w winie ryżowym pojawiły mi sie takie plamki. Dokladnie pod tymi plamkami z dolu baniaka unoszą sie pęcherzyki gazu tak jakby te pęcherzyki tworzyły te plamki i smużki. Jak zakręciłem baniakiem to zaczely ukladać się w koła. Nie mam pojecia co to może być szukałem w necie ale z samych opisów nic nie moge zrozumieć ( jestem początkujący) to mój drugi nastaw.
Co to może być za choroba i czy można jeszcze uratowac to winko?
Z góry dziękuję, sorry za jakość zdjęć.
prośba o zidentyfikowanie choroby lub wady wina
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: prośba o zidentyfikowanie choroby lub wady wina
Jakość fatalna - ale na tym ostatnim zdjęciu wygląda jak pleśń - także tego obserwuj, ale jak z zieleniej to kanał i mocna chemia przed następnym nastawem.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe