Projekt sprzetu

mydlo · Post autor: **mydlo** » piątek, 3 kwie 2009, 23:04

Witam wszystkich po krotkiej nieobecnosci spowodowanej wczasami. Opalajac brzucha rozmyslalem wiele o budowie nowego sprzetu i czesciowego wykozystania tego co juz posiadam. Zamierzam wyciagnac wnioski z moich bledow no i dostosowac sprzet typowo do moich potrzeb i mozliwosci mieszkaniowych. Wiec projekt zaklada 2 niezalezne aparaty. Jeden to pojscie na kompletna latwizne i poprostu jego zakup ktory wiem nie jest tani ale zlozenie go tutaj i oplacenie spawacza przekracza koszty zakupu aparatu VSOP. Rozwazam zakup aromy z filtrem katalitycznym. Drugi sprzet to sprzet bardzo prosty czyli kociolek ze stali nierdzewnej. Znalazlem na zlomowisku zbiornik 420L z plaszczem olejowym za 60 euro wiec wiele nie myslalem stal ma 1,5mm ma podstawe walca. Posiadam beczki 180 litrowe wiec 2 takie beczki zacieru zmieszcza sie na raz w zbiornku. Do zbiornika mam zamiar uzyc 2 odstojnikow. Tak wytworzony bimber mam zamiar wzucic na sprzet Vsop. Ze starej kolumny i kega mam zamiar zrobic filr na wegiel. Co wy na to??? Zastanawiam sie tylko ile bedzie trwalo gotowanie 360 litrow zacieru ogrzewajac to grzalka 3 razy po 2KW.

zjebus · Post autor: **zjebus** » piątek, 3 kwie 2009, 23:37

Witaj mydło !
Pracuję teraz na takim 200 litrowym kotle ,kiedyś miałem 300l ale mi poszedł w powietrze . zalałem go wodą i zawór bezpieczeństwa zawiódł . Olej to dobra sprawa. W czym rzecz .. ja opalam drewnem , prądem pewno wygodniej ale wiąże się to z dużymi kosztami.Sąsiad pędził prądem na podobnym sprzęcie to raty za prąd mu przyszły po 500 zł na ten rok !! i teraz myśli jak tu zegar obejść

ale to jest bardziej nielegalne niż pędzenie bimbru !
taki kocioł jeśli jest dobrze wyizolowany po osiągnięciu temperatury nie wiele energii potrzebuje , tylko na sam start trochę Ci pociągnie....
życzę Ci powodzenia a praca na takim kotle to niezła frajda

tomek

amon · Post autor: **amon** » czwartek, 9 kwie 2009, 21:42

Witaj mydło.

przypadkiem wpadłem na Twój temat, i myślę że zakup aparatu v.s.o.p. możesz sobie darować. Spawacz wcale nie musi wiedzieć co spawa, byle by był to dobry spawacz. i niech robi wg. rysunku.
Z materiałów jakie już posiadasz można złożyć całkiem niezłą fabrykę, dwa odstojniki , dobrze, dołóz filt tależowy, pod chlodnicą filtr węglowy najlepiej kolankowy(syfonowy),
możesz zbudować własną głowicę rektyfikacyjną to bardzo proste.
Problem: to duże pomieszczenie,no i jaką chcesz osiągnąć wydajność.
Rozważ podgrzewanie zacieru parą i destylacje ciągłą.

mydlo · Post autor: **mydlo** » piątek, 10 kwie 2009, 22:19

Witam Cie. Co do aparatu vsop to wiem jest drogi ale mieszkam w irlandii i spawacz najtanszy jakiego znalazlem bierze 50 euro za godzine plus material, stal kosztuje tutaj majatek. Po przeliczeniu vosp jest dla mnie tanszy nawet model aroma z filtrem katalitycznym, palnikiem i systemem napelniania zbiornika bez koniecznosci zdejmowania kolumny. Wiec tutaj sprawa jest wyjasniona. Co do destylacji ciaglej to nie mam o niej pojcia jakbys mogl przyblizyc mi temat bylbym wdzieczny, czy to ma cos wspolnego z ogrzewaniem para???