Pożegnanie z kolegą R

Dowolne tematy i off-topowe rozmowy. Piszcie tu to na co tylko macie ochotę, luźnie gadki i tak dalej, możecie się powyżywać. :)
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.

Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy

Post autor: rozrywek »

Skir pisze:Trzymaj się. Jakoś to będzie. Zawsze musi przecież jakoś być.
To co ty wklejasz muzycznie jest nieziemskie.

Ja też lubię ostre dzwięki.
Ale co zrobiłeś tym tematem?
Uruchomiłeś innych. Bardzo wrażliwych osobników.
Osobistości bym rzekł.
Punk blues ostry metal i chill out.
O muzyce klasycznej nie wspominając.

Mam parę gitar.
Miękkiego łagodnego fendera.
Ostrego jak brzytwa Ibaneza.
Yamahę bardzo delikatną.
Skrzypce.....nie Amati. Na których ciężko mi idzie.
Parę pudeł ale to szczegół.
Fajny ten temat bo arcyróżny.

WSZYSCY KOLEDZY przecież muszę jeszcze z wami się napić.
Jak to bez pożegnania?
To by było okropnie chamskie nie wspominając że niekulturalne..
Świnia nie kolega.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
alembiki
Awatar użytkownika

Marian_jl
150
Posty: 193
Rejestracja: czwartek, 19 lis 2015, 18:00
Krótko o sobie: Piję okazyjnie ..a że okazje się trafiają codziennie , tak bywa
Ulubiony Alkohol: Próbuję wszystkiego , może trafię na to ulubione.
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: Marian_jl »

rozrywek pisze:...Serce ma się jedno. Nie te co bije w nas....a te co bije dla innych.
K... bardzo ładnie to ująłeś :klaszcze:
Ostatnio zmieniony czwartek, 28 paź 2021, 16:55 przez Marian_jl, łącznie zmieniany 2 razy.

pepe59
350
Posty: 365
Rejestracja: wtorek, 4 lip 2017, 08:23
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 59 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: pepe59 »

A pro po totka:
Reporter pyta przechodnia, co by zrobił z pieniędzmi jakby wygrał nadciągającą kumulację.
Jak to co, oddał bym długi.
A co z resztą, pyta reporter.
No cóż, reszta musiałaby poczekać.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: rozrywek »

Czas powiedzieć parę słów.
Zapewne, parę osób odetchnie z ulgą, uff nareszcie, tego gbura i prostaka już nie ma. Hurra, yupi my ej you maderfader.

Mogę się jutro nie wybudzić, po tej operacji, na którą tyle czekałem.

Tym którym nadepłem na odcisk, powiem tak, jestem szczery, czasem do bólu. Nie żałuję ani jednego słowa.

Tym w których zasiałem ziarenko pasji, pielęgnujcie. Podlewajcie,
Róbcie to z sercem, a wróci do was.
Naprawdę wróci.


Stąd moja wzmożona aktywność ostatnio, potrzebowałem dialogu, tak zwyczajnie.

Cóż mogę żec jeszcze.. pasjionaci i hobbyści, wszystkich krajów łączcie się, a badziewiarze, partacze i tępi bimbrownicy...pierdolcie się.

Trzymajcie kciuki kochani, abym powstał rano, winko czeka, samo się nie zlewaruje przecież.


Na koniec.. co złego, to jakby co to JA.
Oni twierdzą że to zabieg tylko, a ja się tak kurewsko boję teraz.
Zaraz mnie ogolą, nie szkoda, włosy i tak mam bylejakie.


Chciałbym serdecznie podziękować wielu osobom, nie wymienię po nickach, bo mógłbym wielu pominąć.
A to by było nieładnie.

Jak się nie obudzę, to będę straszył, a jak się obudzę...to będzie nieźle. I też będę straszył.

Ostatnie słowo, tym którzy nie zgadzali się ze mną, nie jestem doskonały, nie jestem ani alfą, ani omegą, też się mylę, ale jestem szczery, zawsze byłem.

Ps: Zielonka, jakbym się jednak obudził, to życzę sobie taki żart suchar, że klękajcie wszyscy, inaczej się spotkamy w piekle, ty z jointem i butelką wina, ale bez zapalniczki i korkociągu, a ja z gwinta będę brał.

Nie, żartuję przecież, odpali się od kotła, a szyjkę można przecież zbić, nie jestem okrutnikiem.



Trzymajcie kciuki, może się uda.
Pozdrawiam wszystkich, bez żadnych wyjątków. Bez absolutnie żadnych wyjątków.
Ostatnio zmieniony środa, 8 cze 2022, 01:32 przez rozrywek, łącznie zmieniany 1 raz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Woda
50
Posty: 50
Rejestracja: środa, 7 lis 2018, 13:50
Krótko o sobie: Coś tam nieraz mi wyjdzie :)
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Kontakt:
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: Woda »

Adamie czekamy na Twój nowy, kolejny post !!!!!! Nawet jak będzie najbardziej zgryźliwy :)
Awatar użytkownika

leon24_36
150
Posty: 199
Rejestracja: wtorek, 18 paź 2011, 22:07
Krótko o sobie: Człowiek nie jest taki, żeby sobie nie poradzić
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: leon24_36 »

rozrywek pisze:Na koniec.. co złego, to jakby co to JA.
Czyli będzie dobrze, ponieważ złego diabli bie biorą :ok:

3maj się

:piwo:
Awatar użytkownika

Qba
700
Posty: 706
Rejestracja: wtorek, 26 sie 2008, 19:17
Krótko o sobie: Mówię mało, myślę dużo, czasem coś odpędzę, czasem coś wypiję.
Ulubiony Alkohol: Wino z własnnej winnicy. Bimber tatusia.
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 138 razy
Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Kontakt:
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: Qba »

Trzymamy kciuki, mocno!
Alkohole-domowe.com - Przepisy, wiedza, forum
Alkohole-domowe.pl - Zakupy, asortyment, zaopatrzenie

mardok
250
Posty: 255
Rejestracja: środa, 24 cze 2015, 23:53
Podziękował: 51 razy
Otrzymał podziękowanie: 36 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: mardok »

Pobudka
:ok:
Ostatnio zmieniony środa, 8 cze 2022, 09:04 przez mardok, łącznie zmieniany 1 raz.
Organizm całkowicie pozbywa się alkoholu po 21 dniach, czyli nigdy...
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3838
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: Doody »

Powodzenia :ok: Pokonaj to gówno :piwo:
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

Tomik 2006
100
Posty: 114
Rejestracja: środa, 24 lut 2021, 14:11
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Mój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: Tomik 2006 »

Rozrywek ty jesteś jak Feniks. Trzymam kciuki.
Awatar użytkownika

kamilasta
450
Posty: 450
Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2021, 15:09
Krótko o sobie: Robię to, co sprawia mi radość, staram uczyć się na błędach i odpuszczać sprawy, na które nie mam wpływu, często się uśmiecham i śmieję do utraty tchu. Żyję.
Ulubiony Alkohol: wszystko co owocowe
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 56 razy
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: kamilasta »

Ale o co chodzi? Adam, rozmawialiśmy wczoraj, przedwczoraj i przed, przed wczoraj i kuna wcześniej też. Słowa nie mówiłeś o chorobie, zbiegach, o jakichkolwiek problemach ze zdrowiem, za wyjątkiem kłopotów z lekami na zwyczajową chorobę cywilizacyjną.
Rozmawialiśmy o codzienności, przeszłości i przyszłości. I co? Cisza o podstawie istnienia - czyli zdrowiu???
A ponieważ wszyscy trzymają kciuki, więc widzę, że sprawa jest znana ogółowi. A siostrunia nie wie nic? Co jest grane, ktoś mnie uświadomi?
Wszystko, co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie.

patrzal
250
Posty: 280
Rejestracja: środa, 25 gru 2019, 21:38
Krótko o sobie: Γνῶθι σεαυτόν
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: patrzal »

Awatar użytkownika

drgranatt
1900
Posty: 1909
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: drgranatt »

rozrywek pisze:Czas powiedzieć parę słów.
Zapewne, parę osób odetchnie z ulgą, uff nareszcie, tego gbura i prostaka już nie ma. Hurra, yupi my ej you maderfader.

Mogę się jutro nie wybudzić, po tej operacji, na którą tyle czekałem.

Trzymajcie kciuki, może się uda.
Pozdrawiam wszystkich, bez żadnych wyjątków. Bez absolutnie żadnych wyjątków.
Rozrywku, idziesz na wojnęObrazek Wynik może być tylko jeden. Trzymaj się.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html

użytkownik usunięty
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: użytkownik usunięty »

Serwus
Czekamy na Twój powrót.
Będzie :ok:
Awatar użytkownika

Gutex78
50
Posty: 67
Rejestracja: poniedziałek, 13 maja 2019, 01:05
Krótko o sobie: Lubię majsterkować, z powodu alergii na zwierzęta futrzaste, zainteresowałem się terrarystyką i robię terraria dla swoich gadów. Obecnie mam jednego gada, Hapeusz się nazywa i jest gekonem lamparcim. W planie gekon orzęsiony (terrarium w trakcie budowy) i agama brodata.
Trochę wędzę u brata na działce na własne potrzeby.
Posiadam kolumne 60,3/aabratek /olm/keg 30l wszystko ocieplone, termometr wifi.
Ulubiony Alkohol: Whiskey, ouzo.
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Mazowieckie
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: Gutex78 »

Trzymam kciuki.

Wysłane z mojej ostatniej sprawnej szarej komórki przy użyciu Tapatalka
G. :pije:
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: rozrywek »

Dziękuję wszystkim za słowa otuchy.
Rozrywki się nie poddają.
Mam więcej szczęścia niż rozumu, dom obok mieszka dziewczyna z którą pracowałem w szpitalu.
Ogolili, uśpili, operacji nie będzie.
Będzie chemia.

Dla mnie, człeka który ma drgawki jak słyszy o turbo klarze, mi chcą dać chemię, co za ironia losu.

Na dworze słońce, piękna pogoda, a u mnie syberia.

Przepraszam tych których uraziłem nie mówiąc prawdy.

Powód był taki że nie chciałem aby ktoś się użalał nad kaleką, nie chciałem być traktowany ulgowo.
Nie cierpię tego.
Nie cierpię współczucia, a wiele osób wiedząc, nie byłoby szczerych do końca.

A szczerość stawiam na pierwszym miejscu, zaraz za mówieniem prawdy.

Dlatego mam przyjaciół 5 a pseudo wrogów 1000.

Ale ważne jest te 5 osób.


Najlepsze są słowa tego lekarza..."wrócisz do nas do pracy, jak wcześniej, dobry byłeś"

Zadzwonią wcześniej aby mnie na chemię zabrać.
Blisko mam do szpitala.

Ps: przepraszam serdecznie wszystkich którzy nie wiedzieli co jest grane. Nawet moja mama nie wiedziała do końca co jest grane.

Mam dla kogo żyć, kim się opiekować, zaciskam zęby, a łzy bólu, można przeciwsłonecznymi okularami zakryć.

Najgorsze, że nie będę mógł pić i palić. Niezły wyrok.
Palę od 38 lat a piję od 40.
Ciężko będzie.

Ps2: od wielu z was dostałem tutaj kopa z półobrotu, w stylu..nie pierdziel, wstawaj i walcz, dziękuję za to. Na marginesie...na receptę mam obowiązkową siłownię, na receptę, to będzie ciężko. Bo jestem osłabiony okrutnie.

Czeka mnie wiele, a każdy się boi nieznanego, ja też. Dziękuję za każde słowo otuchy. Doceniam i to nie wiecie jak bardzo.

Ps3: mam dla kogo żyć.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Autor tematu
zielonka
950
Posty: 963
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: zielonka »

A ponieważ wszyscy trzymają kciuki, więc widzę, że sprawa jest znana ogółowi. A siostrunia nie wie nic? Co jest grane, ktoś mnie uświadomi?
Temat powstał jako kontynuacja lub odnoga tematu " M jak kto" Jeśli masz czas doczytaj. Jeśli nie to choć do 4 tej strony.

https://alkohole-domowe.com/forum/m-jak ... ml#p225480

Wiem że mu nic nie będzie - nie ma prawa być - jestem za cienki w uszach żeby spełnić jego wymagania wobec mnie - chciałby bym pokrzyżował Monty Pytona z Gintrowskim i podlał to wszystko Grechutą.
Twoje doczekanie draniu -ale na zlocie na który wreszcie dotrzesz wkurwiony pijany ale żywy
Wracaj niedżwiedziu - raz dwa trzy ......
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

Autor tematu
zielonka
950
Posty: 963
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: zielonka »

No i proszę nie zdażyłem dopisać i jest skubaniec - mody podmieńcie kolejność bo jak pisałem to mi sie jakiś niedokrojony wpier.....ł
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

Marian_jl
150
Posty: 193
Rejestracja: czwartek, 19 lis 2015, 18:00
Krótko o sobie: Piję okazyjnie ..a że okazje się trafiają codziennie , tak bywa
Ulubiony Alkohol: Próbuję wszystkiego , może trafię na to ulubione.
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: Marian_jl »

No i SUPER Rozrywku żyjesz !!!!!!!!!! żyj i walcz dalej bo życie to ciągła walka . :D :D :D
Ostatnio zmieniony czwartek, 9 cze 2022, 20:09 przez Marian_jl, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: rozrywek »

Dziękuję wszystkim za słowa otuchy.
Najlepsze, to właśnie te jak to @drgnatt ujął.
W stylu..nie p.....l, tylko walcz.

@Zielonka chyba bardziej przestraszony ode mnie, że bym co noc przychodził i straszył.
Zielony Hamlecie, to drink, or not to drink, that is the question.

Obudziłem się i pomyślałem spokojnie.
Jeśli zamierzają mnie zabrać, naszprycować, i odwieźć do domu, to oznaczać może tylko to że aż tak tragicznie nie jest, logika, inaczej by mnie w szpitalu trzymali, czyli wniosek taki, że chyba nie ma aż takiej tragedii.

Wiem że schudnę, trudno.

@Zielonka, nie przyśnię ci się w ręku z czaszką, a z litrową wiśniówki flaszką.
Drobna przeróbka Hamleta.

Mam walczyć to będę.
Krzychu, tytuł tematu mi się nie podobuje, zamiast pożegnania, wolę przywitanie.

Dużo szczęścia mam, obok mieszka pielęgniarka, a ja z jej mężem pracowałem na pogotowiu, zajży zawsze.

Najgorsze, że nikt z rodziny nic nie wie, i myślę że się nie dowie, po co ich martwić.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Autor tematu
zielonka
950
Posty: 963
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: zielonka »

Krzychu, tytuł tematu mi się nie podobuje, zamiast pożegnania, wolę przywitanie.
Kuśwa już marudzić zaczyna a potem jak u Montyego - on zejdzi9e a my zostaniemy z tym powitaniem jak Morawiecki z rękami w swoich kieszeniach. O nie bratku - będziemy Cie żegnać długo i namolnie a jak to przeżyjesz to i rak spierdoli. Wtedy już mody wymyślą jak nazwać ten temat. Póki co buzia w ciup i czytaj jaki to niby jesteś. Napizgamy Ci jeszcze trochę dla wyprostowania. Na początek wiedz że nadejdzie kryzys i musisz być na to gotowy. Faktycznie warunki masz optymalne - ale wola walki najważniejsza. Patrz na wschód i bądź Ukraińcem dla swojej choroby.
Ostatnio zmieniony czwartek, 9 cze 2022, 11:29 przez zielonka, łącznie zmieniany 1 raz.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: rozrywek »

Mam info, poniedziałek rano, jadę.
Już przestaję się bać, ciśnienie się normuje, i udało mi się skończyć następny rozdział książki.
A w związku z powyższym że ta jest dosyć smutna, bo jest, to mam pomysł na następną, będzie w stylistyce ala folwark zwierzęcy.

Uchylę rąbka tajemnicy, odnośnie zarysu fabuły:
Człowiek, jako najgorszy gatunek w całej galaktyce.
Niszczy, bierze, dewastuje, więcej, wiecej wiecej. Złoto, kasa, świecidełka,

Panie Z, a ty w tym będziesz mutacją, nie zdradzę czyją, w każdym razie bardzo, podoba mi się twoja stylistyka i bezpośredniość wypowiedzi. To taki mutant musi być tym co ludzkości śmieje się w ryj, wy zginiecie a my się przystosujemy.

Tytuł roboczy.."człowiek, nie brzmi dumnie"

To chyba wiele wyjaśnia.
Pozdrawiam. Rw
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

kumpocik
100
Posty: 100
Rejestracja: wtorek, 16 cze 2020, 15:57
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: kumpocik »

Rozrywku, mój stary miał ciężką operację żołądka. Po tej operacji w zasadzie wycięli mu go całego. Bez żołądka ojciec czuje się o wiele lepiej jak z nim. Ja to mam bekę że wycięli mu niepotrzebny organ.

P.s. myślisz że przestał walić wódę??? Wali dalej tylko mniej mu do szczęścia potrzeba.

Żyj nie pierdol.

pepe59
350
Posty: 365
Rejestracja: wtorek, 4 lip 2017, 08:23
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 59 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: pepe59 »

Przynajmniej połowa ludzkości codziennie udowadnia, że bez mózgu da się żyć. Moja mama miała taką jamę malacyjną, że lekarze twierdzili iż nie powinna normalnie funkcjonować. Dożyła 97 lat była cały czas (kilkanaście lat) sprawna fizycznie i genialna umysłowo, zabiły ją liczne komplikacje zdrowotne po COVID
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: .Gacek »

kumpocik pisze: Żyj nie pie.rdol.
Obiecałem sobie jakiś czas temu, że nie będę pisał nic w tym temacie z racji tego, że ostatnio Adam swoją wszędobylskością zalał forum i mocno grał na nerwach swoją ogromną wiedzą... Ale... Tłumaczę sobie, że taki typ.
Bardzo spodobał mi się cytat powyżej, ale dodam jeszcze jeden zasłyszany jakiś czas temu:

"życie jest kur.wą... później się umiera"

Tak więc żyj Rozrywku i wydaj tą książkę bo w sumie to nawet jestem ciekaw co tam zainsynuowałeś pod tą zrytą czaszką :mrgreen:
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: rozrywek »

Drogi Gacku, temat jest otwarty dla wszystkich, także dla ciebie.

Pod tą zrytą czaszką dzieje się sporo.

Odkryję zatem rąbka tajemnicy, dla ciebie, podniosę sukienkę, ale majtek nie zdejmę.

Pierwsza...Golden shot, o wspaniałej dziewczynie, która mi na rękach umarła, mając 18 lat, a ja miałem 22.
I narkomanii.

Druga jest o niespełnionej miłości, o kim kogo kochałem, napisana oczyma dziewczyny właśnie. Oraz w wątku o przemocy w rodzinie, kompletnie bezsensownej, o kobiecie, która przed wszystkimi broni swojego kata.

Trzecia jest o powstaniu, bardzo brutalna i prawdziwa, niestety, o wojnie, i jej brutalnej prawdzie.
I pragnieniu wolności za wszelką cenę.

Czwarta jest z kolei jest o naturze, widziane oczyma zwierząt, zezwierzęcenie człowieka.

Bo jesteśmy nawet nie zwierzętami, zwierzęta nie krzywdzą bez powodu.

Ps: dziękuję ci za te małe wiaderko wody, zbastuję i dam żyć.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Autor tematu
zielonka
950
Posty: 963
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: zielonka »

Zanim wykitujesz po pierwszej chemii w poniedziałek daj znać jak możemy wejść w posiadanie tych książek bo skończy się na zapowiedziach jak z Grzesiem Filipowskim co się całe życie dobrze zapowiadał pisząc figury na lodzie. Będąc konferansjerem dzieł swoich nie pozwól byśmy pozostali w nieświadomości co i jak pisałeś. Ewentualnie zamieść jedną czy dwie próbki tej literatury byśmy tym mocniej Ci kibicowali. Co do nadmiernej ilości rozrywka to podobne odczucie mam wobec niejakiego zielonki ale cóż – dopóki nas tolerują my grafomani będziemy pisać.
Jakby co to proszę mnie olać i nie czytać nawet jak wyłażę w Nowych Postach.
Rozrywek dawaj tekst albo zamilcz jak prosiłem, by zrobić miejsce dla tych którzy chcieliby napisać jaki jesteś bez prowokowania ich pisaniem że człowiek nie brzmi dumnie.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: rozrywek »

Krzychu, nie dam bo mam w Polsce. Kopię na dysku, a mi tu walnął laptop, i dokończyć muszę z pamięci, potem do kupy poskładam.

Dostaniesz, nową. A stare potem.

Nowa jest o zabijaniu, bezsensownym, nie hodowlanym.

Chociaż, nawet, większość nie była nigdy w rzeźni, ani na kurzej fermie.

@Zielonka będzie niedźwiedziem, mutacją misia, po co zabijać? Dla trofeum? Co komu zrobił złego?
Przecież to śmieszne i roślinożerne.
Drapieżcą jest dopiero wtedy, jak go atakują.

Schodzi myśliwemu z drogi, nie zaczepia, to dlaczego strzelać?

Chcę spojrzeć również z perspektywy zwierzątka futerkowego, po co się to robi? Aby jakaś tępa pinda, sobie futerko nałożyła.....w lecie w dodatku.

Chcę również wspomnieć o polowaniach, a w Uk, sportem narodowym jest polowanie...na lisa.
A co komu ten lis zrobił? Strzelanie do kaczek? Dla sportu?

To będzie o morderstwach bez powodu, brutalna prawda widziana oczyma ofiary.

O psie na łańcuchu na wsi.
A najsłabsze ogniwo, człowiek, pierdzieli o wolności a sam wiąże psa.

Nie jestem wegeterianinem.
Lubię mięso, jak każdy, ale morderstwa bez powodu?
Dla hecy? Zabawy? Przyjemności?

Jest takie powiedzenie, zezwierzęcenie, ale to my jesteśmy, najgorszymi ze zwierząt.

Najgorszym ze wszystkich.

Pozdrawiam.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

pepe59
350
Posty: 365
Rejestracja: wtorek, 4 lip 2017, 08:23
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 59 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: pepe59 »

Podzielam Twoje zdanie rozrywku, ludzkość, to to taki rozrastający się nowotwór na organizmie ziemi, przymuszający ją siłą do poddaństwa. Nie to miał na myśli stwórca, mówiąc "czyńcie sobie ziemię poddaną" albo się przejęzyczył albo kolejne tłumaczenia wypaczyły sens przesłania, które moim zdaniem powinno brzmieć " czyńcie tak, aby ziemia chciała być wam poddaną " O ileż byłoby piękniej.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: rozrywek »

@pepe59.

Nie wiem co miał ten stwórca na myśli.

Ale jak ja bym pisał te parę przykazań, to by brzmiały tak:

Najpierw daj, potem bierz.

Chcesz ściąć drzewo, najpierw posadź dwa.
Nie zbieraj plonów których nie zasiałeś.

Zabiłeś, bo byłeś głodny? To teraz zajmij się ich potomstwem.

Nie jesteś niczyim panem, nie zagarniaj, ziemia wcale do ciebie nie należy.

Nie bierz, więcej niż ci potrzeba.

Nie bądź obojętny, uszanuj innych, czy to ptak, ślimak, czy Żubr.

Nie depcz i nie dewastuj niczego czego sam nie dokonałeś.

Natura odpłaca, ale nie braczom, a dawaczom.

Najważniejsze, przede wszystkim nie szkodzić, oto 10-e. Nie szkodzić.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2738
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 308 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: JanOkowita »

Cześć, trochę skromności wykaż. I najlepiej pokory. Nie pchaj się na pisanie Dekalogu, Kolego...
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Awatar użytkownika

Autor tematu
zielonka
950
Posty: 963
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: zielonka »

Najlepiej to mówić innym jak mają żyć i ustanawiać im różne prawa a potem przez ich pryzmat czyli swój ich oceniać.
I wszyscy górnolotnie opowiadają nie czyń źle dla ziemi nie zabijaj nie to nie tam to ale jednak mowa o braku czynów złych.
Nie ma nigdzie namowy do dobra - bo np - nie cudzołóż ? nie mówi o czynieniu dobra a o nie czynieniu zła. To ja wam powiem co mnie się podoba. Styl życia po 70 tce
ot coś co niedawno wpadło mi w oko na jakiejś stronie pełnej prymitywnych zaklęć typu nie rozdeptuj pszczoły bo to be.
Oto kierunek
Zapytano człowieka, który przekroczył siedemdziesiątkę i zmierza do osiemdziesiątki, jakie zmiany odczuwa w sobie?
1 Po pokochaniu moich rodziców, rodzeństwa, małżonki, dzieci i przyjaciół, teraz zacząłem kochać samego siebie.
2 Zrozumiałem, że nie jestem "Atlasem". Świat nie spoczywa na moich barkach
3 Przestałem targować się ze sprzedawcami warzyw i owoców Kilka groszy więcej mnie nie zbogaci, ale może pomóc biedakowi zaoszczędzić na czesne dla córki.
4 Zostawiam kelnerce duży napiwek Dodatkowe pieniądze mogą wywołać uśmiech na jej twarzy. Ona zarabia na życie o wiele ciężej niż ja.
5 Przestałem mówić osobom starszym, że już wiele razy opowiadały tę historię. Ta historia sprawia, że idą w dół uliczki pamięci i ponownie przeżywają swoją przeszłość.
6 Nauczyłem się nie poprawiać ludzi, nawet jeśli wiem, że się mylą. Nie na mnie spoczywa obowiązek uczynienia wszystkich doskonałymi. Pokój jest cenniejszy niż doskonałość.
7 Prawię komplementy swobodnie i szczodrze. Komplementy poprawiają nastrój nie tylko osobie, która je otrzymuje, ale także mnie. I mała wskazówka dla odbiorcy komplementu: nigdy, NIGDY nie odmawiaj, po prostu powiedz "Dziękuję".
8 Nauczyłem się nie przejmować zagnieceniami czy plamami na koszuli. Osobowość przemawia głośniej niż pozory.
9 Odchodzę od ludzi, którzy mnie nie cenią. Oni mogą nie znać mojej wartości, ale ja tak.
10 Zachowuję zimną krew, gdy ktoś gra nieczysto, by wyprzedzić mnie w wyścigu szczurów. Nie jestem szczurem i nie biorę udziału w żadnym wyścigu.
11 Uczę się nie wstydzić swoich emocji. To moje emocje czynią mnie człowiekiem.
12 Nauczyłem się, że lepiej jest porzucić ego, niż zrywać związki. Moje ego będzie mnie trzymać na dystans, podczas gdy w związkach nigdy nie będę samotny.
13 Nauczyłem się przeżywać każdy dzień tak, jakby miał być ostatnim. W końcu to może być ostatni.
14 Robię to, co mnie uszczęśliwia Jestem odpowiedzialny za swoje szczęście i zawdzięczam je sobie. Szczęście to wybór.
Możesz być szczęśliwy w każdej chwili, wystarczy, że się na to zdecydujesz!


Krótka piłka - zacznijmy od siebie
Rozrywek - po prostu bądź szczęśliwy a świat zostaw niech on się sam naprawia lub nie, i swoje poczucie misji całkiem olej.
Czas na Ciebie i tych których kochasz
Ostatnio zmieniony piątek, 10 cze 2022, 23:11 przez zielonka, łącznie zmieniany 2 razy.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: rozrywek »

JanOkowita pisze:Cześć, trochę skromności wykaż. I najlepiej pokory. Nie pchaj się na pisanie Dekalogu, Kolego...
Dekalog nie musi się składać z 10, prawd.


Jedna jest tylko, bądź prawy.


Pierdzielić cały dekalog, czy stać cię na to na co mnie stać?
NA SZCZEROŚĆ.
Tak, właśnie szczerość, a najgorsze jest w tym całym Dekalogu jedno:

Bycie nieszczerym, zawsze wyjdzie,
A prawda zawsze zwycięża.


Ja nie wróg tobie, wiem z z czym się borykasz, ja się borykam z czymś innym, uszanuj to. Dobrze?

A ja trzymam kciuki za ciebie, i to zarąbiszczo ściśnięte piąstki, do białości, abyś prawnuki na huśtawce bujał.
Ostatnio zmieniony sobota, 11 cze 2022, 00:28 przez rozrywek, łącznie zmieniany 1 raz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: rozrywek »

Kolego @Zielonka.
Mi właśnie coś do głowy przyszło.


Przecież ty masz zajebiste ostre pióro
.twoja stylistyka potrafi na
Kolana położyć.

Ja poszedłem, a nawet poszłem w książkę,
A może ty, poszedł byś w krótkie opowiadania?
Kurczę, masz świetne pióro, jesteś chaotyczny, nie poukładany, taki Ludlum trochę.


Jeden błąd robisz, chcesz rywalizować ze mną, pytanie..po chuj.

Po co? Nie walcz. Tu nie ma przegranych, są tylko wygrani.

Tylko..zadbaj o interpunkcję.
Przecinki, kropki, spacje, takie tam pierdoły.

Ty masz wenę, ja to widzę, jedziesz jednym ciągiem, nie bierzesz jeńców.


Nie staraj się konkurować ze mną,
A kto wie,, czy czasem nie jestem daleko tyłu za tobą,

Pozdrawiam cię nieserdedelecznie.

Teraz, to pierdziel się.

Pizgasz opowiadanie o smogu.
Tak smogu.
Pamiętaj o spacjach.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Marian_jl
150
Posty: 193
Rejestracja: czwartek, 19 lis 2015, 18:00
Krótko o sobie: Piję okazyjnie ..a że okazje się trafiają codziennie , tak bywa
Ulubiony Alkohol: Próbuję wszystkiego , może trafię na to ulubione.
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: Marian_jl »

Mam taką propozycje odnośnie tej sytuacji .
Nie wiadomo kiedy Dzieła Rozrywka ukażą się w druku to może kolega Zielonka założy nowy temat " Twórczość Rozrywka" i te powieści byłyby publikowane w odcinkach ... jak za dawnych lat . :scratch:
Awatar użytkownika

Autor tematu
zielonka
950
Posty: 963
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: zielonka »

Słuszna uwaga kolegi Mariana i dziwny wpis Rozrywka skłoniły mnie do tego aby przemyśleć parę spraw a propo naszej tu dyskusji. Myślę że w tym temacie powiedzialem juz wszystko co powinien kolega R uslyszeć. Nie bardzo rozumiem jego słowa o jakiejś konkurencji czy walce ale kladę to na karb różnych dawnych zawirowań. Co do tematu z opowiadaniami czy czymś w tym stylu to nie widzę sensu zakladania kolejnych - jest temat HISTORIE ZIELONKI i o ile najdzie mnie moc to znowu coś tam umieszczę a kolega R niech drukuje gdzie mu tam w duszy gra ewentualnie założy temat o zbawianiu świata i naprawach dusz przebrzydłych. Ja wiem że najlepiej mi się pisze w emocjach a pisanie na zamówienie nie jest moją mocną stroną więc pewnie z tematu o smogu wyszedłby temat - pocałujta mnie w ... bo nikt mi nie będzie mówił o czym mam pisać. Właśnie z powodu emocjonalnego pisania przecinki i inne bździnki zostawiam sobie na koniec aby mi myśl nie umknęła. Niestety często po zamieszczeniu zanim przejrzę już pojawia się wpis pod moim i z edycji nici. Bardzo rzadko zdarza mi się pisać najpierw w edytorze i starannie przeglądać -taka moja natura. Kolego Marianie -chciałbym pisać jak za dawnych lat ale trochę mi się w międzyczasie wypaliło entuzjazmu i naobrywało z wielu stron od zycia więc dzisiejszy ja to nie ten sam facet co 6 czy 8 lat temu. Jednak miło pomyśleć że ktoś chciałby mnie jeszcze poczytać więc ... ale nic nie obiecuję. Kolego R - pozdrawiam serdecznie i jak na pożegnanie przystało - mówię żegnaj - w tym temacie. Do zobaczenia oko w oko.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: rozrywek »

Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.
Tą teorię znaną od lat,

Są sprawy ważne i ważniejsze, każdy ma swoje prywatne życie, wybaczam wszystkim którzy mnie olali,
Mister Z mnie nie olał, Mister J również.
Ani mister W, ani mister D.

Okłamuję swoją mamę, syna również, nie powiedziałem im prawdy, prawdę powiedziałem tym którym uważałem że mogę zaufać.

No to się przekonałem,
Najbardziej jest przykre, że ech, szkoda gadać
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: rozrywek »

Co za ironia losu, jestem już po.
Nic nie bolało, najgorsze, to że zwymiotowałem bardzo szybko.
Jutro może się zacząć, w moje własne prywatne urodziny.
Przecież nie urodziłem się 13 GRUDNIA, w 81- pierwszym.
Każdy zna te datę.

Jutro, będę miał zderzenie z pendolino.

Pociągowi powiem tak:
Wal się na ryj.
Kupa żelastwa i nic więcej.


Jakby to powiedział niejeden tutaj,
Zarobisz z bani.

W życzeniach urodzinowych jutrzejszych, chcę jedynie szczerości, to cenię najbardziej.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Autor tematu
zielonka
950
Posty: 963
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: zielonka »

Szczerze ? Wal się na ryj - nie Ty pierwszy nie ostatni. To co będzie jutro i trochę dalej to małe zaledwie preludium do tego co czeka Cię dalej. Niestety ale poprzeczka jest chłopie wysoko - moja szefowa właśnie kończy pewną serię chemii - już jej włosy odrosły więc wiedz że jej walka już trwa długo- jedyna skarga jaką od niej usłyszałem to ta że dzieci nie wolno zostawić -to niesprawiedliwe- A boleści jakie miewała po niektórych wlewach opisala tak :
" kurwa Krzysiek choćbym miała wyć z bólu i bić głową w ścianę codziennie tak jak bywało po niektórej wlewce to nie pozwolę skurwysynowi mnie pokonać".
I tego życzę Tobie jej i nam -wytrwałości.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 13 cze 2022, 20:55 przez zielonka, łącznie zmieniany 1 raz.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3838
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Pożegnanie z kolegą R

Post autor: Doody »

Może zrobią z Ciebie Wiedźmina :D
Bedziesz miał ładne platynowe włosy. Walcz i nie daj się.
Pozdrawiam
Darek
Zablokowany

Wróć do „Po Godzinach”