Pożegnanie z kolegą R
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
@doody, przecież mi wypadną.
Żartowniś się znalazł.
@Zielonka, szczerze teraz, czego mogę się spodziewać po drugiej dawce?
Włosów nie szkoda, mniej szamponu pójdzie. Kij z tym.
I tak mi tył ogolili.
Jaka może być reakcja organizmu???
Na razie czuję pomieszanie grypy z zatruciem pokarmowym.
Rzygam i mam dreszcze.
Na co mam się przygotować?
Ja to przetrwam, ale wolę się upewnić.
Przecież nie zmówię paciorka, komu?
Jak..wykropkuję, dobra.
Czego mogę się spodziewać?
Wchodzę w googla, a tam same głupie pindy z poradami, typu, trzymaj się, będzie ok.
A ja chcę konkretów.
Żartowniś się znalazł.
@Zielonka, szczerze teraz, czego mogę się spodziewać po drugiej dawce?
Włosów nie szkoda, mniej szamponu pójdzie. Kij z tym.
I tak mi tył ogolili.
Jaka może być reakcja organizmu???
Na razie czuję pomieszanie grypy z zatruciem pokarmowym.
Rzygam i mam dreszcze.
Na co mam się przygotować?
Ja to przetrwam, ale wolę się upewnić.
Przecież nie zmówię paciorka, komu?
Jak..wykropkuję, dobra.
Czego mogę się spodziewać?
Wchodzę w googla, a tam same głupie pindy z poradami, typu, trzymaj się, będzie ok.
A ja chcę konkretów.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R
@mardok.
Czuję się obecnie wybitnie dobrze.
Przestałem wymiotować.
Apetytu dalej nie mam, ale coś tam w siebie wciskam.
Niewiele, ale zawsze coś.
Niesamowite skoki ciśnienia, poza tym jest w miarę stabilnie, ponieważ się ochłodziło.
Czekam na list, bo tu wszystko listownie się odbywa.
Zobaczymy, co będzie.
Ps: @mardok, bardzo miło z twojej strony że zapytałeś.
-------------------------
Uchylę rąbka tajemnicy, ale jak wspominałem majtek, tak szybko nie zdejmę.
W pierwszym rozdziale, jest od razu polowanie na niedźwiedzia, bezsensowne, okrutne.
Małe niedźwiadki rozszarpane przez psy gończe, oraz niedźwiedzica, matka, walcząca do ostatniej kropelki krwi.
Potem samiec, wyłapujący, po kolei swoich katów. Mściciel, jednym słowem.
To będzie w pierwszym rozdziale.
W drugim bunt zwierząt, oraz to co my jako...władcy, robimy.
Zerwą się z łańcucha wszystkie do tej pory uwiązane psy.
Wszystkie zwierzęta, również, zabijane bez powodu, powstaną, dziki, nosorożce, słonie, kaczki.
Pożre, krokodyl paniusię, co ma torebkę z krokodylej skóry.
Niestety, nie mogę tu wkleić kawałków, ponieważ piszę parę rozdziałów na raz.
To co zamierzam opisać, będzie bardzo mocne, oraz brutalne.
W każdym razie my, nie przeżyjemy, a w jednym rozdziale, a koncept już mam, nie przeżyjemy, jako nasłabsze ogniwo.
Najsłabsze, w całym łańcuchu pokarmowym.
Ideą tego jest, zabij, zjedz, nie dla, futerka, zysku, handlu, złota.
Ps: Zielonka, Krzychu, będziesz pierwszym który dostanie kopię.
Czuję się obecnie wybitnie dobrze.
Przestałem wymiotować.
Apetytu dalej nie mam, ale coś tam w siebie wciskam.
Niewiele, ale zawsze coś.
Niesamowite skoki ciśnienia, poza tym jest w miarę stabilnie, ponieważ się ochłodziło.
Czekam na list, bo tu wszystko listownie się odbywa.
Zobaczymy, co będzie.
Ps: @mardok, bardzo miło z twojej strony że zapytałeś.
-------------------------
Uchylę rąbka tajemnicy, ale jak wspominałem majtek, tak szybko nie zdejmę.
W pierwszym rozdziale, jest od razu polowanie na niedźwiedzia, bezsensowne, okrutne.
Małe niedźwiadki rozszarpane przez psy gończe, oraz niedźwiedzica, matka, walcząca do ostatniej kropelki krwi.
Potem samiec, wyłapujący, po kolei swoich katów. Mściciel, jednym słowem.
To będzie w pierwszym rozdziale.
W drugim bunt zwierząt, oraz to co my jako...władcy, robimy.
Zerwą się z łańcucha wszystkie do tej pory uwiązane psy.
Wszystkie zwierzęta, również, zabijane bez powodu, powstaną, dziki, nosorożce, słonie, kaczki.
Pożre, krokodyl paniusię, co ma torebkę z krokodylej skóry.
Niestety, nie mogę tu wkleić kawałków, ponieważ piszę parę rozdziałów na raz.
To co zamierzam opisać, będzie bardzo mocne, oraz brutalne.
W każdym razie my, nie przeżyjemy, a w jednym rozdziale, a koncept już mam, nie przeżyjemy, jako nasłabsze ogniwo.
Najsłabsze, w całym łańcuchu pokarmowym.
Ideą tego jest, zabij, zjedz, nie dla, futerka, zysku, handlu, złota.
Ps: Zielonka, Krzychu, będziesz pierwszym który dostanie kopię.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 25 lip 2022, 08:09 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R
Witam wszystkich.
Pomyślałem dzisiaj o mutacji.
Wirusa, który unicestwi całe zło.
Wszystkich braczy.
Tak, braczy.
Przecież żadne zwierzę, nie zrobi nikomu krzywdy bez powodu, nie zaatakuje nie mając w tym korzyści.
Tylko..zwierzęta, np: niedźwiedź, jest roślinożerny tak naprawdę, rozszarpie cię, jak go wkurzysz.
Pszczoła, użądli w własnej obronie wiedząc że to jej koniec, ale poświęca się, dla ogółu.
Piszę ostatni rozdział, unicestwiając całą ludzkość, trochę w chaosie, bo i początek, środek, i koniec.
Problem, jak odzdzielić tych dobrych od tych złych?
Kiedy, każdy z nas jest i dobrym, a zarazem złym?
Bo tak jest.
Wszyscy mamy wrodzone genetycznie dobro w sobie, tylko pokusa i chęć dobra, czyni z nas złymi.
Jak mam zakończyć przedostatni rozdział? Unicestwić ludzkość?
Czy dać im szansę, i z powrotem na drzewo
Pomyślałem dzisiaj o mutacji.
Wirusa, który unicestwi całe zło.
Wszystkich braczy.
Tak, braczy.
Przecież żadne zwierzę, nie zrobi nikomu krzywdy bez powodu, nie zaatakuje nie mając w tym korzyści.
Tylko..zwierzęta, np: niedźwiedź, jest roślinożerny tak naprawdę, rozszarpie cię, jak go wkurzysz.
Pszczoła, użądli w własnej obronie wiedząc że to jej koniec, ale poświęca się, dla ogółu.
Piszę ostatni rozdział, unicestwiając całą ludzkość, trochę w chaosie, bo i początek, środek, i koniec.
Problem, jak odzdzielić tych dobrych od tych złych?
Kiedy, każdy z nas jest i dobrym, a zarazem złym?
Bo tak jest.
Wszyscy mamy wrodzone genetycznie dobro w sobie, tylko pokusa i chęć dobra, czyni z nas złymi.
Jak mam zakończyć przedostatni rozdział? Unicestwić ludzkość?
Czy dać im szansę, i z powrotem na drzewo
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R
No popatrz... w zeszłym tygodniu na osiedlu była karetka razem Policją bo dzieciak chciał pieska pogłaskać...rozrywek pisze: Przecież żadne zwierzę, nie zrobi nikomu krzywdy bez powodu, nie zaatakuje nie mając w tym korzyści.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R
@rastro.
Może ten piesek nie chciał aby go głaskać, jakby chciał aby go poniziać, to by podszedł sam.
Dzięki za zaśmiecanie tematu.
Całkiem skutecznie ci idzie.
Ale wróćmy do meritum:
Następnym tematem, uchylę rąbka sukienki, zdradzę tytuł:
Polowanie na lisa.
Angielski sport narodowy!!!
To jest sport? Sport to bieganie na setkę, ( albo po setkę) do piwnicy.
Ogólnie, polowania, strzelanie do kaczek bez powodu.
Kontynuacja polowania na niedźwiedzia, bez sensu, powodu, dla zabawy.
Pytania, dlaczego, po co, trofeum?
Jeleń zrzuci poroże, znajdziesz, super, ale zabijać?
Aby ci się małżonka za te polowanie z autobusem arabów..wiecie co.
Chcesz rogów, to będziesz je miał.
Spojżenie z drugiej strony jest inne, nie jak my patrzymy na naturę, a jak one patrzą na nas. Jak my jesteśmy braczami.
Pozdrawiam. RW.
Może ten piesek nie chciał aby go głaskać, jakby chciał aby go poniziać, to by podszedł sam.
Dzięki za zaśmiecanie tematu.
Całkiem skutecznie ci idzie.
Ale wróćmy do meritum:
Następnym tematem, uchylę rąbka sukienki, zdradzę tytuł:
Polowanie na lisa.
Angielski sport narodowy!!!
To jest sport? Sport to bieganie na setkę, ( albo po setkę) do piwnicy.
Ogólnie, polowania, strzelanie do kaczek bez powodu.
Kontynuacja polowania na niedźwiedzia, bez sensu, powodu, dla zabawy.
Pytania, dlaczego, po co, trofeum?
Jeleń zrzuci poroże, znajdziesz, super, ale zabijać?
Aby ci się małżonka za te polowanie z autobusem arabów..wiecie co.
Chcesz rogów, to będziesz je miał.
Spojżenie z drugiej strony jest inne, nie jak my patrzymy na naturę, a jak one patrzą na nas. Jak my jesteśmy braczami.
Pozdrawiam. RW.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 193
- Rejestracja: czwartek, 19 lis 2015, 18:00
- Krótko o sobie: Piję okazyjnie ..a że okazje się trafiają codziennie , tak bywa
- Ulubiony Alkohol: Próbuję wszystkiego , może trafię na to ulubione.
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R
Wg mnie to powinien być zalożony oddzielny wątek _ Twórczość Rozrywka ... czy coś w tym stylu .
Jak widać kol @rozrywek najlepsze literackie lata ma przed sobą a pisze się o tym w wątku o pożegnaniu.
A tak na poważnie to te swoje dzieła gdzie zamierzasz wydać : w Polsce , na wyspach , USA ... ?
Jak widać kol @rozrywek najlepsze literackie lata ma przed sobą a pisze się o tym w wątku o pożegnaniu.
A tak na poważnie to te swoje dzieła gdzie zamierzasz wydać : w Polsce , na wyspach , USA ... ?
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R
@góralu bagienny, przeczytasz, wtedy ocenisz.
Zobaczysz świat widziany innymi oczyma.
Nie zamierzam nic na siłę udowadniać.
Ale zapytam:
Co może czuć zwierzę, zaszczuwane na śmierć, co ten lis komuś zrobił?
Czy ten niedźwiedź.?
Przyjemność zabijania?
Użyj wyobraźni, popatrz na to z perspektywy, choćby psa łańcuchowego, na metrowym łańcuchu w własnych odchodach, oraz brudną miską.
Człowiek, to brzmi dumnie?
Nie sądzę.
Sam jestem daleki od wegetarnizmu, czy Veganizmu, jednak jesteśmy Szczytowym gatunkiem?
Jesteśmy wybrykiem natury, i dlatego ja zamierzam to właśnie opisać.
Ps: Marjan, nie jest potrzebny nowy wątek off top, skończę, podam linka do blogu, tam wszystko będzie.
Zobaczysz świat widziany innymi oczyma.
Nie zamierzam nic na siłę udowadniać.
Ale zapytam:
Co może czuć zwierzę, zaszczuwane na śmierć, co ten lis komuś zrobił?
Czy ten niedźwiedź.?
Przyjemność zabijania?
Użyj wyobraźni, popatrz na to z perspektywy, choćby psa łańcuchowego, na metrowym łańcuchu w własnych odchodach, oraz brudną miską.
Człowiek, to brzmi dumnie?
Nie sądzę.
Sam jestem daleki od wegetarnizmu, czy Veganizmu, jednak jesteśmy Szczytowym gatunkiem?
Jesteśmy wybrykiem natury, i dlatego ja zamierzam to właśnie opisać.
Ps: Marjan, nie jest potrzebny nowy wątek off top, skończę, podam linka do blogu, tam wszystko będzie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R
Drogi @góralu.
Dziękuję za nic nie wnoszący post.
Lubię cię i szanuję, ale też czasem wrzuć na luz.
Poczytaj swoje posty sam.
Nikomu krzywdy, fikcją literacką nie robię przecież.
Ale do końca to nie jest fikcja.
To prawda.
Ile razy człowiek w lesie wsadził kij w mrowisko?
Po co? Przeszkadzały mu mrówki?
Świat natury, jest owszem brutalny, ale nie tak jak my.
Pomimo, że odrobinę zaczepny jesteś, naświetlę koncept:
Pies nie przywiązuje człowieka do drzewa, aby pojechać na wakacje.
Wilk zagryza ofiarę, bo jest głodny.
Wieloryb nie poluje na rybaków.
Kiedyś już o tym wspominałem, ale powtórzę.
Hodowla zwierząt futerkowych.
Tyle niewinnych zwierzątek, trzymanych w klatkach, dlaczego?
Dla futerka, w które się ubierze jakaś paniusia.
To wyjdą norki z klatek i zrobią z paniusiami porządek.
Oraz jedno pytanie które sobie zadałem:
Kto dewastuje tę naszą planetę?
CZŁOWIEK. Nie Lis, pszczoła, kuna, pies, czy inny tam jeleń.
To my, i o tym właśnie piszę.
Pozdrawiam. RW.
Dziękuję za nic nie wnoszący post.
Lubię cię i szanuję, ale też czasem wrzuć na luz.
Poczytaj swoje posty sam.
Nikomu krzywdy, fikcją literacką nie robię przecież.
Ale do końca to nie jest fikcja.
To prawda.
Ile razy człowiek w lesie wsadził kij w mrowisko?
Po co? Przeszkadzały mu mrówki?
Świat natury, jest owszem brutalny, ale nie tak jak my.
Pomimo, że odrobinę zaczepny jesteś, naświetlę koncept:
Pies nie przywiązuje człowieka do drzewa, aby pojechać na wakacje.
Wilk zagryza ofiarę, bo jest głodny.
Wieloryb nie poluje na rybaków.
Kiedyś już o tym wspominałem, ale powtórzę.
Hodowla zwierząt futerkowych.
Tyle niewinnych zwierzątek, trzymanych w klatkach, dlaczego?
Dla futerka, w które się ubierze jakaś paniusia.
To wyjdą norki z klatek i zrobią z paniusiami porządek.
Oraz jedno pytanie które sobie zadałem:
Kto dewastuje tę naszą planetę?
CZŁOWIEK. Nie Lis, pszczoła, kuna, pies, czy inny tam jeleń.
To my, i o tym właśnie piszę.
Pozdrawiam. RW.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 193
- Rejestracja: czwartek, 19 lis 2015, 18:00
- Krótko o sobie: Piję okazyjnie ..a że okazje się trafiają codziennie , tak bywa
- Ulubiony Alkohol: Próbuję wszystkiego , może trafię na to ulubione.
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 43 razy
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R
Począwszy od robienia destylatów poprzez Twoją "chorobę" i książkę
Zacznij pisać bajki dla dzieci ,bo bajko pisarz jesteś niezły skoro niektórzy w to wierzą
W Twoim przypadku niestety to wszystko jest fikcjąrozrywek pisze: Ale do końca to nie jest fikcja.
Począwszy od robienia destylatów poprzez Twoją "chorobę" i książkę
Zacznij pisać bajki dla dzieci ,bo bajko pisarz jesteś niezły skoro niektórzy w to wierzą
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R
@Jurek, skończę, przeczytasz.
Z destylatami, których notabene zrobiłem mnóstwo, z tobą w szranki stawać nie zamierzam.
Masz o wiele więcej doświadczenia, co uczciwie przyznaję.
Wracając, do tych moich wypocin, to zbiór rozdziałów, które finalnie łączą się w całość.
Zobaczysz sam.
Co do choroby, nie zamierzam o niej wspominać, wyjdę z tego, to wyjdę, nie wyjdę trudno. To zejdę.
Nic nikomu tutaj udowadniać nie będę.
Nikomu krzywdy nie robię, klepiąc sobie prywatnie w klawiaturę przecież.
A że inspiracją jest najgorszy z zwierząt na planecie, czyli człowiek?
Wolno mi? Mam prawo do własnego poglądu?
Myślę że tak.
Krytyka, dla krytyki, bez powodu?
Brawo.
Nic nie wnoszący w temat post?
Kto tu w wielu postach śmietnik robi.
Ja???
Z destylatami, których notabene zrobiłem mnóstwo, z tobą w szranki stawać nie zamierzam.
Masz o wiele więcej doświadczenia, co uczciwie przyznaję.
Wracając, do tych moich wypocin, to zbiór rozdziałów, które finalnie łączą się w całość.
Zobaczysz sam.
Co do choroby, nie zamierzam o niej wspominać, wyjdę z tego, to wyjdę, nie wyjdę trudno. To zejdę.
Nic nikomu tutaj udowadniać nie będę.
Nikomu krzywdy nie robię, klepiąc sobie prywatnie w klawiaturę przecież.
A że inspiracją jest najgorszy z zwierząt na planecie, czyli człowiek?
Wolno mi? Mam prawo do własnego poglądu?
Myślę że tak.
Krytyka, dla krytyki, bez powodu?
Brawo.
Nic nie wnoszący w temat post?
Kto tu w wielu postach śmietnik robi.
Ja???
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 98
- Rejestracja: czwartek, 11 paź 2018, 21:35
- Podziękował: 55 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R
Rozrywek - ludzie mają Cię dosyć!!!
Perdolisz w każdym temacie trzy po trzy, baz sensu.
To jest forum o produkcji alkoholu domowymi sposobami - a nie o chorobach, umieraniu, reliigiii, słowie pisanym, umiejętności rymowania czy chuj wie co jeszcze.
Jesteś zwykłym trollem forumowym, niektórzy próbują Ci to delikatnie zasugerować, ale ni chuja nie dociera!!
Trzeba po Twojemu przypierdolić obuchem w łeb?????
Perdolisz w każdym temacie trzy po trzy, baz sensu.
To jest forum o produkcji alkoholu domowymi sposobami - a nie o chorobach, umieraniu, reliigiii, słowie pisanym, umiejętności rymowania czy chuj wie co jeszcze.
Jesteś zwykłym trollem forumowym, niektórzy próbują Ci to delikatnie zasugerować, ale ni chuja nie dociera!!
Trzeba po Twojemu przypierdolić obuchem w łeb?????
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R
Żaden hejt... zwykła krytyka to raz a dwa... ostatnia wzmożona aktywność niestety zalazła za skórę wielu, zapewne nieliczni postanowili się odezwać... i te posty z dupy wzięte - ostatnio gość pyta kupić sprzęt full wypas A czy B, a ten kup pan po kosztach... i do tego ta grafomania, do której wielu się przyzwyczaiło, ale co za dużo to nie zdrowo. Ja nie wiem może ma klawiaturę gdzie kropka jest zintegrowana z enterem i nie da się inaczej - ale póki to jest w miarę na temat i jako tako z sensem jest to do przeżycia.. ale jak jest dwie strony wodolejstwa z tyłka to wielu zaczyna się ulewać...defacto pisze:Skoro tak to ci przeszkadza, to po co piszesz w tym tenacie? Olej to lub załuż swój temat o szydelkowaniu na przykład. Wyluzuj, po co ten hejt?
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R
@rastro.
Pomijając tematy ...po godzinach, czyli takie off top.
Masz opcję, olej, nie hejtuj, po co?
Zwyczajnie zignoruj i tyle.
Proszę, przytocz, zacytuj jeden mój post w typowo z tyłka wzięty?
Jeden chociaż.
Odnoszący się do tematyki czysto alkoholowej.
Jeden chociaż.
Pomijając tematy ...po godzinach, czyli takie off top.
Masz opcję, olej, nie hejtuj, po co?
Zwyczajnie zignoruj i tyle.
Proszę, przytocz, zacytuj jeden mój post w typowo z tyłka wzięty?
Jeden chociaż.
Odnoszący się do tematyki czysto alkoholowej.
Jeden chociaż.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Re: Pożegnanie z kolegą R
@rastro
Skoro błędy mi wyliczasz, to czytaj ze zrozumieniem, bo jest tam ich wiele. Jeden tylko znalazłeś?
Masz tu temat do rozkminy, bo kolega młody adept, rady dać nie może. https://alkohole-domowe.com/forum/post2 ... ml#p272496
Skoro błędy mi wyliczasz, to czytaj ze zrozumieniem, bo jest tam ich wiele. Jeden tylko znalazłeś?
Masz tu temat do rozkminy, bo kolega młody adept, rady dać nie może. https://alkohole-domowe.com/forum/post2 ... ml#p272496
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R
@defacto - Ale ten był najbardziej rażący... a pomagam tam gdzie pomóc mogę... nie włażę w każdy jeden temat żeby posta nabić, a tutaj mamy dział z wolną amerykanką, temat adekwatny żeby powiedzieć co mnie boli w związku z kolegą @rozrywek...
Ostatnio zmieniony czwartek, 28 lip 2022, 09:31 przez rastro, łącznie zmieniany 1 raz.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R
Temat, z założenia niewinny, off top, przerodził się w falę hejtu, czemu skutecznie się przyczyniasz obecnie.
Piszę sobie o czym chcę, wolno mi.
Skończę, to opublikuję.
Kompletnie, nie rozumiem, tych bezsensownych docinków.
Ocenia się wynik finalny, a nie jedzie wszystkim po pierwszej połowie.
To bądźmy uczciwie, powiedzeć.
Kto, tu i teraz robi największy śmietnik?
Ja???. Nie wydaje mi się.
Ps: liczba postów mi wisi totalnie, można je wyzerować, nie zależy mi na tym, w ogóle na to nie patrzę.
Pozdrawiam, Rozrywek.
Tak? To może sam przestań tu śmiecić?rastro pisze:Czasem jednemu z drugim musi się ulać, kilka mniej pochlebnych opinii zmusza do refleksji. Przynajmniej mam taką nadzieję.
Temat, z założenia niewinny, off top, przerodził się w falę hejtu, czemu skutecznie się przyczyniasz obecnie.
Piszę sobie o czym chcę, wolno mi.
Skończę, to opublikuję.
Kompletnie, nie rozumiem, tych bezsensownych docinków.
Ocenia się wynik finalny, a nie jedzie wszystkim po pierwszej połowie.
To bądźmy uczciwie, powiedzeć.
Kto, tu i teraz robi największy śmietnik?
Ja???. Nie wydaje mi się.
Ps: liczba postów mi wisi totalnie, można je wyzerować, nie zależy mi na tym, w ogóle na to nie patrzę.
Pozdrawiam, Rozrywek.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R
A to jest jakiś arcyważny temat, założony żeby pomagać innym forumowiczom w problemach z głównym nurtem tegoż forum... czy jednak jesteśmy w dziale plotki ploteczki...rozrywek pisze:Tak? To może sam przestań tu śmiecić?
Hejt... sowo wciąż na topie... teraz to już nie można powiedzieć że coś się nie podoba bo z automatu stajesz się złym hejterem, a prawda jest taka że zwyczajnie kilku postanowiło Ci to tu to tam zwrócić uwagę że Twoja wzmożona aktywność staje się irytująca.rozrywek pisze:Temat, z założenia niewinny, off top, przerodził się w falę hejtu, czemu skutecznie się przyczyniasz obecnie.
Niby tak, ale jesteś na forum publicznym gdzie nie każdemu się to będzie podobać. Mi się nie podoba Twój styl pisania, na co już wcześniej zwracałem uwagę, bo zwyczajnie źle się czyta, a posty często mają góra 10% treści, a reszta to pierdoły.rozrywek pisze: Piszę sobie o czym chcę, wolno mi.
A momentami wygląda inaczej patrząc na wszystkie te posty nie wiem, nie znam się ale się wypowiem... albo porady co wybrać A czy B obie opcje z wysokiej półki od uznanych konstruktorów... ale pan rozrywek musi wtrącić trzy grosze i powiedzieć... ale po co ci automat nic się nie nauczysz... może pytającego nie kręci stanie przy aparacie tylko produkt finalny, który ma moc i nie zalatuje za bardzo bimbrem, albo jest stolarzem i zamierza produkować rozpuszczalnik do szelaku.rozrywek pisze:Ps: liczba postów mi wisi totalnie, można je wyzerować, nie zależy mi na tym, w ogóle na to nie patrzę.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Pożegnanie z kolegą R
BARDZO mi się nie chce, ale w końcu mi się zachce poczyścić więc zawczasu uprzejma prośba - a raczej 2...
primo - @rozrywek - masz temat w offtopach więc rzeczy offtopowe tu... i tylko tu
secundo - użytkownicy (zwłaszcza ci, dla których posty @rozrywka są ciężkostrawne) - komu się nie podoba ten temat - droga wolna, przymusu czytania nie ma a więc i komentowania a w komentarzach zaczepiania - jest tyle innych fajnych miejsc na forum...
primo - @rozrywek - masz temat w offtopach więc rzeczy offtopowe tu... i tylko tu
secundo - użytkownicy (zwłaszcza ci, dla których posty @rozrywka są ciężkostrawne) - komu się nie podoba ten temat - droga wolna, przymusu czytania nie ma a więc i komentowania a w komentarzach zaczepiania - jest tyle innych fajnych miejsc na forum...
Ostatnio zmieniony czwartek, 28 lip 2022, 15:23 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R
@rastro.
Nie ma obowiązku wchodzić w ten temat.
Chciałeś napisać co cię boli, napisałeś.
Przynajmniej normalnymi słowami, nie stylistyką @niebieski n2, ten to przegiął równo.
Teraz odpowiem tutaj, aby tamtego tematu nie zaśmiecać.
Automat, nie nauczy niczego, prosta zasada blondi w mesiu z automatem.
Dostanie manual to nie wrzuci jedynki.
Opowiem zabawną historyjkę:
Otóż przyszła do mnie dziewczyna z problemem że dostała busa, który za wolno jeździ.
Wsiadłem z nią do tego busa, pokazałem...tu jest piąty bieg, tu szósty, a ona na to..ale ja głupia c..a jestem.
Jaki morał z tego?
Wiele osób tutaj robi cukrówkę, nie mając pojęcia co to jest blg.
Tak jak koleżanka, dowaliła cukru, powyżej skali cukromierza, i się dziwi że nie przerobiło do minus 4.
Na marginesie, jest tu parę osób, które tylko czeka, na mój post, aby go od razu skomentować, wyśmiać, nieważne, jak merytoryczny by nie był.
Sami zaśmiecają wiele wątków.
Po nickach nie wymienię, spirali nienawiści wystarczy już.
Powinni zaliczyć moderację, to się może uspokoją.
Pozdrawiam Rw.
Nie ma obowiązku wchodzić w ten temat.
Chciałeś napisać co cię boli, napisałeś.
Przynajmniej normalnymi słowami, nie stylistyką @niebieski n2, ten to przegiął równo.
Teraz odpowiem tutaj, aby tamtego tematu nie zaśmiecać.
Automat, nie nauczy niczego, prosta zasada blondi w mesiu z automatem.
Dostanie manual to nie wrzuci jedynki.
Opowiem zabawną historyjkę:
Otóż przyszła do mnie dziewczyna z problemem że dostała busa, który za wolno jeździ.
Wsiadłem z nią do tego busa, pokazałem...tu jest piąty bieg, tu szósty, a ona na to..ale ja głupia c..a jestem.
Jaki morał z tego?
Wiele osób tutaj robi cukrówkę, nie mając pojęcia co to jest blg.
Tak jak koleżanka, dowaliła cukru, powyżej skali cukromierza, i się dziwi że nie przerobiło do minus 4.
Na marginesie, jest tu parę osób, które tylko czeka, na mój post, aby go od razu skomentować, wyśmiać, nieważne, jak merytoryczny by nie był.
Sami zaśmiecają wiele wątków.
Po nickach nie wymienię, spirali nienawiści wystarczy już.
Powinni zaliczyć moderację, to się może uspokoją.
Pozdrawiam Rw.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2738
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Pożegnanie z kolegą R
Pozdrowienia dla Modów. Czasami włączcie moderację samych siebie
@rozrywek - wczoraj oglądałem po raz kolejny film "Bruce Wszechmogący". Więc pozdrawiam Cię "angielski Kolego" po marnej emigracji z Polski. Leczenie frustracji jest spoko, ale zaczęło być nudne i irytujące.
@rozrywek - wczoraj oglądałem po raz kolejny film "Bruce Wszechmogący". Więc pozdrawiam Cię "angielski Kolego" po marnej emigracji z Polski. Leczenie frustracji jest spoko, ale zaczęło być nudne i irytujące.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 193
- Rejestracja: czwartek, 19 lis 2015, 18:00
- Krótko o sobie: Piję okazyjnie ..a że okazje się trafiają codziennie , tak bywa
- Ulubiony Alkohol: Próbuję wszystkiego , może trafię na to ulubione.
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R
@rozrywek ostatnie posty powinny zmusić cię do pewnej refleksji.
Moja osobista rada:
Połóż Ch... j na tych ambicjach literackich i uzdrawianiu świata a zadbaj o swoje zdrowie i skup się na tym .
Chyba Janie zgrabnie ująłeś i posumowałeś temat.JanOkowita pisze:...@rozrywek Kolego" ... Leczenie frustracji jest spoko, ale zaczęło być nudne i irytujące.
@rozrywek ostatnie posty powinny zmusić cię do pewnej refleksji.
Moja osobista rada:
Połóż Ch... j na tych ambicjach literackich i uzdrawianiu świata a zadbaj o swoje zdrowie i skup się na tym .
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R
@Marian_jl.
Na zdrowie nie mam wpływu, ale nie chcę o tym rozmawiać.
Co jest takiego złego w opisaniu prawdy, ludzi którzy robią coś złego bez sensu? Nic.
Ten temat jest off top, przypominam, ale też na falę hejtu sobie nie pozwolę.
Wróćmy do tematu, żaba, takie zielone śluzowate coś.
Skacze sobie, po co na nią nadeptywać? Zabić, i pójść dalej?
Jaki był sens tej bezsensownej..zbrodni?
To tylko przykład, jeden z wielu.
Nie widzę nic złego, w opisaniu moich spostrzeżeń, będzie ktoś chciał przeczytać, ok, nie to nie musi.
Ps: @Janku Okowita, nie jestem angolem, jestem Polakiem, powtórzę po raz dziesiąty chyba, wyjechałem bo musiałem się zająć, najbliższą mi osobą na świecie.
Na zdrowie nie mam wpływu, ale nie chcę o tym rozmawiać.
Co jest takiego złego w opisaniu prawdy, ludzi którzy robią coś złego bez sensu? Nic.
Ten temat jest off top, przypominam, ale też na falę hejtu sobie nie pozwolę.
Wróćmy do tematu, żaba, takie zielone śluzowate coś.
Skacze sobie, po co na nią nadeptywać? Zabić, i pójść dalej?
Jaki był sens tej bezsensownej..zbrodni?
To tylko przykład, jeden z wielu.
Nie widzę nic złego, w opisaniu moich spostrzeżeń, będzie ktoś chciał przeczytać, ok, nie to nie musi.
Ps: @Janku Okowita, nie jestem angolem, jestem Polakiem, powtórzę po raz dziesiąty chyba, wyjechałem bo musiałem się zająć, najbliższą mi osobą na świecie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R
Nie ma ale czasem temat zaciekawi...rozrywek pisze:@rastro.
Nie ma obowiązku wchodzić w ten temat.
Może wrzuci, a może nie... nie wiesz tego, a jazda autem nie polega na machaniu drążkiem. Może mesia nie mam ale, dzięki pewnej automatyce mam lżejsze życie i mogę skupić się na znakach, czy innych użytkownikach drogi... to że ktoś umie machać drążkiem nie czyni z niego dobrego kierowcyrozrywek pisze: Automat, nie nauczy niczego, prosta zasada blondi w mesiu z automatem.
Dostanie manual to nie wrzuci jedynki.
A no właśnie... panna umiała operować drążkiem, co z tego jak w nieznanym aucie nawet nie obejrzała co na drążku owym jest narysowane...rozrywek pisze: Opowiem zabawną historyjkę:
Otóż przyszła do mnie dziewczyna z problemem że dostała busa, który za wolno jeździ.
Wsiadłem z nią do tego busa, pokazałem...tu jest piąty bieg, tu szósty, a ona na to..ale ja głupia c..a jestem.
Ja tam przy cukrówce nie zawracam sobie tyłka mierzeniem blg... sypię tyle co w przepisie na paczce z drożdżami i tyle... no chyba że biowińskie... to sypię tyle co każą dać na raz, a dosypek nie robię... jak się klaruje to znaczy, że koniec. Wiem co to jest blg, ale ta wiedza przydaje mi się przy ważeniu piwa czy przy winie, a przy cukrówce ta wiedza jest mi całkowicie zbędna.rozrywek pisze: Wiele osób tutaj robi cukrówkę, nie mając pojęcia co to jest blg.
Tak jak koleżanka, dowaliła cukru, powyżej skali cukromierza, i się dziwi że nie przerobiło do minus 4.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R
Wiesz doskonale, jakie miał będziesz Blg.
Schodzimy z tematu, ale wyjaśnię.
Posiadasz tę wiedzę, umiesz, poradzisz sobie w każdych warunkach?
Domyślam się że z pewnością.
A ja mówię że podstawy trzeba znać.
A nie tylko wsypać tyle co w przepisie, potem odpalić automat, samo się zrobi.
Trzeba nauczyć podstaw, wyjaśnić.
Masz, dzieci, wnuki?
Zapytaj ile jest 16 razy 17.
Wyciągną z kieszeni telefon i odpalą kalkulator.
A nie o to w tym wszystkim chodzi.
Wracając do przenośni motoryzacyjnej.
Dobry kierowca, pojedzie wszystkim, a ten co jeździł tym mesiem z automatem, dasz mu kankę od mleka z rurką i prostą chłodnicą, to zbaranieje, nie będzie wiedział co zrobić, takiego bimbru napędzi, że wymiotować będą wszyscy, dalej niż widzą.
Pozdrawiam. Rw.
Czyli posiadasz odpowiednią wiedzę, tak?rastro pisze: Ja tam przy cukrówce nie zawracam sobie tyłka mierzeniem blg... sypię tyle co w przepisie na paczce z drożdżami i tyle... no chyba że biowińskie... to sypię tyle co każą dać na raz, a dosypek nie robię... jak się klaruje to znaczy, że koniec. Wiem co to jest blg, ale ta wiedza przydaje mi się przy ważeniu piwa czy przy winie, a przy cukrówce ta wiedza jest mi całkowicie zbędna.
Wiesz doskonale, jakie miał będziesz Blg.
Schodzimy z tematu, ale wyjaśnię.
Posiadasz tę wiedzę, umiesz, poradzisz sobie w każdych warunkach?
Domyślam się że z pewnością.
A ja mówię że podstawy trzeba znać.
A nie tylko wsypać tyle co w przepisie, potem odpalić automat, samo się zrobi.
Trzeba nauczyć podstaw, wyjaśnić.
Masz, dzieci, wnuki?
Zapytaj ile jest 16 razy 17.
Wyciągną z kieszeni telefon i odpalą kalkulator.
A nie o to w tym wszystkim chodzi.
Wracając do przenośni motoryzacyjnej.
Dobry kierowca, pojedzie wszystkim, a ten co jeździł tym mesiem z automatem, dasz mu kankę od mleka z rurką i prostą chłodnicą, to zbaranieje, nie będzie wiedział co zrobić, takiego bimbru napędzi, że wymiotować będą wszyscy, dalej niż widzą.
Pozdrawiam. Rw.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 554
- Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
- Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
- Ulubiony Alkohol: Swój.
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowanie: 105 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R
Kolego @rozrywek odnoszę dziwne wrażenie, że uważasz, iż większą część osób mająca bardziej zaawansowany sprzęt niż Twój posiada mniejsze umiejętności od Ciebie w prowadzeniu procesu.
Nie wiem, wydaje mi się, że zakładasz, iż większość osób wchodząca w temat o którym traktuje to forum, i chcąca mieć "mesia" jest leniem, który zatrzyma się tylko na przycisku on/off.
Błędnie czytasz ludzi, chyba, że chcesz wykreować się na jakiegoś samozwańczego "guru" tłukąc te posty na ilość nie jakość. Ma to jakiś swój sens, bo wydaje mi się, że nowa osoba, która jeszcze nie wie "co jest pięć" będzie miała odpowiedź od dwóch userów raczej pójdzie za radą tego z większą ilością postów (przynajmniej ja tak mam przez pierwsze dni będąc "swieżakiem" na jakimś tematycznym forum).
A co do automatu, ja osobiście nie mam i raczej nie spieszno mi to tego, a to z racji, że obsługa sprzętu relaksuje mnie (wiem wiem, dziwne to jest). Podejść, spojrzeć, dotknąć, zajrzeć itp.
Natomiast głęboko myślę o jakimś usprawnieniu co bym mógł mieć info z msra na telefonie - leniem jestem i czasami mi ciężko wstać z kanapy w salonie aby skontrolować termo na sprzęcie w łazience
Nie wiem, wydaje mi się, że zakładasz, iż większość osób wchodząca w temat o którym traktuje to forum, i chcąca mieć "mesia" jest leniem, który zatrzyma się tylko na przycisku on/off.
Błędnie czytasz ludzi, chyba, że chcesz wykreować się na jakiegoś samozwańczego "guru" tłukąc te posty na ilość nie jakość. Ma to jakiś swój sens, bo wydaje mi się, że nowa osoba, która jeszcze nie wie "co jest pięć" będzie miała odpowiedź od dwóch userów raczej pójdzie za radą tego z większą ilością postów (przynajmniej ja tak mam przez pierwsze dni będąc "swieżakiem" na jakimś tematycznym forum).
A co do automatu, ja osobiście nie mam i raczej nie spieszno mi to tego, a to z racji, że obsługa sprzętu relaksuje mnie (wiem wiem, dziwne to jest). Podejść, spojrzeć, dotknąć, zajrzeć itp.
Natomiast głęboko myślę o jakimś usprawnieniu co bym mógł mieć info z msra na telefonie - leniem jestem i czasami mi ciężko wstać z kanapy w salonie aby skontrolować termo na sprzęcie w łazience
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R
@nemeto.
Mnie też relaksuje praca ze sprzętem.
Poza tym bardzo to lubię.
Otrzymuję mnóstwo pw, z zapytaniami, czasem banalne, czasem skomplikowane.
Nie znam odpowiedzi, odsyłam na ogół, znam odpowiadam.
Ale jednak, ja chcę coś przekazać, nauczyć, podać rękę, ale nie podać na tacy.
Nie zjadłem wszystkich rozumów świata, i nie kreuję się na takiego.
Parę wiaderek ciepłej wody tu na głowę wylałem, a teraz mi za to dziękują, bo się nauczyli PODSTAW, i robią dobrze.
Pełnię niewdzięczną rolę, tutaj szczególnie, ale jestem potrzebny.
Nazywam rzeczy po imieniu, dyplomatą jestem beznadziejnym, ale za to ja piszę prawdę, czy mówię, prosto w oczy.
Grzecznie, tu poprosiłem parę osób, aby w temacie..szokujące cytaty, przykleiło choć jeden mój post.
Nikt tego nie zrobił.
Wróćmy do nurtu.
Fascynuje mnie natura, fascynuje mnie chęć przetrwania, o tym sobie piszę, a denerwuje ( czyt w....ia) tylko branie i dewastacja.
Chcesz plonu, to najpierw sam zasiej.
Ps: Za rozwojem, jestem jak najbardziej, wielu tu Ewaulowało i się rozwinęło, jeśli ma ktoś super zaawansowany sprzęt, bijący mój na głowę? To ja się tylko cieszę.
Mi wystarczy co mam.
Pozdrawiam Rozrywek.
Mnie też relaksuje praca ze sprzętem.
Poza tym bardzo to lubię.
Otrzymuję mnóstwo pw, z zapytaniami, czasem banalne, czasem skomplikowane.
Nie znam odpowiedzi, odsyłam na ogół, znam odpowiadam.
Ale jednak, ja chcę coś przekazać, nauczyć, podać rękę, ale nie podać na tacy.
Nie zjadłem wszystkich rozumów świata, i nie kreuję się na takiego.
Parę wiaderek ciepłej wody tu na głowę wylałem, a teraz mi za to dziękują, bo się nauczyli PODSTAW, i robią dobrze.
Pełnię niewdzięczną rolę, tutaj szczególnie, ale jestem potrzebny.
Nazywam rzeczy po imieniu, dyplomatą jestem beznadziejnym, ale za to ja piszę prawdę, czy mówię, prosto w oczy.
Grzecznie, tu poprosiłem parę osób, aby w temacie..szokujące cytaty, przykleiło choć jeden mój post.
Nikt tego nie zrobił.
Wróćmy do nurtu.
Fascynuje mnie natura, fascynuje mnie chęć przetrwania, o tym sobie piszę, a denerwuje ( czyt w....ia) tylko branie i dewastacja.
Chcesz plonu, to najpierw sam zasiej.
Ps: Za rozwojem, jestem jak najbardziej, wielu tu Ewaulowało i się rozwinęło, jeśli ma ktoś super zaawansowany sprzęt, bijący mój na głowę? To ja się tylko cieszę.
Mi wystarczy co mam.
Pozdrawiam Rozrywek.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 193
- Rejestracja: czwartek, 19 lis 2015, 18:00
- Krótko o sobie: Piję okazyjnie ..a że okazje się trafiają codziennie , tak bywa
- Ulubiony Alkohol: Próbuję wszystkiego , może trafię na to ulubione.
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 43 razy
-
- Posty: 2738
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 193
- Rejestracja: czwartek, 19 lis 2015, 18:00
- Krótko o sobie: Piję okazyjnie ..a że okazje się trafiają codziennie , tak bywa
- Ulubiony Alkohol: Próbuję wszystkiego , może trafię na to ulubione.
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 43 razy