Znaleziono 2090 wyników
- czwartek, 26 lut 2009, 00:59
- Forum: Nastawy cukrowe
- Temat: Oj, chyba przegrywam pod Grunwaldem...
- Odpowiedzi: 47
- Odsłony: 18788
Re: Oj, chyba przegrywam pod Grunwaldem...
Dzieki Mirek, fajnie, nastepnym razem nie bede sie wydurnial i zrobie na tych od babuni. Na razie te od wina chyba zaczynaja babelki puszczac. Z naukowej ciekawosci poczekam i zobacze, co sie bedzie dzialo. Wierze, ze na piekarniczych mozna napsocic niezla wypitke, ale poczytalem o tych winnych i......
- środa, 25 lut 2009, 20:09
- Forum: Nastawy cukrowe
- Temat: Oj, chyba przegrywam pod Grunwaldem...
- Odpowiedzi: 47
- Odsłony: 18788
Re: Oj, chyba przegrywam pod Grunwaldem...
@ Mirek jeszcze raz: Ze strony o zacierach, sekcja 1410: Do zacieru można dodać wszelkiego rodzaju drożdży, czyli piekarskich winiarskich lub gorzelniczych. Wszystkie rasy odpowiednio przygotowane powinny dobrze przerobić cukier na etanol, pytanie tylko jedno: jakich użyć? Bimber po odpędzeniu jest ...
- środa, 25 lut 2009, 19:47
- Forum: Nastawy cukrowe
- Temat: Oj, chyba przegrywam pod Grunwaldem...
- Odpowiedzi: 47
- Odsłony: 18788
Re: Oj, chyba przegrywam pod Grunwaldem...
@Mirek
No, namnozylem, jak do wina. W butelce to one po 2-ch dniach garowaly az milo...
No, namnozylem, jak do wina. W butelce to one po 2-ch dniach garowaly az milo...
- środa, 25 lut 2009, 13:11
- Forum: Nastawy cukrowe
- Temat: Oj, chyba przegrywam pod Grunwaldem...
- Odpowiedzi: 47
- Odsłony: 18788
Oj, chyba przegrywam pod Grunwaldem...
No, ladnie. Nie ma co, wstyd jak cholera. W zyciu popelnilem ladnych kilka win owocowych a zwykle 1410 mi nie idzie. Oczy mam okragle jak 5 PLN i nie wierze. 3 dni temu nastawilem dokladnie wg. przepisu: 20 l. wody, 5 kg cukru, dodalem rozmnozonych drozdzy winnych i do dzis to fermentuje BAAARDZO po...
- niedziela, 15 lut 2009, 00:42
- Forum: Bimbrownia
- Temat: Prawne aspekty bimbrowania.
- Odpowiedzi: 77
- Odsłony: 52000
Re: PRAWO!
Gites. Oznacza to tylko tyle, ze zyjemy pod okupacja. Za Niemca, Ruska - bimberek byl zakazany. U Niemcow mozna bylo trafic do Auszwica, u Ruskich - do kroniki filmowej za "wolnej Polski" - do pierdelka. Jestesmy pod okupacja. Z drugiej strony tradycja jest, zeby bimber byl nielegalny. Leg...
- wtorek, 10 lut 2009, 12:30
- Forum: Cydr
- Temat: Cydr - Wprowadzenie
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 17158
Re: Wprowadzenie
Juliuszu, Anglosasi mają z cydrem trochę inaczej. Ich cydr to właśnie coś klasy piwo jabłkowe. W Europie, na kontynencie cydr to właśnie wino z jabłek (u mnie tego właśnie dojrzewa 60 litrow z jesiennego zbójowania u sąsiada z latarką w nocy ;-) ), u Anglosasow takie wino to chyba "hard cider&q...
- poniedziałek, 9 lut 2009, 16:17
- Forum: Bimbrownia
- Temat: Grzech Pierworodny.
- Odpowiedzi: 9
- Odsłony: 5385
Re: Grzech Pierworodny.
Celna uwaga z wezem. Adas kombinowal, a jakze! Tylko przyszla Ewa i zrobila mu bure, ze bedzie chlal jak swinia i zeby nawet nie kombinowal, bo sobie pojdzie do mamusi (jakby miala mamusie...). Wpadla na pomysl, ze jablka mozna spozyc "kulturalnie, a zabawa moze sie obyc bez alkoholu" i Ad...
- niedziela, 8 lut 2009, 23:55
- Forum: Bimbrownia
- Temat: Grzech Pierworodny.
- Odpowiedzi: 9
- Odsłony: 5385
Re: Grzech Pierworodny.
No, fajnie. Tak naprawde, to bylo inaczej. Moja babcia to powiedziala. A raczej to bylo tak: Pan Bog zabral sie za tworzenie swiata, na poczatku noc i dzien, potem ziemie i niebo, zwierzeta, rosliny, albo w innej kolejnosci, 6-tego dnia czlowieka. Ostatniego dna odpoczal. A byla to sobota - przed Ch...
- czwartek, 5 lut 2009, 15:50
- Forum: Bimbrownia
- Temat: Czemu pędzisz?
- Odpowiedzi: 52
- Odsłony: 24470
Re: Czemu pędzisz?
Wprawdzie dopiero zaczynam tą fascynującą przygodę z psoceniem i montuję aparaturę w swojej piwnicy. Zamierzam powiesić na scianie duże zdjęcie Księżyca (żeby tradycji stało się zadość) i psocić do woli. Zasadniczo jest to zwykłe hobby. A nielegalność? W Polsce jest tak, jak u Stalina: "pokażci...
- środa, 4 lut 2009, 23:31
- Forum: Przywitaj Się!
- Temat: Pokręć
- Odpowiedzi: 1
- Odsłony: 1133
Pokręć
Witam Szanowne Koleżanki i Kolegów! Zasadniczo dopiero zaczynam swoją przygodę ze szlachetną sztuką wytwarzania domowych napitków. Kiedyś, dawno temu, piłem samogon przywieziony przez pewnego księdza ;-) z Rumunii. I do dziś nie mogę zapomnieć tego dreszczyku "oślepne, czy nie" i tego smak...