Śliwowica 2009 - 2024
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019
Kwik, Doody wszystki się zgadza...
Te filmiki to tylko taka ciekawostka i pokaz wspaniałej myśli technicznej.
Co do śliwek aby były mięciutkie to mam na to stary sposób. Rozkładam folię malarską pod śliwką i delikatnie trzęse drzewkiem aby spadły tylko te najbardziej dojrzałe. Na folii leżą dobę, później do beczki. Powtarzam to dwa trzy razy i dodaję do tej samej beczki. Może we wtorek puszczę zdjęcia ze śliwobrania ☺
Te filmiki to tylko taka ciekawostka i pokaz wspaniałej myśli technicznej.
Co do śliwek aby były mięciutkie to mam na to stary sposób. Rozkładam folię malarską pod śliwką i delikatnie trzęse drzewkiem aby spadły tylko te najbardziej dojrzałe. Na folii leżą dobę, później do beczki. Powtarzam to dwa trzy razy i dodaję do tej samej beczki. Może we wtorek puszczę zdjęcia ze śliwobrania ☺
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 57
- Rejestracja: sobota, 27 sty 2018, 20:49
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
- Kontakt:
Re: Śliwowica 2009 - 2019
Pzdr
Witam czy widziałeś gdzieś może jakiś filmik bądź schemat jak to jest wykonane co by można było taką maszynkę wykonać..Gacek pisze:Ten ostatni jest zrobiony z kega 50l i silnika od pralki ☺ chprzemo powinien się tym zainteresowac
Pzdr
https://www.facebook.com/BrowarWest11Pietro/ - mój browar i nie tylko
-
- Posty: 57
- Rejestracja: sobota, 27 sty 2018, 20:49
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
- Kontakt:
Re: Śliwowica 2009 - 2019
Będę szukał - opcja z kega mnie zainteresowała, dzięki za słowa klucz Pzdr
Ostatnio zmieniony niedziela, 25 sie 2019, 10:06 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
https://www.facebook.com/BrowarWest11Pietro/ - mój browar i nie tylko
-
- Posty: 334
- Rejestracja: piątek, 5 paź 2018, 18:50
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Cytrynówka bodzia
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Podziękował: 22 razy
- Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019
Po drugiej destylacji ze 104 kg śliwek wyszło mi 6l 60% trunku o dość fajnym aromacie jak na gatunek z którego robiłem(renkloda ulena). Ale mam pytanie odnośnie pogonów i przedgonów. Uzbierało mi się tego 4l 40%. Jest trochę mętny z powodu pogonów ale ma bardzo ładny zapach i delikatny smak. Jak myślicie co mogę z tym zrobić bo szkoda mi to rektyfikować na spirytus. Załączam zdjęcia. To moja pierwsza owocówka;-);-)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019
A spirytus zawsze zdążysz z tego zrobić.
Skoro dobrze smakuje i ma ładny zapach, a jedyną wadą jest mętność, to można podjąć dwa działania: wzmocnić % lub odstawić do ciemnego kąta i zapomnieć na jakiś czas. Jest wielce prawdopodobnym, że podniesienie stężenia alkoholu usunie zmętnienie od razu. Ja jednak wybrałbym metodę nr 2 - odstawienie do dojrzewania. Zmętnienie po kilku misiącach może samoistnie ustąpić.artur.sukiennik pisze:Ale mam pytanie odnośnie pogonów i przedgonów. Uzbierało mi się tego 4l 40%. Jest trochę mętny z powodu pogonów ale ma bardzo ładny zapach i delikatny smak. Jak myślicie co mogę z tym zrobić bo szkoda mi to rektyfikować na spirytus.
A spirytus zawsze zdążysz z tego zrobić.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019
Ja ostanio też miałem mętny pogon przy temperaturze w kegu 98-99*C. Kolega @mtx podpowiedział, że jest to prawdopodobnie spowodowane bardzo mocnym grzaniem na końcu procesu i z kotla poderwało fuzle.
Co do mętności destylatu to jest jeszcze opcja numer "czy" : zamrozić jak mocno tylko się da i takie mocno gęste przelać przez potrójny filtr od kawy po tym zabiegu dopiero opcja numer 2, może się okazać, że wspaniale się ułoży nawet z jakąś delikatną szczapką.
Co do mętności destylatu to jest jeszcze opcja numer "czy" : zamrozić jak mocno tylko się da i takie mocno gęste przelać przez potrójny filtr od kawy po tym zabiegu dopiero opcja numer 2, może się okazać, że wspaniale się ułoży nawet z jakąś delikatną szczapką.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 3836
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019
Zazwyczaj mętnie jest na końcu pierwszego odpędu i jest to jak najbardziej normalne zjawisko. Podczas drugiej destylacji, przy odpowiednim grzaniu nie powinno się już pojawić zmętnienie.
Możesz to spróbować przedestylować ponownie gdy będziesz robił następną partię owoców.
Możesz to spróbować przedestylować ponownie gdy będziesz robił następną partię owoców.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 751
- Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
- Podziękował: 114 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019
Zostawić i dolać do kolejnego nastawu ze śliwek. Podniesie wydajność i aromat, to częsta i sprawdzona metoda. Jak nie zamierzasz już robić śliwek w tym roku to zostaw do przyszłego
Tylko teraz pytanie czy leci mętne czy mętnieje po zmieszaniu w butli z rożnych temp wrzenia w kotle?
Ja grzałem 100l jabłek 700W-800W i też mam mętne.
Tylko teraz pytanie czy leci mętne czy mętnieje po zmieszaniu w butli z rożnych temp wrzenia w kotle?
Ja grzałem 100l jabłek 700W-800W i też mam mętne.
-
- Posty: 334
- Rejestracja: piątek, 5 paź 2018, 18:50
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Cytrynówka bodzia
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Podziękował: 22 razy
- Otrzymał podziękowanie: 26 razy
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019
Witam. Nastaw śliwkowy już stoi. Proporcje na 10kg śliwek 1kg cukru. Już chyba wydłużyłem czas pracy bo dałem cały cukier naraz do tego akurat poszły drożdze do win czerwonych Browina +pożywka (śliwki były już w domu stargowałem się z 3zł kg na 1.5 przy kupnie 100kg)
Pytanie mam o destylację, gdyż posiadam Aabratka (prosta wersja - rura fi76 wypełniona 20cm miedź sprężynki + reszta nierdzewka pryzmatyczna od plipka, 2 termometry ok 20cm od dołu w rurze i na samej górze rury, do tego kranik do odbioru z jeziorka)
Moje pytania:
Jak destylować na tym sprzęcie? Tzn wiem że mam odkręcać zawór max ewentuanie ustawiać aby leciało mi 70% ale chciałbym się was dopytać aby nie narobić spirytu z zapaszkiem śliwki.
Czy mam to robić na całej wypełnionej kolumnie czy wysypać część wypełnienia czy całkiem pierwszy raz na gołej rurze jechać. Jeśli na gołej to druga destylacja tego trunku jest wskazana i w takim wypadku jak dalej? Co do destylacji będę gotować całą pulpę - prowizoryczny płaszcz wodny w jakiś gar mojego baniaka czy coś na szybko na tą wodę jak nie znajdę się uspawa z blachy.
Pytanie mam o destylację, gdyż posiadam Aabratka (prosta wersja - rura fi76 wypełniona 20cm miedź sprężynki + reszta nierdzewka pryzmatyczna od plipka, 2 termometry ok 20cm od dołu w rurze i na samej górze rury, do tego kranik do odbioru z jeziorka)
Moje pytania:
Jak destylować na tym sprzęcie? Tzn wiem że mam odkręcać zawór max ewentuanie ustawiać aby leciało mi 70% ale chciałbym się was dopytać aby nie narobić spirytu z zapaszkiem śliwki.
Czy mam to robić na całej wypełnionej kolumnie czy wysypać część wypełnienia czy całkiem pierwszy raz na gołej rurze jechać. Jeśli na gołej to druga destylacja tego trunku jest wskazana i w takim wypadku jak dalej? Co do destylacji będę gotować całą pulpę - prowizoryczny płaszcz wodny w jakiś gar mojego baniaka czy coś na szybko na tą wodę jak nie znajdę się uspawa z blachy.
Re: Śliwowica 2009 - 2019
Hej,
jakiś czas temu pisałem o tym, że zapełniłem beczkę 55kg śliwek "gubinek"
zdjęcie niestety nie moje, zapomniałem zrobić
Śliwki leżały do przedwczoraj w beczce z 2kg cukru (zapach identyczny jak landrynki, te, w których zawsze jest kilka białych), wczoraj przeprowadziłem proces i powiem Wam, że do tej pory jestem zaskoczony pozytywnie
Po odcedzeniu ok 30-kilku litrów (niestety nie dałem rady wydobyć wszystkiego, ponieważ nie zdążyłem jeszcze zbudować mojej prasy ), wlałem wszystko do kotła, założyłem 3 półki i włączyłem grzanie.
Moc ustawiona na 4,5kW, by nie przypalić. Po zagrzaniu, stabilizacja na 1,3kW przez 15minut i kropelkowy odbiór ok .100ml przedgonów. Następnie ustawiłem minimalny refluks (tak tylko by nie osuszyć półek) i rozpocząłem odbiór dobroci. Jedynie pod koniec zwiększyłem moc na ok. 1,6kW. Wynik to 10 kolb po 300ml, lecz nie wiem jeszcze dokładnie jakiej mocy, myślę, że ok. 85% - 90%, przy czym ostatnia kolba odebrana do prawie 0%
W odniesieniu do węgierek, które do tej pory przerabiałem, ten destylat jest niezwykle "cukierkowy" i aromatyczny, same śliwki były również w smaku bardzo słodkie (otrzymałem przejrzałe). W tej chwili wszystko sobie stoi czeka na ocenę przydatności
jakiś czas temu pisałem o tym, że zapełniłem beczkę 55kg śliwek "gubinek"
zdjęcie niestety nie moje, zapomniałem zrobić
Śliwki leżały do przedwczoraj w beczce z 2kg cukru (zapach identyczny jak landrynki, te, w których zawsze jest kilka białych), wczoraj przeprowadziłem proces i powiem Wam, że do tej pory jestem zaskoczony pozytywnie
Po odcedzeniu ok 30-kilku litrów (niestety nie dałem rady wydobyć wszystkiego, ponieważ nie zdążyłem jeszcze zbudować mojej prasy ), wlałem wszystko do kotła, założyłem 3 półki i włączyłem grzanie.
Moc ustawiona na 4,5kW, by nie przypalić. Po zagrzaniu, stabilizacja na 1,3kW przez 15minut i kropelkowy odbiór ok .100ml przedgonów. Następnie ustawiłem minimalny refluks (tak tylko by nie osuszyć półek) i rozpocząłem odbiór dobroci. Jedynie pod koniec zwiększyłem moc na ok. 1,6kW. Wynik to 10 kolb po 300ml, lecz nie wiem jeszcze dokładnie jakiej mocy, myślę, że ok. 85% - 90%, przy czym ostatnia kolba odebrana do prawie 0%
W odniesieniu do węgierek, które do tej pory przerabiałem, ten destylat jest niezwykle "cukierkowy" i aromatyczny, same śliwki były również w smaku bardzo słodkie (otrzymałem przejrzałe). W tej chwili wszystko sobie stoi czeka na ocenę przydatności
Re: Śliwowica 2009 - 2019
Drodzy forumowicze. Jedna babka z mojego nastawu ma BLG na poziomie 0 i jak widzę owocowa zawartość zaczyna opadać/klarować.
Teraz moje pytanie: Chciałbym gotować to jako pulpę aby wydobyć więcej aromatów smaków itp. Jak to oddcedzić w takim razie od drożdży? co wogóle mam teraz robić. czy czekać aż opadnie, wyklaruje się spadnie BLG do -5 i potem jakoś to oddzielić? Bo do pulpy to najlepiej by było to zmiksować i wlewać do kotła ale od tych drożdży chyba pasuje to oddzielić. A dlaczego pulpa? Pracuję na gazie zatem prowizoryczny płaszcz wodny (garnek) w to kocioł i gotujemy.
Proszę was o poprowadzenie mnie w dobrym i właściwym kierunku. Jest to moja pierwsza przygoda ze śliwkami zatem pomoc mile widziana. Pozdrawiam
Teraz moje pytanie: Chciałbym gotować to jako pulpę aby wydobyć więcej aromatów smaków itp. Jak to oddcedzić w takim razie od drożdży? co wogóle mam teraz robić. czy czekać aż opadnie, wyklaruje się spadnie BLG do -5 i potem jakoś to oddzielić? Bo do pulpy to najlepiej by było to zmiksować i wlewać do kotła ale od tych drożdży chyba pasuje to oddzielić. A dlaczego pulpa? Pracuję na gazie zatem prowizoryczny płaszcz wodny (garnek) w to kocioł i gotujemy.
Proszę was o poprowadzenie mnie w dobrym i właściwym kierunku. Jest to moja pierwsza przygoda ze śliwkami zatem pomoc mile widziana. Pozdrawiam
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019
Sprawa prosta.
Wystarczy przelać zawartość fermentatora za pomocą innego naczynia w taki sposób aby nie mącić osadu z dna w postaci padłych drożdży i pestek. Ot cała filozofia.
Nie wiem jaki masz sprzęt, ale odpęd zrób w taki sposób aby odebrać maksymalna ilość alkoholu. Najlepiej na pustym sprzęcie - bez żadnego wypełnienia. Przysłowiowo do zera. Razem z całym przedgonem. Nie martw się o tzw "ślepotkę". Tę odrzucisz przy drugim gotowaniu.
Po czym surówkę tę destyluj jeszcze raz, ale już z podziałem na frakcje.
Jak to zrobić - trudno mi doradzić, bo nie mam wiedzy na temat jakim sprzętem dysponujesz.
Wystarczy przelać zawartość fermentatora za pomocą innego naczynia w taki sposób aby nie mącić osadu z dna w postaci padłych drożdży i pestek. Ot cała filozofia.
Nie wiem jaki masz sprzęt, ale odpęd zrób w taki sposób aby odebrać maksymalna ilość alkoholu. Najlepiej na pustym sprzęcie - bez żadnego wypełnienia. Przysłowiowo do zera. Razem z całym przedgonem. Nie martw się o tzw "ślepotkę". Tę odrzucisz przy drugim gotowaniu.
Po czym surówkę tę destyluj jeszcze raz, ale już z podziałem na frakcje.
Jak to zrobić - trudno mi doradzić, bo nie mam wiedzy na temat jakim sprzętem dysponujesz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Re: Śliwowica 2009 - 2019
pestek tam nie posiadam wydrylowałem całe 100 kg zmielone ładnie na papkę rowizorycznym mieszadłem 2 ostrza od rotacyjnej przyspawane do pręta na lewych obrotach ciągnie i mieli aż miło.
Sprzęt aabratek
- zbiornik kwasówka 40l
-kolumna fi 70 wewnątrz otwór, wypełnienie miedź ok 25cm, dalej 3l sprężynek pryzmatycznych plipka (ok 110 cm wypełnienia), dalej z 10cm pustki od złączki do chłodnicy
-2 termometry z alarmem - 1 nad wypełnieniem miedzianym czyli ok 25 cm drugi góra głowicy
oczywiście chłodnica rura karbowana dn 16 długość 39cm (160l wody przy destylacji czyściocha 40l) i zaworek odbioru
-grzanie gazowe na taborecie chyba 6kw z tego co pamietam - planuję zrobić prowizoryczny płaszcz wodny - zbiornik w dużego gara i gotować
Czyściochy mam opanowane odbieram z takiego 40 l nastawu przy pierwszym gotowaniu 3l 96% 1l 90% jak mi skacze temperatura to juz sie nie skupiam i odbieram troche szybciej do następnej destylacji. W owocówkach jestem zielony. Wiem że najlepiej gotować pulpę więc z płaszczem pokombinuję i zrobię narazie prowizorkę.
Sprzęt aabratek
- zbiornik kwasówka 40l
-kolumna fi 70 wewnątrz otwór, wypełnienie miedź ok 25cm, dalej 3l sprężynek pryzmatycznych plipka (ok 110 cm wypełnienia), dalej z 10cm pustki od złączki do chłodnicy
-2 termometry z alarmem - 1 nad wypełnieniem miedzianym czyli ok 25 cm drugi góra głowicy
oczywiście chłodnica rura karbowana dn 16 długość 39cm (160l wody przy destylacji czyściocha 40l) i zaworek odbioru
-grzanie gazowe na taborecie chyba 6kw z tego co pamietam - planuję zrobić prowizoryczny płaszcz wodny - zbiornik w dużego gara i gotować
Czyściochy mam opanowane odbieram z takiego 40 l nastawu przy pierwszym gotowaniu 3l 96% 1l 90% jak mi skacze temperatura to juz sie nie skupiam i odbieram troche szybciej do następnej destylacji. W owocówkach jestem zielony. Wiem że najlepiej gotować pulpę więc z płaszczem pokombinuję i zrobię narazie prowizorkę.
-
- Posty: 751
- Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
- Podziękował: 114 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019
A czymże jest ortodoks?
Nie jest to po prostu nastaw z samych owoców bez dodatku cukru?
Czemu nie używać dedykowanych drożdży skoro jest do nich tak wspaniały dostęp. Wybór odmian jest ogromny i każdy znajdzie coś odpowiedniego do swoich warunków. Nie żyjemy już w średniowieczu...
Nie jest to po prostu nastaw z samych owoców bez dodatku cukru?
Czemu nie używać dedykowanych drożdży skoro jest do nich tak wspaniały dostęp. Wybór odmian jest ogromny i każdy znajdzie coś odpowiedniego do swoich warunków. Nie żyjemy już w średniowieczu...
-
- Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019
A co do obornika. Mieszkam na wsi i muszę za niego płacić jak potrzebuje trochę do ogródka bo nikt nie ma
Hmm, bez cukru wydajność jest bardzo mała. Wyjdzie Ci z tego kilka litrów. Jak robić bez cukru to min. 500kg żeby wyszły jakieś normalne ilości.Doody pisze:Nastawiłem dzisiaj ortodoksa ze 140kg węgierki pochodzącej z dzikiego sadu, bez żadnych oprysków zero wody, zero cukru, jedynie dodałem pożywki DAF i drożdży bayanusów G995. Liczę na coś dobrego
A co do obornika. Mieszkam na wsi i muszę za niego płacić jak potrzebuje trochę do ogródka bo nikt nie ma
Ostatnio zmieniony niedziela, 15 wrz 2019, 20:58 przez ziemba12345, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019
Ja w tym roku też postawiłem na ten powiedzmy "ortodox". 80 kg śliwki węgierki i 5 litrów wody. Trochę obawiam się o wydajność, ale mam nadzieję, że smak i aromat mi to wynagrodzą. Postawię jeszcze 30 kg do szybkiego spożycia ale dodam 3-4 kg cukru i ze 25 litrów wody... to będzie taki bimberek o posmaku śliweczki jakby coś nie wyszło z ortodoxem...
@sargas co to według Ciebie jest ortodox?
@sargas co to według Ciebie jest ortodox?
Ostatnio zmieniony niedziela, 15 wrz 2019, 22:02 przez .Gacek, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 1411
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 518 razy
- Otrzymał podziękowanie: 123 razy
- Kontakt:
Re: Śliwowica 2009 - 2019
Stawiałem ostatnio dwa wiadra śliwek po 20kg, dodawałem po 1.5kg cukru rozpuszczonego w litrze wody na wiadro, pożywki nie dawałem żadnej, a drożdże BayanusG995 po 5gram na wiadro. Fermentacja powoli się kończy, jutro odrzucę pulpę i zostawiam sam płyn na dokończenie fermemtacjii. Gotować planuję w przyszły weekend, zobaczymy co wyjdzie.
Cukier spoko, ale po co tyle wody? Rozcieńczysz sok i będziesz gotował "lurę" daj wody tyle, żeby rozpuścić cukier i ewentualnie zmniejszyć kwasowość nastawu. Ja bym dał max 5l wody..Gacek pisze:Postawię jeszcze 30 kg do szybkiego spożycia ale dodam 3-4 kg cukru i ze 25 litrów wody...
Stawiałem ostatnio dwa wiadra śliwek po 20kg, dodawałem po 1.5kg cukru rozpuszczonego w litrze wody na wiadro, pożywki nie dawałem żadnej, a drożdże BayanusG995 po 5gram na wiadro. Fermentacja powoli się kończy, jutro odrzucę pulpę i zostawiam sam płyn na dokończenie fermemtacjii. Gotować planuję w przyszły weekend, zobaczymy co wyjdzie.
-
- Posty: 3836
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019
W tym roku już zrobiłem jedną partię śliwek. Do 175kg śliwek dosypałem 14 kg cukru. Otrzymałem około 17 litrów śliwowicy o mocy 51%. Teraz przyszedł czas na ortodoksa ponieważ nie zależy mi na ilości ale na fajnym trunku. Zwłaszcza, że zdobyłem śliwkę węgierkę "ekologiczną" pozbawioną oprysków.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 1411
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 518 razy
- Otrzymał podziękowanie: 123 razy
- Kontakt:
Re: Śliwowica 2009 - 2019
Ja zawsze owoce już przebrane, oczyszczone zamrażam na kilka dni, lód rozwala owoce od środka i jak już się rozmrażają to są miękkie i się rozpadają, do tego mieszadło, chwila moment i zostaje papka, która świetnie oddaje sok. Można jeszcze dodać pektoenzym to zawsze trochę pewniej przy pozyskiwaniu soku, ale nie jest konieczny jak przy owocach świeżych.Feti pisze:zawsze trochę "poduszę" owoce, by dały trochę soku i wszystko pięknie samo się rozpada
-
- Posty: 632
- Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: żytnia
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019
@.gacek nastaw na dzikich drożdżach. Dodawanie cukru lub rozwadnianie zawsze obniża jakość. O ile mówimy o rozsądnych małych ilościach cukru 3-4kg na 100L nastwu to sypanie 10kg lub więcej na 100L nastawu to nieporozumienie. Pewnie ze mnie kusi dosypać cukier bo ze 100L uzyskam kilka litrów zaledwie ale jakość to rekompensuje. Zależy co kto woli.
Ostatnio zmieniony niedziela, 15 wrz 2019, 23:58 przez sargas, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3836
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019
Nie rozumiem tylko dlaczego nastaw na dzikich drożdżach miałby być lepszy od tego na drożdżach szlachetnych. Drożdże szlachetne są selekcjonowane w taki sposób aby dawały najlepsze aromaty, miały niską zdolność do produkcji związków niepożądanych i do tego mają dużo większą tolerancję na alkohol.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 16 wrz 2019, 08:12 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2019
Czy ktoś z bardziej doświadczonych tematem ortodoxa spotkał się z tym że po 3 dniach nastaw śmierdzi dosłownie jak aceton z nutą śliwki? Pierwszy raz czuję taki zapach z nastawu owocowego... Beczka była porządnie umyta i przetarta późnym przedgonem, na wierzchu bawełniana ściera przykryta lekko wieczkiem. Śliwki prosto z drzewa, nie myte, potraktowane mieszadłem.
Pozdrawiam Gacek.