Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
-
- Posty: 897
- Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: ŚLĄSKIE
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
Czyli problem został rozwiązany.
Ciekaw jestem czy w opisie działania sprzętu forumowego kolegi nastapią zmiany, czy też będzie stał twardo i upierał się przy swoim( jak inny forumowy kolega że odstojnik jest Ok)
Ciekaw jestem czy w opisie działania sprzętu forumowego kolegi nastapią zmiany, czy też będzie stał twardo i upierał się przy swoim( jak inny forumowy kolega że odstojnik jest Ok)
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF
Pozdrawiam KRZYSZTOF
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2756 razy
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
Myślę, że dajmy spokój z uszczypliwymi komentarzami.
Chyba nie jest celem forum upokarzania kogoś kto w swojej nieświadomości obstaje przy swoim.
Druga sprawa - dlaczego trzeba posuwać się aż do badań laboratoryjnych, żeby uświadamiać komuś to co jest oczywiste.
Chyba nie jest celem forum upokarzania kogoś kto w swojej nieświadomości obstaje przy swoim.
Druga sprawa - dlaczego trzeba posuwać się aż do badań laboratoryjnych, żeby uświadamiać komuś to co jest oczywiste.
[URL=https://matchnow.info] Beautiful Womans from your city[/URL]
-
- Posty: 7527
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 399 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
Tak jest
Nie róbmy osobistych wycieczek, uszczypliwości i dogryzań. Publikując wyniki tych badań, moim celem nie było "dowalenie" komuś, ale uświadomienie nowym użytkownikom (starym również) jak należy prawidłowo odbierać przedgony aby uzyskać jak najlepszy destylat i zakończyć raz na zawsze przepychanki i dyskusje na ten temat.
Oczywiście, każdy i tak może robić po swojemu, tylko niech się zastanowi czy jego sposób jest naprawdę lepszy od klasycznego odbioru po stabilizacji
Nie róbmy osobistych wycieczek, uszczypliwości i dogryzań. Publikując wyniki tych badań, moim celem nie było "dowalenie" komuś, ale uświadomienie nowym użytkownikom (starym również) jak należy prawidłowo odbierać przedgony aby uzyskać jak najlepszy destylat i zakończyć raz na zawsze przepychanki i dyskusje na ten temat.
Oczywiście, każdy i tak może robić po swojemu, tylko niech się zastanowi czy jego sposób jest naprawdę lepszy od klasycznego odbioru po stabilizacji
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 282
- Rejestracja: środa, 18 lut 2009, 13:24
- Krótko o sobie: Normalny zjadacz chleba.
- Ulubiony Alkohol: własny wyrób
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Wschodnia Polska
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
- Kontakt:
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
Witam – ok – przyjmuję do wiadomości powyższe testy jednak proszę nie wylewajcie wszystkiego od razu pod hasłem –CO JEST ZDROWSZE - bo idąc tym tropem dojdziemy do stwierdzenia że w sklepach sprzedawana jest czysta trucizna.
Proszę zwróćcie uwagę że:
POLSKA NORMA PN-A79522: 2001 - "Spirytus rektyfikowany"
Określa normy dla SPIRYTUS REKTYFIKOWANY – LUKSUSOWY
Zawartość alkoholu metylowego, g w 100 ml spirytusu 100 % obj. nie więcej niż 0,03
Zawartość estrów w przeliczeniu na octan etylu, g w 1 l spirytusu 100 % obj., nie więcej niż
a) 0,01 (Zawartość estrów oznaczana metodą kolorymetryczną)
b) 0,03 (Zawartość estrów oznaczana metodą miareczkową)
Jeden i drugi wynik który przedstawił kolega RADIUS - liczony jest w TYSIĘCZNYCH gdy norma mówi o SETNYCH.
Czyli – produkt który uzyskujemy jest dziesiątki razy czystszy niż NORMA DLA SPIRYTUSU LUKSUSOWEGO!!!
Dlatego nigdy nie mówiłem że jedna czy druga metoda jest zła. Macie dowód że za pomocą jednej i drugiej metody mamy wyrób przewyższający o „niebo” to co kupujemy w sklepach.
Jeżeli urządzimy sobie zawody w postaci kto uzyska czystszy, bardziej odwodniony itd. To tak – Palmę pierwszeństwa i pokłony oddaję wyżej – jednak ja nie uczestniczę w „wyścigu zbrojeń” – a produkuję „masówkę” dla klientów indywidualnych.
Cezary
Proszę zwróćcie uwagę że:
POLSKA NORMA PN-A79522: 2001 - "Spirytus rektyfikowany"
Określa normy dla SPIRYTUS REKTYFIKOWANY – LUKSUSOWY
Zawartość alkoholu metylowego, g w 100 ml spirytusu 100 % obj. nie więcej niż 0,03
Zawartość estrów w przeliczeniu na octan etylu, g w 1 l spirytusu 100 % obj., nie więcej niż
a) 0,01 (Zawartość estrów oznaczana metodą kolorymetryczną)
b) 0,03 (Zawartość estrów oznaczana metodą miareczkową)
Jeden i drugi wynik który przedstawił kolega RADIUS - liczony jest w TYSIĘCZNYCH gdy norma mówi o SETNYCH.
Czyli – produkt który uzyskujemy jest dziesiątki razy czystszy niż NORMA DLA SPIRYTUSU LUKSUSOWEGO!!!
Dlatego nigdy nie mówiłem że jedna czy druga metoda jest zła. Macie dowód że za pomocą jednej i drugiej metody mamy wyrób przewyższający o „niebo” to co kupujemy w sklepach.
Jeżeli urządzimy sobie zawody w postaci kto uzyska czystszy, bardziej odwodniony itd. To tak – Palmę pierwszeństwa i pokłony oddaję wyżej – jednak ja nie uczestniczę w „wyścigu zbrojeń” – a produkuję „masówkę” dla klientów indywidualnych.
Cezary
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2756 razy
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
Panie Cezary nie trzeba od razu wrzeszczeć ( nie napisałem krzyczeć, bo mi to raczej wygląda na wrzask ). Kup Pan wódkę w Polskim sklepie i spróbuj ze zrobiona przez nas. Polska norma dopuszcza domieszkę iluś tam procent metanolu. Ciekawe nie? A wie Pan dlaczego Polskie Normy są tak mało restrykcyjne?
To jest ta różnica między normami polskimi a wyrobem jakościowym. Polska Norma przewiduje użytek w kiełbasach składnika MOM. A czy to oznacza, że i my musimy do wędlin dodawać MOM, aby nie ustępować Polskiej Normie. przecież jesteśmy hobbystami i nie jest naszym celem oszukiwać siebie ani tym bardziej znajomych i nieznajomych.
Nie zrozumiałeś idei tego testu, i ja nie będę Ci jej tłumaczył.
Naprawdę szkoda. Masz mocne zacięcie konfrontacyjne, a z takimi osobami ciężko się rozmawia...
To jest ta różnica między normami polskimi a wyrobem jakościowym. Polska Norma przewiduje użytek w kiełbasach składnika MOM. A czy to oznacza, że i my musimy do wędlin dodawać MOM, aby nie ustępować Polskiej Normie. przecież jesteśmy hobbystami i nie jest naszym celem oszukiwać siebie ani tym bardziej znajomych i nieznajomych.
Nie zrozumiałeś idei tego testu, i ja nie będę Ci jej tłumaczył.
Naprawdę szkoda. Masz mocne zacięcie konfrontacyjne, a z takimi osobami ciężko się rozmawia...
Ostatnio zmieniony sobota, 23 mar 2013, 15:40 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
[URL=https://matchnow.info] Beautiful Womans from your city[/URL]
-
- Posty: 282
- Rejestracja: środa, 18 lut 2009, 13:24
- Krótko o sobie: Normalny zjadacz chleba.
- Ulubiony Alkohol: własny wyrób
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Wschodnia Polska
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
- Kontakt:
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
Witam –
Po pierwsze – nie krzyczę i nie wrzeszczę – tylko zaznaczam tekst warty podkreślenia aby nie zniknął w natłoku innych,
Po drugie – odniosłem się do normy SPIRYTUS LUKSUSOWY – na bazie którego produkowane są najlepsze wódki (około 8% produktów z których obok Rosjan i krajów Nordyckich zbieramy główne nagrody za wódki ) – na bazie normy SPIRYTUS ZWYKŁY – produkowane są w zasadzie wszystkie inne alkohole – tam normy jeszcze są niższe i np. wynoszą dla alkoholu metylowego 0,05 i np. dla estrów też 0,05,
Po trzecie – nasze normy co do spirytusu są jednymi z najostrzejszych na świecie – nie jestem pewny czy nie najwyższe w Europie. To właśnie na tym polu jesteśmy w czołówce – być dumnym czy nie – nie wiem jak inni – ale ja tak jestem dumny.
Po czwarte – reszta znowu wchodzi w „wojnę zaczepną” – po co się wdawać.
Cezary
Po pierwsze – nie krzyczę i nie wrzeszczę – tylko zaznaczam tekst warty podkreślenia aby nie zniknął w natłoku innych,
Po drugie – odniosłem się do normy SPIRYTUS LUKSUSOWY – na bazie którego produkowane są najlepsze wódki (około 8% produktów z których obok Rosjan i krajów Nordyckich zbieramy główne nagrody za wódki ) – na bazie normy SPIRYTUS ZWYKŁY – produkowane są w zasadzie wszystkie inne alkohole – tam normy jeszcze są niższe i np. wynoszą dla alkoholu metylowego 0,05 i np. dla estrów też 0,05,
Po trzecie – nasze normy co do spirytusu są jednymi z najostrzejszych na świecie – nie jestem pewny czy nie najwyższe w Europie. To właśnie na tym polu jesteśmy w czołówce – być dumnym czy nie – nie wiem jak inni – ale ja tak jestem dumny.
Po czwarte – reszta znowu wchodzi w „wojnę zaczepną” – po co się wdawać.
Cezary
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
Panowie!
Kura ma pierze czy pióra?
Widzę że Panowie Lesgo i Cezary (chyba) się nie lubią ...
Często "muszę" pić monopolową i dalej żyję.
Jeżeli tylko sytuacja mi pozwala piję "made by my own" i nie ma co, ale najbardziej lubię smakowe zrobione na pot stilu . Jeżeli chodzi o absolut - jest to dla mnie produkt wyjściowy do mieszanek typu gorzka żołądkowa, przepalanka itp.
Pozdrawiam
Kura ma pierze czy pióra?
Widzę że Panowie Lesgo i Cezary (chyba) się nie lubią ...
Często "muszę" pić monopolową i dalej żyję.
Jeżeli tylko sytuacja mi pozwala piję "made by my own" i nie ma co, ale najbardziej lubię smakowe zrobione na pot stilu . Jeżeli chodzi o absolut - jest to dla mnie produkt wyjściowy do mieszanek typu gorzka żołądkowa, przepalanka itp.
Pozdrawiam
-
- Posty: 282
- Rejestracja: środa, 18 lut 2009, 13:24
- Krótko o sobie: Normalny zjadacz chleba.
- Ulubiony Alkohol: własny wyrób
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Wschodnia Polska
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
- Kontakt:
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
Jeszcze raz witam – proszę nie bierzcie tego jako jakieś uszczypliwość itp. – wyniki pokazałem koledze który tym się zajmuje na co dzień i zwrócił on mi uwagę na następujące rzeczy – do poszerzenia naszej wiedzy:
Po pierwsze – WIELKIE GRATULACJE DLA PRODUCENTA TEGO DESTYLATU (Radius – zawsze mówiłem praktyka czyni mistrza) – bo wyniki które osiągnął są podobno nawet poza strefą marzeń niektórych zakładów,
Po drugie - zwróćcie uwagę na wartość etanolu – różnica pomiędzy 100 a wartością etanolu jest to suma innych substancji które są w cieczy a nie są etanolem i tutaj w drugim przypadku wartość etanolu w stosunku do innych cieczy jest większa – czyli czystszy etanol,
Po trzecie – żebym nie miał tak różowo – kolega podpowiedział że przy tak znikomych wartościach liczonych wręcz z trzecim i czwartym miejscu po przecinku (to są podobno tysięczne części dla badanych próbek w zasadzie nie widoczne okiem) przy mimo wszystko niedoskonałościach naszych sprzętów (aby ktoś nie wziął to do siebie – tu chodzi o np. porównanie do sprzętu laboratoryjnego) powtarzalność wyników będzie rozsiana w dosyć dużym zakresie – ale i tak kilkakrotnie ba kilkudziesięciokrotnie niższa niż najsurowsze normy.
Podsumowując – wynik 99,98 etanol w warunkach domowych na sprzęcie dosłownie tworzonym nieraz w garażu – mistrzostwo.
Cezary
Po pierwsze – WIELKIE GRATULACJE DLA PRODUCENTA TEGO DESTYLATU (Radius – zawsze mówiłem praktyka czyni mistrza) – bo wyniki które osiągnął są podobno nawet poza strefą marzeń niektórych zakładów,
Po drugie - zwróćcie uwagę na wartość etanolu – różnica pomiędzy 100 a wartością etanolu jest to suma innych substancji które są w cieczy a nie są etanolem i tutaj w drugim przypadku wartość etanolu w stosunku do innych cieczy jest większa – czyli czystszy etanol,
Po trzecie – żebym nie miał tak różowo – kolega podpowiedział że przy tak znikomych wartościach liczonych wręcz z trzecim i czwartym miejscu po przecinku (to są podobno tysięczne części dla badanych próbek w zasadzie nie widoczne okiem) przy mimo wszystko niedoskonałościach naszych sprzętów (aby ktoś nie wziął to do siebie – tu chodzi o np. porównanie do sprzętu laboratoryjnego) powtarzalność wyników będzie rozsiana w dosyć dużym zakresie – ale i tak kilkakrotnie ba kilkudziesięciokrotnie niższa niż najsurowsze normy.
Podsumowując – wynik 99,98 etanol w warunkach domowych na sprzęcie dosłownie tworzonym nieraz w garażu – mistrzostwo.
Cezary
-
- Posty: 5391
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 678 razy
- Kontakt:
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
Jeżeli chcielibyśmy poznać % próbki to należałoby sprawdzić ją z uwzględnieniem zawartości wody i otrzymane wyniki (w % masowych) trzeba by przeliczyć na % objętościowy.
Przypomnę tylko, że nie znaczy to, że próbka ma 99,98%, ten chromatogram nie uwzględnienia wody.Podsumowując – wynik 99,98 etanol w warunkach domowych na sprzęcie dosłownie tworzonym nieraz w garażu – mistrzostwo.
Jeżeli chcielibyśmy poznać % próbki to należałoby sprawdzić ją z uwzględnieniem zawartości wody i otrzymane wyniki (w % masowych) trzeba by przeliczyć na % objętościowy.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 282
- Rejestracja: środa, 18 lut 2009, 13:24
- Krótko o sobie: Normalny zjadacz chleba.
- Ulubiony Alkohol: własny wyrób
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Wschodnia Polska
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
- Kontakt:
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
Tak - oczywiście Zygmunt – przecież chyba nikt nie wysnuł przypuszczenia że Radius w tak prosty sposób uzyskał spirytus absolutny (one mają poniżej 0,2% wody). Tutaj chodzi mi o stężenie alkoholu etylowego do innych substancji oczywiście poza wodą – to logiczne – ale sam musisz przyznać wynik robi wrażenie.
Bo uzyskać stężenie 95% czy 96% czy 97% to w zasadzie nic nam nie daje – i tak nie używamy takich stężeń – ale czystość 99,98 – przecież o to chodzi. Tutaj wręcz nasuwa się pytanie – jeżeli mamy taki czysty destylat to z czym go rozrobić aby go nie zepsuć?
Ba - czystość złota kończy się na 24 karatach - czyli 999,9 - porównanie
Bo uzyskać stężenie 95% czy 96% czy 97% to w zasadzie nic nam nie daje – i tak nie używamy takich stężeń – ale czystość 99,98 – przecież o to chodzi. Tutaj wręcz nasuwa się pytanie – jeżeli mamy taki czysty destylat to z czym go rozrobić aby go nie zepsuć?
Ba - czystość złota kończy się na 24 karatach - czyli 999,9 - porównanie
Ostatnio zmieniony sobota, 23 mar 2013, 19:58 przez 33cezary, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 7527
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 399 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
Cholerka, Zygmunt mnie wyprzedził bo właśnie miałem to napisać. Jeszcze raz, żeby wszyscy wiedzieli. Chromatogram nie uwzględnia zawartości wody Nie mierzyłem procentowej zawartości etanolu w próbce, ale na pewno (porównując z innymi moimi badanymi destylatami) miała powyżej 96,6%.
A tak przy okazji zaanonsowanego tematu o testach sprężynek pryzmatycznych, rzucę tylko informację, że na 30 cm wypełnienia (5cm - zmywak jako podparcie i 25cm sprężynek) najlepszy wynik jaki uzyskałem to destylat o mocy 96,9% Uwierzycie Ja też nie mogłem ale to wyniki z laboratorium. Na razie nie napiszę kto jest producentem sprężynek Do przyszłego tygodnia potrzymam was w niepewności
AVE BIMBER
A tak przy okazji zaanonsowanego tematu o testach sprężynek pryzmatycznych, rzucę tylko informację, że na 30 cm wypełnienia (5cm - zmywak jako podparcie i 25cm sprężynek) najlepszy wynik jaki uzyskałem to destylat o mocy 96,9% Uwierzycie Ja też nie mogłem ale to wyniki z laboratorium. Na razie nie napiszę kto jest producentem sprężynek Do przyszłego tygodnia potrzymam was w niepewności
AVE BIMBER
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 692
- Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
96,9% raczej mało prawdopodobne, bo wynikało by, że wysokość półki dla tych sprężynek wynosi około 1 cm.
Ostatnio zmieniony wtorek, 26 mar 2013, 09:07 przez olo 69, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,olo 69
-
- Posty: 1728
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
Wynikła jakaś dziwna dyskusja, jakieś normy monopolisty, itp, etc.
Po co doszukiwać się dziury w całym, skoro widać co lepiej działa
Chyba każdy się ze mną zgodzi że najważniejszym kryterium jest nasz smak, a na forum staramy się razem zbliżyć do ideału.
Dlatego każdego, do kogo nie docierają wyniki powyższych testów namawiam do zrobienia próbek obiema metodami w celu weryfikacji ich własności za pomocą prób organoleptycznych
Ważna uwaga dla niezorientowanych osób- destylat z gorszymi parametrami był robiony wg. zaleceń jednego z forumowych kolegów, natomiast lepsza próbka nie była zrobiona zgodnie ze sztuką, jaką tu polecamy (świadome działanie).
Normalnie odbieramy więcej przedgonów i w wolniejszym tempie.
Oczywiste jest też, że pierwsza rektyfikacja nie wyczerpuje tematu i zawsze zalecamy ponowną rektyfikację ze wsadem o odpowiednim stężeniu, co ma duży wpływ na odbiór resztek przedgonów.
Myślę że gdyby do porównania dołączyć jeszcze taką próbkę, wtedy niejednemu przemysłowemu 'wyjadaczowi' popękałyby okulary z wrażenia.
Gdyby w gorzelniach nie oglądając się na koszty wkładali w te czynności tyle zapału i energii co my hobbyści, wtedy pewnie wielu z nas wyniosłoby kolumny na strych.
Nie propagujmy bylejakości tylko dlatego, że ktoś gdzieś wymyślił jakieś normy, w których się mieścimy.
Sam odkąd zacząłem osiągać na tym polu wyniki i wiem jak powinien smakować dobry alkohol, a do tego znam jego wpływ na zdrowie następnego dnia, to jeśli nie mam wyboru i na stole jest tylko sklepowa czysta, wolę ...herbatę.
Po co doszukiwać się dziury w całym, skoro widać co lepiej działa
Chyba każdy się ze mną zgodzi że najważniejszym kryterium jest nasz smak, a na forum staramy się razem zbliżyć do ideału.
Dlatego każdego, do kogo nie docierają wyniki powyższych testów namawiam do zrobienia próbek obiema metodami w celu weryfikacji ich własności za pomocą prób organoleptycznych
Ważna uwaga dla niezorientowanych osób- destylat z gorszymi parametrami był robiony wg. zaleceń jednego z forumowych kolegów, natomiast lepsza próbka nie była zrobiona zgodnie ze sztuką, jaką tu polecamy (świadome działanie).
Normalnie odbieramy więcej przedgonów i w wolniejszym tempie.
Oczywiste jest też, że pierwsza rektyfikacja nie wyczerpuje tematu i zawsze zalecamy ponowną rektyfikację ze wsadem o odpowiednim stężeniu, co ma duży wpływ na odbiór resztek przedgonów.
Myślę że gdyby do porównania dołączyć jeszcze taką próbkę, wtedy niejednemu przemysłowemu 'wyjadaczowi' popękałyby okulary z wrażenia.
Gdyby w gorzelniach nie oglądając się na koszty wkładali w te czynności tyle zapału i energii co my hobbyści, wtedy pewnie wielu z nas wyniosłoby kolumny na strych.
Nie propagujmy bylejakości tylko dlatego, że ktoś gdzieś wymyślił jakieś normy, w których się mieścimy.
Sam odkąd zacząłem osiągać na tym polu wyniki i wiem jak powinien smakować dobry alkohol, a do tego znam jego wpływ na zdrowie następnego dnia, to jeśli nie mam wyboru i na stole jest tylko sklepowa czysta, wolę ...herbatę.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
http://www.sadistic.pl
I tak mi się udało, bo ostatnio byłem zajęty i dopiero dzisiaj przeczytałem, że masz już chromatogramy - nie musiałem czekać
Sprawa sprężynek jest dużo ciekawsza, bo nie chodzi o oczywistą oczywistość. Trudno - przyglądałem się właśnie wanienkom ultradźwiękowym, ale może jednak coś innego będę chciał mniej szybciej ;p
A co do prędkości, to właśnie zaczyna się "następny tydzień"...
Radius, weź Ty idź lepiej na to forum:radius pisze:Ja też nie mogłem ale to wyniki z laboratorium. Na razie nie napiszę kto jest producentem sprężynek Do przyszłego tygodnia potrzymam was w niepewności
http://www.sadistic.pl
I tak mi się udało, bo ostatnio byłem zajęty i dopiero dzisiaj przeczytałem, że masz już chromatogramy - nie musiałem czekać
Sprawa sprężynek jest dużo ciekawsza, bo nie chodzi o oczywistą oczywistość. Trudno - przyglądałem się właśnie wanienkom ultradźwiękowym, ale może jednak coś innego będę chciał mniej szybciej ;p
A co do prędkości, to właśnie zaczyna się "następny tydzień"...
-
- Posty: 4
- Rejestracja: poniedziałek, 10 gru 2012, 23:18
-
- Posty: 138
- Rejestracja: sobota, 9 lut 2013, 13:10
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: woj. Podkarpackie
- Podziękował: 33 razy
- Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
Ostatnio zainteresowała mnie kwestia składników mieszaniny, którą rozpalam grilla.... Poprawcie mnie jeśli się mylę. Cytat z kilku stron wcześniej:
I teraz pytanie: Czy nie jest tak, że tak niska temperatura wrzenia aldehydu octowego sprawia, że podczas stabilizacji domowej kolumny rektyfikacyjnej substancja ta ulatuje zupełnie (lub prawie zupełnie) przez otwory w skraplaczu? Na wyjściu woda jest przecież dużo bardziej ciepła niż 21 st C. Zauważyłem, że zapaszek, jaki pojawia się gdy pierwsze opary dotrą na szczyt kolumny zawsze jest bardzo podobny, nieważne czy to wino czy cukrówka (zbożówek jeszcze nie robiłem). Zapach acetaldehydu porównywany jest z zielonym jabłkiem - w moim przypadku by się to więc potwierdzało. Co o tym myślicie?encyklopedia PWN mówi:
„przedgon, w gorzelnictwie frakcja łatwo lotnych substancji, przechodząca w czasie rektyfikacji spirytusu surowego przed alkoholem etylowym; gł. składniki: aldehyd octowy, alkohol metylowy, octany metylu i etylu; półprodukt dla przemysłu chemicznego.”
I zaznaczyć trzeba:
aldehyd octowy – temp wrzenia 21,1 stopnia Celsiusa,
alkohol metylowy – temp wrzenia 64,6 stopnia Celsiusa,
octany metylu - temp wrzenia 56,87 stopnia Celsiusa,
octan etylu - temp wrzenia 76,5–77,5 stopnia Celsiusa.
Jeżeli spożywamy alkohol - nie pijemy
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2756 razy
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
Zgadza się.
Nie pisałem tego jeszcze ale jak stabilizuję kolumnę - zresztą też przez cały czas mam tak skręconą wodę w skraplaczu, że czuć delikatny, ale to naprawdę delikatny odór przedgonów. Żeby uprzedzić wątpliwości o stratach alkoholu to spieszę uprzedzić, że nie zauważyłem żadnych strat. Wodę mam naprawdę tak skręconą, że jest na granicy wydostawania się oparów. Mogę sobie na takie coś pozwolić bo pędzę w garażu, a unoszący się zapaszek jest tak delikatny, że prawie niezauważalny.
Robiąc tak odnoszę wrażenie, że ten sposób pomaga mi w pozbyciu się wszystkich przedgonów i w momencie gdy pod koniec przechodzę do odbioru serca z głowicy to nie ryzykuję, że tam jeszcze pętają się jakieś ich pozostałości.
Nie pisałem tego jeszcze ale jak stabilizuję kolumnę - zresztą też przez cały czas mam tak skręconą wodę w skraplaczu, że czuć delikatny, ale to naprawdę delikatny odór przedgonów. Żeby uprzedzić wątpliwości o stratach alkoholu to spieszę uprzedzić, że nie zauważyłem żadnych strat. Wodę mam naprawdę tak skręconą, że jest na granicy wydostawania się oparów. Mogę sobie na takie coś pozwolić bo pędzę w garażu, a unoszący się zapaszek jest tak delikatny, że prawie niezauważalny.
Robiąc tak odnoszę wrażenie, że ten sposób pomaga mi w pozbyciu się wszystkich przedgonów i w momencie gdy pod koniec przechodzę do odbioru serca z głowicy to nie ryzykuję, że tam jeszcze pętają się jakieś ich pozostałości.
[URL=https://matchnow.info] Beautiful Womans from your city[/URL]
-
online
- Posty: 2454
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 647 razy
- Otrzymał podziękowanie: 605 razy
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
Też to miałem. I za każdym razem nerwowo sprawdzałem gdzie mam nieszczelność . W końcu się wk...łem i odpowietrzenie skraplacza połączyłem z małą chłodniczką by sprawdzić co tak pachnie. Nic nie wykapało ale zapach zniknął. Teraz to rozwiązanie stosuję stale bo pełni też funkcję swego rodzaju "bezpiecznika" przy niespodziankach z wodą chłodzącą.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
Mam podobne odczucie co do stabilizacji i odbioru przedgonów. Mimo braku uciekających skroplin lub par, przez ok. 15 minut czuję woń przedgonów w pomieszczeniu, później ten zapach znika.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 138
- Rejestracja: sobota, 9 lut 2013, 13:10
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: woj. Podkarpackie
- Podziękował: 33 razy
- Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
Moim zdaniem są dwa źródła tych zapaszków na początku. Pierwsza sprawa to nieskroplone frakcje przedgonowe o wyjątkowo niskiej temperaturze wrzenia, najbardziej lotne. Druga rzecz to dwutlenek węgla z nastawu, który porywa aromaty owocowe z kotła, coś jak przy otwarciu napoju gazowanego.
Jeżeli spożywamy alkohol - nie pijemy
-
- Posty: 7527
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 399 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
I nie skropli się, bo w temperaturze pokojowej aldehyd octowy momentalnie wrze i odparowuje. Żeby skroplić aldehyd musiałbyś skraplacz umieścić w wodzie z lodem a jego samego przechowywać w zamkniętym pojemniku w lodówceLootzek pisze:mimo chłodnicy napełnionej zimną wodą czuć z odbioru "owocki" ale w wężownicy nic się nie skrapla
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 138
- Rejestracja: sobota, 9 lut 2013, 13:10
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: woj. Podkarpackie
- Podziękował: 33 razy
- Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
Naturalnym następstwem przepuszczania przez skraplacz tylko tych najlżejszych frakcji będzie więc wzrost temperatury w głowicy pomimo całkowicie zamkniętego zaworka odbioru. Ty masz dokładne termometry - zaobserwowałeś coś takiego?
Mój skraplacz jest krótki i mało wydajny - bez problemu zatrzymuje alkohol ale przedgony czuję przy tym samym przepływie wody dość intensywnie. Wygląda to tak, że po kilkunastu minutach temperatura w głowicy osiąga minimum i żebym nie wiem co robił to po kolejnych kilku, kilkunastu minutach gdy kolumna się stabilizuje, temperatura zawsze wzrośnie o 0,1 a czasem o 0,2st C. Wtedy aromaty stają się wyraźnie mniej wyczuwalne a temperatura w głowicy już nie wzrasta. Dopiero odbiór przedgonu powoduje kolejny wzrost temperatury już do wartości roboczych.
Chyba przy najbliższym grzaniu zrobię test z lodem:)
@Lesgo58jak stabilizuję kolumnę - zresztą też przez cały czas mam tak skręconą wodę w skraplaczu, że czuć delikatny, ale to naprawdę delikatny odór przedgonów
Naturalnym następstwem przepuszczania przez skraplacz tylko tych najlżejszych frakcji będzie więc wzrost temperatury w głowicy pomimo całkowicie zamkniętego zaworka odbioru. Ty masz dokładne termometry - zaobserwowałeś coś takiego?
Mój skraplacz jest krótki i mało wydajny - bez problemu zatrzymuje alkohol ale przedgony czuję przy tym samym przepływie wody dość intensywnie. Wygląda to tak, że po kilkunastu minutach temperatura w głowicy osiąga minimum i żebym nie wiem co robił to po kolejnych kilku, kilkunastu minutach gdy kolumna się stabilizuje, temperatura zawsze wzrośnie o 0,1 a czasem o 0,2st C. Wtedy aromaty stają się wyraźnie mniej wyczuwalne a temperatura w głowicy już nie wzrasta. Dopiero odbiór przedgonu powoduje kolejny wzrost temperatury już do wartości roboczych.
Chyba przy najbliższym grzaniu zrobię test z lodem:)
Jeżeli spożywamy alkohol - nie pijemy
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2756 razy
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
W czasie stabilizacji przepływ wody mam uregulowany w taki sposób, że nic się nie ulatnia. Aż do momentu gdy przechodzę na odbiór serca. Wtedy "podwyższam" temp. wody wychodzącej i w ten sposób pozwalam ulatniać się tym frakcjom najlżejszym. Co przy jednoczesnym odbiorze resztek przedgonów ujściem LM (kropelka na kilka sek.) pozwala mi o na bardzo dokładny odbiór przedgonów bez większych strat.
Oczywiście zaobserwowałem też następujący efekt. Wystarczy zatrzymać odbiór przedgonów a temperatura w głowicy potrafi opaść o kilka setnych stopnia - praktycznie w każdym momencie procesu rektyfikacyjnego. Co dowodzi, że niechciane frakcje ulatniają się cały czas. Na początku bardziej intensywnie, a pod koniec już mniej.
Robiąc w ten sposób mogę spokojnie przejść przy temp. w kegu ok. 97-98*C do odbioru serca ujściem LM w głowicy. A to dlatego, że mam OVM i pod koniec jest już dość trudno wyregulować odbiór w sposób dokładny. Prawdopodobnie Ci co mają OLM nie mają już tego problemu.
Oczywiście, że zaobserwowałem i chyba nawet opisałem ten fakt. Zwracając uwagę na pozytywny wpływ długiej stabilizacji dzięki której powodujemy maksymalne wygotowywanie się frakcji lekkich. Ktoś kto ma mieszadło ma ułatwione zadanie gdyż wsad rozgrzewa się bardziej równomiernie i przedgony ulatniają się szybciej.soltys pisze:...Naturalnym następstwem przepuszczania przez skraplacz tylko tych najlżejszych frakcji będzie więc wzrost temperatury w głowicy pomimo całkowicie zamkniętego zaworka odbioru. Ty masz dokładne termometry - zaobserwowałeś coś takiego?...
W czasie stabilizacji przepływ wody mam uregulowany w taki sposób, że nic się nie ulatnia. Aż do momentu gdy przechodzę na odbiór serca. Wtedy "podwyższam" temp. wody wychodzącej i w ten sposób pozwalam ulatniać się tym frakcjom najlżejszym. Co przy jednoczesnym odbiorze resztek przedgonów ujściem LM (kropelka na kilka sek.) pozwala mi o na bardzo dokładny odbiór przedgonów bez większych strat.
Oczywiście zaobserwowałem też następujący efekt. Wystarczy zatrzymać odbiór przedgonów a temperatura w głowicy potrafi opaść o kilka setnych stopnia - praktycznie w każdym momencie procesu rektyfikacyjnego. Co dowodzi, że niechciane frakcje ulatniają się cały czas. Na początku bardziej intensywnie, a pod koniec już mniej.
Robiąc w ten sposób mogę spokojnie przejść przy temp. w kegu ok. 97-98*C do odbioru serca ujściem LM w głowicy. A to dlatego, że mam OVM i pod koniec jest już dość trudno wyregulować odbiór w sposób dokładny. Prawdopodobnie Ci co mają OLM nie mają już tego problemu.
[URL=https://matchnow.info] Beautiful Womans from your city[/URL]
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
Witam. proszę o wskazówki, gdyż zaobserwowałem pewną kwestię przy pierwszym uruchomieniu gotowego zestawu zakupionego na al..... keg 50 l, 2x2000W 130cm wypełniona zmywakami, głowica z zaworkiem precyzyjnym LM, 2 x termometr (10 półka i głowica)
Postępowałem zgodnie z instrukcjami:
1. Obie grzałki włączone
2. temperatura 50 stopni >>>> uruchomienia chłodzenia (ustawiłem 30-35 stopni na wyjściu)
3. po zauważeniu gwałtownego wzrostu temperatury w głowicy odłączenie jednej grzałki i 40 min stabiizacji
i tu moje spostrzeżenia.....
*****podczas stabilizacji przy ZAMKNIĘTYM ODBIORZE temperatura ustabilizowała się na 73,2-73,3 i tak skakała (uznałem to za dopuszczalne gdyż to tylko 0,1 stopnia bez większych odchyleń a termometry zastosowane przez producenta kosztują 9,90 zł na al.........więc uznałem skok 73,2-73,3 za normalny. Lecz co jakiś czas temperatura potrafiła skoczyć gwałtownie o 2-3 stopnie w górę lub w dół na 2-3 sekundy ( tu prosiłbym o wyjaśnienie takich skoków - czyżby wspomniane gdzieś przebijanie się wędrujących oparów przez blokującą je ciecz????
*****po tej stabilizacji odebrałem kropelkowo około 300 ml przedgonów (może trochę nad wyrost, ale nigdy za wiele)
I DOPIERO WTEDY TEMPERATURA WZROSŁA DO 76,6 (alkohol 95 %) GDZIE UTRZYMYWAŁA SIĘ AŻ DO POGONÓW I NIE DRGNĘŁA ANI O 0,1 W ŻADNĄ STRONĘ - dla pewności że się utrzymuje zamknąłem odbiór na około 10 minut.
Moje pytania:
1. skąd te nagłe skoki temperatury podczas pierwszej stabilizacji
2. czy sposób w jaki przeprowadziłem pierwszą destylację będzie odpowiedni ? - I stabilizacja ze skokami >>odbiór przedgonów >> II stabilizacja>>>> odbiór serca
3. czy w związku z ustabilizowaniem się temperatury dopiero po odebraniu niżej wrzących przedgonów nie będzie zasadnym nagrzewanie kolumny z otwartym odbiorem i stabilizacja gdy się temperatura zatrzyma i nie drgnie wcale przed długi czas? w moim przypadku nastąpiło to przy 76,6 i tu kolejne pytanie...
4. czy takie zatrzymanie się temperatury nie pokazuje nam czarno na białym , że leci już serce??
u mnie temperatura podczas nagrzewania wzrosła do około 80 stopni potem spadła do 73,2-73,3 ze skokami ( przedgon) i podczas odbioru przedgonu rosła powoli do 76,6 gdzie się zatrzymała , zatem skazywałoby to na skończenie się przedgonów.
Chciałbym się na podstawie moich pierwszych doświadczeń dowiedzieć czy podczas nagrzewania do stabilizacji zawór mieć otwarty czy zamknięty.
Jestem skłonny stwierdzić, że otwarty i zamknąć do stabilizacji po zatrzymaniu się temperatury na głowicy
Proszę o sprostowanie moich przemyśleń i pomocne sugestie. Pozdrawiam.
Postępowałem zgodnie z instrukcjami:
1. Obie grzałki włączone
2. temperatura 50 stopni >>>> uruchomienia chłodzenia (ustawiłem 30-35 stopni na wyjściu)
3. po zauważeniu gwałtownego wzrostu temperatury w głowicy odłączenie jednej grzałki i 40 min stabiizacji
i tu moje spostrzeżenia.....
*****podczas stabilizacji przy ZAMKNIĘTYM ODBIORZE temperatura ustabilizowała się na 73,2-73,3 i tak skakała (uznałem to za dopuszczalne gdyż to tylko 0,1 stopnia bez większych odchyleń a termometry zastosowane przez producenta kosztują 9,90 zł na al.........więc uznałem skok 73,2-73,3 za normalny. Lecz co jakiś czas temperatura potrafiła skoczyć gwałtownie o 2-3 stopnie w górę lub w dół na 2-3 sekundy ( tu prosiłbym o wyjaśnienie takich skoków - czyżby wspomniane gdzieś przebijanie się wędrujących oparów przez blokującą je ciecz????
*****po tej stabilizacji odebrałem kropelkowo około 300 ml przedgonów (może trochę nad wyrost, ale nigdy za wiele)
I DOPIERO WTEDY TEMPERATURA WZROSŁA DO 76,6 (alkohol 95 %) GDZIE UTRZYMYWAŁA SIĘ AŻ DO POGONÓW I NIE DRGNĘŁA ANI O 0,1 W ŻADNĄ STRONĘ - dla pewności że się utrzymuje zamknąłem odbiór na około 10 minut.
Moje pytania:
1. skąd te nagłe skoki temperatury podczas pierwszej stabilizacji
2. czy sposób w jaki przeprowadziłem pierwszą destylację będzie odpowiedni ? - I stabilizacja ze skokami >>odbiór przedgonów >> II stabilizacja>>>> odbiór serca
3. czy w związku z ustabilizowaniem się temperatury dopiero po odebraniu niżej wrzących przedgonów nie będzie zasadnym nagrzewanie kolumny z otwartym odbiorem i stabilizacja gdy się temperatura zatrzyma i nie drgnie wcale przed długi czas? w moim przypadku nastąpiło to przy 76,6 i tu kolejne pytanie...
4. czy takie zatrzymanie się temperatury nie pokazuje nam czarno na białym , że leci już serce??
u mnie temperatura podczas nagrzewania wzrosła do około 80 stopni potem spadła do 73,2-73,3 ze skokami ( przedgon) i podczas odbioru przedgonu rosła powoli do 76,6 gdzie się zatrzymała , zatem skazywałoby to na skończenie się przedgonów.
Chciałbym się na podstawie moich pierwszych doświadczeń dowiedzieć czy podczas nagrzewania do stabilizacji zawór mieć otwarty czy zamknięty.
Jestem skłonny stwierdzić, że otwarty i zamknąć do stabilizacji po zatrzymaniu się temperatury na głowicy
Proszę o sprostowanie moich przemyśleń i pomocne sugestie. Pozdrawiam.
-
online
- Posty: 2454
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 647 razy
- Otrzymał podziękowanie: 605 razy
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
Sprecyzuj, o której temperaturze piszesz bo ze wskazań i zachowania dla mnie to temperatura w głowicy. A najlepiej podaj wskazania obu termometrów jeżeli zanotowałeś. I podaj link do aukcji na której kupiłeś lub daj fotkę by przybliżyć nam Twój sprzęt.
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
https://allegro.pl/oferta/destylator-aa ... e=facebook
Mowa o temperaturze w głowicy. Proszę jednak o wskazanie co powinna mówić mi temperatura na półce gdyż termometr narazie posłużył mi jedynie jako sygnal do włączenia chłodzenia
Mowa o temperaturze w głowicy. Proszę jednak o wskazanie co powinna mówić mi temperatura na półce gdyż termometr narazie posłużył mi jedynie jako sygnal do włączenia chłodzenia
-
online
- Posty: 2454
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 647 razy
- Otrzymał podziękowanie: 605 razy
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
Przeczytaj dokładnie ten temat topic9284.html. Spróbuj zdobytą tam wiedzę zastosować w praktyce. W razie wątpliwości pytaj.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 269 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
@mrczesio wydaje mi się, że co do Twoich pytań odpowiedzą Ci tylko "starzy wyjadacze". W erze OLM-ów, OVM-ów, buforów i innych rzeczy ułatwiających pracę na kolumnie tylko prawdziwi pasjonaci, którzy z "nie jednego pieca chleb jedli" są w stanie Ci pomóc. Zobacz Marek jako pierwszy podjął się dyskusji... Dlaczego? Bo wie co w trawie piszczy... Poczekajmy jeszcze trochę może odezwie się jeszcze Leszek albo Czesiek. Nie to abym był złośliwy ale tak na prawdę oni jako nieliczni i garstka osób, których nie wymieniłem mogą Ci doradzić.
Życzę Ci abyś znalazł wszystkie odpowiedzi na swoje pytania...
Życzę Ci abyś znalazł wszystkie odpowiedzi na swoje pytania...
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 7527
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 399 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
@mrczesio, przeczytaj najpierw ten temat - odbior-przedgonow-wg-wskazan-termometru ... t9529.html
Termometrem prowadzącym, powinien być dla ciebie ten umieszczony na wysokości 10 półki. Ten w głowicy tylko jako pomocniczy i bardziej niż on, przydałby się dodatkowy umieszczony ok. 25-30 cm poniżej złącza kolumny z głowicą.
Termometrem prowadzącym, powinien być dla ciebie ten umieszczony na wysokości 10 półki. Ten w głowicy tylko jako pomocniczy i bardziej niż on, przydałby się dodatkowy umieszczony ok. 25-30 cm poniżej złącza kolumny z głowicą.
Moim zdaniem, mogło to być spowodowane rozpryskiem skroplonego destylatu, spływającego z tamki, na sondę termometru.mrczesio pisze:co jakiś czas temperatura potrafiła skoczyć gwałtownie o 2-3 stopnie w górę lub w dół na 2-3 sekundy
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
Przeczytałem polecane tematy i dowiedziałem się tego o czym mówicie. Główny termometr prowadzący to ten na 10 półce. W głowie namieszały mi filmiki producentów sprzętu, m.in. "skleph...." gdzie na termometr w głowicy patrzy się jak szpak wiadomo gdzie i wierzy jak w Boga. Rozumiem, że reagując na wskazania termometru z półki jesteśmy w stanie zareagować zanim coś zadzieje się w głowicy. Jeszcze pytanie uzupełniające... u mnie obie temperatury różniły się o 1 stopień. W głowicy była niższa. Czy mogło to być spowodowane zbyt mocnym chłodzeniem głowicy?? W kompendium kolegi @lesgo58 wyczytałem, że utrzymuje on około 65 stopni na wyjściu chłodnicy. Czy wynika z tego podczas, gdy na 10 półce miałem 77,7 to moje 30 na wyjściu zbyt mocno schładzało okolice tamki i przez to było ta 76,6??? Dobrze rozumiem, że przy idealnej stabilizacji temperatury powinny być bardzo zbliżone?
Ostatnio zmieniony sobota, 7 gru 2019, 13:47 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2756 razy
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
Wartość jaką pokazują termometry jest wartością względną dla każdego z osobna. Wskazania między nimi będą się oczywiście różniły. I to z kilku powodów. Jednym z nich jest jakość termometrów. Inną zaś to, w którym miejscu w kolumnie się znajdują.
Najważniejsze aby ich wskazania były stałe.
To nie do końca tak. W trakcie stabilizacji, odbioru przedgonu kieruj się tylko jedną zasadą. Robisz ten etap tak długo aż termometry w dole kolumny (a najlepiej ten w buforze) osiągną najniższą możliwą temperaturę i będą stabilne przez 10-15 minut.mrczesio pisze:Dobrze rozumiem, że przy idealnej stabilizacji temperatury powinny być bardzo zbliżone?
Wartość jaką pokazują termometry jest wartością względną dla każdego z osobna. Wskazania między nimi będą się oczywiście różniły. I to z kilku powodów. Jednym z nich jest jakość termometrów. Inną zaś to, w którym miejscu w kolumnie się znajdują.
Najważniejsze aby ich wskazania były stałe.
[URL=https://matchnow.info] Beautiful Womans from your city[/URL]
-
- Posty: 1200
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 179 razy
- Otrzymał podziękowanie: 402 razy
Re: Przedgon. Przed, czy po stabilizacji kolumny?
Przy idealnej stabilizacji wskazania termometrów powinny różnić się o ok. 1 *C. W przybliżeniu. Zakładając oczywiście, że gdyby czujniki tych termometrów włożone do jednego naczynia pokazywały tyle samo, czyli byłyby jednakowo czułe i wyskalowane. Skąd ta różnica ~ 1 *C? Otóż podczas stabilizacji trwa proces rektyfikacji i oddzielania frakcji lżejszy od cięższych. To co nazywamy przedgonami, rozpuszczalnikiem, najbardziej śmierdzącym czymś co powstanie w nastawie, ma najmniejszy ciężar właściwy i zbiera się w górnej części kolumny. Po kilkunastu minutach stabilizacji termometry mogą pokazywać podobne temperatury, lecz z biegiem czasu ta na górze będzie delikatnie spadać. Zwróć uwagę, że gdy odkręcisz zawór w głowicy na max, opróżnisz jeziorko i zakręcisz zawór, temperatura gwałtownie wzroście o te blisko 1 *C. Można powiedzieć, że najgorsza część przedgonów jest poza kolumną. Ta najlżejsza. Ale to jeszcze nie znaczy, że wszystkie przedgony zostały odebranemrczesio pisze:Dobrze rozumiem, że przy idealnej stabilizacji temperatury powinny być bardzo zbliżone?
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.