Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Zbiór podstawowych wiadomości dla początkujących destylerów.

Autor tematu
skinnyppl
5
Posty: 7
Rejestracja: środa, 4 gru 2013, 20:28
Podziękował: 5 razy

Post autor: skinnyppl »

Witam kolegów Psotników,

od jakiegoś czasu przeglądam forum i dzięki temu mogę powiedzieć, że efekty pierwszych 2 razy z nowo zakupionym Aabratkiem są bardzo zadowalające. Piszę o efektach a nie o samym procesie produkcji, bo ten nie przebiegł do końca "książkowo" dlatego chciałbym zasięgnąć opinii fachowców co jest nie tak.
Sprzęt na którym pracuję wygląda tak:Obrazek

1. Nastaw

Do nastawu użyłem drożdży T3 (http://img26.imageshack.us/img26/3944/dsc9896.jpg). Za pierwszym razem użyłem 8kg cukru na 22l wody, przy drugim psoceniu było 22l wody i 6kg cukru. W obu przypadkach BLG początkowe było ok 23, natomiast na końcu (po ok 6 dniach) zawsze było -3/-4. Nastaw był odgazowany, sklarowany odrobiną węgla cobra.

2. Destylacja

Po podgrzaniu kega do 80*C (termometr tarczowy na kegu), włączyłem chłodzenie. Według różnych instrukcji znalezionych między innymi na tym forum, chciałem by termometr na szczycie kolumny (elektroniczny z dokładnością do 0,1*C) również dobił do 80*C i potrzymać taką temperaturę ok 10 minut. Tu pojawił się problem - temperatura nigdy nie osiągnęła 80*C, zamiast tego z spod chłodnicy zaczął wylewać się produkt pachnący alkoholem ;) ,a cała kolumna wyglądała na wzburzoną. Nie pamiętam dokładnie ile to było stopni (byłem dość zdenerwowany) ale coś w okolicy 76*C. W przypływie zdrowego rozsądku wyłączyłem jedną z grzałek, dzięki temu spod chłodnicy przestał wyciekać produkt a kolumna się ustabilizowała. Grzałem tak jeszcze z 30 minut i powolutku zacząłem odbierać przedgon - 180ml w 75 minut. Na początku obierania przedgonu temperatura wzrosła z 76.1 do 76.6*C, nie przejąłem się tym bo myślałem, że skoro to przedgon to nie ma znaczenia. Serca wyszło 3,25l w ok 6 godzin. Temperatura odbierania serca to 76.6*C która pod koniec wynosiła 76.9*C. Później jeszcze ok 150ml pogonu i koniec pierwszego grzania. Produkt miał ok 95%, ale nie był smaczny i miał "techniczny" posmak. Nie zrażając się tym przystąpiłem do kolejnej i tak planowanej destylacji. Tym razem nie dopuściłem do wycieku spod chłodnicy. W momencie gdy temperatura na kolumnie zaczęła wzrastać wyłączyłem jedną grzałkę. Wzrost temperatury zakończył się na 77*C. Poczekałem 30 minut i odebrałem przedgon (180ml w 70minut), serce (temp. od 77.1*C-77.3*C, 0,5l-60min) i pogon. Wyszło 3L produktu, który według wskazania alkoholomierza miał 96%. Podobne wyniki otrzymałem przy 2 nastawie, naturalnie serca wyszło trochę mniej (23l wody, 6kg cukru - 2,75l serca), martwi mnie jednak że nie mogę zbliżyć się w żadnym momencie do 80*C na szczycie kolumny.


3. Testy
Smak po 2 destylacji był już bardziej zadowalający, ale dla pewności, po schłodzeniu do -17*C przepuściłem przez węgiel aktywny. Tak przygotowany produkt został przetworzony w postać bardziej przyjazną do spożycia (cytrynówka, zapalanka) i poddany testom. Następnego dnia nikt z 4 uczestników intensywnego i rozległego testu nie odczuwał żadnych dolegliwości jakie występują po piciu wódki ze sklepu (0 kaca). Było do dla mnie samego bardzo pozytywne zaskoczenie, bo nie do końca wierzyłem w tego typu opowieści, na które natknąłem się na tym forum.
Próbowałem również zrobić czystą wódkę - zmieszałem otrzymany produkt 1:1 z wodą i od razu włożyłem do zamrażarki. Po 2 godzinach zobaczyłem, że na dnie zamarła woda. Wyjąłem z zamrażarki i po tygodniu ponownie schłodziłem. Nic tym razem nie zamarzło, ale smak był dość wyraźny. Nie był odpychający na żaden sposób, ale był. Po przepuszczeniu przez węgiel trochę się poprawił ale to nie była Finladnia. Czy w ogóle możliwe jest uzyskanie takiego smaku?

Trochę się rozpisałem, ale mam nadzieję, że jakoś zebrałem w jednym wpisie wszystkie szczegóły, które mogą służyć do oceny moich poczynań. Zapraszam do pisania sugestii, szczególnie zależy mi na tym, żebym nie musiał używać węgla.

Pozdrawiam
koncentraty wina
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: radius »

Kilka moich uwag:
skinnyppl pisze:Nastaw był odgazowany, sklarowany odrobiną węgla cobra.
Węgiel nie służy do klarowania. Takimi środkami są betonit lub środki chemiczne w rodzaju Turbo Klaru.
http://alkohole-domowe.pl/cat-pl-7-oczy ... oholu.html
skinnyppl pisze:Według różnych instrukcji znalezionych między innymi na tym forum, chciałem by termometr na szczycie kolumny (elektroniczny z dokładnością do 0,1*C) również dobił do 80*C
A gdzież to kolego takie instrukcje znalazłeś :?: :o Może przygodę z rektyfikacją zacznij od lektury forum
http://alkohole-domowe.com/forum/kolumn ... t9284.html
skinnyppl pisze:spod chłodnicy zaczął wylewać się produkt pachnący alkoholem ;) ,a cała kolumna wyglądała na wzburzoną.
Normalny efekt zalania kolumny, spowodowany zbyt dużą mocą grzania.
skinnyppl pisze:martwi mnie jednak że nie mogę zbliżyć się w żadnym momencie do 80*C na szczycie kolumny.
I nigdy się nie zbliżysz :!: Temperatura na głowicy przeważnie jest i kilka dziesiętnych stopnia niższa niż w kolumnie, ale ty masz chyba tylko ten jeden termometr, więc o tym nie wiesz.
skinnyppl pisze:smak był dość wyraźny. Nie był odpychający na żaden sposób, ale był. Po przepuszczeniu przez węgiel trochę się poprawił ale to nie była Finladnia. Czy w ogóle możliwe jest uzyskanie takiego smaku?
Dopóki nie zamontujesz jeszcze jednego termometru, dopóty nie uzyskasz destylatu o zadowalającym podniebienie smaku. Mając tylko jeden i to w głowicy i kierując się jego wskazaniami, zawsze złapiesz trochę pogonów, a to one są odpowiedzialne za ten specyficzny "bimbrowy" smaczek.
Również regulator do grzałek przydał by ci się w prowadzeniu z jak najlepszym skutkiem całego procesu. No, a przede wszystkim lektura forum powinna być dla ciebie na razie priorytetem :czytaj: ;)
SPIRITUS FLAT UBI VULT

PETER29
850
Posty: 897
Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: ŚLĄSKIE
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: PETER29 »

To że produkt po drugim razie nie powalił na łopaty ( chodzi mi o smak ) to wina również samego sprzętu. Może nie tyle sprzętu a jego wyczyszczenia. Po kilku pierwszych rektyfikacjach będziesz wyczuwał metaliczne posmaki. Sprzęt i wypełnienie musi samoistnie dojść do swoistego zapachu. Ok 5 brykania posmaki zanikną.
Jeśli chodzi o Finlandię to stworzysz i coś lepszego ale nie po pierwszym razie. Spiryt klasy LUX wytworzysz ale po 2,5 raza. Więcej na ten temat poszukaj w postach lesogo58. Dokładnie krok po kroku zdefiniował jak to zrobić, tak że zapraszam do :czytaj:
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF

silvio2007
300
Posty: 330
Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Kaszuby
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: silvio2007 »

Kega proponuję ocieplić, a ocieplenie z rury zdjąć i dużo, dużo czytać, najlepiej ze zrozumieniem.

manda89
30
Posty: 30
Rejestracja: czwartek, 31 paź 2013, 17:28
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Odp: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: manda89 »

Dlaczego ocieplenie z rury ściągnąć ? Ciągle czytam, ze należy ocieplac zarówno keg jak i kolumnę.

Wysyłane z mojego HTC Wildfire S A510e za pomocą Tapatalk 2
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: olo 69 »

silvio2007 pisze:a ocieplenie z rury zdjąć
A dlaczego zdjąć ocieplenie z rury? Kolumnę to trzeba ocieplać i to jak najlepiej potrafimy.
Rury nie ocieplamy natomiast przy destylacji pot still.
Pozdrawiam,olo 69

silvio2007
300
Posty: 330
Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Kaszuby
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: silvio2007 »

Od kiedy zdjąłem ocieplenie ze swojej rury, leci lepszy produkt. Po zmieszaniu z wodą nie robi mi się mleko.
Podczas grzania para już w rurze częściowo się schładza i cięższe frakcje spadają z powrotem do kotła. Podobnie jak przy ZP. Przy ocieplonej rurze wszystko leciało w górę, przynajmniej na mojej kolumnie, i po schłodzeniu razem wszystko odbierałem. Długi czas szukałem przyczyny i dopiero zdjęcie ocieplenia z kolumny załatwiło sprawę. Stąd taki wniosek koledzy.
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: olo 69 »

Daj zdjęcie swojej kolumny, bo na pewno coś masz nie teges. Jaka średnica rury, jakie grzanie, jakie wypełnienie?
Pozdrawiam,olo 69

silvio2007
300
Posty: 330
Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Kaszuby
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: silvio2007 »

Fotę wrzucę jak najszybciej, średnica 60,3, wysokość 140cm, wypełnienie zmywaki z
lidla i grzeję gazem.
Kolumna Aabratek
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: olo 69 »

Taboret masz 7,5 kw? Jak mocno grzejesz przy procesie? Na max, na 3/4, na 1/2 itd? Zmywaki masz bardzo mocno ubite?
Pozdrawiam,olo 69

silvio2007
300
Posty: 330
Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Kaszuby
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: silvio2007 »

Grzeję na starej kuchence gazowej nawet nie na taborecie, zmywaki ilość zmywaków odpowednia. Jak grzałem na taborecie mysłałem, że za duża moc. Dlatego rozebrałem starą gazówkę i mały płomień mam. Może coś nie tak robię ale jak miałem ZP wszystko było ok. Zakupiłem Aabratka i zaczęły się "schody". Teraz juz opanowałem sprzęt, wystarczyło tylko zdjąć ocieplenie z kolumny, a doradził mi to właściciel gorzelni z 40-letnim stażem
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: olo 69 »

Nie tędy, droga. Dla takiej kolumny i dosyć mocno upchanych zmywaków, trzeba grzać i to dla taboretu gazowego 7,5 kw tak na około na 3/4 mocy palnika. Przy średnio upchanych zmywakach można grzać praktycznie na max. Wtedy kolumna będzie działać jak powinna. A gdy masz mały płomień, to nie masz szans aby refluks był odpowiedni i Twoja kolumna działa bardziej jak pot still.
Pozdrawiam,olo 69
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: herbata666 »

Silvio2007 powiem Ci że ja u siebie mam założone dwie warstwy ocieplenia na kolumnę i część głowicy (skośne płytki), dodatkowo tam gdzie są porty termometrów jest 3 warstwa ocieplenia (niektórzy zakładają 3 warstwy na całą kolumnę). Temperatura pomieszczenie w którym prowadzę destylację stałą 23C, bez przeciągów i innych utrudnień, według mnie kolumna jest wtedy najbardziej stabilna. Prowadziłem rektyfikacje na zewnątrz kiedyś, ponieważ warunki lokalowe mi nie pozwalały (wysokość zestawu około 350cm) i na pewno nigdy bym już do tego nie wrócił.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji

silvio2007
300
Posty: 330
Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Kaszuby
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: silvio2007 »

Wiecie koledzy, może popełniłem jakieś błędy. Zgodzę się że grzanie nie jest ok, że ktoś ma trzy warstwy ocieplenia. U mnie było tak jak napisałem, usunąłem ocieplenie z kolumny i jest "gucio".
W zasadzie nie będę zmieniać nic w temacie ocieplenia. Może nie destyluję zgodnie ze sztuką, ale opanowałem sprzęt, nauczyłem się na nim pracować i oczywiście produkt końcowy bardzo mi służy.
Pozdrawiam Sylwek
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: lesgo58 »

:klaszcze: :respect:
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
skinnyppl
5
Posty: 7
Rejestracja: środa, 4 gru 2013, 20:28
Podziękował: 5 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: skinnyppl »

PETER29 pisze:To że produkt po drugim razie nie powalił na łopaty ( chodzi mi o smak ) to wina również samego sprzętu. Może nie tyle sprzętu a jego wyczyszczenia. Po kilku pierwszych rektyfikacjach będziesz wyczuwał metaliczne posmaki. Sprzęt i wypełnienie musi samoistnie dojść do swoistego zapachu. Ok 5 brykania posmaki zanikną.
Dzięki, nie wiedziałem o tym :)
PETER29 pisze: Jeśli chodzi o Finlandię to stworzysz i coś lepszego ale nie po pierwszym razie. Spiryt klasy LUX wytworzysz ale po 2,5 raza. Więcej na ten temat poszukaj w postach lesogo58.

W sobotę zacznę działanie z 2,5 raza, własnie według przepisu lesgo58 :).

Może to głupie pytanie, ale czy do stworzenia wódki wystarczy zmieszać wodę ze spirytusem? Czy mieszanina musi odstać?
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: gr000by »

Jak ta mieszanina postoi trochę w spokoju to będzie delikatniejsza. Nawet kilka dni wystarczy, żeby poczuć zdecydowaną różnicę. Na świeżo będzie po prostu ostra i paląca.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: herbata666 »

Ja po końcowej rektyfikacji i po dobraniu dobroci zostawiam ją ze dwa dni odkrytą w gąsiorze. Wydaje mi się, smak jest dużo lepszy i jeszcze bardziej delikatny (Finlandia przy moim produkcie to po prostu dziadostwo). Jak naprawdę ogarniesz o co w tym wszystkim chodzi, to na pewno nie kupisz więcej sklepowej śmierdziuchy.


PS.
Dobieraj z wodą która ma mniej niż 300mg/dm3 składników mineralnych (np woda TESCO po 1,5zł za 5l) na butelce będzie wyszczególnione.

Pozdrawiam
Piotrek
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji

michwo1
50
Posty: 75
Rejestracja: środa, 3 kwie 2013, 10:42
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: michwo1 »

Potwierdzam co napisał @herbata666 tylko gąsior przytyka się delikatnie watą a najlepiej postawić to jeszcze w ciepłym pomieszczeniu aby szybciej dojrzewało.
Pzdr.

Autor tematu
skinnyppl
5
Posty: 7
Rejestracja: środa, 4 gru 2013, 20:28
Podziękował: 5 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: skinnyppl »

Chciałem napisać wcześniej ale jakoś schodziło. Nie mam już problemów ze stabilizacją kolumny, proces przebiega w miarę przewidywalnie, ale pojawiły się nowe problemy. Po pierwszej destylacji 44l nastawu otrzymałem ok 6l produktu. Po drugiej (a w zasadzie już 2,5) temperatura na górnym termometrze zaczęła iść w górę już po odebraniu 3,5 litra serca. Zaryzykowałem i po ostudzeniu sprzętu włączyłem go ponownie. Ponownie odebrałem przedgon i stabilnie serca zeszło ok 1,2 litra. W smaku nie zauważyłem różnicy pomiędzy 'pierwszym' a 'drugim' podejściem do tej samej destylacji. Problem znacznego pomniejszania się urobku w kolejnych destylacjach wystąpił konsekwentnie po 3 kolejnych destylacjach 22-litrowych nastawów (zraziłem się trochę do 44l po nieudanym razie). Przez pomniejszanie urobku mam na myśli sytuację, gdzie po pierwszej destylacji wychodzi ok 3-3,5 litra, po drugiej już 2, czasami 2,5 litra. Czym to może być spowodowane? Tym bardziej dziwi mnie to przez fakt, że po pierwszym razie z 22l wyszło I-dest.-3,25 litra II-dest-3llitry. Wszystkie nastawy robione na tych samych drożdżach i cukrze.

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: aronia »

Procenty cały czas te same, bo nic nie piszesz o mocy urobku? Zmniejszasz odbiór w trakcie procesu? Taka sama ilość cukru? Jaki Blg końcowy? Postępujesz zgodnie z instrukcją lesgo58 odnośnie rozcieńczania?
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: lesgo58 »

Podałeś za mało danych żeby dokładnie ocenić przyczynę Twojego problemu. Ale z grubsza widać, że popełniasz sporo błędów.
skinnyppl pisze:Po drugiej (a w zasadzie już 2,5) temperatura na górnym termometrze zaczęła iść w górę już po odebraniu 3,5 litra serca.
Prowadzisz destylację opierając się na górnym termometrze - cokolwiek by to oznaczało. Gdzie ten termometr masz umieszczony?
Zaryzykowałem i po ostudzeniu sprzętu włączyłem go ponownie. Ponownie odebrałem przedgon i stabilnie serca zeszło ok 1,2 litra.
Dlaczego "...zaryzykowałem..."? Takich operacji nie robi się w trakcie rektyfikacji. Jedynym powodem podjęcia takich kroków może być tylko zagrożenie pożarem lub zdrowia. Tu raczej takie nie występowało. Jedynym zagrożeniem było pogorszenie jakości urobku.
W sytuacji destabilizacji kolumny ( do której nigdy nie powinno dochodzić !!! ) co najwyżej zamykamy odbiór i kolumnę od nowa stabilizujemy.
Twój przypadek jest ewidentnym przykładem na występującą destabilizację kolumny w wyniku nieznajomości zasad rektyfikacji.
W smaku nie zauważyłem różnicy pomiędzy 'pierwszym' a 'drugim' podejściem do tej samej destylacji.
Oczywiście, że nie mogłeś zauważyć, bo obydwa urobki masz tak samo zanieczyszczone.
aronia pisze:Procenty cały czas te same, bo nic nie piszesz o mocy urobku?
Obstaję, że średnio co najwyżej 95%.
Problem znacznego pomniejszania się urobku w kolejnych destylacjach wystąpił konsekwentnie po 3 kolejnych destylacjach 22-litrowych nastawów (zraziłem się trochę do 44l po nieudanym razie). Przez pomniejszanie urobku mam na myśli sytuację, gdzie po pierwszej destylacji wychodzi ok 3-3,5 litra, po drugiej już 2, czasami 2,5 litra. Czym to może być spowodowane?
Przyczyną - powtórzę to jeszcze raz - jest źle prowadzona rektyfikacja.
Straty są zawsze. Ale przy prawidłowo prowadzonym procesie mogą być - w zależności od długości kolumny - co najwyżej w ilości kilkuset ml urobku. I to niezależnie od ilości wsadu w kotle. tym bardziej od rodzaju wsadu. Im krótsza kolumna tym straty są mniejsze.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
skinnyppl
5
Posty: 7
Rejestracja: środa, 4 gru 2013, 20:28
Podziękował: 5 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: skinnyppl »

Dzięki za odpowiedź.
Prowadzisz destylację opierając się na górnym termometrze - cokolwiek by to oznaczało. Gdzie ten termometr masz umieszczony?
Na zdjęciu rzeczywiście nie widać, ale termometr jest w pionowej części kolumny, ok 2 cm przed "zgięciem 108<stopni>". Dla pewności załączam prymitywny schemat:

Obrazek
Dlaczego "...zaryzykowałem..."? Takich operacji nie robi się w trakcie rektyfikacji. Jedynym powodem podjęcia takich kroków może być tylko zagrożenie pożarem lub zdrowia. Tu raczej takie nie występowało. Jedynym zagrożeniem było pogorszenie jakości urobku.
W sytuacji destabilizacji kolumny ( do której nigdy nie powinno dochodzić !!! ) co najwyżej zamykamy odbiór i kolumnę od nowa stabilizujemy.
Twój przypadek jest ewidentnym przykładem na występującą destabilizację kolumny w wyniku nieznajomości zasad rektyfikacji.
Ostre słowa, ale przyjmuję wszystko na klatę :) . Z niewiadomych względów wczoraj również doszło do destabilizacji podczas destylacji 2,5. Za każdym razem stosuję zasadę reflux ratio 4:1 czyli w moim przypadku prędkość odbioru to ok pół litra na 65 minut. Podczas pierwszej destylacji nigdy nie straciłem stabilności. Zawsze zaczynam od 44 litrów nastawu z blg -3, na tych samych drożdżach T3, 12kg cukru.
Oczywiście, że nie mogłeś zauważyć, bo obydwa urobki masz tak samo zanieczyszczone.
Obstaję, że średnio co najwyżej 95%.
Według wskazań alkoholomierza jest to 97%. Z zapachu jest łagodniejsze od wódki. Jeśli chodzi o smak rozrobionego serca z wodą (np. do 40%) jest genialnie.
Straty są zawsze. Ale przy prawidłowo prowadzonym procesie mogą być - w zależności od długości kolumny - co najwyżej w ilości kilkuset ml urobku. I to niezależnie od ilości wsadu w kotle. tym bardziej od rodzaju wsadu. Im krótsza kolumna tym straty są mniejsze.
Podczas wczorajszej 2,5-krotnej destylacji, jak wspominałem doszło do destabilizacji kolumny, po odbiorze ok 3 litrów. Po pierwszej destylacji uzyskałem 6 litrów. Po ponownym ustabilizowaniu odebrałem jeszcze 2 litry (łącznie 5) - czyli z grubsza pół litra gdzieś się podziało. Może nie za wiele ale to też chętnie bym to odzyskiwał ;)
Przyczyną - powtórzę to jeszcze raz - jest źle prowadzona rektyfikacja.
Dla tego zwracam się do Ekspertów, bo jak widać gdzieś popełniam błąd i pomimo lektury forum, ciężko mi wywnioskować gdzie on leży.

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: aronia »

skinnyppl pisze:Według wskazań alkoholomierza jest to 97%.
Podejrzewam, że na takim z biowinu. Zapraszam tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/pomiar ... t7615.html i jeśli będziesz zainteresowany to PW w sprawie pomiaru gęstości póki mam możliwość.
Zamontuj drugi termometr w kolumnie - na wysokości około 10 półki(wysokość w zależności od wypełnienia) i tam temperatura powinna być stabilna przy prawidłowo prowadzonym procesie i na jego podstawie prowadź proces. W przypadku wahań(korygujesz) na tym termometrze korygujesz odbiór(zmniejszasz).

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: Szlumf »

skinnyppl pisze:Dzięki za odpowiedź.

Za każdym razem stosuję zasadę reflux ratio 4:1 czyli w moim przypadku prędkość odbioru to ok pół litra na 65 minut.
Czyli około 8ml/min. Chyba coś Ci się pomyliło bo taka wydajność to chyba jest przy kolumnie średnicy 10mm albo i mniej. Na zdjęciu Twoja jest jakby większa.
1. Opisz dokładniej swój sprzęt. Jaka średnica i wysokość kolumny? Jakie wypełnienie i jak wysokie? Doczytałem, że masz 2 grzałki. Jakiej mocy? Masz regulator mocy? Masz termometr tarczowy w kotle. Sprawdź jego wskazania w porównaniu z elektronicznym (możesz użyć na czas próby ten z kolumny) w zakresie 70-100C.
2. Problemy masz przy destylacji 55/20%. Opisz dokładnie jak ją prowadzisz. Ile wsadu 55% i jak go potem rozcieńczasz? Jak regulujesz grzanie? Ile masz przedgonów i pogonów? Kiedy zaczynasz odbiór pogonów?

Moim zdaniem zalewa Ci kolumnę w trakcie procesu. Przyczyny trudno wskazać bez bardziej szczegółowych informacji.

I przenieś termometr z głowicy do 1/2 wysokości kolumny. Wystarczy wywiercić dziurkę i włożyć kawałek rurki silikonowej.

Autor tematu
skinnyppl
5
Posty: 7
Rejestracja: środa, 4 gru 2013, 20:28
Podziękował: 5 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: skinnyppl »

1. Opisz dokładniej swój sprzęt. Jaka średnica i wysokość kolumny? Jakie wypełnienie i jak wysokie? Doczytałem, że masz 2 grzałki. Jakiej mocy? Masz regulator mocy? Masz termometr tarczowy w kotle. Sprawdź jego wskazania w porównaniu z elektronicznym (możesz użyć na czas próby ten z kolumny) w zakresie 70-100C.
Średnica kolumny: 6 cm
Wysokość kolumny 110cm
Wypełnienie kolumny: sprężynki pryzmatyczne nierdzewne
Wypełnienie katalizatora: sprężynki pryzmatyczne miedziane
2 grzałki 2x2kW
Brak regulacji mocy grzałek

w końcowej fazie destylacji termometr tarczowy dochodzi do ok 98-99C
2. Problemy masz przy destylacji 55/20%. Opisz dokładnie jak ją prowadzisz. Ile wsadu 55% i jak go potem rozcieńczasz? Jak regulujesz grzanie? Ile masz przedgonów i pogonów? Kiedy zaczynasz odbiór pogonów?
Jak pisałem, po pierwszej destylacji z 44-45 litrów wychodzi ok 6 litrów serca. Rozcieńczam to ok 5,5 litrami wody. Po podgrzaniu i stabilizacji odbieram 200ml przez ok 60 minut. Po ostudzeniu aparatury, dolewam ok 16,5 litra wody i znowu 200 ml przedgonu w godzinę.
Odbiór pogonów w pierwszej i 2,5 krotnej destylacji zaczynam, gdy temperatura na szczycie kolumny podniesie się o 0,3C
I przenieś termometr z głowicy do 1/2 wysokości kolumny. Wystarczy wywiercić dziurkę i włożyć kawałek rurki silikonowej.
Już zamówiłem, powinien dojść pod koniec tygodnia :)

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: Szlumf »

skinnyppl pisze:

Wypełnienie katalizatora: sprężynki pryzmatyczne miedziane

Jak pisałem, po pierwszej destylacji z 44-45 litrów wychodzi ok 6 litrów serca. Rozcieńczam to ok 5,5 litrami wody. Po podgrzaniu i stabilizacji odbieram 200ml przez ok 60 minut. Po ostudzeniu aparatury, dolewam ok 16,5 litra wody i znowu 200 ml przedgonu w godzinę.

Odbiór pogonów w pierwszej i 2,5 krotnej destylacji zaczynam, gdy temperatura na szczycie kolumny podniesie się o 0,3C
[
1. Ile cm miedzi masz i czy na górze czy na dole kolumny.
2. Rozcieńczasz ciut powyżej 20% więc może być (ja bym dolał jeszcze ze 2l wody). Ale napisz w jakim tempie odbierasz serce bo przedgony aż troszkę za wolno.
3. Skok o 0,3C w głowicy jako sygnał do odbioru pogonów to dużo za późno (napisz ile ich odbierasz). Masz już pogony w sercu. Koledzy destylujący np. termometru w głowicy rozpoczynają odbiór pogonów przy skoku o 0,1C a coraz powszechniej uważa się, że to też za późno i stąd te termometry niżej. Jak z nim pracować (i jak prowadzić całość destylacji) poczytaj w temacie Lesgo polecanym Ci już przez Radiusa (coś mi się wydaje, że tego nie zrbiłeś jeszcze ;) a ręczę, że warto).
4. Jeszcze raz przypomnę, że nie napisałeś w jakim tempie (ml/min) odbierasz serce i czy w trakcie procesu regulujesz to tempo. Jeżeli wcześniej nie pomyliłeś się i naprawdę odbierasz w tempie 8ml/min to pewnie tu jest "pies pogrzebany". Jak rozumiem mocy 4kW używasz tylko do podgrzania nastawu a później zmniejszasz do 1 grzałki.

Autor tematu
skinnyppl
5
Posty: 7
Rejestracja: środa, 4 gru 2013, 20:28
Podziękował: 5 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: skinnyppl »

1. Ile cm miedzi masz i czy na górze czy na dole kolumny.
23 cm na dole kolumny
2. Rozcieńczasz ciut powyżej 20% więc może być (ja bym dolał jeszcze ze 2l wody). Ale napisz w jakim tempie odbierasz serce bo przedgony aż troszkę za wolno.
Serce odbieram z prędkością 0,5l na 65 min.
3. Skok o 0,3C w głowicy jako sygnał do odbioru pogonów to dużo za późno (napisz ile ich odbierasz). Masz już pogony w sercu. Koledzy destylujący np. termometru w głowicy rozpoczynają odbiór pogonów przy skoku o 0,1C a coraz powszechniej uważa się, że to też za późno i stąd te termometry niżej. Jak z nim pracować (i jak prowadzić całość destylacji) poczytaj w temacie Lesgo polecanym Ci już przez Radiusa (coś mi się wydaje, że tego nie zrbiłeś jeszcze ;) a ręczę, że warto).
Lekture pana Lesgo mam za sobą, ale przyznaję, że zdarzyło mi się przeoczyć parę kwestii - nie mam regulowanej mocy grzałek, może to jest przyczyna problemów?
czy w trakcie procesu regulujesz to tempo. Jeżeli wcześniej nie pomyliłeś się i naprawdę odbierasz w tempie 8ml/min to pewnie tu jest "pies pogrzebany". Jak rozumiem mocy 4kW używasz tylko do podgrzania nastawu a później zmniejszasz do 1 grzałki.
Staram się utrzymać tą prędkość podczas całego procesu. Oczywiście 2 grzałki do zagotowania i 1 do destylacji. Postaram się dołączyć kontrolę mocy, co w połączeniu z dodatkowym termometrem powinno dać lepszy rezultat.
Co jest nie tak z 8ml/min?

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: Szlumf »

skinnyppl pisze:

Co jest nie tak z 8ml/min?
Przy wsadzie 20% i mocy grzania 2000W powinieneś odbierać z prędkością ok. 29ml/min czyli 1,7l/godz (tabela Akasa). Ty odbierasz 3 razy mniej. Powstaje nadmiar skroplin które nie nadążają spłynąć do kotła i gdzieś w kolumnie zaczyna się zalewanie stopniowo podchodzące do góry i w końcu destabilizujące proces. Przy pierwszej destylacji cukrówki problem ten nie występuje bo % wsadu jest dużo mniejszy i nie ma tylu skroplin. Przy drugiej destylacji z 20% wsadem wydaje mi się, że w Twojej kolumnie w części zalanej zachodzi rektyfikacja za pomocą tzw. "przeparowania" a w niezalanej klasyczna. Ponieważ nie masz regulacji mocy powinieneś zwiększyć odbiór do 29ml/min. Problem powinien zniknąć. Jeżeli chcesz pracować z mniejszym odbiorem to musisz eksperymentalnie ustalić granicę.
Tabela Akasa.pdf
A tu masz jeszcze bardzo fajną jej wersję pomysłu Trenera.
Tabela Akasa (up by Trener).xls
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Autor tematu
skinnyppl
5
Posty: 7
Rejestracja: środa, 4 gru 2013, 20:28
Podziękował: 5 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: skinnyppl »

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Z załączonych tabel wynika, że przy nastawie 44 litrów 16% roztworu, cały proces destylacji powinien trwać ok 4 godziny? Do tej pory zajmowało mi to ok 12 :D - zgodnie z zaleceniem producenta kolumny. Absolutnie nie kwestionuję wiedzy twórcy i użytkowników tej tabeli ale mimo wszystko dość sceptycznie podchodzę do tych informacji, niemniej zastosuję się do nich przy najbliższej okazji a wynikami się podzielę. Niemniej, nasuwa mi się pytanie: czy średnica, wysokość i stopień wypełnienia mają wpływ na prędkość odbioru?

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: aronia »

Średnica jak najbardziej ma wpływ - im większa tym większą mocą możesz grzać, wysokość i rodzaj wypełnienia ma wpływ bardziej na jakość(% i czystość) tego co otrzymujesz.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Pierwsze 2 razy z Aarbatkiem

Post autor: lesgo58 »

skinnyppl pisze:Dziękuję bardzo za odpowiedź. Z załączonych tabel wynika, że przy nastawie 44 litrów 16% roztworu, cały proces destylacji powinien trwać ok 4 godziny? Do tej pory zajmowało mi to ok 12 :D - zgodnie z zaleceniem producenta kolumny. Absolutnie nie kwestionuję wiedzy twórcy i użytkowników tej tabeli ale mimo wszystko dość sceptycznie podchodzę do tych informacji, niemniej zastosuję się do nich przy najbliższej okazji a wynikami się podzielę. Niemniej, nasuwa mi się pytanie: czy średnica, wysokość i stopień wypełnienia mają wpływ na prędkość odbioru?
Źle interpretujesz tabelę. Fakt Twój czas destylacji jest za długi. Ale do poprawienia rezultatu potrzebna jest dobra znajomość kolumny.
Co do tabeli - jest dobrą tabelą - tylko nie można jej interpretować jednostronnie. Czyli odczytując prędkość odbioru z mocy wsadu. Po czym prowadzić odbiór z taka samą prędkością od początku do końca. Tabela ta pokazuje jak powinieneś zmieniać prędkość na podstawie mocy grzania i odczytu temp. w kegu. Zauważ że temp. w kegu się zmienia wraz z ubywaniem alkoholu. przez co zmienia sie też stężenie wsadu, a co za tym idzie prędkość odbioru.Na twojej kolumnie przy mocy grzania 2000W i wsadzie 44l 16% cały proces wraz z rozgrzewaniem powinien zamknąć się w granicach 6-7 godzin.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pierwsze Kroki”