Rum metodą karaibską :)
-
- Posty: 1474
- Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
- Ulubiony Alkohol: dobry
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
- Podziękował: 369 razy
- Otrzymał podziękowanie: 64 razy
- Kontakt:
Re: Rum metodą karaibską :)
Jak wszystko dobrze pójdzie to może uda nam się odwiedzić wraz z Kamalem faceta który zajął się produkcją i uprawą trzciny cukrowej w Andaluzji koło Malagi. Mamy w planie zbadać dokładnie zawartość cukru w soku i porobić kilka eksperymentów na miejscu, niestety sok nie jest tani bo za litr gostek chce ponad 4€, ale jak z nim rozmawiałem to oczy mu się zaświeciły jak mu powiedziałem że to można destylować po fermentacji, on próbował robić z tego wina w rożnych konfiguracjach smakowych ale twierdził że nie dobre to wyszło, więc gdyby nam się udało do tego dorwać i porobić jakieś próby to wyniki opiszemy, trzymajcie kciuki!!!
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 2369
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Rum metodą karaibską :)
Sokowirówka spaliła by się na wstępie. Trzcina ma twarde łodygi. I bez specjalnej maszynki to ciężko. (Może kiedyś taką sobie sprawię ) Ja trzcinę ciachałem, i do maszynki od mięsa, ale i to szło ciężko. Więc pociachałem trzcinę na kawałki i wtedy fermentowałem. W tym roku pomyślę o czymś co pomoże mi miażdżyć trzcinę.
K.
K.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Rum metodą karaibską :)
Nie masz na składzie starej sieczkarni? Myślę, że walce podające pomiażdżyłyby łodygi.
http://www.graty.fora.pl/pozostale-moto ... y,129.html
http://www.graty.fora.pl/pozostale-moto ... y,129.html
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 2369
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Rum metodą karaibską :)
Zostałem zmuszony już do ścięcia trzciny bo kilka dni temu były przymrozki . I przerobienia jej na nastaw. Ale sok miał 10BLG, czyli bardzo mało, więc dodałem cukru trzcinowego.
Wyszły dwa wiadra 10 L nastawu.
K.
Wyszły dwa wiadra 10 L nastawu.
K.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 2369
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Rum metodą karaibską :)
Przegoniłem ostatnio jedno wiaderko nastawu. Uzyskałem ponad 1l 50% trunku, po pierwszej destylacji. Miałem gonić drugi raz, ale po spróbowaniu z znajomym rumu prosto z rurki 65% stwierdziłem, że to jest to co tygrysy lubią najbardziej.
Ale czuć teraz delikatnie w trunku jakby jeszcze przedgonu trochę wpadło, więc poczekam na drugie wiaderko i wtedy przegonię drugi raz. Lub tylko odbiorę przedgon.
Trzcina poszła do następnego nastaw. Ale trunków już nie będę z sobą mięszać.
Edit: zapomniałem dodać, że trzcina została jeszcze raz pocięta, i wtedy poszła do drugiego nastawu
K.
Ale czuć teraz delikatnie w trunku jakby jeszcze przedgonu trochę wpadło, więc poczekam na drugie wiaderko i wtedy przegonię drugi raz. Lub tylko odbiorę przedgon.
Trzcina poszła do następnego nastaw. Ale trunków już nie będę z sobą mięszać.
Edit: zapomniałem dodać, że trzcina została jeszcze raz pocięta, i wtedy poszła do drugiego nastawu
K.
-
- Posty: 2369
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Rum metodą karaibską :)
Czyżby trzcina do uprawy w Polsce... http://www.ebay.com/itm/Sugarcane-Seeds ... xycD9TTGx6
K.
K.
-
- Posty: 2369
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Rum metodą karaibską :)
Panowie wtopa. To prawdopodobnie jest sorgo. Na jednym z forów ogrodniczych, tak stwierdził jeden z speców. A hoduję trzcinę cukrową już z 10L. I mówi, że producenci sprzedają sorgo zamiast trzciny, albo nasionka które nie chcą zejść.
Sorgo jest łudząco podobne do trzciny.
Zamówiłem już sadzonkę, więc plantacja od 0.
K.
Sorgo jest łudząco podobne do trzciny.
Zamówiłem już sadzonkę, więc plantacja od 0.
K.
-
- Posty: 2369
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Rum metodą karaibską :)
Trzcina prosto z plantacji na Dominikane ta jasna, a ta ciemna 1szt z bazarku .
Jeszcze tylko jutro przerzut do kraju, i plantacja niech się rozpoczyna
A i w butelce już pracują dzikusy Dominikańskie, które posłużą do różnych nastawów.
https://zapodaj.net/c8cad2b20aba6.jpg.html
https://zapodaj.net/03b9acd38b785.jpg.html
K.
Jeszcze tylko jutro przerzut do kraju, i plantacja niech się rozpoczyna
A i w butelce już pracują dzikusy Dominikańskie, które posłużą do różnych nastawów.
https://zapodaj.net/c8cad2b20aba6.jpg.html
https://zapodaj.net/03b9acd38b785.jpg.html
K.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Rum metodą karaibską :)
Jak Ci sprawia przyjemność, to dalej hobby
Bo jak zaczniesz liczyć złotówki i wkurzać się, że bilans słabo wychodzi, to już komercha.
Mieliśmy forumowicza, który nie chciał podzielić się przepisem mówiąc, że za dużo czasu i pieniędzy poświęcił na eksperymenty
Bo jak zaczniesz liczyć złotówki i wkurzać się, że bilans słabo wychodzi, to już komercha.
Mieliśmy forumowicza, który nie chciał podzielić się przepisem mówiąc, że za dużo czasu i pieniędzy poświęcił na eksperymenty
Ostatnio zmieniony czwartek, 24 wrz 2020, 14:23 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 2369
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Rum metodą karaibską :)
Przeliczając na fiolkę, to lekko 3 cyfrowa liczba.
K.
K.
Ostatnio zmieniony czwartek, 24 wrz 2020, 19:57 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2369
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Rum metodą karaibską :)
Fajnie, że się udało, bo to było drugie podejście, i dzięki koledze z DR udało się. Bo przygotował nowe nastawy, i wysyłka do Pl. Niestety te co leżały w zamrażalniku u mnie, to większość przejęły bakterie.
I to nie koniec, ponieważ dalej poszukuję kontaktów jeszcze na kilku miejscach na Karaibach.
K.
I to nie koniec, ponieważ dalej poszukuję kontaktów jeszcze na kilku miejscach na Karaibach.
Treść ukryta:
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Rum metodą karaibską :)
Mówisz? No pewnie będzie zuoełnie inna kultura pracy. Na pewno większa temperatura zbliży cię do "oryginału".
Ja dofermentowuję właśnie melasę i dunder z dodatkiem cukru trzcinowego. Ale to nie to. Za zimno. Przegapiłem temat jak były ciepłe dni. Nawet kożuch na otwartych dundrach nie chce się robić jakiś sensowny. No ale zobaczymy. Uzbieram 50l destylatu i wlewam w beczkę. Postoi rok to będę wiedział czy idzie w tę stronę, o którą mi chodzi. A jak nie to zawsze można jakoś ten destylat spożytkować, a beczkę przerobić na whisky. Zawsze to jakieś rumowe posmaki przejdą do drewna...
Ja dofermentowuję właśnie melasę i dunder z dodatkiem cukru trzcinowego. Ale to nie to. Za zimno. Przegapiłem temat jak były ciepłe dni. Nawet kożuch na otwartych dundrach nie chce się robić jakiś sensowny. No ale zobaczymy. Uzbieram 50l destylatu i wlewam w beczkę. Postoi rok to będę wiedział czy idzie w tę stronę, o którą mi chodzi. A jak nie to zawsze można jakoś ten destylat spożytkować, a beczkę przerobić na whisky. Zawsze to jakieś rumowe posmaki przejdą do drewna...
-
- Posty: 2369
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Rum metodą karaibską :)
Dzikusy dalej w akcji. Mimo spędzenia ~1,5 roku w próbce z nastawem, podejmują pracę
25ml wody + cukier jaggery i 1ml nastawu z drożdżami, i po 24h widać podjęcie pracy, więc dodałem 20ml soku z ananasa z odrobiną miąższu + 3ml wody.
Są dwa startery na dwóch różnych szczepach.
Docelowo planuje, dodać do nastawu jeszcze trochę anansa/soku aby ich wkład stanowił kilka %.
Nastawy będą 3:
1x z ananasem i jaggery + starter S4
1x z ananasem i jaggery + starter S10
1x sam jaggery + drożdże zalecane do fermentacji soku z trzciny -> safspiryt C-70
Liczę, że któreś drożdże z starteru będą pracować dłużej względem kolegów (docelowo planuję wyszukać szczep co będzie fermentować do 3-4 tyg.)
Czemu z ananasem? Kiedyś czytałem artykuł, że któraś destylarnia używa szczepów drożdży wychodowanych na ananasie, ale teraz nie pamiętam już która, tylko coś mi świta, że na Jamajce
K.
25ml wody + cukier jaggery i 1ml nastawu z drożdżami, i po 24h widać podjęcie pracy, więc dodałem 20ml soku z ananasa z odrobiną miąższu + 3ml wody.
Są dwa startery na dwóch różnych szczepach.
Docelowo planuje, dodać do nastawu jeszcze trochę anansa/soku aby ich wkład stanowił kilka %.
Nastawy będą 3:
1x z ananasem i jaggery + starter S4
1x z ananasem i jaggery + starter S10
1x sam jaggery + drożdże zalecane do fermentacji soku z trzciny -> safspiryt C-70
Liczę, że któreś drożdże z starteru będą pracować dłużej względem kolegów (docelowo planuję wyszukać szczep co będzie fermentować do 3-4 tyg.)
Czemu z ananasem? Kiedyś czytałem artykuł, że któraś destylarnia używa szczepów drożdży wychodowanych na ananasie, ale teraz nie pamiętam już która, tylko coś mi świta, że na Jamajce
K.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.