Rum - produkcja metodą dundrową

Tu podejmiemy próby otrzymania trunku wilków morskich.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3806
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy

Post autor: Doody »

Na szczęście minimalne przypalenia da się wywietrzyć.
Pozdrawiam
Darek

Markusek
30
Posty: 33
Rejestracja: wtorek, 2 sty 2018, 23:36
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Markusek »

Na szczęście destylatu nie było czuć przypalonką. Odnośnie rumu to najlepszy jaki udało mi się zrobić to czysty przypadek. Po zimowej akcji rumowej ostatni dunder wlałem do petainera i szczelnie zamknąłem. Po paru tygodniach zaglądam do piwnicy i petiner jest dziwnie wyższy i szerszy od pozostałych. Na szczęście wytrzymał ciśnienie. Włożyłem rurkę fermentacyjną i pozwoliłem dokończyć pracę drożdżom. Po przepuszczeniu wyszedł bardzo 'rumowy' w rum zarówno w smaku jak i zapachu.

cybkryst
50
Posty: 56
Rejestracja: niedziela, 11 wrz 2016, 22:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Bez akcyzy
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Galway- Irlandia
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: cybkryst »

Tydzień temu rozpuściłem w 12 litrach dundru, 7 kilo cukru trzcinowego o 5% zawartości melasy i dopełniłem do 24 l wodą
BLG dundru było 2 zaś gotowego nastawu 22.
Zasypałem to wszystko Duble Snake Turbo Yeast Rum i po tygodniu blg spdło do poziomu 1 ale jeszcze pracuje.
Muszę przyżnać, że zapach i smak nastawu jest obłędny.
Kakao, kawa i karmel. Mam nadzieję, że destylat będzie tak samo smaczny.

cybkryst
50
Posty: 56
Rejestracja: niedziela, 11 wrz 2016, 22:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Bez akcyzy
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Galway- Irlandia
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: cybkryst »

Oddestylowałem ostatno zrobiony nastaw na dundrze, nastawiając nastepny wg poprzedniej metody.
Po destylacji katalizator miedziany pokrył się takim srebrnym gęstym nalotem. Podobnym do roztopionego ołowiu lub cyny, w dotyku tłusty.
Gdzieś widziałem na forum, że ktoś miał taki sam przypadek po destylacji ale na tym się temat skończył i nie wiem co to było.
Ktoś coś wie co to za substancja się wytrąciła?
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3806
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Doody »

Grzałeś zbyt mocno i piana z kotła przedostała się do katalizatora. Tak naprawdę to ślady dundru na miedzi.
Pozdrawiam
Darek

cybkryst
50
Posty: 56
Rejestracja: niedziela, 11 wrz 2016, 22:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Bez akcyzy
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Galway- Irlandia
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: cybkryst »

W takim wypadku musiało się na prawdę ostro pienić . Do 50l kega wlałem ok 24l nastawu. Rozgrzewanie 3,9kw potem proces na 1,1kw. Nie mam wizjera w kegu wiec nie wiem co sie tam działo, ale innego wytłumaczenia nie ma bo ten nastaw sie faktycznie mocno pienił, podczas mieszania i fermentacji. Ciekawe czy antypiana pomoże?

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Szlumf »

Temat osadu już był poruszany i raczej nie jest to wina piany srebrny-osad-t12518.html?hilit=srebrny%20nalot.

użytkownik usunięty
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: użytkownik usunięty »

Potwierdzam słowa Szlumfa, osad nie bierze się z piany. Mam wziernik w kegu i pomimo delikatnego grzania na miedzi powstaje srebrny nalot.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3806
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Doody »

A to ciekawe. Byłem przekonany, że u mnie pojawił się na skutek kontaktu dundru z miedzią. Zdziwiła mnie jego obecność, ponieważ grzałem bardzo delikatnie. Teraz już wiem, że jest praktycznie nie do uniknięcia. Dzięki za informację :ok:
Pozdrawiam
Darek

cybkryst
50
Posty: 56
Rejestracja: niedziela, 11 wrz 2016, 22:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Bez akcyzy
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Galway- Irlandia
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: cybkryst »

No właśnie ten temat kiedyś czytałem ale właściwie niczego odkrywczego tam nie ma, tyle tylko, że coś takiego czasami występuje. przy niektórych nastawach.
Awatar użytkownika

jarzi
30
Posty: 35
Rejestracja: wtorek, 14 sie 2018, 22:51
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: jarzi »

Mam taki problem. Mam zamiar zrobić rum metodą dundrową. Nastaw na rum - 4kg cukru trzcinowego i 2kg melasy, drożdże Coobra rum i węgiel aktywny w płynie. Temperatura startowa 25*C, Blg startowe 22. Nastawiłem to w czwartek. Wczoraj (tj sobota) zaczął być odczuwalny zapach jajka. Zmierzyłem temperaturę nastawu która wynosiła 27*C. Wyniosłem do piwnicy i schłodził się do 21*C. Nadal czuć jajo, ale słabiej. Nastaw nadal pracuje, w tej chwili BLG wynosi 6. Czy powinienem się martwić? Czy na w razie co zmienić wypełnienie deflegmatora? Posiadam Pot Still od Zygmunta - czyli sama miedziucha + wypełnienie zmywaki. Mogę kupić sprężynki miedziane, ale czy to ma sens?
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Kamal »

Jak rura miedziana, to nie ma sensu kupować specjalnie sprężynek miedzianych.
Mogło złapać jakąś infekcje, skoro pachnie jajem.
A melasa skąd?
Ja unikam węgla do nastawów na rum, ponieważ traci się trochę na aromatach. :)
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

jarzi
30
Posty: 35
Rejestracja: wtorek, 14 sie 2018, 22:51
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: jarzi »

Melasa Silver Spoon. Fermentator nowy, wyparzony przed nastawianiem. Cukier Sweet Family trzcinowy.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Kamal »

Silver to jedna z lepszych gatunkowo melas.
To na rury, i zobaczysz co wyjdzie.
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

jarzi
30
Posty: 35
Rejestracja: wtorek, 14 sie 2018, 22:51
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: jarzi »

A czy ten dunder który zostanie po psoceniu, można wykorzystać, czy lepiej w kanał i nowy nastaw robić?
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 22 paź 2018, 12:22 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Kamal »

Jak zapach jajka będzie w dundrze wyczuwalny, to lepiej wylej, i zrób później drugi nastaw i z niego wykorzystaj dunder.
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

jarzi
30
Posty: 35
Rejestracja: wtorek, 14 sie 2018, 22:51
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: jarzi »

Zacier się klaruje, zapach jajka na razie odpuścił :) Teraz pytanko. Jaką metodą wypsocić to. Czy najpierw szybki odpęd na surówkę (będę robił 3 nastawy dundrowo), a potem drugie grzanie z dokładnym podziałem? Czy zrobić tylko jedno pędzenie, z dokładnym dzieleniem frakcji i pilnowaniem parametrów?
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Kamal »

Możesz zrobić jedno, i zobaczysz czy będzie Ci odpowiadać. Zawsze wtedy możesz puścić drugi raz później. :)
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

jarzi
30
Posty: 35
Rejestracja: wtorek, 14 sie 2018, 22:51
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: jarzi »

Boję się, żeby nie stracić aromatów rumu. A jak pochopnie zrobię szybki odpęd z 3 nastawów i drugą destylację i okaże się to kichą to szkoda materiału. Jako początkujący psotnik wolałbym odpuścić sobie eksperymenty i nabrać doświadczenia na sprawdzonych metodach. :)
Ostatnio zmieniony piątek, 26 paź 2018, 22:20 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: wawaldek11 »

Nic nie stracisz. Zostaw dunder i w razie czego zlejesz wszystko razem i puścisz ponownie.
Ale pierwszy raz destyluj do końca - do 100*C w kotle. Będziesz miał wszystkie aromaty, również te niepożądane, które staramy się oddzielić w drugim gotowaniu. Jak masz możliwość, to dunder z drugiego też zachowaj, bo jak nie będziesz zadowolony, to po zmieszaniu jeszcze raz możesz puścić w celach szkoleniowych ;)
A sprawdzone metody? Każdy ma własne :mrgreen:
Ostatnio zmieniony sobota, 27 paź 2018, 00:41 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Waldek

zibi123.pl
30
Posty: 30
Rejestracja: czwartek, 4 paź 2018, 01:25
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: zibi123.pl »

Dziś dotarła do mnie melasa (dziękuję przy okazji Kolegom kamilpl82 i wawaldek11).
Mam zamiar pobawić się z metoda dundrową i pojawiają się pytania do tych co czynili rum niejeden raz:
przygotowałem "pod dunder": 2kg melasy, 0,5kg cukru trzcinowego, do tego cząstki z dwóch pomarańczy + odciśnięty z pozostałości sok, i garstkę rodzynek. Wody do 25 BLG (refraktometr też pokazuje 25%)
planuje użyć 7g drożdży Rum Turbo Yeast (ilośc dobrałem sugerując się pogłoskami z tego wątku że ilość potrzebnych drożdży -według instrukcji na opakowaniu- jest przesadzona 4x)

1) czy to startowe BLG nie jest przypadkiem za niskie?
2) jeżeli jest ok, to czy dobrze liczę, że przy moich proporcjach cukry dla drożdży stanowią ok. 3/5, a cukry które nie zostaną przerobione ok. 2/5? A idąc dalej tym tropem, powinienem w trakcie fermentacji dodać ok. kilograma cukru?

pozdrawiam
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Kamal »

Było nic nie dodawać, jak planujesz użyć dundru.
Nie wiem, czy później wywar da dobry aromat na przyszły nastaw.
K.
Obrazek

zibi123.pl
30
Posty: 30
Rejestracja: czwartek, 4 paź 2018, 01:25
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: zibi123.pl »

Ja też nie wiem jaki będzie aromat - ale się dowiem :) Nie ma to jednak żadnego znaczenia, bo i tak nastawie jeszcze trzy inny baloniki: na odwarze po gruszkach, jabłkach i na samej melasie z cukrem.
Interesuje mnie jak napisałem sprawa BLG - bo tu zdania są podzielone (start od 22-23 do ponad 30), oraz czy dodawać cukier w trakcie fermentacji.

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: michal278 »

Melasa strasznie słabo fermentuje i startuje, co nieraz już pisano tutaj. Wg mnie lepsze niższe blg.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

zibi123.pl
30
Posty: 30
Rejestracja: czwartek, 4 paź 2018, 01:25
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: zibi123.pl »

No to mam zagadkę. Wczoraj było 25, dziś - poza skalą. Dodałem dobry litr wody, spadło mi do 26... ki diabeł? Coś się przez noc wytrąciło z melasy i zagęściło mi płyn? Próbki do pomiaru mają cały czas temp 20°C
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: robert4you »

Zastanów się co w tym roztworze pokazał ci spławik. Bo na pewno nie zawartość cukru

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
************************************************************************

zibi123.pl
30
Posty: 30
Rejestracja: czwartek, 4 paź 2018, 01:25
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: zibi123.pl »

Nie mam pewności co pokazał cukromierz, ale sugerując się nazwą zgaduję że cukier? Zresztą ten sam wynik miałem na refraktometrze. Nie wyjaśnia to jednak, dlaczego wieczorem było 25, a rano poza skalą (czyli ponad 30).
Jakieś sugestie?
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: robert4you »

Spławik nie pokazuje bezpośrednio ilości cukru, ot cała tajemnica.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
************************************************************************
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Kamal »

A może Ci się cała melasa początkowo nie rozpuścićła, i na drugi dzień zamieszałeś nastawem, i dokonałeś pomiaru. :)
K.
Obrazek

zibi123.pl
30
Posty: 30
Rejestracja: czwartek, 4 paź 2018, 01:25
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: zibi123.pl »

robert4you pisze:Spławik nie pokazuje bezpośrednio ilości cukru, ot cała tajemnica.
hmmm.... czego by nie pokazywał, nie tłumaczy to różnych wyników pomiarów - i to dwoma różnymi urządzeniami, w tym samym roztworze. W końcu cukromierz nie pokazywał bezpośrednio ilości cukru tak samo wieczorem jak i na drugi dzień...
Kamal pisze:A może Ci się cała melasa początkowo nie rozpuścićła, i na drugi dzień zamieszałeś nastawem, i dokonałeś pomiaru. :)
Tak cukier jak i melasę rozpuszczałem w gorącej wodzie. Wody nie dawałem na oko, tylko (znając zawartość cukru w melasie i ilość dodanego dodatkowo cukru) wyliczyłem ile jej będzie potrzeba. Przestudzenie, delikatna korekta i wynik wyszedł 25.
Ale to chyba jedyne możliwe wytłumaczenie. Widocznie w melasie jest jakiś cukier, który do rozpuszczenia wymaga nie tylko wody ale i czasu. To może też wyjaśniać liczne doniesienia o "trudno startujących nastawach z melasy" - możliwe jednak, że tylko ja miałem taki przypadek.... :)

W każdym razie to co zmajstrowałem zaczęło pracować. Pozostaje pytanie, czy dodawać cukier w trakcie fermentacji?
Myślałem o 5 porcjach po 200g (lub do czasu aż dodanie cukru nie przedłuży fermentacji). Na moje niefachowe oko, skoro głównym źródłem słodyczy jest melasa, to cukru dla drożdży jest ok. 1,3kg co dałoby niewielką ilość produktu końcowego. Ok, nie zależy mi na ilości, ale jak zacznę odcinać pogony i przedgony to może nic nie zostać do prób smakowych :)
Ostatnio zmieniony niedziela, 11 lis 2018, 13:36 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: michal278 »

Melasa ma tylko ok 50% cukru. Spławik pokazuje gęstość, tego co jest rozpuszczone, w tym nie cukry.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: RE: Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: robert4you »

michal278 pisze:Melasa ma tylko ok 50% cukru. Spławik pokazuje gęstość, tego co jest rozpuszczone, w tym nie cukry.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Brawo

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
************************************************************************

zibi123.pl
30
Posty: 30
Rejestracja: czwartek, 4 paź 2018, 01:25
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: zibi123.pl »

Ta konkretna melasa ma 47% cukru i (co można wyczytać wprost z treści moich postów) wziąłem to pod uwagę przygotowując nastaw.
Nie sądzę, żeby kilkukrotne powtórzenie powszechnie znanego faktu "co mierzy cukromierz" przybliżało nas do rozwiązania zagadki, dlaczego były dwa różne wyniki na tym samym roztworze...
Dodam jeszcze że refraktometr - którego używam równolegle z cukromierzem - mierzy współczynnik załamania światła, i też dał dwa różne wskazania.
I nadal nic nowego z tego nie wynika.
Prosiłem o pomoc, a nie o powtarzanie oczywistości :)
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: robert4you »

A ile razy trzeba coś napisać żebyś pojął że te wszystkie pomiary mają sens tylko jeżeli mamy do czynienia z roztworem cukru w wodzie.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
************************************************************************

zibi123.pl
30
Posty: 30
Rejestracja: czwartek, 4 paź 2018, 01:25
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: zibi123.pl »

robert4you pisze:A ile razy trzeba coś napisać żebyś pojął że te wszystkie pomiary mają sens tylko jeżeli mamy do czynienia z roztworem cukru w wodzie.
Staram się unikać jałowych dyskusji w internecie, dlatego proszę -jako że nie tylko że nie pomagasz, ale wręcz wprowadzasz innych w błąd -powstrzymaj się od nic nie wnoszących wypowiedzi w sprawie problemu z którym zwracam się do forumowiczów.
Domyślam się, że to trudne, bo po przeczytaniu Twoich postów widać jak na dłoni, że po prostu masz taki belferski styl wypowiadania się na każdy temat jak Alfa i Omega i pouczania wszystkich dookoła.

Wytłumaczę Ci sytuację jak trzylatkowi: mierzysz urządzeniem X w roztworze Z zawartość Y. Mierzysz dwa razy, tym samym urządzeniem, i dostajesz dwa diametralnie różne wyniki.
Każdy pomiar był dokonany tymi samymi urządzeniami, w tym samy roztworze, w tych samych warunkach - różnił je jedynie odstęp czasowy.

Teraz postaraj się wytłumaczyć mi, jak trzylatkowi, jakie znaczenie w tym wypadku ma to, że urządzenie X nie mierzy bezpośrednio zawartości substancji Y w roztworze Z?

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: michal278 »

Po prostu dopiero melasa się rozpuscila. Mogło też poderwać z dna drobinki nie cukrów. Miejscowe zagęszczenie cukru. Jak dokładnie mierzyłeś?

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: radius »

michal278 pisze:Po prostu dopiero melasa się rozpuścila...
...Odpowiedział fachowiec, po przeczytaniu tego fragmentu;
zibi123.pl pisze:Tak cukier jak i melasę rozpuszczałem w gorącej wodzie.
A w kontekście powyższego cytatu, najlepsza jest ta podpowiedź;
michal278 pisze:Miejscowe zagęszczenie cukru.
Uprzedzając kolejne twoje "rewelacyjne" odkrycia;
zibi123.pl pisze:Próbki do pomiaru mają cały czas temp 20°C
Ech, co to niektórzy wymyślają, żeby tylko "zabłysnąć"... :roll:
SPIRITUS FLAT UBI VULT

zibi123.pl
30
Posty: 30
Rejestracja: czwartek, 4 paź 2018, 01:25
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: zibi123.pl »

Moja konkluzja jest taka - jak bardzo byśmy się nie starali przy przygotowywaniu melasy - dodawajmy drożdży dopiero na drugi dzień. Szczególnie -jak w moim przypadku- kiedy melasa stanowi główny "wsad"
Choć dałbym sobie uciąć paznokieć, że wszystko idealnie rozpuściłem - to jednak coś przez noc podniosło wskazania.
Ja miałem szczęście, że czekałem na odpowiedź co do startowego BLG, miałem więc szanse na drugi dzień skorygować parametry nastawu przed dodaniem drożdży i wszystko ładnie zaczęło pracować.
W innym wypadku, dołączyłbym zapewne do grona koleżanek i kolegów, którzy mieli problemy z wystartowaniem.
Przy okazji prośba: jeżeli ktoś planuje w najbliższym czasie czynić rum na melasie, niech spróbuje zmierzyć BLG po przestudzeniu, a następnie dwa razy na drugi dzień - przed i po zamieszaniu i dopiero wtedy niech dodaje drożdże.
I niech podzieli się obserwacjami :)
Awatar użytkownika

inblue
350
Posty: 389
Rejestracja: środa, 2 kwie 2014, 08:19
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Lokalizacja: Warszawa/Praga Płd.
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: inblue »

zibi123.pl pisze:Jakieś sugestie?
Mam takie nieskromne pytanie - te rodzynki, o których wspominasz - dodałeś wieczorem, czy rano ?
Ostatnio zmieniony wtorek, 13 lis 2018, 16:25 przez inblue, łącznie zmieniany 1 raz.
Prawdziwi twardziele piją naftę.

https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń

zibi123.pl
30
Posty: 30
Rejestracja: czwartek, 4 paź 2018, 01:25
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: zibi123.pl »

Rodzynki i pomarańcze poszły wieczorem. Pomarańcze cukier oddały praktycznie od razu, wiec został on ujęty już w pierwszym pomiarze. Rodzynki - nawet jeżeli dodały słodyczy przez noc, ale nie aż tyle. Dałem ich szczyptę, wiec max kilkanaście sztuk. Nie sądzę żeby w ogóle taka ilość przy 7 litrach w balonie miała jakiekolwiek znaczenie.
Tak się jeszcze zastanawiam jaki wpływ mógł mieć kwas zawarty w pomarańczach... A co mi tam. Zrobię dwie próbki rozpuszczonej melasy, do jednej dodam kwasek, zmierzę dziś, zmierzę jutro, ciekawe co wyjdzie
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastaw na Rum”