Problem z zalewaniem kolumny podczas pracy

Metody destylacji i teoria niezbędna do pędzenia bimbru w sposób profesjonalny...
Awatar użytkownika

Kòpôcz
1050
Posty: 1051
Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 139 razy

Post autor: Kòpôcz »

Ciekawe, co piszesz, bo ta chwila to u mnie do 14h pracy kolumny ;). Owszem, zjawisko być może występuje, ale to jest kwestia skali - na początku to powietrze się "gotuje" w chłodnicy, charcze, bulgocze, a z odpływu rzyga. Później, jeśli jest jak piszesz, to po doświadczeniach przypuszczać można, że jest dla nas pomijalne. U mnie w trakcie pracy temperatura ma tendencję do spadania i przepływ muszę delikatnie ograniczać.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
koncentraty wina

wawaldek11
2500
Posty: 2914
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Problem z zalewaniem kolumny podczas pracy

Post autor: wawaldek11 »

To chyba na starcie masz pustą chłodnicę i musi się ona wypełnić wodą. Bo nie sądzę, że tak masz na zakończenie procesu. Jak nie odpinam wężyków, to to poleci kilka bąbli i już. A w czasie pracy co jakiś czas widzę w przeźroczystym wężyku przesuwający się bąbel powietrza. Mam transparentne wężyki o Ø wewn. 5mm i ten widok skłonił mnie do rozmyślań, ale b. szybko doszedłem do wniosku, że to nie ma znaczenia. Taka ciekawostka.
Pozdrawiam,
Waldek

czytam
700
Posty: 724
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Problem z zalewaniem kolumny podczas pracy

Post autor: czytam »

lefff pisze:przy 62*C zaczyna przelewać/kapać górą głowicy więc 55-58*C to w moim przypadku optimum biorąc pod uwagę oszczędności wody
Tego zjawiska z bardzo nie ogarniam, bo zwykle przy zbyt małym chłodzeniu (wysoka temperatura wody na wyjściu z chłodnicy) dochodzi do przepuszczania pary a nie przelewania cieczy górą (zalania).
lefff pisze:Zwróćcie uwagę ile prądu "marnuje" prosty regulator mocy oparty na triaku. "Ograniczona" moc grzałki "idzie" poprzez radiator na triaku i jego grzanie ... psu pod ogon, czyli właściwie kosztowo to to samo jak bym podłączył bez ograniczenia mocy....Grzałka 2kW podłączona sama pobiera 8,1A przy napięciu 227V czyli 1839W
Z tym stwierdzeniem trudno się zgodzić. Triak ma zwykle napięcie przewodzenia około 1,5V. Przyjmując nawet 2V (nagrzanie), to przy pełnym wysterowaniu tej grzałki na triaku wydziela się 16W a przy ograniczeniu mocy o połowę około 11W. Jest to o wiele mniej niż 900W ograniczenia.
Nie zmienia to oczywiście faktu, że straty są a najprostszą drogą do ich ograniczenia jest, moim zdaniem, łączenie kilku grzałek na różne sposoby i do różnych napięć (fazowych i miedzyfazowych) poprzez przełączniki elektromechaniczne i ewentualnie diody. Trudno wtedy mówić o płynnej regulacji. Jednak tych kilka stopni (np. 0, 500, 1000, 1500, 2000, 3000, 4000W z dwóch grzałek 2kW każda) w praktyce wystarczy.
Awatar użytkownika

lefff
30
Posty: 37
Rejestracja: sobota, 12 kwie 2014, 23:54
Krótko o sobie: Jestem człowiekiem i żadna dawka dobrego alkoholu tego nie zmieni. Najwyżej będę jak ... człowiek.
Ulubiony Alkohol: Dobra whiskey
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Lublin
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Problem z zalewaniem kolumny podczas pracy

Post autor: lefff »

Kòpôcz pisze:U siebie staram się utrzymać temperaturę chłodnicy w granicach 68-70°C.
Wg mnie temperatura wyjścia wody jest uzależniona od budowy skraplacza (długość, średnica, sposób skręcenia) i nie ma co tu porównywać dwóch różnych sprzętów. U mnie przy 68-70 zaczynają bardzo intensywnie gwizdać pary przechodzące przez mały otwór odpowietrzający w dekielku głowicy więc na pewno nie mogę utrzymywać tak dużej temperatury wody.
czytam pisze: Tego zjawiska z bardzo nie ogarniam, bo zwykle przy zbyt małym chłodzeniu (wysoka temperatura wody na wyjściu z chłodnicy) dochodzi do przepuszczania pary a nie przelewania cieczy górą (zalania).
:scratch: Przyznam że nie zastanawiałem się zbytnio nad tym, a rzeczywiście przypadek wydaje się być ciekawy.
Wraz ze wzrostem temperatury wody powyżej 62 zaczyna kapać. Im więcej rośnie temperatura tym szybciej kapie.
Mam głowice (aabratek) pochyloną na ok 5*, jeziorko mam niewielkie (ok 5ml) ale za to tamę wysoką a w tamie rurka z fi wewnętrznym chyba 5mm. Z tym że jeżeli rurka by miała za mały przekrój to by mi przy niższej temperaturze wody (lepszym chłodzeniu i lepszym skraplaniu) jeszcze bardziej się przelewało - więc nie tu przyczyna.
Stawiam na to że przyczyną są właśnie pary które przy wyższej temperaturze wody (słabszym chłodzeniu) intensywniej "przewiewają" grzałkę i przepychają część skroplin do dekielka chłodnicy wypychając je na zewnątrz i tak zaczyna kapać, a może przy okazji porywają trochę z jeziorka :)
Pozdrawiam
lew przez 3f
Awatar użytkownika

Kòpôcz
1050
Posty: 1051
Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Problem z zalewaniem kolumny podczas pracy

Post autor: Kòpôcz »

Dziwne to... A możesz pokazać skraplacz i sposób jego podłączenia (kierunek przepływu wody)?
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.

patrzal
250
Posty: 280
Rejestracja: środa, 25 gru 2019, 21:38
Krótko o sobie: Γνῶθι σεαυτόν
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Problem z zalewaniem kolumny podczas pracy

Post autor: patrzal »

U mnie też tak się dzieje, przy 65 wycieka z chłodnicy na całego. Zjawisko występowało i przy oryginalnym podłączeniu króćców do wężownicy, jak i po zmianie na "prawidłowe" (wejście do helisę, wyjście z odcinka prostego, króćce we/wy nie są identyczne).

czytam
700
Posty: 724
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Problem z zalewaniem kolumny podczas pracy

Post autor: czytam »

Może to jakaś specyfika konstrukcji chłodnicy? Przy niedostatecznym chłodzeniu wydobywające się pary skraplają się na zimnym doprowadzeniu wody i skropliny wydostają się poza chłodnicę zamiast wędrować do środka?

użytkownik usunięty
Re: Problem z zalewaniem kolumny podczas pracy

Post autor: użytkownik usunięty »

Serwus :ok:
Faktycznie. U mnie jest podobnie.
Przy temperaturze 61-62°C jest jeszcze :ok: ale gdy jeszcze mocniej zredukuję dopływ wody na skraplacz, urobek zaczyna spływać spodem głowicy aż do precyzyjnego LM. Dlatego też utrzymuję widełki 55-60ºC i niema żadnego problemu.
Więc, skoro skraplacz, na wskutek niedostatecznego zasilania chłodną wodą, staje się "niewydolny", dlaczego zatem wydostaje się destylat a nie para ? :scratch:

zenonowsianka
50
Posty: 55
Rejestracja: środa, 12 mar 2014, 22:39
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Problem z zalewaniem kolumny podczas pracy

Post autor: zenonowsianka »

lefff pisze:Zwróćcie uwagę ile prądu "marnuje" prosty regulator mocy oparty na triaku. "Ograniczona" moc grzałki "idzie" poprzez radiator na triaku i jego grzanie ... psu pod ogon
Mam u siebie regulator mocy z odkurzacza, moc grzałki pokazywana na watomierzu 500-1500W. Nie sądzę, by zachodziły tu większe straty, (mały) radiator nie jest nawet gorący.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja i Rektyfikacja”