Salceson domowy
-
Autor tematu - Posty: 213
- Rejestracja: niedziela, 2 wrz 2018, 10:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Własne alko
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Lubuskie
- Podziękował: 23 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Niedawno zrobiłem po raz kolejny salceson i podzielę się z wami moim przepisem.
Składniki:
- golonka przednia - 2szt
- golonka tylnia - 2szt
- głowizna - 0,5szt
- peklosól
- pieprz
- majeranek
- kminek
- czosnek
- gorczyca
- marchewka, pietruszka, por, seler, liść laurowy, ziele angielskie
Do tego potrzebujemy osłonkę tekstylną do salcesonu 3kg oraz spory garnek- ja używam takiego do szparagów.
Opis produkcji:
Są dwie metody peklowania. Jedna to peklowanie razem z kośćmi oraz druga samego mięsa(oczywiście kości wtedy nie wyrzucamy tylko dajemy później razem z mięsem do parzenia) Robiłem tak i tak i gotowy wyrób nadaje się do spożycia do 10 dni.
Mięso peklujemy na mokro w ilości 60g peklosoli na litr wody. 3 litry solanki powinno wystarczyć w zupełności, aby mięso było zakryte. Całość wkładamy do lodówki na 48h.
Mięso po peklowaniu przepłukujemy wodą i wkładamy do gara. Dodajemy 3 marchewki, 2 pietruszki, pół pora, pół selera, kilka liści laurowych, ziela angielskiego, pieprzu i na palnik. Parzymy przez 1,5 do 2 godzin aż mięso same będzie odchodzić od kości lub jak wykroiliśmy mięso to do miękkości. Mięso wyciągamy do lekkiego ostygnięcia a wywaru nie wylewamy bo przyda się w późniejszym etapie.
Mięso klasyfikujemy na czyste mięso oraz na skórki i tłuste.
Skórki i tłuste kawałki mielimy na 3mm, a mięso na większe kawałki takie po 2cm paski.
Na flak 3kg bierzemy 2kg mięsa i 1kg tłustego i dodajemy przyprawy:
- pieprz, majeranek, gorczyca i kminek po 8g(oczywiście zmielone)
- czosnek 8-10g wyciśnięty na prasce
- 100ml wywaru z gotowania
Całość porządnie wymieszać i ułożyć ciasno w osłonce.
Osłonkę wkładamy do gara i parzymy przez 2h
Po sparzeniu całość trzeba przycisnąć najlepiej na całą noc aż do ostygnięcia.
Rano jeszcze wkładamy do lodówki na kilka godzin i gotowe.
Smacznego!
Składniki:
- golonka przednia - 2szt
- golonka tylnia - 2szt
- głowizna - 0,5szt
- peklosól
- pieprz
- majeranek
- kminek
- czosnek
- gorczyca
- marchewka, pietruszka, por, seler, liść laurowy, ziele angielskie
Do tego potrzebujemy osłonkę tekstylną do salcesonu 3kg oraz spory garnek- ja używam takiego do szparagów.
Opis produkcji:
Są dwie metody peklowania. Jedna to peklowanie razem z kośćmi oraz druga samego mięsa(oczywiście kości wtedy nie wyrzucamy tylko dajemy później razem z mięsem do parzenia) Robiłem tak i tak i gotowy wyrób nadaje się do spożycia do 10 dni.
Mięso peklujemy na mokro w ilości 60g peklosoli na litr wody. 3 litry solanki powinno wystarczyć w zupełności, aby mięso było zakryte. Całość wkładamy do lodówki na 48h.
Mięso po peklowaniu przepłukujemy wodą i wkładamy do gara. Dodajemy 3 marchewki, 2 pietruszki, pół pora, pół selera, kilka liści laurowych, ziela angielskiego, pieprzu i na palnik. Parzymy przez 1,5 do 2 godzin aż mięso same będzie odchodzić od kości lub jak wykroiliśmy mięso to do miękkości. Mięso wyciągamy do lekkiego ostygnięcia a wywaru nie wylewamy bo przyda się w późniejszym etapie.
Mięso klasyfikujemy na czyste mięso oraz na skórki i tłuste.
Skórki i tłuste kawałki mielimy na 3mm, a mięso na większe kawałki takie po 2cm paski.
Na flak 3kg bierzemy 2kg mięsa i 1kg tłustego i dodajemy przyprawy:
- pieprz, majeranek, gorczyca i kminek po 8g(oczywiście zmielone)
- czosnek 8-10g wyciśnięty na prasce
- 100ml wywaru z gotowania
Całość porządnie wymieszać i ułożyć ciasno w osłonce.
Osłonkę wkładamy do gara i parzymy przez 2h
Po sparzeniu całość trzeba przycisnąć najlepiej na całą noc aż do ostygnięcia.
Rano jeszcze wkładamy do lodówki na kilka godzin i gotowe.
Smacznego!
-
- Posty: 36
- Rejestracja: niedziela, 25 lis 2018, 15:03
- Krótko o sobie: Lubię wszystko co dobre.
- Ulubiony Alkohol: Rum
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Salceson domowy
Hej ,ja robię z tego przepisu na ozorkach i wychodzi fajny . http://magicznyskladnik.pl/2018/11/pros ... wieprzowy/
-
- Posty: 325
- Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Salceson domowy
Śmiało możesz mrozić. Salceson czy kaszanka, pasztet - zawsze mrożę "nadwyżkę", przecież nie będziesz robił 1 kg
Tylko potem rozmrażaj powoli w lodówce.
Tylko potem rozmrażaj powoli w lodówce.
Ostatnio zmieniony sobota, 19 wrz 2020, 20:30 przez manowar, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 95
- Rejestracja: poniedziałek, 16 lip 2012, 09:38
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Drinker
- Podziękował: 98 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Salceson domowy
Czym zastąpić głowiznę? Nie mogę jej dostać.
Ostatnio zmieniony wtorek, 10 lis 2020, 18:12 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Salceson domowy
Serwus.
Bardzo lubię salceson i często go kupuję.
Zamówiłem kiedyś prywatnie połówkę. Wyglądał pięknie. Pachniał i smakował galancie. Niemniej kiedy wziąłem kęs, gryząc natknąłem się na kawałek kości. Zdarza się. Ale kiedy to wyplułem, okazało się, że to świński ząb. To zobaczywszy, niestety już miałem po salcesonie. Paw zdemolował mój posiłek. Był tak podobny do ludzkiego, że macałem się językiem, czy wszystko w gębie mam na miejscu. Żołądek bolal mnie 3dni
Nie poddaje się. Choć tłusty i kaloryczny nadal kupuje salceson.
Bardzo lubię salceson i często go kupuję.
Zamówiłem kiedyś prywatnie połówkę. Wyglądał pięknie. Pachniał i smakował galancie. Niemniej kiedy wziąłem kęs, gryząc natknąłem się na kawałek kości. Zdarza się. Ale kiedy to wyplułem, okazało się, że to świński ząb. To zobaczywszy, niestety już miałem po salcesonie. Paw zdemolował mój posiłek. Był tak podobny do ludzkiego, że macałem się językiem, czy wszystko w gębie mam na miejscu. Żołądek bolal mnie 3dni
Nie poddaje się. Choć tłusty i kaloryczny nadal kupuje salceson.
-
- Posty: 224
- Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
- Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Salceson domowy
Kolego Fo11rest. W przepisie podałeś że zarówno mięso jak i potem salceson parzysz. Czy to znaczy że ani mięsa przed , ani salcesonu w osłonce nie można zagotować?
Ja nigdy salcesonu nie robiłem , ale robiłem kilka razy kiełbasę, wiec chętnie bym spróbował zrobić salceson wedlug twojego przepisu.
Ja nigdy salcesonu nie robiłem , ale robiłem kilka razy kiełbasę, wiec chętnie bym spróbował zrobić salceson wedlug twojego przepisu.