Problem z rozrabianiem

Porywanie cieczy z kotła, dziwny smak i zapach destylatu oraz wszelkie inne problemy związane z destylacją...
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy

Post autor: rozrywek »

PETER29 pisze:Do banki 5l wlałem 2350 ml spirytusu i dolalem 2650 ml wody.
Naprawdę mierzyłeś co do ml???
PETER29 pisze: Proszę nie dawajcie mi rad zlej wszystko jeszcze raz. Spiryt miał 96%+.
To niby jakiej innej rady oczekujesz?
patrzal pisze: Kiedy to naprawdę najprostsze wyjście - najzwyczajniej nie wymieszało się wystarczająco i stąd te różnice.
No pewnie że najprostsze.
PETER29 pisze:Ok dzięki za rady. Skoro problem jest w miachaniu będę miachal 2 dni i dopiero rozleje.
Acha sarkazmu odrobinę chcesz? Masz od Gacka:
.Gacek pisze:Wrzuć damę do bagażnika w samochodzie, po tygodniu będzie ok :mrgreen:
Tydzień jazdy po Syberyjskich bezdrożach. Żukiem, na samych felgach.
rastro pisze:No tak... bez mieszania to bez znaczenia w którą stronę to i tak efekt będzie kiepski
Tak owszem mieszać trzeba. W Pon Śr i Pt w prawo, w Wt Czw i Sob w lewo.
W Niedzielę potrząsamy. :D
rastro pisze:jak chcemy wymieszać dwie substancje to je zwyczajnie mieszamy a nie liczymy na to że dyfuzja zrobi to za nas.
Właśnie tak.
Szlumf pisze:
rastro pisze:Aż zapytam jest jakiś dowód naukowy że ma to jakieś znaczenie? ...................
Szlumf pisze:Dowodu naukowego nie mam
A ja mam i wyjaśniam:
Otóż powodem aż tak znacznej różnicy w stężeniu rozworów jest pełnia księżyca, oraz jej bezpośredni wpływ na pole magnetyczne Ziemi, które spowodowało przeciwdyfuzyjne napięcia cząsteczkowe.
Część 65% została rozlana jako pierwsza,
następnie część tzw 'normalna' która będąc na granicy bezpośredniego kontaktu uległa dyfuzji,
oraz część trzecia, 25%, rozlana jako ostatnia.
Mieszać i konsumować, aż spirytus ci 'zabełta w głowie' :ok:

Ps: Ja tam się świetnie bawiłem, a wy?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
promocja
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2920
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Problem z rozrabianiem

Post autor: Góral bagienny »

Ja się świetnie bawię od początku tego tematu :hahaha:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Problem z rozrabianiem

Post autor: .Gacek »

Ja też się świetnie bawię :mrgreen:
Życie pokazuje, że gdy coś robimy to zróbmy to raz a dokładnie... Staram się tego trzymać i myślę, że mi to wychodzi. Nawet tak proste, jakby się mogły wydawać czynności niczym rozrabianie/rozcieńczanie spirytusu może nam splatać figla. Nikt z nas nie jest nieomylny a przykład z różnym stężeniem alkoholu pokazuje, że i tutaj są zagadki z chemii i fizyki do których trzeba się przyłożyć :ok:
Pozdrawiam Gacek.

Autor tematu
PETER29
850
Posty: 897
Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: ŚLĄSKIE
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Problem z rozrabianiem

Post autor: PETER29 »

Zrobiłem sobie jaja a wy łykacie to jak młode pelikany. Szczególnie podoba mi się jak rozrywek się uruchomił. Proponuję abyś zaczął się leczyć i to na nogi bo na głowę chyba za późno.
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF

użytkownik usunięty
Re: Problem z rozrabianiem

Post autor: użytkownik usunięty »

Myślałem, że wporzo ziom jesteś ale cóż, mocno się przeliczyłem. Chyba nie wiesz co piszesz, zwłaszcza do @rozrywka.

Wojtek5
650
Posty: 693
Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Problem z rozrabianiem

Post autor: Wojtek5 »

Fajnie, że masz poczucie humoru, ale teraz to tak jak byś napluł wszystkim w twarz tym co chcieli pomóc w rozwiązaniu problemu!

to tyle z mojej strony
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7334
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Problem z rozrabianiem

Post autor: radius »

Na razie zamykam temat a później zastanowię się czy go w ogóle nie usunąć. Na przyszłość proszę się zastanowić czy jest sens takie "jaja" sobie robić :x
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Zablokowany

Wróć do „Problemy destylacyjne”