Przesyłki z Aliexpress
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
- Posty: 1051
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Przesyłki z Aliexpress
Poczta przesyłki z Azji wrzuca na „paczka 48’, która awizowana jest tylko raz, więc nie czeka na nas 14 dni, a tylko 7 – stąd od razu powtórne awizo. Dodatkowo przesyłka awizowana jest z datą odprawy w WER, a nie z datą próby doręczenia, której w ogóle nie ma. Tak oto PP radzi sobie z magazynowaniem przesyłek z Azji skracając ten czas maksymalnie do 5 dni.
Mnie ostatnio też, ale mniej pozytywnie. Ostatnio odbierałem przesyłkę po wyjęciu ze skrzynki powtórnego awiza. Pierwszego nie było, a spodziewałem się tylko przesyłki, która dwa dni wcześniej przeszła przez WER. Udało mi się od Panienek z okienka dowiedzieć o co chodzi.nemeto pisze:A jednak PP zaskoczyła (...)
Poczta przesyłki z Azji wrzuca na „paczka 48’, która awizowana jest tylko raz, więc nie czeka na nas 14 dni, a tylko 7 – stąd od razu powtórne awizo. Dodatkowo przesyłka awizowana jest z datą odprawy w WER, a nie z datą próby doręczenia, której w ogóle nie ma. Tak oto PP radzi sobie z magazynowaniem przesyłek z Azji skracając ten czas maksymalnie do 5 dni.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 554
- Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
- Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
- Ulubiony Alkohol: Swój.
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Przesyłki z Aliexpress
Poza domem jestem, ale mignął mi tam rok 2022
Ostatnio zmieniony wtorek, 30 cze 2020, 14:02 przez nemeto, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Dostałem swoją przesyłkę. Mam dwa opakowania po 500g do sprzedania. Wyszło ok 62zl za paczkę ale wtedy zależało mi przede wszystkim na dostawie, więc jest to najtańsza opcja. Zależy mi na sprzedaży po 500g, nie po 100g.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
- Posty: 97
- Rejestracja: czwartek, 11 paź 2018, 21:35
- Podziękował: 51 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
-
- Posty: 97
- Rejestracja: czwartek, 11 paź 2018, 21:35
- Podziękował: 51 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
-
- Posty: 554
- Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
- Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
- Ulubiony Alkohol: Swój.
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Przesyłki z Aliexpress
Majfrend mocna świrował z ceną, jednego dnia taka, a następnego inna. Co w sumie nie zmieniało faktu, że cena przy zakupie 2 paczek atrakcyjna.
Ostatnio zmieniony czwartek, 16 lip 2020, 13:52 przez nemeto, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 41
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 23:36
- Krótko o sobie: Cały czas się uczę... zawsze coś nowego
- Ulubiony Alkohol: Z piwniczki wuja...
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Przesyłki z Aliexpress
Zobaczymy czy dojdzie, tu zakupione
https://pl.aliexpress.com/item/40009942 ... 5c0fgei9hY
134 zł za 3 opakowania 500g.
https://pl.aliexpress.com/item/40009942 ... 5c0fgei9hY
134 zł za 3 opakowania 500g.
-
- Posty: 280
- Rejestracja: środa, 25 gru 2019, 21:38
- Krótko o sobie: Γνῶθι σεαυτόν
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Przesyłki z Aliexpress
@tompi - to jest dokładnie ten sam sklep (Sun-Shine Lifestyle Store) 4, który przewinął się w ostatnich kilku wiadomościach. Wygląda po opiniach, że wysyłają sprawnie i dochodzi w miarę szybko, czego nie można powiedzieć o innych sklepach. Właśnie zamówiłem też 3 paczki, razem z kodem rabatowym sklepu wyszło 132,53zł.
EDYTA:
Znalazłem właśnie na Ali za 10$ zarodniki Aspergillus oryzae, czyli tej właściwej pleśni kōji, odpowiedzialnej za rozpad skrobi do cukrów prostych. Link tu: https://www.aliexpress.com/item/32959037210.html (Shop3078003 Store).
Jakby ktoś miał zacięcie w tym kierunku, to można potestować tę pleśń w połączeniu z dostępnymi u nas szczepami drożdży. Ciekawe, czy wyniki wyszłyby znacząco inne niż na gotowcach od majfrendów.
EDYTA:
Znalazłem właśnie na Ali za 10$ zarodniki Aspergillus oryzae, czyli tej właściwej pleśni kōji, odpowiedzialnej za rozpad skrobi do cukrów prostych. Link tu: https://www.aliexpress.com/item/32959037210.html (Shop3078003 Store).
Jakby ktoś miał zacięcie w tym kierunku, to można potestować tę pleśń w połączeniu z dostępnymi u nas szczepami drożdży. Ciekawe, czy wyniki wyszłyby znacząco inne niż na gotowcach od majfrendów.
Ostatnio zmieniony środa, 22 lip 2020, 08:13 przez patrzal, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 280
- Rejestracja: środa, 25 gru 2019, 21:38
- Krótko o sobie: Γνῶθι σεαυτόν
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Przesyłki z Aliexpress
Spokojnie, paczki lubią sobie utknąć w Belgii na parę dni, np. z okazji odprawy celnej (miałem tak chyba z 3 paczkami); co nie musi się wiązać wcale z opłatami, belgijscy celnicy mają w nosie podejście naszych a statusy aktualizują z opóźnieniem - np. dzisiaj wieczorem dostałem info, że paczka dotarła wczoraj do Belgii. A dziś rano nie było żadnych informacji na ten temat. Nie pozostaje nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość, przesyłka dotarła już do cywilizacji, także nie jest źle
(No chyba, że tracking jest fałszywy )
(No chyba, że tracking jest fałszywy )
-
- Posty: 4912
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Przesyłki z Aliexpress
Ja wam powiem o co może być cmon.
Pracowałem na logistyce. Skanowaliśmy wszystkie paczki i one szły w system..
Każda z osób pakujących miała parę skrzyń do sortowania. Tutaj szybko tu czas. A przyjdzie nowa osoba i będzie jej się mylić.
I niechcący wrzuci nie do tej skrzyni co trzeba. Te wszystkie firmy się dogadają i odeślą tę paczuszkę. Tylko że to pół świata zwiedzi.
A tu nagle przyjeźdza bus czy tir i ładuj.
Dpd dhl, fedeex i gls.
Wbijaj load i ładuj. Wszyscy na raz. I trzeba szybko. Ja tym widlakiem naginam jak potłuczony. Kierowcy się denerwują bo każdy chce być załadowany jak najszybciej.
A moje osobiste zdanie? Proszę bardzo.
Tanie nic nie warte Chińskie gówno. Z byle jakich materiałów z byle czego. Ze śmieci, może i radioaktywne nawet. Kup sobie buty od nich pochodzisz do jesieni. A kup adidasy to będziesz śmigał 3 lata.
Trzeba to wreszcie powiedzieć głośno.
Podróby. Oni są w tym perfekcyjni. A wy sami kupujecie coś wiedząc że to syf.
Bo tanio. Oj już mi się nie chce rozpisywać.
Pracowałem na logistyce. Skanowaliśmy wszystkie paczki i one szły w system..
Każda z osób pakujących miała parę skrzyń do sortowania. Tutaj szybko tu czas. A przyjdzie nowa osoba i będzie jej się mylić.
I niechcący wrzuci nie do tej skrzyni co trzeba. Te wszystkie firmy się dogadają i odeślą tę paczuszkę. Tylko że to pół świata zwiedzi.
A tu nagle przyjeźdza bus czy tir i ładuj.
Dpd dhl, fedeex i gls.
Wbijaj load i ładuj. Wszyscy na raz. I trzeba szybko. Ja tym widlakiem naginam jak potłuczony. Kierowcy się denerwują bo każdy chce być załadowany jak najszybciej.
A moje osobiste zdanie? Proszę bardzo.
Tanie nic nie warte Chińskie gówno. Z byle jakich materiałów z byle czego. Ze śmieci, może i radioaktywne nawet. Kup sobie buty od nich pochodzisz do jesieni. A kup adidasy to będziesz śmigał 3 lata.
Trzeba to wreszcie powiedzieć głośno.
Podróby. Oni są w tym perfekcyjni. A wy sami kupujecie coś wiedząc że to syf.
Bo tanio. Oj już mi się nie chce rozpisywać.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 554
- Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
- Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
- Ulubiony Alkohol: Swój.
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Przesyłki z Aliexpress
I tutaj się nie zgodzę z tym, że chińskie to gówno. Jeśli ktoś chce tanio to dostanie gówno, jeśli chce jakość to musi położyć talary na stół. Sprawdź te adidasy czy czasmi nie są składane przez małe chińskie rączki. Pracuję w firmie która ma jedną z fabryk w Chinach (są też 3 w EU) i powiem Ci, że jakościowo na tym samym poziomie. Tutaj nie ma co dzielić na kraje - wszędzie jakość kosztuje, a gówno jest tanie (no chyba, że ktoś na próbuje sprzedać szmelc w cenie jakości).
Ostatnio zmieniony niedziela, 2 sie 2020, 00:25 przez nemeto, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 4912
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Przesyłki z Aliexpress
Nemeto.
Oczywiście szanuję twoje zdanie na ten temat.
Małe chińskie rączki składają owszem ale w firmach na zlecenie. I ktoś to kontroluje. Jakość.
Są firmy którym sie opłaca i transport i dbałość o jakość. Robocizna jes tańsza.
Ale jakość . Zgadzam się z tobą.
Bardziej mi chodziło o podróbki, kraj o takiej tradycji i wspaniałej kulturze tak zszedł na psy.
Oni pierdzielą wszystkie patenty. Mają gdzieś prawa autorskie. Rozbierają coś i robią swoje zmieniając nazwę.
Przykład: wiesz ile aut jest skopiowanych, rozebranych i przemianowanych? Mnóstwo.
Wszystko podrabiają i mają w dupie caly świat.
A durne ludziska to kupią. Tyle.
Oczywiście szanuję twoje zdanie na ten temat.
Małe chińskie rączki składają owszem ale w firmach na zlecenie. I ktoś to kontroluje. Jakość.
Są firmy którym sie opłaca i transport i dbałość o jakość. Robocizna jes tańsza.
Ale jakość . Zgadzam się z tobą.
Bardziej mi chodziło o podróbki, kraj o takiej tradycji i wspaniałej kulturze tak zszedł na psy.
Oni pierdzielą wszystkie patenty. Mają gdzieś prawa autorskie. Rozbierają coś i robią swoje zmieniając nazwę.
Przykład: wiesz ile aut jest skopiowanych, rozebranych i przemianowanych? Mnóstwo.
Wszystko podrabiają i mają w dupie caly świat.
A durne ludziska to kupią. Tyle.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 105
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 15:21
- Krótko o sobie: Jestem :)
- Ulubiony Alkohol: Jack Daniel's, własny.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Przesyłki z Aliexpress
Zastanawiam się czy coś z tym robić, często u nich kupuję (elementy z KO) Wysyłka była Ali.
Mam podobnie, zamówienia z połowy marca zwrot kasy po 90 dniach ( 7 i 160 zł). Wczoraj znajduję przesyłkę w skrzynce ta za 7zł, dziś z ciekawości sprawdziłem drugą i przesyłka widnieje na stronie poczty polskiej; nadanie w Malmo Szwecja.bociann2 pisze:Dziś dotarły do mnie uszczelki do tri clampów. Zamówione w połowie marca!
Kupa śmiechu.
Zastanawiam się czy coś z tym robić, często u nich kupuję (elementy z KO) Wysyłka była Ali.
-
- Posty: 4912
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Przesyłki z Aliexpress
Powiem co myślę jednak o tej firmie. Tak mi wiele nie zostało.
Nie kupię u nich ani trumny sosnowej ani nawet gwoździ do niej.
O dębowej nie wspomnę.
Bo dostanę PODRÓBKĘ z bambusa z kiepską okleiną.
Może wiele osób mnie za to nie polubić. Może i nawet zhejtować. To jest syf. Zniosę to i na klatę wezmę.
To firma kiedy ja przyjdę jako kontrahent to oni mi podrobią wszystko. Klocki hamulcowe do Renault albo koncentrat z Pudliszek.
To firma która śmieje się w ryj wszystkim na całym świecie. I wygrywa sprawy w sądzie bo nikt im nic nie może zrobić. Mają specjalistów którzy zajmują się legalnie podrabianiem wszystkiego!!!
Koszulki bawełniane z Chin.
Gdzie oni bawełnę mają?
Makaron ryżowy jeszcze to rozumiem ale dla dziecka zabawkę albo klocki Lego? W życiu. Obudzić się musicie nareszcie.
Sam miałem pracę przez jeden dzień: siedzieliśmy i naklejaliśmy naklejki. Na made in China made in Nederland.
Kupujcie jak chcecie. Ten wyrób na pewno będzie ze stali ko. Szwedzkiej. Uszczelka też przeznaczona do kontaktu z żywnością.
A wężyk silikonowy z pewnością będzie silikonowy
Oni są wielkim mocarstwem i śmieją się całemu światu prosto w twarz. Nie rozumiecie tego?
Nie kupię u nich ani trumny sosnowej ani nawet gwoździ do niej.
O dębowej nie wspomnę.
Bo dostanę PODRÓBKĘ z bambusa z kiepską okleiną.
Może wiele osób mnie za to nie polubić. Może i nawet zhejtować. To jest syf. Zniosę to i na klatę wezmę.
To firma kiedy ja przyjdę jako kontrahent to oni mi podrobią wszystko. Klocki hamulcowe do Renault albo koncentrat z Pudliszek.
To firma która śmieje się w ryj wszystkim na całym świecie. I wygrywa sprawy w sądzie bo nikt im nic nie może zrobić. Mają specjalistów którzy zajmują się legalnie podrabianiem wszystkiego!!!
Koszulki bawełniane z Chin.
Gdzie oni bawełnę mają?
Makaron ryżowy jeszcze to rozumiem ale dla dziecka zabawkę albo klocki Lego? W życiu. Obudzić się musicie nareszcie.
Sam miałem pracę przez jeden dzień: siedzieliśmy i naklejaliśmy naklejki. Na made in China made in Nederland.
Kupujcie jak chcecie. Ten wyrób na pewno będzie ze stali ko. Szwedzkiej. Uszczelka też przeznaczona do kontaktu z żywnością.
A wężyk silikonowy z pewnością będzie silikonowy
Oni są wielkim mocarstwem i śmieją się całemu światu prosto w twarz. Nie rozumiecie tego?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Przesyłki z Aliexpress
Im nawet w tej chwili nie zależy na pieniądzach. Vide przesyłki, które doszły mimo to iż zostały zareklamowane i rozliczone.
Rozumiem, że można kupować rzeczy, które raczej u nas nikt nie produkował i nie będzie produkował. Z racji kultury, surowca itp. Ale kupowanie wszystkiego - bo tam jest tanio. I przesyłki darmowe. Śmiech...
To jest jak z 500+ w Polsce.
Na początku jest złuda, że Ci co nam dają za darmo to frajerzy. Dopiero po jakimś czasie sie budzimy z ręką w nocniku. Zwłaszcza, że uświadomimy sobie, że to my jesteśmy frajerami.
Ich celem jest uzależnienie zachodu od siebie. I to już chyba jest faktem.
Wspomniałem już wiele razy, że outsorsing i globalizm odbije się nam taką czkawką...
Ja myślę, że już jest za późno. i nie dotyczy tylko faktu, że robią podróbki. Dotyczy faktu, że Chińczycy maja nas w garści.rozrywek pisze:... Obudzić się musicie nareszcie.
...
Im nawet w tej chwili nie zależy na pieniądzach. Vide przesyłki, które doszły mimo to iż zostały zareklamowane i rozliczone.
Rozumiem, że można kupować rzeczy, które raczej u nas nikt nie produkował i nie będzie produkował. Z racji kultury, surowca itp. Ale kupowanie wszystkiego - bo tam jest tanio. I przesyłki darmowe. Śmiech...
To jest jak z 500+ w Polsce.
Na początku jest złuda, że Ci co nam dają za darmo to frajerzy. Dopiero po jakimś czasie sie budzimy z ręką w nocniku. Zwłaszcza, że uświadomimy sobie, że to my jesteśmy frajerami.
Ich celem jest uzależnienie zachodu od siebie. I to już chyba jest faktem.
Wspomniałem już wiele razy, że outsorsing i globalizm odbije się nam taką czkawką...
Ostatnio zmieniony czwartek, 6 sie 2020, 04:49 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 1160
- Rejestracja: poniedziałek, 7 sty 2019, 18:55
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 100 razy
- Kontakt:
Re: Przesyłki z Aliexpress
Skoro towar jest dużo tańszy niż u nas to co, mam się upierać i kupować u nas? I co wspierać polskiego przedsiębiorcę który i tak ściągnął ten towar z Chin? Mam na myśli np. złącza triclamp. No chyba że ich stal to też podróba.
Destylatory ze stali nierdzewnej.
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
-
- Posty: 1051
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Przesyłki z Aliexpress
Trumna. Wynalazek powstały ponad 1000 lat temu. Opracował ją jakiś nadworny Witko Stolarczyk. Inni podchwycili, spodobało się. Od tego czasu wytworzono miliardy podróbek wynalazku Witka Stolarczyka. Tylko w polsce w 2019 wykonano ponad 400 tysięcy takich podróbek.
Koło. Wynalazek sprzed 6 tysięcy lat z Mezopotamii. Okazał się przełomowym, zaczęto go masowo podrabiać. Skali do dnia dzisiejszego nie da się określić.
Długopis. Pewien Madziar miał dość zachlapanych inkaustem kartek, mebli, odzieży. Ponad 80 lat temu wymyślił coś o niebo praktyczniejszego. Nie ma chyba osoby, która by nie miała kilku, kilkunastu, czasem nawet kilkuset podróbek wybalazku Lászla Bíró.
Tri clamp. Wynalazek firmy Tri-clover starszej od długopisu! Tri-clover jest tylko jednym z wielu producentów tych złączek. Reszta to podróby.
Człowiek. Jakieś 2 miliony lat temu homo habilis zauważył, że wprowadzenie prącia do pochwy i wykonywanie nim niezbyt zdecydowanych ruchów-posuwisto zwrotnych poza przyjemnością przyczynia się do wykonania podróby samych siebie.
Koło. Wynalazek sprzed 6 tysięcy lat z Mezopotamii. Okazał się przełomowym, zaczęto go masowo podrabiać. Skali do dnia dzisiejszego nie da się określić.
Długopis. Pewien Madziar miał dość zachlapanych inkaustem kartek, mebli, odzieży. Ponad 80 lat temu wymyślił coś o niebo praktyczniejszego. Nie ma chyba osoby, która by nie miała kilku, kilkunastu, czasem nawet kilkuset podróbek wybalazku Lászla Bíró.
Tri clamp. Wynalazek firmy Tri-clover starszej od długopisu! Tri-clover jest tylko jednym z wielu producentów tych złączek. Reszta to podróby.
Człowiek. Jakieś 2 miliony lat temu homo habilis zauważył, że wprowadzenie prącia do pochwy i wykonywanie nim niezbyt zdecydowanych ruchów-posuwisto zwrotnych poza przyjemnością przyczynia się do wykonania podróby samych siebie.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 2559
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Przesyłki z Aliexpress
Niby wszystko się zgadza, ale te wszystkie wymienione wynalazki są dość leciwe i nie są chronione żadnymi prawami czy to patentowymi czy autorskimi (te ostatnie to stosunkowo dość nowy pomysł, ale jest i uważam że jest on ważny i potrzebny). Patrząc na ten kraj np. 90% oprogramowania w latach 90 w tym gry komputerowe, kupowaliśmy na giełdach komputerowych i do chyba 94 było to nawet legalne wtedy nawet firmy pracowały na takim lewym sofcie. Teraz z punktu widzenia programisty albo raczej firmy zatrudniającej programistów i ich opłacającej - oprogramowanie jest produktem, który będzie sprzedawany żeby opłacić ludzi pracujących przy powstawaniu tego projektu. A tu taki psikus że pan X robi kopię i sprzedaje za połowę ceny, ale w zasadzie nie ponosząc żadnych kosztów. Tylko jak długo taka sytuacja może trwać? Firma przestanie zarabiać - ludzie stracą pracę, produkt przestanie być rozwijany albo nie powstanie nowy, a inni się tego nie podejmą. Nawet pan X będzie musiał zwinąć swój interesik.
Podobnie jest z produktami objętymi prawami patentowymi. Powiedzmy taki wspomniany tutaj tri-clamp - do niego wciąż ktoś ma prawa patentowe, i w normalnym układzie - czyli respektujemy prawa patentowe zwyczajnie firma wykupuje licencje i płaci ustaloną opłatę patentową - czyli wynagrodzenie dla wynalazcy.
No i ostatni punkt to taki trochę od czapy jest... bo ma to związek z pewnymi popędami, które napędzają całą naturę - i myślę że to raczej czerpanie przyjemności z tego aktu zostało odkryte przy okazji a nie na odwrót.
Tak więc do zabawy kupuję sobie czujniki DS od chińczyków, ale jak miał bym sprzedawać termometr oparty na tym czujniku hobbyście uprawiającym aktywnie hobby, którego w głównej mierze dotyczy to forum to jednak kupił bym czujnik z oficjalnej dystrybucji po 15 netto za sztukę, bo raz nie chciało by mi się bawić w odsiewanie syfu, dwa to jest uczciwe w stosunku do podmiotu, który stworzył ten czujnik.
Takie tam moje przemyślenia, jako osoby, która zawodowo wytwarza produkt, który jest pewnym rodzajem własności intelektualnej. Mam to szczęście że nie jest to produkt masowy i dochody z niego nie zależą od tego ile kopi zostanie sprzedanych i jaki odsetek z tego będzie dystrybuowane nieoficjalnie.
PS. I nie jestem niczyją podróbką, szczególnie że proces kształtowania człowieka trawa trochę dłużej niż sam akt seksualny.
Podobnie jest z produktami objętymi prawami patentowymi. Powiedzmy taki wspomniany tutaj tri-clamp - do niego wciąż ktoś ma prawa patentowe, i w normalnym układzie - czyli respektujemy prawa patentowe zwyczajnie firma wykupuje licencje i płaci ustaloną opłatę patentową - czyli wynagrodzenie dla wynalazcy.
No i ostatni punkt to taki trochę od czapy jest... bo ma to związek z pewnymi popędami, które napędzają całą naturę - i myślę że to raczej czerpanie przyjemności z tego aktu zostało odkryte przy okazji a nie na odwrót.
Tak więc do zabawy kupuję sobie czujniki DS od chińczyków, ale jak miał bym sprzedawać termometr oparty na tym czujniku hobbyście uprawiającym aktywnie hobby, którego w głównej mierze dotyczy to forum to jednak kupił bym czujnik z oficjalnej dystrybucji po 15 netto za sztukę, bo raz nie chciało by mi się bawić w odsiewanie syfu, dwa to jest uczciwe w stosunku do podmiotu, który stworzył ten czujnik.
Takie tam moje przemyślenia, jako osoby, która zawodowo wytwarza produkt, który jest pewnym rodzajem własności intelektualnej. Mam to szczęście że nie jest to produkt masowy i dochody z niego nie zależą od tego ile kopi zostanie sprzedanych i jaki odsetek z tego będzie dystrybuowane nieoficjalnie.
PS. I nie jestem niczyją podróbką, szczególnie że proces kształtowania człowieka trawa trochę dłużej niż sam akt seksualny.
Ostatnio zmieniony czwartek, 6 sie 2020, 10:50 przez rastro, łącznie zmieniany 1 raz.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 4912
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Przesyłki z Aliexpress
Kopacz widzę że pijesz do mnie. Ale cóż jest demokracja i wolno ci. Duży chłopczyk jestem.
Poniżej masz dobry artykuł który to obrazuje.
Poświęć proszę parę minut i poczytaj.
https://tygodnik.tvp.pl/32572477/falszu ... e-in-china
Tutaj masz film. Znajdź chwilkę wieczorem aby to obejżeć.
https://youtu.be/KRgGuU_LGaY
Podam inny przykład:
@drrgant nasz kolega zrobił zaprojektował sterownik tak? A jak ja wezmę i go rozkręcę i skopiuję to się wkurzy. Ale....jak użyję nie tych oporników kondensatorów rezystorów i zrobię taki sam ale nie będzie działał poprawnie to się wkurwi.
Inny kolega napisał program sterowania sprzętu przez telefon. I też się wkurwi jak go przerobię i podpisze się jego nazwiskiem.
Kolega powyżej dobrze to ujął.jeśli my spędzimy 10 lat opracowując unikalną recepturę na Rastrówkę Rozrywkową. Ziołową nalewkę leczniczą, a przyjdzie jakiś i to podrobi to by nas też szlag trafiał.
Widziałem na własne oczy jak Ukraińcy rozrabiali spiryt z farbą do włosów i szło to jako koniak.
Inaczej. Masz w miarę nowe auto zapewne. I zmieniasz olej. Kupujesz Lotos jakiśtam. A to był chiński podróbek który kolorem i konsystencją przypominał oryginał.
10tyś zl za remont silnika. To nie trafi cię szlag?
Tu nie jest mowa o prawach patentowych a o łamaniu tego prawa i zrobienie syfu badziewia i szarganiem tym na co ludzie pracowali ciężko.
Zobaczysz na filmie. Całe samochody kopiują zmieniając nazwę. Suw Volvo nazywa sie xsihjung. A oni pierdzielą Szwedów i bezczelnie podrabiają. Rozumiesz?
Poniżej masz dobry artykuł który to obrazuje.
Poświęć proszę parę minut i poczytaj.
https://tygodnik.tvp.pl/32572477/falszu ... e-in-china
Tutaj masz film. Znajdź chwilkę wieczorem aby to obejżeć.
https://youtu.be/KRgGuU_LGaY
Podam inny przykład:
@drrgant nasz kolega zrobił zaprojektował sterownik tak? A jak ja wezmę i go rozkręcę i skopiuję to się wkurzy. Ale....jak użyję nie tych oporników kondensatorów rezystorów i zrobię taki sam ale nie będzie działał poprawnie to się wkurwi.
Inny kolega napisał program sterowania sprzętu przez telefon. I też się wkurwi jak go przerobię i podpisze się jego nazwiskiem.
Kolega powyżej dobrze to ujął.jeśli my spędzimy 10 lat opracowując unikalną recepturę na Rastrówkę Rozrywkową. Ziołową nalewkę leczniczą, a przyjdzie jakiś i to podrobi to by nas też szlag trafiał.
Widziałem na własne oczy jak Ukraińcy rozrabiali spiryt z farbą do włosów i szło to jako koniak.
Inaczej. Masz w miarę nowe auto zapewne. I zmieniasz olej. Kupujesz Lotos jakiśtam. A to był chiński podróbek który kolorem i konsystencją przypominał oryginał.
10tyś zl za remont silnika. To nie trafi cię szlag?
Tu nie jest mowa o prawach patentowych a o łamaniu tego prawa i zrobienie syfu badziewia i szarganiem tym na co ludzie pracowali ciężko.
Zobaczysz na filmie. Całe samochody kopiują zmieniając nazwę. Suw Volvo nazywa sie xsihjung. A oni pierdzielą Szwedów i bezczelnie podrabiają. Rozumiesz?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2559
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Przesyłki z Aliexpress
Zdecydowanie większym problemem jest kopiowanie rzeczy takich jak czujniki DS czy procesory. Albo sprzedają syf, który powinien pójść do recyklingu bo nie trzyma parametrów - albo są po prostu kradzione z linii produkcyjnej i sprzedawane na boku. Wynik jest taki że producent tych mikrokontrolerów na bazie których powstało arduino - już nie istnieje - ktoś powie że to konsolidacja na rynku elektroniki, ale z czegoś ona wynika - badania i rozwój kosztuje, a rynek jest zalany towarem który nie zasila kasą producenta a więc i jego działu rozwoju.
Problemem jest właśnie łamanie patentów - bo ktoś poświęca jakieś środki na opracowanie produktu (obecnie badania i rozwój zwykle jest najdroższą częścią projektu), a inni bezczelnie to kopiuje nie ponosząc żadnych kosztów. Dlatego sam się czasem łapię na tym że sobie mówię ok ale, dlaczego to takie drogie skoro w środku siedzi pięć elementów po zeta za sztukę. Ale to trochę tak jak z tym dowcipem...
Dokładnie to samo robili Japończycy, tak zaczynała wielka japońska motoryzacja - akurat Chińczycy mają kasę i w czasie poprzedniego kryzysu wywołanego przez banki kupili sobie know-how jak już kolega wspomniał w postaci Volvo. Motoryzacja zresztą jest o wiele bardziej specyficzna, raz o wiele trudniej się na tym rynku przebić, ba koncerny albo upadają albo się konsolidują, bo rynek jest jaki jest, a do tego homologacje i inne bzdety.rozrywek pisze:Całe samochody kopiują zmieniając nazwę. Suw Volvo nazywa sie xsihjung. A oni pierdzielą Szwedów i bezczelnie podrabiają. Rozumiesz?
Zdecydowanie większym problemem jest kopiowanie rzeczy takich jak czujniki DS czy procesory. Albo sprzedają syf, który powinien pójść do recyklingu bo nie trzyma parametrów - albo są po prostu kradzione z linii produkcyjnej i sprzedawane na boku. Wynik jest taki że producent tych mikrokontrolerów na bazie których powstało arduino - już nie istnieje - ktoś powie że to konsolidacja na rynku elektroniki, ale z czegoś ona wynika - badania i rozwój kosztuje, a rynek jest zalany towarem który nie zasila kasą producenta a więc i jego działu rozwoju.
Problemem jest właśnie łamanie patentów - bo ktoś poświęca jakieś środki na opracowanie produktu (obecnie badania i rozwój zwykle jest najdroższą częścią projektu), a inni bezczelnie to kopiuje nie ponosząc żadnych kosztów. Dlatego sam się czasem łapię na tym że sobie mówię ok ale, dlaczego to takie drogie skoro w środku siedzi pięć elementów po zeta za sztukę. Ale to trochę tak jak z tym dowcipem...
Jeszcze w kwestii elektroniki Chińczycy mają też swoje produkty, mam telefon od chińskiego producenta, taki tani to on nie był w stosunku do podobnych produktów konkurencji, może kamera gorsza czy - ale bije na głowę konkurencję w swojej klasie cenowej. Oczywiście nie mówię tu o chińskich "iPhonach" - tylko marce, którą sami promują. Ale cóż okazuje się że te dwie marki zaczęły być na tyle dobre i popularne że trzeba ich przydusić z innej strony . Tak że nie wszystko co chińskie jest złem samym w sobie.Do pewnej maszyny przychodzi fachman, trochę popukał trochę postukał, zajrzał tu i tam po czym dokręcił jedną śrubkę i mówi 1000zł na to właściciel:
- Zaraz zaraz - 1000zł za przykręcenie jednej śrubki?
- Ależ nie za przykręcenie śrubki 1zł natomiast 999zł za to że wiedziałem, która to śrubka.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 1051
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Przesyłki z Aliexpress
@rozrywku
Nie piję do Ciebie (bo Cię nawet nie znam), ale do słów, jakie po sobie tu zostawiłeś, a to fundamentalna różnica.
Za źródła bym podziękowal, gdyby nie to, że... mam własne doświadczenia w handlu z Chinami. To prawda - były kiedyś (dawno) czasy, że jak zamawiałeś tonę cukru, to Chińczyk dostarczył Ci 3 tony soku i nie rozumiał o co msza pretensje - wszak w tym soku była właśnie tona cukru. Po tych czasach zostało jednak wpsomnieniejak jak po mojej dawnej zamożności, z tą różnicą, że wspomnienie po dawnych Chinach to nasze stereotypy, a po mojej zamożności mieszkanie bez kredytu. Mógłbym w dziale o radosnych historiach z życia opowiedzieć jakie grzanie mają Chinki na białasów, jak wymacane mogą zostać Twoje uda w taksówce przy akompaniamencie chichotu taksówkarki i jej słowotoku, z którego nic nie rozumiesz, ale, jak już Ci pisałem - forum nie jest dla mnie miejscem spełnienia i gloryfikacji osoby własnej opowieściami o tym gdzie byłem, co robiłem itd. No i kluczowe - w mojej wypowiedzi nie są istotne opowieści-przykłady, ale ich związek (a w zasadzie brak) z tematem - podobnie jak w Twoich. Na co prawa majątkowe (bo tylko te mogą być przedmiotem sporu)? Na drożdże? Uszczelki? Złącza na które już nie ma praw majątkowych?
Syf z Chin? Oczywiście, że jest go masa. Więcej bubli otrzymałem jednak robiąc zakupy wysyłkowe w PL, niż z Chin (z Chin jeszcze mi sie nie zdarzyło). Z jednej strony ryzyko transakcji zdalnej, z drugiej nieumiejętność robienia zakupów, lub brak znajomości branży na której rynek wchodzisz. Dziś nawet moja ulubiona firma Penn (słynąca z bardzo wysokiej jakości i trwałości sprzętu) przeniosła całą produkcję do Chin. Wytłumaczenie było proste: bez straty dla jakości mogą to samo produkować taniej.
Oprogramowanie... Już drugą dekadę prywatnie użytkuję linuxy. Wszystkie nowinki, którymi podniecają sie miłośnicy marki z nadgryzionym jabłkiem użytkuję wcześniej od nich. Mało tego - kiedyś na służbowym miałem Windę 8 - aktywne narożniki, okna, pulpity, czy nawet ikony były zaczerpnięte wprost ze starych wersji linuxów. Zbojkotujesz Jabłko i Okna?
Dziś co raz głośniejsze są ruchy mówiące o tym, że powinniśmy zrezygnować z instytucji praw majątkowych. Choć kierunku nie podzielam, to jednak pewne przesłanki rozumiem: co raz trudniej jest dziś postawić granicę naruszenia praw majątkowych. Jaka jest różnica pomiędzy Twoją nalewką, a trumną Witka Stolarczyka? Chyba tylko taka, że on już nie żyje i upomnieć się nie może.
Patriotyzm gospodarczy... Jestem gorącym orędownikiem tej utopijnej idei. Poddaję się jej, jeśli za podobną cenę otrzymuję podobną jakość. Każda sytuacja, w której ktoś mi mówi, że mam kupować polskie, bo polskie to wycieranie sobie gęby nazwą tego pięknego kraju dla swojej osobistej korzyści. Firma, w której pracowałem, przniosła wiele lat temu produkcję do Chin, ceny wysokie jak były tak pozostały.
A tak na prawdę, to sprowokowało mnie to:
Reasumując: mówienie o kiepskliej jakości produktów z Chin jako normy to zwykły bullshit.
@rastro
Dopóki nie dokonasz radykalnej ingerencji genetycznej w swoje ciało biologicznie jesteś kopią (albo razcej hybrydą) swoich rodziców. Socjalizacja ani pierwotna, ani wtórna tego nie zmienią.
Co do popędów... Jeszcze nie tak dawno eskimoskim dobrym obyczajem było uraczyć gościa nocnym towarzystwem swojej partnerki - trwało to długo, bo nie kumali korelacji pomiędzy kopulacją, a zapłodnieniem.
Nie piję do Ciebie (bo Cię nawet nie znam), ale do słów, jakie po sobie tu zostawiłeś, a to fundamentalna różnica.
Za źródła bym podziękowal, gdyby nie to, że... mam własne doświadczenia w handlu z Chinami. To prawda - były kiedyś (dawno) czasy, że jak zamawiałeś tonę cukru, to Chińczyk dostarczył Ci 3 tony soku i nie rozumiał o co msza pretensje - wszak w tym soku była właśnie tona cukru. Po tych czasach zostało jednak wpsomnieniejak jak po mojej dawnej zamożności, z tą różnicą, że wspomnienie po dawnych Chinach to nasze stereotypy, a po mojej zamożności mieszkanie bez kredytu. Mógłbym w dziale o radosnych historiach z życia opowiedzieć jakie grzanie mają Chinki na białasów, jak wymacane mogą zostać Twoje uda w taksówce przy akompaniamencie chichotu taksówkarki i jej słowotoku, z którego nic nie rozumiesz, ale, jak już Ci pisałem - forum nie jest dla mnie miejscem spełnienia i gloryfikacji osoby własnej opowieściami o tym gdzie byłem, co robiłem itd. No i kluczowe - w mojej wypowiedzi nie są istotne opowieści-przykłady, ale ich związek (a w zasadzie brak) z tematem - podobnie jak w Twoich. Na co prawa majątkowe (bo tylko te mogą być przedmiotem sporu)? Na drożdże? Uszczelki? Złącza na które już nie ma praw majątkowych?
Syf z Chin? Oczywiście, że jest go masa. Więcej bubli otrzymałem jednak robiąc zakupy wysyłkowe w PL, niż z Chin (z Chin jeszcze mi sie nie zdarzyło). Z jednej strony ryzyko transakcji zdalnej, z drugiej nieumiejętność robienia zakupów, lub brak znajomości branży na której rynek wchodzisz. Dziś nawet moja ulubiona firma Penn (słynąca z bardzo wysokiej jakości i trwałości sprzętu) przeniosła całą produkcję do Chin. Wytłumaczenie było proste: bez straty dla jakości mogą to samo produkować taniej.
Oprogramowanie... Już drugą dekadę prywatnie użytkuję linuxy. Wszystkie nowinki, którymi podniecają sie miłośnicy marki z nadgryzionym jabłkiem użytkuję wcześniej od nich. Mało tego - kiedyś na służbowym miałem Windę 8 - aktywne narożniki, okna, pulpity, czy nawet ikony były zaczerpnięte wprost ze starych wersji linuxów. Zbojkotujesz Jabłko i Okna?
Dziś co raz głośniejsze są ruchy mówiące o tym, że powinniśmy zrezygnować z instytucji praw majątkowych. Choć kierunku nie podzielam, to jednak pewne przesłanki rozumiem: co raz trudniej jest dziś postawić granicę naruszenia praw majątkowych. Jaka jest różnica pomiędzy Twoją nalewką, a trumną Witka Stolarczyka? Chyba tylko taka, że on już nie żyje i upomnieć się nie może.
Patriotyzm gospodarczy... Jestem gorącym orędownikiem tej utopijnej idei. Poddaję się jej, jeśli za podobną cenę otrzymuję podobną jakość. Każda sytuacja, w której ktoś mi mówi, że mam kupować polskie, bo polskie to wycieranie sobie gęby nazwą tego pięknego kraju dla swojej osobistej korzyści. Firma, w której pracowałem, przniosła wiele lat temu produkcję do Chin, ceny wysokie jak były tak pozostały.
A tak na prawdę, to sprowokowało mnie to:
Muszę, to umrzeć i się wysr...ć. Jeśli ktokolwiek może nam - forumowiczom mówić co musimy, to raczej Ciebie w tym wąziutkim gronie nie ma.rozrywek pisze:(...)Obudzić się musicie nareszcie. (...)
Reasumując: mówienie o kiepskliej jakości produktów z Chin jako normy to zwykły bullshit.
@rastro
Dopóki nie dokonasz radykalnej ingerencji genetycznej w swoje ciało biologicznie jesteś kopią (albo razcej hybrydą) swoich rodziców. Socjalizacja ani pierwotna, ani wtórna tego nie zmienią.
Co do popędów... Jeszcze nie tak dawno eskimoskim dobrym obyczajem było uraczyć gościa nocnym towarzystwem swojej partnerki - trwało to długo, bo nie kumali korelacji pomiędzy kopulacją, a zapłodnieniem.
Ostatnio zmieniony czwartek, 6 sie 2020, 14:03 przez Kòpôcz, łącznie zmieniany 2 razy.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 2559
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Przesyłki z Aliexpress
Mimo niedokonywania radykalnych ingerencji genetycznych to nadal nie jest kopia, nie jest to nawet klon... takie życie - takie kopiowanie nie prowadzi do niczego dobrego vide chów wsobny w możnych rodzinach lata temu, które bardzo dbały o czystość krwi. Wynik tego podejścia jest zwykle katastrofalny... między innymi kumulacja wszelkich problemów genetycznych, jakimi jesteśmy obarczeni. Ale żeby o tym podyskutować potrzebowali byśmy jakiegoś speca od genetyki - bo my to za cienkie bolki jesteśmy.
Trochę oddalamy się od tematu tego wątku... ale dział "Po godzinach" więc...Kòpôcz pisze:@rastro
Dopóki nie dokonasz radykalnej ingerencji genetycznej w swoje ciało biologicznie jesteś kopią (albo razcej hybrydą) swoich rodziców. Socjalizacja ani pierwotna, ani wtórna tego nie zmienią.
Mimo niedokonywania radykalnych ingerencji genetycznych to nadal nie jest kopia, nie jest to nawet klon... takie życie - takie kopiowanie nie prowadzi do niczego dobrego vide chów wsobny w możnych rodzinach lata temu, które bardzo dbały o czystość krwi. Wynik tego podejścia jest zwykle katastrofalny... między innymi kumulacja wszelkich problemów genetycznych, jakimi jesteśmy obarczeni. Ale żeby o tym podyskutować potrzebowali byśmy jakiegoś speca od genetyki - bo my to za cienkie bolki jesteśmy.
Oj, kolego zaczynasz stąpać po nieco grząskim gruncie... takie odwołanie się na jakąś wąską grupę społeczną, to taka lekka manipulacja. Bo to że jakieś plemię ma takie zwyczaje, wcale nie oznacza że dotyczy to szerszego ogółu. Trochę tak jak by powiedzieć że jakiś gość zdradza żonę i z tej przesłanki wysnuć wniosek że wszyscy mężowie zdradzają swoje żony. Albo na odwrót.Kòpôcz pisze: Co do popędów... Jeszcze nie tak dawno eskimoskim dobrym obyczajem było uraczyć gościa nocnym towarzystwem swojej partnerki - trwało to długo, bo nie kumali korelacji pomiędzy kopulacją, a zapłodnieniem.
Ostatnio zmieniony czwartek, 6 sie 2020, 15:09 przez rastro, łącznie zmieniany 1 raz.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 4912
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Przesyłki z Aliexpress
Może jednak z eskimosek zejdźmy na na ziemię i pocierajmy się noskami na powitanie. Nie wchodźmy na sex. Tak będzie lepiej. Bo wejdziemy na Apaczy gdzie panna młoda w panieńskim robiła co chciała. Taka tradycja.
Zejdźmy z tego bo ktoś mądry zablokuje ten temat i na tym się skończy.
Co do windy 8, ja miałem Vistę. Niezły badziew.
Przesiadłem się z Xp na siòdemkę. I to było złe posunięcie.
Wróćmy do Chin. Ok?
Jak ci firma drzwi obok zacznie podrabiać wasze produkty i dając jeszcze waszy znak firmowy to zmienisz szybko zdanie.
Bardzo szybko.
A na zakupy polecam się wybrać po schab. 8,99 za kilo. Smacznego.
A jak ci nie daj boże dziecko zachoruje czy wnuczka na raka (czego absolutnie ci nie życzę)
To wtedy się wkurwisz sam i weźmiesz te zabawki do laboratorium, kupę kasy wydasz i sam się przekonasz.
Zejdźmy z tego bo ktoś mądry zablokuje ten temat i na tym się skończy.
Co do windy 8, ja miałem Vistę. Niezły badziew.
Przesiadłem się z Xp na siòdemkę. I to było złe posunięcie.
Wróćmy do Chin. Ok?
Jak ci firma drzwi obok zacznie podrabiać wasze produkty i dając jeszcze waszy znak firmowy to zmienisz szybko zdanie.
Bardzo szybko.
A na zakupy polecam się wybrać po schab. 8,99 za kilo. Smacznego.
A jak ci nie daj boże dziecko zachoruje czy wnuczka na raka (czego absolutnie ci nie życzę)
To wtedy się wkurwisz sam i weźmiesz te zabawki do laboratorium, kupę kasy wydasz i sam się przekonasz.
Ostatnio zmieniony czwartek, 6 sie 2020, 18:34 przez rozrywek, łącznie zmieniany 2 razy.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 1183
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Przesyłki z Aliexpress
Morliny, Krakus czy co innego? Bo te dwie firmy to Chińczykrozrywek pisze:A na zakupy polecam się wybrać po schab. 8,99 za kilo.
https://swiatrolnika.info/krakus-morlin ... c-wedel-toA warto wiedzieć, że Animex, firma znana głównie z takich produktów jak Krakus, Morliny, Berlinki to Chińczycy.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.