rum
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: rum
Poprosiłem w cukrowni o parametry melasy. Otrzymałem:
Cukry ogółem jako sacharoza - 54,6%
Współczynnik czystości - 66,3%
Wartość pH - 6,4
Pozorna zawartość suchej substancji - 82%
Zawartość inwertu do - 5%
Cukry ogółem jako sacharoza - 54,6%
Współczynnik czystości - 66,3%
Wartość pH - 6,4
Pozorna zawartość suchej substancji - 82%
Zawartość inwertu do - 5%
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Re: rum
Dostałem melasę za co dziękuje, komu? każdy na pewno wie ,
ale nie wiem co o tym myśleć wydawało mi sie że to ma być melasa z trzciny cukrowej a tym czasem dostałem wiadra z taką naklejką http://scr.hu/88vz/3hjtn
ale nie wiem co o tym myśleć wydawało mi sie że to ma być melasa z trzciny cukrowej a tym czasem dostałem wiadra z taką naklejką http://scr.hu/88vz/3hjtn
-
- Posty: 2369
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: rum
Dostałem dziś melasę. Pachnie cudnie. Jest rzadsza od koziej i ciekawiej aromatyczna.
Dziękuję bardzo wszystkim za akcję melasa.
K.
Dziękuję bardzo wszystkim za akcję melasa.
K.
Ostatnio zmieniony wtorek, 21 lip 2015, 23:26 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: rum
Za to mój pierwszy nastaw wreszcie zakończył pracę, jutro sprawdzę jego BLG i pewnie przygotuję go do puszczenia w najbliższym czasie. Pachnie o niebo lepiej niż na koziej melasie, smakuje trochę jak wino cukrowe z kawą, czekoladą i melasą .
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: rum
Pan Cukrownik wspominał mi, że wyjątkowo rozleją nam w wiadra, ale żeby nie przejmować się etykietami, bo melasa będzie trzcinowa. Padła nazwa drink tofi, ale nie wyczaiłem o co chodzi.
Wszystko zgodnie z planementman pisze:Dostałem melasę ... ... ale nie wiem co o tym myśleć wydawało mi sie że to ma być melasa z trzciny cukrowej a tym czasem dostałem wiadra z taką naklejką http://scr.hu/88vz/3hjtn
Pan Cukrownik wspominał mi, że wyjątkowo rozleją nam w wiadra, ale żeby nie przejmować się etykietami, bo melasa będzie trzcinowa. Padła nazwa drink tofi, ale nie wyczaiłem o co chodzi.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: rum
Jako, że mój pierwszy nastaw opisany tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/rum-t8 ... ml#p126368 zyskał już drugie życie to maleńkie podsumowanie:
- serce "rumowe" - 2,8l 93% - aromat jest, ale czy rumowy to na razie nie mogę powiedzieć, bo nie mam porównania
- surówka z przeznaczeniem na spirytus - 2l - w zapachu da się wyczuć różnicę pomiędzy tą, a "cukrową"
- odpady przedgonowo-pogonowe - ???(do redestylacji)
- Blg po fermentacji - 7
- Blg dundru - 11
Kolejną(ostatnią) porcję melasy zalałem dundrem(ile się zmieściło w beczce) i po wystudzeniu dodałem gęstwę z poprzedniego nastawu - Blg startowe w okolicy 27-28. Po 2 dniach słychać wyraźny "szum" po przystawieniu ucha do beczki - do środka ma razie nie zaglądam.
- serce "rumowe" - 2,8l 93% - aromat jest, ale czy rumowy to na razie nie mogę powiedzieć, bo nie mam porównania
- surówka z przeznaczeniem na spirytus - 2l - w zapachu da się wyczuć różnicę pomiędzy tą, a "cukrową"
- odpady przedgonowo-pogonowe - ???(do redestylacji)
- Blg po fermentacji - 7
- Blg dundru - 11
Kolejną(ostatnią) porcję melasy zalałem dundrem(ile się zmieściło w beczce) i po wystudzeniu dodałem gęstwę z poprzedniego nastawu - Blg startowe w okolicy 27-28. Po 2 dniach słychać wyraźny "szum" po przystawieniu ucha do beczki - do środka ma razie nie zaglądam.
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: rum
Skoro tak mówisz... Ja tam się nie znam, to był mój pierwszy nastaw melasowy. Do tego robiony na zestawie: bufor + moduł z OO(odbiór serca z OLM) + sterowanie za pomoca SKN-a - też 1 raz. I szczerze to bardziej zależało mi na tej 2 frakcji, a jak przy okazji ta 1 wyjdzie przyzwoita to się nie obrażę, a nawet się będę cieszył .
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: rum
Mój nastaw na rum też już uruchomiony. Dokładniej, przedwczoraj wieczorem
Proporcje: 10 kg melasy (zajęła w w wiaderku ok. 7 litrów) dopełnione do 25 L wodą, 10 g kwasku cytrynowego, drożdże Coobra do rumu, ~24 Blg startowe. Do rana ładnie się rozkręciły i bulgoczą może nie jak cukrówka na T3, ale naprawdę raźnie. Po uduchowieniu nastawu zdam relację co wyszło
Proporcje: 10 kg melasy (zajęła w w wiaderku ok. 7 litrów) dopełnione do 25 L wodą, 10 g kwasku cytrynowego, drożdże Coobra do rumu, ~24 Blg startowe. Do rana ładnie się rozkręciły i bulgoczą może nie jak cukrówka na T3, ale naprawdę raźnie. Po uduchowieniu nastawu zdam relację co wyszło
Re: rum
Proponuje żebyś dał więcej kwasku, przynajmniej do 50 gram (100 gram tez było by ok). Z moich obserwacji drożdżom bardziej odpowiada mocniejsze zakwaszenie.
Zauważyłem, że rzeczywiście nastaw na drożdżach z wcześniejszego nastawi pracują lepiej-szybciej.
Tylko po wielokrotnym ich zastosowaniu osad się zwiększa o martwe drożdże, macie jakiś pomysł jak oddzielić te żywe od martwych?
Zauważyłem, że rzeczywiście nastaw na drożdżach z wcześniejszego nastawi pracują lepiej-szybciej.
Tylko po wielokrotnym ich zastosowaniu osad się zwiększa o martwe drożdże, macie jakiś pomysł jak oddzielić te żywe od martwych?
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: rum
Tak jak w piwowarstwie. Zbierasz gęstwę - płuczesz wodą - gęstwa się rozdziela. Przy przelewaniu zbierasz tylko zdrowe żywe drożdże - np https://www.youtube.com/watch?v=XL0NUR5tTNE
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 2369
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: rum
Zależy co rozumiesz daleko do końca? Nastaw na melasie staje na wysokim Blg. Ja mam taki przelicznik np. Nastaw ma 30blg to powinien zejść do 16blg (15 Blg+1blg) (30:2+1 (bo jest poniżej 50% cukru w kg.)
Ale te pomiary mogę się różnić, zależy ile jest cukru w melasie. Ale mi takie obliczenie pomaga ocenić czy fermentacja się kończy, czy nie stanęła za wcześnie. Ale to są wartości przybliżone.
K.
Ale te pomiary mogę się różnić, zależy ile jest cukru w melasie. Ale mi takie obliczenie pomaga ocenić czy fermentacja się kończy, czy nie stanęła za wcześnie. Ale to są wartości przybliżone.
K.
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: rum
Ja podszedłem do obliczeń nieco inaczej, mimo że i twój sposób przemknął mi przez myśl. Jeśli w mojej masie nastawu (10 kg melasy + 18 kg wody) cukier stanowi jakąś połowę dodanego surowca (czyli ~5 kg) to Blg z równoważnej ilości samego cukru wynosi około 18 i tyle powinny "zjeść" robale. Cukromierz wskazał 24, więc nastaw powinien po przepracowaniu zejść do jakichś 6 Blg, może nawet ciut niżej ze względu na obecność alkoholu
Ł.
Ł.
-
- Posty: 146
- Rejestracja: środa, 24 wrz 2014, 10:19
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: wszystkie oprócz metanolu
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: wielkopolska
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: rum
Nastaw wspomniany wyżej zszedł wczoraj na razie do około 7 Blg. Ma teraz zapach jakby zleżałej kawy, smak mdły, ciut gorzkawy i jakby lekko słonawy. Bulgotanie w rurce ustało, zostawię do weekendu i zobaczę czy gęstość jeszcze spadnie. Jeśli nie, dodam kwasku, jak wcześniej omawialiśmy i dam mu jeszcze tydzień.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: rum
Z zawartością cukru może być różnie w poszczególnych wiadrach.
W trzech zużytych miałem na spodzie warstwę zbitego cukru. Ale koledzy, którzy już więcej przerobili i z różnych dostaw sygnalizowali, że trafiały się wiadra z minimalną ilością cukru.
Jestem ciekaw uwag na ten temat od kolegów, którzy przelewali melasę w Krakowie z beczek do mniejszych pojemników - czy był na spodzie cukier?
W trzech zużytych miałem na spodzie warstwę zbitego cukru. Ale koledzy, którzy już więcej przerobili i z różnych dostaw sygnalizowali, że trafiały się wiadra z minimalną ilością cukru.
Jestem ciekaw uwag na ten temat od kolegów, którzy przelewali melasę w Krakowie z beczek do mniejszych pojemników - czy był na spodzie cukier?
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 7334
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: rum
A któż by tam nurkował w beczkach ? Ciepło było, melasa dość rzadka i nikt nie zaglądał czy coś zostało na dnie. Najwyżej właściciel beczek będzie miał większy uzysk po "zadrożdżeniu" pozostałościwawaldek11 pisze:Jestem ciekaw uwag na ten temat od kolegów, którzy przelewali melasę w Krakowie z beczek do mniejszych pojemników - czy był na spodzie cukier?
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: rum
Potwierdzam, na dnie tworzyła się zbita cukrowa pozostałość, aczkolwiek nie czysty kamień cukrowy, tylko breja kryształków cukru w melasie, konsystencją przypominało gęste ciasto.
Swoją drogą kapie mi surówka rumowa z odpędu, smakuje całkiem nieźle, chociaż miałem okazję odbierać znacznie lepszą surówkę rumową .
Swoją drogą kapie mi surówka rumowa z odpędu, smakuje całkiem nieźle, chociaż miałem okazję odbierać znacznie lepszą surówkę rumową .
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: rum
No właśnie jak przeliczyłem ile teoretycznie cukru zeżarły, wyszło mi że ~4,8 kg i że to może być finisz. No nic, puszczę na rurki w weekend jak się uda, a jeśli coś w odwarze zostanie, to się przerobi w następnym cyklu, bo zamierzam go w całości wykorzystać jako podstawę kolejnego nastawu.
Spróbuję też ten nowy zaszczepić drożdżami z obecnego.
Spróbuję też ten nowy zaszczepić drożdżami z obecnego.
-
- Posty: 28
- Rejestracja: piątek, 22 maja 2015, 17:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: rum
Czuję się wywołany do tablicy,
Robiąc porządek z beczkami po akcji, na 5 beczek w dwóch była dosyć pokażna warstwa cukru na dnie, w pozostałych trzech prawie wcale, więc reguły nie ma.radius pisze: Najwyżej właściciel beczek będzie miał większy uzysk po "zadrożdżeniu" pozostałości
Pozdrawiam
Władek.
Władek.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: rum
Odbieram to jako próbę obrony Nie wiem jak koledzy ale ja do nikogo pretensji nie mam, bo w tej cenie w jakiej spłynęła na nas Niagara melasy, nie ma co kręcić nosem Zresztą, jaki problem sypnąć pod koniec do nastawu pół lub kilogram cukru trzcinowego, jeśli ktoś jest nieusatysfakcjonowany wydajnością?
A przy okazji, skąd właściwie przypłynęło do nas to czarne złoto?
A przy okazji, skąd właściwie przypłynęło do nas to czarne złoto?
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 7334
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: rum
No, niechby kto miał, to pomogę Władkowi wyklepywać michy malkontentom
Ty się nie czuj, tylko oddaj cukierWładek. pisze:Czuję się wywołany do tablicy,
Lootzek pisze: Nie wiem jak koledzy ale ja do nikogo pretensji nie mam
No, niechby kto miał, to pomogę Władkowi wyklepywać michy malkontentom
Niestety, melasa leżakuje jeszcze w piwniczce i czeka (chyba na zimę ), a na razie przerabiam żyto i słody na płynną dobroćwawaldek11 pisze:Gotowałeś już? Dobre?
SPIRITUS FLAT UBI VULT