[samoróbka] Galeria Coorpa

[Coorp.pl]

Główny Tigownik wyjechał za chlebem z Macierzy. Oto moja Rakieta i innowacje jej siostry (nie zakończoną jeszcze).

rakieta.JPG

[dominik77]

bardzo ciekawe i pomysłowe trochę roboty przy tym na pewno było Ja jestem na etapie składania nowego destylatora szklanego jak będę go miał to się na pewno pochwalę.

[Coorp.pl]

Pat i Mat odpalili po raz pierwszy rakietę pat-mat-1. Kolega ma 189 cm wzrostu. Rano postaram się poda efekty nocnej psoty.

[Calyx]

Pat i Mat odpalili po raz pierwszy rakietę pat-mat-1....Rano postaram się podać efekty nocnej psoty.

Coorp takiej konstrukcji jeszcze nie widziałem i
Ta Twoja rakieta może pretendować do miana "instrument roku",
Toż to istne "dzwony rurowe"

O ile zasada działania w wykonaniu pierwszych układów
jest prosta do wyłapania, to im dalej (niżej), tym trudniej mi rozkminić
Zresztą nie o to chodzi, ma działać a z tego co opisujesz działa super.

Pozdrawiam i ciekaw jestem opisu efektów z pat-mat-1
Calyx

[Coorp.pl]

im dalej (niżej), tym trudniej mi rozkminić

Calyx. Pat-Mat-1 to własność mojego Przyjaciela Pata. Moja jest rakieta z trzema odstojnikami i chłodnicą na kotle w płaszczu glicerynowym. Jego była podobna, tylko kocioł o 5 l mniejszy. Właśnie owa jego rakieta została poświęcona na kolejne przeróbki i efektem tej rozbudowy jest właśnie Pat-Mat-1. Z oryginału pozostał kołnierz z kotła do mocowania i dolne trzy odstojniki. Rozbudowa służyła do dokładnego poznania konstrukcji i zasad działania na poszczególnych etapach przeróbek. Okazało się, że wszystko działa, jak należy. Minimalne zużycie gazu i wody! To może być rewolucja w Domowym Przemyśle Spirytusowym! Tak zrodził się pioniersko - wizjonerski projekt aparatu Pat-Mat-2. Budować go będziemy zapewne jeszcze w tym miesiącu. Jestem w fazie kończenia pierwszego rzutu projektu dla spawacza.

[Calyx]

...To może być rewolucja w Domowym Przemyśle Spirytusowym!...

I o to chodzi

Z przyjemnością pooglądam te Twoje i kolegi "przyczyny" rewolucji
Jak na dawnej Oliwce się mówiło (Winiarek przypomniał)
"POLMOS W KOSMOS"

Pozdrawiam serdecznie
Calyx

P.S.
Demo na stronce Coorp też b. fayne

C.

[Coorp.pl]

Prezentuję P.T. Koleżankom i Kolegom projekt nowego destylatora. Budowa niebawem. Proszę o oceny, wnioski racjonalizatorskie i sugestie.

[Calyx]

Rysunek sugeruje, że to kolumna półkowa z deflegmatorem wewnętrznym.
Nie ma co, musi zadziałać. W opisie użyłeś określenia "komora wirowa".
Sugeruje to, że pary przeciskając się między półkami poruszają się
po spirali. Czy dobrze zrozumiałem? Swojego czasu trafiłem na stronie
wschodnich sąsiadów na "wichrowyje tapielki" gdzie pary w kolumnie
osiągały ruch wirowy. Czy to o taki efekt chodzi?

Pozdrawiam Calyx

[Coorp.pl]

Ad rem. Kocioł 70 litrów. Nastawu 65. Czas rozgrzania 2 godziny. Czas wygotowania do samoczynnego zatrzymania na 30 % 6 godzin (łącznie od odpalenia do zakończenia destylacji 8 godzin). Łączny uciąg 12 litrów 78%. Coś jeszcze ktoś chce wiedzieć?

[Calyx]

...Coś jeszcze ktoś chce wiedzieć?...

Echeś czy psocisz tylko raz? Bo jeśli dwa to jak się dowoltowuje psota?
Czy drugi raz przebiega inaczej? Pat-macanie wygląda coraz bardziej interesująco.

Pozdrawiam serdecznie
Calyx

[Coorp.pl]

Gotujemy tylko raz. Po dojściu do 30% aparat przestaje praktycznie pracować. Jest już zbyt słaby procent, żeby przepchało opary w górę kolumny. Mozna by się bawić, ale to już ciurga po kropelce. Wydoiło by się jeszcze może ze 200 g, ale poświęcić by trzeba było pewnie jeszcze ze 2 godziny, więc nie ma takiej potrzeby.
W nierozbudowanej rakiecie (tej pierwszej z trzema odstojnikami i chłodnicą) z 25 litrów zacieru uciągało się od gdzieś 78% do 40% 5 litrów co dawało ok 60% gotowej psoty. Dalej ciągnelismy od 40% do jakiś 12% i wychodziło tego ze 3,5-4 litrów, które zbieraliśmy z kilku gotowań na cały kocioł i znowu z tego toczyliśmy ok. 5 litrów ok. 80%.

[Coorp.pl]

Dawno nie pisałem, więc chyba nie dostanę upomnienia, ani bana? "Dzwony rurowe" Przyjaciel Pat jeszcze rozbudował. Dołożył dolny deflegmator i pomontował mierniki.

[Siurek]

Ty, on skończy to przerabiać? Bo w końcu w kosmos na tym poleci. Wszakże, panie szwagrze, toż to rakieta