Witam i proszę o pomoc zanim mnie chu... strzeli!
Kolumna aabratek
Wypełnienie kolumny -sprężynki pryzmatyczne 1250 wys i 60 średnica
filtra 250 wys-miedz
Grzałki 2 razy 2000
Problem polega na tym że:
Zaczyna kapać podpałka wtedy odłączam jedną grzałkę, później 40 min na frakcje i odbieram odpowiednią ilość pogonku.
Po tym zabiegu zaczynam kapać gon główny z prędkością 0.15 - 0.20 ml na minutę i zleci średnio 0.5 do 1 litra smacznego płynu koło 96%
potem tempo zaczyna wzrastać i na dolnym termometrze kolumny temperatura, zaczyna szybko lecieć do góry a produkt zaczyna lecieć ciurkiem i ciepły!
Jako wskazówki od producenta Aabratek.pl słyszę:
Za mało wypełnienia ale wymieniłem wypełnienia na nowe robię jak w instrukcji i dupa.
Ktoś wie jaka może być przyczyna? Lub co robię nie tak?
Dodam że wcześniej robiłem dokładnie tak samo i wszystko szło tak jak powinno
Problemy z Aabratkiem
Re: Problemy z Aabratkiem
Cześć
Rozgrzewasz na mocy 2x2KW i zalewasz kolumnę. Po zalaniu, wyłączasz jedną z grzałek i od tego momentu, stabilizujesz i dalszy ciąg procesu, na 2KW prowadzisz. Tak?
Może wystarczy sprawdzić i przesypać wypełnienie, w katalizatorze również.
Nic nie wspominasz o stabilizacji kolumny?
Rozgrzewasz na mocy 2x2KW i zalewasz kolumnę. Po zalaniu, wyłączasz jedną z grzałek i od tego momentu, stabilizujesz i dalszy ciąg procesu, na 2KW prowadzisz. Tak?
Może wystarczy sprawdzić i przesypać wypełnienie, w katalizatorze również.
Nic nie wspominasz o stabilizacji kolumny?
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Problemy z Aabratkiem
1. Jak robisz stabilizację? Tu widzę pierwszy błąd. Odłączasz drugą grzałkę dopiero kiedy zaczynasz odbiór przedgonu (nie myl z pogonem)? To żadna stabilizacja!
2. Zrób tak: rozgrzewasz na dwie grzałki. Jak dojdzie do zalania, odłącz jedną grzałkę i zacznij stabilizację. Po 20 min zrzuć jeziorko. I tak jeszcze dwa razy.
3. Potem zacznij odbierać serce. Odbiór ustaw zaworkiem taki, że kropelki zamieniają się w mały strumień, ale tak żeby wskazania na termometrze na 10 półce się nie zmieniała. Nie kombinuj z prędkością. Nic co na szybko, nie wychodzi pierwszej klasy.
4. Jak temperatura na 10 półce skoczy, zmniejsz lekko odbiór. Kolejny skok: zbieraj pogony do innego naczynia - będzie na następne gotowanie jako surówka, jak się więcej uzbiera.
Ogólnie: poczytaj o rektyfikacji.
ODŁĄCZAM!!!! Cholera mnie zawsze bierze, jak widzę takie kaleczenie języka! Podkreśla Ci się na czerwono, to się zastanów dlaczego!Zielas pisze: Zaczyna kapać podpałka wtedy odłanczam jedną grzałke, później 40 min na frakcje i odbieram odpowiednią ilość pogonku.
1. Jak robisz stabilizację? Tu widzę pierwszy błąd. Odłączasz drugą grzałkę dopiero kiedy zaczynasz odbiór przedgonu (nie myl z pogonem)? To żadna stabilizacja!
2. Zrób tak: rozgrzewasz na dwie grzałki. Jak dojdzie do zalania, odłącz jedną grzałkę i zacznij stabilizację. Po 20 min zrzuć jeziorko. I tak jeszcze dwa razy.
3. Potem zacznij odbierać serce. Odbiór ustaw zaworkiem taki, że kropelki zamieniają się w mały strumień, ale tak żeby wskazania na termometrze na 10 półce się nie zmieniała. Nie kombinuj z prędkością. Nic co na szybko, nie wychodzi pierwszej klasy.
4. Jak temperatura na 10 półce skoczy, zmniejsz lekko odbiór. Kolejny skok: zbieraj pogony do innego naczynia - będzie na następne gotowanie jako surówka, jak się więcej uzbiera.
I sam zaczyna lecieć ciurkiem? Czy Ty przypadkowo nie masz zawór odkręcony na maxa? Patrz podpowiedź wyżej. Robisz destylacje, a nie rektyfikacje. To nie tak.Zielas pisze: Po tym zabiegu zaczynam kapać gon główny z prędkością 0.15 - 0.20 ml na minutę i zleci średnio 0.5 do 1 litra smacznego płynu koło 96% potem tempo zaczyna wzrastać i na dolnym termometrze kolumny temteratura zaczyna szybko lecieć do góry a produkt zaczyna lecieć ciurkiem i cieply!
Po jakim czasie wymieniłeś wypełnienie na nowe????? Wydaje mi się, że dopiero zaczynasz przygodę z gotowaniem. Wypełnienie można co jakiś czas przesypać, ale po co wymieniać??Zielas pisze: Jako wskazówki od producenta Aabratek.pl słyszę:
Za mało wypełnienia ale wymieniłem wypełnienia na nowe robię jak w instrukcji i dupa.
Ogólnie: poczytaj o rektyfikacji.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 14 lis 2022, 11:14 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
Re: Problemy z Aabratkiem
@defacto
Siema jak piszesz tylko: Jak temperatura na 10 pulce idzie do góry to wtedy wyłączam jedna grzałkę i odbieram podpałkę do grilla potem stabilizuję koło 40 minut, potem zlewam przedgon zaworkiem precyzyjnym po tym zabiegu zaczynam odbiór serca zaworkiem kulkowym. Wypełnienia przesypywałem już z 20 razy i raz wymieniałem wypełnienie kolumny i parę razy miedz w katalizatorze.
[mod:nie cytuj całych postów]
Siema jak piszesz tylko: Jak temperatura na 10 pulce idzie do góry to wtedy wyłączam jedna grzałkę i odbieram podpałkę do grilla potem stabilizuję koło 40 minut, potem zlewam przedgon zaworkiem precyzyjnym po tym zabiegu zaczynam odbiór serca zaworkiem kulkowym. Wypełnienia przesypywałem już z 20 razy i raz wymieniałem wypełnienie kolumny i parę razy miedz w katalizatorze.
[mod:nie cytuj całych postów]
Ostatnio zmieniony wtorek, 15 lis 2022, 08:47 przez Qba, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Problemy z Aabratkiem
Cześć
Moim zdaniem, powinieneś odczekać jeszcze chwilkę, aby "fala" zalania, dotarła pod LM. Zobaczysz to we wzierniku. Po za tym, nie lepiej najpierw ustabilizować, odpowiednio długo- wygotować na maxa ten przedgon z kotła i "zmagazynować" go nad oob i potem zrzucać go kilkoma falami czy też kropelkowo z LM ?
Broń Boże, nie będę cię pouczał jak to robić, wszak masz instrukcje od fachowców.
Znaczy się, że leci na grubo z tej chłodnicy. Ciurkiem, to mało napisane. Uważam, że odbierając początkowo 15-20ml/min, grzejąc 2kW, kolumna 60.3mm, nie ma prawa się zdestabilizować chyba, że dochodzi do lokalnego zalania. Wtedy masz wzrost temperatury i prawdopodobnie cały efekt tej destabilizacji, przelewa się przez OVM. Stąd też moim zdaniem, ciepły urobek i jego nadmiar w chłodnicy. Próbowałeś wogóle korygować odbiór po takiej sytuacji? Weź no kolego to ogarnij i opisz jaki masz sprzęt i jak prowadzisz proces w jednym poście, ze szczegółami. Póki co, kryształowa kula...
Moim zdaniem, powinieneś odczekać jeszcze chwilkę, aby "fala" zalania, dotarła pod LM. Zobaczysz to we wzierniku. Po za tym, nie lepiej najpierw ustabilizować, odpowiednio długo- wygotować na maxa ten przedgon z kotła i "zmagazynować" go nad oob i potem zrzucać go kilkoma falami czy też kropelkowo z LM ?
Broń Boże, nie będę cię pouczał jak to robić, wszak masz instrukcje od fachowców.
Czyli, że OVM.Zielas pisze: po tym zabiegu zaczynam odbiór serca zaworkiem kulkowym.
Ciepły produkt z OVM?Zielas pisze: potem tempo zaczyna wzrastać i na dolnym termometrze kolumny temperatura, zaczyna szybko lecieć do góry a produkt zaczyna lecieć ciurkiem i ciepły!
Znaczy się, że leci na grubo z tej chłodnicy. Ciurkiem, to mało napisane. Uważam, że odbierając początkowo 15-20ml/min, grzejąc 2kW, kolumna 60.3mm, nie ma prawa się zdestabilizować chyba, że dochodzi do lokalnego zalania. Wtedy masz wzrost temperatury i prawdopodobnie cały efekt tej destabilizacji, przelewa się przez OVM. Stąd też moim zdaniem, ciepły urobek i jego nadmiar w chłodnicy. Próbowałeś wogóle korygować odbiór po takiej sytuacji? Weź no kolego to ogarnij i opisz jaki masz sprzęt i jak prowadzisz proces w jednym poście, ze szczegółami. Póki co, kryształowa kula...