Niestety @rasto tu się mylisz. Wystarczy dać ludziom możliwość, uwolnić sankcję karną, zapewnić bezkarność, a zło wyłazi z nich. Masz przykład hitlerowców, żołnierzy w Jugosławii a przede wszystkim przeprowadzony przez Zimbardo stanfordzki eksperyment więzienny. Zgadzam się: moralność, etyka, wiara, obojętnie jak to nazwiesz jest najważniejsze, a prawo jedynie uzupełnia. Jest dla mniej wrażliwych. Ale z 99.99% przecinek przesunąłbym przynajmniej o raz w lewo: 9,99%.rastro pisze:To czy zabijesz człowieka czy nie, chyba nie jest determinowane przez jakąkolwiek religię a nawet prawo, obecnie mamy na tyle dużą świadomość, również pewnych norm moralnych że 99,99% ludzi potrafi odróżniać szeroko pojęte dobro od zła i wie że nie należy szkodzić innym.
Nawet Kościół nadal jeszcze bardziej straszy piekłem niż podkreśla "misericordia", czyli miłosierdzie, konieczność aktywnego czynienia dobra i wybaczania. Ale tak łatwiej.