Produkcja zacieru w dużych ilościach
-
- Posty: 66
- Rejestracja: wtorek, 23 lut 2010, 19:28
- Ulubiony Alkohol: wszystko co ma promile a sam zrobiłem
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Czyli rozumiem że zawór 3/4' to w d... kę sobie mogę zainstalować przy 200l beczce?? No może nie przy cukrówkach bo zbożowe to pewnie też odpadają
A co do wysokości to myślałem o jakiejś podstawie, a dokładnie te cztery beczki idealnie stoją na palecie o wymiarach 100*120. 4 takie i jest elegancka podstawa. Inaczej mówiąc BĘDZIE PAN ZADOWOLONY
Ps. Ja za sztukę dałem 15zł (używane)
A co do wysokości to myślałem o jakiejś podstawie, a dokładnie te cztery beczki idealnie stoją na palecie o wymiarach 100*120. 4 takie i jest elegancka podstawa. Inaczej mówiąc BĘDZIE PAN ZADOWOLONY
Ps. Ja za sztukę dałem 15zł (używane)
Czas to pieniądz, pieniądz to piwo.
Więc pijmy to piwo puki czas.
Więc pijmy to piwo puki czas.
Re: Produkcja zacieru w dużych ilościach
Witajcie Panie i Panowie, drogie Bimbrownice i drodzy Bimbrownicy
Jakiś czas temu byłem na wsi w gospodarstwie rolnym i ujrzałem tam 500l zbiornik na mleko z chłodnicą, mieszadłem i termostatem i sporą zlewką.
Zbiorniki raczej są drogie, ale jeżeli komuś zalega pare tyś. zł to można kupić z recyklingu, sprawny, działający i nieco zmodyfikować - uszczelnić.
Co do problemów z breją zacierową to myślałem nad zbudowaniem odsączarki do gęstych zacierów, ale to sie chyba mija z celem, będą spore straty.
Pozdrawiam Gucio
Jakiś czas temu byłem na wsi w gospodarstwie rolnym i ujrzałem tam 500l zbiornik na mleko z chłodnicą, mieszadłem i termostatem i sporą zlewką.
Zbiorniki raczej są drogie, ale jeżeli komuś zalega pare tyś. zł to można kupić z recyklingu, sprawny, działający i nieco zmodyfikować - uszczelnić.
Co do problemów z breją zacierową to myślałem nad zbudowaniem odsączarki do gęstych zacierów, ale to sie chyba mija z celem, będą spore straty.
Pozdrawiam Gucio
-
- Posty: 407
- Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
- Krótko o sobie: Majster
- Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Produkcja zacieru w dużych ilościach
Kolega gucio zdaniem
Dwie kwadratowe w zarysie chłodnie firmy Bochnia, na oko po 500l każda, stoją sobie w obórce u mojego dziadka w mojej rodzinnej wsi. Mają zepsute agregaty, ale zbiorniki szczelne i mieszadełka sprawne. Już dawno myślałem o tchnięciu w nie drugiego życia, ale jestem tam zbyt rzadko (studia...). Dziadzia z babunią mają wszystko, czego dusza bimbrownicza zapragnie. Parnik gospodarczy 200l, śrutownik, rozdrabniacz nożowy do okopowych, paręnaście ton ziemniaków i tyleż samo zboża rozmaitego i od niedawna kilkadziesiąt kubików świeżo urobionego drewna na opał...
Ech, porządziło by się, oj, porządziło! Ale cóż, teraz to nawet nie ma mi kto jęczmienia zesłodować, cobym pierwszą zbożówkę mógł popełnić. A pić wszyscy by chcieli.
odmłodził moje marzenia...Jakiś czas temu byłem na wsi w gospodarstwie rolnym i ujrzałem tam 500l zbiornik na mleko z chłodnicą, mieszadłem i termostatem i sporą zlewką.
Dwie kwadratowe w zarysie chłodnie firmy Bochnia, na oko po 500l każda, stoją sobie w obórce u mojego dziadka w mojej rodzinnej wsi. Mają zepsute agregaty, ale zbiorniki szczelne i mieszadełka sprawne. Już dawno myślałem o tchnięciu w nie drugiego życia, ale jestem tam zbyt rzadko (studia...). Dziadzia z babunią mają wszystko, czego dusza bimbrownicza zapragnie. Parnik gospodarczy 200l, śrutownik, rozdrabniacz nożowy do okopowych, paręnaście ton ziemniaków i tyleż samo zboża rozmaitego i od niedawna kilkadziesiąt kubików świeżo urobionego drewna na opał...
Ech, porządziło by się, oj, porządziło! Ale cóż, teraz to nawet nie ma mi kto jęczmienia zesłodować, cobym pierwszą zbożówkę mógł popełnić. A pić wszyscy by chcieli.
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."
Re: Produkcja zacieru w dużych ilościach
Słód jęczmienny (zawiera enzymy rozkładające skrobię) najlepiej jest wykorzystać do zacierania zboża niesłodowanego - nie ma sensu fermentować samego słodu bo cukru jest tam dużo mniej; część została zużyta (zeżarta) przez rosnący kiełek.
Powyższe dotyczy ortodoksyjnego podejścia.
Mniej ortodoksyjne to użycie gotowych enzymów (w płynie) zamiast słodu.
Pozdrawiam
Winiarek
Według mnie, słód jęczmienny lepiej kupić gotowy (np. Browamator a przy większych ilościach można kupować bezpośrednio w słodowni).Maciej_K pisze: Ale cóż, teraz to nawet nie ma mi kto jęczmienia zesłodować, cobym pierwszą zbożówkę mógł popełnić.
Słód jęczmienny (zawiera enzymy rozkładające skrobię) najlepiej jest wykorzystać do zacierania zboża niesłodowanego - nie ma sensu fermentować samego słodu bo cukru jest tam dużo mniej; część została zużyta (zeżarta) przez rosnący kiełek.
Powyższe dotyczy ortodoksyjnego podejścia.
Mniej ortodoksyjne to użycie gotowych enzymów (w płynie) zamiast słodu.
Pozdrawiam
Winiarek
Re: Produkcja zacieru w dużych ilościach
Witam.
Moim zdaniem kupienie gotowego słodu będzie najlepszym rozwiązaniem, broń panie zacier przed koncentratami, enzymami itp. wytworami słodopodobnymi.
Też planuję zbożówkę, ale dopiero na przełomie maj/czerwiec, na chwile obecną kombinuję nad odsączarką do zacieru, mam już wstępne zarysy takiego urządzenia, zabawy z odsączaniem będzie sporo, a wszystko po to zeby nie robic zbyt dużo syfu w kanie i na grzałce.
Pozdrawiam Gucio
Moim zdaniem kupienie gotowego słodu będzie najlepszym rozwiązaniem, broń panie zacier przed koncentratami, enzymami itp. wytworami słodopodobnymi.
Też planuję zbożówkę, ale dopiero na przełomie maj/czerwiec, na chwile obecną kombinuję nad odsączarką do zacieru, mam już wstępne zarysy takiego urządzenia, zabawy z odsączaniem będzie sporo, a wszystko po to zeby nie robic zbyt dużo syfu w kanie i na grzałce.
Pozdrawiam Gucio
Re: Produkcja zacieru w dużych ilościach
Ortodoksyjnie aż do bólu, czyli z osobistym słodowaniem i zacieraniem tym słodem, jest masę roboty a efekt końcowy jest praktycznie identyczny jak przy mniej ortodoksyjnym podejściu.
Według mnie, w warunkach domowych, własnoręczne słodowanie jęczmienia aby go użyć do zacierania np. żyta ma sens jedynie poznawczy: aby zobaczyć i przekonać się na własnej skórze jak to dawniej robiono
Pozdrawiam
Winiarek
Czyli tak jak pisałem: można ortodoksyjnie (broń panie przed...) i można mniej ortodoksyjnie czyli z użyciem gotowych enzymów.gucio pisze:...broń panie zacier przed koncentratami, enzymami itp. wytworami słodopodobnymi...
Ortodoksyjnie aż do bólu, czyli z osobistym słodowaniem i zacieraniem tym słodem, jest masę roboty a efekt końcowy jest praktycznie identyczny jak przy mniej ortodoksyjnym podejściu.
Według mnie, w warunkach domowych, własnoręczne słodowanie jęczmienia aby go użyć do zacierania np. żyta ma sens jedynie poznawczy: aby zobaczyć i przekonać się na własnej skórze jak to dawniej robiono
Pozdrawiam
Winiarek
-
- Posty: 26
- Rejestracja: środa, 22 sie 2018, 17:25
- Krótko o sobie: Wierzę w moc i tradycję bruderszaftu, więc dużo tu nie powiem.
- Ulubiony Alkohol: destylaty z charakterem, wino, piwo, ech... wszystko co niebanalne
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: gdzieś w centrum
- Podziękował: 3 razy
Re: Produkcja zacieru w dużych ilościach
Drodzy,
ja nieco z innej beczki i właśnie o beczkę chodzi. Czy ktoś walczył może z problemem szczelności "klasycznej", niebieskiej, z zakręcanym deklem beczki 120l?
Wiem, że w początkowym etapie nie potrzebuję dekla wcale, ale nie o tym mowa. Pod koniec fermentacji i podczas dosładzania wolę widzieć jak woda pracuje w rurce, bo daje to pogląd na temat szybkości i przebiegu fermentacji. Teraz jest tak, że w rurce mam poziom zero a po gwincie ucieka sobie CO2 i aromaty...
Podpowie ktoś jak uszczelnić taki dekiel lub/i gwint? Jedna opcja to taśma teflonowa, ale przy tak głębokim gwincie to się raczej nie ułoży, a nawet jeśli, to pewnie będzie problem po kilku otwarciach. Druga opcja to jakiś gumowy wężyk/uszczelka o średnicy równej szerokości rowka w deklu. Tylko nigdzie nie trafiłem takiej uszczelki.
Inne pomysły/uwagi?
Jedyny wpis jaki trafiłem na ten temat, był właśnie tutaj:
ja nieco z innej beczki i właśnie o beczkę chodzi. Czy ktoś walczył może z problemem szczelności "klasycznej", niebieskiej, z zakręcanym deklem beczki 120l?
Wiem, że w początkowym etapie nie potrzebuję dekla wcale, ale nie o tym mowa. Pod koniec fermentacji i podczas dosładzania wolę widzieć jak woda pracuje w rurce, bo daje to pogląd na temat szybkości i przebiegu fermentacji. Teraz jest tak, że w rurce mam poziom zero a po gwincie ucieka sobie CO2 i aromaty...
Podpowie ktoś jak uszczelnić taki dekiel lub/i gwint? Jedna opcja to taśma teflonowa, ale przy tak głębokim gwincie to się raczej nie ułoży, a nawet jeśli, to pewnie będzie problem po kilku otwarciach. Druga opcja to jakiś gumowy wężyk/uszczelka o średnicy równej szerokości rowka w deklu. Tylko nigdzie nie trafiłem takiej uszczelki.
Inne pomysły/uwagi?
Jedyny wpis jaki trafiłem na ten temat, był właśnie tutaj:
Tyle tylko że ja żadnych rantów do usunięcia nie widzę...Kucyk pisze: modyfikacja dotyczyła jedynie usunięcia wewnętrznych rantów dekla pokrywy co ułatwiło zamykanie szczelne bek, oraz zastosowania dławików do wyprowadzenia gazów fermentacyjnych.
pozdrawiam
Romek
Romek
-
- Posty: 182
- Rejestracja: sobota, 13 wrz 2014, 06:38
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Produkcja zacieru w dużych ilościach
No spoko temat odkopany, ale w jakim celu to robić o czym mówisz? Wrzucasz cukromierz i widzisz co się z nastawem dzieje, jakoś nie czuje tego co piszesz. Nie potrzeba przecież widzieć jak to większość mówi "bulka" w rurce. Mierzysz i widzisz o co kaman. Pozdrawiam
https://www.alkoholeforum.pl
-
- Posty: 26
- Rejestracja: środa, 22 sie 2018, 17:25
- Krótko o sobie: Wierzę w moc i tradycję bruderszaftu, więc dużo tu nie powiem.
- Ulubiony Alkohol: destylaty z charakterem, wino, piwo, ech... wszystko co niebanalne
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: gdzieś w centrum
- Podziękował: 3 razy
Re: Produkcja zacieru w dużych ilościach
Swoją drogą wykonałem już pierwszą próbę i sprawdza się prawie idealnie. Mianowicie uszczelka do okien typu D, wklejona w rowek w deklu. Mały mankament polega na tym, że dostępne nitki gwintu nie są w stanie docisnąć idealnie uszczelki. Natomiast dodając metalową klamrę (tę z wyposażania beczki) trzyma już wystarczająco.
Ja nie chcę dyskutować o tym "po co" tylko "jak". Ot - tylko tyle. A w jakim celu? Napisałem prosto - lubię widzieć jak szybko proces przebiega (taka fanaberia - można?), a w gęstej pulpie pomiar nie jest zbyt prosty i wolę go wykonać tylko wtedy kiedy tempo fermentacji na to wskazuje.orzeszek87 pisze:No spoko temat odkopany, ale w jakim celu to robić o czym mówisz? Wrzucasz cukromierz i widzisz co się z nastawem dzieje, jakoś nie czuje tego co piszesz. Nie potrzeba przecież widzieć jak to większość mówi "bulka" w rurce. Mierzysz i widzisz o co kaman. Pozdrawiam
Swoją drogą wykonałem już pierwszą próbę i sprawdza się prawie idealnie. Mianowicie uszczelka do okien typu D, wklejona w rowek w deklu. Mały mankament polega na tym, że dostępne nitki gwintu nie są w stanie docisnąć idealnie uszczelki. Natomiast dodając metalową klamrę (tę z wyposażania beczki) trzyma już wystarczająco.
pozdrawiam
Romek
Romek
-
- Posty: 182
- Rejestracja: sobota, 13 wrz 2014, 06:38
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Produkcja zacieru w dużych ilościach
Romek piszesz o gęstych nastawach. Kurka żeby Ci pulpa nie zakleiła tej rurki i żeby beczki nie wyebało w kosmos bo będzie bida. Nakrywasz szmatką i nie ma tego problemu. Ja osobiście bym nie ryzykował i na szczelno nie zamykał beczki a i tak wiem co się dzieje w środku.
https://www.alkoholeforum.pl
-
- Posty: 26
- Rejestracja: środa, 22 sie 2018, 17:25
- Krótko o sobie: Wierzę w moc i tradycję bruderszaftu, więc dużo tu nie powiem.
- Ulubiony Alkohol: destylaty z charakterem, wino, piwo, ech... wszystko co niebanalne
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: gdzieś w centrum
- Podziękował: 3 razy
Re: Produkcja zacieru w dużych ilościach
A fabrycznie niestety nie było, mimo iż beczka nowa...
Temat rozwiązał się pozytywnie. Uszczelka okienna typu D ułożyła się po jakimś czasie i jest już ok.akczak pisze:Wydaje mi się że fabrycznie w deklach powinny być osadzone uszczelki takie koloru kremowego przeważnie. Zmierz średnice dekla i popatrz na alledrogo.
Pozdrawiam
A fabrycznie niestety nie było, mimo iż beczka nowa...
pozdrawiam
Romek
Romek
-
- Posty: 3838
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Produkcja zacieru w dużych ilościach
Mam taką beczkę (120l) i fermentuję w niej zaciery oraz nastawy owocowe i cukrowe. Nie zakręcam szczelnie, tylko tak aby gaz mógł się wydobywać, a owocówki nie wchodziły do beczki. Nigdy mi się podczas fermentacji nic nie zepsuło. Wypełniający wolną przestrzeń w beczce dwutlenek węgla skutecznie zabezpiecza nastaw/zacier przed infekcją podczas fermentacji. Gdy fermentacja się zakończy, lepiej nie czekać tylko wysłać zawartość na rurki.
Pozdrawiam
Darek
Darek