Witam Wszystkich.
Mam taki dylemat, czy krupnik można przechowywać w beczce dębowej? Czy nie straci on na walorach smakowych? Jeśli tak, to jak długo można go trzymać?
Będę wdzięczny za odpowiedź.
Piotr.
Przechowywanie krupniku w beczce dębowej - czy można?
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Przechowywanie krupniku w beczce dębowej - czy można?
Móc- można. Tylko, że to raczej nie taki trunek. Spróbuj do małpki krupniku dodać kilka mocno opiekanych płatków dębowych i próbuj co jakiś czas. Jeżeli w tej małej skali Ci posmakuje- lej śmiało, to Tobie ma smakować.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Przechowywanie krupniku w beczce dębowej - czy można?
Dzięki Panowie! Wygrzebałem info w necie o starym przepisie na krupnik litewski. Było tam napisane, że trzyma się go w beczce ale dopiero po przelaniu w ową beczkę, dodaje się przyprawy (między innymi wanilię) i tą beką się macha przynajmniej raz dziennie. Tyle, że nie wiadomo co to za beczka (stara po winie czy nowa) ile czego i w jakim czasie ani też ile to razem w owej beczce trzymać.