Proszę o ocene mojego sprzętu

Zaprezentujcie tu wasze pomysły na destylator i nie tylko. Może własne zbiory lub inne dzieła sztuki które warto pokazać światu...

Autor tematu
Krisztu
5
Posty: 5
Rejestracja: poniedziałek, 16 lut 2015, 16:15

Post autor: Krisztu »

Witam, jestem nowicjuszem. Od razu mówię, że jest to moja pierwsza aparatura. Chciałbym się dowiedzieć czy można by było ją jakoś usprawnić i się dowiedzieć czy wszystko jest z nią ok. Naczytałem się bardzo dużo o metodach filtracji węglem aktywnym i męczy mnie lekki niepokój czy mam ten filtr dobrze skonstruowany. Prosił bym o rady:)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
koncentraty wina

MikeB
150
Posty: 159
Rejestracja: wtorek, 31 sty 2012, 17:16
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Proszę o ocene mojego sprzętu

Post autor: MikeB »

No, daleka droga przed Tobą. Filtruje się destylat zimny i rozcieńczonny, a nie taki prosto z chłodnicy. Odstojnik do usunięcia. Jak to zrobisz bedziesz miał fajnego pot-stilla do powolnego odzyskiwania aromatu z owoców w długie zimowe wieczory.

silvio2007
300
Posty: 330
Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Kaszuby
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Proszę o ocene mojego sprzętu

Post autor: silvio2007 »

Też cię witam kolego na naszym forum.
Odłóż proszę na kilka tygodni swój sprzęt. Poczytaj forum, nawet jakby ci ktoś wszystko wyłożył, jak kawę na ławę, to i tak niewiele zrozumiesz. Bez urazy oczywiście.
Czytaj, czytaj i znowu czytaj.
Masz kega, czyli od czegoś możesz zacząć budować "prawdziwą" kolumnę.
W odpowiedzi na pytanie co do filtra węglowego, tak działaj ze swoją kolumną żeby nie trzeba było go posiadać.
W twoim sprzęcie jest zbędny, przez węgiel przepuszcza się urobek rozcieńczony i bardzo schłodzony

Autor tematu
Krisztu
5
Posty: 5
Rejestracja: poniedziałek, 16 lut 2015, 16:15
Re: Proszę o ocene mojego sprzętu

Post autor: Krisztu »

Wielkie dzięki za rady, aparaturę robił mi wujek który już od długiego czasu zajmuje się tym więc myślałem że dobrze mi to zrobił. Póki co to robie zacier taki:
10kg cukru
15l ciepłej wody
25l zimnej (oczywiście mieszam ją tak aby było koło 20stopni)
i jedne drożdże moskva style.
Odstawiam to w ciepłe miejsce na ok tydzień i pędzę. Czas stania mojego zacieru jest uwarunkowany w dużej mierze od aktualnego zapotrzebowania, ale nigdy nie przepędzam jak nie stoi tygodnia. Zaobserwowałem że po 3 tygodniach zacier robi się przejrzysty:)

silvio2007
300
Posty: 330
Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Kaszuby
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Proszę o ocene mojego sprzętu

Post autor: silvio2007 »

Brawo kolego, my tu mówimy że nastaw się klaruje. Jeśli zacierasz mąkę albo ziarno to wówczas mówi się że jest to zacier.
Natomiast jeśli cukier bądź owoce to mamy nastaw. Tak gwoli grzeczności, nikt się tu pewnie nie obrazi o takie przejęzyczenie ale tu kulturalni ludzie bywają i należy szanować ich hobby.
Kol. Krisztu widać, że naprawdę jesteś początkującym bimbrownikiem. Bardzo dobrze byłoby się zaopatrzyć w wygodny termometr i bailingomierz, naprawdę ułatwiają przygotowanie nastawu.
Musisz dużo czytać, zadawaj pytania, na pewno nikt cię nie zostawi bez pomocy

Autor tematu
Krisztu
5
Posty: 5
Rejestracja: poniedziałek, 16 lut 2015, 16:15
Re: Proszę o ocene mojego sprzętu

Post autor: Krisztu »

@Silivio dzięki za rady, przepraszam za używanie słowa ,,zacier'' ale w mojej okolicy tak się na to mówi:)
Z czasem się przyzwyczaję do słowa nastaw:D Dzisiaj zamówiłem cukromierz i termometr na allegro, od dawna miałem taki zamiar, gdyż w tym pokoju co stoi nastaw strasznie ciężko jest mi utrzymać równą temp, gdyż mogę tam ustawić grzejnik jedynie w pozycje wł albo wył.
Miał bym jeszcze jedno pytanie, mianowicie to co pisał MikeB o tym, żebym wywalił odstojnik, to co mi to da? Na razie muszę sobie radzić tą aparaturą którą posiadam, z czasem uzbieram pieniądze na kolumnę. Bardzo bym chciał zacząć produkować wyrób który by był dobry lecz aparatury są bardzo kosztowne, a jeśli się nie pracuje to trochę trzeba odkładać na taką kolumnę. Myślę, że dzięki temu forum w przyszłości będzie mi wychodził naprawdę dobry trunek.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 16 lut 2015, 23:18 przez Emiel Regis, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: konieczne poprawki

Szlumf
2000
Posty: 2382
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 630 razy
Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Proszę o ocene mojego sprzętu

Post autor: Szlumf »

Krisztu pisze: Miał bym jeszcze jedno pytanie, mianowicie to co pisał MikeB o tym, żebym wywalił odstojnik, to co mi to da? Na razie muszę sobie radzić tą aparaturą którą posiadam, z czasem uzbieram pieniądze na kolumnę.
Na temat odstojników mam inne zdanie niż większość kolegów . Przeczytaj moją wypowiedź http://alkohole-domowe.com/forum/post11 ... ml#p118238.
Sprzęt bardzo fajny do nauki ale czy te krótkie łączniki przy szklanych rurkach nie są przypadkiem ze zwykłych wężyków (są chyba zbyt przeźroczyste)? Jeżeli tak to wymień na silikon. Zwykłe mogą Ci zasmrodzić urobek pomimo bardzo małego styku z nim. Ponadto jak się nagrzeją to mogą się "rozjechać" ze szkłem.

Autor tematu
Krisztu
5
Posty: 5
Rejestracja: poniedziałek, 16 lut 2015, 16:15
Re: Proszę o ocene mojego sprzętu

Post autor: Krisztu »

Tak 2 z 3 wężyków są zwykłe, osoba która mi składała aparaturę mówiła mi że silikonowe by było o niebo lepsze, ale nie miałem w tedy jak jechać kupić i dał takie jakie miał. W najbliższym czasie zmienię na silikonowe. Jeśli grzeje cały keg ( Wlewam połowę nastawu) wylewam pierwsze 200ml bimbru. Jak zaczynałem przygodę z pędzeniem to pytałem się o wszystko wujka, on mi mówił że wystarczy gotować tylko raz. Mówił żebym wylewał pierwsze 200ml i zbierał tylko do 50%. Od 50% do 40% zbieram do innego naczynia i wlewam to do następnego gotowania (Reszty nastawu) Trochę się boje usuwać odstojnik ponieważ na moją logikę to co ma zostać w odstojniku pójdzie dalej i zepsuje całkiem efekt końcowy. Podczas gotowania z odstonjnika zlewam cały czas ponieważ przez okres robienia jestem w garażu:) Jeszcze dodam że robię tylko i wyłącznie nastaw z cukru i drożdży:)

silvio2007
300
Posty: 330
Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Kaszuby
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Proszę o ocene mojego sprzętu

Post autor: silvio2007 »

Ja natomiast za pierwszym gotowaniem "ciągnę" prawie do zera, leci już naprawdę śmierdzące.
Rozrabiam do ok 40%( kiedyś dodawałem łyżeczkę sody na 5l ale odpuściłem sobie), jak sobie postoi kilka dni (najczęściej okrągły tydzień) puszczam drugi raz. Tnę ostro przedgony, gon właściwy i pogon. Przedgony używam jako rozpałkę, a pogon zbieram do osobnego naczynia, jak się uzbiera odpowiednia ilość rozrabiam do 40% i destyluję. Wychodzi naprawdę zacny spirytus.
Drugie pędzenie nazywamy rektyfikacją, pilnujemy bardzo jakości spirytusu, pomocny jest tutaj bardzo dokładny termometr umieszczony w kolumnie. W chwili kiedy kończy się serce skoczy temperatura, stąd wiadomo kiedy ciąć.
Powodzenia ci życzę kolego, jest to bardzo wciągające hobby :piwo:

Autor tematu
Krisztu
5
Posty: 5
Rejestracja: poniedziałek, 16 lut 2015, 16:15
Re: Proszę o ocene mojego sprzętu

Post autor: Krisztu »

@Silvio ja jak bym miał gotować dwa razy jeden zacier to bym uzyskał pewnie 1-1.5l czegoś mocniejszego. Przynajmniej tak mi się wydaję. Z połowy mojego nastawu uzyskuję ok 4l rozmajonego bimbru do 51%. Ja do mojej aparatury nie mam potrzeby (przynajmniej tak mi się wydaje) zakładać nigdzie termometru. Jak myślicie co mogę dodać, powiększyć, zmienić w mojej aparaturze by ja choć trochę ulepszyć? Mój wujek ma dmuchalnie szkła w domu więc może mi zrobić co zechce ze szkła.
Jeśli by ktoś coś potrzebował ze szkła to proszę mi pisać na wiadomość prywatną. Będę miał projekt to zapytam wujka o wycenę.
Zrobiłem z tym filtrem tak jak mi podpowiadaliście i jestem na prawdę pozytywnie zaskoczony gdyż zapach prawie całkiem się zneutralizował i smakowo też jest troszeczkę różnica. Jest sens robienia filtra węglowego do którym bimber by szedł od dołu na górę? Czy ten co posiadam działa tak samo?:) Przepraszam za grad pytań ale chcę pogłębiać moją wiedzę.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Proszę o ocene mojego sprzętu

Post autor: ramzol »

http://alkohole-domowe.com/forum/galeri ... t1997.html Proponuję pokazać wujkowi ten temat ;)
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

Muminek-M1
20
Posty: 25
Rejestracja: niedziela, 22 lis 2015, 16:24
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Piwo Żywiec i własny wyrób
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Proszę o ocene mojego sprzętu

Post autor: Muminek-M1 »

Witam. Ja do nastawu wkladam grzalke taka jak do akwarium. Ma wbudowany termostat. Nawet jak wiadro z nastawem stoi w zimnm warsztacie to temperature trzyma i drozdze ladnie pracuja. Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Galerie destylatorów”