Naprawdę mierzyłeś co do ml???PETER29 pisze:Do banki 5l wlałem 2350 ml spirytusu i dolalem 2650 ml wody.
To niby jakiej innej rady oczekujesz?PETER29 pisze: Proszę nie dawajcie mi rad zlej wszystko jeszcze raz. Spiryt miał 96%+.
No pewnie że najprostsze.patrzal pisze: Kiedy to naprawdę najprostsze wyjście - najzwyczajniej nie wymieszało się wystarczająco i stąd te różnice.
Acha sarkazmu odrobinę chcesz? Masz od Gacka:PETER29 pisze:Ok dzięki za rady. Skoro problem jest w miachaniu będę miachal 2 dni i dopiero rozleje.
Tydzień jazdy po Syberyjskich bezdrożach. Żukiem, na samych felgach..Gacek pisze:Wrzuć damę do bagażnika w samochodzie, po tygodniu będzie ok
Tak owszem mieszać trzeba. W Pon Śr i Pt w prawo, w Wt Czw i Sob w lewo.rastro pisze:No tak... bez mieszania to bez znaczenia w którą stronę to i tak efekt będzie kiepski
W Niedzielę potrząsamy.
Właśnie tak.rastro pisze:jak chcemy wymieszać dwie substancje to je zwyczajnie mieszamy a nie liczymy na to że dyfuzja zrobi to za nas.
A ja mam i wyjaśniam:Szlumf pisze:rastro pisze:Aż zapytam jest jakiś dowód naukowy że ma to jakieś znaczenie? ...................Szlumf pisze:Dowodu naukowego nie mam
Otóż powodem aż tak znacznej różnicy w stężeniu rozworów jest pełnia księżyca, oraz jej bezpośredni wpływ na pole magnetyczne Ziemi, które spowodowało przeciwdyfuzyjne napięcia cząsteczkowe.
Część 65% została rozlana jako pierwsza,
następnie część tzw 'normalna' która będąc na granicy bezpośredniego kontaktu uległa dyfuzji,
oraz część trzecia, 25%, rozlana jako ostatnia.
Mieszać i konsumować, aż spirytus ci 'zabełta w głowie'
Ps: Ja tam się świetnie bawiłem, a wy?