SEX dowcipy

Dowolne tematy i off-topowe rozmowy. Piszcie tu to na co tylko macie ochotę, luźnie gadki i tak dalej, możecie się powyżywać. :)
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.

Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
Awatar użytkownika

szczub
150
Posty: 173
Rejestracja: środa, 24 wrz 2008, 23:48
Ulubiony Alkohol: piwo
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Otrzymał podziękowanie: 6 razy

Post autor: szczub »

Pewna kobieta wpadła na pomysł żeby kupić mężowi na urodziny zwierzątko. Udała się w tym celu do sklepu zoologicznego. Wszystkie fajne zwierzaki były niestety dla niej za drogie. Zrezygnowana pyta się sprzedawcy:
- Macie tu jakieś tańsze zwierzaki?
- Z tańszych mamy tylko żabę po 50 zł.
- 50 zł za żabę?! Dlaczego tak drogo?
- Bo ta żaba to, proszę pani, jest całkiem wyjątkowa.. Ona potrafi świetnie robić laskę!
Kobieta nie zastanawiając się długo kupiła żabę, licząc że ta ją wyręczy w tej nieprzyjemnej dla niej czynności. Gdy nadszedł dzień urodzin kobieta wręczyła żabę mężowi i opowiedziała mu o jej niesamowitych zdolnościach. Facet był nieco sceptyczny, ale postanowił swój prezent wypróbować jeszcze tego samego wieczora. Grubo po północy żonę obudziły dziwne dźwięki dochodzące z kuchni. Wstała i poszła sprawdzić co tam się dzieje. Gdy weszła do kuchni zobaczyła męża i żabę przeglądających książkę kucharską. Wokół nich porozstawiane były przeróżne garnki i patelnie. Zdumiona kobieta spytała:
- Dlaczego studiujecie książkę kucharską o tej godzinie?
- Jak tylko żaba nauczy się gotować - WYPIERDALASZ !
"Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach. "

mima
700
Posty: 715
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 23:21
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Kontakt:
Re: SEX dowcipy

Post autor: mima »

hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaa :
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
A teraz coś specjalnego dla Qby ;)

Dwa razy próbowałem go już tu umieścić i mnie wywalało, może teraz sie zapisze.


Wigilijny poranek. Żona budzi Stefana o 7.00.
- Stefan, no Stefan, nie mam masła. Słyszysz?
- A co ja na to poradzę.
- Ubieraj się i idź do sklepu.
- Ale ja nie wiem gdzie jest w sklepie masło. ( kombinuje Stefan)
- Wejdziesz, naprzeciwko kasy są lodówki, w pierwszej jest mleko, a w drugiej masło, idź. Stefan wstał, ubrał się poszedł do sklepu. Przeszedł obok kas, podszedł do lodówki, wyjął masło i poszedł zapłacić.
Na kasie stała zajebista laseczka. Stefan trochę z nią pogadał, pożartował, a laska niespodziewanie zaproponowała aby poszli do niej. Poszli i troszkę potentegowali ;) . Po upojnym popołudniu Stefan budzi się i widzi że jest przed 20.00. Wyskakuje z łóżka i mówi do laski:
- Masz mąkę?
- Mam.
- To przynies szybko i posyp mi ręce.
Laska zdziwiona przynosi mąkę, posypuje ręce Stefana, po czym on wybiega z domu.
W domu Stefanowi drzwi otwiera żona.
- Stefan gdzie ty byłeś, rodzina się zjechała, zjedliśmy kolację bez masła.......Gdzie byłeś?
- Skarbie, jestem ci winny wyjasnienie. Otóż poszedłem do sklepu, z lodówki wyjąłem masło i poszedłem zapłacić. Na kasie stała zajebista laseczka, trochę z nią pogadałem, pożartowałem, a ona mnie zaprosiła do siebie i u niej trochę zabarłożyliśmy. Obudziłem się i szybko przyjechałem do domu.
Żona wysłuchała wszystkiego spokojnie i ze zniecierpliwieniem w głosie
powiedziała:
- Pokaż ręce.
Stefan pokazał obsypane w mące ręce, na co żona:
-Pierdolisz, Stefan, znowu byłeś na kręglach. :D :D :D
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.

mima
700
Posty: 715
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 23:21
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Kontakt:
Re: SEX dowcipy

Post autor: mima »

Powiem tak jak powiedziała żona do Stefana.
Chcesz napisać post. Piszesz, piszesz i wysyłasz, a tu cię wypierdala z serwera i mówi BŁĄD BLE BLE BLE. ALE TYŚ NIE GŁUPI BO GO ZAPISAŁEŚ, więc znowu go wklejasz i znowu to samo. aż się wkurwiasz zamykasz forum i idziesz wkurwiony no bo przecież nie zadowolony zwłaszcza jak to już jest drugi, albo trzeci wyjebany post,na innych tematach, a niektóre z załącznikami które próbowałeś wlkeić.
Na drugi dzień rano robisz poprawkę i teraz jesteś już zadowolony,- zapisało się uf jak fajnie. Tak jest do wieczora dopóki nie okazuje się że są cztery takie same. :o

Ale macie szczęście bo je edytowałem i wkleiłem inne niezłe. :D
hehehehehe. :lol:
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Qba
700
Posty: 707
Rejestracja: wtorek, 26 sie 2008, 19:17
Krótko o sobie: Mówię mało, myślę dużo, czasem coś odpędzę, czasem coś wypiję.
Ulubiony Alkohol: Wino z własnnej winnicy. Bimber tatusia.
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 138 razy
Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Kontakt:
Re: SEX dowcipy

Post autor: Qba »

O kurwa!!! :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Ale zajebiste dowcipy, uśmiałem sie popachy

- Jak tylko żaba nauczy się gotować - WYPIERDALASZ ! :D :D :D :D

@Mima twój kawał dla mnie jest zajebisty :)
I nie mówie o tym o forum :D
Alkohole-domowe.com - Przepisy, wiedza, forum
Alkohole-domowe.pl - Zakupy, asortyment, zaopatrzenie
Awatar użytkownika

Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: SEX dowcipy

Post autor: Juliusz »

No Mima narobiłeś niezłego bałaganu międzynarodowego i nawet o tym nie wiesz. Na rynku francuskim zabrakło żab. Wszystkie żywe żaby wykupiono. Wykupiono też książki kucharskie. I widzisz coś narobił? Wszystkie chłopy sprawdzają teraz, które to żaby... będą mogły też i nauczyć się gotować...

Paskudnik - krach na rynku żabowym. Restauracje puste!

J
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne

marer
200
Posty: 210
Rejestracja: sobota, 15 lis 2008, 21:18
Krótko o sobie: Ja nie wielbłąd , napić się muszę :)
Ulubiony Alkohol: whisky , winiak , koniak , brendy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: SEX dowcipy

Post autor: marer »

Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie. Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera sie dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę...
- Tutaj? jesteś nienormalny.
- Noooo, tak szybciutko, nic sie nie stanie...
- Nie! a jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna...
- Ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto...
- Nie, a jak ktoś będzie wychodził...
- No dawaj nie bądź taka...
- Powiedziałam ci ze nie i koniec!
- No weź, tu sie schylisz i nikt cię nie zobaczy, głupia.
-nie!
W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
- Tata mówi ze już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tę laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię. a jak nie, to tata mówi, ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego domofonu bo jest kurwa 3 rano
Pozdrawiam Marer.

marer
200
Posty: 210
Rejestracja: sobota, 15 lis 2008, 21:18
Krótko o sobie: Ja nie wielbłąd , napić się muszę :)
Ulubiony Alkohol: whisky , winiak , koniak , brendy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: SEX dowcipy

Post autor: marer »

Przychodzi chłopak do spowiedzi:

-Proszę księdza, uprawiałem sex oralny.
-O! Ciężki grzech. A z kim?
-Nie mogę księdzu powiedzieć.
-Może z Kryśką od Zarębów?
-Nie.
-A może z Kaśką od Kowali?
-Nie.
-Powiedz bo rozgrzeszenia nie dostaniesz!
-No naprawdę nie mogę, proszę księdza.
-To może z Zośką od Graboszy?
-Nie.
-Idź, nie dam ci rozgrzeszenia.
Wychodzi chłopak z kościoła - czekają na niego kumple.
-I co? Dostałeś rozgrzeszenie? - pytają.
-Nie, ale namiarów parę mam.
Pozdrawiam Marer.

mima
700
Posty: 715
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 23:21
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Kontakt:
Re: SEX dowcipy

Post autor: mima »

Hahahahahahahahahahahaha!!! :D :D dobre, bo,- polityczne
Naprawdę się ubawiłem zwłaszcza z tą laską! :D
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.

Tomek z Bergen
10
Posty: 11
Rejestracja: niedziela, 18 sty 2009, 03:44
Krótko o sobie: zajebiscie fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: moj
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Bergen
Re: SEX dowcipy

Post autor: Tomek z Bergen »

...wpada mucha do Cipki lata lata lata i nie moze wyleciec
siada w rogu zaklada noge na noge i mowi
CHUJ MNIE TU STRZELI ALBO KREW MNIE TU ZALEJE :D :D
Awatar użytkownika

Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: SEX dowcipy

Post autor: Juliusz »

Tomuś,

Jesteś wyjątkowy nygus ale powaliłeś mnie porostotą... :D :D :D

Ale jak ona cholera tam wpadła? :shock:

mucha w cipie?

Oj nygus.

takie lubię, krótkie wyraziste.

J
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne

mima
700
Posty: 715
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 23:21
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Kontakt:
Re: SEX dowcipy

Post autor: mima »

Jak krótkie i wyraziste to proszę,- specjalnie dla Ciebie! :D
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.

mima
700
Posty: 715
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 23:21
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Kontakt:
Re: SEX dowcipy

Post autor: mima »

Pijany facet po piątym piwie wychodzi do toalety. Jakieś 2 minuty po tym knajpą wstrząsa mrożący krew w żyłach krzyk dobywający się z kibelka. Za jakieś pieć minut znowu. W końcu barman nie wytrzymał i idzie sprawdzić, patrzy, siedzi tam ten facet, więc pyta go:
- Czemu się pan tak drze?
A facet:
- Panie, usiadłem na kibelku, zrobiłem, co trzeba, spuszczam wodę... i jak mnie coś nie ściśnie za jaja! Za chwilę znowu - ciagnę tę wajchę - i jak mnie nie ściśnie!
- Bo to nie kibel, idioto, tylko wiadro od mopa... :geek: :piwo:
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.

mima
700
Posty: 715
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 23:21
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Kontakt:
Re: SEX dowcipy

Post autor: mima »

Orginalne zapytanie na jednym z czatów-

PROBLEM:
Pomóżcie! czy specyfiką gumy jest to że nie trzyma się ona na penisie? Czy każdy tak ma, czy tylko mój chłopak? On musi trzymać ją jedną ręką, bo mu spada! Wkurza mnie to, ale nie wiem, czy tak wszyscy mają czy nie, bo to jest mój pierwszy partner. Dodam że spada mu nawet guma typu "close fit".
Proszę o poważne odpowiedzi!
POMOC:
- Musi u nasady takim zipem spiąć.

- Albo cybancik na śrubkę.

- Proponuje posypać solą, ja tak sypię na schody i się nie ślizgam.

- Wydaje mi się, że po prostu źle ją zakłada.

- Na lewą stronę?

- Nie, do góry nogami.

- To może niech założy sobie tez na jajka.

- Uszyj mu szelki. Możesz inspirować się pasem do podwiązek.

- A może niech naciągnie z całej siły i rozciągnięte końcówki niech na tyłku na supeł zawiąże.

- Załóż mu na palec może ten jest większy od jego małego.

- Spróbuj zmienić firmę gumek, nie wiem czego używacie

- Najlepiej na zimowki Stomil, te się nie ślizgają.. Jeżeli to nie pomoże to łańcuchy.

- A z kolei mój chłopak używa rozmiaru XL i jeszcze jest za ciasna wpychamy do połowy, a potem się nie da! Gdzie mogę kupić większe? Proszę o pomoc i poważne odpowiedzi!

- Tego się nie wpycha do środka, to się zakłada na członka, a potem się wkłada członka. Chyba.

- W Kauflandzie są worki jednorazowe 135 l. - polecam.

- Mój facet ma odwrotny problem .Nawet największa rozmiarowo prezerwatywa jest za krótka i za ciasna na jego penis.

- Pracujesz w stadninie w Janowie, czy innym malowniczym miejscu?
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Qba
700
Posty: 707
Rejestracja: wtorek, 26 sie 2008, 19:17
Krótko o sobie: Mówię mało, myślę dużo, czasem coś odpędzę, czasem coś wypiję.
Ulubiony Alkohol: Wino z własnnej winnicy. Bimber tatusia.
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 138 razy
Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Kontakt:
Re: SEX dowcipy

Post autor: Qba »

Już kiedyś to widziałem, bardzo dobre Mirku :klaszcze:

A ja mam coś dla was z hardcorowej półki :)
Jeśli jeszcze tego nie znacie to zapraszam do przeczytania :)
zareczyny-grota-nestle.png
Bolało ?

Dobra a teraz zapodam kilka dowcipów :)

------------------------------------------------------------------------------

Matka miała trzy córki i za każdym razem na ślubie prosiła każdą z nich, żeby napisały do niej o ich życiu płciowym (po prostu wścibska była).
Pierwsza z córek napisała list na drugi dzień po ślubie. W liście było tylko jedno słowo: "Nescafe". Zdziwiona matka w końcu znalazła reklamę w gazecie: "Nescafe - satysfakcja do ostatniej kropli..." Była szczęśliwa, że córka tak wspaniale trafiła.
Druga z córek napisała list dopiero tydzień po ślubie. W liście było słowo: "Marlboro". Matka nauczona doświadczeniem poszukała reklamy w gazecie. Znalazła zdanie: "Marlboro - Extra Long, King Size" I znowu matka była szczęśliwa.
Trzeciej córce zabrało 4 tygodnie by napisać do domu. W liście było: "British Airways". Matka przeglądała gazety nie mogąc się doczekać poznania prawdziwej treści listu, aż w końcu znalazła. W reklamie było napisane: "British Airways - TRZY RAZY DZIENNIE, SIEDEM DNI W TYGODNIU, W OBIE STRONY.

------------------------------------------------------------------------------

Biega zajączek po lesie i krzyczy :
WYRUCHAŁEM LWICE WYRUCHAŁEM LWICE.
Biegnąc dalej spotyka na drodze niedźwiedzia.
Niedźwieć do niego :
ty Zajączek się kurwa zamknij bo jak lew usłyszy to cie zajebie
Zajączek nie zwracając na to uwagi biega dalej i wykrzykuje . Przypatkiem usłyszał to lew i zaczoł gonić Zajączka . gdy zobaczył lwa zaczoł spierdalać przez las miedzy drzewami w lewo w prawo slalomem pedzi drzewa omija. Nagle patrzy 2 blisko rosnące obok siebie drzewa , ui wbiegł w te drzewa a lew zapierdalając za nim zaklinował się .Zajączek oglądną się i zobaczył że lew się zaklinował , zaszedł lwa od tyłu , rozpioł rozporek i powiedział :
W TO TO MI KURWA NIKT NIE UWIERZY!!

------------------------------------------------------------------------------

Pytanie: Dlaczego włosy łonowe są kręcone?
Odp: Żeby nie kuły w oczy! ;)

------------------------------------------------------------------------------

Pewne małżenstwo od dłuzszego czasu nie miało stosunku. Zawsze kładli sie spać i zaraz żona zasypiała. Którejś kolejnej nocy mąż nie wytrzymał, wstał z łóżka i zaczął chodzić po pokoju tam i z powrotem. Żona jeszcze nie śpiąc pyta:
- co tak kochanie chodzisz
mąż na to:
- seksu mi się chce
żona zrzucając z siebie kołdrę oraz koszulkę nocną mówi to chodź pokochamy się
a on na to - wiesz rozchodzę

------------------------------------------------------------------------------

Dziewczyna daje anons matrymonialny:
"Poznam pana, który nie będzie mnie bil, nie odejdzie ode mnie i który będzie dobry w łóżku". Po kilku dniach słyszy straszne walenie do drzwi.
Zaglądając przez "Judasza"nikogo nie widzi. Otwiera wiec drzwi, a tam leży na wycieraczce pan, który nie ma nóg ani rak. Mówi:
- "To ja jestem tym mężczyzna, który w stu procentach odpowiada Pani wymaganiom. Nie będę Pani bil, ponieważ nie mam rak. Od Pani nie odejdę, ponieważ nie mam nóg."
- "No ale jak tam jeśli chodzi o seks?"
- "A pani myśli, że czym to ja waliłem do drzwi?"

------------------------------------------------------------------------------

- Mam dla pani 3 propozycje.
- W dupę nie dam!
- W takim razie dwie...

------------------------------------------------------------------------------

Jedna blondynka do drugiej:
- Jak spędziłaś Sylwestra?
- Sam zszedł.

------------------------------------------------------------------------------

Przychodzi facet do lekarza-kobiety.
- Proszę pani, ja mam taki problem, że mam erekcję 24 godziny na
dobę. Co pani mi da?
- Całodzienne wyżywienie, nocleg i 1500 zł miesięcznie.

------------------------------------------------------------------------------

Do burdelu wchodzi zgarbiony, trzęsący się staruszek i zamawia trzy dziewczyny.
Burdel-mama śmieje się:
- Dziadku, trzem nie dasz rady!
Dziadek sięgając po portfel:
- Płacę, to i wymagam.
Po chwili dziadek wchodzi z dziewczynami do pokoiku i mówi:
- Wy dwie! Połóżcie mnie na tę trzecią!

------------------------------------------------------------------------------

Poszedł facet na imprezę, popił, a na koniec wyrwał laskę. Poszli razem do domu, dobiera sie do niej i nagle zorientował się że dziewczyna ma okres. No ale że był pijany, ona też to przystąpili do dalszej akcji.
Rano gościu budzi się, głowa boli, kac jak cholera, idzie do łazienki, patrzy w lustro, a tam mu sznureczek z kącika ust wystaje.
Facet patrzy na niego, patrzy i myśli:
- Boże, spraw żeby to była herbata ekspresowa.

------------------------------------------------------------------------------

- Wiesz, co mówią panienki, jak widzą 28 centymetrowego ch*ja w stanie
erekcji?
- Nie...
- Hehehe, a ja wiem...

------------------------------------------------------------------------------

Na parking podjechał samochód zagranicznej produkcji, z niego wyszła młodziutka dziewczyna i poszła w swoich sprawach do pobliskiego lasku. Po pewnym czasie wraca, wsiada do auta, próbuje go zapalić... nie wychodzi. Podchodzi do wartościowej "Wołgi" stojącej obok i pyta kierowcy:
- Moglibyście popatrzeć, co z moim autem?
Kierowca "Wołgi":
- ... benzyna skończyła się.
Dziewczyna:
- A daleko do stacji benzynowej?
Kierowca:
- Kilometr, może dwa.
Dziewczyna:
- A ile trzeba benzyny, by dojechać do tej stacji ?
Kierowca:
- Jeden litr wystarczy.
Dziewczyna:
- Nie moglibyście mi pożyczyć jeden litr benzyny?
Kierowca:
- Oczywiście, oczywiście...
Dostaje z bagażnika wąż, wkłada w swój zbiornik z benzyną i, pokazując na drugi koniec węża, mówi dziewczynie:
- Trzeba by possać.
Dziewczyna:
- Jak, za 1 litr benzyny?!

------------------------------------------------------------------------------

Ośmioletni Jasiu podczas sobotniego wieczoru został w domu z opiekunką - młodą zgrabną dziewczyną.
Po kolacji posiedzieli jeszcze trochę przed telewizorem.
Około dziewiątej opiekunka tuląc i głaszcząc po głowie Jasia mówi:
- A teraz siusiu, paciorek i spać!
Jasio z oczami jak szklanki, siadając mówi:
- Zaraz!
- Dlaczego?
- Bo teraz to bym sufit obsikał!

------------------------------------------------------------------------------

Rzecz tą opowiadał mi znajomy, który miał mały problem w pożyciu małżeńskim. Mianowice podczas hmm... stosunku z żoną zawsze kończył za wcześnie. Żone miał dosyć jurną - zawsze jej było mało, możliwe że nimofmanka ale kto wie... Biedak zanim się dobrze nie rozpędził to "kończył" i opadał z sił. Za każdym razem słyszał: "Czy to już koniec?" - no i wówczas żona brała ’elektrycznego przyjaciela’ do łazienki, zamykała się na klucz i brrrr.... brrrr... brrrrrrr... godzinę tam siedziała jak nic!
Postanowił coś zrobić z tym fantem. Jako, że "profesur" zakupił eksperymentalnie prezerwatywy ze środkiem opóźniającym wytrysk.
Nadszedł sądny dzień. Wieczór, szampan i mrożone truskawki - klimacik gotowy - opowiada. Postanowił przetestować nowy nabytek. - Zabrałem się do dzieła. No i stukam ją, stukam a końca nie widać. Minęło 15 minut, pół godziny a ja ją stukam i stukam... Efekt przerósł moje wszelkie oczekiwania. Ruchałem ją ponad godzinę! Kurde jaka frajda! Ale byłem wyjebany, mały mnie bolał jeszcze 2 dni - mówił rozentuzjazmowany.
- No to żona pewnie wniebowzięta - pytam z ciekawości
- Staaaary! Po godzinie mnie się pyta czy już skończyłem, a ja jej na to brrrrr... brrrrrrrr...... brrrrrrrrr..........

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Moja żona w jakimś tajnym zakładzie pracuje, na nocną zmianę, ją tam w zakładzie pić zmuszają, by nie pamiętała co robi… I nic i nie pamięta... Przychodzi każdego ranka, ledwie na nogach stoi…
Ale jaką zaje*istą kasiorę przynosi!!!

------------------------------------------------------------------------------

W autobusie.
- Panie! co się pan tak o mnie ociera? Ma pan na mnie ochotę?
- Nie... skądże...
- To odsuń się pan bo może inni mają.

------------------------------------------------------------------------------

Młody człowiek rozmawia z dziewczyną:
- Jestem zdecydowany wziąć Cię za żonę, ale pamiętaj, że od czasu do czasu będę wieczorem wychodził z domu... Muszę odwiedzać swoją chorą matkę!
- Wszystko w porządku kochanie! Nie będę z tego powodu przecież awantur robiła! Kiedy Ty będziesz odwiedzał swoją chorą matkę, ja będę przyjmowała swojego sparaliżowanego ojca...

------------------------------------------------------------------------------

Janek w kwiaciarni:
- Poproszę piękny bukiet kwiatów dla pewnej uroczej damy.
- Ma pan coś konkretnego na myśli - pyta sprzedawczyni
- Tak. I dlatego potrzebne są te kwiaty...

------------------------------------------------------------------------------

Był sobie wedkarz, ktory był biedny. Pewnego razu złowił złotą rybkę:
- Jeśli mnie wypuścisz spełnie Twoje zyczenie.
- Hmmm, jestem biedny, chałupa mi się sypie, żona brzydka, auto to szrot...
- Nie martw się! Jak wrócisz do domu to wszystko się zmieni!
Gość wraca do domu a tam - szok! - nowa willa 2 piętrowa, nowy mercedes przed garażem, zona 20stka (piękna), wyciąg z konta a tam 20mln $. SZOK!!! Gość nie wiedział co zrobić, to polecial nad staw, wołał rybkę, aż wkońcu przypłynęła.
- Rybko, jak mam sie odwdzięczyć?
- Wiesz... juz dawno TEGO nie robiłam, może byśmy my razem...no wiesz...
- Ale jak?! z rybka?!
- Nie no na ten czas mogę się zmienić w dziewczynć, jednak przez to ze spelniłam dla Ciebie życzenie mogę zostać tylko 12-latka.
I TAK TO BYLO WYSOKI SĄDZIE A NIE TAK JAK MOWI TA SMARKULA!

------------------------------------------------------------------------------

Na dyskotece chłopak całuje się z dziewczyną, tylko ona co jakiś czas spluwa (jakby się piachu najadła, albo paliła sporty bez filtra). Chłopak w końcu nie wytrzymał i pyta:
- Co ty tak plujesz co chwila?!
Dziewczyna, lekko zawstydzona:
- Aaaaa, bo przed chwila robiłam laske Grzeskowi..., a on walił wcześniej w dupę Bożene..., a ona jadla makowca...

------------------------------------------------------------------------------

Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie.
Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
-kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę.. .
-tutaj? jesteś nienormalny .
-noooo, tak szybciuko, nic się nie stanie.. .
-nie! a jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna.. .
-ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto.. .
-nie, a jak ktoś będzie wychodził.. .
-no dawaj nie bądz taką...
-powiedziałam ci że nie i koniec!
-no weź, tu się schylisz i nikt cię nie zobaczy, głupia .
-nie!
W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
-Tata mówi że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię. a jak nie, to tata mówi że zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego kurewskiego domofonu bo jest 3 w nocy do cholery!

------------------------------------------------------------------------------

Pewna pani kazała się zawieźć do domu taryfą. Już pod domem okazało się, że nie ma pieniędzy.
Taksówkarz popatrzył na nią groźnym wzrokiem, uruchomił samochód i wywiózł kobietę za miasto.
Tam w lesie na polanie otwiera bagażnik wyjmuje koc.
- Proszę mi nic nie robić ja oddam panu te pieniądze..... prosi kobieta.
Taksówkarz nic nie mówi tylko rozkłada koc na trawie.
- Proszę pana ja mam dzieci.
Taksówkarz nic nie mówi.
- Proszę pana ja mam męża.
- A ja mam 40 królików nie gadaj tylko rwij trawę

------------------------------------------------------------------------------

Do dziś pamiętam mój "pierwszy raz" z kondomem, miałem 16 lat albo coś około. Poszedłem do sklepu kupić paczkę prezerwatyw. Za ladą stała przepiękna kobieta, która najprawdopodobniej wiedziała, że nie mam doświadczenia w "tych" kwestiach. Podała mi paczkę i zapytała, czy wiem,
jak tego używać.
Szczerze odparłem: nie.
Tak więc otworzyła paczkę, wyjęła jednego i rozwinęła na kciuku, po czym poleciła sprawdzić, czy jest na miejscu i czy mocno się trzyma.
Najprawdopodobniej musiałem wyglądać na osobę, która nie do końca zrozumiała to, co powiedziała, więc rozejrzała się po sklepie, podeszła do drzwi i zamknęła je.
Chwyciła mnie za rękę i wciągnęła na zaplecze, gdzie zdjęła z siebie bluzkę. Po chwili zdjęła też stanik. Spojrzała na mnie i zapytała: Czy to cię podnieca?
No cóż, byłem tak zaskoczony tym wszystkim, że tylko kiwnąłem głową. Wtedy powiedziała, że czas nałożyć prezerwatywę. Kiedy ją nakładałem, ona zrzuciła spódniczkę, zdjęła majteczki i położyła się na stole.
No dawaj, powiedziała, nie mamy zwyt wiele czasu.
Tak więc położyłem się na niej. To było cudowne, szkoda, że nie wytrzymałem zbyt długo... PUF, i było po sprawie... Spojrzała się na mnie przerażona: "jesteś pewien, że nałożyłeś prezerwatywę?".
Odpowiedziałem tylko no pewnie, i podniosłem kciuk, by jej pokazać.


------------------------------------------------------------------------------

Janek w kwiaciarni:
- Poproszę piękny bukiet kwiatów dla pewnej uroczej damy.
- Ma pan coś konkretnego na myśli - pyta sprzedawczyni
- Tak. I dlatego potrzebne są te kwiaty...

------------------------------------------------------------------------------

Był sobie wedkarz, ktory był biedny. Pewnego razu złowił złotą rybkę:
- Jeśli mnie wypuścisz spełnie Twoje zyczenie.
- Hmmm, jestem biedny, chałupa mi się sypie, żona brzydka, auto to szrot...
- Nie martw się! Jak wrócisz do domu to wszystko się zmieni!
Gość wraca do domu a tam - szok! - nowa willa 2 piętrowa, nowy mercedes przed garażem, zona 20stka (piękna), wyciąg z konta a tam 20mln $. SZOK!!! Gość nie wiedział co zrobić, to polecial nad staw, wołał rybkę, aż wkońcu przypłynęła.
- Rybko, jak mam sie odwdzięczyć?
- Wiesz... juz dawno TEGO nie robiłam, może byśmy my razem...no wiesz...
- Ale jak?! z rybka?!
- Nie no na ten czas mogę się zmienić w dziewczynć, jednak przez to ze spelniłam dla Ciebie życzenie mogę zostać tylko 12-latka.
I TAK TO BYLO WYSOKI SĄDZIE A NIE TAK JAK MOWI TA SMARKULA!

------------------------------------------------------------------------------

Na dyskotece chłopak całuje się z dziewczyną, tylko ona co jakiś czas spluwa (jakby się piachu najadła, albo paliła sporty bez filtra). Chłopak w końcu nie wytrzymał i pyta:
- Co ty tak plujesz co chwila?!
Dziewczyna, lekko zawstydzona:
- Aaaaa, bo przed chwila robiłam laske Grzeskowi..., a on walił wcześniej w dupę Bożene..., a ona jadla makowca...

------------------------------------------------------------------------------

Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie.
Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
-kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę.. .
-tutaj? jesteś nienormalny .
-noooo, tak szybciuko, nic się nie stanie.. .
-nie! a jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna.. .
-ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto.. .
-nie, a jak ktoś będzie wychodził.. .
-no dawaj nie bądz taką...
-powiedziałam ci że nie i koniec!
-no weź, tu się schylisz i nikt cię nie zobaczy, głupia .
-nie!
W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
-Tata mówi że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię. a jak nie, to tata mówi że zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego kurewskiego domofonu bo jest 3 w nocy do cholery!

------------------------------------------------------------------------------

Pewna pani kazała się zawieźć do domu taryfą. Już pod domem okazało się, że nie ma pieniędzy.
Taksówkarz popatrzył na nią groźnym wzrokiem, uruchomił samochód i wywiózł kobietę za miasto.
Tam w lesie na polanie otwiera bagażnik wyjmuje koc.
- Proszę mi nic nie robić ja oddam panu te pieniądze..... prosi kobieta.
Taksówkarz nic nie mówi tylko rozkłada koc na trawie.
- Proszę pana ja mam dzieci.
Taksówkarz nic nie mówi.
- Proszę pana ja mam męża.
- A ja mam 40 królików nie gadaj tylko rwij trawę

------------------------------------------------------------------------------
źródło: http://dowcipy.autentyki.pl/?kat=Erotyczne&strona=10
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Alkohole-domowe.com - Przepisy, wiedza, forum
Alkohole-domowe.pl - Zakupy, asortyment, zaopatrzenie
Awatar użytkownika

BASTIAN
5
Posty: 8
Rejestracja: poniedziałek, 6 lip 2009, 20:15
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Chorzów
Re: SEX dowcipy

Post autor: BASTIAN »

No to może i ja cóś zapodam:

Przychodzi facet do żony i mówi:
-choć sie pokochamy po francusku.
na to ona:
-zmęczona jestem,spać mi się chce,obudz mnie za dwie godziny.
po dwóch godzinach facet budzi żone:
-no i co z tym seksem po francusku.
żona rozespana:
-wiesz co,spuść się do szklanki jutro to wypije :!: :!:
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: SEX dowcipy

Post autor: Kucyk »

:o ale jak disgusting, to disgusting...!

Coś kolejowego zapodam:

Do dwóch siedzących przy piwku maszynistów podchodzi trzeci i pyta co tam ciekawego słychać:
- A wiesz stary, jedziemy wczoraj z Heńkiem na trasie do Szczecina, nagle patrzymy, a przy torach leży rozebrana laska. Mówię ci, tak ze dwadzieścia latek, pięknie opalona... No to ja po hamulcach, zatrzymaliśmy cały skład i wzięliśmy ją do lokomotywy!
- I co???
- No jak to co? Całą drogę do Szczecina i z powrotem - najpierw ja, potem Heniek, znowu ja, potem on dwa razy, no a potem obaj, wiesz, ja od przodu, on w drugą dziurkę... A jakie ciałko, stary!!! Ale była jazda..!
- No, tego, chłopaki... a, no, do buzi to brała?..
- Eee, no... głowy to myśmy nie znaleźli...
Awatar użytkownika

demon1122
50
Posty: 74
Rejestracja: poniedziałek, 12 sty 2009, 11:49
Krótko o sobie: Jak mam czas to siedzę i myślę a jak nie mam czasu to tylko siedzę.
Ulubiony Alkohol: od niedawna własny
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: śląskie, dawniej częstochowskie
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: SEX dowcipy

Post autor: demon1122 »

Pewien facet miał trzy bliskie przyjaciółki, ale nie wiedział z która się
ożenić.
Postanowił wiec przeprowadzić test, żeby przekonać się, która z nich jest
najodpowiedniejsza kandydatka na zonę.
Wyciagnął z konta 15.000 euro , dal 5000 każdej z nich mówiąc:
- Wydaj je według własnego uznania.

Pierwsza pobiegła na zakupy: ubrania, biżuteria, fryzjer, gabinet odnowy
biologicznej itd
Wróciła do gościa i mówi:
- Wydalam wszystkie Twoje pieniądze dla Ciebie, aby Ci się bardziej podobać
ponieważ Cie kocham

Druga także wybrała się na zakupy: nowy sprzęt stereo, telewizor plazmowy,
dwie pary nart, zestaw kijów golfowych itp
Wróciła do gościa i mówi:
Wydalam wszystko, aby Cie uszczęśliwić, aby Ci się przypodobać ponieważ Cie
kocham

Trzecia wzięła pieniądze i zainwestowała je na giełdzie...... w ciągu trzech
dni podwoiła inwestycje, oddala gościowi 5000 Euro i powiedziała:
- Zainwestowałam Twoje pieniądze i zarobiłam własne. Teraz mogę je sobie
spokojnie wydać. Zrobiłam to bo Cie kocham

Wtedy mężczyzna zaczął myśleć...................



myśleć..



myśleć.



myśleć.. (mężczyźni dużo myślą)

myśleć..

myśleć..

myśleć.. (UFF, coś długo to trwa)

myśłeć..


myśłeć..



... I ożenił się z tą, co miała największe cycki.
Bo mężczyźni dużo myślą, ale w ostateczności powielają wciąż te same
scenariusze ;)
"...trzeba jeszcze dobry przepis znać, żeby skutek był"
Awatar użytkownika

osatattoo
20
Posty: 27
Rejestracja: sobota, 25 lip 2009, 18:58
Krótko o sobie: Krotko (nawet tylko jednym słowem) jestem w stanie opisać jedynie moich wrogów:P
Ulubiony Alkohol: cydr, likiery i krupniki
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Kontakt:
Re: SEX dowcipy

Post autor: osatattoo »

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, wszystko kojarzy mi się z seksem.
- A brom brała pani?
- Nie, jeszcze żem nie brombrała dzisiaj.
Awatar użytkownika

PiotrekRodzyn
50
Posty: 86
Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2009, 20:47
Ulubiony Alkohol: własne wyroby, szczególnie o posmaku owocowym
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: południe mazowsza
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: SEX dowcipy

Post autor: PiotrekRodzyn »

Witam!
Czas coś zapodać :evil:

Pewnego dnia wybrał się do Zoo pewien gość z żoną. Żona, naprawdę
atrakcyjna, makijaż, letnia, różowa sukienka spięta paskiem, pończochy samonośne... Gdy szli pomiędzy klatkami małp,zobaczyli goryla, który na ich widok jakby oszalał i zaczął skakać na kraty, chrząkać, zawisać na jednej ręce, i drugą uderzać w czaszkę, najwyraźniej niesamowicie podniecony. Mąż - zauważywszy podniecenie małpy, zaproponował żonie podrażnić go jeszcze bardziej i zaczął podsuwać pomysły:
- Obliż usta, zakręć tyłeczkiem...Żona wykonywała jego instrukcje, a goryl zaczął wydawać takie dźwięki, że chyba obudziłby martwego.
- Rozepnij pasek... - (goryl prawie już rozginał kraty z napięcia)
- a teraz podciągnij sukienkę nad pończochy...(goryl oszalał kompletnie).
Nagle facet złapał żonę za włosy, otworzył drzwi i wepchnął żonę do środka, zatrzasnął drzwi i powiedział:
- A teraz mu się wytłumacz, że boli cię głowa...

----------------------------------------

Wchodzi blondynka do swojego mieszkania i słyszy odgłosy z sypialni. Odgłosy są jednoznaczne. Ale dla potwierdzenia otwiera drzwi i widzi swojego męża z obcą babą. Wybiega z sypialni, otwiera schowek męża, wyjmuje pistolet, przeładowuje, przykłada sobie do skroni, i w tym momencie mąż mówi:
- Ależ kochanie, nie rób tego, ja Ci wszystko wytłumaczę!
Blondynka patrząc na niego groźnie, krzyczy:
- Zamknij się!!! Ty będziesz następny!!!

----------------------------------------------

Mąż z żoną ogladają w telewizji program o psychologii i różnicach w odczuwaniu emocji. W pewnym momencie mąż odzywa się:
- Kochanie, to wszystko stek bzdur. Założę sie, że nie jesteś w stanie powiedzieć mi czegoś, co uczyni mnie radosnym i smutnym jednocześnie.
- Spośród wszystkich twoich kumpli, ty masz największego penisa - powiedziała po krótkim zastanowieniu żona...

-----------------------------------------------

Młody plemnik pyta się starszego o to jak dochodzi do zapłodnienia. Starszy wyjaśnia mu, że najpierw musi przepłynąć kawał drogi, a jak dopłynie do drzwi musi zapukać i ładnie się
przedstawić: "Dzień dobry jestem plemnik". Z za drzwi usłyszy " Dzień dobry jestem jajeczko", drzwi się otworzą, on wpłynie do środka i dojdzie do zapłodnienia. Po jakimś czasie doszło do wytrysku i młody plemnik płynie, tak jak mu starszy kolega kazał. Gdy dopłynął do drzwi zapukał i ładnie się przedstawił: "Dzień dobry jestem plemnik!"
Ale w odpowiedzi usłyszał: "Dzień dobry jestem migdałek".

----------------------------------------------

nabor zwierzat do cyrku. Zglosil sie mezczyzna z psem.
Co ten pies potrafi?- pyta dyrektor cyrku
zaraz panu pokaze-odpowiedzial mezczyzna
Fafik siad- Fafik siada
Fafik lapa- Fafik daje lape
Fafik lezec- Fafik lezy
Ale to ptrafi kazdy pies- mowi dyrektor cyrku
Ale to nie wszystko zaraz panu pokaze co potrafi Fafik jeszcze zrobic
Fafik zrob panu dyrektorowi laske- Fafik nic
Fafik zrob panu dyrektorowi laske- mowi zdenerwowany mezczyzna- Fafik dalej nic
Na to mezczyzna strasznie juz wkurzony
-Fafik ostatni raz ci pokazuje jak sie robi laske...

------------------------------------------------

Przychodzi facet do lekarza:
- Panie doktorze, od kilku dni mam zatwardzenie, nic mi nie pomaga
- Bedziemy musieli panu zaaplikowac czopki. Prosze sie odwrócic, sciagnac
spodnie i pochylic sie. Ja panu pokaze jak to sie robi.
Facet sciagnal gacie, pochylil sie i poczul jak doktor wsuwa mu cos do
tylka.
- OK, gotowe. Prosze to samo powtarzac samemu w domu co 12 godzin przez
najblizsze trzy dni.
Wieczorem gosciu próbowal samemu sobie poradzic ale jakos mu sie nie
udawalo. Poprosil wiec zone o pomoc. Odwrócil sie, sciagnal spodnie i
wypial
dupsko. Zona jedna reka polozyla na jego ramieniu, druga natomiast zaczela
wkladac mu czopek.
- O ku**a! - wrzasnal w pewnej chwili facet.
- Co sie stalo kochanie, zabolalo cie?
- Nie ale wlasnie sobie uswiadomilem, ze ten lekarz trzymal obie rece na
moich ramionach!

------------------------------------------

Najkrótsza i najpiękniejsza rozmowa telefoniczna na linii KOBIETA - MĘŻCZYZNA:

czas do 5 sekund :D

ONA: Cześć Kochanie!
On: Cześć!
ONA: Mam ochotę na seks...
On: Zaraz będę...

----------------------------------------

Do apteki wchodzi młody człowiek:
- Mógłby mi pan magister sprzedać prezerwatywę? Moja narzeczona zaprosiła mnie na kolację do domu. Chodzimy ze sobą już trzy miesiące i robi się coraz goręcej. Myślę, że dzisiaj wieczorem dam jej spróbować ciasteczko.
Farmaceuta sprzedaje mu prezerwatywę, chłopak wychodzi... po chwili wraca:
- Niech mi pan da jeszcze jedną. Siostra narzeczonej to niezła du*cia. Nieraz rozchylała przede mną nogi, czasem widziałem nawet jej mokre stringi. Wydaje mi się, że i ona coś chce, a idę do nich do domu dzisiaj wieczorem...
Farmaceuta wydaje mu drugą prezerwatywę. Po chwili młodzieniec wraca ponownie:
- A może jeszcze jedną, bo matka narzeczonej też niczego sobie. Ociera się o mnie kiedy przechodzę, a że idę do niech wieczorem do domu, no to wie pan...
Wieczorem przy kolacji chłopak siedzi za stołem obok narzeczonej, a po drugiej stronie stołu usiadły siostra i matka. Wchodzi ojciec i zasiada za stołem. Chłopak opuszcza natychmiast głowę, składa ręce do modlitwy i zaczyna się modlić:
- Dziękujemy Ci, Boże, za to jedzenie... Dziękujemy Ci, Boże, za to jedzenie...
Mija pięć minut a on dalej się modli. Rodzina wymienia zdziwione spojrzenia, a narzeczona mówi:
- Nie wiedziałam, kochanie, że jesteś taki wierzący!
- A ja nie wiedziałem, że twój ojciec jest farmaceutą.

------------------------------------------------

Pędzi stado plemników przez ciemny tunel ku swojemu przeznaczeniu. Wszystkie trzymają się w kupie, tylko jeden słabiutki, opadający z sił odstaje z tyłu. Widząc, że nie ma już szans w wyścigu, krzyczy do pozostałych: -Panowie, jesteśmy w dupie!
Usłyszawszy to, wszystkie jak jeden mąż zatrzymują się i z niesmakiem zaczynają płynąć z powrotem, a ten jeden powolutku płynie dalej mamrocząc pod nosem: -I tak się rodzą intelektualiści...

-------------------------------------------------------

Jasio, pisząc wypracowanie, pyta ojca:
- Tato, jak się powinno pisać: Królowa Lodu, czy Królowa Loda?
- To zależy, synu, czy chcesz żeby była postacią negatywną, czy pozytywną...

---------------------------------------------------------
Po dobrej imprezce wracają trzy podpite koleżanki, w pewnym momencie zachciało im się sikać a ze na ulicy był duży ruch i przechodziły obok cmentarza zdecydowały się przeskoczyć przez mur. Kucnęły jedna tu, druga tam i sikają nagle zrywa się wichura, burza pioruny, więc wystraszone uciekają przez cmentarz, krzaki, płot i do domów. Następnego dnia ich mężowie spotykają się przy piwku, po paru mocnych jeden zaczyna: - Znamy się już długo to powiem wam chłopaki że wydaje mi się że mnie żona zdradza! Wczoraj wieczorem wróciła do domu późno, podpita a na dodatek w podartych rajstopach. Drugi mówi: - Eeee, to nic moja chyba też mnie zdradza, mało że wróciła późno i w podartych rajstopach to jeszcze bez majtek! Trzeci mówi: - Panowie to wszystko nic: moja wróciła, późno, podpita, bez rajstop i majtek, a na dodatek miała taka fioletowa szarfę na sobie: Nigdy Cię nie zapomnimy - Koledzy z Gdyni :-)

--------------------------------------------

Ekstremalnie piękna babeczka rzuciła studia i postanowiła zostać bogata. Dość szybko znalazła sobie bogatego i napalonego siedemdziesięciopięcioletniego staruszka, planując zerżnąć go na śmierć zaraz podczas nocy poślubnej. Uroczystości ślubne i bankiet poszły doskonale, pomimo półwiecznej różnicy wieku. Podczas pierwszej nocy miesiąca miodowego rozebrała się i czekała rozkosznie w łóżku aż małżonek wyjdzie z łazienki. Kiedy się pojawił, nie miał na sobie nic za wyjątkiem kondona skrywającego 30 centymetrowej erekcję. Niósł ze sobą zatyczki do uszu a na nosie miał klamrę do bielizny. Przestraszona że coś jest nie tak, zapytała:
- A to po co ci te gadżety?!
Na to dziadek odpowiedział:
- Są dwie rzeczy, których nie mogę znieść. Brzmienia kobiecego krzyku oraz smrodu palonej gumy...


CDN. . . . :evil:
Pozdrawiam, Piotrek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Po Godzinach”