czwartek, 18 sie 2011, 21:11
Podziękował: 1 raz
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: matborek »

Drodzy forumowicze. Jedna babka z mojego nastawu ma BLG na poziomie 0 i jak widzę owocowa zawartość zaczyna opadać/klarować.
Teraz moje pytanie: Chciałbym gotować to jako pulpę aby wydobyć więcej aromatów smaków itp. Jak to oddcedzić w takim razie od drożdży? co wogóle mam teraz robić. czy czekać aż opadnie, wyklaruje się spadnie BLG do -5 i potem jakoś to oddzielić? Bo do pulpy to najlepiej by było to zmiksować i wlewać do kotła ale od tych drożdży chyba pasuje to oddzielić. A dlaczego pulpa? Pracuję na gazie zatem prowizoryczny płaszcz wodny (garnek) w to kocioł i gotujemy.
Proszę was o poprowadzenie mnie w dobrym i właściwym kierunku. Jest to moja pierwsza przygoda ze śliwkami zatem pomoc mile widziana. Pozdrawiam
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: lesgo58 »

Sprawa prosta.
Wystarczy przelać zawartość fermentatora za pomocą innego naczynia w taki sposób aby nie mącić osadu z dna w postaci padłych drożdży i pestek. Ot cała filozofia.
Nie wiem jaki masz sprzęt, ale odpęd zrób w taki sposób aby odebrać maksymalna ilość alkoholu. Najlepiej na pustym sprzęcie - bez żadnego wypełnienia. Przysłowiowo do zera. Razem z całym przedgonem. Nie martw się o tzw "ślepotkę". Tę odrzucisz przy drugim gotowaniu.
Po czym surówkę tę destyluj jeszcze raz, ale już z podziałem na frakcje.
Jak to zrobić - trudno mi doradzić, bo nie mam wiedzy na temat jakim sprzętem dysponujesz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

matborek
30
Posty: 32
Rejestracja: czwartek, 18 sie 2011, 21:11
Podziękował: 1 raz
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: matborek »

pestek tam nie posiadam wydrylowałem całe 100 kg :D zmielone ładnie na papkę rowizorycznym mieszadłem 2 ostrza od rotacyjnej przyspawane do pręta na lewych obrotach ciągnie i mieli aż miło.
Sprzęt aabratek
- zbiornik kwasówka 40l
-kolumna fi 70 wewnątrz otwór, wypełnienie miedź ok 25cm, dalej 3l sprężynek pryzmatycznych plipka (ok 110 cm wypełnienia), dalej z 10cm pustki od złączki do chłodnicy
-2 termometry z alarmem - 1 nad wypełnieniem miedzianym czyli ok 25 cm drugi góra głowicy
oczywiście chłodnica rura karbowana dn 16 długość 39cm (160l wody przy destylacji czyściocha 40l) i zaworek odbioru
-grzanie gazowe na taborecie chyba 6kw z tego co pamietam - planuję zrobić prowizoryczny płaszcz wodny - zbiornik w dużego gara i gotować
Czyściochy mam opanowane odbieram z takiego 40 l nastawu przy pierwszym gotowaniu 3l 96% 1l 90% jak mi skacze temperatura to juz sie nie skupiam i odbieram troche szybciej do następnej destylacji. W owocówkach jestem zielony. Wiem że najlepiej gotować pulpę więc z płaszczem pokombinuję i zrobię narazie prowizorkę.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: Doody »

Nastawiłem dzisiaj ortodoksa ze 140kg węgierki pochodzącej z dzikiego sadu, bez żadnych oprysków zero wody, zero cukru, jedynie dodałem pożywki DAF i drożdży bayanusów G995. Liczę na coś dobrego ;)
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

sargas
600
Posty: 632
Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: żytnia
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: sargas »

Kolego @doody jak dodałeś drożdży to raczej o ortodoksie mówić nie możemy.
Tak czy siak powodzenia bez cukru na pewno coś dobrego wyjdzie.

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: eldier »

A czymże jest ortodoks?
Nie jest to po prostu nastaw z samych owoców bez dodatku cukru?
Czemu nie używać dedykowanych drożdży skoro jest do nich tak wspaniały dostęp. Wybór odmian jest ogromny i każdy znajdzie coś odpowiedniego do swoich warunków. Nie żyjemy już w średniowieczu...

Szlumf
2000
Posty: 2378
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: Szlumf »

Nie mogłem się powstrzymać :D . Koledzy jak ma być ortodoks to brakuje mi sterty obornika do zakopania beczki ze śliwkami.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: Doody »

Szlumf :ok: :D
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

freek
150
Posty: 197
Rejestracja: niedziela, 3 wrz 2017, 16:10
Krótko o sobie: By żyć, trza pić :-)
Ulubiony Alkohol: Własny, domowy, nie za słaby.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Południe
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: freek »

Panowie jakbyście potrzebowali tego obornika to służę pomocą i mogę załatwić ze dwie sterty nawet :lol: :lol: tylko odbieracie własnym transportem :smiech:
Awatar użytkownika

sargas
600
Posty: 632
Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: żytnia
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: sargas »

@eldier popytaj kolegów starszych stażem na forum to ci powiedzą. Wydaje mi się że zacier ze zboża bez dodatku cukru to raczej też nie jest ortodox. @szlumf myśle że obornik możemy sobie odpuścić :)

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: ziemba12345 »

Doody pisze:Nastawiłem dzisiaj ortodoksa ze 140kg węgierki pochodzącej z dzikiego sadu, bez żadnych oprysków zero wody, zero cukru, jedynie dodałem pożywki DAF i drożdży bayanusów G995. Liczę na coś dobrego ;)
Hmm, bez cukru wydajność jest bardzo mała. Wyjdzie Ci z tego kilka litrów. Jak robić bez cukru to min. 500kg żeby wyszły jakieś normalne ilości.
A co do obornika. Mieszkam na wsi i muszę za niego płacić jak potrzebuje trochę do ogródka bo nikt nie ma
Ostatnio zmieniony niedziela, 15 wrz 2019, 20:58 przez ziemba12345, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: .Gacek »

Ja w tym roku też postawiłem na ten powiedzmy "ortodox". 80 kg śliwki węgierki i 5 litrów wody. Trochę obawiam się o wydajność, ale mam nadzieję, że smak i aromat mi to wynagrodzą. Postawię jeszcze 30 kg do szybkiego spożycia ale dodam 3-4 kg cukru i ze 25 litrów wody... to będzie taki bimberek o posmaku śliweczki jakby coś nie wyszło z ortodoxem...

@sargas co to według Ciebie jest ortodox?
Ostatnio zmieniony niedziela, 15 wrz 2019, 22:02 przez .Gacek, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: mtx »

.Gacek pisze:Postawię jeszcze 30 kg do szybkiego spożycia ale dodam 3-4 kg cukru i ze 25 litrów wody...
Cukier spoko, ale po co tyle wody? Rozcieńczysz sok i będziesz gotował "lurę" daj wody tyle, żeby rozpuścić cukier i ewentualnie zmniejszyć kwasowość nastawu. Ja bym dał max 5l wody.
Stawiałem ostatnio dwa wiadra śliwek po 20kg, dodawałem po 1.5kg cukru rozpuszczonego w litrze wody na wiadro, pożywki nie dawałem żadnej, a drożdże BayanusG995 po 5gram na wiadro. Fermentacja powoli się kończy, jutro odrzucę pulpę i zostawiam sam płyn na dokończenie fermemtacjii. Gotować planuję w przyszły weekend, zobaczymy co wyjdzie.

użytkownik usunięty
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: użytkownik usunięty »

Gacek, mtx ma rację, niepotrzebnie planujesz dodać tyle wody. Ja bym w ogóle nie jej nie dodawał, zawsze trochę "poduszę" owoce, by dały trochę soku i wszystko pięknie samo się rozpada :)
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: Doody »

W tym roku już zrobiłem jedną partię śliwek. Do 175kg śliwek dosypałem 14 kg cukru. Otrzymałem około 17 litrów śliwowicy o mocy 51%. Teraz przyszedł czas na ortodoksa ponieważ nie zależy mi na ilości ale na fajnym trunku. Zwłaszcza, że zdobyłem śliwkę węgierkę "ekologiczną" pozbawioną oprysków.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: mtx »

Feti pisze:zawsze trochę "poduszę" owoce, by dały trochę soku i wszystko pięknie samo się rozpada :)
Ja zawsze owoce już przebrane, oczyszczone zamrażam na kilka dni, lód rozwala owoce od środka i jak już się rozmrażają to są miękkie i się rozpadają, do tego mieszadło, chwila moment i zostaje papka, która świetnie oddaje sok. Można jeszcze dodać pektoenzym to zawsze trochę pewniej przy pozyskiwaniu soku, ale nie jest konieczny jak przy owocach świeżych.
Awatar użytkownika

sargas
600
Posty: 632
Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: żytnia
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: sargas »

@.gacek nastaw na dzikich drożdżach. Dodawanie cukru lub rozwadnianie zawsze obniża jakość. O ile mówimy o rozsądnych małych ilościach cukru 3-4kg na 100L nastwu to sypanie 10kg lub więcej na 100L nastawu to nieporozumienie. Pewnie ze mnie kusi dosypać cukier bo ze 100L uzyskam kilka litrów zaledwie ale jakość to rekompensuje. Zależy co kto woli.
Ostatnio zmieniony niedziela, 15 wrz 2019, 23:58 przez sargas, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: Doody »

Nie rozumiem tylko dlaczego nastaw na dzikich drożdżach miałby być lepszy od tego na drożdżach szlachetnych. Drożdże szlachetne są selekcjonowane w taki sposób aby dawały najlepsze aromaty, miały niską zdolność do produkcji związków niepożądanych i do tego mają dużo większą tolerancję na alkohol.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 16 wrz 2019, 08:12 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: .Gacek »

Czy ktoś z bardziej doświadczonych tematem ortodoxa spotkał się z tym że po 3 dniach nastaw śmierdzi dosłownie jak aceton z nutą śliwki? Pierwszy raz czuję taki zapach z nastawu owocowego... Beczka była porządnie umyta i przetarta późnym przedgonem, na wierzchu bawełniana ściera przykryta lekko wieczkiem. Śliwki prosto z drzewa, nie myte, potraktowane mieszadłem.
Pozdrawiam Gacek.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: wawaldek11 »

To chyba normalne, że na początku wali acetonem :bezradny: . Przy moich pierwszych gruszkach już chciałem wylewać tak pachniało ;)
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: Doody »

U mnie jest zapach winny. Również nie myłem śliwek. Mogło dojść do zaoctowania nastawu. Było dużo owocówek?
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: .Gacek »

No właśnie pierwsze co, to pomyślałem że się zaoctowało ale muszek owocówek było dosłownie kilka. Przy winie co roku mam o wiele więcej i nic się nie działo. Kiedyś nawet zrobiłem takiego srtrasznego ulepka i zapomniałem korka włożyć ( :pije: ) i też było ok. Hmmm no pożyjemy zobaczymy, mam nadzieję że jest to podobny zapach jak u Waldka i nie ma co kotów drzeć. Jestem dobrej myśli. Dzięki.
Pozdrawiam Gacek.

matborek
30
Posty: 32
Rejestracja: czwartek, 18 sie 2011, 21:11
Podziękował: 1 raz
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: matborek »

Od soboty (14 dni fermentacji) zaczęła robić mi się taka pianka. Co wy na to??
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: Kamal »

Doody dzikusy dają inny bukiet smaków, niż szlachetne.
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: Doody »

Wiem Kamal. Kilkukrotnie fermentowałem śliwki na dzikusach (z dodatkiem cukru), ale zawsze zapach był w kierunku wina śliwkowego niż octu. Być może połączenie dzikusów i braku cukru daje taki efekt zapachowy z powodu bardzo słabego nastawu.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

fo11rest
200
Posty: 213
Rejestracja: niedziela, 2 wrz 2018, 10:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własne alko
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Lubuskie
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: fo11rest »

Przeczytałem cały temat (nie było lekko) i przydało by się podpiąć pod pierwszą stronę podstawowe przepisy na śliwowicę, bo ich po prostu prawie nie ma bez czytania całego tematu. Czyli ortodox, 1/10 z cukrem i 1/10 z glukozą. Oczywiście każda może być na drożdżach dzikich i winnych.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: Doody »

Przepis jest dość prosty i chyba każdy go zna.
rozdrabniasz śliwki i dodajesz drożdży szlachetnych, bądź zostawiasz niemyte rozdrobnione śliwki dzikusom. - ortodoks.
rozdrabniasz śliwki, dodajesz kg cukru lub glukozy na 10 kg owoców, dodajesz drożdży szlachetnych, bądź zostawiasz niemyte rozdrobnione śliwki dzikusom - nastaw 1/10.
Można jeszcze do gotowego ortodoksa (po fermentacji) dolać spirytusu w ilości do pół litra na 10 kg śliwek.
Destylacja w zasadzie we wszystkich przypadkach identyczna.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1183
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: psotamt »

fo11rest pisze:Czyli ortodox, 1/10 z cukrem i 1/10 z glukozą...
Jest jeszcze opcja ortodox, a przed destylacją dodanie ok. 1 litra czystego spirytusu na 20 kg śliwek :mrgreen: Cel: zwiększenie wydajności.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: eldier »

Kamal pisze:Doody dzikusy dają inny bukiet smaków, niż szlachetne.
Inny na pewno, ale czy za każdym razem lepszy?
Ja dalej upieram się przy stosowaniu szlachetnych drożdży!
Awatar użytkownika

fo11rest
200
Posty: 213
Rejestracja: niedziela, 2 wrz 2018, 10:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własne alko
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Lubuskie
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: fo11rest »

Przepisy Doody to już znam po kilkudniowym czytaniu i mając podkrążone i czerwone oczy. Dlatego dałem propozycję aby to podpiąć pod początek tematu.

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: kwik44 »

Żeby jeszcze bardziej zamotać temat ;) to dodam, że w zeszłym roku ponad tydzień śliwki stały nierozdrobnione. Później zrobiło się zimno więc w ruch poszło mieszadło i Estelle.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: Kamal »

Czy lepsze, to kwestia gustu.
Do owocówek przeważanie preferuję dzikusy, nawet do rumu tylko teraz dzikie. :) Bardziej mi odpowiadają.
K.
Ostatnio zmieniony wtorek, 17 wrz 2019, 20:43 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: wawaldek11 »

psotamt pisze:
fo11rest pisze:Czyli ortodox, 1/10 z cukrem i 1/10 z glukozą...
Jest jeszcze opcja ortodox, a przed destylacją dodanie ok. 1 litra czystego spirytusu na 20 kg śliwek :mrgreen: Cel: zwiększenie wydajności.
Żeby jeszcze bardziej zamotać, to powiem, że w ub. roku wywar śliwkowy ortodoksyjny częściowo, bo bez cukru tak ładnie pachniał, że dolałem 4 l dobrego spirytusu na 50 l kocioł, kilka dni i ogień! Wyszło coś, co nazywam śliwowicopodobne :mrgreen: Łagodna wódeczka z posmakiem śliwek. Ale raczej nie powtórzę.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: Góral bagienny »

Namieszaliście sporo :D Jak jakiś nowy zacznie czytać to zgłupieje :scratch:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

matborek
30
Posty: 32
Rejestracja: czwartek, 18 sie 2011, 21:11
Podziękował: 1 raz
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: matborek »

Jakby było cudownie gdyby najważniejsze info było przyklejane na początku :) i przepisy ewulowały i metody odbioru. Trochę ciężko jest przeczytać 80 parę stron w tym jakieś 40 jak nie lepej aby dostać proste info - najlepsze proporcje na nastaw. Ile by to zaoszczędziło pytań i odpowiedzi :)
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: lesgo58 »

matborek pisze:Jakby było cudownie gdyby... dostać proste info - najlepsze proporcje na nastaw....
Nie istnieją najlepsze proporcje na nastaw!!!

Przepis jest jeden - wsypujemy śliwki do fermentatora i poddajemy fermentacji. Dzikiej albo kontrolowanej. Po skończonej fermentacji poddajemy destylacji - najlepiej na alembiku. Sam sposób destylacji to suma doświadczeń każdego z nas indywidualnie. Bo nie istnieje jeden jedyny i najlepszy sposób. I cieszymy się wynikami.
Ot i cała filozofia Śliwowicy.


Reszta to wariacje na temat jak pogodzić jakość z wydajnością. Czego świadectwem jest te kilkadziesiąt stron dyskusji.
Ostatnio zmieniony środa, 18 wrz 2019, 07:25 przez lesgo58, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

matborek
30
Posty: 32
Rejestracja: czwartek, 18 sie 2011, 21:11
Podziękował: 1 raz
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: matborek »

No ok :) ja to już wiem Ty to wiesz... wejdzie ktoś inny i będzie pytał albo czytał 80 stron :)
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: lesgo58 »

Niech czyta - lepiej dla niego.
Jedno jest pewne - jesli ma małe pojęcie o fermentacji i o destylacji to najlepszy (nawet szczegółowy) przepis nie będzie gwarantował sukcesu.
Jedyna metoda to wyjść od podstawowego najprostszego przepisu (np. takiego jak podałem) i samemu ćwiczyć... ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.
Ja tak mam już od siedmiu lat i końca tej przygody nie widać. Chociaż już pojawiła się nadzieja, bo widać światełko w tunelu... :D
Ostatnio zmieniony środa, 18 wrz 2019, 10:00 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

fo11rest
200
Posty: 213
Rejestracja: niedziela, 2 wrz 2018, 10:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własne alko
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Lubuskie
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019

Post autor: fo11rest »

Mi drożdże estele już przerobiły tego roczny nastaw w 8 dni. Ale dopiero w sobotę przepuszczę to bo nie mam czasu w tygodniu. Nastaw jest z wydrylowanych śliw (2,5 godziny męczarni samemu, bo żona niestety nie pomogła tym razem)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy owocowe”