RedHot robi whisky. Od zera do swojego singla.
"Wyłączyłem przepływ wody na shotgun i odebrałem wszystko do 100 stopni w kegu- tego było już jakieś 0,5-0,6l, z czego ostanie ~100ml leciało mętne. Właśnie to mętne ma najbardziej torfowy aromat, więc chyba też wleje do beczki. "
Wlał Pan ostatnie pogony do beczki? Zamiast do kibla? Tego się nawet do następnego razu nie wlewa...
Syfu w nich tyle że 100ml potrafi popsuć 10L destylatu. Gorzkie nie były?
Singlemalta torfowego najlepiej odbierać wzorując się na mistrzach destylacji, każda destylarnia ma swoje temperatury. Np lagavulin odbiera 72-59 oC, laphroaig 69 oC itp z wyższych temperatur nie wykorzystują do leżakowania, ani z niższych. Dlaczego tak robią to sie Pan przekona po poł roku jak spróbuje i powącha. My nazywamy to odbiorem sercem, Szkoci nazywają spirit cut. Polecam postudiować trochę temat jak ma to być single malt, bo szkoda włożonej pracy i towaru.np pdf islay study tour
jest na chomiku http://chomikuj.pl/abe.22
Wlał Pan ostatnie pogony do beczki? Zamiast do kibla? Tego się nawet do następnego razu nie wlewa...
Syfu w nich tyle że 100ml potrafi popsuć 10L destylatu. Gorzkie nie były?
Singlemalta torfowego najlepiej odbierać wzorując się na mistrzach destylacji, każda destylarnia ma swoje temperatury. Np lagavulin odbiera 72-59 oC, laphroaig 69 oC itp z wyższych temperatur nie wykorzystują do leżakowania, ani z niższych. Dlaczego tak robią to sie Pan przekona po poł roku jak spróbuje i powącha. My nazywamy to odbiorem sercem, Szkoci nazywają spirit cut. Polecam postudiować trochę temat jak ma to być single malt, bo szkoda włożonej pracy i towaru.np pdf islay study tour
jest na chomiku http://chomikuj.pl/abe.22
-
Autor tematu - Posty: 212
- Rejestracja: piątek, 27 sty 2017, 15:54
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: RedHot robi whisky. Od zera do swojego singla.
Dokupiłem sobie przystawkę CIP do mycia kolumny bez demontażu. Zajefajny patent. Leciałem dzisiaj zacier żytni i po lekturze forum spodziewałem się jakiegos hardkoru do mycia, a tu proszę, najniższa półka po płukaniu i obeschnięciu:
I to chyba było ostatnie rozebranie kolumny
I to chyba było ostatnie rozebranie kolumny
-
Autor tematu - Posty: 212
- Rejestracja: piątek, 27 sty 2017, 15:54
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: RedHot robi whisky. Od zera do swojego singla.
Przydałby się mały apdejt tego, co się z moją whisky dzieje... A więc:
- Mam obecnie 5 beczek. Do wymienionych w temacie doszła jedna 40l i jedna 50l. 50tka stoi na razie zalana winem, w reszcie jest już destylat leżakujący. W 50tce chcę skupażować to, co mi najbardziej będzie podchodziło z innych beczek i dlatego jej wypalenie jest minimalne. Tak się podobno robi to w ojczyźnie whisky więc to bezczelnie kopiuje.
- Róznice w smaku trunku z beczki 20l i 40l są na tyle duże że nieobeznana rodzina je wyczuwa. W małej beczce dojrzewanie idzie przynajmniej 2x szybciej. Małe beczki niestety bardziej ciekną...
3. Używam tylko słodu wędzonego z Castle Malting 30-45 ppm. Kupuję całe worki. Zacząłem też śrutować na swieżo u siebie.
4. Próby wędzenia torfem z ebaya wyszły słabo, świeżo po wędzeniu słód był aromatyczny ale nie przkłądało się to na jakość zacieru i destylatu. Wędziłem na pielusze tetrowej słód pilzneński przed śrutowaniem a dym podawałem z dymogeneratora.
Dalej jestm otwary na wymianę próbek. Z kilkoma Kolegami już się powymienialiśmy, zachęcam.
- Mam obecnie 5 beczek. Do wymienionych w temacie doszła jedna 40l i jedna 50l. 50tka stoi na razie zalana winem, w reszcie jest już destylat leżakujący. W 50tce chcę skupażować to, co mi najbardziej będzie podchodziło z innych beczek i dlatego jej wypalenie jest minimalne. Tak się podobno robi to w ojczyźnie whisky więc to bezczelnie kopiuje.
- Róznice w smaku trunku z beczki 20l i 40l są na tyle duże że nieobeznana rodzina je wyczuwa. W małej beczce dojrzewanie idzie przynajmniej 2x szybciej. Małe beczki niestety bardziej ciekną...
3. Używam tylko słodu wędzonego z Castle Malting 30-45 ppm. Kupuję całe worki. Zacząłem też śrutować na swieżo u siebie.
4. Próby wędzenia torfem z ebaya wyszły słabo, świeżo po wędzeniu słód był aromatyczny ale nie przkłądało się to na jakość zacieru i destylatu. Wędziłem na pielusze tetrowej słód pilzneński przed śrutowaniem a dym podawałem z dymogeneratora.
Dalej jestm otwary na wymianę próbek. Z kilkoma Kolegami już się powymienialiśmy, zachęcam.
-
- Posty: 468
- Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
- Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
- Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: RedHot robi whisky. Od zera do swojego singla.
Więcej powierzchni drewnianej przypada na litr destylatu w mniejszej beczce, zatem i zadębia się on prędzej. Tyle rozumiem. Napisz coś o tych różnicach. Tzn. który łiskacz bardziej przypadł do gustu tobie oraz innym poczęstowanym przez ciebie konsumentom.
-
Autor tematu - Posty: 212
- Rejestracja: piątek, 27 sty 2017, 15:54
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: RedHot robi whisky. Od zera do swojego singla.
Opinie bardzo różne, tym się nie przjmuję bo ja jestem peatheadem. Musi być torf, podkład kolejowy, hardkor i w ogóle torf ma być czuć z drugiego końca pomieszczenia. Dlatego wiem do czego dąże i sesje degustacyjne wynikają bardziej z gadki w stylu "no to pokaż co tam upędziłeś". Nie każdemu to smakuje, dlatego opnie ważne są dla mnie tylko jako punkty odniesienia i potwierdzenie własnych teorii. Jeżeli w jednej próbce wyczuwam np. kakao, czy wiśnie a w drugiej nie, to chcę wiedzieć czy to tylko subiektywne wrażenie czy tak jest naprawdę.
Re: RedHot robi whisky. Od zera do swojego singla.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
No to w taki sposób nie ma singla...redhot pisze:Wiem jedno... Nie warto mysleć o dojrzewaniu trunku w jednej beczce. Nie masz na nic wpływu poza ewentualnym przedębieniem. Dopiero mieszanie różnych daje mozliwośc decydowania o finalnym destylacie.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
- Posty: 3847
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: RedHot robi whisky. Od zera do swojego singla.
Kolego pietrus11, mylisz pojęcia. Single malt oznacza, że trunek (np. whisky) został wyprodukowany wyłącznie, ze słodu jęczmiennego (bez dodatków innych zbóż oraz jęczmienia niesłodowanego). Mieszanie słodów jęczmiennych (np pilzneńskiego z pale ale) przed procesem zacierania w żaden sposób nie zabiera wytworzonemu trunkowi prawa do używania nazwy "single malt". Podobnie jest w przypadku kupażowania single malt'ów. Co innego określenie single cask lub single barrel, które odnosi się do określonej beczki.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
Autor tematu - Posty: 212
- Rejestracja: piątek, 27 sty 2017, 15:54
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: RedHot robi whisky. Od zera do swojego singla.
14 miesięcy od pierwszego zalania, zatem:
W bieżącym użyciu jest 5 beczek. Na swoją kolej czeka setka, którą będe zalewał destylatem z własnego słodu, ale to najwczesniej maj-czerwiec. Nie chcę powtarzac błędów z poprzedniego wędzenia słodu i musiałem przebudowac zaimprowizowaną wędzarnię. 50tka stała się beczką główną, jest minimalnie wypalona i ma obecnie w sobie ok 40l pomieszanych destylatów. Mniejsze beczki w miarę opróżniania dopełniam, ale najmniejsze zostawiłem już dla destylatów z innym przenaczeniem jak whisky. Do końca tego roku chce miec przynajmniej 4 beczki 50l pełne czekającego destylatu i wtedy kończę zabawę w tym temacie, zaczynaja kusić mnie owoce...
W bieżącym użyciu jest 5 beczek. Na swoją kolej czeka setka, którą będe zalewał destylatem z własnego słodu, ale to najwczesniej maj-czerwiec. Nie chcę powtarzac błędów z poprzedniego wędzenia słodu i musiałem przebudowac zaimprowizowaną wędzarnię. 50tka stała się beczką główną, jest minimalnie wypalona i ma obecnie w sobie ok 40l pomieszanych destylatów. Mniejsze beczki w miarę opróżniania dopełniam, ale najmniejsze zostawiłem już dla destylatów z innym przenaczeniem jak whisky. Do końca tego roku chce miec przynajmniej 4 beczki 50l pełne czekającego destylatu i wtedy kończę zabawę w tym temacie, zaczynaja kusić mnie owoce...
-
- Posty: 61
- Rejestracja: czwartek, 29 mar 2018, 14:18
- Krótko o sobie: :)
- Ulubiony Alkohol: Każdy własnoręcznie wykonany :)
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: RedHot robi whisky. Od zera do swojego singla.
Ja dzięki temu nie miałem problemu by np. mrozić kilkanaście litrów psoty przed filtrowaniem
Prościej będzie przetłumaczyć małżonce, że warto kupić nową lodówkę, a starą wstawić do pomieszczenia gospodarczego, jako magazyn na rzeczy z dłuższym terminem ważnościklepa pisze:O panie, o ludzie! Ty to chyba kawaler jesteś.
Przyjedź i wytłumacz Mojej, że jeszcze oddzielna szuflada w zamrażarce by mi się przydała.
ed: Po przeliczeniu, to nawet dwie szuflady. Zazdraszczam.
Ja dzięki temu nie miałem problemu by np. mrozić kilkanaście litrów psoty przed filtrowaniem
-
- Posty: 80
- Rejestracja: sobota, 31 mar 2018, 21:19
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
-
Autor tematu - Posty: 212
- Rejestracja: piątek, 27 sty 2017, 15:54
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: RedHot robi whisky. Od zera do swojego singla.
Stany beczek:
50l- pełna destylatu śliwkowego
50l- pełna destylatów różnych (czego mam za mało, żeby wypełnić beczkę, to mieszam i wlewam do tej)
50l- calvados z soku z tłoczni z olxa (40l)
100l- whisky torfowa (pełna)
100l- whisky z wyprzedaży słodu pale ale (ok. 80l)
100l- rum z melasy trzcinowej (ok. 70l bo źle wyliczyłem wydajność)
20l- sprzedana
2x 30l- wyporzyczona do piwa i będzie pod whisky jak wróci
40- rozlozona na klepki bo ciekła i czeka na wolny czas żeby poskładać
Wszytskie wypełnione destylatami z półkowej oprócz tej z destylatmi róznymi, bo tam częśc jest z kolumny dużej, a częśc z pot-stilla. Taka beczkowa ratafia. Na początku myslałem, że to pójdzie do kolejnej destylacji ale z miesiąca na miesiąc taki destylat ma coraz fajniejszy smak. Nie będzie się dało tego nijak powtórzyć, więc nawet przestałem nawet zapisywac co tam leję.
W planach graal beczekarzy, czyli 225l. Problem jest taki, że nie mam jak jej włożyc do piwniczki, bo nie zmieści się w otwór wejściowy a nie chcę jej trzymac w złych warunkach bo to nie ma sensu. Zastnawiałem się nad włożeniem jej w częściach i złożeniem w środku.
50l- pełna destylatu śliwkowego
50l- pełna destylatów różnych (czego mam za mało, żeby wypełnić beczkę, to mieszam i wlewam do tej)
50l- calvados z soku z tłoczni z olxa (40l)
100l- whisky torfowa (pełna)
100l- whisky z wyprzedaży słodu pale ale (ok. 80l)
100l- rum z melasy trzcinowej (ok. 70l bo źle wyliczyłem wydajność)
20l- sprzedana
2x 30l- wyporzyczona do piwa i będzie pod whisky jak wróci
40- rozlozona na klepki bo ciekła i czeka na wolny czas żeby poskładać
Wszytskie wypełnione destylatami z półkowej oprócz tej z destylatmi róznymi, bo tam częśc jest z kolumny dużej, a częśc z pot-stilla. Taka beczkowa ratafia. Na początku myslałem, że to pójdzie do kolejnej destylacji ale z miesiąca na miesiąc taki destylat ma coraz fajniejszy smak. Nie będzie się dało tego nijak powtórzyć, więc nawet przestałem nawet zapisywac co tam leję.
W planach graal beczekarzy, czyli 225l. Problem jest taki, że nie mam jak jej włożyc do piwniczki, bo nie zmieści się w otwór wejściowy a nie chcę jej trzymac w złych warunkach bo to nie ma sensu. Zastnawiałem się nad włożeniem jej w częściach i złożeniem w środku.
-
- Posty: 80
- Rejestracja: sobota, 31 mar 2018, 21:19
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
-
- Posty: 392
- Rejestracja: poniedziałek, 25 mar 2019, 07:58
- Status Alkoholowy: Drinker
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: RedHot robi whisky. Od zera do swojego singla.
PWL
Dopisz teraz "tak, naprawdę nie lubię alkoholu, robię to dla rozrywki"redhot pisze:Stany beczek:
50l- pełna destylatu śliwkowego
50l- pełna destylatów różnych (czego mam za mało, żeby wypełnić beczkę, to mieszam i wlewam do tej)
50l- calvados z soku z tłoczni z olxa (40l)
100l- whisky torfowa (pełna)
100l- whisky z wyprzedaży słodu pale ale (ok. 80l)
100l- rum z melasy trzcinowej (ok. 70l bo źle wyliczyłem wydajność)...
PWL
-
- Posty: 20
- Rejestracja: wtorek, 31 gru 2019, 17:32
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: RedHot robi whisky. Od zera do swojego singla.
Kolejny rok minął. Jakieś nowe doświadczenia sugestie co dalej i jak pędzić.
redhot pisze:Stany beczek:
50l- pełna destylatu śliwkowego
50l- pełna destylatów różnych (czego mam za mało, żeby wypełnić beczkę, to mieszam i wlewam do tej)
50l- calvados z soku z tłoczni z olxa (40l)
100l- whisky torfowa (pełna)
100l- whisky z wyprzedaży słodu pale ale (ok. 80l)
100l- rum z melasy trzcinowej (ok. 70l bo źle wyliczyłem wydajność)
20l- sprzedana
2x 30l- wyporzyczona do piwa i będzie pod whisky jak wróci
40- rozlozona na klepki bo ciekła i czeka na wolny czas żeby poskładać
Wszytskie wypełnione destylatami z półkowej oprócz tej z destylatmi róznymi, bo tam częśc jest z kolumny dużej, a częśc z pot-stilla. Taka beczkowa ratafia. Na początku myslałem, że to pójdzie do kolejnej destylacji ale z miesiąca na miesiąc taki destylat ma coraz fajniejszy smak. Nie będzie się dało tego nijak powtórzyć, więc nawet przestałem nawet zapisywac co tam leję.
W planach graal beczekarzy, czyli 225l. Problem jest taki, że nie mam jak jej włożyc do piwniczki, bo nie zmieści się w otwór wejściowy a nie chcę jej trzymac w złych warunkach bo to nie ma sensu. Zastnawiałem się nad włożeniem jej w częściach i złożeniem w środku.
Kolejny rok minął. Jakieś nowe doświadczenia sugestie co dalej i jak pędzić.