Sadownictwo wszystko o uprawie krzaków i drzew owocowych

Dział poświęcony uprawie owoców i roślin z przeznaczeniem na produkcję alkoholi ale nie tylko.
Awatar użytkownika

Autor tematu
marcinlary
50
Posty: 71
Rejestracja: wtorek, 31 lip 2012, 14:13
Krótko o sobie: madzia ma kwas madzia wypierdziela nas
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: Władysławowo woj pomorskie
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Post autor: marcinlary »

Witam. Zapraszam do dzielenia się informacjami o tym jak od samego początku zaczynamy przygodę w wytwarzaniu wina, czyli sadzeniu krzaków i drzewek. Pielęgnacja rzeczą niezbędną tu mamy szansę dowiedzieć się co robić, by drzewka i krzaczki zdrowo rosły. Temat posyłam w świat niechaj się rozwija.
http://www.lastfm.pl/user/marcinlary
http://www.wielkiezarcie.com/recipesgroups.php
promocja
Awatar użytkownika

ZdroweDomowe
50
Posty: 87
Rejestracja: sobota, 26 sty 2013, 18:29
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Sadownictwo wszystko o uprawie krzaków i drzew owocowych

Post autor: ZdroweDomowe »

Temat chyba obumarł a szkoda. Chętnie poczytałbym opinię na ten temat. Nawiasem mówiąc czy ktoś (pielęgnuje) jabłonie? Ma ktoś jakieś własne doświadczenia? Pytam ponieważ uważam jabłka za doskonały element do wytwarzania win, które robię.
Awatar użytkownika

Autor tematu
marcinlary
50
Posty: 71
Rejestracja: wtorek, 31 lip 2012, 14:13
Krótko o sobie: madzia ma kwas madzia wypierdziela nas
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: Władysławowo woj pomorskie
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Sadownictwo wszystko o uprawie krzaków i drzew owocowych

Post autor: marcinlary »

Cześć założyłem taki temat, bo chcę zacząć przygodę z winogronami od podstaw. Pomyślałem, że będą pisać, ale nie chcą. Jak nabiorę trochę więcej wiedzy to odświeżę. A jabłonie to się białkuje, wapnem. Mój tata robi tak z jabłonką, która kwitnie na październik. Mówi się na nie zimówki. Z mojej wiedzy na tematy drzewek to powiem wam, że ścinanie czubków drzew daje rośnięcie w szerz i nie trzeba się tak wspinać. To byłoby chyba na tyle.
http://www.lastfm.pl/user/marcinlary
http://www.wielkiezarcie.com/recipesgroups.php
Awatar użytkownika

Autor tematu
marcinlary
50
Posty: 71
Rejestracja: wtorek, 31 lip 2012, 14:13
Krótko o sobie: madzia ma kwas madzia wypierdziela nas
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: Władysławowo woj pomorskie
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Sadownictwo wszystko o uprawie krzaków i drzew owocowych

Post autor: marcinlary »

Na osiedlu mamy tu gościa co na jednym drzewie na gruszy ma jabłka, śliwki, wiśnie i gruszki. Fajnie nie? :) Mogę zadać się z nim w szczegóły.
http://www.lastfm.pl/user/marcinlary
http://www.wielkiezarcie.com/recipesgroups.php

sztender
250
Posty: 282
Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Kontakt:
Re: Sadownictwo wszystko o uprawie krzaków i drzew owocowych

Post autor: sztender »

A co tu pisać ? Tak zwyczajnie się nie da. Do "pielęgnacji" drzew i krzewów trzeba nabrać praktyki. Musisz sam poczytać co gdzie czym i jak. Ja w zeszłym roku ciąłem drzewa (stare odmiany) i mogę powiedzieć, że nie udało mi się ich ubić. A uwierz mi, że wiśnie próbowałem (niepotrzebnie). Sąsiad ogolił jabłonki i gruszki piłą łańcuchową (myślałem, że żadna nie da rady odbić), na cztery tylko jedno drzewo padło. Mam starą gruchę, (klapsa) jakieś 5-6 grubych ramion. I prowadzę jej "odmładzanie". Tnę jedno z ramion rocznie na "krótko" przy pniu, a to po to żeby nie pozbawić się owoców na 4-5 lat. Czy robię to dobrze ? nie mam pojęcia. Uczyłem się ciąć winogrono. Dużo netu, a i tak jak przyszło co do czego, to było słabo. Ale dzięki temu w tym roku już wiem (prawie), gdzie przyciąłem za mocno a gdzie za słabo. Bardziej od cięcia, martwią mnie choroby roślin. Bo jak przypełznie jedna z drugą to o owocach tylko pomarzyć. Mączniak niszczy mi agrest. A w tym roku wlazł i na winogrono "menda" :evil:. Z tym dziadostwem skutecznie umieć walczyć to jest wiedza. Bo często HGW co nam krzaczki atakuje i żre :bezradny: A jak nie wiem co czym, to nie pryskam niczym. Tu masz link o winogronku, może sie przydać http://www.winogrona.org/index.php?titl ... _w_winnicy
http://latawce.phorum.pl
Awatar użytkownika

Partyzant
750
Posty: 773
Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
Ulubiony Alkohol: Żubrówka
Status Alkoholowy: Piwowar
Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Sadownictwo wszystko o uprawie krzaków i drzew owocowych

Post autor: Partyzant »

W tamtym roku posadziłem czerwony winogron... W jaki sposób?

Kiedy krzaki winogronu są przycinane jak co roku, to te same gałęzie NA LEŻĄCO wkładamy do ziemi i na następny rok mamy nową roślinkę... .
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
Awatar użytkownika

Autor tematu
marcinlary
50
Posty: 71
Rejestracja: wtorek, 31 lip 2012, 14:13
Krótko o sobie: madzia ma kwas madzia wypierdziela nas
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: Władysławowo woj pomorskie
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Sadownictwo wszystko o uprawie krzaków i drzew owocowych

Post autor: marcinlary »

Gruszka zawsze rodzi na 4, 5 lat. Mój dziadek miał a jak odszedł do aniołków to cienia za dużo z niej było i po ścięciu śladu nie ma. Wydaje mi się, że Robisz błąd z tym przycinaniem przy pniu, ponieważ ci tu starsi każą mi przycinać czy śliwa, czy jabłko, wiśnia... to zawsze od góry a Wiesz ja się nie znam tylko tnę. Podobnie żywopłot co roku rośnie w szerz. Może pokombinuj z przeszczepami daje to frajdę. Wydaje mi się, że im niżej przycinasz tym więcej z ziemi idzie do pnia a nie w liście i gałęzie. Przepraszam jeśli piszę głupoty. Szanownemu koledze dziękuję za link przestudiuję na pewno i w razie pytań wrócę w to miejsce. Na inne się nie wypowiem bo pojęcia nie mam o opryskach.
Pozdrawiam
http://www.lastfm.pl/user/marcinlary
http://www.wielkiezarcie.com/recipesgroups.php
Awatar użytkownika

Autor tematu
marcinlary
50
Posty: 71
Rejestracja: wtorek, 31 lip 2012, 14:13
Krótko o sobie: madzia ma kwas madzia wypierdziela nas
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: Władysławowo woj pomorskie
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Sadownictwo wszystko o uprawie krzaków i drzew owocowych

Post autor: marcinlary »

Czy ta gleba ma być jakoś nawożona? Może w tym pierwszym roku? A jak głęboko ułożyć gałęzie? Znawcy z okolicy to przykrywają krzaki folią na zimę. Pozostaje kwestia doboru gatunku ma być prosto w uprawie bardzo obficie i na wino. Koszta są mało istotne. :)
http://www.lastfm.pl/user/marcinlary
http://www.wielkiezarcie.com/recipesgroups.php
Awatar użytkownika

sero
250
Posty: 262
Rejestracja: środa, 12 gru 2012, 23:24
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: każdy najlepiej czysty
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 30 razy
Otrzymał podziękowanie: 55 razy
Re: Sadownictwo wszystko o uprawie krzaków i drzew owocowych

Post autor: sero »

Zaprawianie (przygotowanie, nawożenie) dołków przed posadzeniem należy wykonać około pół roku przed posadzeniem. Dołek nawozimy odornikiem końskim, bydlęcym, mogą też być kurzenice odpowiednio przygotowane, ma to ułatwić start nowo posadzonym drzewkom. Sadzimy na wiosnę i jesień, każdy z tych terminów ma swoje plusy i minusy ale nie będę się rozpisywał. Posadzone drzewka zaczynamy formować na wiosnę, tzn jeśli drzewko sadzimy na wiosnę to je formujemy zaraz po posadzeniu, te sadzone na jesień zostawiamy na wiosnę. W zależności od gatunku wybiera się różneformy prowadzenia drzew. Przeważnie formowanie trwa trzy lata. Później dbamy o utrzynanie formy drzewka. Tniemy od końca lutego do kwitnienia, w późniejszym terminie możemy zastosować cięcie prześwietlające. Cięcie drzew pestkowych, a zwłaszcza czereśni i wiśni zaleca się prowadzić latem, po zbiorach owoców, gdy jest ciepło. Rany smaruje się maścią. Bielenie drzew ma na celu ochronienie ich przed pękaniem od mrozu głównie chodzi o stare odmiany silnie rosnące o grubych pniach. Bielenie drzew powinno wykonać się na początku zimy a najpóźniej w styczniu. Przycinanie końców pędów (cięcie na klik) zagęszcza koronę i ogranicza silny wzrost drzew. Odmładzanie powinno być rozłożone na kilka lat. To tak pokrótce o pielęgnacji drzew.

sztender
250
Posty: 282
Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Kontakt:
Re: Sadownictwo wszystko o uprawie krzaków i drzew owocowych

Post autor: sztender »

marcinlary pisze:Czy ta gleba ma być jakoś nawożona? Może w tym pierwszym roku?
Poczytaj dokładnie to forum co Ci podrzuciłem naprawdę wiele mi rozjaśniło. Ja poświęciłem jakiś miesiąc i nadal żem durny, że ;/
marcinlary pisze:A jak głęboko ułożyć gałęzie?

Winogrono nie ma gałęzi (to są łozy i sztorby). A generalnie to chyba krzew (tu pewności nie mam).
marcinlary pisze:Znawcy z okolicy to przykrywają krzaki folią na zimę.
Zrezygnuj z usług tych znawców, słoma kartony i agrowłóknina. Folia zaparza, używa się czarnej na sadzonki (żeby działało jak mini szklarnia). Ale nigdy do osłaniania.
marcinlary pisze:Pozostaje kwestia doboru gatunku ma być prosto w uprawie bardzo obficie i na wino.
Jak dokładnie poczytasz to może się okazać, że tak się nie da. Albo prosto, albo obficie albo smacznie, albo... albo :mrgreen: Ja po miesiącu mam dwa typy gatunkowe Bianca i Nero, ale... czy to dobry będzie wybór HGW.
marcinlary pisze:Koszta są mało istotne.
Nikt bogatemu nie zabroni, ale... czasu który potrzebujesz nikt Ci nie wróci. Winogrono jakieś 3-4 lata nim zacznie owocować, dolicz 1-2 lata na testy wina i jak się okaże, że do niczego? To co ? Karczujesz, nowe sadzonki i następne 4-5 lat ?
http://latawce.phorum.pl
Awatar użytkownika

Partyzant
750
Posty: 773
Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
Ulubiony Alkohol: Żubrówka
Status Alkoholowy: Piwowar
Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Sadownictwo wszystko o uprawie krzaków i drzew owocowych

Post autor: Partyzant »

marcinlary pisze:Czy ta gleba ma być jakoś nawożona? Może w tym pierwszym roku? A jak głęboko ułożyć gałęzie? Znawcy z okolicy to przykrywają krzaki folią na zimę. Pozostaje kwestia doboru gatunku ma być prosto w uprawie bardzo obficie i na wino. Koszta są mało istotne. :)
Dla mojej kontroli ułożyłem w "ala donicach " a w tym roku przesadziłem do ziemi.

Jesli chodzi o głębokość to spoko , nie trzeba zakopywać głęboko. wystarczy że ziemia przykryje gałązkę, a jeden koniec niech będzie na wierzchu. ( Czubek )

Tak jak pisał wyżej kolega to już nie chodzi o koszty tylko o czas, ja może coś zbiorę za dwa lub trzy lata.

Dziki chmiel posadziłem 3 lata temu, a w tym roku widać że już szyszki są wielkie i pachnące... Po prostu musiałem odchamić dziada z dziczy :mrgreen: Choć w tamtym roku piwko nie było aż takie złe.
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!

Rusin
200
Posty: 249
Rejestracja: sobota, 31 sie 2013, 18:55
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Kalisz
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Sadownictwo wszystko o uprawie krzaków i drzew owocowych

Post autor: Rusin »

Każdy gatunek prowadzi się innym sposobem i inaczej się go tnie.
Ja uczyłem się sadownictwa 3 lata ale już mało pamiętam.
Cięcie przeprowadza się wczesną wiosną a latem można prześwietlić koronę żeby lepiej wybarwić owoce.
Jeśli ktoś potrzebuje jakiś konkretnych info to pisać sprawdzę w książce i napisze.
In vino veritas, in aqua sanitas
Awatar użytkownika

Autor tematu
marcinlary
50
Posty: 71
Rejestracja: wtorek, 31 lip 2012, 14:13
Krótko o sobie: madzia ma kwas madzia wypierdziela nas
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: Władysławowo woj pomorskie
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Sadownictwo wszystko o uprawie krzaków i drzew owocowych

Post autor: marcinlary »

Siemczyk. Właśnie skończyłem nawożenie. Skopałem kwadrat 30cm na 30 o głębokości części roboczej szpady dziurę. Do środka podałem wszystko co ukręciłem w poszwie. Przysypałem ziemią, ułożyłem trawką, podlałem wodą i deptanko. Rowu na półtora metra nie chciało mi się kopać bo miałem siłkę. Temat głęboko analizuję, każdą jego część i podejmuję stosowne działania. Na razie brak pytań. Pozdrawiam pasjonatów.
http://www.lastfm.pl/user/marcinlary
http://www.wielkiezarcie.com/recipesgroups.php
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogrodnictwo”