RedHot robi whisky. Od zera do swojego singla.

Technologia słodowania, zacieranie ziarna. Przepisy na zaciery ziemniaczane.
Awatar użytkownika

marcin.skwira
20
Posty: 20
Rejestracja: wtorek, 31 gru 2019, 17:32
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Post autor: marcin.skwira »

redhot pisze:Stany beczek:
50l- pełna destylatu śliwkowego
50l- pełna destylatów różnych (czego mam za mało, żeby wypełnić beczkę, to mieszam i wlewam do tej)
50l- calvados z soku z tłoczni z olxa (40l)
100l- whisky torfowa (pełna)
100l- whisky z wyprzedaży słodu pale ale (ok. 80l)
100l- rum z melasy trzcinowej (ok. 70l bo źle wyliczyłem wydajność)

20l- sprzedana
2x 30l- wyporzyczona do piwa i będzie pod whisky jak wróci
40- rozlozona na klepki bo ciekła i czeka na wolny czas żeby poskładać

Wszytskie wypełnione destylatami z półkowej oprócz tej z destylatmi róznymi, bo tam częśc jest z kolumny dużej, a częśc z pot-stilla. Taka beczkowa ratafia. Na początku myslałem, że to pójdzie do kolejnej destylacji ale z miesiąca na miesiąc taki destylat ma coraz fajniejszy smak. Nie będzie się dało tego nijak powtórzyć, więc nawet przestałem nawet zapisywac co tam leję.

W planach graal beczekarzy, czyli 225l. Problem jest taki, że nie mam jak jej włożyc do piwniczki, bo nie zmieści się w otwór wejściowy a nie chcę jej trzymac w złych warunkach bo to nie ma sensu. Zastnawiałem się nad włożeniem jej w częściach i złożeniem w środku.

Kolejny rok minął. Jakieś nowe doświadczenia sugestie co dalej i jak pędzić.
koncentraty wina
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”