Budowa alembika

Temat dla tych, którzy chcą zbudować, bądź zakupić, kompletne urządzenia.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:

Post autor: Zygmunt »

Witam,
Jeszcze nikt na naszym forum nie destylował nigdy w alembiku, nie spotkałem się też z żadnym opisem destylacji z wykorzystaniem takiego miedzianego cuda po polsku- czyli jest to sprzęt mało popularny.
Nie idzie tego w Polsce nigdzie kupić, zostaje import prywatny, ale po podliczeniu kosztów takie klikulitrowe cacko kosztuje majątek- a jak pokusić się o wyliczenie współczynnika cena/pojemność, o aż "witki opadają", parafrazując Kabaret Moralnego Niepokoju.

Dlatego postanowiłem zbudować alembik sam. W tym temacie będę zamieszczał kolejne etapy pracy tworząc tzw. worklog.

Na początku wymyśliłem, że zlutuje go mniej więcej tak:

Obrazek

Ale potem zdecydowałem się między trójnikiem a czaszą wlutować około pół metrowy kawałek rury miedzianej- ku poprawieniu efektu.

Krótkie omówienie- całość zbudowana z miedzi łączonej stopem 97Sn3Cu- bez dodatku ołowiu. Z boku zamykany wlew cieczy, na górze trójnik pozwalający w razie potrzeby na umycie rury, albo włożenie jakichś ziółek (np. przy produkcji ginu). Na początku całą góra miała być odkręcana, ale byłoby to niezwykle problematyczne w realizacji, więc mycie całości będzie odbywało się przez boczny wlewik i korek w trójniku.

Wysokość podstawy- 15cm, czaszy 40cm. Razem z rurą i trójnikiem wysokość będzie miała około 1,1m.

Od trójnika w bok odejdzie kawał rury- jak długi jeszcze nie wiem, nie wiem też czy będzie zamocowany pod kątem czy płasko. Nie myślałem na razie tez nad kwestią chłodnicy- może wystarczy odpowiednio długa rura.

Co już mam?

Podstawę. Jej wymiary to jak już wspomniałem: średnica 30cm, wysokość 15, więc zmieści się tam ok 4,5l płynu (chyba, że wleję trochę nad wysokość podstawy, wtedy wejdzie jakieś 5, może 6l).
Czyli generalnie niewiele, ale sprzęt będzie wykorzystywany raczej do drugiej destylacji, albo do małych ilości whiskey.

Wygląda tak:

Obrazek

W najbliższym czasie planuję dolutować czaszę, czyli ten ścięty stożek. Na razie szukam taniej blachy (kawałek musi mieć 45x85cm)- i najtańsza firma zgodziła się to wysyłać za ok. 160zł, ale cały czas szukam czegoś tańszego :)

Jak tylko coś dorobię doklejam kolejne zdjęcia.
Pozdrawiam
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

JanK
10
Posty: 12
Rejestracja: środa, 5 sie 2009, 17:37
Re: Budowa alembika

Post autor: JanK »

Gratuluję pomysłu i trzymam kciuki abyś go ukończył.
Alembik spokojnie kupisz w naszym kraju. Ceny są jednak za taki sprzęt astronomiczne. Obrazek
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Budowa alembika

Post autor: Zygmunt »

A, widzisz- szukałem pod nazwą "alembik", a nie "destynator miedziany"... No ale i tak 700zł za 1l pojemności to spoooro za dużo. Obstawiam, że na miedź potrzebną do budowy takiego cuda producent nie wydał więcej jak równowartość 30-40zł...

Myślałem, że wykonanie w domu będzie tanie, ale sama miedź kosztuje około odpowiednio- czasza 160, podstawa 100, rury 40, trójnik 5, cyna do łączenia ok 50... Nie liczę takich rzeczy jak narzędzia (palnik 100zł, tarcze do miniszlifierki 40 itd)... No ale ja za 500-600 zł będę miał 5 litrów, a nie 1...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

JanK
10
Posty: 12
Rejestracja: środa, 5 sie 2009, 17:37
Re: Budowa alembika

Post autor: JanK »

Palnik nie jest Ci potrzebny. Spokojnie polutujesz takie elementy elektryczną opalarką. Lutowałem rury 35mm do centralnego ogrzewania. Natomiast musisz kupić sobie jeszcze czyścik do miedzi, coś podobne do zmywaka i pastę do lutowania. Bez pasty będziesz miał problem z połączeniem elementów.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Budowa alembika

Post autor: Zygmunt »

Koszt dobej opalarki jest mniej więcej taki sam jak palnika, a palnik jest bardziej wszechstronny, dlatego własnie bardziej ku niemu się skłaniam. Ale dzięki za sugestię :P
Co do pasty- czy ma to być taka pasta jak w elektronice (po podgrzaniu topnik odparowuje zostawiając cynę) czy jakaś inna? Czy mógłbyś podać jakiś przykładowy link do aukcji bądź sklepu z czymś takim?
Dzięki i pozdrawiam.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

JanK
10
Posty: 12
Rejestracja: środa, 5 sie 2009, 17:37
Re: Budowa alembika

Post autor: JanK »

Do lutowania używam takiej pasty http://allegro.pl/item711771795_pasta_d ... _100g.html
Część topnika odparpwywuję a zostaje pięknie pobielona miedź. Dalsze lutowanie stopem cyna+miedź.
Po lutowaniu resztki topnika trzeba usunąć mechanicznie. Najlepiej się to robi zmywakiem z KO.
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Budowa alembika

Post autor: Kucyk »

Pasta "amasan" dostępna jest we wszystkich sklepach hydraulicznych mających asortyment do instalacji miedzianych. Bardzo polecam tą pastę, bo genialnie się nią lutuje również stal. Jedna uwaga: należy ją nakładać z umiarem, znaczy najcieniej jak się tylko da. Nadmiar podczas lutowania wypływa i obsrywa bezlitośnie wszystko wokoło.

rybal
10
Posty: 17
Rejestracja: piątek, 31 lip 2009, 09:58
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Budowa alembika

Post autor: rybal »

Moim marzeniem jest alembik podobny do tego z destylarni Edradour w Szkocji (foto poniżej). Szukałem fachowca, który by to zrobił. Udało się ale za 10 litrowy musiałbym dać 1400zł.
Można jeszcze spróbować sprowadzić z Portugalii i Hiszpanii, gdzie jest dużo producentów tego sprzętu. Niestety nie wiem jakie sa koszty przesyłki do Polski.
http://www.essentialoil.com/copperdistillers.html
http://www.coppermasters.com/products.php?iCatId=3
http://www.copper-alembic.com/shop/index.php
http://www.lusiancoppers.com/en/product ... egory_id=1
Tomek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Budowa alembika

Post autor: Zygmunt »

Budowa rusza dalej.

Mam już wlutowany wlew i kupione oraz przycięte rury. Rura jest już zlutowana z trójnikiem. W weekend dorobię jakiś ładny korek do trójnika- myślałem nad dennicą, jednak nie pasuje "na wcisk", a wielokrotne lutowanie byłoby co najmniej frustrujące. Dalej kombinuję jakąś chłodnicę- najpewniej będzie to miedziana spirala, ale jeszcze nie wiem, czy chłodzona wodą czy powietrzem...


Dalej problemem jest blacha miedziana. Objeździłem wszystkie sklepy z blachami dachowymi i wszędzie jest blacha mosiężna, nikt nie ma miedzianej.

W Internecie znalazłem ze 3 firmy gotowe wysłać taki arkusz, ceny zaczynają się od 160zł... Szukam czegoś tańszego, jak tylko znajdę kończę budowę i wrzucam fotki :)
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

bloniak91
50
Posty: 89
Rejestracja: niedziela, 28 gru 2008, 21:14
Krótko o sobie: Myślę, więc jestem? :)
Ulubiony Alkohol: Jack Daniels
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Budowa alembika

Post autor: bloniak91 »

:respect: :respect: :respect: :respect: :respect: :respect: :respect: :respect: :respect: :respect: :respect: :respect: :poklon; :poklon; :poklon; :poklon; :poklon; :poklon; :poklon; :poklon; :poklon; :poklon; za pomysł, za zawzięcie, za realizację marzeń! :D Na prawdę wielki szacunek kolego Zygmuncie. Z niecierpliwością czekam na efekt końcowy budowy. Informuj nas na bieżąco. Pozdrawiam i życzę samych sukcesów budowniczych :mrgreen:
Wódka TWÓJ wróg.....Więc lej GO w mordę! ; )
Piszę Poprawnie Po POLSKU!!!
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Budowa alembika

Post autor: Zygmunt »

Budowa na razie stoi z prozaicznego powodu- braku funduszy. Spłukałem się na profesjonalny palnik glt-3 i butlę oraz szlifierkę z tarczami do miedzi (nawet nie wiedziałem, że są takie ;) ). Lutowanie glt-3, a poprzednią lutownicą gazową to "niebo a ziemia". Dalej mam problem z blachą, jak już byłem bliski kupna, pojechałem na miejsce i okazało się, że to mosiądz.... No cóż, szukam dalej...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Budowa alembika

Post autor: Zygmunt »

Panowie i Panie!

W przerwie między lutowaniem kolejnych elementów wpadł mi do głowy pomysł jakże odjazdowy! Mianowicie wprowadzić do alembika namiastkę refluxu!

Pomysł wygląda rysunkowo tak:
Obrazek

Polega to na tym, żeby na rurze wylotowej nawinąć z miękkiej miedzianej rurki spiralę, który można by przylutować do rury. Przez spiralę puszczona byłaby woda, która by ją chłodziła, wypuszczając wyżej tylko pary etanolu- takie cuś jak ZP. Temperatura na wylocie byłaby odczytywana termometrem i regulowana przepływem wody (ha, nawet mam odpowiedni zawór!).
Obrazek
Zaworek jest mosiężny, zaraz go wyczyszczę :)


Powiedzcie mi teraz, drodzy Bimbronauci, czy jest sens się w to bawić bez wypełnienia? Wylot jest krótki, około 35cm, fi ok 2cm. Obstawiam, że frakcje cięższe skroplą się na ściankach i wypełnienie nie będzie konieczne. Jak Wy byście to widzieli?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Budowa alembika

Post autor: Juliusz »

Malutki komantarzyk.

Pomysł uważam za dobry. Kwestia spływania po ściankach jest chyba jedną z pożądanych atrakcji/aspektów alembików i nie widzę tu problemu. Jak rozumiem, w klasycznych alembikach nie daje się żadnych wypełnien.

W tym wypadku (chodniczka na szyi) wkraczamy w głębsze tajemnice i niuanse destylacji trunków smakowych.

Juliusz
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
Awatar użytkownika

Karalio
20
Posty: 25
Rejestracja: środa, 21 paź 2009, 15:00
Ulubiony Alkohol: Whisky, Gin, Rum
Re: [kupię] blacha miedziana

Post autor: Karalio »

Przejrzałem temat i faktycznie wielki szacunek za samo podjęcie tematu, nie ukrywam ze sam zainteresowałem się całym zagadnieniem "pędzenia" właśnie w kontekście alembików i whisky szkockiej, którą planuje robić -za wszelką cenę, tyle tylko że za wszelką cenę nie znaczy pochopnie i na chybcika, dlatego bardzo dokładnie wszystko na razie rozważam i zbieram informacje. Co do whisky mam już bardzo wiele informacji więc chętnie mogę pomóc a co do alembika to trzymam kciuki. Ja sam wymyśliłem żeby pominąć kształt tak jak załączyłeś na obrazkach i zrobić po prostu miedziany gar i miedziana przykrywką.
Równocześnie ciekawy jestem co Tobie Zygmuncie udało się ustalić odnośnie tego trunku, czy już próbowałeś pędzić na innym sprzęcie szkockie cudo?
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Budowa alembika

Post autor: Zygmunt »

Dobra, żeby nie było, że tylko gadam:

Oto rura wyjściowa z kotła:

Obrazek

Ma nawinięte kilkanaście zwojów rurki fi 6mm, jest to zewnętrzna spirala refluxowa. Spirala jest przylutowana do rury wyjściowej.

Obrazek

Nawijałem ręką, więc nie wszystkie zwoje wyszły równe:

Obrazek

Tak wygląda zaworek regulacyjny tej spirali- jego pierwotnym "miejscem zamieszkania" była chłodnia.

Obrazek

Lutowałem palnikiem i cyną Pb70Sn30, bo na razie nic nie ma związku z oparami. Jedynie trójnik polutowany jest stopem SN97Cu3. Rura będzie wypełniona wiórami miedzianymi, ale dość luźno. Od góry w trójnik wpasuję sondę termometru podpinanego do komputera- DS18b20.

Całość projektu jest dość niespotykana, w końcu połączenie starego alembika z nowoczesnym refluxem. Rura fi 15 może wydawać się za wąska, ale myślę, że wszystko zależy od wypełnienia i mocy grzania.


Dalej mam problem z blacha miedzianą, więc jakby ktoś miał kawałek do sprzedania, to ja chętnie kupię :)
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

kwachu
300
Posty: 305
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 12:02
Krótko o sobie: Jeszcze brzydszy niż dawniej .
Ulubiony Alkohol: RUM
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Budowa alembika

Post autor: kwachu »

Witam.
Zygmunt, pisz proszę o rozwoju sytuacji bo ogromnie mnie to interesuje. Myślałem kiedyś o podobnym rozwiązaniu . Czekam na następne posty :punk:
POZDRAWIAM kwachu !
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Budowa alembika

Post autor: Zygmunt »

Piszę, jak tylko zrobię coś nowego. W tym momencie do ukończenia brakuje mi jedynie kawałka blachy miedzianej i miedzianych wiórków...

Jeszcze słówko wyjaśnienia co do samej koncepcji, bo chyba nie opisałem tego dostatecznie dobrze.
Błędnym jest myślenie, że ma to działać jak kolumna- na kolumnę jest stanowczo za wąskie- to będzie raczej małe usprawnienie procesu "potstillacji". Wspomniane wióry będą włożone bardzo luźno- ale tak, żeby flegma na ściankach miała się na co z tych ścianek przenieść.

Od poziomej rury na górze będzie odchodzić w dół miedziana spirala z rurki 6mm- zastanawiam się, czy nie dałoby rady chłodzić jej powietrzem, zwłaszcza, że będzie chodzić o ochłodzenie destylatu tylko poniżej poziomu parowania alkoholu. Zakładając, że pary po minięciu chłodnicy na rurze pionowej będą miały maksymalne 73-74 stopnie, to schłodzić to trzeba będzie zaledwie o kilkanaście stopni- i dlatego myślę, że chłodzenie wodne nie będzie potrzebne.

Destylat będzie skapywał do naczynia ustawionego w lodzie, gdzie będzie się chłodził dalej.

Jakieś sugestie?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Budowa alembika

Post autor: Zygmunt »

No i mały dzisiejszy update, post pod postem- żeby zdenerować moderatorów :twisted: :D

Obrazek

Obrazek

Trójnik wreszcie polutowany, od góry będzie sonda termometru, prawdopodobnie sposobem a'la Kuc, czyli włożona w korku silikonowym.

Tymczasowo włożona chłodnica właściwa, powietrzna. Udało mi się dzisiaj zdobyć wentylator od okapu, jakieś 2kW, więc może będzie chłodzona wielką struga powietrza- zobaczymy, czy będzie potrzeba.

Na wszelki wypadek zrobiłem sterownik do wentylatora, tak, że teraz ma dwie prędkości :)

Niestety, musiałem dzisiaj lutować bez pasty (skończyła się...), więc wszystkie elementy musiałem dokładnie opilniczyć i przepapierowić...

Zostało zrobić redukcję z 15mm na 6mm dla chłodnicy właściwej (cały czas myślę jak) oraz wlutować górę alembika. Czyli pozostało zdobyć wreszcie tę blachę i...gotowe :mrgreen:
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

jouu
200
Posty: 242
Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: swój :D
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: bdg
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Budowa alembika

Post autor: jouu »

Chłodzenie powietrzem ? Zdawało mi się ze nie popierasz takiego rozwiązania.

Napisz ile i jakiej blachy potrzebujesz ?
Dobry bimber nie jest zły ;]
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Budowa alembika

Post autor: Zygmunt »

Bo nie popieram, o ile nie wspomagają mnie 2kW wentylatora :)

Poza tym mam dużą powierzchnię wymiany: rurka pozioma+ chłodnica powietrzna, a zaledwie parę stopni do "zbicia". To nie jest tak, jak w Twoim przypadku, w którym chłodnica musiała oziębić cały destylat wypływający z kotła- tutaj część roboty odwala wodna chłodnica wstępna.



Szukam arkusza blachy miedzianej o wymiarach 45x85.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Budowa alembika

Post autor: Juliusz »

Temat dotyczy alembika i jakoś tak czuję, może zbyt jasno i niecierpliwie, że odpowiedzi jakoś są zawracaniem głowy.

Określenie 'ALEMBIK' ma dość jasno ustalone znaczenie od jakichś może 800lat. Myślę, że słowo alembik znaczy to co większość społedczeństwa rozumie i nie powinniśmy zmieniać jego definicji.

To co kombinuje 'Zugmunt' nie ma nic wspólnego z oryginalnym pojęciem co to jest alembik...

Jeśli ktoś może mi wyjaśnić jak można ten oryginalny alembik zmienić w system rurek, nawiniętych na rurki i podpartych rurkami dodatkowo chłodzonymi innymi rurkami to proszę napisać.

Tak wygląda zwykły ale już i tak uwspółcześniony alembik:
alembik.jpg
Myślę, że nie jest trudno zauwyżć różnice.

Juliusz
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Budowa alembika

Post autor: Zygmunt »

No i w zasadzie trudno się z Tobą nie zgodzić- od pierwotnego projektu odszedłem, bo doszedłem do wniosku, że budowanie drugiego pot-stilla, kiedy na horyzoncie jest kolumna byłoby marnowaniem czasu.

Whiskey i tak nie robię, a "rzeźba" w miedzi mnie trochę pociągała, więc postanowiłem trochę poeksperymentować z tą budową.

Pamiętaj też, że w razie czego tą chłodnicę wodną można pominąć- po prostu nie podłączać do niej wody. Reszta ma być "alambikowa"- tj jak dorwę blachę kończę kocioł, a młotkiem wybiję "łabędzią szyję". Więc urządzenie będzie miało jakiś gen tradycji zachowany.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

jouu
200
Posty: 242
Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: swój :D
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: bdg
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Budowa alembika

Post autor: jouu »

Zygmunt pisze:...wymiarach 45x85.

Jeszcze grubość jaka cie interesuje.
Dobry bimber nie jest zły ;]
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Budowa alembika

Post autor: Zygmunt »

Wiesz, w zasadzie to dowolna- 0,6, albo milimetr- w tym zastosowaniu będzie pasować każda, o ile będzie się ją dało kształtować młotkiem :)
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Budowa alembika

Post autor: Juliusz »

@Zygmunt

Stan emocjonalny moderatora: :bardzo_zly: :roll: :shock: :o :) :lol: :D

Być może ktoś już taki dokument ma lub zna. Znalazłem go na stronie http://homedistiller.org/. Jest w .PDF autorzy oferują go za damro jeśli nie jest sprzedawany lub publikowany tam gdzie się zarabia.
template_6_gallon.pdf
To projekt alembika z miedzi. Niestety jest po angielsku ale są dokładne rysunki włącznie z szablonami więc chyba może być użyteczny bez tłumaczenia...

Gdzieś w planach mam taką budowę .... Praca z miedzią jest przyjemna.

Troszkę już próbowałem i mam takie urządzenie do ciągłego pomiaru mocy na malutki alkoholomierz:
PICT0066.jpg
PICT0065.jpg
Oczywiście tylko ten dziobek jest młotkowany reszta to stardardowa hydraulika.

Juliusz
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Moltus
30
Posty: 33
Rejestracja: niedziela, 22 lis 2009, 19:24
Krótko o sobie: Wporzo koleś
Ulubiony Alkohol: bez różnicy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Trójmiasto
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Budowa alembika

Post autor: Moltus »

O żesz!!! :o
Wykonałeś najprawdziwszy art-decowski alkoholomierz do pomiaru mocy w pracy ciagłej!
Czegos takiego szukałem :respect: Piękne!
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Budowa alembika

Post autor: Zygmunt »

Juliuszu- zazdroszczę umiejętności. Zdradzisz jaka była grubość blachy?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Budowa alembika

Post autor: Juliusz »

Zygmunt,

Rozumiem, że piszesz o tej 'papużce' do pomiaru destylatu bo alembika absolutnie nie robiłem, mam w planach i tylko znalazłem rysunki.

Opis papużki jest tu (materiały i wykonanie): http://alkohole-domowe.com/forum/papuga ... t1404.html

Papużka - jest to jeden element z mojego 'instytutu doświadczalnego' który mi się naprawdę podoba i jest bardzo wdzięczny w użyciu.

Jeśli pytasz o blachę na ten alembik hm... tylko zgaduję a Ty pewnie wiesz: dno musi być krzynkę grubsze aby było sztywne, więc dałbym 1mm a nawet 1.5mm 2mm byłoby super. Dno można też jakoś usztywnić np. przylutować rurkę miedzianą, myślę, że nawet można na zwykłą cynę bo tam przecież zacierz drugiej strony będzie chłodził. Reszta materiału to myślę, że 0.6mm.

W PDF'ie autor nie wspomina o grubości blachy.

Juliusz
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
ODPOWIEDZ

Wróć do „Aparatury kompletne”